Widok
Mamusie marcowe (7)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
0
0
no to mam 3 królewny 1 marcowe :) potem Kobietka-Kruszynka i Wyczekana :) która nastepna?
0
0
Tak patrzę na tę listę rozpakowanych i babskie grono się robi na całego, na 12 rozpakowanych 9 kobitek.
Ciekawe czy zdarzają się przypadki i w jakim procencie, że lekarz się pomylił w odczytaniu płci dziecka na usg...
Evelcia i Niria gratulacje :) !!
Luciolla powodzenia !!!
Niria - pełen podziw, że nie urodziłaś w domu, co za akcja !!! A z tym ochroniarzem to nieźle... przy wojewódzkim kiepsko się parkuje, przy klinicznej niestety też :(
Asuiula współczuję tego stresu i mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej !
Te pomiary wagi na usg są tylko orientacyjne. Ciężko jest wymierzyć dziecko, które jest powyginane. Asia u Ciebie to i tak tylko 300g różnicy tylko a co dopiero jak jest różnica około 1kg albo ponad 1kg?
Moja mała przybrała wg ostatnich 2 usg z 2570g na około 3400g, przecież to prawie 870g na 2 tygodnie, wg mnie to bardzo dużo, ciekawe ile będzie miała 25.03 na kontroli... i ciekawe jaka się urodzi.
Byłam u kolejnego okulisty i oczywiście nic nie załatwiłam, straciłam czas tylko. Pan doktor stwierdził, że jedynie może mnie odesłać do swojego kolegi, który zabieg laserowy zrobi mi prywatnie.I że przed porodem powinnam go zrobić. Gin mi mówi, że w tym okresie ciąży raczej już nie powinnam nic robić, bo to duży stres, a taki zabieg też gwarancji nie daje, bo jak to powiedziała, oko też potrzebuje czasu na przystosowanie po takim zabiegu. Mała cały czas jest ułożona po skosie, więc patrząc na to, poród siłami natury raczej w grę nie wchodzi, a jak każą mi rodzić pośladkowo, to się na to nie zgodzę.
Dziewczyny, co miały cesarki, czy prosiłyście o zrobienie lewatywy? Jeśli tak, to jaką kupowałyście? W szkole rodzenia położna polecała małą lewatywę tzw. enemę.
I kolejne pytanko- co kupiłyście do czyszczenia noska malucha? Gruszki, Frida czy sól fizjologiczna w sprayu ?
Pogodnego tygodnia :)
Ciekawe czy zdarzają się przypadki i w jakim procencie, że lekarz się pomylił w odczytaniu płci dziecka na usg...
Evelcia i Niria gratulacje :) !!
Luciolla powodzenia !!!
Niria - pełen podziw, że nie urodziłaś w domu, co za akcja !!! A z tym ochroniarzem to nieźle... przy wojewódzkim kiepsko się parkuje, przy klinicznej niestety też :(
Asuiula współczuję tego stresu i mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej !
Te pomiary wagi na usg są tylko orientacyjne. Ciężko jest wymierzyć dziecko, które jest powyginane. Asia u Ciebie to i tak tylko 300g różnicy tylko a co dopiero jak jest różnica około 1kg albo ponad 1kg?
Moja mała przybrała wg ostatnich 2 usg z 2570g na około 3400g, przecież to prawie 870g na 2 tygodnie, wg mnie to bardzo dużo, ciekawe ile będzie miała 25.03 na kontroli... i ciekawe jaka się urodzi.
Byłam u kolejnego okulisty i oczywiście nic nie załatwiłam, straciłam czas tylko. Pan doktor stwierdził, że jedynie może mnie odesłać do swojego kolegi, który zabieg laserowy zrobi mi prywatnie.I że przed porodem powinnam go zrobić. Gin mi mówi, że w tym okresie ciąży raczej już nie powinnam nic robić, bo to duży stres, a taki zabieg też gwarancji nie daje, bo jak to powiedziała, oko też potrzebuje czasu na przystosowanie po takim zabiegu. Mała cały czas jest ułożona po skosie, więc patrząc na to, poród siłami natury raczej w grę nie wchodzi, a jak każą mi rodzić pośladkowo, to się na to nie zgodzę.
Dziewczyny, co miały cesarki, czy prosiłyście o zrobienie lewatywy? Jeśli tak, to jaką kupowałyście? W szkole rodzenia położna polecała małą lewatywę tzw. enemę.
I kolejne pytanko- co kupiłyście do czyszczenia noska malucha? Gruszki, Frida czy sól fizjologiczna w sprayu ?
Pogodnego tygodnia :)
0
0
Kasieńkas ja nie miałam robionej lewatywy. Dwa dni po operacji jak już siadałam normalnie strasznie bolał tyłek i położne mnie się pytały czy przed cesarką się załatwiałam ja na szczęście nie miała problemu z tym w ciąży a pytały bo ten ból mógł być objawem hemoroidów ale mi przeszło.
Do czyszczenia noska ma i gruchę i fride ale my wpuszczamy tylko po jednej kropli soli fizjologicznej.
Asia to teraz tylko do przodu jesteście już w domu to najważniejsze:D
Evelcia gratuluję jednak poród odbył się na Zaspie :)
Malwina jak najbardziej jestem za spacerkiem na Leszczynowej :)
U nas coś na ta noc przez synka nie spokojna często się budził nic takiego nie jadłam zobaczymy kolejne noce.
Do czyszczenia noska ma i gruchę i fride ale my wpuszczamy tylko po jednej kropli soli fizjologicznej.
Asia to teraz tylko do przodu jesteście już w domu to najważniejsze:D
Evelcia gratuluję jednak poród odbył się na Zaspie :)
Malwina jak najbardziej jestem za spacerkiem na Leszczynowej :)
U nas coś na ta noc przez synka nie spokojna często się budził nic takiego nie jadłam zobaczymy kolejne noce.
0
0
To ten wiatr.moja też śpi nerwowo. Do nosa sól.
Kasia nie lataj po okulistach. Jak poprzecznie to na pewno cc
Kasia nie lataj po okulistach. Jak poprzecznie to na pewno cc
0
0
Gratulacje dla kolejnych mamusiek :)
Myślałam, że we wczorajszą pełnię coś się u mnie ruszy a tu cisza. 20 marca zacznę więcej się ruszać i skakać więcej. No i mąż mi pomoże ;)
Ja na cesarkę nie miałam lewatywy, nawet się o to nie pytali. Potem jak już mogłam chodzić to dali mi glicerynowe czopki ale słabo działały. I tak miałam blokadę na kibelek bo brzuch okropnie bolał.
Nie martw się, przy takim ułożeniu nikt Ci nie będzie kazał rodzić pośladkowo. Swoją drogą Twój ginekolog powienien Ci wystawić skierowanie do szpitala za wskazaniem do cc ze względu na ułożenie. Moja dodatkowo dopisała, że miałam małowodzie i makrosomię czyli, że dziecko jest duże żeby mnie nie odesłali. Z małowodziem to było na wyrost ale makrosom był bo synek ważył 4kg i mierzył 61cm.
Teraz będę rodzić naturalnie malutką kruszynkę ok 3kg :) Czekam na godzinę zero
Myślałam, że we wczorajszą pełnię coś się u mnie ruszy a tu cisza. 20 marca zacznę więcej się ruszać i skakać więcej. No i mąż mi pomoże ;)
Ja na cesarkę nie miałam lewatywy, nawet się o to nie pytali. Potem jak już mogłam chodzić to dali mi glicerynowe czopki ale słabo działały. I tak miałam blokadę na kibelek bo brzuch okropnie bolał.
Nie martw się, przy takim ułożeniu nikt Ci nie będzie kazał rodzić pośladkowo. Swoją drogą Twój ginekolog powienien Ci wystawić skierowanie do szpitala za wskazaniem do cc ze względu na ułożenie. Moja dodatkowo dopisała, że miałam małowodzie i makrosomię czyli, że dziecko jest duże żeby mnie nie odesłali. Z małowodziem to było na wyrost ale makrosom był bo synek ważył 4kg i mierzył 61cm.
Teraz będę rodzić naturalnie malutką kruszynkę ok 3kg :) Czekam na godzinę zero
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
My mamy i gruszkę i fridę, ale na razie tak jak Marta wpuszczamy po kropelce soli fizjologicznej.
Po naturalnym też jest ciężko z tymi sprawami :) ale to najbardziej siedzi w psychice..ja dostałam jakiś płyn do wypicia - nic nie podziałał, a potem dwa czopki glicerynowe - po nich jakoś poszło..
Aga może masz rację z tym wiatrem :/ Klaudia też ma niespokojny sen..
Po naturalnym też jest ciężko z tymi sprawami :) ale to najbardziej siedzi w psychice..ja dostałam jakiś płyn do wypicia - nic nie podziałał, a potem dwa czopki glicerynowe - po nich jakoś poszło..
Aga może masz rację z tym wiatrem :/ Klaudia też ma niespokojny sen..
0
0
Gratulacje dla kolejnych mam:) Ja juz myslalam, ze w piatek cos sie zaczyna, od 18 do 24 troche mnie bolal brzuch i krzyz, ale nieregularnie, jak widac to byly tylko skurcze przepowiadajace. Dzis ide na kontrole to zobaczymy, czy cos sie zapowiada.
Milego dnia dziewczyny:)
Milego dnia dziewczyny:)
0
0
Hej ja jeszcze w dwupaczku :-) od sb mam bóle ale nieregularne no ale dziś miałam wizytę w szpitalu rozwarcie idzie mam 4 cm nieregularne skurcze szyjka zgładziła się do końca i porządnie czop do końca odkleił się na fotelu :-) lekarz powiedział, że poród już całkowity powinien zacząć się dziś albo jutro ale mam czekać w domu na odejście wód i konkretne skurcze trochę mam pietra mogli mnie już zostawić jak tuż tuż a tak sama w domku boję się troszeczkę :-( ale wichura brrr miłego dnia!
0
0
dziwne, ze Cie nie zostawili. ja mialam skurce, ale niewidoczne na ktg, wody odeszly juz na fotelu, a lekarz stwierdzil, ze wszystko gotowe wiec mnie przyjmie. bez sensu takie jezdzenie w kolko ze szpitala do domu...
0
0
No szkoda bo się denerwuję no u mnie też ktg nie wykryło skurczów właśnie to jeżdżenie w tą i z powrotem bezsensu może mają obłożenie na patologii też wolałabym zostać a nie się denerwować mam nadzieję, że moje nerwy już niedługo się skończą i wreszcie urodzę haha a synek ma 3700g :-) pozdrawiam
0
0
Gosia ja bym na twoim miejscu nie wyszla juz ze szpitala. A w ktorym szpitalu bylas?
A ja nadal w trójpaku. Lekarz w ostatecznosci zdecydowal ze jeszcze moge kilka dni przetrzymac, dla dzieciaczkow nigdzie lepiej nie bedzie. Ma racje, tylko czuje sie nie na miejscu bo nic mi nie dolega a tak dla gosi miejsce by bylo na patologii :)
Obiecal mi czwartek, najpozniej piatek. W sumie fajna data urodzin - pierwszy dzien wiosny :)
U nas frida szla tylko przy powazniejszych katarkach. Na sam widok wpadala w histerie. Mycie oczek i czyszczenie noska to zawsze najwiekszy placz byl.
A ja nadal w trójpaku. Lekarz w ostatecznosci zdecydowal ze jeszcze moge kilka dni przetrzymac, dla dzieciaczkow nigdzie lepiej nie bedzie. Ma racje, tylko czuje sie nie na miejscu bo nic mi nie dolega a tak dla gosi miejsce by bylo na patologii :)
Obiecal mi czwartek, najpozniej piatek. W sumie fajna data urodzin - pierwszy dzien wiosny :)
U nas frida szla tylko przy powazniejszych katarkach. Na sam widok wpadala w histerie. Mycie oczek i czyszczenie noska to zawsze najwiekszy placz byl.
0
0
Dziewczyny a bylscie już na usg bioderek? Znam b. dobrego ortopedę dr Sieliwończyk (pewnie niektóre was slyszaly o nim) u którego byliśmy już 3 razy..2 razy z corcia i tydzień temu z Pawelkiem..Bioderka ok:) Niestety przyjmuje tylko prywatnie koszt 120 zl ale warto bo bada bardzo dokładnie i wszystko tłumaczy opisuje..nie jak na nfz..byliśmy z Julcia az u 3 ortopedów i na nfz dosłownie badal 3 sek..więcej zajelo mi rozbieranie ubieranie jak jego badanie..a dzieci do badan caly korytarz i na akzdego kilka min tam się wchodzilo i wychodzilo drzwi się nie zamykaly tak szybko i niedokładnie badal:/ wyszlo ze ma jakies problemy z biederkami .. poszlism prwatnie do dr i naprawdę bardzo dokładnie zbadal wytlumaczyl dlaczego mogl się tamten pomylić i dlatego tez bylsimy na kontroli za kilka miesięcy żeby być pewnym..i okazało sie ze wszystko ok..
0
0
na białą udalo sie umowic po kilka dniach rejestracja 9-14 pon- czwartek 120 zł. dopiero na 2 ego kwietnia
0
0
Fendika ja też słyszałam o dr Sieliwończyku i jesteśmy umówieni na koniec marca. Cieszę się, że od kolejnej osoby słyszę o nim dobre opinie :)
0
0
no to fajnie ze jesteście zapisane bo faktycznie z terminem ciężko aby były "od reki".. w poczekalni tez troszkę poczekacie na swoja kolej bo często sa opóźnienia ale dr b. sympatyczny:)
0
0
My na bioderka jesteśmy umówieni na 11 kwietnia na Rogalińską ale do kogo no widzicie dziewczyny nawet nie zapytała ;).Dziś idziemy na kontrolę którą trzeba odbyć :)po dwóch tygodniach jestem ciekawa ile mały przybrał na wadze. I muszę pamiętać o tym skierowaniu na bioderka i na tsh które trzeba skontrolować.
0
0
Hej dziewczyny :)
Jak ja się cieszę że już jestem po!!
Akcja poszła w miarę szybko i niespodziewanie. Nieregularne skurcze zaczęły mnie męczyć o 23 a przed 1 miałam już skurcze co 3-5 min. Justynkę urodziłam o 4:40 :)
Pielęgniarki były przeróżne. Najgorsze że każda mówiła co innego :/
jak narazie wszystko mnie przeraża i jestem przytłoczona zmianami ale z każdym dniem jest chyba lepiej.
Pozdrawiam
Jak ja się cieszę że już jestem po!!
Akcja poszła w miarę szybko i niespodziewanie. Nieregularne skurcze zaczęły mnie męczyć o 23 a przed 1 miałam już skurcze co 3-5 min. Justynkę urodziłam o 4:40 :)
Pielęgniarki były przeróżne. Najgorsze że każda mówiła co innego :/
jak narazie wszystko mnie przeraża i jestem przytłoczona zmianami ale z każdym dniem jest chyba lepiej.
Pozdrawiam
0
0
tsh po 3 tyg mam Małej zrobic. sobie po 6
0
0
Hahaha dzięki Luciolla za miejsce na patologii :-)ja byłam w Wejherowie trochę mnie jedna położna tam wkurzyła i teraz pojadę tam jak skurcze będą dopiero silne i co chwila albo jak odejdą wody bo narazie to bolesne ale nieregularne dalej :-( chyba jestem słoniem haha i będę w wiecznej ciąży te ostatnie 3 tyg są dla mnie gorsze niż te 3 m-ce leżenia Nie odbieram tel bo już mi się nie chcę z nikim gadać tak mam dość bycia w stanie ciążowym :-) My z Sebusiem byliśmy u dr Sieliwończyka bardzo fajny lekarz i dokładnie wszystko spokojnie wytłumaczył i ma podejście do dzieci więc też polecam z Szymonem jak się w końcu pojawi też tam pójdziemy. Przypomina mi św Mikołaja bo ma taki nos że nie można oderwać od niego wzroku :-)
Dziś mi się skończyło zwolnienie a u lekarz będę dopiero w pt jak dotrwam wczoraj gin nie wystawił mi bo powiedział że nie wytrwam napewno już mnie denerwują Ci lekarze!
Dziś mi się skończyło zwolnienie a u lekarz będę dopiero w pt jak dotrwam wczoraj gin nie wystawił mi bo powiedział że nie wytrwam napewno już mnie denerwują Ci lekarze!
0
0
Evelcia jeszcze raz gratki! Jak laktacja, poradziłaś sobie z nawałem?
Dziewczyny a tą kontrolę tsh to robią te kobiety, które leczyły się na tarczycę w ciąży? Ja oprócz bioderek no i witamin nic więcej nie mam, nie licząc potem pediatry i szczepień :)
Dziewczyny a tą kontrolę tsh to robią te kobiety, które leczyły się na tarczycę w ciąży? Ja oprócz bioderek no i witamin nic więcej nie mam, nie licząc potem pediatry i szczepień :)
0
0
wlasnie mikka ja tez nie mam zadnych innych zaleceń oprócz tych co piszesz i tych kontrolnych po zapaleniu pluc.. lekarz kazal tylko zrobić mi kontrolnie tsh ale dla małego?
0
0
evelcia to tez długo się nie meczylas:)super ze te nasze dzieciaczki tak szybko "wyskakują";) a dlaczego w końcu wybralas zaspe?blizej mialas?
0
0
tsh dla maluchów dlatego, ze ja biore caly czas euthyrox- po porodzie 50, a nie 75, malo karmie swoim, wiec mam nadzieje, ze to tak nie przenika w duzych ilosciach.
0
0
a mi kazali już nie brac po porodzie.. tylko kontrole zrobić..
0
0
mi i w szpitalu i moja lekarka mówila, zeby brac, ale mniejsza dawke.
0
0
MI kazała zrobić kontrolne badania małemu tylko nie pamiętałam po ilu tygodniach ale jutro zadzwonię do położnej i zapytam, bo to ona mi powiedziała jak przyszła do domu przy wypisie ze szpitala nie miałam takiego zalecenia. Dziś byliśmy na wizycie patronażowej w przychodni mały ok waży już 3750. Mamy już skierowania i na bioderka i tsh.
Evelcia dotrzecie się :)
Evelcia dotrzecie się :)
0
0
Nawal u mnie chyba opanowany -juz nie umieram z bolu.
A dziewczyny te usg bioderek to dopiero zalatwiac jak dostanie sie skierowanie czy juz teraz zalatwiac?
Do mnie polozna przychodzi w pt. Mam nadzieje ze mala przybiera na wadze bo karmie tylko piersia - w szpitalu kazali dokarmiac. justynka domaga sie cyca co 1-1,5h. Powiedzcie ze szybko tez czas sie wydluzy :P
I oby cos poradzila na te moje krocze bo ani lezec ani siedziec :/
W sumie nie wiem o co chodzi z tym naciskiem na natoralne karmienie bo ja mam wrazenie ze tam wszystkie namawiaja na dokarmianie.
A dziewczyny te usg bioderek to dopiero zalatwiac jak dostanie sie skierowanie czy juz teraz zalatwiac?
Do mnie polozna przychodzi w pt. Mam nadzieje ze mala przybiera na wadze bo karmie tylko piersia - w szpitalu kazali dokarmiac. justynka domaga sie cyca co 1-1,5h. Powiedzcie ze szybko tez czas sie wydluzy :P
I oby cos poradzila na te moje krocze bo ani lezec ani siedziec :/
W sumie nie wiem o co chodzi z tym naciskiem na natoralne karmienie bo ja mam wrazenie ze tam wszystkie namawiaja na dokarmianie.
0
0
Jak na nfz to najpierw do pediatry po skierowanie a jak prywatnie to zapisy lepiej już, bo terminy są trochę odległe.. ogólnie mówią, że ok 4 tyg. powinno się zgłosić na kontrolę - im szybciej tym lepiej.
A Justynka długo intensywnie ssie? Może się nie dojada? Chociaż moja Klaudia też potrafi co godzinę jeść, ale nie całą dobę uff :p
Aż tak cię boli? Już niedługo zdjęcie szwów, a po zdjęciu z każdym dniem lepiej :)
Taaaak na Zaspie niby naturalne karmienie haha a prawie każda położna, zwłaszcza stara, proponuje dokarmiać sztucznym :)
A Justynka długo intensywnie ssie? Może się nie dojada? Chociaż moja Klaudia też potrafi co godzinę jeść, ale nie całą dobę uff :p
Aż tak cię boli? Już niedługo zdjęcie szwów, a po zdjęciu z każdym dniem lepiej :)
Taaaak na Zaspie niby naturalne karmienie haha a prawie każda położna, zwłaszcza stara, proponuje dokarmiać sztucznym :)
0
0
Justynka czesto zasypia przy piersi ale ciagle ja budze. Zdarza sie ze karmie 15 min i spi jak zabita a innym i po 30 min przy cycu. Kurde nie wiedzialam ze tyle bede o tym myslec i w ogole. Byle do pt :-)
0
0
na krocze jesli opuchniete to sprobuj taki wklad do lodówki turystycznej w jakas pieliche i przylozyc. moja córa tak sie bawila w chowanego, wiec troche mnie nadwyrezyla i cala noc w szpitalu mialam wlasnie taki oklad i po 2 dobach opuchlizna zeszla. szwy zdjela mi polozna w domu, podjechalismy tez do szpitala i lekarz stwierdzil, ze reszta sie rozpusci do 6 tyg. jak cos bedzie wtedy to zdejma.
0
0
Evelcia oni karzą dokarmiać bo chca jak najszybciej wypisac.. ja nie uległam przy julce ale przy pawelku niestety musiałam bo sam zostawal na oddziale i jak mojego sicagnietego zabrakło to sztuczne ale teraz tylko cyc i bardzo ladnie przybiera i niestety kak u Ciebie Evelcia co 1-1,5 :/ i tez roznie je.. czasami po 15 min i zasypia czasami mniej i się zaraz budzi..czasem i ponad pol godz..ale ogolne często chce jesc;) mi polozna na krocze kazala psikac octaniseptem jako dezynfekcja.. u mnie przy sciąganiu zaczelo się male nadkazenie i to chyba bolało ale po sciagnieciu ulga:) także spokojnie dasz rade w końcu jesteśmy babeczkami;)
Dziewczyny może macie jakies super sposoby na kolki.. bo mój maly zaczal je niestety mieć:( daje espumisan ale one powracają:(
Dziewczyny może macie jakies super sposoby na kolki.. bo mój maly zaczal je niestety mieć:( daje espumisan ale one powracają:(
0
0
Na zaspie to nawet sie nie pytaja czy chce sie dokarmiac - mi mala zabrali na 11 godz bo wg pielegniarki dziwnie mruczala caly czas i jak poszlam na oddzial do malej ze swoja siara to byli zdziwieni bo juz ja nakarmili...
Fendika twoj Pawelek caly czas tak czesto je?? Jak narazie mam identycznie jak ty ale nie wyobrazam sobie dlugo tak ciagnac :/
Na krocze uzywam po kazdej toalecie tantum rosa. Bo jeszcze przypaletalo mi sie zapalenie cewki moczowej.
Jak narazie nie wyobrazam sobie zeby oolozna tam mnie dotykala. Oj ten porod to pikus do tego wszystkiego co jest po nim :P
Fendika twoj Pawelek caly czas tak czesto je?? Jak narazie mam identycznie jak ty ale nie wyobrazam sobie dlugo tak ciagnac :/
Na krocze uzywam po kazdej toalecie tantum rosa. Bo jeszcze przypaletalo mi sie zapalenie cewki moczowej.
Jak narazie nie wyobrazam sobie zeby oolozna tam mnie dotykala. Oj ten porod to pikus do tego wszystkiego co jest po nim :P
0
0
tak tak często jeszcze.. ale tez mam nadzieje ze niedługo zacznie jesc rzadziej:/ tez mnie juz to trochę meczy bo z Julcia tak nie miałam ... no a dotykaniem przez polozna to tez nic fajnego jak siciaga szwy..ale niestety trzeba..
0
0
Witajcie dziewczyny,
Zacznę od tego, że nie jestem już z Trójmiasta (myślami i duszą tak ;)) ani okolic, nie należałam do wypowiadających się, ale do czytających. Przyjmiecie? :)
Dwa pytanka - jak pielęgnujecie pępek swoim aniołką i jak u Was z dietą? Co zjadacie żeby pokarm był wartościowy?
Zacznę od tego, że nie jestem już z Trójmiasta (myślami i duszą tak ;)) ani okolic, nie należałam do wypowiadających się, ale do czytających. Przyjmiecie? :)
Dwa pytanka - jak pielęgnujecie pępek swoim aniołką i jak u Was z dietą? Co zjadacie żeby pokarm był wartościowy?
0
0
ocatanisept. u nas pepek odpadl po 1,5 tyg.
sery, jogurty, jablka gotowane
sery, jogurty, jablka gotowane
0
0
Cześć Dziewczyny,
lekarz w poniedziałek powiedział, że szyjka skrócona i ze w ciągu 2-3 dni urodzę a tu mamy czwartek i nie dzieje się nic. Więc po prostu czekamy na Małą:)
A Gosia się nic nie odzywa od jakiegoś czasu, czy już jest po?
Evelcia gratuluję dobrego porodu:)
Miłego dnia wszystkim!
lekarz w poniedziałek powiedział, że szyjka skrócona i ze w ciągu 2-3 dni urodzę a tu mamy czwartek i nie dzieje się nic. Więc po prostu czekamy na Małą:)
A Gosia się nic nie odzywa od jakiegoś czasu, czy już jest po?
Evelcia gratuluję dobrego porodu:)
Miłego dnia wszystkim!
0
0
Dziewczyny a jak otulacie w dzien maluszki? Tak ciasno np w rozku czy pozwalacie wierzgac raczkom i nozkom? Moja mala klade zawsze na boku i jak narazie opatulam mocno tak jak to robia w szpitalu ale nie wiem czy nie za bardzo ograniczam jej ruchow.
Ale ja jestem zielona nawet w najmniejszych blachostkach, masakra.
Ale ja jestem zielona nawet w najmniejszych blachostkach, masakra.
0
0
Evelcia ja tez kładę na boczku, raz jednym, raz drugim. Otulałam jak w szpitalu, podobno tak maluszek czuje się jak w brzuszku, a teraz Klaudia jest tak silna, że już się nie daje :P i rączki ma luźno, ale w niedrapkach :)
0
0
Ja tez klade na boku ake moja juz się obraca na plecy. Trochę podnieslismy materac wiec się nue boje ze się udkawi, bo ulewa. Pozwalacie swoim maluchom zasypiac przy piersi? Moja mala lubi czesto jesc, wisiec na cycu i zasypiac. Chce jej to krocic bo moje sutki nie wyrabiaja. To karmie piersią to masakra dla mnie o wiele gorsze niz bole pp cc. Juz powoli wysiadam. Macie jakies zlote rady.
0
0
przepraszam za błędy pisze na tel z mala przy piersi
0
0
a tez nie zawijam już w rozek bo jest za duzy..ale evelcia Twoja malutka ma dopiero tydzień wiec jak najbardziej możesz..chociaż ortopeda zakazal mocnego wiązania bo ogranicza to ruchy..tez probuje klasc małego na boczki ale jak kiave pisze Pawelek tez przekreca się na plecki:) mikka a dlaczego wlasciwie zakładasz jeszcze Klaudii niedrapki?
Dziewczyny wychodzicice dziś na spacer?
Dziewczyny wychodzicice dziś na spacer?
0
0
Ja kładę na boku, ale podpieram plecki, żeby się nie przewracała.. i zakładam te niedrapki żeby się nie podrapała, ale nie wiem jak długo trzeba :) ??
Klaudia tylko się znuży przy cycku i nie pozwalam jej leżeć przy nim, bo mleko leci, pełna buzia i potem albo się zakrztusi albo mocniej ulewa.. a tak podnoszę do odbicia i na sobie kładę niech uśnie dobrze, a wtedy przekładam. U mnie ostatnio się prężyła, nie mogła się załatwić, wtedy łapała sutka i puszczała a teraz mam obolałe :( ale podobno jak bolą to albo źle przystawiamy albo Maleństwa źle chwytają, nie łapią buźką brodawki z obrzeżem i nie robią dobrego "dziubka" lub leżą źle.. ehh to karmienie wydawało się takie proste a jak przyszło co do czego...
Kiave a używasz maść na brodawki? Ja mam aventa, plusem jest to że nie trzeba jej zmywać przed karmieniem.
My tylko werandowaliśmy na razie więc się dzisiaj wstrzymam, poczekam na ten ciepły weekend :) Poza tym dzisiaj od 1 w nocy tylko oko zmrużyłam, Klaudia dopiero teraz ładnie zasnęła :/ jakaś masakra, ja też zaraz będę odsypiać.. pręży się i pręży a nie może załatwić i przez to też spać.. niby kolka to nie jest bo nie płacze i je, ale coś jest nie tak :(
Klaudia tylko się znuży przy cycku i nie pozwalam jej leżeć przy nim, bo mleko leci, pełna buzia i potem albo się zakrztusi albo mocniej ulewa.. a tak podnoszę do odbicia i na sobie kładę niech uśnie dobrze, a wtedy przekładam. U mnie ostatnio się prężyła, nie mogła się załatwić, wtedy łapała sutka i puszczała a teraz mam obolałe :( ale podobno jak bolą to albo źle przystawiamy albo Maleństwa źle chwytają, nie łapią buźką brodawki z obrzeżem i nie robią dobrego "dziubka" lub leżą źle.. ehh to karmienie wydawało się takie proste a jak przyszło co do czego...
Kiave a używasz maść na brodawki? Ja mam aventa, plusem jest to że nie trzeba jej zmywać przed karmieniem.
My tylko werandowaliśmy na razie więc się dzisiaj wstrzymam, poczekam na ten ciepły weekend :) Poza tym dzisiaj od 1 w nocy tylko oko zmrużyłam, Klaudia dopiero teraz ładnie zasnęła :/ jakaś masakra, ja też zaraz będę odsypiać.. pręży się i pręży a nie może załatwić i przez to też spać.. niby kolka to nie jest bo nie płacze i je, ale coś jest nie tak :(
0
0
niedrapki w szkole rodzenia kazali nam klasc tylko w szpitalu żeby się tam nie podrapalo bo wiadomo ze tam zarazki bakterie itp..a w domu polozna mowila to tak samo jak sobie bys zalozyla rękawiczki i siedziała;) wiec my w domu już nie zakładamy:)
Pawelek tez wlasnie się prezy, chwyta sutka i puszcza to raz chce mu się odbic a drugi nie wiem co chyba jednak ta kolka:/ tez nie pozwalam zasypiać przy cycu chociaż najchętniej by to robil...dziś o 6 wzielam go do siebie to do 7 co 10 min poczul cyca i zasypial:)
Pawelek tez wlasnie się prezy, chwyta sutka i puszcza to raz chce mu się odbic a drugi nie wiem co chyba jednak ta kolka:/ tez nie pozwalam zasypiać przy cycu chociaż najchętniej by to robil...dziś o 6 wzielam go do siebie to do 7 co 10 min poczul cyca i zasypial:)
0
0
Hej,
Luciolla, basik03 - jak tam akcja ?
Od wczoraj przy rannym wstawaniu miewam bóle jak przed okresem, może to pierwsze skórcze? Miałyście coś takiego? Poza tym pachwiny pobolewają i jakby miednica. Jak siedzę w 1 pozycji za długo, więc muszę zmieniać.
Co do lewatywy to właśnie obawiam się wypróżniania po cc, bo ból brzucha będzie a w ciąży z tym różnie bywa u mnie, bo za mało płynów przyjmuję. Normalnie jak bym nie czuła pragnienia. Tak się zastanawiałam czy by sobie właśnie nie kupić też tych czopków glicerynowych..bo nie wiem czy w każdym szpitalu dają ?
We wtorek ostatnia kontrola i poproszę ginekolog prowadzącą, żeby wystawiła skierowanie do szpitala za wskazaniem do cc ze względu na ułożenie.
Nam w szkole rodzenia położna mówiła, że niedrapki założyć tylko na pobyt w szpitalu, bo nie można paznokci obcinać, bo za dużo bakterii jest. W domu już raczej nie będę zakładać, no chyba, że jak na dwór się wychodzi, to żeby łapki trochę osłonić.
Dzisiaj bym na dwór nie wychodziła, wieje strasznie. Już myślałam, że się ociepli... w końcu jutro wiosna..
Miłego dzionka
Luciolla, basik03 - jak tam akcja ?
Od wczoraj przy rannym wstawaniu miewam bóle jak przed okresem, może to pierwsze skórcze? Miałyście coś takiego? Poza tym pachwiny pobolewają i jakby miednica. Jak siedzę w 1 pozycji za długo, więc muszę zmieniać.
Co do lewatywy to właśnie obawiam się wypróżniania po cc, bo ból brzucha będzie a w ciąży z tym różnie bywa u mnie, bo za mało płynów przyjmuję. Normalnie jak bym nie czuła pragnienia. Tak się zastanawiałam czy by sobie właśnie nie kupić też tych czopków glicerynowych..bo nie wiem czy w każdym szpitalu dają ?
We wtorek ostatnia kontrola i poproszę ginekolog prowadzącą, żeby wystawiła skierowanie do szpitala za wskazaniem do cc ze względu na ułożenie.
Nam w szkole rodzenia położna mówiła, że niedrapki założyć tylko na pobyt w szpitalu, bo nie można paznokci obcinać, bo za dużo bakterii jest. W domu już raczej nie będę zakładać, no chyba, że jak na dwór się wychodzi, to żeby łapki trochę osłonić.
Dzisiaj bym na dwór nie wychodziła, wieje strasznie. Już myślałam, że się ociepli... w końcu jutro wiosna..
Miłego dzionka
0
0
Mi moja tez zasypia przy piersi wiec caly czas musze ja smyrac i budzic a najgorsze jest to ze jak juz porzadnie zasnie i maz ja przeklada do lozka (bo ja dalej ledwo chodze) to znowu sie budzi i chce cyca :P
W szpitalu mowili mi zeby nie przewijac od razu po karmieniu ale moja zawsze zrobi kupke. Jak wy robicie? Ja jak zostawiam pieluche brudna to ma pupe czerwona :/
O obolalych brodawkach to juz nie wspomne - uzywam medeli ktorej tez nie trzeba zmywac do karmienia
W szpitalu mowili mi zeby nie przewijac od razu po karmieniu ale moja zawsze zrobi kupke. Jak wy robicie? Ja jak zostawiam pieluche brudna to ma pupe czerwona :/
O obolalych brodawkach to juz nie wspomne - uzywam medeli ktorej tez nie trzeba zmywac do karmienia
0
1
my tez zakaldamy niedarpki, pazurki rosna, ale nie zawsze da je sobie obciac- tylko na śpiocha:), a w dzien tak pływa ta moja rybka, ze sie cala podrapie, na szczescie jak posmaruje kremem ochronnym ziajki to szybko zadrapki znikaja.
takie bole okresowe to jakos 2 tyg przed sie pojawiły Kasiu.
Moja w sikach ani minuty nie polezy. przed karmieniem pielucha i po karmieniu tez. niedlugo zaczniemy drugi karton 156 tki:)
takie bole okresowe to jakos 2 tyg przed sie pojawiły Kasiu.
Moja w sikach ani minuty nie polezy. przed karmieniem pielucha i po karmieniu tez. niedlugo zaczniemy drugi karton 156 tki:)
0
0
Dziewczyny a znacie sposob ma zapalenie cewki moczowej? Od niedzieli sie z tym borykam. Psikam tantum rosa, biore wit c i urofuraginum i nic :/
0
0
podjadaj zurawine, dobry jest tez zuravit, wiem, ze ziołowy jest tez urosept, ale nie jestem pewna czy przy karmieniu mozesz go brac.
0
0
Hej miło poczytać o Waszych maluchach ja jeszcze w dwupaku jutro mam wizytę miny lekarza i położnej będą bezcenne na mój widok. Ja siedzę jak na szpilkach nawet już nie myślę o porodzie mój synek od wczoraj ma jelitówkę niestety poprawy brak i dostał skierowanie do szpitala mąż pojechał z teściową a ja siedzę sama i ryczę :-( Strasznie patrzeć jak Twoje dziecko cierpi masakra tak mi go żal mam nadzieję, że go nie zostawią...wszystko nie tak ostatnio :-( porażka
0
0
Gosia spokojnie, jest pod dobra opieką, jak by go nawet zostawili to mniejsze ryzyko , że Ciebie zarazi, a jemu pomogą.
0
0
ja brałam urosept w ciąży wiec podejrzewam ze można..
no wlasnie widze ze niby cieplo i słoneczko za oknem ale cos wieje:/ niby od rana lepiej i nie wiem czy wychodzić czy nie hehe ;)
no wlasnie widze ze niby cieplo i słoneczko za oknem ale cos wieje:/ niby od rana lepiej i nie wiem czy wychodzić czy nie hehe ;)
0
0
u nas tez często i przed karmieniem zmiana pieluszki i zaraz po bo tez zrobi kupe.. niby nie można bo może ulac (mi ostatnio nawet zwymiotował bo za mocno szarpałam:/) trzeba delikatnie żeby wlasnie tego uniknąć..a bez sensu żeby dziecko lezalo w kupie poza tym jak Aga pisze nie kazde dziecko polezy.. nasz Pawelek akurat do tych należy nawet jak ma już za mokro;)
0
0
Kasienkas, u mnie ciagle nic, tzn miewam tez bole jakby miesiaczkowe, ale przechodza. Tez mnie boli miednica i pachwiny,szczegolnie jak wstaje. Czop mi odszedl w sobote, szyjka skrocona i na razie nic.
Czopki glicerynowe kupilam, bo po poprzednim porodzie musialam kupic, wiec teraz wole miec na zas. U mnie poprzedni porod skonczyl sie cesarka i czopki sie przydaly. To nie jest drogie cale szczescie.
Kontrole u lekarza i ktg bede miec jutro. A do terminu rowno tydzien.
Milego dziewczyny:)
Czopki glicerynowe kupilam, bo po poprzednim porodzie musialam kupic, wiec teraz wole miec na zas. U mnie poprzedni porod skonczyl sie cesarka i czopki sie przydaly. To nie jest drogie cale szczescie.
Kontrole u lekarza i ktg bede miec jutro. A do terminu rowno tydzien.
Milego dziewczyny:)
0
0
My dzisiejszą noc mieliśmy z główki. Od wczoraj 17stej mały zrywał się z przeraźliwym płaczem.Mąż pojechał o 12 w nocy do apteki i kupił delicol niby lepiej było ale co jakiś czas zrywał się z tym płaczem. Nie możliwe żeby to już kolka, bo to za wcześniej.Pojechaliśmy dziś do lekarza wszytko ok przy okazji pobrali mu krew na badania tsh, bilirubiny, morfologia. Dziś na spacerze rozmawiałam z jedną mamusią i mi dała do myślenia, że to bóle mogły być od zjedzenia surowego jabłka a wczoraj jadła i od rosołu który też jadła. Zobaczymy jak dzisiejsza nocka.
Evelcia musisz to przejść ja miałam te zapalanie po cc z Martyną wiem co przeżywasz nie miłe doznanie.
My niedrapek nie zakładamy poznokietki obcięte więc się nie drapie.
Evelcia musisz to przejść ja miałam te zapalanie po cc z Martyną wiem co przeżywasz nie miłe doznanie.
My niedrapek nie zakładamy poznokietki obcięte więc się nie drapie.
0
0
Dziekuję :) Tak też robię, przemywam ok 3 razy dziennie.... mam nadzieję że to okey. Bo w szpitalu powiedzieli "tylko woda z mydłem", ale to chyba miesiąc by odpadał.
0
0
Marta ja tez jem jablka i rosol- nie strasz mnie :P jutro sie spytam poloznej czy mozna pic soki np jablkowy i pomaranczowy - po pepkowym sporo zostalo hehe.
Moja czesto grymasi i poplakuje jak robi kupke ale po chwili wychodzi co trzeba wiec chyba dobrze.
A z pepkiem nic nie robie. Osuszam po kapieli i tyle. Tak nam polozna mowila.
Moja czesto grymasi i poplakuje jak robi kupke ale po chwili wychodzi co trzeba wiec chyba dobrze.
A z pepkiem nic nie robie. Osuszam po kapieli i tyle. Tak nam polozna mowila.
0
0
ja tez jem jabłka surowe, jem rosol pije soki jabłkowe, pomarańczowe ale czy to ma wpływa na niespokojnego Pawelka to nie wiem..nie zauwazylam musze sprawdzić:)
0
0
Dziewczyny u mnie bylla wczoraj polozna i fajnie pokaza jak przewijac dziiecko po karmieniu aby nie ulalo, bo zawsze jak ńogi do gory podniesiemy to tak zrobi. Powiedziala zeby na boczku nie jest to super proste ale dziala- moze ktorejs sie rada przyda.. Moja iga juz dwa tyg w domku a caly czas ucze sie tego funkcjonowania naworodka i nauczyc nie moge hih
0
0
jablokowy spoko, ale pomaranczowy to cytrusy i mi położna mowila, zeby przez miesiac unikac
0
0
Jak wyżej pisałam pobierali małemu krew na bilirubinę, tsh i miałam telefon o 15 że bilirubina jest podwyższona i niestety ale mały ma wysokie tsh i ostaliśmy skierowanie pilne do endokrynologa i jutro rano ruszamy na polanki.
Tak jabłek nie powinno się jeść i pić soków, bo przez to dziecko się pręży boli brzuszek tak dziś mi powiedziało też dwóch lekarzy.
Ale też zrobimy jutro mocz mam skierowanie może coś się tam dzieje.
Niby drugie dziecko, ale jak sobie pomyślę, że jutro będzie kłuty i serce mi pęka :(.Dziś trzy razy mu się wkuwali i tak biedaczek płakał.
Tak jabłek nie powinno się jeść i pić soków, bo przez to dziecko się pręży boli brzuszek tak dziś mi powiedziało też dwóch lekarzy.
Ale też zrobimy jutro mocz mam skierowanie może coś się tam dzieje.
Niby drugie dziecko, ale jak sobie pomyślę, że jutro będzie kłuty i serce mi pęka :(.Dziś trzy razy mu się wkuwali i tak biedaczek płakał.
0
0
ja dzis tez dostalam skierowanie na tsh, w przyszlym tygodniu pojde, bo w szpitalu polecili zrobic po tym czasie badanie. na morenie codziennnie 12-13 jest pielegniarka przeszkolona w pobieraniu krwi od maluszków.
jablka wiem, ze mozna jesc gotowane.
jablka wiem, ze mozna jesc gotowane.
0
0
Marta daj znac jak po wizycie w szpitalu.. ale myślisz ze może tak plakac bo ma wysokie tsh? a Może ma zakazenie układu moczowego co miała nasza julcia ale dopiero po kilku miesiącach wykryto:/
Dziewczyny czy u was pampersy firmy Pampers tez przeciekają?bo u nas codziennie po co najmniej 2 razy ( w nocy niestety tez co wiaze się ze strasznym placzem bo za długo muis czekac na jedzonko;)) musze zmieniac ciuszki bo sa obsikane:/ nie wiem dlaczego bo jak sprawdzam to niby w tych miejscach jest suchy:/ pytanie glownie do mam chlopcow bo niby oni sikaja do góry;)
dziś wyprobuje Dady zobaczymy jak oni się sprawują..
Dziewczyny czy u was pampersy firmy Pampers tez przeciekają?bo u nas codziennie po co najmniej 2 razy ( w nocy niestety tez co wiaze się ze strasznym placzem bo za długo muis czekac na jedzonko;)) musze zmieniac ciuszki bo sa obsikane:/ nie wiem dlaczego bo jak sprawdzam to niby w tych miejscach jest suchy:/ pytanie glownie do mam chlopcow bo niby oni sikaja do góry;)
dziś wyprobuje Dady zobaczymy jak oni się sprawują..
0
0
No to jesteśmy rozpakowani
20 marca, w samo południe przyszły na świat moje pierwiosnki Wojtuś 2340 g i Magdunia 2620 g. Oboje dostali po 10 punktów. Pogrzali sie chwilkę w inkubatorkach ale już sa w pelni samodzielne. Magda wygląda kropka w kropke jak moja corcia Weronika po porodzie, Wojtuś chyba wdał sie w moją rodzinkę, przypomina mi mojego brata i tate.
Zdecydowanie wole rodzic naturalnie. Te wszystkie zabiegi wokół mnie... straszne. Jak mnie położyli juz na stół dostałam duszności bo brzuch mnie naciskał, pozniej ciśnienie,weflony, krew lała mi się z ręki. Jak mnie posadzili do wkłucia to im prawie zemdlałam. Anestezjolog zdecydowala wiec u mnie znieczulenie ogólne. Obudzilam sie jak konczyli szyc brzuch.
Przeniesli mnie na polozniczy, worek na brzuchu 6 godzin, przeciwbolowe itp. Masakra. Żebra mnie bolą jakby mnie ktoś skopał. Ale juz siedze i powoli wstaje. To nie dla mnie.
Przez znieczulenie dlugo ich nie widzialam bo spalam gdy je wyjeli i nie mialam okazji sie przywitac. Ale juz sa ze mną. Na szczescie juz mam mleko i nawet ladnie jedza.
Babki na polozniczym są przesympatyczne
20 marca, w samo południe przyszły na świat moje pierwiosnki Wojtuś 2340 g i Magdunia 2620 g. Oboje dostali po 10 punktów. Pogrzali sie chwilkę w inkubatorkach ale już sa w pelni samodzielne. Magda wygląda kropka w kropke jak moja corcia Weronika po porodzie, Wojtuś chyba wdał sie w moją rodzinkę, przypomina mi mojego brata i tate.
Zdecydowanie wole rodzic naturalnie. Te wszystkie zabiegi wokół mnie... straszne. Jak mnie położyli juz na stół dostałam duszności bo brzuch mnie naciskał, pozniej ciśnienie,weflony, krew lała mi się z ręki. Jak mnie posadzili do wkłucia to im prawie zemdlałam. Anestezjolog zdecydowala wiec u mnie znieczulenie ogólne. Obudzilam sie jak konczyli szyc brzuch.
Przeniesli mnie na polozniczy, worek na brzuchu 6 godzin, przeciwbolowe itp. Masakra. Żebra mnie bolą jakby mnie ktoś skopał. Ale juz siedze i powoli wstaje. To nie dla mnie.
Przez znieczulenie dlugo ich nie widzialam bo spalam gdy je wyjeli i nie mialam okazji sie przywitac. Ale juz sa ze mną. Na szczescie juz mam mleko i nawet ladnie jedza.
Babki na polozniczym są przesympatyczne
0
0
Luciola podwójne gratulacje:) wazne, ze Dzieciaki zdrowe, a Tobie zycze duzo siły, zebys szybko doszła do siebie.
My uzywamy dady 2 bo ja na ten moj aloes jestem uczulona, wiec pampki odpadaja. pieliszke trzeba dobrze scisnac w pasie. Majka ma zwyczaj podnoszenia nozek, pieliszka sucha , a cale plecy obsikane- jak miala happy 1 na samym poczatku to takie byly numery, teraz troche urosla i juz nie leje do góry:)
My uzywamy dady 2 bo ja na ten moj aloes jestem uczulona, wiec pampki odpadaja. pieliszke trzeba dobrze scisnac w pasie. Majka ma zwyczaj podnoszenia nozek, pieliszka sucha , a cale plecy obsikane- jak miala happy 1 na samym poczatku to takie byly numery, teraz troche urosla i juz nie leje do góry:)
0
0
hej
fendika- przy skurczach partych pomogły oddechy ze szkoły rodzenia ;) tzw.ziajanie pieska albo wydmuchiwanie powietrze(pfu pfu pfu), ale ogólnie był harcore :) a zapalnie płuc - prawdopodobnie ja coś miałam -a dodatkowo miała jakąś bakterię...ee zapomnijmy o tym
kiave-zasypianie przy piersi nie jest dobre dla sutkow-mogą się porobić ranki :( ja zauważyłam że mała tak się też przyzwyczaiła zasypiać , a co najgprsze jak ją odkładałam do łóżeczka to się budziła :)
i dałam jej smoka-... i się przyssała :) stwierdziłam,że jak ma potrzebę ssania to niech się dziewczyna nacieszy :)i ona i ja jestśmy spokojniejsze :)
ja kładę w rożku do spania ale nie opatulam mocno, ręce ma zawsze na wierzchu :)i kładę na zmianę raz na jeden bok raz na drugi i
za plecki kocyk podkładam,żeby się nie przekrecała
na brodawki -najlepsze wietrzenie czyli nie zakładanie od razu stanika- i masć purelan medeli podobno jest dobra, ale oczywiście
smarowanie wycisnietym mlekiem też podobno pomaga :)
co do spacerow-to ja wystawiłam mała na taras w wózku wczoraj na ponad godzine i potem jeszcze przy otwartym oknie spała.Miałam możliwość ustawienia pod wiatr, ale pewnie na spacerze nie byłoby tak łatwo :(
mikka-moja też się pręży i stęka :)i zauważyłam,że najczęściej robi kupy jak ją przebieram - czyli czyszczę jej odbyt i wtedy się rozlużnia wszystko czyli taki mały masaż odbytu się wykonuje- i wtedy strzela kupami :)
evelcia-ja zmieniam pieluchę przed jedzeniem, a jak zrobi po to po ,ale po dłuższej chwili bo jak za wcześnie to się wkurza bo chce jej się odbić albo łapie czkawkę
niedrapek nie stosuje-udało mi się obciąć paznokcie -ale nie "dzieciowymi"nożyczkami tylko zwykłymi nożyczkami do paznokci:)
co do surowych jabłek i bananów- jak byłam w szpitalu pediatra mówiła,że niektóre dzieci źle to tolerują-trzeba obserwować :)
fendika- co do przesikiwania u chłopców-a "ptaszka" chowasz w dół ? i faktycznie trzeba porządnie zapiąć rzepy :)albo pieluchy już za małe :)
dla rozpakowanych mam GRATULACJE (Luciolla podwójne- duże te Twoje dzieci) !!!a dla czekających mam- powodzenia :)
a mam pytanie czy któraś planuje używać chusty do noszenia albo jakiegoś nosidełka? przy pierwszym nie korzystałam,ale teraz chyba będę nad tym myśleć żeby mieć ręce wolne i móc ogarnąć drugiego bąbla :)
fendika- przy skurczach partych pomogły oddechy ze szkoły rodzenia ;) tzw.ziajanie pieska albo wydmuchiwanie powietrze(pfu pfu pfu), ale ogólnie był harcore :) a zapalnie płuc - prawdopodobnie ja coś miałam -a dodatkowo miała jakąś bakterię...ee zapomnijmy o tym
kiave-zasypianie przy piersi nie jest dobre dla sutkow-mogą się porobić ranki :( ja zauważyłam że mała tak się też przyzwyczaiła zasypiać , a co najgprsze jak ją odkładałam do łóżeczka to się budziła :)
i dałam jej smoka-... i się przyssała :) stwierdziłam,że jak ma potrzebę ssania to niech się dziewczyna nacieszy :)i ona i ja jestśmy spokojniejsze :)
ja kładę w rożku do spania ale nie opatulam mocno, ręce ma zawsze na wierzchu :)i kładę na zmianę raz na jeden bok raz na drugi i
za plecki kocyk podkładam,żeby się nie przekrecała
na brodawki -najlepsze wietrzenie czyli nie zakładanie od razu stanika- i masć purelan medeli podobno jest dobra, ale oczywiście
smarowanie wycisnietym mlekiem też podobno pomaga :)
co do spacerow-to ja wystawiłam mała na taras w wózku wczoraj na ponad godzine i potem jeszcze przy otwartym oknie spała.Miałam możliwość ustawienia pod wiatr, ale pewnie na spacerze nie byłoby tak łatwo :(
mikka-moja też się pręży i stęka :)i zauważyłam,że najczęściej robi kupy jak ją przebieram - czyli czyszczę jej odbyt i wtedy się rozlużnia wszystko czyli taki mały masaż odbytu się wykonuje- i wtedy strzela kupami :)
evelcia-ja zmieniam pieluchę przed jedzeniem, a jak zrobi po to po ,ale po dłuższej chwili bo jak za wcześnie to się wkurza bo chce jej się odbić albo łapie czkawkę
niedrapek nie stosuje-udało mi się obciąć paznokcie -ale nie "dzieciowymi"nożyczkami tylko zwykłymi nożyczkami do paznokci:)
co do surowych jabłek i bananów- jak byłam w szpitalu pediatra mówiła,że niektóre dzieci źle to tolerują-trzeba obserwować :)
fendika- co do przesikiwania u chłopców-a "ptaszka" chowasz w dół ? i faktycznie trzeba porządnie zapiąć rzepy :)albo pieluchy już za małe :)
dla rozpakowanych mam GRATULACJE (Luciolla podwójne- duże te Twoje dzieci) !!!a dla czekających mam- powodzenia :)
a mam pytanie czy któraś planuje używać chusty do noszenia albo jakiegoś nosidełka? przy pierwszym nie korzystałam,ale teraz chyba będę nad tym myśleć żeby mieć ręce wolne i móc ogarnąć drugiego bąbla :)
0
0
luciolla gratulacje wielkie:) rzeczwiscie jak na blizaniki i przed terminem to duże..super ze tak ladnie wazyly..czyli nie sa jednojajowe? u mojego szwagra tez sa dwujajowi chłopcy i zero podobieństwa..jeden dużo wyzszyi z twarzy tez rozni jak nei bliźniacy tylko rok po roku by byli... jak ida cala rodzinka(maja 4 chlopakow 7 lat, 4 lata bliźniaki i 2,5 najmłodszy;) to wszyscy patrza na nich z podziwem:)
ja chusty nie stosowałam i raczej nie ebde bo trzeba umiec ja wiazac i najlepiej jak pokarze to doswiadczona osoba i to kilka razy.. ja nikogo takiego nie znam a z neta ponoc nie powinno się uczyc i instrukcji..także to odpada ale mamy nosidełko tylko jedgo używa się po 3 mcu..wiec naarzie lezy i czeka terminowo;)
ja chusty nie stosowałam i raczej nie ebde bo trzeba umiec ja wiazac i najlepiej jak pokarze to doswiadczona osoba i to kilka razy.. ja nikogo takiego nie znam a z neta ponoc nie powinno się uczyc i instrukcji..także to odpada ale mamy nosidełko tylko jedgo używa się po 3 mcu..wiec naarzie lezy i czeka terminowo;)
0
0
jeżeli chodzi o chłopców to polecam ustawiać zawsze siusiaka do dołu. Mniejsza szansa, że się obsika. U nas działało
0
0
Luciolla podwójne gratulacje :)) piękna data urodzin :)
Duże te Twoje wiosenne pociechy
szybkiego powrotu do zdrówka po cc
za tydzień mam urodziny, mam nadzieję, że moja mała nie będzie chciała wyjść i zrobić mi prezentu..
poza tym piękna pogoda dzisiaj widziałam na obwodnicy na termometrze 18,9 stopnia !!!
posiedziałam dzisiaj 2h w ogródku w słoneczku i posadziłam piękne bratki...czuć wiosnę... piękna pogoda na spacery ...już trochę zazdroszczę rozpakowanym mamuśkom, które mogą śmigać z wózkami...
Duże te Twoje wiosenne pociechy
szybkiego powrotu do zdrówka po cc
za tydzień mam urodziny, mam nadzieję, że moja mała nie będzie chciała wyjść i zrobić mi prezentu..
poza tym piękna pogoda dzisiaj widziałam na obwodnicy na termometrze 18,9 stopnia !!!
posiedziałam dzisiaj 2h w ogródku w słoneczku i posadziłam piękne bratki...czuć wiosnę... piękna pogoda na spacery ...już trochę zazdroszczę rozpakowanym mamuśkom, które mogą śmigać z wózkami...
0
1
Kaska wez sie zdecyduj:) czy chcesz juz czy nie:)
a prezent, ja bym chciala taki na urodziny, ale moje w czerwcu, wiec tyle bym nie wytrzymala:)
my dzis kolejne werandowania i mam nadzieje, ze juz niedlugo pierwsz spacer:)
a prezent, ja bym chciala taki na urodziny, ale moje w czerwcu, wiec tyle bym nie wytrzymala:)
my dzis kolejne werandowania i mam nadzieje, ze juz niedlugo pierwsz spacer:)
0
1
a czemu dziewczyny tak długo czekacie z wyjściem na spacer? nie ma przecież mrozu jest cieplutko..ja julcie werandowałam po tyg a po 2 bylam już na pierwszym spacerku..z Pawelkiem trochę inaczej ze względu na ten szpital..
co do rezentu na urodziny to wlasnie Pawelek miał termin w moje urodziny ale niestety prezentu nie zrobil tylko niespodzianke ze wcześnie wyskoczyl;)
dzięki za rady już układam siusiaka na dol zobaczymy;)
co do rezentu na urodziny to wlasnie Pawelek miał termin w moje urodziny ale niestety prezentu nie zrobil tylko niespodzianke ze wcześnie wyskoczyl;)
dzięki za rady już układam siusiaka na dol zobaczymy;)
2
0
Co do urodzinowych niespodzianek to dziś ma urodziny moja mama ale wnuczka chyba nie chce wyjść. ZA 3 dni urodziny ma mój mąż i liczymy, że chociaż jemu prezent sprawię.
Jestem po spacerze na bulwarze, pogodna cudna ale brzuszek ani drgnie. Mała wierci się jak zwykle a skurcze? co to skurcze? Myślałam, że jak więcej pochodzę to coś się zacznie dziać a tu cisza
Jestem po spacerze na bulwarze, pogodna cudna ale brzuszek ani drgnie. Mała wierci się jak zwykle a skurcze? co to skurcze? Myślałam, że jak więcej pochodzę to coś się zacznie dziać a tu cisza
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
mój Mąż tez czekal na prezent na 25 ego, ale przyplynal kilka dni pozniej:)
nasza miala troche katar, a poza tym moja mama i tesciowa nawet nie chcialy slyszec, ze wczesniej, najlepiej jak bym w domu przez miesiac:)
nasza miala troche katar, a poza tym moja mama i tesciowa nawet nie chcialy slyszec, ze wczesniej, najlepiej jak bym w domu przez miesiac:)
0
0
hej dziewczyny,
dawno się nie odzywałam bo jakoś szkoda mi czasu na siedzenie w necie, komp włączony ale tylko czasem zaglądam ;) tez bym już pospacerowała z Marysia, ale przez te jej problemy z wychładzaniem musimy jeszcze trochę poczekać. Ubieram ja tez cieplej w domu i śpi w rożku ale nie ściśniętym. Co do chusty to koleżanka obiecała pożyczyć na początek żebyśmy mogli sprawdzić czy się małej spodoba zanim kupimy swoja, ale jakoś się ciężko spotkać :) dziś była u nas położna i mala wazy już ponad 3 kilo :D a tez się strasznie prężyła i płakała ale dostaliśmy od pediatry receptę na płyn do podawania i jest duuzo lepiej! teraz tylko stęka i tez lubi robić kupki przy rozpiętym pampersie ;) przynajmniej nie przeszkadza jej w pieluszce, a mąż sie śmieje ze szybko na nocnik pójdzie :D
gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za wyczekujące :)
dawno się nie odzywałam bo jakoś szkoda mi czasu na siedzenie w necie, komp włączony ale tylko czasem zaglądam ;) tez bym już pospacerowała z Marysia, ale przez te jej problemy z wychładzaniem musimy jeszcze trochę poczekać. Ubieram ja tez cieplej w domu i śpi w rożku ale nie ściśniętym. Co do chusty to koleżanka obiecała pożyczyć na początek żebyśmy mogli sprawdzić czy się małej spodoba zanim kupimy swoja, ale jakoś się ciężko spotkać :) dziś była u nas położna i mala wazy już ponad 3 kilo :D a tez się strasznie prężyła i płakała ale dostaliśmy od pediatry receptę na płyn do podawania i jest duuzo lepiej! teraz tylko stęka i tez lubi robić kupki przy rozpiętym pampersie ;) przynajmniej nie przeszkadza jej w pieluszce, a mąż sie śmieje ze szybko na nocnik pójdzie :D
gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za wyczekujące :)
0
0
Gratulacje dla rozpakowanych mam ! :D
Przezylam wczoraj wizyte poloznej - zostal jeszcze tylko jeden szew. Siedziec juz moge ale gorzej z chodzeniem. Niestety musialam isc do rodzinnego ;przez ta cewke moczowa - dostalam antybiotyk. Oby pomogl!
Planuje juz zaczac werandowanie ale nie wiem jak przezyje teraz te spacery jak wyjscie do lekarza bylo masakra :/ a wy dziewczyny dlugo dochodzilyscie do siebie po cieciu?
Caly czas ucze sie Justynki. Narazie jakotakich problemow nie mamy. Czasami sie prezy i wije przy cycu zwzloszczona - wtedy to najczesciej kupka idzie. oby to sie w kolki nie przerodzilo bo jak ona placze to jaledwo to znosze
Przezylam wczoraj wizyte poloznej - zostal jeszcze tylko jeden szew. Siedziec juz moge ale gorzej z chodzeniem. Niestety musialam isc do rodzinnego ;przez ta cewke moczowa - dostalam antybiotyk. Oby pomogl!
Planuje juz zaczac werandowanie ale nie wiem jak przezyje teraz te spacery jak wyjscie do lekarza bylo masakra :/ a wy dziewczyny dlugo dochodzilyscie do siebie po cieciu?
Caly czas ucze sie Justynki. Narazie jakotakich problemow nie mamy. Czasami sie prezy i wije przy cycu zwzloszczona - wtedy to najczesciej kupka idzie. oby to sie w kolki nie przerodzilo bo jak ona placze to jaledwo to znosze
0
0
ja przy Julce dluzej do siebie dochodziłam.. teraz przy Pawelku bardzo szybko po 4 dniach już jezdzilam samochodem i dużo się ruszlaam ze względu na ten szpital.. może to o to chodzi by dużo się ruszac wtedy szybciej bole mijaja albo dlatego ze to Twój pierwszy porod..ciężko stwierdzić..
u nas tez Pawelek prezy się i wije ale polozna mowila ze to układ pokarmowy się reguluje i tak może wystepowac u babaskow ale z tego co was czytam to większość dzieci tak ma:) mowila żeby dawac espumisan bo on jest na wzdęcia.. ja daje wtedy kiedy widze ze się cos dzieje..
Evelcia a jak został ci jeden szew? nie zdjela ci wszystkich czy chodzi o te samorozposzczalne?
u nas tez Pawelek prezy się i wije ale polozna mowila ze to układ pokarmowy się reguluje i tak może wystepowac u babaskow ale z tego co was czytam to większość dzieci tak ma:) mowila żeby dawac espumisan bo on jest na wzdęcia.. ja daje wtedy kiedy widze ze się cos dzieje..
Evelcia a jak został ci jeden szew? nie zdjela ci wszystkich czy chodzi o te samorozposzczalne?
0
0
aga moja mama tez najlepiej jak bym wyszla dopiero jak będzie 20 stopni hehe;)
0
0
Ja wszystkie mialam rozpuszczalne szwy. Ciesze sie ze zdjela bo naprawde jest roznica. Jeden mi zostawila - nie pamietam czy dlatego zeby lepiej sie zroslo (polecila mi masc cicatridine) czy to byl szew ktory przy zdejmowaniu mnie bardzo bolalo az w srodku :/
Fendika staram sie ruszac ale wtedy mam wrazenie ze jest gorzej :/
Ale forum nam siadlo :) ja pewnie poki co siedze bo maz w domu. Teraz czytalam ze maluszki przechodza swoj pierwszy kryzys w 3 tyg. To prawda? Zauwazylyscie u swoich cos takiego?
Fendika staram sie ruszac ale wtedy mam wrazenie ze jest gorzej :/
Ale forum nam siadlo :) ja pewnie poki co siedze bo maz w domu. Teraz czytalam ze maluszki przechodza swoj pierwszy kryzys w 3 tyg. To prawda? Zauwazylyscie u swoich cos takiego?
0
0
Dziś zaliczyłam kolejny spacer i cisza. Ja chyba na serio jestem jakas oporna. Koleżanka co ma termin jak ja już ma skurcze i była nawet w szpitalu sprawdzic czy to już ale odesłali ją do domu.
Czekam do poniedziałku, może po wizycie u ginki coś się ruszy.
Ja po cesarce dopiero po dwóch tygodniach chodziłam bezboleśnie
Czekam do poniedziałku, może po wizycie u ginki coś się ruszy.
Ja po cesarce dopiero po dwóch tygodniach chodziłam bezboleśnie
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
Ja teraz po 2giej cesarce doszłam do siebie dużo szybciej- już po wyjściu ze szpitala prawie wcale nie bolał mnie szew, aż dziwne że tak szybko. Mogłam robić wszystko, aż sie zapominałam i np. na zakupy poleciałam, a niby nie powinnam dźwigać bo to w końcu operacja była. Może ma znaczenie to w jakim szpitalu i jaki lekarz to zrobi, bo pierwsze cc na zaspie nie wspominam za miło i pokrywa się to z doświadczeniami kilku moich znajomych, z kolei po cc w wojewódzkim zarówno ja, jak i moja koleżanka szybko doszłyśmy do siebie.
0
0
my dzis pierwszy spacer, moja Mama uslyszalal, ze nie ma zadnej chmurki to odpuscila:)
0
0
A my dzisiaj zaliczyliśmy pierwsze 5cio minutowe werandowanie :)
Dziewczyny czy któraś już załatwiała sprawy z becikowym ?
zastanawiam się czy trzeba iść osobiście po zaświadczenia o dochodach z urzędu skarbowego.
przeczytałam również że zaświadczenie że byłam pod opieką lekarską może wydać położna. któraś tak miała? chciałabym to załatwić jak najszybciej a jeżdżenie do gina i płacenie za wizytę jak chcę tylko zaświadczenie to trochę lipa
Dziewczyny czy któraś już załatwiała sprawy z becikowym ?
zastanawiam się czy trzeba iść osobiście po zaświadczenia o dochodach z urzędu skarbowego.
przeczytałam również że zaświadczenie że byłam pod opieką lekarską może wydać położna. któraś tak miała? chciałabym to załatwić jak najszybciej a jeżdżenie do gina i płacenie za wizytę jak chcę tylko zaświadczenie to trochę lipa
0
0
A i może i w tym mi pomożecie :) Justynce w pachwinach zrobiły się chyba odparzenia, ale takie białe ślady z zaczerwienioną skórką obok. może to od tego że przemywam wodą pupę i źle wycierałam :/ wiecie może czym to wyleczyć ? tez kremem na odparzenia?
0
0
Napisałam sporo a net mi padł i się skasowało ehh
Gratulacje dla rozpakowanych mam i ich maluszków!
Mnie bolało najbardziej do 9 dnia, najpierw jak były szwy, a potem po zdjęciu 2 dni, ale ja pękłam dodatkowo, bo Klaudia urodziła się "na supermenkę" z rączką :D W szpitalu musiałam od początku siadać, bo Klaudii najlepiej się jadło (a miała z jedzeniem problem na początku) spod pachy..krzesło dostałam drewniane, więc całe szczęście, że miałam swoje poduszki! O zgrozo jak miałam zmienić pozycję.. ale teraz już jest prawie okej :)
My po drugim spacerze, wczoraj z mężem, dzisiaj z babcią :) Pogoda nam dopisuje po porodach :) Nie wiem czy to kryzys, ale jest inaczej ok. tego 3 tyg. oby to był kryzys, bo kryzys mija :) Mała teraz się więcej pręży, mniej śpi (mama mnie pocieszyła, że to może geny, bo ja akurat mało spałam ehh).
Evelcia a po myciu pupy jak pielęgnujesz? Maścią? Pudrem?
Gratulacje dla rozpakowanych mam i ich maluszków!
Mnie bolało najbardziej do 9 dnia, najpierw jak były szwy, a potem po zdjęciu 2 dni, ale ja pękłam dodatkowo, bo Klaudia urodziła się "na supermenkę" z rączką :D W szpitalu musiałam od początku siadać, bo Klaudii najlepiej się jadło (a miała z jedzeniem problem na początku) spod pachy..krzesło dostałam drewniane, więc całe szczęście, że miałam swoje poduszki! O zgrozo jak miałam zmienić pozycję.. ale teraz już jest prawie okej :)
My po drugim spacerze, wczoraj z mężem, dzisiaj z babcią :) Pogoda nam dopisuje po porodach :) Nie wiem czy to kryzys, ale jest inaczej ok. tego 3 tyg. oby to był kryzys, bo kryzys mija :) Mała teraz się więcej pręży, mniej śpi (mama mnie pocieszyła, że to może geny, bo ja akurat mało spałam ehh).
Evelcia a po myciu pupy jak pielęgnujesz? Maścią? Pudrem?
0
0
My pupe mamy specjalnie pielegnowana bo zaczelo cos sie robic - ale nie odparzenia a jakis grzyb czy cosik - od tarcia chusteczkami. Musimy wycierac wacikami mocno nasaczonymi woda z mydlem/plynem, czekamy az sama wyschnie (tu jest lekka masakra bo Justysia wyje jakby ja ze skory obdzierali) i smarujemy sudocremem, a 3 razy dziennie clotrimazolum (przez 7 dni). No ale nie wiem co z tymi pachwinami robic - bo to sie zaczelo dopiero jak tak duza iloscia wody przemywamy :/
Mikka glowka i raczka razem? O matko, ja bym chyba padla. Dla mnie juz sama glowka to za duzo. Chociaz mojej jest calkiem spora i wiekszosc czapeczek 56 jrst za mala ;P ja pewnie bede sie meczyc dluzej niz 9 dni bo dopiero w pt kolejna wizyta poloznej. Wtedy tez dopiero zwazy mala. Proby zwazenia siebie i z mala na wadze skonczyly sie roznymi wynikami :D
Mikka glowka i raczka razem? O matko, ja bym chyba padla. Dla mnie juz sama glowka to za duzo. Chociaz mojej jest calkiem spora i wiekszosc czapeczek 56 jrst za mala ;P ja pewnie bede sie meczyc dluzej niz 9 dni bo dopiero w pt kolejna wizyta poloznej. Wtedy tez dopiero zwazy mala. Proby zwazenia siebie i z mala na wadze skonczyly sie roznymi wynikami :D
0
0
Evelcia idz lepiej z tym do lekarza skoro mala placze przy wycieraniu bo tez nie wiem czy to normalne i wydaje mi się ze skoro to nie odparzenia to tym nie smaruj a spróbuj może Linomagiem.. jest naprawdę dobry i mi w szpitalu każdy to polecal..i sama stosowałam przy Julce i kazde "cos" znikalo..
0
0
Fendika ona nie placze przy wycieraniu tylko jak lezy zadlugo z gola pupa, a musimy czekac az wyschnie ;)
0
0
Hej,
Niria- myślałam o chuście, koleżanka mnie trochę pomysłem zaraziła, ale wiem, że porządna chusta sporo kosztuje, nawet koło 300-400zł. Wiem też, że warto iść na szkolenie z wiązania, bo na filmikach nie zawsze wszystko widać. Jest to świetny sposób na uspokojenie malucha no i poza tym masz 2 ręce wolne :). Nie ukrywam, że jest to fajny pomysł i mi się podoba. Nosidełka tradycyjne mi się nie widzą.
AgaM -żebym to ja mogła o tym zadecydować :) !!!
Z 1 strony to już bym mogła mieć, bo w końcu jakieś dolegliwości się pojawiły - puchnące nogi, opuchlizna na buzi, zgaga, ból kręgosłupa silniejszy niż był, latanie w nocy do wc i potem bezsenność, ale w urodziny bym nie chciała urodzić. Podobno nie jest to dobre, fajnie jak każdy ma swój dzień do świętowania.
Hm...zastanawiam się i trochę dziwię, że tak długo werandujecie... czy tak Was nauczono czy to mamy Was tak nakręcają?
Moja położna ze SR powiedziała że jak były ostatnio te kilka dni słonecznych (prócz tych wietrznych/wichurowych) to spokojnie można wychodzić z maluchem po tygodniu od wyjścia ze szpitala. I jeśli pogoda będzie dopisywać to ja tak zamierzam robić, nie planuję werandować jak będzie słoneczna pogoda, tylko od razu gondola i wio na spacer. Najwyżej nie będę wychodzić tak z rana 9-10 tylko później, żeby było cieplej. Taki mam plan, a jak wyjdzie w praktyce się zobaczy...
Asiula- a czemu mała się wychładza? pytałaś położnej jaka może być tego przyczyna?
Do tych rozpakowanych mamuś :) mam pytanie, czy Was też rodzina i znajomi molestowali telefonicznie ? ... czy już rodzisz, czy masz skórcze, czy już się coś dzieje? bo mnie od tygodnia już męczą i ja już zaczynam mieć tego dość... ciągle telefony - jakie to jest upierdliwe... 2 x nie odberałam telefonu bo miałam wyciszony, to już w rodzinie sensacja, pewnie się coś dzieje... i smsy się zaczęły..."czemu nie odbeirasz, rodzisz?" Jak sobie z tym radziłyście? mi przez myśl przeszło, żeby zmienić nr tel na czas porodu... autentycznie...
I jeszcze druga kwestia - jak podchodziłyście do odwiedzin w szpitalu... odwiedzał Was ktoś prócz męża? Wiadomo na Klinicznej teraz jest pokój odwiedzin i za dużo tam miejsca nie ma. Znajoma która tam rodziła po cc musiała stać na korytarzu jak rodzinka 6 osobowa wparowała w odwiedziny zobaczyć malca. Postała 15min i miała dość. A w pokoju odwiedzin duszno, mnóstwo ludzi, ścisk...
W sumie dobrze, że zamknęli odwiedziny na oddziałach poporodowych i pooperacyjnych - bo bynajmniej kobiety mogą mieć spokój. Szkoda, tylko, że mężowie/partnerzy nie mogą wejść, bo w sumie tych powinni wg mnie wpuszczać, ale mogłyby być jakieś parawany, że w razie karmienia, wietrzenia można się jakoś osłonić przed obcymi mężami a ze swoim sobie troszkę posiedzieć.
Jestem trochę przerażona pobytem w szpitalu, bo nigdy nie byłam, a w tej chwili to już bardziej niż pewne, że będzie cc i pobyt pewnie będzie dłuższy :((. Mam nadzieję, że szybko to minie...
Dzisiaj zaczynam 39tc... ciekawe kiedy wybije godzina 0...
Miłej Niedzieli :)
Niria- myślałam o chuście, koleżanka mnie trochę pomysłem zaraziła, ale wiem, że porządna chusta sporo kosztuje, nawet koło 300-400zł. Wiem też, że warto iść na szkolenie z wiązania, bo na filmikach nie zawsze wszystko widać. Jest to świetny sposób na uspokojenie malucha no i poza tym masz 2 ręce wolne :). Nie ukrywam, że jest to fajny pomysł i mi się podoba. Nosidełka tradycyjne mi się nie widzą.
AgaM -żebym to ja mogła o tym zadecydować :) !!!
