Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *15*

Wiesz co ta dziewczyna która mi to mówiła jest ze Stegny ale skąd jest ta jej rodzina to nie mam pojęcia. To chyba była córeczka jej kuzyna. Ona też opowiadała, że strasznie to przeżyła, nocami... rozwiń

Wiesz co ta dziewczyna która mi to mówiła jest ze Stegny ale skąd jest ta jej rodzina to nie mam pojęcia. To chyba była córeczka jej kuzyna. Ona też opowiadała, że strasznie to przeżyła, nocami płakała. Byli na urodzinkach tych dziewczynek a zaraz takie coś. Wiecie jak to jest ktoś takie coś opowiada to się nawet głupio pytać o szczegóły. Także szczepić, szczepić i jeszcze raz szczepić. Tyle wiem ale przyznam, że czas szczepień był dla mnie stresujący. Podejmowanie decyzji, pilnowanie terminów jakoś mnie to przerażało. Te 6w1 czy 5w1 to chyba jednak za duże bum dla organizmu tak sobie myślę ale ja tego tematu akurat nie ogarniam za dobrze. Nad ospą myślę i myślę i końca nie widać. Cieszę się za to, że mamy pneumo i meningo pomimo, że Magda nie chodzi do przedszkola. Jak widać nie trzeba chodzić by dziecko coś złapało :(

zobacz wątek
10 lat temu
Eljotka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry