Widok

Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *14*

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Rozpakowane:
18.03 (29.04) klara83 - Córeczki Lena i Julka - Zaspa - CC

*MAJ*

01.05 magda30- synek OSKAREK - ZASPA
01.05 katelajda- synek - Zaspa
02.05 mila
04.05 devil83 - córa - Zaspa
05.05 trzydziestka - córeczka - Redłowo
06.05 enjoy - synek
06.05 moonika - synek Mareczek - Redłowo
07.05 asia87
08.05 Andjaaa
16.05 Ola synek Wejherowo
17.05 gaskaa - Synek
18.05 Hope - córeczka - Kliniczna
18.05 Usiaa - synek Borys - Zaspa
24.05 ja3 - Synek
26.05 Graszka - córeczka Aleksandra -Wejherowo
26.05 Aga Swissmed/Redłowo
27.05 ewwa - córeczka - Swissmed/Zaspa
30.05 Pocahontas - córeczka
31.05 aśku_85 - córeczka - Swissmed/ Redłowo
31.05 Witch_B

*CZERWIEC*

02.06 Luna- Synek - Kliniczna/Swissmed
07.06 justyna1 - synek - Wejherowo
07.06 czerwcowa2014 - córeczka - Wejherowo
08.06 monica88 - Córeczka Martynka - Redłowo
12.06 mamma - synek - Wejherowo
12.06 Beata
13.06 mimmossa - synek - Kliniczna
13.06 Adrienne - Córeczka
17.06 Takaja_84
18.06 aniax - synek
19.06 kamiku - synek
20.06 nusia85 - synek Szymon, Kliniczna
21.06 Laguna_m - wymarzony synuś - Kliniczna
22.06 Rija666 - najprawdopodobniej Kliniczna
22.06 kalitta - córeczka
24.06 GosiekG - córeczka
25.06 kkasita - córeczka/Zaspa
25.06 Mar-chew - synek Gabriel
26.06 styczniówka - Synek
28.06 marketa - córeczka
29.06 Eljotka- córeczka Oleńka
29.06 Niuta - Kliniczna
29.06 dariia

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2014-13-t530495,1,130.html#npu1
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam póki co 2 rampersy w rozm. 62, a tak, to body z krótkim i t-shirty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam kilka rampków mam, ale to bardziej domowe czy do spania używałam dla Młodego niż na wyjście, więc myślę, że teraz będzie podobnie... chociaż kto wie, bo teraz myślę, że na lato to w 68 będziemy śmigać, więc może jakieś fajne wyjściowe wpadną mi w ręce :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w tak piękną pogode.
Co do rampków to mam też kilka na lato i to o
dziwo mam jeden po starszym czyli 12 lat przeleżał w woreczku i jest jak nowy szok
Ja od wczoraj chodzić nie moge wyjście do łazienki to wyczyn tak mi gdzieś na nerw napiera oszaleć idzie.
MIŁEJ NIEDZIELI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam słonecznie w nowym wątku :)

W weekend miałam wizytę Rodziców, dzięki czemu mam wyprasowane przez mamę wszelkie zaległości i rzeczy dla maluszka :) Zaliczyliśmy też spacerki w tą piękną wiosenną pogodę, ale najlepiej to mi się siedziało na ławeczce, po dłuższym chodzeniu od razu czuję nogi i brzuchol... No ale już blisko coraz bliżej do końca tej męczarni ;)

Ja mam chyba ze 2 rampersy. Przy pierwszym synku jakoś ich ni używałam, wolałam body, ale to co wrzuciłyście są fajne i chyba zacznę się rozglądać jeszcze za jakimiś. Chociaż z drugiej strony po wyprasowaniu okazało się, że mam sporo ciuszków i już miejsca w szafce brakuje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny!

Dziś była piękna pogoda. Byliśmy w gościach cały dzień, młody szalał w ogrodzie. Wszystko fajnie ale wróciłam styrana jak koń po westernie :P
Młody po kąpieli od razu padł i ja też chyba zaraz się położę. Już dawno nie byłam taka zmęczona. No ale trzeba korzystać z pogody póki jest.

Ja też mam jakieś rampersy po młodym ale to dosłownie parę sztuk.

Jeny mi córcia dziś tak po pęcherzu skacze że szok. Co chwile latam do wc :/

Uciekam!
Spokojnej nocki życzę :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka z wieczorka :)

Pogoda faktycznie śliczna. My dzisiaj poleniuchoaliśmy w Parku Oliwskim. Dziewczyny się wybiegały na trawce.. ja wystawiłam trochę buzie do słońca, że aż miło :)

Dziewczyny te co są w 29 tygodniu. Ile ważą teraz Wasze maluszki??
Mój synek waży 1268 i lekarka powiedziała, że jej wychodzi ciąża na 29 tydzień. Jestem ciekawa jak to wychodzi u Was wagowo

A ja się zaczynam troszkę filmować bo od 3 dni mój Franio jakoś nie fika tak jak fikał. Czuję go, ale tylko lekkie smyrnięcia, albo lekkie rozpychanie. A w sumie w tym tygodniu w którym teraz jestem powinien mieć dosyć miejsca. A wizyta dopiero 18 kwietnia...
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszcze spacerku:) ja chora ledwo wytrzymuje dzisiejszy dzien.



Laguna mi w badaniu równo w 29 tyg pokazywało wagę ok 1380g i wychodzi według tego co mam napisane ze to jak na wiek 29tydz+4dni. A na usg na które poszłam na targach wczoraj czyli w 29tyd+2dni lekarz inny wymierzył wagę na 1333g.



Nic się nie martw r******i:) ważne że w ogóle go czujesz. Ja czułam bardzo ruchy bardzo mocno gdy był głowką na dole (w czwartek miał takie ułożenie) w piatek, sobotę nie czułam go przez cały dzień prawie wcale poza delikatnymi smyrnięciami i właśnie wtedy się okazało że głowa jest u góry a ja kompletnie nie czułam żadnych mocnych ruchów jak na fikołki o 180stopni. A już wczoraj wieczorem to sama mu powiedziałam że ma czas do rana na jakiegoś kopniaka bo inaczej zaczne go szturchać a nie że mamę stresuje ;) Chyba posłuchał bo ze dwa razy tak dostałam po pęcherzu że aż się skuliłam :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na początku unikałam spodenek czy spódniczek u Magdusi. Chyba wcale nie używałam. Było mi szkoda brzuszka uciskać. A już szczególnie przed odpadnięciem pępuszka. Magde urodziłam zimą więc nosiła pajacyk albo body i pajacyk potem w kombinezon i na spacerek a teraz nie wiem. Samo body to jakoś taki golas będzie :) A rampersik chyba lepiej.

U mnie ruchy też raz słabo, że się filmuję a potem jak dostanę z kopa to aż boli :)

W piątek mam usg ciekawe ile moja kruszynka urosła. Podobno drugie dziecko się często rodzi większe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rampersow mam z 5 szt.

Ogrodniczki super, ale troche malo praktyczne sa przy takim maluszku. Ja mialam kilka par dla starszego i praktycznie ich nie uzywalam, czasami na jakies wyjscie, tak po domu to absolutnie nie. Dopiero jak dziecko chodzi to takie ciuszki sie sprawdzaja moim zdaniem.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasz młody w 29 tc ważył 1284 i wg lekarza rósł książkowo +/- jeden dzień.

Ja młodego czuję mega słabo od początku aczkolwiek ostatnimi czasy regularnie się kokosi (przepycha, wierci, jest głową w dół), za to dzisiaj wybitnie nieruchliwy jest, a śniło mi się, że się obkręcił pępowiną... koszmary po prostu :( więc oczywiście cały dzień się filmuję, czy z nim wszystko dobrze...

powinni wymyślić takie skanery a'la usg do telefonu :P

Do mnie jutro przyjezdza kumpela (a w zasadzie to dzisiaj) - postanowiłam zrobić sernik londyńśki, ale coś czuję, że będzie z jednej strony spalony a z drugiej zakalec....

W "kąpieli wodnej" to był caly piekarnik :P bo chyba za slabo uszczelniłam tortownicę - no i wszystko wyciekło.... tj woda - ciasto na szczęście zostało ;) hihi
Miksował mąż - mam nadzieję, że skłądników nie pomylił
hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale mi moje dziecko stracha napedzilo, tak mi zaczal brzuch pobolewac w nocy falami, ze juz normalnie myslalam, ze chce falstart zrobic i szykuje sie do szybszego wyjscia. Pol nocy nie przespalam i tylko godzine caly czas sprawdzalam czy nie robia sie regularne te bole. Teraz juz sobie spi spokojnie, wiec jest ok. Nie licze na przenoszenie, ale wolalabym poczekac jeszcze do tych swiat, zeby bylo juz w terminie. Musze chyba troche zwolnic, bo nie oszczedzam sie wogole.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Mamuśki

Dzieki za pocieszenie.. trochę bardziej go już w nocy czułąm. I parę razy nawet też po pęcherzu dostałam. Więc mam nadzieję, że wszystko jest w porządku.

Ja mam jeszcze trzy miesiące w sumie.. i mega wielki brzuchol :) a czytałam wczoraj, że brzuszek teraz będzie rósł mniej więcej 1 cm na tydzień. Tak więc niedługo będę się chyba toczyć :)
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chciałam Wam dziewczyny jeszcze coś polecić jakbyście bały się mocno porodu to zachęcam do mszy w Matemblewie. Zawsze po mszy o 12 jest błogosławieństwo dla par spodziewających się dziecka. Ksiądz prosi o szczęśliwe rozwiązanie i zdrowe dla malucha i mamy :)
imagey
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry:)
Luna serca nie masz:p żeby tak od rana smaka na sernika robić? A idź ty:p
Ehhh te falstarty:/ ja już też miałam jedną taką noc, że się z bólami obudziłam i już chciałam męża budzić, ale przeszło. Teraz to takie straszaki się będą zdarzać. Mi już z resztą codziennie w miarę regularnie (tzn nie ma dnia, żeby nie miało to miejsca) się brzuch stawia, także wszystko się przygotowuje. Dziś zaczynamy 36 tydzień. Oby te 2 udało się przetrzymać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
devil - jeśli sernik wyszedł to mogę się podzielić :) ale to dowiem się za klika godzin (na wszelki wypadek zakupił mąż ciastka i wafelki :P )

Laguna - my na mszy w matemblewie byliśmy jak się dowiedzieliśmy tylko o maluchu :)
A msze dla mam spodziewających się dziecka są też w Bożym Ciele na Morenie o 13.30 w II niedzielę miesiąca, ale jeszcze na niej nie byliśmy, więc nie wiem jak to wygląda. Mam nadzieję, że będę się czuła na tyle względnie, by na nią pojechać, bo wczoraj to przeleżałam plackiem w zasadzie - młody się nie ruszał prawie, brzuch mi się napinał i do tego mdliło mnie pół dnia...

A dziś spałam tragicznie - krzyż mnie nawala niemiłosiernie :( Ledwo się ruszam! A jeszcze 2 miesiące... no niecałe... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My do Matemblewa zaczęliśmy jeździć jak zaczęliśmy się starać o dzidzie. A na Morenie wiem, że też jest. Ale też jeszcze tam nie byliśmy.

Ja dzisiaj też niewyspana. Nasza 4 latka wpeklowała nam się do wyrka i zajęła oczywiście połowę łóżka. A na drugiej połowie ja z mężem. Co chwilę się budziłam. Zaczynają mnie łapać skurcze łydek i bolały mnie strasznie więzadła jak usiłowałam się przekręcić. Noce wyglądają już coraz gorzej niestety...
imagey
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
My jak się staraliśmy odwiedziliśmy górę płodności na Rodos, znajomi rodziców przywieźli nam skruszoną skałę z groty mlecznej z Jerozolimy i miałam pasek świętego Dominika ;)
Także mój mąż się śmiał, że jak już nam się uda, to będą od razu trojaczki :P

W ogóle muszę już zdjąć obrączkę, bo mam normalnie serdelki a nie palce :(
I nogi mi puchną... - można coś z tym zrobić? Nie przeszkadza mi to jakoś wybitnie bo większość czasu leżę, ale mam wrażenie, że są one mega ciężkie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja obrączkę już jakiś czas temu zdjęłam...
A co do nóg, to mnie strasznie stopy bolą i też trochę puchną jak chodzę :(
Noce też coraz gorzej niestety :(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, na spuchniete nogi można używać żel chłodzący, np Lioven.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja w sumie jakoś nigdy nie musiałam obrączki zdejmować. Na razie nic mi wybitnie nie puchnie, ale w sobotę czułam opuszki palców jakby lekko nabrzmiałe. Ciekawe co będzie jak zaczną się prawdziwe upały
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak zaczną się "prawdziwe upały" to jest szansa, że będziemy już rozpakowane i z naszymi pociechami na spacerkach ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja innej opcji nie widzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja mam 21 czerwiec termin.. nieraz i w maju bywało bardzo gorąco..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja z Bartkiem obrączkę miałam zdjętą jakieś 2 miesiące przed porodem, pomimo tego, że to była zima (i generalnie nie byłam spuchnięta). Teraz jeszcze mam, ale jak nie zapomnę to do porodu zdejmę tak na wszelki wielki. i ogólnie nic mi nie puchnie:) mam nadzieję, że już tak zostanie ;) no w maju to ja już będę sobie spokojnie spacerować ;D nie wspominając o czerwcu :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja oddaję się właśnie słodkiemu leniuchowaniu. to zupełnie "nie w moim stylu". nie potrafię bezczynnie leżeć/siedzieć. nawet nad książką czy czasopismem długo nie wysiedze, bo mam wrażenie że jest tyle do zrobienia. ale dzis mam dzień lenia. młody w przedszkolu, a ja siedzę w ogródku i wygrzewam się na słońcu czytając. jest tak błogo... no cóż w koncu za chwilę czekają mnie nieprzespane noce i wykańczające chwile więc można sobie jeszcze trochę podogadzać prawda?
ja też już marzę o majowych ciepłych spacerkach... za 2 tyg. jak nic biorę się za mycie okien :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mi też nic zupełnie nie puchnie, obrączkę noszę normalnie - w poprzedniej ciąży na tym etapie na pewno już nie nosiłam, ale co tu dużo mówić - wtedy przytyłam 22 kg finalnie. teraz mam 10 kg na plusie i marze aby juz za dużo nie przytyć... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi Luna narobilas ochoty na sternika wlasnie znalazłam na mojewypieki przepis na ten londynski, więc spisuje co trzeba idę kupić składniki i bede piec. Nigdy sternika nie pieklam mam nadzieje ze sie uda :)

Ja tez nie puchne i mam nadzieje ze tak zostanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w pierwszej ciazy nie mialam takich ''straszakow", jak sie zaczelo to juz poszlo.

A obraczke tez normalnie nosze, pierwszego synka rodzilam z obraczka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serca nie macie pisząc o spacerkach z wózkiem w maju. Wiedziałam, że będziecie mnie denerwowały na koniec bo ja na szarym końcu :( Bedę Wam tak zazdrościć... Byłam dzisiaj w netto śliczne rzeczy rzucili dla maluszków. Kupiłam legginsy ciążowe ale troche takie sztywne, zdjęłam i spróbuje po praniu może zrobią się przyjemniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - pomyśl że Ty chociaż teraz możesz chodzić, a ja np muszę leżeć a pogoda za oknem taka cudowna a Ty jeszcze piszesz że w sklepie byłaś i są piękne rzeczy :P

Do mnie dziś natomiast przyszły ramki - zamówiłam ramki na zdjęcia oraz m.in. ramkę do której można zrobić odcisk w glince - czytam instrukcję a tam "zalecamy wykonać odcisk jak najszybciej po otrzymaniu przesyłki" - szkoda, ze tego w aukcji nie napisali bo bym zamówiła po urodzeniu a 2 miesiące przed :P

Ramki białe... może byłyby białe, gdyby je pociągneli farbą 2x, a tak to drewno prześwituje ;) Dobrze, że chociaż łądnie wykonane (proste) i szybki niepobite :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja wlasnie siedze w poczekalni u dentysty i mam mega stresa;( zawsze mialam pomimo braku jakichs traumatycznych przezyc:/ az ryczec mi sie chce:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przeżyłam :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dzisiaj uskuteczniłam prace ogródkowe: wsadziłam bazylię i cebulę, żeby mieć trochę szczypiorku bez wychodzenia z domu. Teraz jeszcze muszę posadzić jakieś kwiatki i ogródek balkonowy będzie gotowy :) Tylko muszę sobie znaleźć jakieś łatwe w utrzymaniu, inne niż pelargonie...
Zabrałam się też za wiosenne porządki i piorę firanki, dobrze że dzień się wydłużył i te moje chłopaki znikają na całe popołudnie, przynajmniej mam czas i na pracę i na odpoczynek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny które robiłyście sternik londyński z mojewypieki.pl mam pytanie dotyczace kompieli wodnej w której sie piecze. Jak ja nie mam tortownicy tylko silikonowa formę to tez mogę ja do kompletu wolniej wsadzić i tak piec?
Devil nie zazdroszczę dentysty, ja tez muszę sie na przegląd wybrać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usiaa ja kiedyś miałam dalie - tylko takie dość niskie. Byłam zadowolona dopóki ich nie ususzyłam :P (ale ja to tak mam, że kwiaty nie są moją mocną stroną ;) Liczę, że jak będę siedziała z maluchem w domu to będę pamiętać o ich podlewaniu :P I mam plan w tym roku kupić :)

Za pelargoniami nie przepadam trauma z dzieciństwa... zawsze musiałąm balkon sprzątać usyfiony od płatków :P)

Więc pewnie zakupię dalie i bacopy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też bym chciała ukwiecić balkon, ale ogrodniczka ze mnie taka jak kucharka zatem na chęciach zapewne znowu się skończy:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam mamuśki.
Ja dziś po wizycie młody waży 2850 i rodzić będe 13 lub 16 kwietnia już nie moge sie doczekać kruliczka wielkanocnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dla mnie najlepiej też jakby kwiaty nie wymagał częstego podlewania. Surfinie nie wytrzymywały mojej sklerozy więc odpadają, najlepiej żeby ładnie kwitły i możnaby je podlewać raz w tygodniu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę że mamy podobne wymagania kwiatkowe :) tez lubi jak na balkonie mam kolorowe kwiatki, ale najlepiej żeby nie wymagały dużego zaangażowania ode mnie :) jedna skrzynkę mam zawsze z ziołami :)

Rany jak czytam ze w maju już będziecie z wózkami chodzić, a ja koniec czerwca .... Ale bede Wam zazdrościć ze już jesteście po :) ale Mlody niech siedzi w brzuchu i rośnie zdrowo :) w lipcu o już wszystkie będziemy z wózkami
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
magda - a czemu tak szybko?

Co do kwiatów, to z domowych polecam zamie (nie wiem jak to sie pisze) - jest pięknie zielona i można ją podlewać raz na miesiąc albo i rzadziej :D a rośnie.... jakbym o nią dbała codziennie ;) Inne kwiaty u mnie padły.

devil - możemy sobie rękę podać w gotowaniu także :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna ze względu na to łożysko musi być na zimno bez skurczy.
według usg z 12 tyg termin jest na 28 a ze mam te zakichane skurcze braxtona czy ki czort to nie można dopóścic do akcji porodowej a to będzie już 38 tydz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a faktycznie... ciekawa jestem kiedy mi będą mieli robić CC...
A powiedz- byłaś już na Zaspie?
tj chodzi mi o to jak wygląda cala procedura? Czy tam wcześniej trzeba jechać "się zapisać"? Jakieś skierowanie trzeba mieć od swojego lekarza na CC? Czy wystarczy wpis na karcie o łożysku przodującym i na USG?

Ja się właśnie trochę boję, że zacznie się wszystko zbyt szybko...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chodze do lekarza który tam pracuje i on mi będzie robił cc i mam teraz wizyte 7 kwietnia u niego i zdecydujemy czy ide na oddział.A jak to wygląda z ulicy to nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna masz rację nie powinnam marudzić. Ty jesteś mega dzielna.
A co do ramek to super zestawy są mama i ja. My kupiliśmy Magdusi. Fajna przygoda z tym była :) Bardzo podobne do tego http://www.pinkorblue.pl/Zabawa-nauka/Kreatywny-maluch/Odlewy-gipsowe/BABY-ART-Ramka-na-zdjecie-rzezba-Taupe-1.html?RefID=A_z_1885784950473888768
Można zrobić odlew brzuszka w ciąży, rączki, nóżki... My mamy rączkę i nóżkę. Pięknie wyszło. Na allegro oczywiście też są.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka odpowiedziałabym Ci na temat sernika ale nie skumałam pytania :) ,,Jak ja nie mam tortownicy tylko silikonowa formę to tez mogę ja do kompletu wolniej wsadzić i tak piec?" O co dokładnie chodzi? Czy już zrobiony i nieaktualne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka, też je oglądałam :)

Z siostrą pamiętam robiłyśmy jej starszej "Odcisk bobasa" (taka puszka) - była to masakra. Młoda była już mega ruchliwa i wszystko w domu było w gipsie :D
Odlewu finalnie nie udało się wykonać hihi

magda30 - mój lekarz też pracuje na Zaspie więc się go podpytam na wizycie, ale myślałam, że może coś wiesz więcej :)
Zdaj mi prosze relację jak już będziesz po jak tam wszystko wygląda jeśli możesz.

Styczniówka jeśli chodzi o kąpiel wodną, to jak pisałam mi sie cała woda wylała na blachę :P bo źle uszczelniłam tortownicę :D (a wydawało mi się, że zrobiłam tak jak kazali w instrukcji...)

Tak czy inaczej woda wyaprowała w 5-10 minut i piekłam normalnie i wyszedł względnie ok ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Te odlewy są super, sama nad takim myśle. Chociaż sama chyba będę bała się takie zrobić maluszkowi, no a jak już podrośnie to jak tu utrzymać to chwile nieruchomo u ruchliwego dziecka. A te odciski w puszcze to akurat dostałam na stoisku na targach więc myślę że najpierw przetrenuje z tym. Plan mam taki by zrobić odcisk swojej ręki (dużych dłoni nie mam więc sie zmieści ;) ) i w środku mojej odcisnąć rączke synka. Ciekawe jak to będzie z wykonaniem ale jesli się uda to super pamiątka będzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To gdzie Wy wlewacie tę wodę? Przecież w tortownicy nie ma jej być. Sposób jak prawidłowo uszczelnićjest przy przepisie na nowojorski, polecam sprawdzić :) . Ja zrobiłam źle i jakby lekko mi podszedł spód ale ogólnie ok, okazało się że woda nie doszła do ciasta bo miałam aż 3 warstwy folii tylko źle owinełam bo nie od środka. Ja sernik miałam w tortownicy a tortownicę wstawiłam do formy na tartę o większej średnicy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny teraz przeczytałam co napisałam trochę nie po polsku, ale pisze na telefonie i on zmienia mi jak chce :/

Eljotka woda do blachy i w nia wstawiasz tortownice z sernikiem tak jest w przepisie :) Wyczytałam że można wodę w blasze wstawić piętro niżej więc ja tak zrobię, ale już jutro bo dziś robiłam zdjęcia z ciuszkami dziewczęcymi po mojej córci.
Muszę to sprzedać lub powymieniać i zaopatrzyć się w chlopięce, bo te ewidentne dla chłopaka sie nie nadają.
Może któraś z Was coś sobie wypatrzy wstawilam link mam nadzieje ze sie uda :) narazie rozmiar 62

https://plus.google.com/app/basic/photos/102709889117429929504/album/5996951432859750497?authkey=CKuJ3InOq-vmFg&source=appredir
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I rozmiar 50-56

https://plus.google.com/app/basic/photos/102709889117429929504/album/5996951432859750497?authkey=CKuJ3InOq-vmFg&source=appredir

Dziewczyny jak macie po synkach swoich ciuszki, a teraz spodziewacie sie dziewczynki to wstawcie zdjęcia.

Nie umiem zrobić aktywnego linka :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://plus.google.com/app/basic/photos/102709889117429929504/album/5996951432859750497?authkey=CKuJ3InOq-vmFg&source=appredir

ale linka do 56 dałaś tego samego co na 62 ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Devil dziękuje :)

50-56
http://bit.ly/1kkqNQb
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
spoko ;)
a ten jest pusty ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniowka - ja bardzo bym chciała ta sukienkę z jeansu z nexta - rozmiar 62. Powiedz mi tylko proszę jak mialybysmy sie rozliczyć :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny :)

Luna o tak, zamie to ja też polecam. Mam ich najwięcej w mieszkaniu :) Są śliczne i bardzo nieskomplikowane w hodowli :)

Smaka robicie z tymi sernikami. Ja też chyba będę musiała coś upiec. No zmusiłyście mnie ;P

A co do tych odlewów gipsowych to też miałam w tej puszce i była to porażka. Nie udało nam się go w końcu zrobić. Ale ten trójwymiarowy odlew jest boski. Chociaż obawiam się, że może być ciężki do zrobienia.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jest tak źle, tylko trzeba w miare szybko dzialac. Tam jest taka masa w ktora wklada sie raczke lub nozke i pozniej delikatnie wyjmuje jak zastygnie no a potem to już tylko wlać gips. Jak dziecko jest malutkie to jest szansa, że sie nawet nie obudzi :) nam wyszlo cudnie. Odlew jest super, widac paznokietki, kazda linie i fałdkę. Wracając jeszcze do ciasta to uszczelnijcie od środka folią a wodę wlejcie boczkiem jak już tortownica jest w tym większym naczyniu. Tak chyba łatwiej. Jak się przeniosę na komputer to obejrzę ciuszki. Moja córcia nie śpi dziś od 3 w nocy!!! Nie wiem co jej się stało, ciągle nas wołała. Dziewczyny urządzające pokój: ciemna roleta to podstawa. Ja mam krem i teraz jest tragedia. Wstaje skoro świt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może to jakieś przesilenie. Moja 4 latka od paru dni jest mega marudna. Na wszystko reaguje płaczem. W przedszkolu choć już od dawna nie śpi, to wczoraj zażyczyła sobie, że chce iść spać. I dzisiaj rano już też zapowiedziała, że jak będzie ziewać to się położy z dziećmi.

A z tym ciastem to nie można wlać oddzielnie wody i ustawić w piekarniku? Myślałam, że to chodzi tylko o to aby ciasto nie było suche.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - no do tortownicy.
Właśnei w przepisie na sernik nowojorski jest napisane, żeby wstawić mniejszą tortownicę w większą i do tej większej wlać wodę - mi ta większa przeciekła :D

(nie mam formy na tartę :) )

Laguna - te odlewy 3D wyglądają na proste do zrobienia:
http://www.youtube.com/watch?v=gqkvn9-qsmk

;)

Na filmie wiadomo, że wszystko wygląda prosto :P szkoda, że nie ma pokazane, jak się nóżkę wyciąga tego nie rozwalając ;) ale ponoć te baby art są fajnej jakości i łatwe w obsłudze.

C do rolet, to ja mam jaśniutkie kremowe plisse :P
Ale na szczęście od zewnątrz jakby co mam rolety antywłamaniowe, a jak te się zasłoni to jest kompletna ciemnica...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no faktycznie wszystko fajnie pięknie tylko rzeczywiście nie pokazują jak tą nóżkę wyjmują... wydaje mi się to niemożliwe.. ;P
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, wstawiłam w końcu pierwszą pralkę z Amelkowymi rzeczami :)
Póki co tylko jakieś śpiworki, ręczniki, kocyki i wyposażenie od kosza mojżesza.
Z ubrankami czekam, bo muszę jeszcze zamówić pajace o body z next.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
styczniówka ja tez czasem pisze z telefonu i takie bzdury wychodzą :))

co do sernika to tez mi narobiłyście smaka i na pewno go zrobie ale muszę zakupić tortownice, bo mam tylko blachy prostokątne :/ może na święta wypróbuję...

dzis ide do mojej wspaniałej Pani gin, która może mi da a może nie da dalej zwolnienia - wszystko zależy jak się bede czuła... hehe. wariatka. ja tu na ostatnich nogach i miałabym do pracy wrócić - niezły prima aprilis :)

magda to faktycznie szybko Ciebie rozpakuja... już za 2 tyg. bedziesz miała maluszka! super!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak was czytam i widzę, że mam podobnie- alarmy w 35 tyg. typu coraz częstsze twardnienie brzucha, bóle w dole, coraz częstsze skurcze B-H ... jak już panikuje że to "JUŻ" idę pod ciepły prysznic a potem kładę- wtedy przechodzi. Zauważyłam też że brzuch mi w dół trochę zszedł, głupie uczucie bo jak wchodzę po schodach obija mi się już o nogi ;) Ale to dobrze bo już niedługooooo!!! Jak bym miała wybierać, chciała bym się rozpakować pomiędzy świętami a majówką :)) Jestem już zmęczona, nie mieszczę się w prawie żaden mój normalny sweter a kurtkę noszę mojej mamy rozmiar "L" gdzie normalnie mam "S".
Sąsiad robi remont i co jakiś czas uatrakcyjnia nasz żywot wiertarką. Mały nie jest zadowolony i uracza mnie kopniakami, kurcze co za słuch! Nie mogę uwierzyć że on tam już wszystko tak dobrze słyszy. Wypróbuję dziś słuchawki na brzuch+ muz. klasyczna w porze jego aktywności, zobaczymy jak zareaguje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dziś miałam bezsenna noc :( zasnęłam po 4 i po 40 min znów sie obudziłam. Nie wim juz jak sobie radzic tak mnie bolą kręcą wszystkie stawy że nie wytrzymuje z bolu :( Muszę sie rozruszać, bo jestem nieprzytomna.

Ale fajnie mieć świadomość ze za 2 tygodnie będziesz przytulać swoje maleństwo :)

Ewwa ja mam dwie pary pajaców nowych z next dla dziewczynki roz 62 są w galerii może Ci sie spodobają

Ja mojej córci jak była w brzuchu puszczalam muzyczke z pozytywki nakrecanej i jak sie urodziła i w szpitalu jeszcz jej puscilam to widziałam pierwszy grymas uśmiechu na twarzy i pózniej tez sie zawsze przy niej uspokajała więc coś w tym jest. Teraz tez synkowi ja puszczam :)

Dziewczyny dziś 1 kwiecień nie dajcie sie wkręcić :) !!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nas Pani doktor dziś uziemila, Mały za bardzo pcha się na świat. Mówi, żeby chociaz jeszcze 2-3 tygodnie wytrwac. Do porodu planowego mam jeszcze niby 7 tyg. Planowalam teraz intesywne porządki, pranie, itp. Dooiero remont kończymy, a ja mam z wyra nie wychodzić :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja3 rozumem co czujesz, ale najważniejsze żeby maluch jak najdłużej był w brzuchu. Napewno w porządkach i praniu ktoś Ci pomoże a Ty leż i odpoczywaj już niedługo będziesz marzyć o tym by sie choć na chwile położyć i odpocząć :) trzymaj sie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka, fajne tortownice sa teraz w lidlu :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniowka, tez mialam dzisiaj kiepska noc.. obudzilam sie przed 4 i juz do rana nie zasnelam.. A to mi sie pic chcialo, a to noga dretwiala, no i synek dawal niezle czadu. Czekalam tylko az zadzwoni budzik meza, zeby moc wstac :) Dopiero gdzies ok. 9 udalo mi sie zdrzemnac na niecala godzinke. Nie wiem od czego to zalezy - raz przespie spokojnie cala noc, a innym razem sa akcie takie jak dzisiaj..
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe właśnie w powrotnej drodze od lekarza zajechałam do lidla po drobne zakupy a tu taka piękna tortownica na mnie patrzy i krzyczy: "kup mnie - zrobisz sobie sernik!" - oczywiście kupiłam :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć Dziewczyny!
u mnie też noce ostatnio bardzo ciężkie...bolą mnie nogi, jakbym miała reumatyzm, spuchnięte stopy też bolą, duszno mi ciągle i ogólnie niewygodnie, i siku co chwilkę i zasnąć nie mogę godzinami, a jak w końcu zasnę to córcia się budzi (już ze dwa lata spała bez pobudek w środku nocy, a teraz nawet ze 4 razy potrafi się obudzić). Ech...i tak teraz mamy trochę snu, bo jak maluchy się pojawią, to może być różnie :)
ja wczoraj po wizycie u gina, przypałętał mi się grzybek, mam do wzięcia 3 globulki, oby przeszło paskudztwo.
Mały waży już 3200, ależ on rośnie!

Smaka narobiłyście na sernika.. no i muszę teraz upiec :)

a obrączkę...to jakoś w grudniu musiałam zdjąć :P teraz to na mały paluszek by mi pasowała, takie mam łapki spuchnięte!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moonika mój trzylatek też w zasadzie od 5 m-ca życia przesypia cale noce, ale ma czasem takie etapy w rozwoju, że po kilka razy się budzi w nocy. i nie wiadomo dlaczego. nagle z dnia na dzień przechodzi samo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja dzis bylam u poloznej, 9 kg na plusie, a maly bardzo nisko juz, mam nadzieje, ze przytrzymam go jeszcze z 3 tygodnie w brzuchu.

Ja tez jestem taka kwiaciarka - ogrodniczka, ze hoho, jak nie ususze kwiatkow to przemocze. Wyobrazcie sobie, ze aktualnie nie mam ani jednego! Tylko ziola na balkonie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wlasnie wróciłam ze sklepu dodam ze samochodem pod niego pojechałam i ledwo chodzę! W szoku jestem jak ja sie szybko mecze wkurza mnie to strasznie!!!

Ale mam już wszystkie produkty na sernik. Bede pierwszy raz w życiu piekła :) zobaczymy co mi z tego wyjdzie :)

Luna powiedz, bo Ty ostatnio piekłaś kiedy po upieczony mozna go jeść bo czytałam ze najlepiej na drugi dzień zeby dobrze sie zsiadł, to prawda?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do kwiatów u mnie to samo - storczyki u mnie nie kwitną, wszelkie inne kwiaty albo schną albo gniją. nawet udało mi się uśmiercić kaktusa.... ;(
ale ostatnio się zawzięłam - kupiłam do domu trzy mega duże donice w które wstawiłam drzewka bonsai (takie a'la fikusy) i odpukać od 4 miesiecy zyją, na taras kupiłam wrzosy i ładnie się trzymają, no a teraz kupiłam jeszcze bukszpany na taras i zamierzam kupić jeszcze surfinie.
jak kupiłam hiacynta do pokoiku młodej jako dekorację to po tygodniu kwiatki zeschły :(
niby mówią że do kwiatów trzeba mieć serce - ja juz się tak staram, skaczę nad nimi, prawie z nimi rozmawiam żeby ładnie rosły, a tu najczęściej d...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi tez mowia, ze do kwiatow trzeba dojrzec, wiec czekam i ja na ten dzien :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzydziestka - to i tak ambitnie.... :)
Surfinie są ponoc wymagające ;)
A Bonsai to juz w ogóle, spryskiwanie itp itd....

Storczyka mi dziś kumpela przycięła (tj same łodygi bo kwiaty odpadły :P ale i tak sporo stał bo z miesiąc ;) hihi

wmawiam sobie, że po prosty przekwitł :D

także jedyne co mam to te zamie... no i może zakupię kaktusy jakieś bo mam takiemalutkie doniczki :)

Do naszego młodego do pokoju jeszcze nie wymyśliłam co wsadzę, ale mam 2 doniczki :) Najchętniej bym rozsadziła zamię, bo ona już mi się ledwo mieści ale boję się dotknąć, że zdechnie :P hihi

styczniówka - sernik trzymałam w lodówce całą noc.

ja dziś jakaś zamulona... kimnęłam się chwilę, ale jakoś nie wiem.. ani nei mogę spać, ani wysiedzieć....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój mąż zajmuje się kwiatami w domu na szczęście. Ja kompletnie nie mam do nich podejścia więc z musu on to przejął. Raz w tygodniu (czasami ma poślizg + 2 dni) podlewa wszystkie. Wiecie jak mu wszystko rośnie? Storczyki ledwie kwiatki opadną a już są pączki :) Ten to ma dar.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a Wy znowu z tymi ciastami :) smaku narobiłyście i też muszę coś upiec :)

U nas w domu kwiatki również podlewa mąż. Ja zawsze zapominam. Ostatnio dostałam takie ładne różyczki w doniczce ale szybko mi padły :/ ja twierdzę że były felerne dlatego padły ale mąż uważa że je ususzyłam :P
Zeszłego lata pierwszy raz w życiu sadziłam kwiatki na balkon-surfinie. Piękne, kolorowe, cudownie pachnące. O dziwo dbałam o nie jak o żadne inne :D polecam bo są naprawdę piękne ale trzeba je bardzo dużo podlewać bo nie lubią suszy. I to było moją zmorą bo u nas na balkonie cały dzień słońce.

Czy Was też bolą pachwiny?? Bo mnie od wczoraj bolą, głównie po lewej stronie. Ból taki jakbym miała zakwasy i tylko przy poruszaniu sie, chodzeniu:| w pierwszej ciąży nie miałam czegoś takiego. Trochę się martwię czy nic mi się tam nie rozpulchnia za szybko :/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dziś dostałam zwolnienie juz do końca ciąży... termin mam na 5.05 a dostałam do 10.05. mam nadzieję, że do ego czasu się już rozpakuję. boże to mi uświadamia, że to naprawdę już za chwilę juz za moment...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kalitta ja mam podobnie. jak sie nie ruszam, nie chodze to nic nie czuje ale przy chodzeniu dość bolą już od jakiegoś czasu. Najgorzej jest w nocy. Potrafią tak mocno ciągnąć że do łazienki idę jak staruszka włócząc nogami.

U mnie to jedyne kwiaty jakie potrafie uchować przy życiu to juki, draceny. Na pewno nie takie dające ładne kolorowe kwiatki:)

Oj ciasto sama z chęcią bym zjadła. Upiekłabym jakieś dobre czekoladowe ale nie mam przepisów. Może któraś z Was ma przepis na jakieś dobre Brownie albo takie mokre ciężkie czekoladowe ciacho, nie na zwykłe typu murzynek bo dla mnie za suche.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też się dzisiaj zaczęłam zastanawiać czy ten ból pachwin jest normalny. Rano jeszcze tak mocno ich nie odczuwam, ale wieczorem najlepiej jak się położę, bo żadna inna pozycja nie daje żadnej ulgi.

Co do kwiatków to muszę się pochwalić, że niedługo powinien zakwitnąć mi storczyk, wypuszcza właśnie jakieś nowe łodygi :D A już się martwiłam, że jest to zbyt wymagający kwiat, skoro ponad pół roku stał i nic się z nim nie działo (na szczęście nawet nie usechł, a wodę to on widuje bardzo rzadko). Na balkonie najbardziej podobają mi się surfinie, ale że mam słońce od rana do wieczora to codzienne podlewanie jest obowiązkiem, pod tym względem lepsze są pelargonie, po których przy większych wiatrach muszę sprzątać balkon (czego nie chce mi się robić). W tym roku może skuszę się na bakopę, może jej nie ususzę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mimmossa podsylam przepis na pyszne ekspresowe brownie. Ja dodaje jeszcze do masy pokruszone orzechy włoskie - jest mega pyszne

http://www.wielkiezarcie.com/recipe17029.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie mnie te pachwiny zastanawiają. dziś było ok do momentu kiedy nie poszłam na plac zabaw z młodym. później musiałam go wziąć na ręce bo nie chciał wracać do domu no i zaczęło mnie boleć. będę obserwować i najwyżej zadzwonię do ginki skonsultować. a czy któraś z Was rozmawiała o tych bólach z lekarzem?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kalitta - mi lekarz mówił ze bóle pachwin to nie jest nic niepokojącego, bo jednak tam sie wszystko rozciąga, utrzymuje dziecko, które tez zaczyna mieć swoją wagę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dziś dostałam telefon od położnej ze SR z Zaspy i zaczynamy w niedzielę przyspieszony kurs :)
Zaczynamy od zwiedzania porodówki.
Nie ja jedyna jestem chętna do nich (w sensie, że zależy mi na tej SR, bo chcę tam rodzić), a termin porodu całkiem niedługo :D
Specjalnie dla nas będzie przyspieszony kurs, ciut krótszy i tańszy.
Strasznie się cieszę :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie wyczytałam w necie że to normalne ale wiadomo jakaś lampka alarmowa się włącza :) tym bardziej że porównuje wszystko do pierwszej ciąży :P

ewwa to super że zaczynasz SR :) ja chodziłam w pierwszej ciąży na kliniczną i fajnie było :) teraz ciężko byłoby bo trzeba organizować opiekę dla małego. Swoją drogą to 2 lata temu rodziłam a ledwo pamiętam te wszystkie zasady opieki nad noworodkiem :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Temat wypieków i kwiatków hehe coś dla mnie... ile w życiu kwiatków ususzyłam, a ile przelałam nie jestem w stanie już zliczyć. W zeszłym roku obsadziłam cały balkon w kwiatach, przetrwały tylko te kaktusowate i nawet zimę dzielnie zniosły ;)

U mnie też zaczęły się już skurcze przepowiadające, nie wiem czy to nie za szybko, wczoraj wieczorem były dość silne, ale na szczęście to jednorazowe i mija po chwili, musimy jakoś wytrwać do 37 tygodnia:)

Ja tam dziewczyny liczę na to, że pod koniec maja się rozpakuje:), naprawdę czuję już ciężar brzuszka, ubranie butów czy skarpetek to dla mnie nie lada wyczyn, brzuszek mam olbrzymi, nie komfortowo czuję się nawet siedząc, a wyjście z samochodu to wielkie wyzwanie. Zresztą ostatnio wychodząc straciłam równowagę i wpadłam plecami na tylne drzwi, a wczoraj przewróciłam się na plecy otwierając na kuckach zamrażarkę i rozbiłam sobie łokieć, jestem jak inwalida :D

Luna- twoje ramki są może jak moje łóżeczko, wydawało się białe, a okazało się bielą transparentną, widać każdy słój drewna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka, to na dlugo dostalas to zwolnienie, mi pamietam w pierwszej ciazy max na miesiac dawali, myslalam, ze nie moga na dluzej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy ktoras z was zastanawiala sie badz kupiła lezaczek/bujaczek dla malucha? Mozecie jakis polecieć?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kalitta mój ginekolog też mówił mi że takie bóle są normalne w ciąży bo wszystko się rozciąga.

GosiekG dziękuje za przepis :) chyba na weekend się skuszę i zrobię :)
Mi się najbardziej widzi ten fisher price
http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-3w1-do-18kg-t4145-i4111776026.html
Koleżanka taki ma i bardzo sobie chwali. Szukałam teraz zdjęcia żeby wstawić i dość dobra cena na allegro jest. Jakieś 2 miesiące temu w smyku widziałam za 320 a na allegro za 200.
Wcześniej zastanawiałam się nad kupnem zamiennika takiego:
http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-3w1-do18kg-z-lwem-melodyjki-i4110268757.html
no ale przy tak małej róznicy w cenie zostane chyba przy fisher price.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sernik zrobiony stygnie :) jutro sie okaże czy zjadliwy czy smakuje jak jajecznica z serem ;)

Ja leżaczek kupuje na pewno, bo przy córce był niezastąpiony. Jednak ja stawiam na takie co zupełnie płasko sie rozkładają, bo te FP jednak są trochę siedzące.

Ból pachwiny to podobno normalna sprawa więzadła i wszystko sie rozciąga.

Spokojnej nocy obyśmy przespały całą do rana :)!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To mnie pocieszyłyście bo już sie filmowałam :-)

My po synku mamy taki leżaczek
http://szafka.pl/c998006-lezaczek-bujaczek-fisher-price.html

Jak Fifi byl malutki to podkładalm poduszke pod niego a pozniej juz normalnie lezal. Zanim zaczal siedziec to karmilam go w nim takze sprawdzil sie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właśnie zastanawiałam sie albo nad tym fisher price cudowna wyspa ale tez nad tiny love bo ten sie rozkłada na płasko. I sama nie wiem :-/

http://www.bangla.pl/opinie/p35426/tiny-love-rocker-napper-3-w-1
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kalitta, ja mam identyczny bujaczek po starszym synku, też coś będę podkładać na początku, żeby maluch leżał płasko.
Ogólnie takie leżaczki są bardzo przydatne, można mieć malucha na oku wszędzie.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale to podkladacie coś pod pupe żeby maluch leżał na płasko?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kalita, Nusia też mam identyczny po synku. u mnie sprawdził sie od pierwszego dnia do czasu az młody nie skonczył pół roku. ja nic nie podkładałam pod pupę, on w pozycji z wyciągniętymi nóżkami jest prawie płaski
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek, my zakupilismy taki: http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/07079097220000/Default.aspx
tyle, ze granatowy. Zadecydowala mozliwosc regulacji oparcia, wkladka niemowleca i ogolnie wyglad :)

Ten tiny love co podeslalas wyglada fajnie i wydaje sie byc praktyczny wlasnie ze wzgledu na fakt, ze mozna malucha calkiem na plasko polozyc.

Co do pachwin.. tez mnie bola i to praktycznie codziennie od jakiegos miesiaca.. do tego dochodzi bol spojenia :(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie, Trzydziestka, on wciąż jest "prawie" płaski. Dlatego myślę że nawet pieluszka tetrowa powinna go dostatecznie "wypłaszczyć".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek ten leżaczek co podeslalas rewelacja, bardzo mi sie spodobał tylko ta cena .... I nie ma używanych nigdzie.

A dziś moja córka 39 gorączki :( juz nie mam siły tydzień do przedszkola chodziła :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka z rana!

Dzis mnie jeszcze bardziej boli. Do lazienki szlam jak staruszka :-( odpuszczam sobie spacery z synkiem bez wozka. Trudno, jakos bedzie musial to przezyc. Maz po pracy bedzie z nim spacerowac.

Co do lezaczka to ja chyba kladlam malego calego na poduszke taka bardziej prostokątna bo jednak rozklada sie prawie na plasko.

Jak mi sie nie chce wstawac z lozka. Tak dobrze mi sie lezy, nic nie boli. Jo ale musze wstac bo synek juz mnie wola z lozeczka.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek - ja planuję zakupić huśtawkę FIsher Price Cradle Swing o taką:
http://www.mommymommyland.com/wp-content/uploads/2013/12/Fisher-Price-Papasan-Cradle-Swing-Starlight-4.jpg
al muszę jeszcze poczytać opinie, bo cena jest niemała, na razie kilak koleżanek mówiło, że to cudowny wynalazek ;) Ale poczytam jeszcze na necie.

O leżaczkach słyszałam podzielone zdania, że ponoć dużo zależy od dziecka czy się podoba czy nie.
Ale leżaczek będziemy mieć zapewne od mojej siostry Fisher Price Rainforest o taki:
http://lorien.waw.pl/aukcje/agnieszka/SALON%20FISHER%20PRICE%20Lezaczek%20Rainforest%20K2565%20WAWA/SALON%20FISHER%20PRICE%20Lezaczek%20Rainforest%20K2565%20WAWA%20obr1.jpg
o ile jest zdatny do użytku, bo w tym roku urzędowała w nim moja 3,5 roczna chrześnica :P

Ten, który wkleiła mimmossa ma moja przyjaciółka - bardzo go chwaliła przy pierwszym dziecku, ale ostatnio była u niej fizjoterapeutka, bo jej drugi maluch się tak dziwnie wygina i powiedziała, że absolutnie do takiego bujaczka ma go nie wkłądać, bo się zapiera nóżkami i wyrabia to złe nawyki i może doprowadzić do wzmożonego napięcia mięśni, że jeśli bujaczek, to taki miękko wykończony, żeby maluch się nie zapieral nogami (ten ma taką jakby plastikową ramę jak leżaki na słońce), ale nie mam pojecia szczerze powiedziawszy jak są skonstruowane inne leżaczki...

Mnie dzis coś brzuch boli :( Po lewej stronie powyżej pępka.... nie wiem jakby jakiś wewnętrzny narząd mnie bolał... Macie tak?!
Dobrze, że chociaż zmiękł trochę bo od rana to był twardy jak kamień.

Co do nocnego wstawania - to ja się ruszam jak emerytka.. albo taka solidna rencistka raczej - ledwo ledwo... Koszmar!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam taki leżaczek fishera z lewkiem zobaczymy jak sie sprawdzi.
Widze ze nie tylko ja mam prfoblem ze snem jak idzie już noc to jestem przerażona a przez to że gdzieś mi na nerw napiera to wogóle chodzenie to wyczyn nie powiem już o przewróceniu na inny bopczek.
Luna napisze w poniedziałek jak będzie wyglądać z tym moim planowanym cc bo na dodatek mój gin zmienia klinike i na ostatnia wizyte musze iść na Jaśkową doline mam nadzieje ze cena zostanie ta sama.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GosiekG- ja również mam leżaczek o którym wspomniała mimmossa, dostałam go, a pomijając ten fakt i tak bym go kupiła, bo bardzo mi się podobał i co najważniejsze jest dla maluszka od 0 do 18, od początku pewnie szkraba nie będziemy tam wkładać, bo ogólnie przerażają mnie wszystkie wygięcia i kąty, a najbardziej to w foteliku samochodowym, powiedzcie mi dziewczyny jak tam włożyć noworodka, skoro fotelik nie jest leżący tylko jak dla mnie pół siedzący, a co najgorsze jak dla mnie wygnie kręgosłup malucha w pół. Mam wkładkę redukującą do fotelika, ale jak dla mnie nie wiele ona pomaga, także już dumam nad tym co podłoże pod pupę malucha, żeby był bardziej w pozycji leżącej bez zbędnych wygięć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze tyle tych lezaczkow ze aż głowa boli. Ja sie trochę martwię ze w tym fisher price który jest super wizualnie nie mozna rozłożyć lezaczka zupełnie na płasko. Podobno ten tiny love pod tym względem jest lepszy bo jest twardszy dla takiego malucha, ale wizualnie w ogóle nie jest on atrakcyjny. Melodie podobno nieciekawe, tylko dwie zabawki... Muszę jeszcze pomyśleć. Czerwcowa z tego co oglądałam foteliki maxi cosi to tam dziecko jest w pozycji leżącej. Trzeba uważać na te foteliki bo znajoma kupiła graco i jak wychodzili ze szpitala musiała dziecku glowke trzymać bo dziecko bardziej siedzialo niż leżało...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czerwcowa ja bym się nie sugerowała tym że jest do 18 m-cy. mój też taki jest a jak dziecko zaczęło siadać to przechylało go tak, że kilka razy młody mi z niego fiknął. tu bardziej chodzi pewnie o ciężar, ale prawda jest taka, że potem sadzasz dziecko w krzesełku do karmienia a o bujaczku zapominasz... tak było przynajmniej u mnie.

co do wygiętych fotelików czy bujaczków - wydaje mi się że nie ma co przesadzać - ważne aby nie wozić dziecka non stop w foteliku samochodowym (np. wpinając go na długi spacer w stelaż zamiast gondoli) oraz aby nie siedziało pół dnia w bujaczku. a te kilkanaście/kilkadziesiąt minut dziennie na pewno nie zaszkodzi. mój młody nie miał nic powkładane pod plecki i nie miał ani nie ma żadnych problemów z rozwojem fizycznym...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek ten bujak co ja mam (link podała kalitta) ma właśnie wyciąganą nóżkę do pozycji leżącej i ta funkcja jak dla mnie jest niezbędna przy bujaku - bez niej bym na pewno nie kupiła leżaczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny trzydziestka ma rację... bez przesady z tymi fotelikami... toć to gdyby były tak bardzo "niebezpieczne" dla dziecka to by nie zostały dopuszczone do obrotu :/ tak jak pisze trzydziestka - byle by nie wozić dziecka w nim przez cały dzień :/
a czerwcowa jeśli się tak bardzo obawiasz to zamiast fotelika możesz przewozić w specjalnych gondolach (są już takie), w których przypinasz dzieciaczka i gondolę też jakoś mocujesz...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może przesadzam z tym fotelikiem, trochę już panikuję, ogarnia mnie chyba przedporodowe przerażenie. Fotelik przetestuje i wtedy będzie już wiadomo czy moje obawy były uzasadnione.

Wyobraźcie sobie, że zakupiłam dzisiaj dwa kremy bambino pielęgnacyjny i ochronny i jestem przerażona, bo nie wiem jak je stosować, wiem, że to absurdalne, ale mam wrażenie, że z dnia na dzień tracę pewność siebie, nie mówiąc już o wanience, której sam widok mnie dzisiaj przeraził ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja też tak uważam. Ja bym raczej się bała podkładać cokolwiek pod pupkę dziecka bo wtedy to już nie mam pewności czy fotelik nadal w razie co "zachowa się" tak samo. Nie będę poprawiała fotelika bo skoro kupiłam taki z testami to lepiej go później nie "psuć".
Ja dziś sprawdziłam i nie mam rampersów :( A na allegro słabo z nimi. No i muszę kupić jakiś kocyk do wózeczka. Myślałam, że lepiej stoję jednak z ubrankami :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka, współczuję chorej córci! moja mała też dopiero co chora była, jak wyzdrowiała to jeszcze przez tydzień nie puściłam jej do przedszkola,teraz chodzi od poniedziałku i już ma katar i pokasłuje ;(

fotelik mamy po córci maxi cosi, z tą wkładką dla noworodka pozycja nie jest najgorsza, jednak wg mnie na początku, jak dzieciątko jest malusie, to tylko na krótkie przejazdy autem się nadaje. Jak żeśmy z auta wysiadali-do sklepu, na spacer,czy gdzie tam się szło, to julcię pakowaliśmy do gondoli, i teraz z synkiem też tak będziemy robić:)
a, jak wkładaliśmy córę do fotelika to najpierw flanelową lub tetrową pieluchę kładliśmy-w foteliku maluch okrutnie się poci.

a bujaczka z julką nie mieliśmy, wydawał mi się niepotrzebny. Po mieszkaniu jeździła za mną w wózku, albo ktoś ją miał na rękach, albo w chuście. Teraz na razie nie kupujemy, zobaczymy "w praniu" czy trzeba.

z ubranek to na początku planuję malucha ubierać w bodziaki i/lub pajacyki, myślę że dla noworodka to najwygodniejsze stroje:) rampersów nie mam, ale my na początku maja się rozpakowujemy, to jeszcze za chłodno :) a na lato trudno rozmiar przewidzieć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie do mam przedszkolaków: czy planujecie posyłać do przedszkola swoje pociechy przed terminem porodu i potem po porodzie? ja się wciąż nad tym głowię, boję się, że córa jakieś choróbsko przyniesie małemu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zamierzam posyłać jeśli nic zakaźnego w przedszkolu nie będzie panowało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moonika ja tez trzymałM córkę 3 tyg w domu poszła do przedszkola na tydzień i dziś wnocy goracka, a weczorem 40 stopni :( jeszcze nigdy tak wysoko nam nie goraczkowala. Mam nadzieje, ze to jakoś wirus i obejdzie sie bez antybiotyku.

Ja po porodzie napewno ne bede już puszczać do przedszkola, a przed jeszcze myślę, ale raczej tez już odpuścimy. Moja kumpela niedawno rodziła mała ze żłobka przyniosła niby tylko katar, a noworodek jak dostał kataru nie mogl oddychac,zaraz płuca i 3 tyg w szpitalu z 2 tygodniowym dzieckiem spędzili. Więc wole dmuchać na zimno, le w sumie tez nigdy nie wiadomo czy czegoś nie złapie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamy ten plus, że będzie już prawie lato i dzieci nie powinny chorować.
Tzn moja już nie choruje teraz - w tym roku przedszkolnym nieobecna była ze 2 tygodnie tylko (i to nie naraz).
Gdyby jednak chorowała raz w miesiącu, to pewnie bym jej nie puszczała.
Po porodzie będzie chodziła jeśli będzie chciała. Tzn. nie będę jej wysyłać na siłę, żeby nie poczuła sie odrzucona. Maż bierze m-c urlopu, więc z początku najwyżej posiedzimy we czwórkę w domu :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja się w sumie zastanawiam. Bartek teraz wychodzi z zapalenia płuc, więc siłą rzeczy jeszcze przez jakieś 2 tyg spędzi ze mną w domu, co by odporności chociaż nieco nabrał. A może i nawet do świąt go zostawię. A że termin mam na majówkę, a istnieje ryzyko wcześniejszego porodu, to może się okazać, że będzie do rozwiązania. A czy planowałam go zostawić na początku? Nie myślałam o tym, ale na pewno przedyskutujemy to z mężem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, trochę sie martwię bo boli mnie trochę krocze - cieżko mi jest dokładnie powiedzieć gdzie ale coś koło wejścia do po pochwy, albo w tej okolicy... To są chwilowe bóle, nie wiem czy to normalne w ciazy ale zaczęłam trochę schizowac. Miała tak moze któraś z Was?
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tak mam... Czasem to jest takie napieranie, a czasem chwilowe kłucie.
Lekarz sprawdzał i wszystko jest OK. Ale kazał się oszczędzać trochę.
Niestety mieszkam na 4 piętrze bez windy, więc kazał brać d*phaston 2x1 na wszelki wypadek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam właśnie takie chwilowe klucie co jakiś czas dzisiaj - wcześniej nie miałam. tydzień temu lekarz mnie badał i mówił ze wszystko jest w porządku. Powinnam sie martwić?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie niby jest ok, ale i tak sie tym martwię... Chyba na Twoim miejscu poszłabym do lekarza to sprawdzić jeśli zacznie sie nasilać.
Ja mam w środę USG u Sztramskiego i zapytam czy może sprawdzić czy szyjka sie nie skraca. Jak nie sprawdzi to tez pomyśle o dodatkowej wizycie u mojego gina.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiag ja bym sie pokazała lekarzowi żeby sprawdził szyjkę, pewnie nic się nie dzieje, ale po co masz sie stresować.
Ja mam mega mocne kłucia po lewej stronie podbrzusza też sie stresowałam, ale dwóch lekarzy stwierdziło, ze to zrosty w bliźnie po cc sie rozciągają i tak może być :/.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewwa a Ty masz to usg w 34 tyg ? Nie powinno sie robić w 30 tc? Czy to jakes dodatkowe? Zglupiałam teraz.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez sie zastanawiam co zrobic z synkiem jak sie urodzi maly? Bo u nas sezon chorobowy wciaz trwa, wlasnie tez w domu siedzi z infekcja uszu. Tylko ja sie tez zastanawiam pod wzgledem organizacyjnym, czy dam rade na poczatku ogarnac to zaprowadzanie/ zawozenie i odbieranie. Pierwszy tydzien bedzie w domu maz i moja mama, a pozniej bede sama. Maz jest w stanie zawozic synka do szkoly 2 razy w tyg., reszta dni i odbieranie to moja dzialka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Idę na usg 3d 10.04. Mogę wtedy czy powinnam iść wcześniej do szpitala?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie idę dopiero teraz na to USG, bo wcześniej miałam kardiologa i gin nie chciał małej męczyć tak często.
Normalnie na zwykłej wizycie mi małej nie mierzy, ale poprosiłam go i to zrobił. Jestem spokojniejsza dzięki temu.
(O 5.30 wstałam do toalety i oczywiście spać już nie mogłam)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczynki,
ja wczoraj myślałąm żę wyląduję na ip. tak strasznie mi się brzuch napinał.....na szczęście przez noc przeszło...ale i tak przestraszyłam się nie na żarty.. zdałam sobie sprawę, że na prawdę już blisko. odebrałam zamówienie z apteki gemini, bo rzeczywiście ceny mają rewelka...mam już rzeczy dla siebie do szpitala, kosmetyki dla malucha, nawet paczkę pampków...brakuję mi tylko chusteczek.

co do p-la, to dla mnie jest to wybawienie....m. nudzi się w domu ze mna, a tam ma swoich "kumpli" jak on to mówi....ja rodzę koniec maja i nawet nie biorę pod uwagę tego by młody zosatawał ze mną w domu...gdzie pewnie na początku zajmie mi trochę "ogarnięcię" się przy malutkiej. Takie maluchy, wbrew pozorom mają dużą odporność wrodzoną po urodzeniu. Natomiast, gdybym rodziła jakoś wrzesień, październik....gdzie w p-lu jest pogrom katarów, osp i innych to chyba bym zrezygnowała z p-la.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :) Myślałam, że to ja jestem porannym skowronkiem :P

a nas dzisiaj odwiedziła zębowa wróżka o 3 i też od tej godziny jakoś przez dwie godziny nie mogłam zasnąć. A o 7 pobudka.

Współczuję Wam dziewczyny chorych dzieciaczków.
Ja jak urodzę to będę puszczać starszą do szkoły, a młodszą do przedszkola. Też liczę na to, że w lato jednak tych choróbsk jest mniej.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaa zapomniałam ....czytałam o Waszych wypiekach...i w trakcie czytania dostałam napadu zachcianki, ale nie zgadniecie na co:)

chodzą za mną ogórki małosolne, takie domowe, pachnące...i kurcze nie mogę o nich zapomnieć:-DDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku, to rzeczywiscie sredni czas na ogorki malosolne. Moja tesciowa robi np takie kiszone a'la malosolne do sloikow, jakbym byla blizej to bym wsparla Cie w potrzebie :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahha, no....może dlatego , że zobaczyłam w lidlu ogórki gruntowe...:) ja to bym chciała takie jedno, max dwudniowe:) jeszcze miesiąc i się doczekam:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek - 2:47 a Ty na forum?! :)
Jesteś lepsza niż ja z ciastem hihi

Co do bóli to ja takich nie mam, poleż więcej, pooszczędzaj się i zobacz jak się będziesz czuła - jak cały czas bez zmian lub gorzej to ja bym poszła szybciej (pamiętaj, że u Kamiku się szyjka skróciła w tydzień)

Co do maluchów to ciężko przewidzieć - moja siostra dawała starszą do przedszkola, przyniosła ona m.in. ospę, gorączki, katary, anginę a młoda nie złapała nic, a moja przyjaciółka natomiast z miesięcznym maluchem wylądowała w szpitalu bo od lekkiego kataru siostry złapał zapalenie płuc, rotawirusa (nie zdążył się uodpornić po szczepionce, którą miał tydzień wcześniej), a teraz biedakowi kończy się ospa.

Także to wszystko zależy od dziecka.

Ja się ciągle zastanawiam co potrzebuję z apteki gemini... już jedno zamówienie na proszki i płyny zrobiłam (zielony jelp pachnie całkiem ok :) )

Dla siebie zakupiłam gatki, podkłady - co jeszcze trzeba?

Dla malucha mam octenisept, bephanten, husteczki, zamówię płyn do kąpieli, linomag, sudocrem, męża wyślę po pampersy i na tym moja inwencja się kończy :P
jeśli chodzi o apteczne rzeczy...

nei wiem co się kupuje? Waciki, gazy ?! :)

Do mnie dzisiaj natomiast chyba przyjdą ozdoby (tak mi się wydaje :P) jestem mega ciekawa jak wyszły (śniło już mi się, że przyszło inne imię i wszytsko różowo-fioletowe :P)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam :)

ja pewnie będę młodego posyłała do p-la, tymbardziej na poczatku, żebym mogła się ogarnąc przy małej....zadnej pomocy ze strony babć nie będę miała, więc będę musiała się odnaleźć sama w nowej sytuacji:) Na szczęście młody lubi tam chodzić i jest bardzo bliziutko domu, najwyżej wcześniej go będę odbierała. Ale w lipcu pewnie mu zrobię wakacje i posiedzi z nami trochę w domu:)

Ja dziś idę do gin, ciekawe czy młoda juz dużo podrosła od ostatniej wizyty. Pewnie też dostanę antybiotyk, bo robiłam ostatnio posiew i wyszło ze mam jakieś paskudztwo:/

Juz tak się nie mogę doczekać aż zrobi się na prawdę ciepło i nie trzeba będzie zakładać kurtek....w swoich już sie nie zapinam i chodzę taka rozgogolona...az w końcu się zakatarzyłam. Kupować nowej nie będę bo szkoda mi kasy.
Dzisiaj mąż stwierdził, że chyba za mocno rozpieści swoją córcię i że będzie to córeczka tatusia:):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
luno na pewno jeszcze dla maluszka gaziki jałowe i sól fizjologiczna w plastikowych ampułkach do przecierania oczu. my przy Młodym stosowaliśmy zamiast oliwki to zwykłą ciekłą parafinę. lepiej się wchłaniała i nie wysuszała skórki. teraz też zamierzam ;)

innych pomysłów na chwilę obecną brak :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna - naczytalam sie o tym skracaniu szyjki i nie mogłam spać :( zadzwoniłam do rejestracji - bo dzisiaj przyjmuje mój lekarz prowadzący - i powiedzieli ze mnie przyjmie ok 14, wiec zobaczymy co powie, ale trochę sie stresuje :-/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny!
a mi od kilku dni znów dokuczaja duszności i brakuje mi tchu nawet przy zwykłym siedzeniu. nie wspomnę juz o jakichkolwiek obowiązkach domowych... brzuszek mam w sumie nieduży, wydaje mi sie że się obniżył i nie napiera juz na przeponę, ale chyba się mylę. coraz czesciej mam też skurcze B-H. chyba czas się spakować...

ja chciałabym aby młody chodził do przedszkola - mam nadzieję, że juz w maju nie bedzie takiej plagi przeziębień. z drugiej strony nie wiem jak on bedzie reagował na małą - jak będzie bardzo zazdrosny to zostawię go wo domu aby nie czuł sie odrzucony. chociaz wizja siedzenia w domu z noworodkiem i jeszcze tryskającym energią trzylatkiem mnie lekko przeraża...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiek - spokojnie. Leż sobie, odpoczywaj (to Twoja pierwsza ciąża?) dobrze, że lekarz Cie przyjmie to będziesz spokojniejsza.

Mój mąż musi w weekend ogarnąć mieszkanie bo we wtorek robimy sesję brzuszkową - już się nie mogę doczekać :) (on oczywiście jęczy, że nie lubi zdjęć :P)
A ja to się cieszę akurat :) Aczkolwiek myślałam, że będę miała na nią trochę większy brzuchol hihi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna - tak, pierwsza - podejrzewam ze dlatego tak panikuje :-/. Ja sie tez zastanawiam nad taka sesja brzuszkowa, jaki jest jej koszt?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no moja też pierwsza i też panikuje z lekka ze wszystkim :)
Mam nadzieję, że przy drugiej będzie lepiej, bo jak tu leżeć przy jakimś ruchliwym maluchu który się domaga uwagi? (podziwiam wszystkie mamy, które już mają swoje pociechy, a drugą w drodze)

Trochę mnie przeraża druga ciąża kiedyś - jak będę musiała leżeć pół ciąży jak teraz to jak tu się dzieckiem zajmować starszym?!
No,ale to póki co odległa perspektywa ;)

Jeśli chodzi o sesję to zależy od fotografa więc warto popytać o oferty tych co nas interesują, ale rzędu 200-400.

oczywiście jak na złość mnie całą wysypało na buzi... mam nadzieję, że przez weekend mi zejdzie...
Niby mówią, że to córki odbierają urodę, a ja wyglądam wybitnie źle w ciąży - tak mi sie przynjamniej wydaje ;) hihi

a dzisiaj mam problemy żołądkowe.... koszmar :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, tak ...gaziki i sól fizjologiczna, mi jeszcze do tego brakuję chusteczek nawilżanych. Te moje wczorajsze przeboję to chyba też trochę żołądkowo-jelitowe....ale po wczorajszym...bez kitu pakuję torbę.

Chyba będę się czuć bezpieczniej wiedząc, że nie spadnie to na mojego męża, który zresztą też potrafi nie zle panikować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, muszę napisać bo mną trochę ruszyło. Byłam na poczcie, bez jakiejś specjalnej kolejki, a tu nagle atakuje mnie młode dziewczę ustawiając swoją matkę przede mną "bo przecież tu stałaś mamo" a ona tylko "usiadła żeby wypisać"... no cóż, 2 osoby przede mną, 2 za mną, szału nie ma, odpuszczam. Pani za mną nadeszła z odsieczą że "teraz brak szacunku dla kobiet w ciąży" a młode dziewczę do wtóru z mamusią "że ciąża to nie choroba, że wszystkie chodziłyśmy". Szczęka mi opadła i tylko się uśmiechnęłam w myśl zasady "nie dyskutuj z głupcem, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem powali doświadczeniem". Doznałam za to opadu szczęki, bo młode dziewczę przy boku miało małą córeczkę... Zaiste piękna rodzinka:) Zdumiewająca była ta zaciekłość i nienawiść w oczach w... tak banalnej sprawie?! Skąd się biorą tacy ludzie?! Muszą mieć bardzo smutne życie, być pokrzywdzeni czy coś skoro takie rzeczy poprawiają im humor.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe, niektórzy to jak się nie poawanturują, to nie czują, że żyją ;) a ja zazdroszczę tym kobietom, co w ciąży czują się silne i zdrowe... ja to jak babuleńka: wszystko boli, zadyszka łapie, nogi puchną... jak stoję w kolejce, to mam wrażenie, że zaraz zemdleję :P i jak tu mówić, że ciąża to nie choroba :)

a my to chyba zarażamy się przez forum ;) ja całą noc cierpiałam z powodu dziwnych bóli i skurczy żołądka :/ dziś sucharki i herbatka rumiankowa w menu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja dołączyłam do epidemii przenoszonej drogą forum :) U mnie od wczoraj skurcze pojedyncze ale bolesne, wczoraj w nocy tzn. można uznać, ze dzisiaj dwa razy, rano tylko raz na szczęście są to pojedyncze epizody i mijają, nie wiem czy to maluszek tak napiera na jakieś organy czy to te skurcze przepowiadające.
Uczucie napierania jakbym miała urodzić mam od 29 tygodnia jak mała ustawia się główką w dół, potwierdziło to badanie, także już tym się nie martwię, przyjemne to nie jest, z początku miałam wrażenie, że zaraz się zesikam, później, że coś innego... także pewnie zauważę jak będę już rodziła.

Poza tym pojawił się już u mnie refluks, nie mogę już jednorazowo zjeść nawet dwóch kromek pieczywa razowego, bo dosłownie się nie mieszczą w żołądku. Także koniec z objadaniem się.

Co do smakołyków, to wczoraj zjadłam ptysia :)

Dziewczyny mam pytanie co zabieracie do szpitala do mycia malucha? Do domu kupuję emulsję do kąpieli, a do szpitala raczej przydało by się coś małego, do bezpośredniego nałożenia na skórę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w szpitalach pielęgniarki chyba myją swoimi środkami, jak byłam w Wejherowie, to myły synka emolium.

też, mam to paskudne napieranie i twardnienie i wrażenie, że zaraz urodzę- przeraża mnie to....jeszcze nie jestem gotowa do "akcji"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie o staniczki.
Chcę kupić firmy Alles, ale mam wątpliwości jak patrzę na tabelę rozmiarów. W tej chwili mam 70F (ale innej firmy - kupiony w profesjonalnym sklepie i dobrany przez brafitterkę), a wg firmy Alles powinnam zakupić w rozmiarze 75D.
Czy któraś z Was kupowała biustonosz tej firmy wg tabeli rozmiarów i pasował?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kala- ja wczoraj miałam podobną sytuację starsza pani małym krokami próbowała wejść przede mnie w kolejkę na poczcie, zakradała się bokiem, ale zauważyła brzuch i cofnęła się kończąc tym samym swoją nikczemną misję. Niestety nie każdy nabywa kulturę osobistą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też jak rodziłam 6 l 4 lata temu to pielgęgniarki myły swoimi środkami. Ale moż teraz się coś pozmieniało. Któraś z Was wklejała ten artykuł:
http://www.srokao.pl/2011/06/analiza-kosmetyki-dzieciece-kapiel.html
i ja już wiem, że będę kupowała Hippa

Ja niestety skurcze mam już od dawna i to, że mały napiera główką mocno potwierdziła mi lekarka. Tylko ja niestety jeszcze mam 2 i pół miesiąca. Muszę więcej leżeć chociaż tak łatwo to powiedzieć..
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewwa...ja sie wymierzylam i zgodnie z ich tabela zamawialam i o dziwo pasuje jak ulal;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do aptecznych zakupow jeszcze fride bym dorzucila.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fride mam po synku;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o frida - wlaśnie słuszna uwaga :) dopisze do listy!

co do biustonoszy Alles, to ja zakupiłam wg tabelki i pasuje (zamówiłam miseczkę o rozmiar większą niż wychodziło z tabelki i faktycznie była rozmiar większa - teraz myślę, że będzie idealna :) , ale następny zakupię jak już urodzę, bo pod biustem myślę, że będzie mniej a w biuście więcej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a macie już zdanie o kremach na słońce? Jedni piszą że nie smarować a w innych artykułach, że koniecznie i krem 50. Szukałam ale kremu 50 spf nie znalazłam od pierwszych dni życia. Dopiero ochrona 30. Myślałam do tej pory, że samo osłanianie od bezpośredniego słońca wystarczy ale wyczytałam, że nie. To w końcu jak?

Czytam dziś wszystko o " noworodek latem " :)

Myślę też o nawilżaczu powietrza. Macie? Kupujecie? Jeśli tak to jakie modele?

Jakie pieluszki wybrałyście na start? Ja tym razem chcę z wycięciem na pępuszek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas gorączki ciąg dalszy :( biedna ta moja córcia.

Byłam dziś u gina za dwa tyg znów usg żeby sprawdzić czy dobrze rośnie, mam stresa. Ale trzeba myśleć pozytywnie i tego sie trzymam.

Dziś robię zakupy przez net kosmetyczno- apteczne tylko muszę popatrzeć gdzie. Ja kosmetyki napewno hipp bede używać przy pierwszym dziękuje bardzo mi sie sprawdziły, a do pupy to najlepsze wg mnie to maści na receptę od pediatry, kosztuje 5 zł i naprawdę jest super. W szpitalu na Zapie dawali po takim małym pudelecku przy wyjściu i potem cały czas tylko tego używalam, bo sudocrem za bardzo wysusza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bylam u lekarza mówił ze z szyjka jest wszystko w porządku. Jest zamknięta i nie mam sie martwić. To klucie jest spowodowane najprawdopodobniej uciskiem macicy ale ze to nic groźnego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz (do 9 kwietnia) w aptece Super Pherma są w promocji produkty Hipp np.Pielęgnacyjny płyn do kąpieli za 13,99, Szampon pielęgnacyjny 8,99,Żel do mycia ciała i włosów 13,99 do twarzy i na odparzenia też są ale nie wiem po ile bo ich akurat nie kupowałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam na słońce linomag i z tej samej firmy krem z różowa nakretka ( zamierzam nim pupę smarować). Maść do pupy z zaspy pzeczywiscie najlepsza jest i poprzednio tez brałam recepty od pediatry :)
Szampon tez linomag i tylko do kapieli mam ziaje z rybka (bo linomag od 2 m-ca jest dopiero, ale tez już kupiłam).
Chusteczki nawilżane zamówiłam bobini, a pieluchy kupie pampers te białe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - ja jeszcze o kremach nie czytałam, ale musze to zrobić. Wózek mamy z filtrem UV50, więc nie wiem czy kremy są konieczne... Muszę poczytać :)

co do pieluszek, to planuję jako pierwsze zakupić Pampers Premium Care - położna na któryś zajęciach SR mówiła, że ważne by kontrolować ile maluch siusia, a że w pierwszych dniach jest niby mała ilość siuśków to mówiła, żeby stosować zwykłe pieluszki, albo coś wkłądać, żeby wiedzieć, czy pielucha jest mokra czy nie, a te pampersy mają "wskaźnik zasikania" :P więc stwierdziłam, że te zakupimy :)
A jakie są pieluchy z wycięciem na pępek? bo nie widziałam...
Chusteczki zakupiłam Huggies z aloesem, mają dobre opinie na Srokao :P Ale na razie jedną paczkę :)

A przy okazji pieluch - mam prośbę - jak gdzieś będzie jakaś promocja to dacie tu znać? Bo ja nie chodzę po sklepach w zasadzie, a jak jeszcze chodziłam to pamiętam, że często były promocje np w Kerfurze za 37 zł zamiast za 52 :P wtedy męża wyślę do sklepu :) BO tak to on zazwyczaj jeździ do biedronki, a do kerfura sporadycznie jak już mam mega wielką listę ;)

Styczniówka - ta maść z Zaspy, o której piszesz to tzw "maść pośladkowa" ? Sudocrem planuję zakupić na jakieś poważniejsze odparzenia, jakby co, żeby był w domu, a tak to mam bephanten bo dostałam od koleżanki w prezencie (ale nie wiem co się nim smaruje :D) i może zakupię linomag zielony- ponoć dobry...

Gosiek - super, że wszytsko ok :)

Ja do mycia chyba zakupię chyba Oliatum, albo Hipp. Dobre opinie mają te rossmanowe, ale mnie uczula stamtąd w zasadzie wszystko i drażni mnie zapach :P
Oilaum używa moja siostra przy dwóch córach, moja przyjaciółka przy drugim już maluchu i obie chwalą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam pieluchy właśnie z wycięciem na pępek...bella happy, a potem przerzucam się na pampers.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bephanten najlepiej mi się sprawdzał na poranione sutki :)

A zgadzam się z dziewczynami, że ta robiona maść jest genialna do pupy. Dostałam ją raz i później przy okazji wizyty zawsze prosiłam o receptę. Moja miała taki żółtawy kolorek.

Ania fajnie, że piszesz o promocji w super pharmie to dla mnie cenna informacja. Też planuje Hippy pokupować.

Co do tego siusiania to w zwykłych też widać ile maluch siusia..
A jeśli chodzi o pępuszek to po prostu zwykłego pampersiaka się podwija i też jest w porządku. Jestem w szoku jakie to rzeczy wymyślają. Założę się, że te z wycięciem są dwa razy droższe
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chyba też je wezmę, z Magdą tak podwijałam żeby pępka nie podrażniały ale to było upierdliwe :) Wtedy na start miałam chyba Huggies i były sztywne. Myślę, że zaraz po tych z wycięciem przejdziemy na Dadę bo z nich byłam baaardzo zadowolona.

Ja stosowałam nivea płyn i szampon w jednym ale on jest od 1 miesiąca nie pamiętam co używaliśmy przed. Może te próbki wszystkie z kartonów prezentowych ze szpitala? Sama nie wiem.
Do pupki nie używałam nic jak nie trzeba było. Mała raz miała taką wysypkę i wtedy pediatra nam właśnie dała receptę i mieliśmy wielką tubę z kremem do problemów.

A bepanthen do dziś jest nr jeden w naszym domu. Jak tylko się skaleczymy to idzie w ruch. Na początku do piersi jak się podrażniły też smarowałam. No i raz w życiu odparzyłam Madzi pupkę na biwaku to w jedną noc wszystko się zaleczyło. Także polecam.