Z 1 strony to już bym mogła mieć, bo w końcu jakieś dolegliwości się pojawiły - puchnące nogi, opuchlizna na buzi, zgaga, ból kręgosłupa silniejszy niż był, latanie w nocy do wc i potem bezsenność, ale w urodziny bym nie chciała urodzić. Podobno nie jest to dobre, fajnie jak każdy ma swój dzień do świętowania.
Hm...zastanawiam się i trochę dziwię, że tak długo werandujecie... czy tak Was nauczono czy to mamy Was tak nakręcają?
Moja położna ze SR powiedziała że jak były ostatnio te kilka dni słonecznych (prócz tych wietrznych/wichurowych) to spokojnie można wychodzić z maluchem po tygodniu od wyjścia ze szpitala. I jeśli pogoda będzie dopisywać to ja tak zamierzam robić, nie planuję werandować jak będzie słoneczna pogoda, tylko od razu gondola i wio na spacer. Najwyżej nie będę wychodzić tak z rana 9-10 tylko później, żeby było cieplej. Taki mam plan, a jak wyjdzie w praktyce się zobaczy...
Asiula- a czemu mała się wychładza? pytałaś położnej jaka może być tego przyczyna?
Do tych rozpakowanych mamuś :) mam pytanie, czy Was też rodzina i znajomi molestowali telefonicznie ? ... czy już rodzisz, czy masz skórcze, czy już się coś dzieje? bo mnie od tygodnia już męczą i ja już zaczynam mieć tego dość... ciągle telefony - jakie to jest upierdliwe... 2 x nie odberałam telefonu bo miałam wyciszony, to już w rodzinie sensacja, pewnie się coś dzieje... i smsy się zaczęły..."czemu nie odbeirasz, rodzisz?" Jak sobie z tym radziłyście? mi przez myśl przeszło, żeby zmienić nr tel na czas porodu... autentycznie...
I jeszcze druga kwestia - jak podchodziłyście do odwiedzin w szpitalu... odwiedzał Was ktoś prócz męża? Wiadomo na Klinicznej teraz jest pokój odwiedzin i za dużo tam miejsca nie ma. Znajoma która tam rodziła po cc musiała stać na korytarzu jak rodzinka 6 osobowa wparowała w odwiedziny zobaczyć malca. Postała 15min i miała dość. A w pokoju odwiedzin duszno, mnóstwo ludzi, ścisk...
W sumie dobrze, że zamknęli odwiedziny na oddziałach poporodowych i pooperacyjnych - bo bynajmniej kobiety mogą mieć spokój. Szkoda, tylko, że mężowie/partnerzy nie mogą wejść, bo w sumie tych powinni wg mnie wpuszczać, ale mogłyby być jakieś parawany, że w razie karmienia, wietrzenia można się jakoś osłonić przed obcymi mężami a ze swoim sobie troszkę posiedzieć.
Jestem trochę przerażona pobytem w szpitalu, bo nigdy nie byłam, a w tej chwili to już bardziej niż pewne, że będzie cc i pobyt pewnie będzie dłuższy :((. Mam nadzieję, że szybko to minie...
Dzisiaj zaczynam 39tc... ciekawe kiedy wybije godzina 0...
Miłej Niedzieli :)
0
0
po cc trzymaja 3 doby po sn 2. ja urodzilam wieczorem wiec 3.
dzwonili- najbardziej moja babcia... jescze nie poszlam, a ona czy juz wyszlam.
znajomi tez,ale to tak miło:)
dzwonili- najbardziej moja babcia... jescze nie poszlam, a ona czy juz wyszlam.
znajomi tez,ale to tak miło:)
0
0
ja tez się dziwię czemu tak długo czekacie na to werandowanie :) jak wychodzilam ze szpitala to pediatra mowila,że juz po 3dniach jak jest ciepło to można wychodzić:) ja obstawiałam,że po tygodniu:)
my wczoraj byłysmy na dworze 2h-mogłam pozagrabiać liście :)i pogoda była super :)
i faktycznie coś jest w tym 3 tyg.życia malucha...mniej spała w tym tygodniu i wczoraj u nas był mega ryk i nie wiem czy coś zjadłam takiego czy się kolki zaczęły :/a teraz pierwszy raz śpi na brzuchu i to juz 2.5h:)
co do pupy-jak to podejrzenie jakiegos grzyba to lepiej iść do lekarza,żeby się to dalej nie przeniosło :( ja przy pierwszym myslałam że to zapalenie od pieluszki a to była jakaś bakteria...
a tak w ogóle -to pupę myje kompresami i wodą i potem smaruje bepanthenem
kasienkas-w wojewódzkim sala odwiedzin też jest mała,na szczęście odwiedzał mnie tylko mąż i raz znajomi:)i w godz.popołudniowych widziałam,że sporo ludzi było ale mój M przyjeżdzał po 20ej :)i był luzik :)
my wczoraj byłysmy na dworze 2h-mogłam pozagrabiać liście :)i pogoda była super :)
i faktycznie coś jest w tym 3 tyg.życia malucha...mniej spała w tym tygodniu i wczoraj u nas był mega ryk i nie wiem czy coś zjadłam takiego czy się kolki zaczęły :/a teraz pierwszy raz śpi na brzuchu i to juz 2.5h:)
co do pupy-jak to podejrzenie jakiegos grzyba to lepiej iść do lekarza,żeby się to dalej nie przeniosło :( ja przy pierwszym myslałam że to zapalenie od pieluszki a to była jakaś bakteria...
a tak w ogóle -to pupę myje kompresami i wodą i potem smaruje bepanthenem
kasienkas-w wojewódzkim sala odwiedzin też jest mała,na szczęście odwiedzał mnie tylko mąż i raz znajomi:)i w godz.popołudniowych widziałam,że sporo ludzi było ale mój M przyjeżdzał po 20ej :)i był luzik :)
0
0
kasienkas ja tez bylam przerazona szitalem jak przy Julce musiałam isc na patoloie ciąży bo tez nigdy nie bylam.. ale nie taki diabel straszny jak go maluja;) przy dziecku będziesz miaal już zajecie i zobaczysz jak szybko minie dlatego nie myśl o tym i się nie stresuj:)
do mnie nikt nie dzwonil nie pytalani teraz ani przy 1 ciąży:) teraz to wogole wszyscy byli zdziwieni ze tak szybko i się nikt nie spodziewal..
co do odwiedzin miałam i jeden i drugi przypadek..fajnie przy 1 dziecku jak jest maz (jak było u mnie) ale patrząc z perspektywy sąsiadki obok z lozka to już nie ejst takie fajne..jesteś zmeczona wyczerpaan i jak masz chwile to chcesz w "ciszy" polezec a nie ktoś przyjdzie i nadaje.. przy innych dziewczynach nie masz się czego wsydzic bo kazda "talka sama" w tych momentach"..wiec chyba naprawdę lepiej ze zamknęli odwiedziny.. ja miała przypadek ze maz szedł z zona nawet do łazienki się myc gdzie nie ma tam ani drzwi ani zadnej zaslony przy prysznicach wiec wszystko widać a on z zona razem wiec jak ja miałam skorzystać z prysznica?..
do mnie nikt nie dzwonil nie pytalani teraz ani przy 1 ciąży:) teraz to wogole wszyscy byli zdziwieni ze tak szybko i się nikt nie spodziewal..
co do odwiedzin miałam i jeden i drugi przypadek..fajnie przy 1 dziecku jak jest maz (jak było u mnie) ale patrząc z perspektywy sąsiadki obok z lozka to już nie ejst takie fajne..jesteś zmeczona wyczerpaan i jak masz chwile to chcesz w "ciszy" polezec a nie ktoś przyjdzie i nadaje.. przy innych dziewczynach nie masz się czego wsydzic bo kazda "talka sama" w tych momentach"..wiec chyba naprawdę lepiej ze zamknęli odwiedziny.. ja miała przypadek ze maz szedł z zona nawet do łazienki się myc gdzie nie ma tam ani drzwi ani zadnej zaslony przy prysznicach wiec wszystko widać a on z zona razem wiec jak ja miałam skorzystać z prysznica?..
0
0
Pupe malej juz lecze- clotrimazolum i poprawe widac z godziny na godzine. Martwia mnie tylko te pachwiny :(
0
0
Melduję się jeszcze w dwupaku choć miałam dziś kilka skurczy w ciągu dnia. Trzymajcie kciuki żeby się rozkręciło na dobre. Rano jeszcze wizyta u ginki
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
Aktualizacja :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 17.03.14r. gosia24 (Rumia)
5. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
6. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
7. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
8. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
9. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
10. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
11. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
12. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
13. termin:? Kejt
14. termin:? Magdula
15. termin:? Martyna.89
16. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?? cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?? cm/cc/?
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 17.03.14r. gosia24 (Rumia)
5. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
6. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
7. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
8. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
9. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
10. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
11. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
12. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
13. termin:? Kejt
14. termin:? Magdula
15. termin:? Martyna.89
16. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?? cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?? cm/cc/?
0
0
Kobitki czy ktoras z Was chodzila na sr na kliniczna, kolezance udalo sie dostac! i nie wie czy na 1 spotkanie z mezami czy sama.
0
0
Aga moja znajoma szła od razu z mężem.Mieli raptem tylko 3 spotkania po 2,5-3h.
0
0
ja 2 lata temu tez bylam razem z mezem.. mielismy więcej spotkan jak 3 ale po 1 godz..
0
0
Hej dziewczyny witam Was z oddziału pediatrii na Zaspie :( od soboty leżymy z Marcelkiem na zapalenie płuc jeszcze w sobotę wieczorem byliśmy przyjęci z zapaleniem górnych dróg oddechowych i podwyższonym crp a w niedzielę rano już były zmiany na płuckach. Crp spada ale zmiany nadal są i dostaje antybiotyk.
0
0
wlansie myslalam o Was.. a skad to zapalenie? dobrze ze w czas pojechaliście i nie lekcewazylas jego placzu.. widać kobieca intuicja działa:) ale na pewno wszystko będzie dobrze jeszcze z 2 dni i będzie widać poprawe wiec glowa do góry..
0
0
Marta szybkiego powrotu do zdrowia dla Marcela.
0
0
Mały od środy płakał budził się z przeraźliwym płaczem w czwartek pojechaliśmy do przychodni był czysty Panie mówiły ze to pewnie zaczynają się kolki ale mi się nie podobało to że w ciągu dnia też sie zrywał no i w piątek jak pojechaliśmy na Polanki z wynikami tsh lekarz też go obsłuchiwała był czysty tylko,że u nas epidemia katar w domu ja mąż i córka więc od piątku on też katar załapał.Z piątku na sobotę płakał i zmierzyłam temp. i miał a i od 22 nie chciał jeść cycka więc o 5 rano pojechaliśmy do wojewódzkiego tam szereg badań i crp miał 32 lekarz nie chciała nas do domu puścić a że nie było tam miejsca na oddziale kazali nam jechać na Zaspę po wcześniejszym telefonie pediatry tu do szpitala na Zaspie mieliśmy czekać na karetkę miała nas przewieść ale kolejne 5 godziny by było tam siedzenia i czekanie więc swoim autem pojechaliśmy. Po przyjęciu na oddział był czysty wieczorem w sobotę też a w niedzielę rano już osłuchowo było słychać zmiany na lewym płucu o rentgen też to wykazał. Tak to jest u noworodka liczą się godziny ma katar jest czysty a za godzinę już może mieć zapalenie płuc. Dzieci do 3 miesiąca muszą być leczone tylko dożylnie niestety.
0
0
I przy przyjęciu zrobili jeszcze raz tsh i spadło na szczęście learz powiedziała, że mamy się tym już nie martwić tylko ja powtórzę za jakiś czas i bilirubina tez jest ok.
0
0
Marta trzymam kciuki za zdrowie Marcelka, trzymajcie sie a Tobie wytrwałosci!!
Kasienkas moja Marysia sie wychładza z powodu niskiej wagi urodzeniowej, teraz pieknie przybiera na wadze ale w porownaniu do rowiesnikow wciaz jest drobna dlatego jeszcze musze ja troche podogrzewac, przesuwa sie przez to termin werandowania i pierwszych spacerow...
Kasienkas moja Marysia sie wychładza z powodu niskiej wagi urodzeniowej, teraz pieknie przybiera na wadze ale w porownaniu do rowiesnikow wciaz jest drobna dlatego jeszcze musze ja troche podogrzewac, przesuwa sie przez to termin werandowania i pierwszych spacerow...
0
0
dziewczyny znacie jakiegos dobrego neurologa dzieciecego? moze przyjmowac prywatnie byle nie w lipcu dopiero ;)
0
0
A podobno karmienie piersią zabezpiecza dziecko przed zarażeniem bo dostaje przeciwciała, i co?Potwierdza się moja teoria że rodzaj mleka nie ma znaczenia jesli chodzi o odporność. U nas tez mały chory i mnie tez zaczyna bolec gardło, oby mała sie nie zaraziła...:(
0
0
Marta 3mam kciuki za szybki powrót do domciu!
0
0
Moja mala zaczely meczyc gazy tzn nie moznosc ich wypuszczenia. Ale chyba na kolki za wczesnie? Znacie jakies sposoby na to oprocz lekow na ktore jest jeszcze za mala?
Ja juz na drugim antybiotyku jestem przez ten pecherz moczowy. Oby tym razem przeszlo :/
Pogoda nie na spacerki - u mnie nawet snieg rani padal!
Ja juz na drugim antybiotyku jestem przez ten pecherz moczowy. Oby tym razem przeszlo :/
Pogoda nie na spacerki - u mnie nawet snieg rani padal!
0
0
sprobuj tego
http://www.mjakmama24.pl/artykul/galeria/antykolkowy-masaz-niemowlaka-jak-zlagodzic-objawy-kolki-u-niemowlecia,2870/537/4981/
nasza po tym odjechala spac, wiec raczj byla to kolka.nasza butelkowa, wiec jak przeszlismy na butle dr browna - jakis magiczny system i jest lepiej
http://www.mjakmama24.pl/artykul/galeria/antykolkowy-masaz-niemowlaka-jak-zlagodzic-objawy-kolki-u-niemowlecia,2870/537/4981/
nasza po tym odjechala spac, wiec raczj byla to kolka.nasza butelkowa, wiec jak przeszlismy na butle dr browna - jakis magiczny system i jest lepiej
0
0
My dajemy do mleka espumisan 100, a wczoraj jak była wyjątkowo płaczliwa i mocno się prężyła zastosowaliśmy rurki do pupki windi- polecam mała puściła mega bąka i zrobiła mega dużą kupkę i ulga też była duża dla całej rodziny:)
1
0
Aga a jakie mleko dajesz córci?Bebilon?
1
0
Marta dużo zdrówka dla Marcelka!, cierpliwości i wytrwałości dla Ciebie!
My nie stosowaliśmy leków ani nic do pupci, kupiłam espumisan jakby inne środki nie pomogły. Masowaliśmy brzuszek, robiliśmy ciepłe okłady - bardzo pomagały, dałam Małej raz łyżeczkę herbatki dla dzieci z kopru włoskiego, a tak sama piję koper włoski i melisę, no i uważam co jem ehh
My nie stosowaliśmy leków ani nic do pupci, kupiłam espumisan jakby inne środki nie pomogły. Masowaliśmy brzuszek, robiliśmy ciepłe okłady - bardzo pomagały, dałam Małej raz łyżeczkę herbatki dla dzieci z kopru włoskiego, a tak sama piję koper włoski i melisę, no i uważam co jem ehh
0
0
Asia jesli chodzi o neurologa dzieciecego to z synkiem chodzilismy na zaspe na nfz do dr raif- bardzo fajna, a raz na wizycie domowej byl u nas dr jerzy pienczk tez wydal sie ok jest z gdyni ale przyjezdza na wizyty domowe rowniez do gdańska
0
0
bebilon, nan odpadlo po kilku dniahc bo nie bardzo mogla wyprodukowac kupke
0
0
Witajcie
No to ostatnia kontrola u gina zaliczona. Dostałam skierowanie ze wskazaniem do cc ze względu na poprzeczne ułożenie małej. Mam wskazanie, że jeśli nie zacznie się nic dziać to muszę się zgłosić do szpitala po terminie, albo spróbować się umówić, tylko nie wiem jak to jeszcze załatwić w szpitalu. Muszę zadzwonić.
Teraz to już nie przelewki. Przyszły tydzień chyba należy do mojego rozpakowania, no chyba, że coś się wcześniej zacznie dziać, ale ogólnie marne szanse na to.Także chyba moje maleństwo nie będzie marcowe... a kwietniowe...
Mała dzisiaj się tak wierciła, że nie dało się już w ogóle jej zmierzyć, pierw położna badała tętno kilka minut, a potem gin głowicą jeździła i chyba mała się wkurzyła :). Także wagi nie znam i teraz już chyba do czasu porodu ciężko będzie to ustalić. W szpitalu pewnie jeszcze wymierzą, przebadają itd, ale to wszystko i tak orientacyjne.
Pachwiny i miednica ostro bolą zwłaszcza po nocy. Już nie wiem jak się układać do snu. 1 noc prześpię, 2 nie i tak w koło Macieju. Chyba zaczynam dochodzić do momentu, że czas na rozpakowanie :), tylko cały czas zaznaczam, że nie w moje urodziny :))).
W związku z tym, że naturalny poród nie wchodzi w grę u mnie, a miałam przygotowane 2 torby (1 porodowa i 2 na pobyt w szpitalu) więc przepakowałam je w 1. Z wielkim bólem upchałam w 1, ale stwierdziłam, że w razie co mąż dowiezie brakujące rzeczy. Ma wszystko opisane i przygotowane. Zakupiłam też dzisiaj czopki glicerynowe, gdyby po cc ciężko było z ...
Fendika dzięki za szpitalne wsparcie. Przyda się. Cykor straszny już nawet nie o ból po cc, tylko o warunki i jedzenie...przestaję o tym myśleć, bo łapię nerwa.
Elfik5555 jak tam akcja ?
Luciolla podaj jakie Twoje maleństwa miały długości.
AsiulaB mam nadzieję, że Maryśka szybko nabierze odpowiednich parametrów, żeby była bezpieczna. W takiej sytuacji to faktycznie lepiej się wstrzymać jeszcze ze spacerami, tym bardziej, że ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza. 3mam kciuki.
MartaR- zdrówka dla Marcelka
Co za pogoda dzisiaj... deszcz ze śniegiem.... życzę nam wszystkim Dużo Optymizmu przy tej pogodzie
No to ostatnia kontrola u gina zaliczona. Dostałam skierowanie ze wskazaniem do cc ze względu na poprzeczne ułożenie małej. Mam wskazanie, że jeśli nie zacznie się nic dziać to muszę się zgłosić do szpitala po terminie, albo spróbować się umówić, tylko nie wiem jak to jeszcze załatwić w szpitalu. Muszę zadzwonić.
Teraz to już nie przelewki. Przyszły tydzień chyba należy do mojego rozpakowania, no chyba, że coś się wcześniej zacznie dziać, ale ogólnie marne szanse na to.Także chyba moje maleństwo nie będzie marcowe... a kwietniowe...
Mała dzisiaj się tak wierciła, że nie dało się już w ogóle jej zmierzyć, pierw położna badała tętno kilka minut, a potem gin głowicą jeździła i chyba mała się wkurzyła :). Także wagi nie znam i teraz już chyba do czasu porodu ciężko będzie to ustalić. W szpitalu pewnie jeszcze wymierzą, przebadają itd, ale to wszystko i tak orientacyjne.
Pachwiny i miednica ostro bolą zwłaszcza po nocy. Już nie wiem jak się układać do snu. 1 noc prześpię, 2 nie i tak w koło Macieju. Chyba zaczynam dochodzić do momentu, że czas na rozpakowanie :), tylko cały czas zaznaczam, że nie w moje urodziny :))).
W związku z tym, że naturalny poród nie wchodzi w grę u mnie, a miałam przygotowane 2 torby (1 porodowa i 2 na pobyt w szpitalu) więc przepakowałam je w 1. Z wielkim bólem upchałam w 1, ale stwierdziłam, że w razie co mąż dowiezie brakujące rzeczy. Ma wszystko opisane i przygotowane. Zakupiłam też dzisiaj czopki glicerynowe, gdyby po cc ciężko było z ...
Fendika dzięki za szpitalne wsparcie. Przyda się. Cykor straszny już nawet nie o ból po cc, tylko o warunki i jedzenie...przestaję o tym myśleć, bo łapię nerwa.
Elfik5555 jak tam akcja ?
Luciolla podaj jakie Twoje maleństwa miały długości.
AsiulaB mam nadzieję, że Maryśka szybko nabierze odpowiednich parametrów, żeby była bezpieczna. W takiej sytuacji to faktycznie lepiej się wstrzymać jeszcze ze spacerami, tym bardziej, że ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza. 3mam kciuki.
MartaR- zdrówka dla Marcelka
Co za pogoda dzisiaj... deszcz ze śniegiem.... życzę nam wszystkim Dużo Optymizmu przy tej pogodzie
0
0
Kasieńka u mnie akcja spowolniła. Wczoraj miałam skurcze co pół godziny, cały czas chodziłam a o 20 się uspokoiło. W nocy cisza a od rana średnio co 2h skurczyk.
Nie martw się o jedzenie po cc bo dużo go nie zobaczysz, tylko sucharki i woda przez pierwsze dwa dni. Ja przynajmniej tak miałam w Wejherowie.
Jeżeli do poniedziałku nie urodzę to mam jechać do szpitala więc może moja córcia też będzie kwietniowa. Może nawet na prima aprilis wyjdzie. To będzie śmiesznie :)
Nie martw się o jedzenie po cc bo dużo go nie zobaczysz, tylko sucharki i woda przez pierwsze dwa dni. Ja przynajmniej tak miałam w Wejherowie.
Jeżeli do poniedziałku nie urodzę to mam jechać do szpitala więc może moja córcia też będzie kwietniowa. Może nawet na prima aprilis wyjdzie. To będzie śmiesznie :)
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
elfik może faktycznie wkroczymy w kwietniówki... i kto wie czy to nie będzie 01.04.. ale numer będzie
dzwoniłam do szpitala, gadałam z jakąś położną odnośnie umawiania na cc - powiedziała, że jak będą skurcze to mam od razu przyjechać a jak nie to po terminie mam się zgłosić - muszę jeszcze jutro zadzwonić by dopytać czy jak się przyjedzie jak termin minie, to czy tego samego dnia jest cięcie czy następnego i o której najlepiej przyjechać - a może któraś z Was coś wie w tym temacie?
o właśnie.. do tych co miały cc - co jadłyście w szpitalu? czy mężowie Wam coś dowozili? banany można jeść ? wiecie czy w szpitalu jest możliwość, żeby przygotować sobie kisiel albo kaszkę manną =a'la kleik, bo kisiel i kaszka są lekkostrawne i tak się zastanawiam czy by nie wziąć ze sobą
dzwoniłam do szpitala, gadałam z jakąś położną odnośnie umawiania na cc - powiedziała, że jak będą skurcze to mam od razu przyjechać a jak nie to po terminie mam się zgłosić - muszę jeszcze jutro zadzwonić by dopytać czy jak się przyjedzie jak termin minie, to czy tego samego dnia jest cięcie czy następnego i o której najlepiej przyjechać - a może któraś z Was coś wie w tym temacie?
o właśnie.. do tych co miały cc - co jadłyście w szpitalu? czy mężowie Wam coś dowozili? banany można jeść ? wiecie czy w szpitalu jest możliwość, żeby przygotować sobie kisiel albo kaszkę manną =a'la kleik, bo kisiel i kaszka są lekkostrawne i tak się zastanawiam czy by nie wziąć ze sobą
0
0
BWN dzieki za info, sprobuje sie umowic, musze jeszcze zrobic usg mozgowia, nawet nie wiem gdzie je robia, jak sie uda dostac na nfz to da nam skierowanie a jesli prywatnie to skierowania nie potrzeba wiec wolalabym juz z wynikami isc zeby na 1 wizycie sie skonczylo.
Kasienkas sucharki, kleiki i woda do jedzenia po cc jest tylko przy znieczuleniu ogolnym, przy tym w kregoslup je sie normalne posilki, tyle tylko ze pierwsze jedzonko i picie dopiero po 12 godz od ciecia. I pamietaj zeby nie podnosic glowy przez te pierwsze godz, widzialam dziewczyny z mega wielkimi migrenami przez to ze sie zapomnialy i podniosly glowe do dziecka, strasznie mi ich szkoda bylo, tak cierpialy
Kasienkas sucharki, kleiki i woda do jedzenia po cc jest tylko przy znieczuleniu ogolnym, przy tym w kregoslup je sie normalne posilki, tyle tylko ze pierwsze jedzonko i picie dopiero po 12 godz od ciecia. I pamietaj zeby nie podnosic glowy przez te pierwsze godz, widzialam dziewczyny z mega wielkimi migrenami przez to ze sie zapomnialy i podniosly glowe do dziecka, strasznie mi ich szkoda bylo, tak cierpialy
0
0
Witam już wiosennie :-) bo ostatnio pisałam jeszcze zimą :-) Dołączam do rozpakowanych mamusiek Nasze szczęście Szymonek zawitał do nas w pierwszy dzień wiosny 21.03.2014 r godz 16:35 poród naturalny 3640g i 57 cm Jesteśmy już w domku i mamy się bardzo dobrze synek odpukać aniołek śpi je i wali kupy :-) karmie naturalnie mam sporo pokarmu Szymek dobrze od początku się przystawia ma duży odruch ssania pogryzł mi jedną brodawkę :-( smaruję maścią mustela pomaga ale jak załapuję to boli O porodzie napiszę później ale chyba pokonałam wszystkie rekordy świata :-) pozdrawiam
0
0
gratki! fajnie, ze sie udało wiosennie:)
0
0
Gratuluje!! Calkiem spory synus :-) i zazdroszcze aniolka!
