Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *15*
no ja na pobraniu krwi tez ostatnio myślałam, że zejdę z głodu (mąż mnie rozpieścił codziennymi śniadaniami do łóżka :P)
a siniak na dłoni po pobraniu teraz robi się zielonkawy więc chyba...
rozwiń
no ja na pobraniu krwi tez ostatnio myślałam, że zejdę z głodu (mąż mnie rozpieścił codziennymi śniadaniami do łóżka :P)
a siniak na dłoni po pobraniu teraz robi się zielonkawy więc chyba niedługo zejdzie :)
ogólnie teściowa nie jest taka tragiczna - chociaż za często nie przyjeżdża i ogólnie mało się wtrąca - tj pogada pogada, ale tak raczej nieszkodliwie ;) Ciekawe jak to będzie jak urodzę...
Ale ona ogólnie tak "bez okazji" tylko raz do nas przyjechała i to właśnie teraz jak leżę - dobrze, że nie mieszkamy bliżej siebie hihi
zobacz wątek