Ja dziś zapełniłam koszyk w aptece gemini na 280 zł a i tak bez flaneli i tetrowych bo się boję. Już nie pisząc, że poza takimi kosmetyczno-aptecznymi sprawami jeszcze mamy braki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GosiekG super że wszystko z szyjką dobrze :)

Szkoda ze wcześniej nie przeczytałam o promocji w super pharm, bo wlasnie zamówiłam hippa z dodomku.pl

Luna tak to jest tzw maść pośladkowa jest genialna i niedoga :)

Pieluchy tez planuje białe pampersy na początek a pózniej przerzuce sie na niebieskie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja planuje uzywac pieluszek Dada. Siostra i kuzynka sa z nich bardzo zadowolone, a zaczynaly od pieluch Pampersa. Te drugie ponoc w ogole nie przepuszczaja powietrza.. Zaufam doswiadczonym mamusiom z mojego najblizszego otoczenia :)

Z kosmetykow planuje zakupic zarowno zel do kapieli, krem pielegnacyjny, jak i krem na pupke Babydream albo Hippa, a jesli chodzi o kremy na slonko, to ja sie zastanawiam nad tym: http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-Krem-do-opalania-SPF-50-75-ml,109841,1663
jest tez wersja w sprayu: http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-Krem-chroniacy-przed-sloncem-w-sprayu-SPF-50-200-ml,111638,1663

Poza tym warto poczytac tu: http://www.srokao.pl/2013/05/filtry-przeciwsoneczne-dla-dzieci.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ile osób tyle opinii :)

w moim najbliższym otoczeniu to z kolei właśnie z pampersów były osoby najbardziej zadowolone :) Huggies - chyba na te pieluchy najbardziej narzekała siostra, a z kolei kumpel z pracy wychwalał je pod niebiosa jako największe cudo :)

Ja na pewno nie mam zamiaru się zaopatrzać w niewiadomo jakie zapasy - nie wiadomo czy na coś maluch nie będzie uczulony, więc najpierw mam zamiar kupić pampersy tylko "1", tak samo z resztą pojedyncze sztuki a nie multipaki :) Jak się pierwsze wybory sprawdzą to wtedy będę kupowała większe ilości :) A jak nie to będę eksperymentować.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny właśnie był u mnie kurier - przyszły ozdoby do pokoju - powiem Wam, że są cudowne! :) Kolory - idealne takie jak chciałam, kilka rzeczy z lekka pomylonych,ale nie szkodzi ;) (gdzieś zamiast pasków kratka itp)
Warto było się tyle dobijać do babki :D Teraz już czekam na meble, bo będę je przymocowywać dopiero jak meble będą stały co by było symetrycznie w stosunku do łóżeczka :)
Ale muszę Wam powiedzieć, że jestem mega zadowolona :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do ceny, to bella happy są jedne z tańszych.
Ale jest tak jak piszecie, każdy ma inną opinie, a i dzieci różnie reagują na produkty typu proszki do prania, kosmetyki czy pampki...

my po happy przerzuciliśmy się na huggisy, ale one nam akurat mega przeciekały...więc spróbowaliśmy dady- te nas uczuliły i tak drogą dedukcji dotarliśmy do pamków białych i się sprawdziły. Wniosek z tego taki, zresztą ktoś już wyżej pisał, że nie ma sensu kupowania zapasów np. pieluch...bo są w promocji, bo mogą się po prostu nie sprawdzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o pieluchy, to ja przy starszej córce wypróbowałam chyba wszystkie poza Dada :)
Bella Happy - wg mnie baaardzo sztywne
Huggies - sztywne, ale trochę mniej niż bella
Pampers klasyczne - miękkie, nie krępują ruchów
Pampers białe - milutkie w dotyku (mój faworyt), ale droższe
Pampers pomarańczowe - tańsze, ale też gorszej jakości jak na mój gust.

Co do chusteczek, to wcześniej kupowałam to co było w promo :)
Z tego co pamiętam, to Nivea ładnie pachną, ale wysychają jakoś szybko.
Chustki Dada dla mnie to totalne dno było.
W Huggies też coś mi nie grało, ale nie pamiętam co (nawet koledze w pracy oddałam kilka paczek, to kupiłam i nie chciałam ich używać).
Pozostałe były OK. Dla mnie oczywiście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna proszę podaj stronkę tej babki co robiła Ci ozdoby, ja właśnie grzebie w necie w tym temacie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do pieluch mam identyczne odczucia jak ewwa, a chusteczki dla mnie pampers białe i niebieskie najbardziej sie sprawdziły.chyba jeszcze z Lidla nie były złe. Huggisy miały mnóstwo parabenów i innego świństwa wtedy w składzie i tez oddałam komuś z forum. Ale składy sie teraz pozmieniały wiec trzeba sprawdzać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niby chusteczki huggisy teraz mają ekstra skład, a pampersowe chusteczki to masakra.... Tj wg tych sroczych analiz bo ja się nie znam ;)
Sama na co dzień używam chusteczek pampers sensitive, które akurat mi się kończą, więc przetestuje huggisy :P

Najgorsze jakie używałam, to były coś na L z kerfura - cienkie, rozciagały się - nie ważne jaki miały skład, to ich beznadziejność w użyciu była powalająca :)

ozdoby zamawiałam z neju.pl (większość rzeczy jest mega lekka ze styroduru - fajny materiał muszę przyznać, bo jak nawet spadnie to nie zrobi krzywdy maluchowi - jest lekki jak styropian :) zegar natomiast chyba ze sklejki)
a czekam jeszcze na kinkiet z neodekor.pl, ale nie wiem jaki będzie - mam nadzieję że zbliżony kolorystycznie do tego co dziś przyszło, a jak nie to przemaluję :P

Jak już przyjdą meble to porobię zdjęcia i się pochwalę, a co tam! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale jaja z tymi wyborami, nie spodziewałam się, że odczucia mam mogą się aż tak różnić :) Dla mnie pieluszki pampers faktycznie miękkie i delikatne ale wiecznie nam wszystko na plecki i bokami się wylewało. Nie mogłam się doczekać końca kartonu który dostaliśmy w prezencie. Chusteczki Dada to dla mnie jedyne chusteczki faktycznie nawilżane i mokre do samego końca opakowania. Ja ich nawet używam do demakijażu czasami.
Tylko nie miałam tych pieluch Happy i trochę mnie zmartwiło, że są sztywne. Ale nie wiem które jeszcze mają te wycięcia a jakoś mi na tym zależy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam już prawie wszystkie ubranka, w gemini dzis zrobiłam zamówienie, zamówiłam biustonosz na allegro, mam poprane wszystkie pieluszki, kocyki i ręczniki.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że niewiele czasu zostało.

Jakoś blizna po CC mnie szczypie dziś, a mała nawala w żołądek :(((
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak dla mnie też najlepsze chusteczki to dada, zawsze mokre, zapach delikatny, inne chusteczki na końcówce były suche i nie dało rady nimi nic wytrzeć.
Pieluchy na początku stosowaliśmy z rossmana, przy jedynkach nie narzekałam, ale dwójki wydawały mi się jakieś grube, więc zmieniliśmy na dadę - nie za grube, chłonne. Jak się trafiły w promocji to używaliśmy też pampersów pomarańczowych, jakoś nie widzę różnicy pomiędzy nimi a niebieskimi (poza ceną). Kilka razy kupiliśmy w promocji huggiesa, ale rozmiarowo wypadają małe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przygotowania na forum ruszyły pełną parą ;)

Ja na pierwsze pieluszki chyba też wybiorę bella happy, od koleżanki dostałam na przetestowanie po jej córeczce dada i jakieś z rossmana- kilkanaście sztuk, także będę miała porównanie, a na jakie się zdecydujemy nie mam pojęcia, zobaczymy jak będą się sprawowały te z polecenia.

Hipp był w atrakcyjnej cenie około 15zł jakiś czas temu w lidlu, ale nie stał przy kosmetykach tylko w pobliżu koszów z artykułami promocyjnymi, jak będę w sklepie to sprawdzę czy nadal tam stoi i jaka jest cena.

Ja zakupiłam bez większego zastanowienia Alantan plus, był akurat w promocji, podobno pomoże na poranione piersi i odparzenia u malucha, mały sudocrem też zakupiłam. Zielony linomag stosowałam kiedyś po operacji, jest bardzo tłusty, zapach niezbyt przyjemny, ale ważne, że działa.

Pochwalę się testem zakupionego termometru Microlife NC 150- nie przekłamuje, ma powtarzalne wyniki, także jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, oby tak dalej działał jak córeczka się urodzi.

Dokupiłam też pieluchy tetrowe te grubsze i jakościowo do tych cienkich nie mają porównania to zupełnie inna jakość, mają kilka razy grubszy splot, zakupiłam je w tygrysku po 2,99 za sztukę także nie tak drogo.

Dziewczyny to forum naprawdę przenosi epidemie :), strasznie dzisiaj wymiotowałam po obiedzie, zaczęło się od bólu żołądka, a dalej nie muszę już opowiadać, nie wiem czy zjadłam za dużo, pomimo tego, że i tak zmniejszyłam już porcję czy dopadł mnie jakiś wirusik.

Z strony sroka też korzystałam ja zastawiałam się nad rosmanową emulsją do kąpieli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj miałam takie dolegliwości coś w tym jest.

Dziewczyny orientujecie się jak jest z leczeniem zębów na nfz w ciąży?
Zawsze leczę prywatnie ale słyszałam, że w ciąży i połogu więcej nam przysługuje i lepsze materiały więc może by to wykorzystać. Byłam ostatnio i wiem, że mam kilka małych ubytków. Ale nie chcę mieć srebrnych wypełnień :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się wieczornie :)

No przygotowania pełną parą :)

Ja w pon zaczynam 30 tydzień i postanowiłam że wtedy zacznę wszystko ogarniać co by się wyrobić do 36 tyg.

Mnie już dziś trochę mniej bolą pachwiny więc pewnie naciągnęłam sobie coś jak małego nosiłam na rękach.

My na początku też używaliśmy różnych pieluszek. Często dostawaliśmy od rodzinki.
o ile pamiętam to pampersy białe były fajne,
huggies mało używaliśmy, jedne były z takim bajerem że jak dziecko nasikało to pasek barwił się na niebiesko
Bella mieliśmy na początek do szpitala bo koleżanka zachwalała ze tanie i super a jak dla mnie to beznadziejne bo bardzo sztywne. Szybko kupiliśmy inne a te co zostały oddaliśmy na neonatologie.
A później to już głównie dady, zresztą do tej pory używamy pieluszki i chusteczki z biedry.
No i polecam kupić na samym początku chusteczki w takim plastikowym opakowaniu. My mieliśmy akurat nivea. Później tylko się wkłady uzupełnia. Niestety niedawno synuś połamał pudełko (ehh a tyle przetrwało :))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pampki kupilam biale Pampers, akurat byla promocja 3 w cenie 2, wiec wzielam. Przy starszym probowalam kilku roznych rodzajow, ale maz sie upieral przy Pampersach, wiec odpuscilam sobie i tych uzywalismy przez caly okres pieluchowy.

Chusteczki najbardziej lubie Pampersa biale i te klasyczne, poza tym Huggies zielone.

A z kosmetykow uzywalismy na poczatku Nivea biala linie i byla super.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka znalazłam taką informację,

Kobiety w ciąży oraz w okresie połogu (tzn. do 42 dnia od porodu)

Wszystko to co osobom dorosłym w standardzie oraz dodatkowo:
Leczenie kanałowe wszystkich zębów
Usunięcie kamienia (scaling) 1 raz na 6 miesięcy

źródło: http://zadbajozeby.pl/nfz

Nie wiem jak to jest z plombami, podobno tych zwykłych w ciąży nie można, trzeba było by podpytać telefonicznie w jakimś gabinecie, który wykonuje świadczenia na NFZ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zrobione zakupy w gemini, cieszę sie się ze mam to już za sobą :) tylko przeraziła mnie końcowa cena koszyka,..... Ale co zrobić.

Ja dziś w końcu sie wzięłam za przygotowania, ciagle mówiłam ze jeszcze tyle czasu, a dziś gin mnie trochę nastraszył ze jesli synus nie będzie regularnie przybierał to za dwa tyg patologia ciąży mnie czeka :/ zwłaszcza ze moja córcia wlasnie w 29 tc przestała rosnąć, ale myślę pozytywnie i tłumaczę sobie ze teraz będzie inaczej i po prostu wszystko szybciej bede miała gotowe :)

Dziś tez super miły prezent dostałam, ciuszkow trochę na początek po synku znajomych :) więc dużo mi nie będzie brakować.

Dziewczyny gdzie warto podjechać żeby jakoś fajny kocyk i rożek dostać? Przez net nie chce kupować, bo wole najpierw pomacać :)

Luna konieczne chwal sie chwal :) kiedy meble maja do Was dojechać? Zazdroszczę Ci, że już wszystko wybrane kupione, wytapetowane. A ja dopiero na samym początku drogi, bez konkretnego 100% pomysłu, niby mam coś w głowie ale jeszcze długa droga przede mną żeby to wszystko ogarnąć i zamknąć w jeden projekt.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniowka, a co bierzesz żeby nie było powtórki z rozrywki jeśli chodzi o przybieranie bobasa na wadze?
Ja mam acard od 2 m-ca ciazy i póki co jest ok. Myśle, ze go odstawie z końcem 34tc (tydzień wcześniej niż gin kazał).

Z kocykami nie pomogę, bo kupowałam wszystkie w promo na smyk.com lub dostałam. W akpolu wszystko drogie i nic specjalnie ładnego. Myśle, ze jak firma dobra, to można kupić przez net.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej
co do pieluch to my używaliśmy pamersów zielonych i uważam, że są super. huggiesy były za sztywne, pomarańczowe pampersy przeciekały. potem odkrylismy dady i już do końca używałam (i nawet do dziś na noc zakładam mu) dady. chusteczki używałam różne, ale faktycznie dady są najlepsze jeśli chodzi o nawilżenie (na składach się nie znam więc tu nie ocenię). ostatnio zabrakło mi chusteczek a mąż był akurat w tesco i zakupił chusteczki GAGA i jestem zachwycona! fioletowe tak pięknie pachną i są chyba jeszcze bardziej mokre od dady :) znów nie powiem nic o składzie bo się na tym nie znam, ale skoro cena super (w promocji 4x64 chusteczki 12,99 zł!!) to pewnie skład nie jest jakiś powalający

kocyk zakupiłam piękny w TK Maxx. polecam.

a mnie wczoraj coś tknęło i spakowałam torbę. w koncu jutro 37 tydz. mi się zaczyna wiec lepiej już mieć spokój. zrobiłam długą listę i wykreśliłam z niej to co juz jest w torbie. reszte rzeczy, których używam na co dzień nadal jest na liście i będziemy pakować jak akcja się zacznie. torbe musiałam w miedzyczasie zmienić na większą bo jak się spakuje szlafrok i pieluchy dla dziecka to już w mniejszej torbie nie było miejsca na nic więcej :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka - meble miały być 2 tygodnie temu, ale są opóźnienia i mają być na chwile obecną "w kwietniu" niestety żadnych informacji więcej mi nie udzielili :(
Kolejny raz będę mądrzejsza, zapłacę 300zł więcej i zamówię bezpośrednio od producenta :P a nie przez jakiś sklep ;)

Mnie to, że większość już mamy lekko przeraża, bo wpadnę w nudę :( tak to ciągle coś wybierałam, więc pochłaniało to mój czas w znacznym stopniu... ale może zamówię drugą partię ozdób?! :P Bo widziałam, że Pani u której zamawiałam robi też poduszeczki itp więc kto wie. Zastanawiam się też czy nie dać dekorów na meble - np na szuflady, ale to zobaczę jak przyjdą i przyłożę do nich to co mam :)

Co do kocyków i rożków:
Rożek mamy kieczmerskiego - zamawiałam w akpolu (mają dużo na stanie,ale ja chcialam taki sam jak pościel ;) ) - kosztował ok 38 zł z usztywnieniem kokosowym. Więc wydaje mi się, że ok :P

Kocyki zamawiałam przez neta
mamy jeden firmy Womar i dwa bobobaby
(chyba wszystkie do obmacania w smyku na matarni, ja zamawiałam z neta - były w zasadzie 2x tańsze - i jestem zadowolona - bobobaby są z mikrofibry milutkiej, womar 100% bawełny (w dotyku coś pomiędzy polarem a zwykłym kocem ;) ), tylko wszystkie są cieniutkie, planuję jeszcze zakupić jeden grubszy, ale ten wolałabym obmacać, więc zakupię go jak już urodzę bo i tak będzie ptorzebny później ;) )

Poza tym spory wybór kocyków jest w mama i ja u góry - zawsze można podejchać i pomacać, a ceny zoabczyć też na necie :)
(tam jest mój wymarzony gruby koc, ale cenę też ma "grubą", bo chyba 160 czy 180 zł! (a jest mały :P) ale taki milutki.... )

Co do ceny chusteczek a składu to nie zawsze wysoka cena idzie w parze z dobrym składem ;)
Często jest tak, że te najtańsze są najlepsze :)

Nie wiem dziewczyny czy już się pytałam, ale mam zaćmienie ciążowe :P - do szpitala bierzecie torbę, czy małą walizkę?
Swoją drogą mój szlafrok to zajmuje tyle miejsca... CHyba całą torbę by zajął... a gdzie tu reszta....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka, wlasnie paradoksalnie cena nie zawsze ma odzwierciedlenie w skladzie, czy to kremow, czy chusteczek.. Po gruntownej lekturze tego bloga, ktorego juz kilkakrotnie podsylalam, zmienilam troche spojrzenie nt. tych ogolnie promowanych marek dzieciecych.. Kazdy zrobi jak uwaza i bedzie korzystal z rzeczy ktore jemu i dzieciatku najbardziej pasuja, ale mysle, ze mimo wszystko warto pozytac :))
http://www.srokao.pl/2013/09/chusteczki-nawilzane-marketowe.html

Luna, koniecznie sie pochwal jak juz pokoik bedzie gotowy :)) No i super, ze jestes zadowolona z zakupionych ozdob. Ja z nimi czekam az meble beda staly, mysle, ze moze sie nam udac zakonczyc ten etap w przyszlym tygodniu. Wtedy tez wystartuje z dodatkami. Sciany pomalowane, tapeta ma byc polozona w ten weekend, takze powoli, ale do przodu :))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzień dobry :)
ja wciąż zmieniam koncepcję pakowania, aktualnie planuję zapakować się w 2 miękkie, niezbyt duże torby, w jednej będę miała rzeczy dla mnie a w drugiej dla maluszka.

szlafrok też mam w domu wielki i grubaśny i bardzo ciepły, zająłby pół torby, a w szpitalu na położnictwie jest mega gorąco.. no i kupiłam sobie o taki:

http://www.oysho.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductPage?storeId=65009624&langId=-22&catalogId=60259603&categoryId=865005&productId=3535782&typeCategory=865006

nie wiem czy link udało mi się wstawić dobrze, to mój pierwszy raz:)
w sumie to taki cieniutki długi sweterek bawełniany, fajny jest :)

pieluch z córeczką używaliśmy papmków zielonych, a na samym początku białych. Jak synuś nie będzie uczulony czy coś, to też w pampki pójdziemy. A póki pępek nie odpadł, po prostu odwijaliśmy górną krawędź,nie było z tym kłopotu żadnego.

Testowaliśmy chyba wszystkie pieluchowe firmy, ale nic innego niż te białe i zielone pampersy nam nie pasowało, inne pieluchy były albo za sztywne, niezbyt chłonne, albo nie rozciągały się w pasie.

chusteczek bardzo mało używaliśmy, bo córa ma bardzo delikatną skórę, bardzo łatwo pupka się jej odparzała i dermatolog doradził, żeby tylko wacikami nawilżonymi wodą (ew. z mydłem) pupę myć.
dzięki za linka do sroki, już wiem że chusteczki kupię huggiesy natural care :)

kocyków mam trochę po córeczce, ale teraz patrzę na te womar i są fajowe :) chyba się skuszę na taki:)
a jeszcze bawełniany taki mi się podoba:

http://www.smyk.com/motherhood-kocyk-bawelniany-warkoczyki-75x100-cm,p1063536989,swiat-niemowlaka-p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam torbe do szpitala i wlasnie ja spakowalam. No ale u mnie to bedzie najprawdopodobniej zaledwie kilka, moze kilkanascie godzin pobytu, ostatnio szlafroka nawet nie wyciagalam, bo kazdy pokoj ma swoja lazienke i nawet na korytarz nie musialam nigdzie wychodzic. Musze jeszcze prowiant dokupic i dopakowac, kosmetyczke i kapcie sobie jakies nowe sprawic. Liste z rzeczami do dopakowania na lodowke przypielam i mezowi dalam instrukcje, ze jakby co to ma to dopakowac.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka niestety nawet w ciąży zakładają te srebrne wypełnienia. No chyba że trafisz na jakiś dobry gabinet gdzie założą ci coś lepszego. Niestety w tych zwykłych gabinetach na NFZ gdzie patrzy się bardzo na koszty będzie to amalgamat.