Mi mala tez pogryzla jedna brodawke w szpitalu i do tej pory boli na poczatku jak je :/ smaruje medela purelan ale niewiele pomaga
Mi mala tez pogryzla jedna brodawke w szpitalu i do tej pory boli na poczatku jak je :/ smaruje medela purelan ale niewiele pomaga
0
0
Aktualizacja :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?? cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?? cm/cc/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn szymon 3640g i 57 cm/sn/?
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?? cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?? cm/cc/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn szymon 3640g i 57 cm/sn/?
0
0
Gosia gratulacje, ładne wymiary synka :) fajnie, że jesteście już w domku.
Asiula - no liczę na to, że będę pamiętać po cc, żeby głowy nie podnosić, słyszałam, że ból głowy jest koszmarny i może pozostać ten ból na lata. Także trzeba uważać. Ty brałaś coś do jedzenia do szpitala? bo ja się właśnie ciągle zastanawiam...mam spakowane biszkopty, wodę i myślałam, żeby może kisiel czy kaszkę manną... wątpię w to, żebym jadła to jedzenie szpitalne.. albo maż będzie mi codziennie coś dowozić najwyżej. Mam nadzieję, że dłużej niż 3 doby nie będę...
Asiula - no liczę na to, że będę pamiętać po cc, żeby głowy nie podnosić, słyszałam, że ból głowy jest koszmarny i może pozostać ten ból na lata. Także trzeba uważać. Ty brałaś coś do jedzenia do szpitala? bo ja się właśnie ciągle zastanawiam...mam spakowane biszkopty, wodę i myślałam, żeby może kisiel czy kaszkę manną... wątpię w to, żebym jadła to jedzenie szpitalne.. albo maż będzie mi codziennie coś dowozić najwyżej. Mam nadzieję, że dłużej niż 3 doby nie będę...
0
0
gosia gratuluje:) czekamy z niecierpliwoscia na dalsze relacje:)
0
0
gratulacje Gosiu!
Kasienkas nie wiem jak w gdanskich szpitalach ale w redlowie na korytarzu byl do dyspozycji pacjentek czajnik elektryczny wiec wszystko mozna bylo sobie zalewac. Ja jadlam szpitalne jedzenie bo o dziwo wiekszosc mi smakowala ale ze porcje jak dla mnie male to i tak mi dowozili zupki kanapki itp
Kasienkas nie wiem jak w gdanskich szpitalach ale w redlowie na korytarzu byl do dyspozycji pacjentek czajnik elektryczny wiec wszystko mozna bylo sobie zalewac. Ja jadlam szpitalne jedzenie bo o dziwo wiekszosc mi smakowala ale ze porcje jak dla mnie male to i tak mi dowozili zupki kanapki itp
0
0
Na Zaspie też był czajnik i nawet lodówka do naszej dyspozycji :)
0
0
Asia ja robiłam dla synka usg główki w przychodni świetokrzyskiej- na nfz są oczywiście mega kolejki ale jak zapytałam czy szybciej można odpłatnie to oczywiście można chyba 50 zł płaciłam ale to było 3 lata temu więc musiałabyś zadzwonić i sie zapytać. A dlaczego w ogole musisz to robić- ze względu na małą wagę urodzeniowa?
0
0
Gosia gratulacje!
0
0
kobitki jak chcecie literki z imionami to polecam Panią Ize, wykonała dla nas swietna prace
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10202638273490996&set=p.10202638273490996&type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10202638273490996&set=p.10202638273490996&type=1&theater
0
0
Udało mi się przeczytać zaległe posty trochę ich było :-) gratuluje kolejnym szczęśliwym mamusią :-) Ja w skrócie opiszę moją akcję życia nr2 :-) W pt poszłam na kontrolę do poradni była kolejka więc kochana Pani położna ze względu na to że powiedziałam że mam chore dziecko załatwiła mi że zrobią mi ktg na Izbie Przyjęć bo mieli wolne i miałam po tym wrócić na badanie do lekarza. Poszłam i już nie wróciłam a trafiłam na patologie bo na ktg młodemu tętno jednorazowo spadło i okazało się że mam 5cm rozwarcia :-) a skurcze miałam nieregularne ale prawie ich nie czułam wogóle. Pani dr po zbadaniu powiedziała, że dziś napewno urodzę to się zdziwiłam bo nie wyglądałam na rodzącą Poszliśmy na patologie położne które mnie tam przyjmowały powiedziały że ja mam na porodówkę jechać a nie na patologie Tylko że ja czułam jakieś skurczę ale one były pikuś dali mi łóżko na wylocie i ciągle chodziły koło mnie Po zbadaniu okazało się że rozwarcie jest na 6 cm i wtedy Pani położna zobiła mi bebe lewatywę masakra nigdy już sobie tego nie zrobię!!! Podłączyli mnie pod ktg i tam skurczę co 5 min średnio ale ja dalej czułam je z uśmiechem na twarzy zupełnie nie co przy pierwszym porodzie A oni że jedziemy na porodówkę bo czekałam ogólnie w kolejce na wolą bo byłam 14 rodzącą w tym dniu takie było oblężenie :-) Fajne uczucie czekać w kolejce na porodówkę haha Pojechaliśmy z mężem dalej się nie czułam że rodzę na sali porodowej oczom nie uwieżyliśmy wchodzimy a tam położna która odbierała mój 1 poród położna anioł cieszyliśmy się jak gwizdki a ona nas poznała nie wiem jak to możliwe :-) Już czuliśmy się z mężem że będzie dobrze :-) Miałam rozwarcie na 7 cm i skurczę częstsze ale dalej nie bolące jak na porodowe Położna stwierdziła że u mnie to kwestia przebicia pęcherza Przyszedł lekarz przebił pęcherz ale dziwne uczucie było ciepło :-) rozmawialiśmy sobie z mężem położna wyszła i nagle poczułam jak coś we mnie nie wiem jak to opisać jak grom uderza jak łamie tak nagle niespodziewanie ale zaczęło masakrycznie boleć nie do wytrzymania położna przybiegła i pyta się czy czuję parcie na stolec a ja że boli i tak Ona patrzy a tam główka już wychodziła nie byli przygotowani i wszyscy położna lekarze i pielęgniarka krzyczeli nie przeć nie przeć Małgosia nie przyj ale jak tu to wstrzymać jak samo idzie Z bólu nie mogłam nogi wsadzić do góry mąż to zrobił za mnie nawet nie wiem jak bo tak szybko się działo Położna tylko krzyczała Gosia patrz na mnie podnoszę głowę a tam główka mojego synusia on w sumie sam wyskoczył ledwo go złapali a ja zamiast przeć przy porodzie miałam nie przeć I tak moja akcja porodowa trwała całe 5 minut :-) Nie wierzyliśmy z mężem że to już po tylko płakaliśmy ze wzruszenia i tylko pamiętam jak mąż mówi nie wierzę nie wierzę i lekarkę która cały czas powtarzała jak pięknie Pani rodziła tak książkowo i powiedziała, że ten poród do telewizji się nadaję haha Więc miała mega szybki super ekspres wszyscy na sali nie wierzyli, że tak szybko poszło było mega boleśnie bo nie byłam przygotowana i tak nagle miałam tylko parte bóle że byłam w szoku Przyjmujący poród stwierdzili, że był to jednej z najszybszych porodów w ich karierze i taki piękny książkowy :-) Haha czułam się prawie jak gwiazda :-) No to na tyle miało być krótko ale się trochę rozpisałam upsss sorki pozdrawiam wszystkie mamusie i tym nie rozpakowanym życzę szybkich porodów
3
0
Czesc.
Jestem z watku czerwcowego :) taki porod to marzenie :) zazdroszcze i gratuluje :-) niezla akcja, normalnie jak z filmu :-)
Pozdrawiam! ;-)
Jestem z watku czerwcowego :) taki porod to marzenie :) zazdroszcze i gratuluje :-) niezla akcja, normalnie jak z filmu :-)
Pozdrawiam! ;-)
0
0
u nas niestety nosek zawalony, charczenie spore, wiec wlewamy sol, ale pol nocy z głowy.. zastanawiam sie czy podejsc do lekarza czy dalej solic...
0
0
Wow gosia faltycznie rekord osoagnelas niesamowoty! Gratuluje :-)
0
0
Aga a Twoja mala ulewa?Bo moja całkiem sporo ulewa i to mleko jej do noska się cofa i też czasem charczy i muszę solą oczyszczać codziennie.
0
0
zwykle nie ulewa, chyba, ze karmimy reszte butelki na śpiocha i jej sie nie odbije :), kupilismy poduszke klin i jest lepiej, oddycha spokojniej i nie ulewa jak sie ja polozy.
0
0
aga a leci jej cos z noska czy tylko slchac ze cos jest? bo u nas jest to samo:(w noc budzi się z placzem i jak podnoszę to slysze jakb się jemu cos cofnelo i nie umie z tym poradzić i może noskiem wychodzi.. tylko teraz w dzień nie widziałam żeby cos poszlo a dalej charczy mimo soli.. a ile razy dziennie ta sol dajecie?i macie te w buteleczkach?
0
0
gosie to ty powinnas tylko rodzic;P ale to jest nagroda za twoje poswiecenie ze tyle lezalas i wtedy cierpialas.. dobrze ze poszlas na kontrole bo urodzilabys w domu;)
0
0
Hej gratuluje kolejnej rozpakowanej mamusi :). Kasieńkas na Zaspie dostałam na następny dzień na śniadanie obiad i kolacje suchary i kleik podawane są kroplówki żywieniowe. Dopiero na trzeci dzień normalne dania. Co do podnoszenia głowy to i tak jej nie podniesiesz wysoko tylko, że jak dziecko dostawiają do piersi to jak wypadnie z buzi to chodź byś nie chciała to głowę lekko uniesiesz i to nie ma reguły po cesarce z córką miałam ten ból głowy, ból karku, drętwienie reki i musiał z dobę karmić odkładać małą jak spała i leżeć płasko bić dużo wody i przeszło. Teraz też podnosiłam głowę, bo mały przy piersi leżał 7 godzin na 8 które leżałam po cesarce i nie było mowy o wzywaniu położnej, żeby tylko sutek włożyłam małemu i tym razem uniknęłam tego bólu.
My nadal w szpitalu mały już znaczna poprawa ale od 7 do 10 dób jest leczenie. Chociaż dziś na obchodzie Pani doktor powiedziała, że może w sobotę wyjdziemy.
My nadal w szpitalu mały już znaczna poprawa ale od 7 do 10 dób jest leczenie. Chociaż dziś na obchodzie Pani doktor powiedziała, że może w sobotę wyjdziemy.
0
0
Marta to zdrówka dla Marcela, oby na weekend Was wypuscili.
to raczej jest charczenie, mam taka sol w buteleczkach - http://allegro.pl/sol-fizjologiczna-nacl-0-9-dla-niemowlat-5-szt-i3952232507.html, otwieram i dobe ja zuzywamy albo wyrzucamy. wkraplam po 1-2 kropelki do kazdej dziurki.
to raczej jest charczenie, mam taka sol w buteleczkach - http://allegro.pl/sol-fizjologiczna-nacl-0-9-dla-niemowlat-5-szt-i3952232507.html, otwieram i dobe ja zuzywamy albo wyrzucamy. wkraplam po 1-2 kropelki do kazdej dziurki.
0
0
Zdrówka dla maluszków! Dzięki też mi powiedziały odbierający poród że ja jestem stworzona do rodzenia dzieci ale nie dziękuję już dwóch chłopaków wystarczy :-) nie wracam na porodówkę :-) a mój synuś urodził się 21.03. a ja mam urodziny dzień później 22.03 :-) taki sobie zrobiłam prezencik urodzinowy :-) U nas narazie młody bardzo spokojny cały czas śpi do jedzenia trzeba go budzić ale pewnie się rozrusza
0
0
u nas nestety rozwija się infekcja:( to charczenie okazało się katarem..zarazil się od Julci bo ona od pon chora..:( ahh powoli mam dosyć..
0
0
U nas też Mikołaj chory i boje sie o Maję. Izolujemy ją ile się da, chodzimy w maseczkach i mam wielką nadzieję że uda się uniknąć zarażenia bo na 2 kwietnia jestesmy umowieni na szczepienia. Jakie szczepienia wybieracie- zwykłe czy skojarzone i jakie dodatkowe?My zwykłe plus pneumokoki i meninigokoki oraz ospa wietrzna. Na rotawirusy raczej nie bede szczepic chociaż sie zastanawiałam. Syna nie szczepiłam. W razie katarku moj lekarz mowil zeby dawac cebion 3 x 5 kropli oraz calcium sanosvit 3 x 1 ml przez ok. 4 dni.
0
0
A nosek czyścimy disnemarem niebieskim
0
0
Gosia gratulacje. Super szybki porod :), to nagroda za twoje poświęcenie w ciąży.
U mnie, odpukac, idzie gladko. Maluchy swietnie sie zsynhronizowaly i spia, jedza, dokazuja o tej samej porze. W domu wszyscy chorzy wiec mam tez na glowie corcie starsza ale jakos idzie. Maluchy przybieraja na wadze. Cycek wystarcza i jeszcze odciagam dwa razy dziennie, taki nawal mam jak szanujaca sie dojna krowa :p Z kapielami srednio bo to jeden wielki ryyyyyk. Chyba nie bede obu na raz tylko co dzien inne. W ogóle sa tak malenkie że strach nie uszkodzic.
U mnie, odpukac, idzie gladko. Maluchy swietnie sie zsynhronizowaly i spia, jedza, dokazuja o tej samej porze. W domu wszyscy chorzy wiec mam tez na glowie corcie starsza ale jakos idzie. Maluchy przybieraja na wadze. Cycek wystarcza i jeszcze odciagam dwa razy dziennie, taki nawal mam jak szanujaca sie dojna krowa :p Z kapielami srednio bo to jeden wielki ryyyyyk. Chyba nie bede obu na raz tylko co dzien inne. W ogóle sa tak malenkie że strach nie uszkodzic.
1
0
No to widze nie tylko u mnie epidemia :/
Fendinka trzymaj sie, to typowy dolek, zwal na hormony. Damy rade :)
Fendinka, gosia czy wam tez starszaki nagle wydają się takie wieeelkie i ciężkie? :D
Fendinka trzymaj sie, to typowy dolek, zwal na hormony. Damy rade :)
Fendinka, gosia czy wam tez starszaki nagle wydają się takie wieeelkie i ciężkie? :D
1
0
Czytam, co piszecie, ale córcia nie daje mi już nic napisać ehh, najchętniej spałaby na mamie :)
Gratulacje! Gosia wynagrodzone zostały Twoje cierpienia i poród poszedł już gładko :)
My też dajemy profilaktycznie po kropelce do noska, lepiej jej się oddycha.
Dzisiaj byliśmy na kontroli bioderek u dr Sieliwończyka, wszystko w porządku,a doktor bardzo przyjazny, zagaduje, wytłumaczy, sypie historyjkami i chyba przez to są lekkie poślizgi :) Przyjmuje według rejestracji, według godzin - piszę, jakby Wam też ktoś chciał się wepchać ehh, na szczęście doktor sam wywołuje z listy. Ogólnie ocena bardzo pozytywna.
Życzę zdrówka maluszkom! Pozdrowienia
Gratulacje! Gosia wynagrodzone zostały Twoje cierpienia i poród poszedł już gładko :)
My też dajemy profilaktycznie po kropelce do noska, lepiej jej się oddycha.
Dzisiaj byliśmy na kontroli bioderek u dr Sieliwończyka, wszystko w porządku,a doktor bardzo przyjazny, zagaduje, wytłumaczy, sypie historyjkami i chyba przez to są lekkie poślizgi :) Przyjmuje według rejestracji, według godzin - piszę, jakby Wam też ktoś chciał się wepchać ehh, na szczęście doktor sam wywołuje z listy. Ogólnie ocena bardzo pozytywna.
Życzę zdrówka maluszkom! Pozdrowienia
0
0
Dziewczyny gdzie przyjmuje dr Sieliwonczyk? Mozecie podac namiary? Przyjmuje prywatnie czy tez na nfz?
0
0
prywatnie, przy Białej 7A, wizyta 120 zł gotówką, rejestracja pon.-czwartek 9-14. terminy za 2-3 tygodnie. tel. 302 66 13
0
0
taki okres na przeziębienia .. mnie i meza tez cos powoli zaczyna brac:( ja niestety nawet nie pomyslalam o maseczkach ale wiem ze Julcia i tak by nie nosila.. tez chroniłam ale jak tylko mowilam żeby odeszla albo nie podchodzila to zaczynal się wielki ryk..i jak tylko wszlam z pokoju to ona do Pawelka.. no niestety jedno dziecko chore to zaraz i drugie..jutro idziemy do lekarza zobaczym co powie.. ale już czuje ze kolejna nocka do bani..dziś już mi się w glowie kreci od zmeczenia..
0
1
u nas kolka od paru godzin. najpierw humorki, wiec myslelismy, ze jedzenie, potem pieluchy, rozespanie, ale jak pomogl rowerek i ciepla pieluszka na brzuszek to maz pojechal po delikol... zobaczymy
0
0
Aga u nas to samo:(tez kupilam dzis delicol, poza tym zrobilismy badanie kupki i wyszlo ze byc moze ma przejsciowa nietolerancje laktozy ale musimy to skonsultowac z gastroenterologiem
0
0
No u nas ten delicol pomaga na brzuszek ale pewnie to jeszcze nie kolki nawet tu w szpitalu mu podaje.
0
0
cieple pieluchy grzane zelazkiem i kilka kropli do mleka pomoglo, cena tego delikolu masakra.... ale najwazniejsze ze zadzialal:)
0
0
No mój mąż płacił 40zł
0
0
42 zł w aptece w netto na morenie. bobotica ( 22 zł w gemini) nie mieli.
0
0
Witajcie, dzisiaj okolo godziny 7 rano przez cc urodzila sie moja coreczka waga 2960. Poki co znieczulenie trzyma i czuje sie dobrze. Cieka we co bedzie dalej.. po 3 w nocy zaczely mi sie saczyc wody i skurcze co 6min. Wzielam szybki prysznic, mąż zdazyl mnie wygolic i jazda. Skurcze bolały masakrycznie, ale jakos dalam rade. Piszę z tel więc sorry za literowki.pozdrawiam Was
0
0
Gratulacje Kasienkas, doczekałaś się i Ty :)
z Marysia musimy iść na usg mózgowia bo jak robili jej w szpitalu to coś tam wyszło nie tak, niby nic groźnego ale kontrole musimy zrobić :)
u nas tez kolki od 2 dni, mamy kropelki przepisane przez pediatrę ale na to jakoś nie pomagają, myślę o zakupie boboticu albo tych niby super niemieckich kropel, zobaczymy co pomoże
dziewczyny na jakie sczepienia dl dzieci się decydujecie? skumulowane czy pojedyncze? meczy mnie ten temat bo każdy ma inne opinie :(
z Marysia musimy iść na usg mózgowia bo jak robili jej w szpitalu to coś tam wyszło nie tak, niby nic groźnego ale kontrole musimy zrobić :)
u nas tez kolki od 2 dni, mamy kropelki przepisane przez pediatrę ale na to jakoś nie pomagają, myślę o zakupie boboticu albo tych niby super niemieckich kropel, zobaczymy co pomoże
dziewczyny na jakie sczepienia dl dzieci się decydujecie? skumulowane czy pojedyncze? meczy mnie ten temat bo każdy ma inne opinie :(
0
0
kasienkas gratuluje:) na zaspie rodzilas?
M dla Julci melismy skojarzone żeby nie meczyc i dodatkowo rota, pneumo i ospa była.. teraz tez tak planujemy..a wiadomo ze opinie sa podzielone i z każdym tematem tak jest wiec najlepiej posluchac swojej intuicji szczepic czy nie..
M dla Julci melismy skojarzone żeby nie meczyc i dodatkowo rota, pneumo i ospa była.. teraz tez tak planujemy..a wiadomo ze opinie sa podzielone i z każdym tematem tak jest wiec najlepiej posluchac swojej intuicji szczepic czy nie..
0
0
W gemini delicol jest za niecłąe 25 zł a w aptece dbam o zdrowie dałam 48 zł masakra, nastepnym razem kupie w gemini choc u nas chyba za specjalnie nie działają. Mała cały dzień się spina i stęka, chyba bedzie miała ta nietolerancje laktozy albo alergie na białkmy powtorzyc badanie kupki. Ja uważam że skojarzone to strata kaski, bo i tak do przychodni trzeba isc tyle samo razy, a że małą podczas każdej wizyty ukłuja raz góra dwa mniej to nie ma znaczenia bo dziecko zwykle rozkrzyczy sie juz przy pierwszym wkłuciu tak że kolejnych szybko podanych po sobie juz nie czuje i napewno nie jest to jakies wielkie cierpienie. Moim zdaniem pieniądze warto przeznaczyć właśnie na pneumokoki i meningokoki, które stanowią zagrożenie dla życia dziecka. My mamy pneumokoki gratis ze względu na wczesniactwo ale na meningokoki tez zaszczepie koniecznie.
0
0
no niekoniecznie musze być tyle samo razy w przychodni..szczepionki nie skojarzone sa 3 wiec na pneumo i rota już nie dostanie..a musi bc jakiś odstep czasowy.. poza tym nasza Julcia strasznie się zanosila przy szczepionkach i nie chcieliśmy jej dodatkowo stresować.. Pawelek z tego co widze tez ma tendencje do zanoszenia wiec zrobimy podobnie.. a co powodują meningokogi bo nam w sumie nikt ich nie zalecal..
0
0
BWN a w którym dokładnie tyg urodzila się Maja? bo u nas tez niby wcześniactwo i jest wpisane w karte ale był to dokładnie 37 tydzień ciąży i prawdopodobnie nam nie przysluguja darmowe szczepienia.. nie wiesz jak to jest?
0
0
Asia a nie za wcześnie na kolki? mała jeszcze miesiąca nie ma a to się tak zaczyna dopiero.Może coś jesz i mała po prostu ma wzdęcia a dla maluszka to napinanie się i ból.
0
0
U nas te kropelki delikol pomagają ja podaje 6 kropelek przed każdym pokarmem.
0
0
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej.
My juz po kolejnej wizycie poloznej. Kolejna osoba ktora potwierdzila niezly temperament mojej malej. Z kazdym dniem sie utwierdzam ze charakterek to na pewno ma po mnie. Jak czegos chce lub cos sie jej nie podoba- od razu histeria ciezko do opanowania. Pozazdroszcze aniolkow ;-)
Problemy z brzuszkiem u Justysi najprawdopodobniej wynikaja z problemami karmienia. Za duze mam cisnienie lejacego sie mleka i mala wypija przewaznie tylko piersza faze mleka i stad bole. Musze to wyregulowac :/ ale bardzo ladnie przybiera wiec jestem szczesliwa!
My juz po kolejnej wizycie poloznej. Kolejna osoba ktora potwierdzila niezly temperament mojej malej. Z kazdym dniem sie utwierdzam ze charakterek to na pewno ma po mnie. Jak czegos chce lub cos sie jej nie podoba- od razu histeria ciezko do opanowania. Pozazdroszcze aniolkow ;-)
Problemy z brzuszkiem u Justysi najprawdopodobniej wynikaja z problemami karmienia. Za duze mam cisnienie lejacego sie mleka i mala wypija przewaznie tylko piersza faze mleka i stad bole. Musze to wyregulowac :/ ale bardzo ladnie przybiera wiec jestem szczesliwa!
0
0
Marta ja niestety karmie sztucznym wiec to niezalezne od tego co zjadam, Marysia jutro konczy 3 tygodnie, polozna mowila ze czesto od poczatku 3 tygodnia zycia zaczynaja sie kolki. Specjalistka nie jestem ale byla u nas moja mama z troche wiekszym doswiadczeniem i stwierdzila ze to kolki
0
0
Fendika moja Maja urodziła się w trwającym 37 tyg tzn. 36 skończony plus 4 dni. Ja na rota nie szczepie wiec mam dostac pneumokoki na tej samej wizycie dodatkowo do zwykłych nieskojarzonych. Mój mały dobrze znosił zwykłe szczepienia, tylko chwile płakał przy wkłuciu a jak dałam smoka to już był spokój, mam nadzieje ze teraz z Mają też tak będzie. Może faktycznie zależy od dziecka. Dziwi mnie to że nie zaleca się szczepień na meningokoki na taka skale jak na rotawirusy, które śmiertelne nie są (pod warunkiem, że sie dziecko nie odwodni). Meningokoki prowadzą bardzo szybko do sepsy, jeśli dziecko chodzi do żłobka czy przedszkola to napewno warto zaszczepić. Po skończonym roku jest tylko jedna dawka (syna szczepiłam po roku), a wcześniej chyba dwie lub trzy ale i tak Maje zaszczepie odrazu nie czekając do roku bo nie chce żeby mi mały coś ze żłobka przyniósł. W ubiegłym roku w jednym z państwowych żłobków jakieś dziecko miało podobno sepse wywołaną przez meningokoki i dzieci które w tym czasie chodziły do tej grupy wszystkie dostały antybiotyki zapobiegawczo, bo choroba bardzo szybko postępuje podobnie jak w przypadku pneumokokow
0
0
u nas 3 wieczor z rzedu kolki, zamowilam bebilon antykolkowy, zobaczymy, na razie polecialo kilka kropel delikolu i padla jak wczoraj- przespala 6 h, taka byla wykonczona, nawet jej nie kąpalismy. a dzis polecialy cieple pieluchym kąpiel i krople. nie wiem ile mozna na dobre... jest napisane, ze 6 na porcej mleka, wiec najpierw dalam 3 i po 2 h kolejne 3 krople i mam nadzieje, ze do rana bedzie ok, a potem bedzimey mieszac mleka.
bylam dzis w poradni laktacyjnej w wojewodzkim- zaluje, ze wczesniej nie wiedzialam, ze mozna tam isc, bo moze bym juz karmila. mam dwa tygodnie i co wypracuje to nasze, jutro wypozyczam wielki laktator na 2 biusty- maja taka opcje w szpitalu i jade, do tego femaltiker i podwojony bocianek. mam nadzieje, ze sie uda. mam medele swing i reczny tomme tippi, ale slabo... zobaczymy co zdziala machina.
bylam dzis w poradni laktacyjnej w wojewodzkim- zaluje, ze wczesniej nie wiedzialam, ze mozna tam isc, bo moze bym juz karmila. mam dwa tygodnie i co wypracuje to nasze, jutro wypozyczam wielki laktator na 2 biusty- maja taka opcje w szpitalu i jade, do tego femaltiker i podwojony bocianek. mam nadzieje, ze sie uda. mam medele swing i reczny tomme tippi, ale slabo... zobaczymy co zdziala machina.
0
0
Aga a jaki ten bebilon zamówiłaś- bebilon comfort czy pepti?My próbujemy comfort, ale ostatnio mam coraz wiecej swojego mleka, w dzień jest głównie na moim
0
0
comfort, jutro odbierzemy z gemini, ma pomoc na zaparcia i kolki, oby! chcialabym chociaz troche na swoim, zobaczymy:)
0
0
Ja mam tą medele swing mini na obie piersi. Jest rewelacyjny. Sciaganie zajmuje mi góra 10 minut.
Strasznie sie boje kolek :( jak dopadnie ktoregos to chyba bedzie po mnie...
Strasznie sie boje kolek :( jak dopadnie ktoregos to chyba bedzie po mnie...
0
0
Ja kupilam dzis fajny gadżet, bo Wojtus szybko sie wychladza ale polecaja tez na kolki wlasnie. Termofor z pestek wiśni. Znajdziecie na allegro, jest tani i bezpieczniejszy od zalewanego wrzatkiem.
0
0
Cześć dziewczyny:)
Ja już dwa dni po terminie i nic, coś się nasz mały nie śpieszy, nie pomaga ani przytulanko z mężem, ani spacer 4,5km... No ale u mnie to rodzinne, pewnie do kwietnia donoszę...
Czytałyście książkę: http://www.mamania.pl/ksiazki/najszczesliwsze-niemowle-w-okolicy,31 ?
Facet twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak kolki, po prostu nasza cywilizacja oduczyła się opieki nad noworodkiem. Mojej szwagierce metody z tej książki się sprawdziły, sama widziałam, jak rozpłakana mała uspokoiła się w kilka chwil po spowinięciu i "poszuszaniu" do uszka. Może warto spróbować?
Ja już dwa dni po terminie i nic, coś się nasz mały nie śpieszy, nie pomaga ani przytulanko z mężem, ani spacer 4,5km... No ale u mnie to rodzinne, pewnie do kwietnia donoszę...
Czytałyście książkę: http://www.mamania.pl/ksiazki/najszczesliwsze-niemowle-w-okolicy,31 ?
Facet twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak kolki, po prostu nasza cywilizacja oduczyła się opieki nad noworodkiem. Mojej szwagierce metody z tej książki się sprawdziły, sama widziałam, jak rozpłakana mała uspokoiła się w kilka chwil po spowinięciu i "poszuszaniu" do uszka. Może warto spróbować?
0
0
Aga zycze powodzenia z karmieniem! Dawaj znac jak Ci idzie i czy bebilon pomaga. Ja tez bede uparta, zainwestowalam w laktator elektryczny i jest duzo lepiej ale jeszcze nie na tyle by karmic piersia bezposrednio, poki co w nocy nie mam jak odciagac bo jestem tak spiaca ze zasypiam trzymajac corke na rekach ehh ale dojdziemy do wprawy. Babcia nas wczoraj opuscila wiec od poniedzialku bede sama z Marysia, juz sie troche boje ale mam nadzieje ze dam sobie rade ;)
a na kolki krople pomogly ale wspomagamy sie tez suszarka do wlosow ogrzewajac troche brzuszek malej i pomaga na bol a dodatkowo szum ja uspokaja i usypia :)
a na kolki krople pomogly ale wspomagamy sie tez suszarka do wlosow ogrzewajac troche brzuszek malej i pomaga na bol a dodatkowo szum ja uspokaja i usypia :)
0
0
ja mam medele swing i reczny tt jak wspomnialam, ale ten gigant to zupelnie inna bajka:
http://www.youtube.com/watch?v=3vJyk-qNfwc
15 min i gotowe, a przy tym nie meczy brodawek jak swing. mam ja na tydzien i zobaczymy. bebilob dzis odebralismy i zobaczymy, bedziemy dawac naprzemiennie ze zwyklym i zobaczymy. ja mam sciagac 8 razy dziennie, bocianek x3, 1 x mecolapramidum i 1 x femaltiker, takze terror laktacyjny:)
http://www.youtube.com/watch?v=3vJyk-qNfwc
15 min i gotowe, a przy tym nie meczy brodawek jak swing. mam ja na tydzien i zobaczymy. bebilob dzis odebralismy i zobaczymy, bedziemy dawac naprzemiennie ze zwyklym i zobaczymy. ja mam sciagac 8 razy dziennie, bocianek x3, 1 x mecolapramidum i 1 x femaltiker, takze terror laktacyjny:)
0
0
dziewczyny zycze wam powodzenia z tym karmieniem :) podziwiam wasza wytrwalosc!
ja mam nadzieje ze w koncu z moim karmieniem tez sie unormuje i bede karmic bez stresu i nerwow malej :(
ja mam nadzieje ze w koncu z moim karmieniem tez sie unormuje i bede karmic bez stresu i nerwow malej :(
0
0
Hej dziewczyny, napiszę tylko na szybko, że też już jestem po. Córcia urodziła się w niedzielę 23 marca. Sączyły mi się wody, pojechaliśmy sprawdzić to w szpitalu no i już zostałam na porodówce. Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo byłyśmy na obserwacji.
kasieńkas i Gosiu Gratulacje dla Was:)
no a dziś była taka pogoda, że strasznie żałuję, że nie byłam na spacerze. Wolę jednak około tydzień po szpitalu odczekać.
kasieńkas i Gosiu Gratulacje dla Was:)
no a dziś była taka pogoda, że strasznie żałuję, że nie byłam na spacerze. Wolę jednak około tydzień po szpitalu odczekać.
0
0
Witam my dziś pierwszy spacerek zaliczyliśmy taka piękna pogoda byliśmy 2h aż nie chciało się wracać :-) U nas odpukać wszystko dobrze mały spokojny ssie cyca i śpi grzeczniutki A starszy zachwycony braciszkiem chodzi uśmiechnięty i mówi mój brat Szymonek mój i całuje go cały czas! tylko mówi pocałować i tak delikatnie śliczny widok :-) Pozdrawiamy
0
0
Moja corcia sie ciagle prosi zeby jej na raczki ktores dac. Siada kladziemy jej poduszke na kolana i wtedy kladziemy ostroznie malucha. Ona przytula jak skarb jakis i ciagle gada "ale ladna dzidzia" a pozniej caluje i mowi "kocham cie" rozczula mnie to zawsze :) zobaczymy jak dlugo taka dobra siostra bedzie :) Ja mam jeszcze obawy z werandowaniem. Raz ze maluchy zwlaszcza Wojtus wychladza sie szybko, dwa sama boje sie jeszcze dzwigac po cc gondoli i wózka. Musze poczekac do przyszlego tygodnia jak bedzie tesciowa. Boje sie tez co to bedzie jak mi na spacerze oba z glodu zaczna plakac, jedno jeszcze jakos dyskretnie sie nakarmi a dwa!!!??? :)
1
0
no to dopiero teraz morena rozpakowana ;) basik gratulacje! to jak bysmy sie tak zebraly wszystkie razem na spacer...to caly chodnik zajety :D
0
0
basik również gratuluje:)
ja widze ze Julcia trochę się ode mnie "odsunela" dla niej teraz jest tylko tata i tata..ona na nego czeka jak na zbawienie kieyd wraca z pracy.. przywiazala się tak po szpitalu jak bylam i teraz ja caly czas z Pawelkiem bo on wisi non stop przy cycu to maz jak jest to wszystko przy niej ogarnia.. a Pawelka już zaczyna karmic tym co sama ma, zabawki mu podsuwajak oglada cos w komórce to i komorke po daje hehe;) ale widze tez ze jest zazdrosna trochę bo jak zaczyna maly plakac to ona siada na kolana do mnie albo na rece chce..;)
Ja tez zazdroszczę spokojnych dzieci..ja nie wiem co to wogole znaczy chociaż w czwartek Pawelek caly dzień spal wstawal jesc spal polezal popatrzyl zasnal w piątek podobnie i myslalam ze tak będzie ale niestety w sobote wrocil do siebie hehe..ja ne wiedziałam ze mam male dziecko w domu taki spokojny..dlaczego nie jest na co dzień taki:( a w nocy to przechodzi samego siebie..wczoraj w nocy nie spalam już od2.15 do rana bo co przysnelam to on zaczynal się krecic a nad ranem jak zasnal to julcia już przyszla.. przez te nie wyspanai bierze mnie przeziębienie:( chodze zla, zmeczona przez co więcej krzycze na julcie a zaraz mi jej zal;) mam nadzieje ze Pawelek z czasem bedze przesypial noce albo chociaż raz, dwa wstal zjadł i poszedł dalej a ne po kilka godz nie spi:/
ja widze ze Julcia trochę się ode mnie "odsunela" dla niej teraz jest tylko tata i tata..ona na nego czeka jak na zbawienie kieyd wraca z pracy.. przywiazala się tak po szpitalu jak bylam i teraz ja caly czas z Pawelkiem bo on wisi non stop przy cycu to maz jak jest to wszystko przy niej ogarnia.. a Pawelka już zaczyna karmic tym co sama ma, zabawki mu podsuwajak oglada cos w komórce to i komorke po daje hehe;) ale widze tez ze jest zazdrosna trochę bo jak zaczyna maly plakac to ona siada na kolana do mnie albo na rece chce..;)
Ja tez zazdroszczę spokojnych dzieci..ja nie wiem co to wogole znaczy chociaż w czwartek Pawelek caly dzień spal wstawal jesc spal polezal popatrzyl zasnal w piątek podobnie i myslalam ze tak będzie ale niestety w sobote wrocil do siebie hehe..ja ne wiedziałam ze mam male dziecko w domu taki spokojny..dlaczego nie jest na co dzień taki:( a w nocy to przechodzi samego siebie..wczoraj w nocy nie spalam już od2.15 do rana bo co przysnelam to on zaczynal się krecic a nad ranem jak zasnal to julcia już przyszla.. przez te nie wyspanai bierze mnie przeziębienie:( chodze zla, zmeczona przez co więcej krzycze na julcie a zaraz mi jej zal;) mam nadzieje ze Pawelek z czasem bedze przesypial noce albo chociaż raz, dwa wstal zjadł i poszedł dalej a ne po kilka godz nie spi:/
0
0
Wypisali nas do domu wczoraj. Uff. Na ostatniej kontroli odnośnie zatrzymania laktacji, gin mi powiedziala, że w szpitalu mam poprosić o lek na zatrzymanie laktacji. Wczoraj o to poprosiłam przed wypisem. Położna dyżurująca powiedziała mi , że jest to niezgodne ze szpitalem. Wypisali mnie do domu i co w nocy? Dostałam pokarm i mam początek zapalenia piersi... Kobieto wolny kraj-ty decydujesz czym karmisz.a tu takie kur... w szpitalu. Ręce mi opadły..poza tym w szpitalu po cesarce obsługa szpitala zgubiła mi klapka. Dzisiaj na gwałt szukałam gina, który mnie przyjmie i który da mi lek na to. Kolejna kwestia na szkole rodzenia polożna mowi, że w szpitalu po cesarce wystawić mogą mężowi zwolnienie lekarskiej na opiekę. W szpitalu mi powiedzieli,że to lekarz ogólny wystawia takie coś..tragedia..komu tu wierzyć?
0
0
zgubili ci w szpitalu klapka? no tak to tragedia :(
jeśli chodzi o l$ to mojemu meżowi też wypisywał lekarz ogólny a przy nastpenym porodzie moja pani ginekolog.
co do karmienia piersią się nie wypowiadam, nie znam sytuacji.
jeśli chodzi o l$ to mojemu meżowi też wypisywał lekarz ogólny a przy nastpenym porodzie moja pani ginekolog.
co do karmienia piersią się nie wypowiadam, nie znam sytuacji.
0
0
Witam się. Ja również jestem już po :) Córcia urodziła się 27/03 i od soboty jesteśmy w domku. Jagoda ważyła 3030g i mierzyła 56cm. Malutka kruszynka. Przy wyjściu miała 2820g.
Poród miałam rewelacyjny. Miałam super położną no i obecność męża bardzo mi pomogła. Oddychał za mną a właściwie kierował moim oddechem bo ja się gubiłam. Nasladując go było mi łatwiej :)
Do Wejherowa pojechaliśmy w nocy bo miałam skurcze co 8 minut. Okazało się, że rozwarcie na 1 palec więc połozyli mnie na patologie. Skurcze się uspokoiły bo były co pół h a czasem co godzinę. Jak mąż przyjechał o 12 to chodziliśmy po korytarzu i skurcze znów się nasiliły co 8 minut a potem już co 4. O 13 zbadał mnie lekarz i miała już 5cm więc szybko na porodówkę. Pół godziny pod ktg było okropne bo leżąc skurcze bolały bardziej, na stojąco lepiej z nimi sobie radziłam. Po ktg miałam już 7 cm i skurcze co 2 minuty. Położna chciała dać mi gaz ale jednak stwierdziła że lepiej mam iść pod prysznic żeby sobie ulżyć bo jak wyjdę z kabiny będe już rodzić. I tak było, poł h pod prysznicem i miałam już pełne rozwarcie. Wody odeszły mi na łóżku i zaczęły się parte skurcze. W sumie chyba miałam 5 skurczy i mała była z nami. Udało się bez nacinania czy pęknięcia krocza więc super się czułam i nadal tak się czuję.
Jagódka jest cudowna, póki co je i śpi. Karmię piersią choć cały czas uczymy się przystawiania. Mam poranione brodawki, czasem nawet krwawię ale wiem, że to minie. Kupy są, siku też więc myślę, że jej starcza.
Poród miałam rewelacyjny. Miałam super położną no i obecność męża bardzo mi pomogła. Oddychał za mną a właściwie kierował moim oddechem bo ja się gubiłam. Nasladując go było mi łatwiej :)
Do Wejherowa pojechaliśmy w nocy bo miałam skurcze co 8 minut. Okazało się, że rozwarcie na 1 palec więc połozyli mnie na patologie. Skurcze się uspokoiły bo były co pół h a czasem co godzinę. Jak mąż przyjechał o 12 to chodziliśmy po korytarzu i skurcze znów się nasiliły co 8 minut a potem już co 4. O 13 zbadał mnie lekarz i miała już 5cm więc szybko na porodówkę. Pół godziny pod ktg było okropne bo leżąc skurcze bolały bardziej, na stojąco lepiej z nimi sobie radziłam. Po ktg miałam już 7 cm i skurcze co 2 minuty. Położna chciała dać mi gaz ale jednak stwierdziła że lepiej mam iść pod prysznic żeby sobie ulżyć bo jak wyjdę z kabiny będe już rodzić. I tak było, poł h pod prysznicem i miałam już pełne rozwarcie. Wody odeszły mi na łóżku i zaczęły się parte skurcze. W sumie chyba miałam 5 skurczy i mała była z nami. Udało się bez nacinania czy pęknięcia krocza więc super się czułam i nadal tak się czuję.
Jagódka jest cudowna, póki co je i śpi. Karmię piersią choć cały czas uczymy się przystawiania. Mam poranione brodawki, czasem nawet krwawię ale wiem, że to minie. Kupy są, siku też więc myślę, że jej starcza.
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
Gratuluje kolejnej mamie dzieciątka!Ja na swojego brzdąca patrze patrze i nie mogę się napatrzeć i uwierzyć, że jest z nami :-)My po 2h spacerku piękna pogoda aż się wracać nie chciało Mały odpukać super zajada cyca i śpi nieraz wisi na cycku ale w pierwszym miesiącu tak jest potrafię jedną ręka karmić a drugą układać puzzle z Sebusiem hahaha dzieci to sama radość mam chyba zamiast baby blusa szczęśliwe hormony bo chodzę uchachana patrząc na moje dwa skarby :-) Miłego dnia!!!
0
0
gosia to ci zazdroszczę bo ja mam powoli dosyć "pieknego macierzyństwa"..wogole prawie nie spie w dzień tez co chwile się budzi wierci placze ze nie mogę nic zrobić do tego przeziębienie przez te moje niewyspania i dzieciaki tez chore..rece opadają i coraz mniej sil..i nie wiem czy przypadkiem depresja mnie nie dopada:(
Elfik gratuluje..widze ze wszystkie mialysmy szybkie porody wiec super:)
Elfik gratuluje..widze ze wszystkie mialysmy szybkie porody wiec super:)
0
0
Fendika trzymaj sie dzielnie! Jeszcze pewnie tylko chwila i maly przestanie tyle wisiec na cycu! Rozumiem ze to taki jego urok ze tyle chce przy mamie byc. Moja teraz wieczorami potrafi co godz jesc i cie podziwiam ze ty tak caly czas dajesz rade! Przeziebienie minie to i wiecej sily bedzie!
0
0
Fendinka wytrwałosci ci życze. Moja anielska polozna srodowiskowa zawsze mi mowi ze pierwsze tygodnie to malenstwo jest zagubone i jedyną otuchą jest cycek mamy, jak chce - trzeba przytulic, jak trzeba - wziac do łóżka, w koncu jest na swiecie po to zeby je kochac
Ja mam gosia tak jak Ty, pelen optymizm, mimo ze trojka w tym dwa niemowlaki. I mam dzika satysfakcje ze radze sobie z nimi bez powazniejszych tragedii. Ale boje sie żeby nie sprawdzilo sie powiedzenie "im wyżej wejdziesz z tym wiekszym hukiem spadniesz" skoro teraz takie zadowolone żeby dołek nie byl równie gleboki.
Ja mam gosia tak jak Ty, pelen optymizm, mimo ze trojka w tym dwa niemowlaki. I mam dzika satysfakcje ze radze sobie z nimi bez powazniejszych tragedii. Ale boje sie żeby nie sprawdzilo sie powiedzenie "im wyżej wejdziesz z tym wiekszym hukiem spadniesz" skoro teraz takie zadowolone żeby dołek nie byl równie gleboki.
0
0
Luciola mam pytanie, pisalas, ze masz powdójny laktator, jak do niego siadasz?, ja 3 dzien 6-8 razy dziennie i juz mi placy odpadaja, a rece "na kaczuszki" juz mam zakwasy.
0
0
Cześć dziewczyny.
Przepraszam że się nie odzywalam.
Dzisiaj o 13:45 urodził się Franek.
Waga: 4850 Wzrost: 62cm
Urodzony SN
Wszystko dobrze, lezymy w Wojewódzkim. O 10:33 przyjęci,także szybko poszło.
Rozpakowanym mamom gratuluję:)
Przepraszam że się nie odzywalam.
Dzisiaj o 13:45 urodził się Franek.
Waga: 4850 Wzrost: 62cm
Urodzony SN
Wszystko dobrze, lezymy w Wojewódzkim. O 10:33 przyjęci,także szybko poszło.
Rozpakowanym mamom gratuluję:)
0
0
Gratuluje! Wow duzy chlopak! Szacun za sn ;-)
0
0
Na ip z usg wyszło 4400. Sama byłam w szoku:)
0
0
gratki ! Franek rulez:)
0
0
Patungo, gratki...i dochodz do siebie ;-) aby Franus zdrowo rosl, bo pewnie sporo dodatkowych badan ma...
0
0
Miał tylko cukier i bedzie miał echo serca.
To wszystko. Na razie jest silny, zdrowy, a mi brak pokarmu:(
To wszystko. Na razie jest silny, zdrowy, a mi brak pokarmu:(
0
0
Patunga ja walcze od miesiaca o to jedzonko, uda sie nam!
a to na dobry humor
http://dziecisawazne.pl/10-dziwnych-przedmiotow-dla-mamy-i-dziecka/
a to na dobry humor
http://dziecisawazne.pl/10-dziwnych-przedmiotow-dla-mamy-i-dziecka/
0
0
Patungo, sama wiesz, pokarm przyjdzie, choc z doswadczenia dzieci duze czyli powyzej 4500kg maja inne zapotrzebowanie na nie...odpoczywaj i dochodz do siebie, to cie gromada sie zrobila w domu hihi...
0
0
dziewczyny dzięki za otuche;)
kasienkas a gdzie rodzilas? dziwne ze ci nie dali na klinicznej nie było problemu nawet polozne same mowily do jednej dziewczyny żeby zglosila się po tabletki a drugiej zapytaly tylko dlaczego wiec odpowiedziala ze za slabe ma sutki i mala nie zaciągnie i tyle nikt nie wmawial żeby karmila itp. wiem co przezywasz z tym nawalem .. a dostalas już je od swojej gin?
Patunga duzy chlop ci się urodzil:)Gratuluje:)
Elfik również gratuluje..
kasienkas a gdzie rodzilas? dziwne ze ci nie dali na klinicznej nie było problemu nawet polozne same mowily do jednej dziewczyny żeby zglosila się po tabletki a drugiej zapytaly tylko dlaczego wiec odpowiedziala ze za slabe ma sutki i mala nie zaciągnie i tyle nikt nie wmawial żeby karmila itp. wiem co przezywasz z tym nawalem .. a dostalas już je od swojej gin?
Patunga duzy chlop ci się urodzil:)Gratuluje:)
Elfik również gratuluje..
0
0
Dzień dobry.
Mały w nocy wymiotowal jakimś sluzem, biedny się męczył.. Zaraz obchod pediatryczny to sobie go obejrzą.
Cukier ma w normie, kluja go ze względu na wagę.
Ja nie mam nic a nic pokarmu. Dużo krwi straciłam i to może być przyczyna, mały dokarmiany-strzykawka i rurką, na szczęście pięknie ciągnie:-)
Opuchlizna mu powoli schodzi to zaczyna być nawet uroczo przystojny;-)
Miłego dnia!
Mały w nocy wymiotowal jakimś sluzem, biedny się męczył.. Zaraz obchod pediatryczny to sobie go obejrzą.
Cukier ma w normie, kluja go ze względu na wagę.
Ja nie mam nic a nic pokarmu. Dużo krwi straciłam i to może być przyczyna, mały dokarmiany-strzykawka i rurką, na szczęście pięknie ciągnie:-)
Opuchlizna mu powoli schodzi to zaczyna być nawet uroczo przystojny;-)
Miłego dnia!
0
0
Patunga wooow. Wazyl prawie tyle co moje dwa :) Gratulacje.
Aga ja sciagam nim dwa razy dziennie i max 5 minut mi to zajmuje i juz mam 100-120 ml sciagniete, byleby ulge w piersiach poczuc i żeby maluchy latwiej miały przy chwytaniu miekkiej brodawki, wiec przysiadam gdzie popadnie.
Ja wczoraj juz tak fajnie sie czulam ze wzielam sie za porzadki i maluchy werandowalam. No i chyba mnie troche przewialo i nadwyrezylam rane bo dzis leze razem z bablami i nie mam sily ani ochoty na nic :/
Aga ja sciagam nim dwa razy dziennie i max 5 minut mi to zajmuje i juz mam 100-120 ml sciagniete, byleby ulge w piersiach poczuc i żeby maluchy latwiej miały przy chwytaniu miekkiej brodawki, wiec przysiadam gdzie popadnie.
Ja wczoraj juz tak fajnie sie czulam ze wzielam sie za porzadki i maluchy werandowalam. No i chyba mnie troche przewialo i nadwyrezylam rane bo dzis leze razem z bablami i nie mam sily ani ochoty na nic :/
0
0
Fendika Rodzilam na klinicznej
Luciolla nie za bardzo sie forsujesz po tej cesarce?