Tak sobie uświadamiam właśnie że właściwie chwila moment i nasz wątek zacznie się rozpakowywać:) ten miesiąc szybko nam zleci myślę.
Planuję tak po świętach zacząć się pakować. Do dokupienia mam jeszcze bardzo dużo rzeczy.

Rożków dość spory wybór widziałam w Akpolu, a kocyk mam upatrzony w mama i ja taki śliczny gruby, wytłoczony.

Pieluszki chce spróbować Dada bo też koleżanki sobie chwaliły w razie czego mam też awaryjne Pampers które dostałam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oo widze, że sroka nie odradza tych chusteczek GAGA - to chyba mam nowe ulubione chusteczki :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi kocykowo rożkowe :)

Ewwa nie biorę nic :/ początkowo kazał mi brać acard, ale potem stwierdził że nie mam brać, a wczoraj sie zdziwił że nie biorę i powiedział, że zrobimy usg za 2 tyg i wtedy podejmie decyzje co dalej.

Tez myślałam żeby szafrok kupić, ale stwierdziłam że to bedzie czerwiec będzie gorąco, najwyżej bluzę wezmę. Mylę ze i tak się nam nie przyda.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie też się zastanawiam nad szlafrokiem. mój jest mega ciepły, a na tych oddziałach jest chyba ze 30 stopni, tylko, że jak ktoś przyjdzie w odwiedziny nie wyjdę przecież w samej koszuli... coś by się przydało ale za bardzo nie wiem co...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka, ja poprzednio miałam cienki szlafroki, prawie taki jak koszula nocna. Rodzilam w październiku i było okrutnie gorąco na sali...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szlafrok to ja też biorę taki cieniuśki z satyny czy czegoś takiego...

co do pampków to najczęściej używaliśmy zielonych pampersów - najbardziej nam podpasowały - a cenowo na promocjach wychodziły równie tanio jak dada:) Dadę też kupowałam, ale to jak na szybkiego potrzebowałam, albo aktualnie nie było promocji na pampki :P

wczoraj zrobiłam zamówienie w gemini, a dzisiaj męża wysłałam po pampki i w sumie będę mogła się spakować do końca :) co by torba sobie spokojnie czekała na swój czas ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o pieluchy to od początku używałam zwykłych pampersów, tylko zawijałam górę pieluszki, żeby pępka nie dotykała.

Też mam w domu taki wielki, gruby szlafrok i mam zamiar kupić taki zwykły bawełniany. Tylko aby przejść w nim z sali do łazienki czy pokoju odwiedzin. W szpitalu jest mega gorąco. A jak jeszcze dziecko ma żółtaczkę to je doświetlają i dogrzewają i wtedy jest sauna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Devil napisałam pw
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja szlafrok też mam taki misiowy gruby i jeszcze wstyd go gdzies zabrać, bo kiedyś zrobiło mi się zwarcie w żelazku i rękaw się trochę podkopcił :P
Mam jeszcze inny grubaśny od teściowej, ale wali starą szafą mimo kilku prań :P

Tak czy inaczej myślałam, żeby zakupić coś w tym stylu:
http://allegro.pl/komfort-ciazowy-wygodny-szlafrok-xl-italian-promo-i4039645120.html

wydaje się na zdjęciu miły i przyjemny :P Muszę tylko kogoś na zwiady wysłaś do sklepu, żeby go obmacał i rozmiarówkę sprawdził :P

A no i jeszcz emusze jakąś koszulę do karmienia kupić :P

i przewijaka nie mam jeszcze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna- ja mam koszulę do karmienia tej firmy, jakościowo bez zarzutów, prałam ją dwa razy, nie straciła fasonu, ani koloru. Co do rozmiarówki, to w przypadku koszul rozmiar S to typowe S, nie zawyżone, ani zaniżone, w chwili obecnej na 90cm w brzuszku jest idealna, ale te przyszłościowe 7cm spokojnie się zmieści;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o to dobrze wiedzieć :) Dzięki! Ja w brzuchu mam już chyba 112 :P

W ogóle to straszna tu dziś cisza... Widać, że weekend idzie ;)

Ja dziś mam wrażenie, że młody leży w poprzek brzucha.. Ale to chyba tylko wrażenie, bo już od dawna jest głową w dół :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś po wizycie. Malutka waży już 1160 gram. Fajnie, że rośnie zdrowo. Ja za to mam anemię i dostałam żelazo.
Pytałam o spojenie. Mam się nie martwić, komplikacje zdarzają się bardzo rzadko przy porodzie. Boli i tyle.
Kupiłam dziś 3 piękne rampersiki nexta za 20 zł. W tym jeszcze maskotkę dla córci. Przyfarciło mi się. W Pruszczu jest piękny ciucholand, wszystkie ubranka dla dzieci poukładane, wyprasowane jak nowe. A dziś wszystko za pół ceny.
Szlafrok też mam mega gruby, nie pomyślałam o tym, że muszę mieć inny.
A najgorsze jest to, że w czerwcu mam Komunię mojego chrześniaka. Kompletnie nie wiem w co ja się zapakuję. Chyba w spadochron :)

Dzięki za info o dentyście. Jutro rano idę. Nic srebrnego nie dam sobie zrobić. Najwyżej niech mi usunie tylko ten kamień skoro to darmowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam ten sam problem, za miesiąc mam egzamin na który wypadałoby się ubrać jakoś stosownie a nie tylko w bluzy które się mieszczę :)
I dopytaj jeszcze dentyste, czasem dla 'swoich' pacjentów nie zawsze się trzymają tego że tylko te srebrne ;) wszystko zależy od lekarza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka o ktorym ciucholandzie piszesz??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
srebru w ustach mówimy nie :)

Luna- ja mam właśnie koszulę niebieską w delikatne szare groszki jak mankiety w szlafroku, który pokazałaś :) myślę, że nie jestem w stanie jej zniszczyć, ja ostatecznie też zakupiłam na allegro.

Dzisiaj odkryłam jak strasznie rozeszły mi się żebra, próbowałam dzisiaj założyć sukienkę bombkę, którą miałam zamiar nosić w maju i delikatnie mówiąc się nie dopięłam jej w plech brakowało mi 10cm, dosłownie o tyle rozszerzyła mi się klatka piersiowa, to tłumaczy intensywność bólu żeber którą odczuwałam. Za miesiąc będę musiała wyciągnąć namiot, bo ramiona mam wąskie, pod biustem 10cm więcej, brzuszek spory i wąskie biodra, patrząc od tyłu mam figurę klocka hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę nie wiem jak to napisać o który mi chodzi. To jest osiedle wschód w każdym razie. Schodzi się po schodkach. Takie dwie miłe panie to prowadzą, chyba mama i córka. Dla dorosłych nic specjalnego dla większych dzieci też może ciężko ale dla maluszków ładne rzeczy. Ja lubię tam wpadać jak jestem w Pruszczu. Zawsze jakaś perełka się znajdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj czerwcowa chyba z tym klockiem trochę przesadzasz. Kobiety w ciąży są piękne :)

Ale mnie tez żebra ostro nawalaja może ja tez sie rozchodze :) aż muszę sie zmierzyć. W pierwszej ciazy mierzylam obwód brzucha, a teraz ani razu ale ja nie mam jakoś bardzo dużego, ale widać już ze w ciazy jestem ukryć sie nie da ;)

Dziś przyszły do mnie kosmetyki z hippa :) ale one ładnie pachną :) fajnie tak przynosi pan do domu nie trzeba chodzić po sklepach, dzwigać i jeszcze dostawa na drugi dzień i to za darmo:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja choruję jeszcze na nextowe rampersy, które wklejałam i ogrodniczki :P
Ale na razie sobie daruję - poczekam aż mały się urodzi i zobaczę jakiej będzie wielkości :)

Eljotka - fajne sukienki wg mnie ma happymum - ja sobie zakupiłam na Boże Narodzenie i mam nadzieję, że się zmieszczę na wielkanoc, aczkolwiek nie wiem :P
Jak nie to trudno bo nie to i tak w rodzinnym gronie więc będę najwyżej w mało odświętnych ciuchach :P

styczniówka a skąd zamawiałaś kosmetyki? że darmowa dostawa do domu

Ja to się mierzę bo kiedyś ktoś pisał o uciekających wodach i oczywiście się sfilmowałam :P no i też byłam ciekawa :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna zamawialam z http://www.dodomku.pl jak zamawiają rano to nawet tego samego dnia jest dostawa :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w gdansku beda niedlugo targi a bilet znajduje się w gazecie:)

https://www.facebook.com/TargiRodzinne/photos/a.382332211833655.88740.378717988861744/652960384770835/?type=1&theater
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że się urodziły trojaczki w trójmieście ale fajnie. No i niedługo się urodzą chyba kolejne bo w wątku lipcowym też mają być trojaczki.

Myślałam o happymum tylko nie wiem jak cenowo by to wyglądało. Ile dałaś tam za sukienkę? Ja praktycznie miałabym kupić sukienkę pewnie za ponad 100 a dwa tygodnie urodzić... Trochę mi szkoda kasy ale jednak to okazja szczególna muszę chyba ten jeden raz odpuścić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, ja sie jakos nie zabralam za mierzenie brzucha, ale chyba sie zmierze.

Aaa, i jeszcze przypomniala mi sie kolejna rzecz do listy aptecznych zakupow dzidziusiowych - witamina k+d, bo jak sobie dobrze przypominam to od pierwszych dni polozna zalecala nam podawac.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, które robiły sernik londyński - dużo roboty jest przy nim? Zastanawiam się czy nie upiec go na święta, ale nie chce mi się za długo stać w kuchni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usiaa to ja dołączam sie do pytania bo też planuję na Święta zrobić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie mierze obwodu brzucha. Wiem jednak, ze sporo sie powiekszyl przez ostatnie miesiace :))
Wczoraj moj maz odebral zamowienie z Gemini, dodatkowo zakupilismy kilka rzeczy dla malego w Rossmannie i SuperPharm, w tym termometr Microlife NC150 :)
Dla zainteresowanych, bo ktos sie podpytywal - w SP jest promocja na Pampresy zielone:
image
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka - no na kiecki to ok 200 zł trzeba liczyć i w górę z happymum, chyba, że są jakieś promocje (można ceny zobaczyć na ich stronie)

Najlepiej podjedź sobie do Ka-Mama we Wrzeszczu bo tam mają różne firmy - i jeśli już to ja bym kupowała taką, którą się później wykorzysta jeszcze - jest dużo takich uniwersalnych fasonów.

Nie wiem jaki chcesz kolor i jaką masz figurę ale ja jakby co to mam nową z metkami do sprzedania taką sukenkę:
image
image
image
image

z Asosa.

Ja niestety mam do niej za szerokie biodra :) Mogę Ci ją sprzedać za 70zł.
Jakby co to pisz na priv.

Usia - z sernikiem wg mnie malo roboty - szybko idzie. Tylko ciastka do pokruszenia musisz kupić dobre, bo mój mąż kupił zwykłe herbatniki i kruszyłam je dłużej niż ciasto robiłam :P

Kamiku - dzięki za promocję, poczekam jeszcze bo chcę białe na początek :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna, biale chyba tez byly niby w jakiejs promocyjnej cenie.. czterdziesci pare zl kosztowala paczka.

A kruszenie ciastek polecam robic malakserem albo w robocie kouchennym, ew. blenderem :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka jeśli to coś pomoże to w Twoim Stylu są zniżki właśnie w Happymum na przyszły weekend :)

Chciałam sie Was zapytać czy macie jakieś sposoby na skurcze nóg?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dołączam do pytania o sposoby na skurcze nóg. Wczoraj rano skurcz mnie chwycił w łydce i trzyma aż do teraz. Ledwo chodzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na skurcze dobry jest magnez.. moze macie niedobor?
Dodatkowo polozyc sie, nogi wyzej niz posladki i starac sie rozluznic i rozmasowac napiety miesien.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga w jakiej gazecie są bilety na targi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Usia ciasto się mega szybko robi, wlasnie siedzi u mnie w piekarniku. Pierwszy tak posmakował mojemu mężowi ze dziś poprosił o jeszcze :). Najdłużej kruszenie ciastek wychodzi. Całe przygotowanie to ok 30 min.

Dziś odebrałem zakupy z gemini :) muszę tylko pieluchy, obcinaczkę, szczoteczke do włosów kupić i z rzeczy ksmetyczno-aptecznych chyba mam już wszystko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej weekendowo :)

Ja czasami w nocy czuje, jakby miał mnie skurcz złapać w lydce ale od razu podciagam palce w stronę kolana i jakos udaje mi sie tego uniknąć.
No i oczywiscie magnez.

A ja wczoraj dostałam karton ubranek dla chłopca :) i juz trzy pralki sie susza a wieczorkiem chyba zabiorę sie za prasowanie. I tak jak nie mialam zamiaru prasować tak teraz nabrałam na to niesamowitej ochoty :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no na skurcz to najlepsze jest rozciągnięcie właśnie (jak już złapie):/ jest to niestety mega ból, ale działa :D przetestowane niejednokrotnie na własnej skórze (co prawda nie podczas ciąży, ale swego czasu treningi robiły swoje:/) czyli w przypadku łydek to wyprostować nogę i palce jak najmocniej na siebie...
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to u mnie skurcze też i to z bolącymi łydkami ale dziś to normalnie sie popłakałam z bólu tak mi coś w lewy bok wlazło od strony pleców że mój M musiał po mnie do siostry podjechać od mamy mam do niej 2 min drodgi a szłam 15 i o powrocie nie było mowy.Teraz leże i jak mam wstać to ryczeć mi sie chce MASAKRA.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od kiedy zaczely dokuczac mi skurcze biore magnez i jest ok. Poza tym smaruje nogi takim zelem z Weledy - Venadoron, ktory polecila mi polozna.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga M - my po ostatnich targach wróciliśmy do domu z rotawirusem ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja skurczy na szczęście nie mam.

Otworzyłam chusteczki Huggis natural care - na chwilę obecną jestem zachwycona! Pięknie pachną, nie wyciągają się, grube, miękkie i super nawilżone.
Jak wyciąga się je z paczki to kolejna "nie wychodzi" - przynajmniej na razie :P
Zdecydowanie najfajniejsze chusteczki jakie kiedykolwiek zakupiłam :)
Mam nadzieję, że sprawdzą się w praktyce dla malucha :)

Tak się zastanawiam - na ile czasu starcza mniej więcej jedna paczka?

Ja dziś jakaś skapciała - a w przeciwieństwie do wczoraj spałam całkiem nieźle (wczoraj się non stop budziłam i zasnąć nie mogłam i wszystko mnie bolało)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i jeszcze jedno - tych pierwszych pieluch w rozmiarze "1" to myślicie, że jedna paczka ok 80 sztuk wystarczy?
Zastanawiam się czy kupować od razu dwie, czy maluchy szybko wyrastają i wystarczy jedna, a potem dwójki?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym zostala przy jednej paczce, zawsze zdazysz sobie dokupic...a moze sie okazac ze nastepne wezmiesz juz inne z roznych powodow typu alergia, przeciekanie itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pieluchy na początek to jedna paczka, musisz sprawdzić czy dopasują sie do dzieka :).
Husteczki to mniej wiecej na niecały tydzień starczaja, tak mi się zdaje. Bo co 3 h karmiene, za każdym razem przewijanie i pewnie min 2 na każde przewiniecie.

Wczoraj w końcu sie zabrałam i poprasowalam ciuszki po córce w roz 68, ale one są cudnie, jakoś ciuszki dla chłopców mnie tak nie rozczulaja. Może dlatego ze mi sie nie kojarzą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dla dziewczynek są zdecydowanie "słodsze" ubranka :)
(całe szczęście mam dwie siostrzenic więc będę mogła się wyżyć na zakupach :P ), ale dla chłopaków nie są takie złe ;) Ja zakupiłam np cudne body koszulowe nexta i buti (któe tylko będą wyglądać bo takie dla noworodka :) )- to nie to co różowe sukieneczki z falbankami, no, ale musi wystarczyć ;)

Ja na razie stopuję z zakupami ubraniowymi - już nawet nie pamiętam co mam w kartonach :P Mam nadzieje, że meble przyjdą przed świętami, jak nie to po świętach tak czy inaczej zacznę już pranie i prasowanie :)

Przeraża mnie osobiście pakowanie torby do szpitala, ale myślę, że za to zabiorę się na koniec miesiąca.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Next ma świetne ciuchy zarówno dla dziewczynek i chłopców. Tylko drogie niestety. Dla córki to w sumie miałam bardzo dużo nexta, w roz 68 tez całkiem dużo mam z nexta. Szkoda tylko ze syna w to nie ubiore :) body z next to wyglądają jak nowe nie rozciągają się, rzeczy nie tracą koloru. Ja chyba skusze sie na te ogrodniczki next dla chłopca.

Wlasnie sobie uświadomiłam, ze z kosmetyków to kremu przeciwslonecznego od pierwszych dni nie mam.
A jeszcze co do husteczek hugisy zielone są naprawdę fajne, ale dla mnie ten paraben w składzie to słabo wypada. Ja staram sie mimo wszystko unikać parabenu w kosmetykach.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Mi pierwsza paczka to poszła w dwa dni chyba :) na pierwsza smulke zuzylam chyba polowe paczki :) brak doświadczenia plus strach żeby nigdzie brudek nie został zrobiły swoje.
Luna fajnie ze piszesz o tych chusteczkach bo też chce je kupić. Wczoraj chciałam w lecrercu cenę zobaczyć ale ich nie było.
Ja do torby jeszcze mam czas, ale dzisiaj namówiłam męża na kupno regału z Ikea i do tego dwa kosze. Jeden na pampki, a drugi na zapasy chusteczek :)
No i wyprasowalam wczoraj część ciuszków małego. I dzisiaj od 7 resztę. I powiem szczerze, ze mnie kilka mocno rozczulilo :) ja mam troche juz dosyć różu, falbaneczek i sukieneczek :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jeszcze jesli chodzi o pampki to zdecydowanie lepiej jedna paczka. One niby są do 5 kg ale później zostawiają takie odgniecenia na ciałku i wtedy lepiej sie przerzucić na dwojki. Teraz mam jedna wielka paczke dwojek. Ale jedna mniejsza dostaliśmy tez jedynek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może to głupio zabrzmi, ale co do chusteczek, to ostatnio wpadłam na pomysł, że jak są tylko np. od wycierania buzi, to można je przeprać. I faktycznie. Tylko prałam w woreczku. Później używam albo dalej do buzi albo np. ścieram kurze :) Fajnie trzymają wilgoć i mogą mieć wiele zastosowań. Oczywiście te od wycierania pupy wyrzucam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Adrienne mowisz o takich nawilżanych chusteczkach? Można je prać, powaznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, o nawilżanych. Ja akurat używam z netto (Tibelly baby) ale chyba wszystkie są z tego samego materiału. Jak są mało zabrudzone to przepieram ręcznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
He he nigdy bym nie wpadła żeby prać te chusteczki;) człowiek codziennie się czegoś uczy:p
Pieluszek 1 mam na razie jedną małą paczkę (do szpitala) a zobaczymy jak mała się urodzi, to najwyżej dokupię.

A ja wczoraj zaskoczyłam, że w sumie został mi tydzień stresu związanego z ryzykiem wcześniejszego porodu, bo jutro wchodzę już w 37 tydz, zatem od przyszłego poniedziałku już niech się dzieje co chce, bo to już będzie poród o czasie. Także jeszcze tydzień:) mam nadzieję że się uda dotrwać:) W środę mamy wizytę u doktorka i zobaczymy co powie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to pięknie :)
Ja mam jeszcze miesiąc do końca 37tc. Jak już ten dzień nadejdzie, to nie będę się oszczędzać :)
Okna czekają, kafle w łazience też. I może to 4 piętro bez windy na coś się przyda. Bardzo chciałabym urodzić zaraz po majówce (od 6 maja będzie ciąża donoszona).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oooo to ja też po majówce...ciąża donoszona:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to ja 30 maja mam ciąże donoszoną :)

Byliśmy w ikei ale nie było mojego regału. Będzie dopiero po 20 kwietnia :( strasznie się rozczarowałam. Tak się już nastawiłam :(

Ale zaszliśmy do super pharmu i kupiliśmy żele i mleczka hippa. I chusteczki te huggiese natural care. Też były w promocji tak więc chociaż takie pocieszenie.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laguna - a po ile były te chusteczki Huggies w SuperPharm?