To ciekawe moje siostry też dostawały lek na zatrzymanie laktacji ns klinicznej, chyba trafilam na jakąś wredna ..ucz.
Małej od nocy wczorajszej gromadza sie gazy, nie może kulki zrobić i się meczy- co radzicie? Pytanie do karmiacych mlekiem modyfikowanym...
Luciolla nie za bardzo sie forsujesz po tej cesarce?
To ciekawe moje siostry też dostawały lek na zatrzymanie laktacji ns klinicznej, chyba trafilam na jakąś wredna ..ucz.
Małej od nocy wczorajszej gromadza sie gazy, nie może kulki zrobić i się meczy- co radzicie? Pytanie do karmiacych mlekiem modyfikowanym...
0
0
kasienkas a jak poradzilas sobie z tym nawalem? już jest wszystko dobrze?
rzeczywiście musialas trafic na ferelna zmiane..
rzeczywiście musialas trafic na ferelna zmiane..
0
0
kasienkas a jakie mleko dajesz? ja jak dawałam NAN to Julcia tez nie mogla się zalatwiac..zmieniliśmy na Bebilon i problem znikl...może u Ciebie jest podobnie zle dobrane mleko..
0
0
Mój najstarszy synek pił nan i miał ogromne zatwardzenia. Zmienilismy na gerber i było ok:)
Jesteśmy po obchodzie i na jutro planowane wyjście do domku:)
Jesteśmy po obchodzie i na jutro planowane wyjście do domku:)
0
0
nan ma za duzo zelaza. bebilon
0
0
A ja dziś kończę karmienie piersią. Z badania kupki wyszło, że ma nietolerancję laktozy, być może również alergię na białko i dostaliśmy od gastroenterologa zalecenie by karmić małą specjalnym mlekiem modyfikowanym- Nutramigen. Od ponad tygodnia mała się męczyła prężyła popłakiwała i mocno ulewała. Wczoraj było jakies apogeum bo cały dzień nie płakała tylko po prostu wyła a ja razem z nią bo plakała jakby ją ktoś ze skóry obdzierał i to od rana cały dzień. Wieczorem wezwaliśmy lekarza a ten kazał jechac do szpitala. Tam badania krwi ani usg nic nie wykazały, więc najprawdopodobniej jest to skutek nietolerancji laktozy ewentualnie rozpoczynającej się alergii na białko. Troche mam doła z tego powodu, że muszę małą odstawić od piersi a z drugiej strony widzę trochę plusów.
0
0
Kasieńkas mi bez problemu wystawili zwolnienie dla męża poszedł z moim wypisem i w sekretariacie szpitala na Zaspie wystawili nie było problemu.
My już na szczęście w domu mały przebadany wzdłuż i wszerz jest zdrowy mam nadzieję, że tak zostanie na długo ;)
My już na szczęście w domu mały przebadany wzdłuż i wszerz jest zdrowy mam nadzieję, że tak zostanie na długo ;)
0
0
Hej.
U nas z karmieniem sukces. Mala mniej denerwuje sie przy cycu. Oby tak dalej bo i ja wtedy mniej sie denerwuje.
Maz dzisiaj wrocil do pracy wiec zostalam sama z mala.am nadzieje ze dam rade :)
Wczoraj odwiedzila mnie kolezanka ktora ma 9cio miesiaczna corke. Powiedziala mi ze jezeli chce zapisac swoja do zlobka/przedszkola to juz jest ostatni dzwonek bo juz moze nie byc miejsc. Wiecie cos moze na ten temat? Bo mi sie az wierzyc nie chce ze trzeba z takim wyprzedzeniem rezerwowac miejsce
U nas z karmieniem sukces. Mala mniej denerwuje sie przy cycu. Oby tak dalej bo i ja wtedy mniej sie denerwuje.
Maz dzisiaj wrocil do pracy wiec zostalam sama z mala.am nadzieje ze dam rade :)
Wczoraj odwiedzila mnie kolezanka ktora ma 9cio miesiaczna corke. Powiedziala mi ze jezeli chce zapisac swoja do zlobka/przedszkola to juz jest ostatni dzwonek bo juz moze nie byc miejsc. Wiecie cos moze na ten temat? Bo mi sie az wierzyc nie chce ze trzeba z takim wyprzedzeniem rezerwowac miejsce
0
0
Hej :-) u nas w miarę ok dziś dopadł mnie lekki baby blues jak to mówią :-) tatuś ostatnio dużo pracuję synka zawozi do babci ja zostaję sama z młodym i smutno bo dałabym wszystko żeby być w czwórkę bo tęsknie za starszym i jakoś mam wyrzuty że poświęcam mu za mało czasu choć jak przyjdzie staram się mu uwagę poświęcić choć ciężko jak się karmi piersią a młody cycuch taki że nieraz potrafi 1h przy cycku ściemniać a nieraz chwilę i śpi 1,5 h a nieraz 15 min Pierwsze 10 dni przespał całe teraz się powoli rozkręca no ale to normalne zwiedza tymi swoimi wielkimi oczkami :-) Zdecydowanie stwierdzam, że karmienie piersią przy dwójce maluchów jest trudniejsze :-) Ale mąż mnie pocieszył, że już niedługo nie będzie miał tyle pracy i więcej czasu będziemy wszyscy razem już się nie mogę doczekać bo hormony robią mi kuku w głowie ;-)
Miłego dnia!
Miłego dnia!
0
0
dziewczyny czy załatwiałyście już becikowe? co tam konkretnie jest potrzebne do wniosku?
0
0
Oprocz wniosku o becikowe i dokumenty tozsamosci, akt urodzenia, wazne jest zaswiadczenie o dochodach z 2012 ktore trzeba uzyskac z US.
Ja sie zastanawiam jak ja zaniose ten wniosek do US :/
Ja sie zastanawiam jak ja zaniose ten wniosek do US :/
0
0
do tego co napisala evelcia ksero umow o prace, o dzielo i innych jezli były w 2012r i oryginaly do wglądu..zaświadczenie o dochodach może być pit 37 za 2012r. a no i zaświadczenie od lekarza ginekologa.
0
0
Fendika pit 37 moze byc? Z tego co czytalam to tylko takie zaswiadczenie z US. O ksero umow tez nie slyszalam. Czy oni nie moga tego jasno napisac :/
0
0
Witam,
jestem mamą styczniową, która zrobiła zapas pieluszek i nie zdążyła ich wykorzystać, dlatego też mam na sprzedaż karton pieluszek dada 156 sztuk rozmiar 2 za 45 zł
Jeżeli któraś z Was jest zainteresowana nabyciem piszcie na maila a-k18@o2.pl
Odbiór w okolicach Fashion House.
jestem mamą styczniową, która zrobiła zapas pieluszek i nie zdążyła ich wykorzystać, dlatego też mam na sprzedaż karton pieluszek dada 156 sztuk rozmiar 2 za 45 zł
Jeżeli któraś z Was jest zainteresowana nabyciem piszcie na maila a-k18@o2.pl
Odbiór w okolicach Fashion House.
0
0
Ja się niestety nie załapię na becikowe:(ze względu na dochody. Co za bezsens- namawiają, żeby robić dzieci bo niski przyrost jest a zabierają becikowe i ulgę na dzieci.
0
0
dzieki dziewczyny, chyba sie w przyszlym tygodniu sama przejade i zapytam :P
0
0
ja sie nie zalapie bo w 11 tyg. i dochodowo tez nie, wiec nawet nie skladam, bo szkoda czasu.
0
0
29.03.2014 drogami i siłami natury urodził nam się Franuś :) 3310g i 53cm.
Poród jak na pierwszy raz poszedł szybko i sprawnie... 19:30 na porodówce, a o 2:20 synuś był już po drugiej stronie brzuszka :)
Były chwile zwątpienia, ale mąż był duuużym wsparciem, ból straszny ale nie zamieniłabym tego na cesarkę... wrażenia jak położyli mi syna na brzuchu niezastąpione, no i oczywiście miłość o pierwszego wejrzenia :)
Pozdrawiam i gratuluję reszcie rozpakowanych :>
Poród jak na pierwszy raz poszedł szybko i sprawnie... 19:30 na porodówce, a o 2:20 synuś był już po drugiej stronie brzuszka :)
Były chwile zwątpienia, ale mąż był duuużym wsparciem, ból straszny ale nie zamieniłabym tego na cesarkę... wrażenia jak położyli mi syna na brzuchu niezastąpione, no i oczywiście miłość o pierwszego wejrzenia :)
Pozdrawiam i gratuluję reszcie rozpakowanych :>
1
0
maz był skladac ale niestety się nie udało bo nie mielismy wlasnie tych papierów..2 lata temu wystarczyl akt urodzenia wniosek i nasze dowody to wszystko a teraz wymyslaja żeby tylko nie dac:/ maz przyniosl karteczke co ma przynieść aha no i dziecko musi mieć już PESEL i jest rok czasu na zlozenie tego becikowego..dziewczyny a czemu ze względu na dochody nie chcecie skladac? przeciez ten 1 tys należy się wszystkim a drugie tysiąc osobom z małymi dochodami..na drugie tez nie sladamy bo nie ma szans ale pierwszego nie popuszczę;)
0
0
Z tego co ja wyczytałam to pierwszy tysiąc należy się tylko dla rodziny w której dochód nie przekroczył około 1900 zł/os a dla tych rodzin, u których dochód na osobę nie przekroczył około 500 zł/os dodatkowo drugi tysiąc.
0
0
roznie pisza, nie wiem czy w tym roku jest ten drugi tysiac tez dla nizszych dochodow cxy tylko 1 tysizc dla wszystkich. Najlepiej pewnie dowiedziec sie na miejscu, ja sie wybiore w przyszlym tygodniu, jak bede wiedziec wiecej to dam znac
0
0
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka ?/2960 g i ? cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
zaktualizowalam :) tam gdzie ? mamy niewiadome, uzupelnijcie prosze. Gdybym cos pomylila to poprawcie ;)
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka ?/2960 g i ? cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
zaktualizowalam :) tam gdzie ? mamy niewiadome, uzupelnijcie prosze. Gdybym cos pomylila to poprawcie ;)
0
0
a Ruminka dzis sie rozpakowała:), wiec kwietniowa
0
0
Asiu no to czekam na wiadomosci co w koncu jest potrzebne do tego becikowego. Bo latac po kilka razy i uzupelniac papiery nie wchodzi w gre.
W ogole ta kasa to powinna byc bezposrednio i automatycznie dawana a nie uzupwlnianie jakis durnych papierow skoro i tak urzedy wszystko maja.
Justynce chyba powoli zwieksza sie czas aktywnosci. Jeszcze kilka dni temu zasypiala od razu po karmieniu a teraz- nawet godzine po ma jeszcze wielkie oczy. Na zabawki za wczesnie wiec pozostaje tylko trzymanie na rekach bo w lozku dlugo nie polezy jak nie spi.
Dzisiaj pierwsza wizyta u pedratry- oby wszystko bylo ok!
W ogole ta kasa to powinna byc bezposrednio i automatycznie dawana a nie uzupwlnianie jakis durnych papierow skoro i tak urzedy wszystko maja.
Justynce chyba powoli zwieksza sie czas aktywnosci. Jeszcze kilka dni temu zasypiala od razu po karmieniu a teraz- nawet godzine po ma jeszcze wielkie oczy. Na zabawki za wczesnie wiec pozostaje tylko trzymanie na rekach bo w lozku dlugo nie polezy jak nie spi.
Dzisiaj pierwsza wizyta u pedratry- oby wszystko bylo ok!
0
0
Fendika ja jestem w szoku ile my mamy do wypełnienia papierów o te becikowe. A zwłaszcza ten pesel trzeba było na niego czekać, bo bez niego ani rusz. Mąż wrócił do pracy my po chorobie to nie ma jak jechać do US po te papiery o dochodach, ale dobrze że jest na to rok.
0
0
Gratuluję kolejnym rozpakowanym!
Fendika jak nastrój i zdrówko?
Dziewczyny może zamiast jeździć (chyba że chcecie wyrwać się z domu :) ) lepiej zadzwonić do MOPSu? Wiem, że potrzebne jest zaświadczenie od lekarza, że było się do 10 tyg. na kontroli; wniosek, który wypełnia się w MOPSie i zaświadczenie z US, rozliczenie za poprzedni rok, tzn. teraz za 2012 a w maju za 2013. Na złożenie jest trochę czasu więc spokojnie :)
Fendika jak nastrój i zdrówko?
Dziewczyny może zamiast jeździć (chyba że chcecie wyrwać się z domu :) ) lepiej zadzwonić do MOPSu? Wiem, że potrzebne jest zaświadczenie od lekarza, że było się do 10 tyg. na kontroli; wniosek, który wypełnia się w MOPSie i zaświadczenie z US, rozliczenie za poprzedni rok, tzn. teraz za 2012 a w maju za 2013. Na złożenie jest trochę czasu więc spokojnie :)
0
0
Dziewczyny pomóżcie!! Jestem 11 dni po cc i ciągle mam żywo-czerwone krwawienie, czy to jest normalne?? też tak macie? :/
0
0
no my musimy w kwietniu koniecznie zlozyc bo inaczej nie dostaniemy jak wykaże dochody za 2013;)
U nas dalej chorobowo, wlansie niedawno wrocilam od lekarza bylam SAMA z dwojka;) julcia ma zmiane antybioyku bo tamten nie dzialal a Pawelek inhalacje z soli fizjologicznej bo kaszle i ma zapchany nosek:/
a tak nastroj trochę lepszy mimo jeszcze trwających infekcji..brakuje mi tylko swiezego powietrze dziś jak wyszłam to jak z bunkru;)
gratuluje kolejnym dziewczynom:) ja chyba zapoczatkowalam szybkie porody bo wszystkie na tym watku szybko rodzilysmy:)
U nas dalej chorobowo, wlansie niedawno wrocilam od lekarza bylam SAMA z dwojka;) julcia ma zmiane antybioyku bo tamten nie dzialal a Pawelek inhalacje z soli fizjologicznej bo kaszle i ma zapchany nosek:/
a tak nastroj trochę lepszy mimo jeszcze trwających infekcji..brakuje mi tylko swiezego powietrze dziś jak wyszłam to jak z bunkru;)
gratuluje kolejnym dziewczynom:) ja chyba zapoczatkowalam szybkie porody bo wszystkie na tym watku szybko rodzilysmy:)
0
0
Amelka 11 dni to bardzo krotko. Polog trwa 6 tygodni. Mysle ze jeszcze wczesnie. A gadalas z polozną srodowiskową?
Ja dzis do pracy pojechalam z wnioskami i aktami urodzenia. Alez mialam radoche kiedy moglam zalozyc buty na obcasie i .... wcisnęłam sie w przedciążowe rurki !!!! :D. Moja próżnosc zostala połechtana kiedy wszystkie babki nie mogly uwierzyc ze dwa tygodnie temu urodzilam blizniaki :)
Ja dzis do pracy pojechalam z wnioskami i aktami urodzenia. Alez mialam radoche kiedy moglam zalozyc buty na obcasie i .... wcisnęłam sie w przedciążowe rurki !!!! :D. Moja próżnosc zostala połechtana kiedy wszystkie babki nie mogly uwierzyc ze dwa tygodnie temu urodzilam blizniaki :)
0
0
dziewczyny które z Was stosowaly inhalacje u dzieci? dzialaja?i po jakim czasie widać poprawe? Co dajecie oprócz soli fizjologicznej jakie leki? chce teraz przeprowadzac inhalacje u Julci bo ona zawsze konczy antybiotykiem:/
Luciolla to siwetnie ja tez się sobie dziwie bo tez bardzo szybko weszłam w swoje spodnie bez problemu mimo ze nadal brzuch mi został i nie wiem jak go zgubic:(
Luciolla to siwetnie ja tez się sobie dziwie bo tez bardzo szybko weszłam w swoje spodnie bez problemu mimo ze nadal brzuch mi został i nie wiem jak go zgubic:(
0
0
Fendika mój mały miał tylko z soli fizjologicznej inhalację w szpitalu i może po 5 dniach pomogło takie miałam wrażenie.
0
0
no ja tez małemu robie tylko z soli dziś 4 dzien..Tylko Marcelek dodatkowo miał antybiotyk to może on zaczal dzialac co?
0
0
Myślę, że i ten antybiotyk coś dał chociaż lekarz mówiła, że ta inhalacja dużo daję na rozluźnienie płucek i wysuszenie w nosku.
0
0
Amelkasg ja myślę, że spokojnie z tym krwawieniem ja jest już prawie miesiąc po cc i jest dwa dni przerwy a na trzeci dzień czuję jak leci. Po pierwszej cesarce praktycznie nie krwawiłam za to teraz nadrabiam ;)
0
0
ja juz wielkie lotniska schowałam do szafki- troche mi ich zostało i powoli sie juz wszystko normuje. jeszcze tydzien i kontrola popołogowa.
0
0
Aktualizacja:
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/córka/ 4360g i 59 cm/cc/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka ?/2960 g i ? cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 21.03.14r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
7. termin: 24.03.14r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córka Jagoda/sn/Wejherowo
8. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
9. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
10. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
11. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (ok.Pruszcza) córka/cc/imię?/Kliniczna
12. termin:? Kejt
13. termin:? Magdula
14. termin:? Martyna.89
15. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/córka/ 4360g i 59 cm/cc/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka ?/2960 g i ? cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
0
0
no dobra na chwilę dosłownie usiadłam do kompa
więc dopisuję braki
mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
7. termin:? Kejt
8. termin:? Magdula
9. termin:? Martyna.89
10. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
więc dopisuję braki
mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
7. termin:? Kejt
8. termin:? Magdula
9. termin:? Martyna.89
10. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
0
0
Gratulacje dla nowych mamuś:)
U nas jutro wizyta kontrolna u pediatry. Córcia jest bardzo ugodowa póki co: głównie je i śpi, czasem zapłacze ale w porównaniu do pierwszego synka to teraz jest spokojniej. Pewnie i ja jestem spokojniejsza, więc może to dlatego. A może jeszcze się zacznie, w końcu malutka ma dopiero 11 dni.
a ja już się nie mogę doczekać spacerów, tymczasem jeszcze się trochę oszczędzam i nie wychodzę. Szkoda, że pogoda się trochę popsuła...
U nas jutro wizyta kontrolna u pediatry. Córcia jest bardzo ugodowa póki co: głównie je i śpi, czasem zapłacze ale w porównaniu do pierwszego synka to teraz jest spokojniej. Pewnie i ja jestem spokojniejsza, więc może to dlatego. A może jeszcze się zacznie, w końcu malutka ma dopiero 11 dni.
a ja już się nie mogę doczekać spacerów, tymczasem jeszcze się trochę oszczędzam i nie wychodzę. Szkoda, że pogoda się trochę popsuła...
0
0
Dziewczyny pomozcie i poradzcie bo zalamana jestem powoli tym karmienie,... 4.03 przyszla igusia na swiat nie potrafila saac i po 3 minutach zasypiala przy piersi. Z czasem jest coraz lepiej z tym ze chyba nie koniecznie dobrze podczas nawalu duzo sciagalam laktatorem. Aby prEzpac troche noc jedno karmienie z butelki z mego mleka dawal narzeczony jak wychodze a musze dosyc czesto gdyz mam wlasny biznes i musze kontrolowac itp. Mam tyle pokarmu ze blizniaki koge wykarmic. Tak powiedziala polozna i kazala mi sciagac ta piersza faze co 3 godz i karmic przez ten czas z jedej piersi. Nie wiem czy to dobrze bo przeciez przez laktator produkuje sie wiecej pokarmu. Leci jej jak z kranu i jesc nie chce potem lyka powietrza i ma kolki a ja piersi jak kamienie i wielkosc melona. Czy to normalne? To moje pierwsze dziecko i karmie tylko piersia.
0
0
mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
7. termin:? Kejt
8. termin:? Magdula
9. termin:? Martyna.89
10. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
1. termin: 28.02.14r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1, termin: 04.03.14r. monika0305 (Gdynia)
2. termin: 07.03.14 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
3. termin: 12.03.14r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
4. termin: 18.03.14r. malgocha85 synek ma być :)
5. termin: 20.03.14r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
6. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
7. termin:? Kejt
8. termin:? Magdula
9. termin:? Martyna.89
10. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i ?cm
oraz syn Wojtek 2340g i ?cm/CC/?
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
0
0
ściągaj przed karmieniem i tylko tyle aby poczuć ulgę w piersiach. Później przystawiaj dziecko. Raz że nie bedzie jej się lało mleczko i nie bedzie sie krztusić, bedzie musiała troche popracować, dwa dostanie bardziej wartościowe 'tłuste'' mleczko, bo to z pierwszej fazy ma dużo laktozy które dzieci często nie trawią i mają problemy brzuszkowe.
dziwne że kazała karmic z jednej piersi hmmm... nie do końca tego łapie
dziwne że kazała karmic z jednej piersi hmmm... nie do końca tego łapie
0
0
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka ?/ ? g i ? cm/SN/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
0
0
Wrzucam jeszcze raz:)
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
Rozpakowane mamusie:
Luty
1. 13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
2. 17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
3. 28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
1. 01.03/06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
2. 01.03/28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
3. 01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/?/Wojewódzki
4. 04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/CC/Warszawa
5. 04.03/03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/SN/Wojewódzki
6. 05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
7. ??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
8. 08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
9. 14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/SN/Zaspa
10. 20.03/07.04/Luciolla/córka Magda 2620g i 52cm
oraz syn Wojtek 2340g i 48cm/CC/Zaspa
11. 21.03/17.03/gosia24/syn Szymon 3640g i 57 cm/SN/?
12. 23.03/27.03/Basik03/corka/ 4360g i 59 cm/CC/Wojewodzki
13. 27.03/24.03/elfik5555/corka Jagoda/3030g i 56 cm/SN/ Wejherowo
14. 28.03/30.03/Kasienkas/córka Dominika/2960 g i 52cm/CC/Kliniczna
15. 29.03/21.03/Kasiula/syn Franek/3310 g i 53 cm/SN/Redlowo
16. 31.03/24.03/Patunga/syn Franek/4850g i 62 cm/SN/Wojewódzki
Rozpakowane Mamusie kwietniowe:
1. 3.04, termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda) - córka Anna Rita, sn, 2710, 55 cm, Wejherowo.
0
0
Malwina jak ja mialam za duzo mleka i za szybko lecialo moja polozna kazala mi odciagac pierwsza faze mleka i karmic dwa razy pod rzad z tej samej piersi. Jezeli w drugiej bedzie juz za duzo mleka to ewentualnie sciagnac do ulgi i tak przez 24h. Mi pomoglo
0
0
Dziewczyny proszę o radę bardziej doświadczone :( 10 dni temu urodziłam córeczkę przez cc, karmiona mlekiem modyfikowanym które dobrze tolerowała, 3 dni temu zaczęłam ja dokarmiać własnym mlekiem i od razu mała zaczęła robić śmierdzącą wodnistą kupkę raz na dobę. Kolor kupy taki trawiasty zielony, zaczęła puszczać głośne bąki i się tak prężyć jakby ją brzuszek bolał. Nie jem nic co mogłoby ją uczulać a stan taki trwa już 3 dni od kiedy ją dokarmiam. Czy to jest normalne? Czy jej układ pokarmowy musi się przystosować ? Czy lepiej iść do pediatry? Nie chce jej ciągać po lekarzach niepotrzebnie i siać panikę a nie wiem co robić i jak ma wyglądać to wszystko :/ a położna dopiero we wtorek przyjdzie :/
0
0
A dokarmiasz piersia czy z butelki? To mogą byc gazy. Ale jak podajesz tak samo jak modyfikowane to faktycznie może byc ze na zmiane tak brzuszek zareagowal. Może nie przyswoić mleczka. Najcześciej to przez laktoze a najwiecej jest jej w pierwszej fazie. Spróbuj moze podac jej to "późniejsze" mleko.
Ale te kupy sa dosc niepokojace. Zadzwon najlepiej do poloznej.
Ale te kupy sa dosc niepokojace. Zadzwon najlepiej do poloznej.
0
0
Dokarmiam piersią. Mało na razie ale działam laktatorem aby pobudzić laktację. Tylko mała spała spokojniej jak była na samym modyfikowanym. Dzięki za odp.
0
0
Dziekuje Luciola za porade. RObilam tak 2 dni ze sciagalam przed karmieniem ale wydaje mi sie ze mam jeszcze wiecej pokarmu.. kiedy to minie przeciez musza byc sposoby zeby mleko tak nie lecialo przeciez kobiety ktore wracaja do pracy itp jakos musza skonczyc kiedys karmic. moja mala nie chce jesc z piersi bo taka jej leci ze sie zachlystuje a potem te kolki az sie odechciewa mi persi karmic i zastanawiac sie nad m. przez to ze nie dojada co 1,5 godz czasem i co 40 min ja karmie
0
0
Witajcie,
jejku to już tydzień minął od porodu....szok. Wyszłyśmy w niedzielę po 18, super uczucie, tylko 2 doby w szpitalu. Na pooperacyjnej sali miałam wypasione łóżko na pilota, na poporodowej tragedia, stare trzeszczące łóżko, które na stałe miało zagłówek podniesiony i nie mogłam tego zmienić. No i jeszcze śliski materac, więc prześcieradło i poduszka się zsuwały z tego materaca.Mamma mia. Do tego 5 dziewczyn na sali z czego 3 z baby bluesem a ja i jeszcze jedna jakieś chyba silnejsze byłyśmy.Widać, że baby blues wzmaga się na większej sali. Rodzącym na klinicznej polecam zabrania papieru toaletowego jeszcze, sztućców oraz kubka no i jakiejś poduszki normalnej. Ja spałam na jakiejś zmiażdżonej, która nic nie dawała.