Mój mąż dziś w kerfurze na zakupach był z wielką listą ode mnie :P - mam pierwszą paczkę pieluch :) Akurat była promocja za 41,99 Pampers Premium Care :)
Taniej niż 37,99 ich jeszcze nie widziałam chyba, więc się cieszę, że je mamy :)
Kupił też Paklanki za 4,39 (jestem w szoku, bo na allegro najtaniej widziałam je chyba za 5,85 , a tu w kerfurze taniej bez żadnej promocji :P)

Dziewczyny - ile pieluch się bierze do szpitala?
I czy bierze się też kosmetyki dla malucha? W stylu płyn do kąpieli, szampon, octenisept do pępka, kremy do pupy?

W ogóle to pupę się kremuje przy każdym przewijaniu?! Ogarnia mnie trochę przerażenie powiem szczerze...

Co do ciąży donoszonej to nam an SR mówili, że donoszona jest od 38 tygodnia (ale nie wiem czy rozpoczętego czy ukończonego)... to u nas wychodzi w połowie maja mniej więcej... :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna to jest tak ze od zakonczonego 37, czyli juz pierwszy dzien 38 to donoszona. Tak więc cały ten okres rodzenia 'w terminie' trwa az 5 tyg do ostatniego dnia 42 tygodnia. Nam to w ten sposob tlumaczyla.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o to u nas już od 12 maja :)

Że niby za półtora niecałe miesiąca zostanę mamą?! szok!
Tj chodzę w ciąży, staraliśmy się długo o malucha, ale jakoś nie dochodzi jeszcze do mnie fakt, że będę mamą już "za chwilę" :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wpadłabym na to by prać chusteczki :) Zresztą to nie aż taki wydatek (ja akurat na Dada jadę), nie chciałoby mi się :P
Fajnie już macie kochane, że już jesteście tak daleko, ja też bym chciała być ''majowa''.
A co do pupki to ja smarowałam tylko jak się coś działo. Jakieś pryszczyki czy wydawało mi się, że jest zaczerwienienie. Wtedy linomag, bepanthen (najczęściej), ta maść na receptę albo w ostateczności sudocrem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
luna jeśli chodzi o kosmetyki do szpitala, to pewnie zależy od szpitala. Jak rodziłam Bartka to na Zaspie nie potrzebowałaś swoich kosmetyków, bo kąpały położne, a po kąpieli dawały ciekłą parafinę do natarcia dzieciaczka, no i maść pośladkową (nomen omen rewelacyjna) dostawałaś na "dzień dobry". A innych kosmetyków generalnie przy takim maleństwie nie używasz, więc wszystko co potrzeba to zapewnia szpital :P No to co prawda było 3 lata temu, ale dziewczyny ze świeższych relacji mówiły, że to się nie zmieniło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna do szpitala kosmetyków sie dla dziecka nie bierze wszystko dają, przynajmniej na Zaspie. Chyba ze chcesz swój balsam czy oliwkę, bo oni dają parafine.
Pieluszek to 8-10 na dobę idzie. Moj mąż mi dowodził nie brałam odrazu wszystkich.

Ale Wam majowym dobrze ze już tak blisko macie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe dobrze i niedobrze :P mnie powoli zaczyna łapać przerażenie porodowo - "wychowawcze" (w sensie jak ułożyć sobie dzień z dwójką maluchów) :P
wy za to macie na takie rozterki jeszcze troszkę czasu :P
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to sie zastanawiam jak moja córka zareaguje jak sie pojawi nowy członek rodziny. Teraz jest zachwycona, wszystkim opowiada jak go kocha jak to będzie mu śpiewać i chodzić na spacery, ale obawiam ie ze jak już sie pojawi poza brzuchem to już nie będzie tak różowo :) obym sie mylila

Devil ale jak Ty już w miarę wszystko poukładasz to my będziemy raczkowac jak ogarnąć dzień :) wszystko przed nami :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna te chusteczki kosztowały 5,19 za sztukę. I niby, że w promocji
a Ty za ile kupowałaś i gdzie?

Ja pupke smarowałam przy każdej zmianie. Moje dziewczyny miały wrażliwą pupę i jak się nie smarowało zaraz pojawiały się zaczerwienienia. A dzięki sudocremowi tego nie było
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe styczniówko no niby tak ;) jak widać wszystko ma swoje plusy i minusy :P
ja na razie nabieram stresika :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pieluchy - fakt - jakoś nie pomyślałam, że mąż może wszystko dowieźć w każdym w zasadzie momencie :) (ale i tak przeraża mnie jak się zapakuję w torbę do szpitala...)

Laguna - 5,89 w gemini i taniej nie widziałam (w ogóle to mało gdzie one są, ale jak są to dochodzą do 7zł za paczkę)

też bym nie wpadła na to by prać chusteczki :) ogólnie wydaje mi się, że nie jest to nie wiadomo jaki wydatek i szkoda by mi było zachodu.

Mi się zachciało ciasta:
http://www.mojewypieki.com/przepis/kruche-ciasto-z-malinami-i-lekka-budyniowa-pianka

próbowałyście może? Bo wygląda taaaak smakowicie :P
Mam okrutne zachcianki ostatnio (chyba z nudów :) )

15 kwietnia mam wizytę będzie to początek 34 tygodnia - ciekawa jestem czy już będziemy ustalać termin cesarki. A może łożysko poszło do góry i czeka mnie poród siłąmi natury!? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o rety! nie myślałam o tym a tu faktycznie-tydzień z hakiem i ciąża donoszona..aaaa!
psychicznie jeszcze nie jestem gotowa :)

bardzo się boję jak to będzie pogodzić opiekę nad maluszkiem, co potrzebuje mamy non stop i starszą córeczką... Bym chciała, żeby oboje czuli się najważniejsi i najkochańsi, i żeby starsza nie czuła się w żaden sposób odstawiona na bok...jej, będzie ciężko!

luna to ciasto to popisowy numer mojej przyjaciółki, jest boskie :)

u nas od wczorajszego wieczoru szpital domowy ;( mała gorączkuje i cała zasmarkana, a ja męczę się ZNOWU z jakimś żołądkowym rozstrojem, całą noc w kibelku ;( ech ;( dobrze, że mężuś się trzyma i nami opiekuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze na allegro można sprawdzić te chusteczki. Dzisiaj już mi się nie chce. Ale jutro popatrzę.

A tym ciastem to akurat ja się mogę pochwalić :) Robiłam je niedawno i robi się je całkiem prosto. I jest przepyszne :) Mogę z czystym sumieniem polecić
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tobi się u mnie ciasto,t ylko z połowy porcji w okrągłej blaszce :P Bo jak mnie nikt nie odwiedzi w tym tygodniu to będę musiała sama je zjeść więc wielka blacha mi niepotrzebna :P
No i nie miałam drobnego cukru, ale mam nadzieję, że wyjdzie ok... Już bym je zjadła :)

Ja myśle, że ok 5-6 zł to dobra cena za chusteczki :) na alle są za 5,39/op albo 9 paczek za 50zł + przesyłka.
Więc drożej niż w gemini (a tak darmowa dostawa jest)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam do Was pytanie. Kilka razy zdarzyło mi się odczuć coś dziwnego. Jestem w 100% pewna, że nie jest to czkawka malutkiej, bo czkawka to miarowe pyknięcia. A ja odczuwam takie jakby drgania małej. Trwa to dosłownie 2-3 sekundy. Nie wiem co to może być. Jakby dreszcz ją przechodził. Czy Wy też to odczuwacie albo zdarzyło Wam się chociaż raz?
Przekopałam internet ale wypowiedzi są dziwne. W większości wszyscy nakierowują uparcie na czkawkę a to zupełnie inne uczucie. Niedojrzałość układu nerwowego? Nie wiem czy powinnam iść do lekarza czy to normalne? Magdusia tego nie robiła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooo to ja też za tydzień mam donoszoną ciążę... wow!

ja smarowałam pupkę co przewijanie - zielonym linomagiem i jak była bardziej czerwona wtedy sudocremem.
co do kosmetyków w szpitalu - ja smarowałam pupkę. pielęgniarki kąpały a do smarowania to juz nie pamiętam...

jeny dziś poszliśmy na spacer do lasów wokól naszej wiochy i gdzieś zle poskręcalismy i się pogubiliśmy :) w którymś momencie mój synek nie chciał juz iść, ja też ledwo powłóczyłam nogami. w końcu mąż nas zostawił i poszedł szukać auta, a my sobie usiedliśmy na łączce w słoneczku. najadłam się strachu - nie znoszę byc sama w lesie, a do tego pomyślałam, że jakbym nagle zaczęła rodzić to nawet nie wiedziałabym gdzie wzywac karetkę... eh ale było miło - pól dnia na dworze - kocham wiosnę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eljotka ja mam takie same odczucia co Ty, tez moj mały ma takie drgania i tez sie zastanawiam co to jest czy to jest normalne??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My za to dotarliśmy dziś do SR na Zaspie w szpitalu na pierwsze zajęcia kursu przyspieszonego. Ostatnie zajęcia są 16 kwietnia, a do tego czasu bardzo intensywnie.
Jednak odwiedziny na porodówce uświadamiają, że to się stanie. I to już niedługo. Przerażenie jest, ale staram się podejść do tego zadaniowo - pójdę i urodzę. O!
Jutro mam zajęcia, a potem dopiero w czwartek.

Co do drgań, to ja też odczuwam czasem. Na ogół jak zjem coś słodkiego. Jestem pewna, że to czkawka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna ja to ciasto zawsze robię z normalnym cukrem i jest ok, jest to ulubione ciasto mojego męża, więc nawet największa blacha znika w 2 dni ;) Ja przeglądając MW mam smaka na deser: http://www.mojewypieki.com/przepis/serniczki-truskawkowe-w-szklankach
Kupiłam nawet składniki, ale po dzisiejszych spacerach nie miałam już siły zrobić. Na pewno wypróbuję w tygodniu :)

U mnie ciąża będzie donoszona po świętach. Jeszcze niedawno mówiłam, że wtedy najlepiej to bym już rodziła, a teraz jak się dobrze czuje i nic mi nie dolega (odpukać), to mogę rodzić w terminie albo nawet i po :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się dołączam do tych "drgających"
Nawet dzisiaj tego doświadczyłam i akurat spojrzałam na brzuch.
Tak więc chyba to normalne, ale pojęcia nie mam co to oznacza. Ale też jestem pewna, że to nie czkawka
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja tez mam takie drgania, takie jakby mrowienie w brzuchu które trwa krótka chwile. Nie sadze by to była czkawka. Mówiłam to lekarzowi a on powiedział z nie jest to nic czym powinnam sie martwic.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, no u mnie to jest takie rytmiczne stukanie, które trwać potrafi nawet z 15 minut. I ro na pewno czkawka.
A w ogóle, to moja jak się przesuwa w brzuchu i kopie, to boli normalnie :( Masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w tej ciąży to czuję tylko takie przesuwanie w brzuchu, czasem czuję też pulsowanie, ale nie umiem stwierdzić czy to czkawka czy coś innego. Zupełnie inaczej niż w pierwszej ciąży, wtedy czkawka była rozpoznawalna i denerwująca, zazwyczaj pojawiała się wieczorem jak kładłam się spać. Teraz nawet nie jestem w stanie stwierdzić jak mały jest ułożony, uwypuklenia pojawiają się głównie w okolicy pępka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U siebie też kilka razy zauważyłam takie drżenia. Za to kompletnie nie potrafie rozpoznać chyba czkawki jeśli ją w ogóle miewa. Jeśli już czuje takie rytmiczne jakby czknięcia to zazwyczaj jest ich może max z 4-5 i koniec. A ostatnio to mam wrażenie jakby w tym brzuchu kółka robił bo każdego dnia ruchy czuję w zupełnie innych miejscach
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze ciekawe co to jest. Skoro lekarz, mówi ze nie ma sie czym martwic to chyba wie co to? Powiedział coś? Trochę mnie uspokoiło, że i Wam się to zdarza ale mimo wszystko bym wolała wiedzieć co to jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna a Ty znowu kusisz pysznościami :) ale bardzo Ci za to dziękuje, bo wczoraj po raz drugi robiłam sernik londyński i wyszedł jeszcze bardziej boski niż pierwszy :) i już został tylko jeden kawałek no może dwa sie da ukroić :) nawet moja teściowa pochwaliła ze super smaczny :)
A teraz zachecilas mńie do zrobienia tego cuda wyglada extra. Jak zrobisz dj znać jak wyszedł i czy długo sie robi.

Ja tez mam takie drgania kilka razy dziennie i nie jest to czkawka, bo czkawke moja córka miała non stop w ciazy ( zreszta po urodzeniu jej nie prżeszlo :)) więc wiem jak czuć czkawke. Ja stawiam na układ nerwowy który jest jeszcze niedoskonały i sie dopiero kształci, ale muszę zapytać gina o to. Narazie sie tym nie stresuje i myślę ze nie ma czym. Zwłaszcza ze tyle z nas ma podobnie. Więc pewnie to normalne :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie dzis rozpisalyscie, jak nie w weekend.

A my caly weekend poza domem, dopiero usiadlam.

I ja zarazilam sie od Was wypiekami, wlasnie zakupilam skladniki na ciasto z Maltisersami, ale dopiero na nastepny weekend zrobie, bo mam akurat urodziny to sie przyda.

Tez zastanawiam sie jak sobie poradze z dwojka dzieci, maz calymi dniami w pracy, jakiejkolwiek rodziny do pomocy brak. A jeszcze do tego moj starszy to taki mamisynek, np w nocy jak sie budzi to tylko mama, a ostatnio ma jakas fale pobudek nocnych, nie wiem jak to pogodze?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mała też drży i jakoś mnie to nie stresuje chyba :-\ tzn nie zastanawiałam się jakoś szczególnie nad tym, bo wydaje mi się że Barti też tak robił aczkolwiek nie dam głowy bo nie pamiętam tak na stówe.

co do ciast, to ja bym chętnie spróbowała jednego czy drugiego wypieku, ale w wiekszości musiałabym jeść go potem sama, więc jakoś mnie to nie zachęca:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie z rana :) Maly od 4 nie daje mi spac, wiec odczekalam do 5, bo o tej godzinie wstaje moj maz i razem z nim opuscilam lozko.. Zjadlam sniadanie i teraz przy ince nadrabiam weekendowe zaleglosci na forum :)
Ja tez czasami odczuwam te drgania.. do tego zdarza sie uczucie, jakby ktos wlozyl mi w podbrzusze slomke i dmuchnal - takie 2-3 sek babelki. Pytalam lekarza ale twierdzil, ze to nic niepokojacego. Moze maly jakies piruety robi..?

Luna, ja woreczki na zuzyte pieluchy zamawialam na allegro - 200 szt. za ok. 7 pln + przesylka. O Paklankach pisze tez sroka :D http://www.srokao.pl/2013/10/testujemy-paklanki-worki-na-pieluszki.html

Moze ja rowniez upieke w najblizszym czasie to ciasto na kruchym spodzie..? Co prawda lekarz zabronil mi stac dluzej w kuchni, ale ono wydaje sie byc calkiem szybkie do zrobienia :) Brakuje mi troche takiego pichcenia i pieczenia w kuchni, bo bardzo to lubie..
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamiku to ciasto z malinami robi się naprawdę szybko więc możesz robić :)

Enjoy mój starszy w nocy też jak się budzi to tylko woła "mama, mama", jak mąż do niego podchodzi to wrzask jest jeszcze większy :/ Dzisiaj w nocy wstawałam do niego chyba ze 4 razy. Mam nadzieję, że to minie równie szybko jak przyszło, bo jak się drugi pojawi to nie będę miała kiedy spać w nocy. Starszego przed porodem chcę na tydzień oddać do dziadków. Będzie to jego pierwszy wyjazd bez mamy i też boję się co to będzie, zwłaszcza, że to 300 km od Gdańska, a beze mnie to nie wiem jak będzie się zachowywał. Niby jak zostawiam go na kilka godzin to nie ma problemu, ale cały tydzień... Ciekawe też jak ja tą rozłąkę zniosę, jakoś za cicho będzie mi w domu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zastanawialyscie sie nad kangurowaniem? Oglądałam kiedyś o tym program i wczoraj znalazłam fajny artykuł. Co o tym myślicie? Ciekawe czy w Wejherowie pozwalają kangurowac :)

http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Ciaza-i-Dziecko/Porod-i-polog/Tata-kangur
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć z rana dziewczyny!

Usiaa podziwiam. ja tez mam tesciów 350 km stąd ale na razie nie odważyłabym się zawieźć tam młodego tak samego na tydzień, chociaż nie powiem, że bym nie chciała :) ale jakoś jestem tak związana z nim emocjonalnie (i on z resztą też), że nie wyobrażam sobie takiej rozłąki - czasem jak go mi zabierają na noc to juz od rana tuptam nogami, żeby do niego jechać. moja pępowina zdecydowanie nie została jeszcze odcięta :)

ciasto kruche z malinami wydaje się być pyszne. zabiję Was za te rozmowy o słodkościach. mam juz 11 kg na plusie i nie chcę więcej tyć, a niestety ilości spożywanych kalorii zwłaszcza tych pustych rosną u mnie wprost proporcjonalnie z każdym kolejnym tygodniem ciąży :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Styczniówka - ciasto boskie! Lekkie, nie za słodkie.. Pychotka :D Tylko zrobiłam w okrągłej tortownicy małej z połowy składników.
Zagniecenie ciasta rtwało jakies 5 minut - cisto do zamrażarki (nie pamiętam na ile włożyłam, ale mąż pojechał w tym czasie do sklepu po maliny :P)
Później starł mi cisto :) Do piekarnika na 15-20 minut dół, robieni kremu z 5 minut, później z 5-10 minut układałam maliny na piance będąc w łóżku :D
I do piekarnika na 35 minut mniej więcej.
Ale wyszło cudnie :) Mi lepiej podeszło niż sernik, ale to kwestia gustu - zupełnie z innej branży to ciasto po prostu.
No a jeśli chodzi o samą robotę to większość rzeczy zrobiłamw łóżku a do stojących wykorzystałam męża :P

Enjoy - ska wzięłaś maltesersy?!

Kamiku - też zakupiłam na allegro woreczki 250szt za 9,90
Ale paklanki chciałam, bo na jakieś wyjście są bardziej poręczne - nie będę chodzić z kartonem woreczków, a skoro zapach jest intensywny to zabieranie kilku sztuk też chyba bez sensu bo cała torba będzie walić :P
A jakoś jak do mnie przychodzą koelżanki z maluchami to doceniam te któe "prezenty" niemowlęce zostawiają mi w pachnących woreczkach a nie wrzucają luzem do śmietnika :P

Trzydziestka - Ty masz termin w zasadzie miesiąc przede mną a ja przytyłam już 15 kg :( masakra - ale co się dziwić jak tylko leżę i jem :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luna ja zaczynałam od wagi +6 w stosunku do "mojej" wagi tak więc mam wizję zrzucenia juz 17 kg... 10 na pewno zejdzie po szpitalu, ale pozostałe 7 to będzie ciężka mordęga.
ale dobra nie bede rozmawiać o kilogramach w wątku w którym jesteśmy wszystkie w 8-9 m-cu ciąży - to nie na miejscu...

lepiej zrobię to ciasto i też naciesze podniebienie :)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzydziestka ja jak oddam małego w ręce rodziców, to pewnie też zacznie mi go brakować 5 minut po wyjeździe, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Zaproponowali, że go zabiorą już na początku ciąży i najpierw nie chciałam się zgodzić, bo jak to syneczek mamusi tak daleko od domu? Ale z drugiej strony widzę, jak bardzo dziadki chcą mieć wnusia tylko dla siebie, więc się zdecydowałam, niech się nacieszą :) A może urodzę na początku maja i żadna rozłąka nie będzie potrzebna ;)

Dziewczyny nie przejmujcie się kg, musimy korzystać póki możemy, póki co możemy zrzucić winę, że dziecko tak przybiera, że mamy dużo wód w organizmie ;) Odmawiać sobie słodkiego będziemy jak już urodzimy, wtedy to nawet nie będzie czasu na myślenie o wypiekach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się poniedziałkowo.
Ciężką noc miałam po tym zwiedzaniu szpitala wczoraj :(
Śniło mi się, że miałam CC i cały ten głupi szpital.
Rano wstałam w takim nastroju, że tylko ryczeć mogłam. I to nie z obawy przed CC czy SN, bólem czy wysiłkiem.
Strasznie boję się, że przez poprzednie CC coś może mi się stać w trakcie porodu.
Strach nieracjonalny. Ale nic nie poradzę :(
Już bym chciała być po...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dołączam się do grona drgających. Też mam takie uczucie, ale jakby kończyny małego, raz ręka, raz noga. Mi się wydaje to normalne, niemowlaki też czasem się tak "zatrzęsą" i to moim zdaniem niedojrzały układ nerwowy.
Co do słodyczy, jestem zdziwiona bo całą ciążę praktycznie nic słodkiego a teraz krówki i czekoladę mogę wciągać garściami...:( I tak się zastanawiam czy to ma wpływ na masę urodzeniową dziecka? Bo że na moją to oczywiste:) Ogólnie słodycze nie są dobre bo wahania cukru są duże, insulina nie zdąży się wydzielić w odp. ilości i mały też dostaje strzał glukozy... ciężko jest się jednak powstrzymać, echh.
Ja już spakowana do szpitala, zaraz 37 tydzień się zacznie, kupiłam pampersy 1 a potem się zobaczy. Mały ma już dużo siły, czuję się skopana od środka, aua, nogi w żebra, łapy w biodra&pęcherz, cudownie jest :] Wtedy apeluje do niego żeby już wyszedł i nie bił matki:) Poród tuż tuż i mam coraz większego stresa!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj trzylatek jeszcze nie byl ani jednej nocy bezemnie.

Luna, ja w Polsce nie mieszkam, tu Maltisersy w kazdym supermarkecie.

Trzydziestka, mam podobnie z tymi slodkimi zachciankami, na poczatku odrzucalo mnie od slodyczy, pozniej jakos tak neutralnie, a teraz coraz czesciej mam ochote na cos slodkiego. Ale pozwalam sobie, wiem, ze po urodzeniu moze byc z tym ciezej, bo nie wiadomo jak dziecko bedzie reagowalo i moze mnie czekac jakas dieta przez pierwsze miesiace. Teraz wiec korzystam :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ale ja Wam zazdroszczę, urodziłam moją Olę w 37 tygodniu bez znaków ostrzegawczych i wszystko było ok :) Także bądźcie gotowe teraz macie już z górki :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zamówiłam dziś narzutkę / szlafrok :)
O taki: http://www.key4u.pl/pl/89839,lgl-177-a3-szlafrok-damski-,article
Cieniutki, aby tylko narzucić coś na siebie, by nie śmigać w samej koszuli po oddziale.

Nie wiem tylko jaką koszulę kupić do porodu... Jak to powinno wyglądać?
Co Wy kupujecie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewwa co do koszuli to ciężko, też miałam problem bo nic nie mogłam znaleźć, w sieciówkach już w ogóle... no i czy rozpinana (kangurowanie) czy kopertowa, czy z odpinanym ramiączkiem.... w końcu musiałam coś kupić i tak wybrałam: 1 kopertową z Akpolu, 2 rozpinane z Auchan. Ze wszystkich sklepów do których udało mi się zapełznąć to w sumie w Auchan na dziale odzieży można coś tam wybrać żeby brzuch się zmieścił no i za mały pieniądz.
A wie ktoś może gdzie można kupić wygodny stanik bezszwowy do karmienia??? Taki że w razie czego można w nim spać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że ogólnie ilość naszych obaw rośnie proporcjonalnie do dni pozostających do porodu, ja też terminowo mogę rodzić już od połowy maja i mam wielką nadzieję, że w 38 tygodniu mała będzie już na świecie.

Co do drgań w brzuchu to też je mam, ja wytłumaczyłam sobie to tak, że mała szybko macha nóżkami,w pada w wibracje i stąd te dziwne drganie, bo u mnie to na pewno nie czkawka, nie są to pojedyncze rytmiczne podskoki, a dłuższe kilkusekundowe drgania, jak u porażonego prądem. Jedno jest pewne skoro kilak z nas ma podobne odczucia, to znaczy, że to nic niepokojącego.

Ja wczoraj zaczęłam przeglądać rzeczy dla mnie, które muszę zabrać do szpitala :), włożyłam wszystko w jedną reklamówkę i dzisiaj jeszcze dla małej poprzeglądam, boję się, że trafię tam przymusowo przed terminem porodu i to nie z powodu porodu.

U mnie z kolei inny problem, tak jak wcześniej przez drugi trymestr tyłam jak szalona nawet po 1kg tygodniowo, tak teraz od 20 marca, przytyłam tylko 0,5kg i szczerze jak to wczoraj zobaczyłam to wpadłam w lekką panikę, fakt, że ostatnio jadłam minimalnie mniejsze porcje z powodu rewolucji żołądkowej, ale ogólnie jem cały dzień z przerwami maks. 40 minutowymi, dzień bez czekolady jest dniem straconym, niczego sobie nie odmawiam, także nie wiem skąd tak niski przyrost. Od miesiąca piję codziennie rano siemię lniane na problemy ciążowe ;) i poprawiło to moją przemianę materii, ale tak czy inaczej do czwartku będę się zamartwiać, czy mała nie jest za szczupła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co, ja też mizernie tyję - tak 200 - 300 gram tygodniowo tylko.

Pochwalę się, bo zamówiłam przed chwilą piżamę do karmienia :)
http://sklep.dorota-bielizna.pl/pizamka-damska-ko-061.html
W koszuli nocnej nie umiem spać...
A do porodu chyba kupię na rynku w środę :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewwa super ten szlafrok, piżama tez fajna.

Luna dzięki z info jutro bedę piekła, a powiedz ile dalas oleju! Bo czytałam żeby mniej dawać, bo piana opada.

GosiakG ja tez bardzo jestem za kangurowaniem, pamietam jak bardzo mojej córce poprawiały sie parametry przy kangurowaniu. Tylko przy cc jest to trudniejsze. Chciałbym żeby mojemu mężowi pozwolili kangurowac, ciekawa jestem czy sie uda.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w GDańsku ponoć nigdzi enie można kangurować :( mimo, że na stronie gdzie rodzic jest ze w niektórych można :P

Ja oleju dałam tyle co w przepisie :)wg mnie grubość jest akurat
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za info. To tez dam tyle co w przepisie.

Z tym kangurowaniem to nie rozumiem dlaczego robią problem :/ rozumiem jak są sytuacje trudne ze z dzieckiem coś sie dzieje ale jak wszytko jest ok to dlaczgo nie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może ja wcześniej nadrobiłam te kg, które straciłam przez wymioty w pierwszym trymestrze, a teraz tyję już tak jak bym normalnie przybierała na wadze w czasie ciąży, ciężko stwierdzić, ale wiem, że w czwartek u lekarza całej litanii o odżywianiu będę musiała wysłuchać. Po ostatnim 3kg skoku wagi, gdzie Panie łącznie z położną wszyscy mi gratulowali, teraz będą westchnięcia i kiwanie głową:)

ewwa- piżama bardzo ładna, ja na początku ciąży zakupiłam sobie taką dwuczęściowa z spodniami,a le od 6 miesiąca gumka mi już dokuczała i musiałam ją odłożyć do szafy, koszul też nie lubię, nie czuję się w nich komfortowo, ale teraz noszę, żeby wykorzystać te wydane na nie pieniądze:), po porodzie na pewno już ich nie będę nosiła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepiej kupić cazki czy nozyczki do obcinania paznokci? I co myślicie o woreczkach na pieluszki aventu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja akurat jestem fanka paklanek;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja wolę dziecku obcinać nożyczkami. Cążkami się boję, że za daleko obetnę pazurka. Wg mnie kwestia wygody. Każdy woli co innego. Są takie zestawy cążki + nożyczki. Np taki http://allegro.pl/zestaw-kosmetyczny-akuku-wysylka-gratis-i4095798823.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też jestem fanką paklanek (ładnie pachną) i obcinam od poczatku nożyczkami i jestem bardzo zadowolona

p.s. zrobiłam dziś to "nasze" kruche ciasto z malinami - pyycha :) teraz musze gości jakichś sprosić abym sama go jeść nie musiała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny mam jeszcze jedno pytanko. od 37 tyg. mam raz w tygodniu robić ktg. potem pewnie cześciej. LuxMed w Gdyni nie ma aparatu do ktg wiec moja gin kazała mi chodzic gdzieś indziej. Czy takie badanie mogę robić gdzieś na NFZ czy muszę płacić za każdym razem? czy jakies placówki LuxMedu w Gdańsku mają apararty ktg. albo Promedis? szczerze to troche się zdziwiłam, że nie mają tak podstawowego sprzętu w Gdyni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, ja cążki w zestawie z nożyczkami, smoczek, myjkę do butelek etc. zakupiłam w aptece gemini, nawet fridę stamtąd kupiłam :)

Na samą myśl o kruchym cieście ślinka mi leci :) ja już kiedyś ściągnęłam ten przepis, ale jeszcze nie testowałam i pewnie do czerwca nie zdarzę wygnieść ciasta :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny strasznego mi tu tym ciastem z malinami smaka robicie :D a sama dla siebie robić to tak słabo :(

ja też wolę obcinać nożyczkami - jakoś bardziej ufam niż cążkom.... a apropos nożyczek. do tych co rodzą po raz pierwszy. nie wiem czy słyszałyście (jeśli tak to przepraszam ;) - nie mam złych intencji) że w szpitalach nie wolno obcinać dzieciaczkom pazurków. Tam tylko niedrapki wchodzą w grę. także w wyprawce do szpitala nie liczcie niczego do pazurków ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paklanki są super, ładnie pachną i miesci sie w nich 6 -7 zuzytych pieluszek
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
hej:)
właśnie mi drga brzuch:) czyli to musi być normalne skoro tyle z nas to ma!

ja wolałam nożyczki, obcinaczką bym się też bała, że paluszka uskubnę. Jak chodziłam na szkołę rodzenia z julcią, to położna mówiła żeby nie spieszyć się z obcinaniem pazurków, na początku same się łamią, są takie kruche. A i mowila, żeby nie obcinać w szpitalu ze względu na zarazki. My córci obcięliśmy chyba dopiero jak miała miesiąc,wcześniej same się łamały, ale moge źle pamiętać:) Na pewno długo nie bylo potrzeby, ale pewnie każdy maluch ma inaczej.

A o woreczkach na pieluszki nigdy wcześniej nie słyszałam :P
musiałam wygooglać sobie, co to są te paklanki,o których piszecie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a dziś z córeczką upiekłyśmy muffinki czekoladowe z malinami (z moich wypieków:)). pyszniutkie wyszły :)
Biedna moja malutka chora, ma zapalenie ucha, no i znów antybiotyk ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uzywam nozyczek do paznokci u rak, bo wygodniej mi zaokraglic, a obcinaczki do stop, bo lepiej mciac na prosto.

Z tymi drganiami to tak mi sie skojarzylo, ze moj mlody jak byl mniejszy to czesto po siusianiu tak go jakby trzeslo, teraz tez sie zdarza, ale juz rzadziej.

A koszule do szpitala zapakowalam taka rozpinana z przodu, wygodna do karmienia.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie bardzo sobie wyobrazam trzymac taka siateczke do momentu zapelnienia jej tymi 6 czy 7 pieluchami.. bo niby gdzie mialaby tak lezec i czekac, szczegolnie latem..? Wole mniejsze woreczki, ktore tylko na jedna pieluche bedzie sie zuzywac, tak, zeby od razu ja wyrzucic.
Co prawda to moja pierwsza ciaza i wszystkie te gadzety sa raczej dla mnie nowoscia, choc czesc rzeczy podpatrywalam u siostry, szwagierki, czy kuzynki :)
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe ja przy Bartim też nie używałam żadnych woreczków, aż podobnie jak koleżanka musiałam sobie te paklanki wygooglować ;) a gdzie można je stacjonarnie kupić?? bo kicha zamawiać z allegro woreczki za 5 zł a za przesyłkę płacić 2 razy tyle :P
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My uzywalismy takich woreczków niebieskich właśnie na jedna peluche, nie pamietam z jakiej firmy chyba bella happy. Te pachnące tez mieliśmy, ale one wielkie są. Teraz tez je kupiłam.

Moonika współczuje zapalenia ucha u dziecka zdrówka! Coś te straszaki nam chorują dużo ostatnio :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś z Was ma paciorkowca? a moze w poprzedniej ciąży miała i chce się wypowiedziec na ten temat?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi doktorek tylko tyle mówił (jak robił wymaz) że jeśli wyjdzie paciorkowiec, to przy rozpoczęciu porodu jakiś antybiotyk kobieta dostaje
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale paklanki też są małe na jedną pieluszkę i pachną super. ja też nie wyobrażam sobie pakowac w nie więcej niż jedną... nie wiem czy są gdzieś stacjonarnie dostępne - może w akpolu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka z rana :)

Ja paciorkowca nie mam, ale moja znajoma ma. Wczoraj właśnie zakończyła kuracje anytybiotykową. Jest w 37 tygodniu. Powinnaś jak najszybciej udać się do lekarza, żeby zdążyć zakończyć kuracje antybiotykową przed porodem. I właśnie w szpitalu dostaje się zastrzyk na ok.4 godziny przed porodem.

Też nie używałam żadnych woreczków do pampersa. Ale tak sobie myślę, że jeśli już to na jednego pampersiaka i do kosza. Większe, żeby to gdzieś leżało i się zapełniło to tak trochę dziwnie.

Co do pazurków to ja też używałam nożyczek. Jak się urodziła moja młodsza córka to pierwszy raz obcinałam jej cążkami. I niestety obcięłam za daleko i poleciała krew. Czułam się strasznie. Przepłakałam cały dzien... na cążki nie mogę patrzeć.
imagey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja Was zaskoczę, bo ja obcinałam tylko cążkami...
Od wczoraj cierpię na potworne kłucie w żołądku. Miewałam już takie. Trwało zazwyczaj ze 2 dni i przechodziło. Potem tylko brzuchol większy się robił.
Jak tym razem się zrobi większy, to nie mam szans na dopięcie płaszcza wiosennego. No way! Zacznę chodzić w workach lub namiotach.

Czy mogłybyście polecić mi kogoś, kto wykonuje sesje ciążowe? Zależy mi głównie na sesji w plenerze lub w studio.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka z rańca...ale cieplutko na dworze:):):) wysłalam męża na rowerze do pracy abym miała tylko autko do dyspozycji hehhe:)chociaż po niedzielnym mandacie jaki dostalam, mam małą obawę z jazdą:/

U mnie mała w ostatnich dniach mega ruchliwa..... czy dzień czy noc non stop fika w tym brzucholcu:) aż boję siię pomyslec, ze może być bardzo energicznym dzieckiem co mało śpi:) juz raz to przechodziłam:)

Dostalam teraz sporo ciuszków po siostrze, ale to głownie sukienusie, sweterki, kurteczki itp. Więc wiem już ze body, spioszki, pajacyki tylko muszę sobie dokupić.

Co do obcinania pazurków ja chyba obcinałam nożyczkami na początku..potem przeszłam na cążki. Pamiętam jak z pierwszym dzieckiem nie miałam bladego pojęcia o tym ze w szpitalu nie wolno obcinac malenstwom paznokci....moj urodził się z z wyjątkowo długimi paznokciami....więc wyciągnęłam nożyczki i chciałam mu ciapnąć...jak zobaczyła mnie położna to takiego rumoru narobiła ze szok...Ja strasznie nie lubię tych niedrapków u dzieciaczków:/

Byłam tez u gina w czwartek...mała waży już 1500g, duża dziewucha heheh no i mam książkowe wyniki, posiew tez wyszedł mi prawidło (jednak źle sobie zinterpretowałam wynik:):), ale dla pewności gin pobrał mi go jeszcze raz.
Majóweczki jak ja Wam zazdroszczę, że już tak bliziutko jesteście rozwiązania:) Ogarnia was już lekki stres związany z samym porodem>

My juz powoli musimy myśleć co zrobimy z naszym starszym jak nagle zacznę rodzić, bo niestety żadnej rodziny tu nie mamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez woreczkow do pieluch nie uzywalam, ale mamy kosz na pieluchy. A jesli zdarzalo mi sie wyrzucac w gosciach to w zwykla pakowke wrzucalam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kkasita, ja robie tak samo, jak potrzebuje auto to meza do pracy rowerem wysylam :-) Tzn teraz jak juz cieplej, zima musialm go zawozic do pracy.

My tez zadnej rodziny tu nie mamy i dlatego przed swietami moja mama do nas przyjezdza i zostaje az do porodu. W innym wypadku nie mielibysmy z kim zostawic starszego synka, zeby maz mogl jechac ze mna do szpitala.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, ja mialam paciorkowca w pierwszej ciąży, wowczas dostałam antybiotyk TYLKO przy porodzie. Teraz też rozmawiałam z lekarzem na ten temat i on kategorycznie twierdzi, że nie powinno się leczyć tej bakterii przed porodem antybiotykami, bo po pierwsze nie jest ona groźna dla matki, ani dla dziecka póki przebywa spokojnie w brzuchu, po drugie takie szprycowanie antybiotykiem na długo przed porodem może skutkować tym, iż bakteria się zmutuje i na niego uodporni, wówczas może być mega problem, jeśli dziecko złapie tą bakterię przy porodzie - trzeba szukać innych skuteczniejszych antybiotyków, a to zajmuje trochę czasu :( wiadomo, jak czas jest cenny przy takich maluszkach.
Ja otrzymałam przy pierwszym porodzie chyba dwie dawki antybiotyku, mały się nie zaraził, więc u nas nie było z tym żadnego problemu.
Trzeba koniecznie pamiętać, żeby mieć ze sobą wynik na paciorkowca z laboratorium! Podobno nie wszędzie uważają wpis w karcie ciąży za wiążący... :/
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kkasita, spora maleńka Ci się szykuję, ja na usg byłam w 31 tc i też niby 1500 ważyła, chociaż ja w to tak do końca nie wierzę...a ponoć przy cukrzycy rodzą się większę dzieci...no w sumie synek w 39tc urodzony ważył 3900 więc pewnie 4 kg by dobił:)

paklanki na pewno są w akpolu, ja dodatkowo chcę jeszcze kupić woreczki do mrożenia pokarmu, przy młodym bardzooo mi się przydały. na jakieś wyjścia, czy jak byliśmy z nim w szpitalu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laguna_m wczoraj wlasnie zaczelam kuracje antybiotykowa... plozna mi tez powiedziala ze przy porodzie dostane antybiotyk, ale moj mąż jak zwykle panikuje, dlatego jeszcze Was wole podpytac jak to wyglada.

Dziewczyny te paklanki widzialam w Pruszczu w Maluchu i cena przyblizona do allegro, w sklepie Tygrysek tez sa, ja mam stamtąd.

Milego dnia dziewczyny, pogoda zapowiada sie super :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Założyłam nowy wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=534510&c=1&k=160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Gdzie w trójmieście biżuteria Colibra? (19 odpowiedzi)

jak w temacie.

Gdzie najlepiej kupić dziecku okulary? (8 odpowiedzi)

Wiem, ze było już trochę wątków na tt., ale za wiele nie wyczytałam...Muszę zrobić okulary dla...

Co na okno do pokoju dziecięcego? (24 odpowiedzi)

Chcemy już powoli urządzać pokoik dla córeczki i zastanawiam się czy na okno najlepsze będą...

do góry