Położna mi poleciła robić okłady z kapusty, pić szałwię i masaż piersi z wyciskaniem mleka pod ciepłym prysznicem.Pomogło i na szczęście bez antybiotyku się obyło. Położną co mi odmówiła pomocy w szpitalu-chyba bym łeb ukręciła za to cierpienie z niedzieli na poniedziałek. Dopiero w niedziele wieczorem jak wróćiłam do domu zaczął mi się pokarm gromadzić. Nie życzę nikomu takiej akcji... a ból nie do zniesienia.
Tak zgubili mi klapka - nowe klapki se kupiłam do szpitala specjalnie 75zł para i co do śmieci drugi klapek poszedł bo tego ze szpitala nie odzyskałam.Dobrze, że miałam skarpety, więc po uruchomieiu w szpitalu łaziłam w skarpetkach do rana aż mi mąż nowe przywiózł.
Patunga- jak Ty dałaś radę - szacun i gratulacje :))
Papiery do becikowego od lekarza/położnej, zaświadczenia o dochodach załatwiłam sobie właśnie przed porodem i teraz dużo łatwiej jest. z US zaświadczenie jeszcze nie doszło, a składałam 21.03 mieli przysłać pocztą w ciągu 7 dni !!! tak działają urzędy niestety.
Fendika w szpitalu mała dostawała 2 flaszki bebiko, ale że się skończył podawać zaczęli enfamil 1. wróciliśmy do domu i miałam kupiony bebilon, ale niestety zrobiła po nim dziwne kupy i mąż pojechał po enfamil 1 do apteki. I teraz dajemy tylko enfamil. I ładne kupki robi, ale niestety gazy się jej mocno zbierają momentami i już robiliśmy akcję z rurkami WINDI-polecam na odblokowanie.
Jutro przychodzi położna, mam mieć ściągane szwy. Ciekawe jak wizyta wypadnie.
Na klinicznej w końcu wypisali mężowi zwolnienie, ale dopiero jak położna ze szkoły rodzenia mnie pokierowała gdzie uderzyć. Dziwne, że w dyżurce położnych na poporodowym nie potrafią takiej informacji udzielić.
Mała już zarejestrowana. Oficjalnie Dominika.
Mam już prawie wszystkie dokumenty do becikowego i macierzyńskiego i niebawem składamy.Wiem, że są różne punkty gdzie można składać o becikowe i mają różne wymagania, u mnie w mops jest inaczej i w gops też. Asiula porponuję podzwonić i poszperać w necie pierw, chyba że od razu weźmiesz wnioski sobie na miejscu w danej jednostce. U nas peselu nie trzeba do becikowego. Poza tym teraz na PEsel się czeka miesiąc... szok.
Po jakim czasie szłyście do pediatry od urodzenia ?
Jak se radzicie z czkawkami u maluchów? Dziecko się męczy strasznie.
I jak z umawianiem na bioderka? Coś możecie już napisać ? jakiś namiar na lekarza ? widziałąm, że coś pisałyście o tym, ale przejrzałam wątek i za diabła nie mogę znaleźć :( a muszę czym prędzej mają umówić. 4 tyg szybko miną.
Pozdrawiam
jejku to już tydzień minął od porodu....szok. Wyszłyśmy w niedzielę po 18, super uczucie, tylko 2 doby w szpitalu. Na pooperacyjnej sali miałam wypasione łóżko na pilota, na poporodowej tragedia, stare trzeszczące łóżko, które na stałe miało zagłówek podniesiony i nie mogłam tego zmienić. No i jeszcze śliski materac, więc prześcieradło i poduszka się zsuwały z tego materaca.Mamma mia. Do tego 5 dziewczyn na sali z czego 3 z baby bluesem a ja i jeszcze jedna jakieś chyba silnejsze byłyśmy.Widać, że baby blues wzmaga się na większej sali. Rodzącym na klinicznej polecam zabrania papieru toaletowego jeszcze, sztućców oraz kubka no i jakiejś poduszki normalnej. Ja spałam na jakiejś zmiażdżonej, która nic nie dawała.
Położna mi poleciła robić okłady z kapusty, pić szałwię i masaż piersi z wyciskaniem mleka pod ciepłym prysznicem.Pomogło i na szczęście bez antybiotyku się obyło. Położną co mi odmówiła pomocy w szpitalu-chyba bym łeb ukręciła za to cierpienie z niedzieli na poniedziałek. Dopiero w niedziele wieczorem jak wróćiłam do domu zaczął mi się pokarm gromadzić. Nie życzę nikomu takiej akcji... a ból nie do zniesienia.
Tak zgubili mi klapka - nowe klapki se kupiłam do szpitala specjalnie 75zł para i co do śmieci drugi klapek poszedł bo tego ze szpitala nie odzyskałam.Dobrze, że miałam skarpety, więc po uruchomieiu w szpitalu łaziłam w skarpetkach do rana aż mi mąż nowe przywiózł.
Patunga- jak Ty dałaś radę - szacun i gratulacje :))
Papiery do becikowego od lekarza/położnej, zaświadczenia o dochodach załatwiłam sobie właśnie przed porodem i teraz dużo łatwiej jest. z US zaświadczenie jeszcze nie doszło, a składałam 21.03 mieli przysłać pocztą w ciągu 7 dni !!! tak działają urzędy niestety.
Fendika w szpitalu mała dostawała 2 flaszki bebiko, ale że się skończył podawać zaczęli enfamil 1. wróciliśmy do domu i miałam kupiony bebilon, ale niestety zrobiła po nim dziwne kupy i mąż pojechał po enfamil 1 do apteki. I teraz dajemy tylko enfamil. I ładne kupki robi, ale niestety gazy się jej mocno zbierają momentami i już robiliśmy akcję z rurkami WINDI-polecam na odblokowanie.
Jutro przychodzi położna, mam mieć ściągane szwy. Ciekawe jak wizyta wypadnie.
Na klinicznej w końcu wypisali mężowi zwolnienie, ale dopiero jak położna ze szkoły rodzenia mnie pokierowała gdzie uderzyć. Dziwne, że w dyżurce położnych na poporodowym nie potrafią takiej informacji udzielić.
Mała już zarejestrowana. Oficjalnie Dominika.
Mam już prawie wszystkie dokumenty do becikowego i macierzyńskiego i niebawem składamy.Wiem, że są różne punkty gdzie można składać o becikowe i mają różne wymagania, u mnie w mops jest inaczej i w gops też. Asiula porponuję podzwonić i poszperać w necie pierw, chyba że od razu weźmiesz wnioski sobie na miejscu w danej jednostce. U nas peselu nie trzeba do becikowego. Poza tym teraz na PEsel się czeka miesiąc... szok.
Po jakim czasie szłyście do pediatry od urodzenia ?
Jak se radzicie z czkawkami u maluchów? Dziecko się męczy strasznie.
I jak z umawianiem na bioderka? Coś możecie już napisać ? jakiś namiar na lekarza ? widziałąm, że coś pisałyście o tym, ale przejrzałam wątek i za diabła nie mogę znaleźć :( a muszę czym prędzej mają umówić. 4 tyg szybko miną.
Pozdrawiam
0
0
kasienkas jak trafilas w mleko dla malej to super..wiadomo kazde dziecko inaczej reaguje i trzeba poprobowac..:)
kliniczna ma fajna prodowke, odnowiona ale z salami pooperacyjnymi to jak piszesz tragedia ale 2 dni da się wytrzymać;)ja akurat trafiłam na fajne dziewczyny gdzie mam jeszcze z nimi kontakt:)
co do czkawek to chyba u każdego malucha wystepuja u nas tez i daje mu cyca popic i zaraz przestaje..
na boderka polecam dr Siliwiejczuka bardzo dobry.. znajdz nr na necie i dzwon w on bo dosyć długo się czeka..przyjmuje na Bialej i prywatnie 120 zl..
do pediatry jak malutka jest zdrowa i nic cie niepokoi to nie musisz isc..idz dopiero po 6 tyg od urdzenia na szczepienia..ja tak bylam z Julcia..z Pawelkiem niestety inaczej z wiadomych przyczyn;)
a dal ci w końcu ktoś te tabletki na zahamowanie pokarmu?
Ja się wogole odnalazliscie w mezem w nowej roli?:)
kliniczna ma fajna prodowke, odnowiona ale z salami pooperacyjnymi to jak piszesz tragedia ale 2 dni da się wytrzymać;)ja akurat trafiłam na fajne dziewczyny gdzie mam jeszcze z nimi kontakt:)
co do czkawek to chyba u każdego malucha wystepuja u nas tez i daje mu cyca popic i zaraz przestaje..
na boderka polecam dr Siliwiejczuka bardzo dobry.. znajdz nr na necie i dzwon w on bo dosyć długo się czeka..przyjmuje na Bialej i prywatnie 120 zl..
do pediatry jak malutka jest zdrowa i nic cie niepokoi to nie musisz isc..idz dopiero po 6 tyg od urdzenia na szczepienia..ja tak bylam z Julcia..z Pawelkiem niestety inaczej z wiadomych przyczyn;)
a dal ci w końcu ktoś te tabletki na zahamowanie pokarmu?
Ja się wogole odnalazliscie w mezem w nowej roli?:)
0
0
Malwina nie sciagaj duzo, bo to faktycznie nakreca laktacje. kiedy piersi masz juz pelne i twarde to sciagaj tyle zeby poczuc ulgę, jakies 5 minut i koniec, reszte niech zje maluszek. I zaraz po sciagnieciu przystawic dziecko. Jak troszke opróżnisz piersi nie bedzie takiego "ciśnienia" :)
Ja czasem tez tak mam ze maluch zlapie pierś i jak mu wypadnie to leca strumienie :) biore wtedy pieluche tetrowa, przykladam do piersi i czekam az zleci mleko w pieluszke, jak sie uspokoi to dopiero znow przystawiam dziecko.
Ja czasem tez tak mam ze maluch zlapie pierś i jak mu wypadnie to leca strumienie :) biore wtedy pieluche tetrowa, przykladam do piersi i czekam az zleci mleko w pieluszke, jak sie uspokoi to dopiero znow przystawiam dziecko.
0
0
Kasienkas moje jak dostaja czkawki to znak, że im zimno. Najczesciej dostaja przy prewijaniu. Jak je przytulam do piersi, okryje kocykiem zeby dogrzac swoim ciałem to moment czkawka znika. Zwroc uwage w jakich sytuacjach dostaje czkawki.
0
0
https://www.facebook.com/TargiRodzinne/photos/a.382332211833655.88740.378717988861744/652960384770835/?type=1&theater
moze Wam sie przyda
bioderka http://forum.trojmiasto.pl/gdzie-prywatnie-usg-bioderek-t237315,1,130.html
doktor bardzo rzeczowy i sympatyczny. jesli na nfz na wałową dziewczyny polecały. na biała 2-3 tyg oczekiwania.
do pediatry jak Młoda skonczy 6 tyg. wczesniej widziala ja raz neonatolog( nalezaly nam sie 2 wizyty w swissie, wiec z 1 skorzystałam), oraz polozna chyba 5 czy 6 razy.
pesel niecałe 30 dni
nasza ma czesto czwkawki, miala je juz w brzuszku, ale nie robi to na niej wrazenia,czasem wystarczy smiczek, a czasem butelka, zapija wtedy czkawkę miedzy czknięciami zapija mlekiem.
moze Wam sie przyda
bioderka http://forum.trojmiasto.pl/gdzie-prywatnie-usg-bioderek-t237315,1,130.html
doktor bardzo rzeczowy i sympatyczny. jesli na nfz na wałową dziewczyny polecały. na biała 2-3 tyg oczekiwania.
do pediatry jak Młoda skonczy 6 tyg. wczesniej widziala ja raz neonatolog( nalezaly nam sie 2 wizyty w swissie, wiec z 1 skorzystałam), oraz polozna chyba 5 czy 6 razy.
pesel niecałe 30 dni
nasza ma czesto czwkawki, miala je juz w brzuszku, ale nie robi to na niej wrazenia,czasem wystarczy smiczek, a czasem butelka, zapija wtedy czkawkę miedzy czknięciami zapija mlekiem.
0
0
Amelkasg dziecko może robić kupkę co 5 dni nie jest powiedziane, że musi codziennie oczywiście, że lepiej by było ale to nie reguła. Zielone kupki tez oznaczają, że dziecko boli brzuszek. Zaczęłaś małej podawać swoje mleczko więc może jej brzuszek odczuwać coś co zjadłaś, bo niestety, ale trzeba pierwsze miesiące uważać co się je.
0
0
Muszę się zgłosić do dr.Śiliwiejczuka, bo mała jak się okazało dzisiaj po wizycie położnej (adnotacja w książeczce, której nie zauważyłam a w szpitalu nikt nie zwrócił mi na to uwagi) ma dysplazję bioderek i musimy iść na kontrolę już po 4 tyg od wyjscia ze szpitala a nie po 6 - zalecenie na wypisie. Dzisiaj położna powiedziała że najlepiej jak najszybciej, więc w pon muszę rejestrować. Poza tym muszą ją też zarejestrować na szczepienie.
Szwy ściągnięte.Zdaniem położnej rana po cesarce ładnie się goi, więc mam nadzieję, że jakoś to pójdzie.
Tabletki na zahamowanie pokarmu już dostałam w poniedziałek - parę godzin po wyjściu ze szpitala jakieś 10-12h po nawale pokarmu - od razu z rana jechaliśmy z mężem do pierwszego ginekologa, którego udało się szczapić. Na szczęście mnie przyjął na NFZ, choć w takiej sytuacji byłam przygotowana na płatną wizytę, byle tylko ulżyło i by tabsy dostać na zahamowanie.
Z mężem odnajdujemy się jako tako, we dwójkę będąc jest znośnie. Boję się co będzie jak pójdzie do pracy normalnie. Teraz ma 2 tyg zwolnienia na opiekę na mnie po cesarce.
Właśnie chciałam Was spytać jak wygląda Wasz dzień, Wasza nocka z bobasem... tzn. ile razy karmicie modyfikowanym na dobę, jak mąż idzie do pracy to kto w nocy wstaje, te co już jesteście same w domu bo mężowie poszli do pracy jak sobie radzicie? Macie chwile zwątpienia? o której kąpiel robicie? czy między mlekiem dajecie dziecku wodę do picia? Ja bym chciała, żeby nasz dzień/noc w jakiś rytuał wpadła, ale wypracowanie tego pewnie nie będzie łatwe i potrwa pewnie.
Położna dzisiaj powiedziała, że za często karmimy. Enfamil karze karmić co 4h na dobę, a mała nasza dostawała co około 2h tylko, że mniejsze porcje i położna kazała podawać jej wodę pomiędzy tym. Nie wiem jak ona się w tym odnajdzie, bo będzie trzeba ją trochę oszukiwać z tym mlekiem - zamiast mleka woda a potem jak mleko to większa porcja.
Poza tym gazy się małej zbierają i nie mogła kupki zrobić, znajoma mi poleciła rurki Windi do odgazowania malucha- rewelacja polecam. Gazy odchodzą i często za nimi kupka idzie. W razie awarii warto zastosować, żeby maluch się nie męczył.
Luciolla mała chyba moja też dostaje od zimna, zwłaszcza na przewijaku i czasem po zjedzeniu-może za chłodne mleko ? właśnie w jakiej temp podajecie mleko modyfikowane? temp pokojowa mleka u nas to chyba za niska jest. W pokoju mamy 21-23 stopnie.
Dzięki za namiary na usg bioderek, przyda się.
Dzisiaj jakiś lekki dołek mnie dopadł, łzy się polały... Płakałyście ? I z jakiegoś konkretnego powodu ? Czy tak po prostu hormony itd
Jak u Was odwiedziny wyglądały ? Po jakim czasie po powrocie ze szpitala mieliście odwiedziny pierwsze? I czy to rodzina czy znajomi byli i czy sami proponowali odwiedziny czy Wy zapraszaliście?
U mnie położna na SR mówiła, żeby odwiedziny planować dopiero wtedy kiedy będziemy się czuć na siłach by przyjmować gości. zeby nie robić nic pod gości tzn. goście chcą zaspokoić swoją ciekawość, ale muszą poczekać na naszą gotowość, i że czasem trzeba gościom dosadnie powiedzieć, że nie jesteśmy gotowi.
Ja z 1 strony bym nie chciała, bo jeszcze czuję, że nie ogarniam, rana pobolewa, często leżę jeszcze w łożku, żeby odpocząć, ale z 2 bym chciała. Jestem rozdarta jakaś :((. Kilka osób nam się już wpraszało-a część pyta -kiedy można albo mówią- czekamy na znak od Was, kiedy można Was odwiedzić...
Mocy przybywaj...
Pozdrawiam Was Mamusie
Szwy ściągnięte.Zdaniem położnej rana po cesarce ładnie się goi, więc mam nadzieję, że jakoś to pójdzie.
Tabletki na zahamowanie pokarmu już dostałam w poniedziałek - parę godzin po wyjściu ze szpitala jakieś 10-12h po nawale pokarmu - od razu z rana jechaliśmy z mężem do pierwszego ginekologa, którego udało się szczapić. Na szczęście mnie przyjął na NFZ, choć w takiej sytuacji byłam przygotowana na płatną wizytę, byle tylko ulżyło i by tabsy dostać na zahamowanie.
Z mężem odnajdujemy się jako tako, we dwójkę będąc jest znośnie. Boję się co będzie jak pójdzie do pracy normalnie. Teraz ma 2 tyg zwolnienia na opiekę na mnie po cesarce.
Właśnie chciałam Was spytać jak wygląda Wasz dzień, Wasza nocka z bobasem... tzn. ile razy karmicie modyfikowanym na dobę, jak mąż idzie do pracy to kto w nocy wstaje, te co już jesteście same w domu bo mężowie poszli do pracy jak sobie radzicie? Macie chwile zwątpienia? o której kąpiel robicie? czy między mlekiem dajecie dziecku wodę do picia? Ja bym chciała, żeby nasz dzień/noc w jakiś rytuał wpadła, ale wypracowanie tego pewnie nie będzie łatwe i potrwa pewnie.
Położna dzisiaj powiedziała, że za często karmimy. Enfamil karze karmić co 4h na dobę, a mała nasza dostawała co około 2h tylko, że mniejsze porcje i położna kazała podawać jej wodę pomiędzy tym. Nie wiem jak ona się w tym odnajdzie, bo będzie trzeba ją trochę oszukiwać z tym mlekiem - zamiast mleka woda a potem jak mleko to większa porcja.
Poza tym gazy się małej zbierają i nie mogła kupki zrobić, znajoma mi poleciła rurki Windi do odgazowania malucha- rewelacja polecam. Gazy odchodzą i często za nimi kupka idzie. W razie awarii warto zastosować, żeby maluch się nie męczył.
Luciolla mała chyba moja też dostaje od zimna, zwłaszcza na przewijaku i czasem po zjedzeniu-może za chłodne mleko ? właśnie w jakiej temp podajecie mleko modyfikowane? temp pokojowa mleka u nas to chyba za niska jest. W pokoju mamy 21-23 stopnie.
Dzięki za namiary na usg bioderek, przyda się.
Dzisiaj jakiś lekki dołek mnie dopadł, łzy się polały... Płakałyście ? I z jakiegoś konkretnego powodu ? Czy tak po prostu hormony itd
Jak u Was odwiedziny wyglądały ? Po jakim czasie po powrocie ze szpitala mieliście odwiedziny pierwsze? I czy to rodzina czy znajomi byli i czy sami proponowali odwiedziny czy Wy zapraszaliście?
U mnie położna na SR mówiła, żeby odwiedziny planować dopiero wtedy kiedy będziemy się czuć na siłach by przyjmować gości. zeby nie robić nic pod gości tzn. goście chcą zaspokoić swoją ciekawość, ale muszą poczekać na naszą gotowość, i że czasem trzeba gościom dosadnie powiedzieć, że nie jesteśmy gotowi.
Ja z 1 strony bym nie chciała, bo jeszcze czuję, że nie ogarniam, rana pobolewa, często leżę jeszcze w łożku, żeby odpocząć, ale z 2 bym chciała. Jestem rozdarta jakaś :((. Kilka osób nam się już wpraszało-a część pyta -kiedy można albo mówią- czekamy na znak od Was, kiedy można Was odwiedzić...
Mocy przybywaj...
Pozdrawiam Was Mamusie
0
1
Zahamowanie laktacji - tak dla niektórych może się przyda- dostałam też wytyczne od położnej, żeby zmniejszyć obrzęk piersi: okłady z chłodnej białej kapusty wymieniane co około 30 min, romuszą być robite tłuczkiem do mięsa najlepiej przez woreczek, tak, żeby sok puściły. Kłaść na pierś, tak by liśc kapusty zakrywał całą pierś, moż nawet zachodzić pod pachę.Na to gaza lub bandaż i owinąć dookoła. Do tego picie szałwii 4-5 szklanek 250ml dziennie - działa przeciw zapalnie. I tabsy Bromergon na receptę od gina - 2x dziennie przez 14 dni. Dostałam jeszcze antybiotyk na 7dni, gdyby gorączka się pojawiła, ale póki co go nie użyłam, bo na szczęście te powyższe rady położnej + tabsy działają dobrze i obrzęk zniknął w sumie już po dobach, piersi zmiękły.A twarde były jak kawał dechy... Tego bólu nie życzę nikomu...
0
0
kasienkas spokojnie to sa początki a początki zawsze bywaja trudne..na pewno z czasem wszystko się unormuje wiadomo ze nie będzie jak dawnej ale dzidzia się dostosuje i wy do niej i będzie latwiej..ja kapie małego ok 19 poki zje odbije się itp. to po 20 spi.. julcia robiłam tak samo i rytm zalapal mysle ze nie jest to trudne..w nocy no niestety wstaje bardzo często i dziś tez się poplakalam z niemocy bo niewyspana chodze, chce mi się strasznie spac a on potrafi przez 3 godz w nocy nie zasnąć na rekach spi a jak tylko odloze to się budzi i ja po 20 razy wstaje:/ wiec to u nas tez jeszcze nie unormowane..także jeżeli masz taka potrzebe to placz to przynosi ulge:)
0
0
kasienkas a skad w szpitalu już wiedzieli ze ma desplazje bioderek? przecież tam nie badaja.. jeśli się diagnoza sptawdzi to dr siliewiejczuk daje do noszenia specjalna szyne dlatego im szybciej tym mniej trzeba nosic....czkawka nie wydaje mi się żeby była od zimnego mleka a raczej od tego ze zle się odbije albo nalyka się za dużo powietrza..przecież w brzuchu tez maja czkawki i to chyba raczej nie od zimna i nie od zimnego mleka;) ja pomiędzy karmieniami nic nie daje bo karmie piersią i tu nie trzeba..a Pawelek to taki maly cycus tylko przy nim by wisiał i zasypial;)
0
0
Fendika, my mieliśmy usg bioderek w drugiej trzeciej dobie życia dziecka. ZresztA wszystkim dzieciaczkom robili. I wstępnie oceniali stan.
U nas jest ok. Moja trójka jest cudowna. Mania i Jaś swietnie się przystosowali do braciszka, klimatyzujemy się do nowej sytuacji. Franio budzi się co 3/4 godz w nocy, pieluszka, cycuś i śpi dalej. W dzień różnie co 2/3 godziny. Ale też przewijanie, mleczko, chwila aktywności i spanie dalej. Toz on ma dopiero pięć dni, to pewnie dlatego:-)
Kąpiel. Najpierw Franek ok 18:30 kąpię go, balsamowanie, ubieranie. Odkladam do kolyski-polezy ok 15 minut. W tym czasie myje pozostała dwójkę, pizamy,kolację już malja przygotowaną, jedzą i do łóżek. Bajka na dobranoc i spanie.
Franio ok 19 dostaje mleczko i zasypia.
Marianka ok 19 zasypia i śpi do ok 9.
Jasiek jako ze najstarszy zasypia ok 20. W weekendy może posiedzieć do ok 22.
Moj mąż na zwolnieniu do 18.04.- opieka.
Ale w większości radze sobie sama. Im więcej do roboty tym lepsza organizacja.
Wysyłam duzo siły i energii!
U nas jest ok. Moja trójka jest cudowna. Mania i Jaś swietnie się przystosowali do braciszka, klimatyzujemy się do nowej sytuacji. Franio budzi się co 3/4 godz w nocy, pieluszka, cycuś i śpi dalej. W dzień różnie co 2/3 godziny. Ale też przewijanie, mleczko, chwila aktywności i spanie dalej. Toz on ma dopiero pięć dni, to pewnie dlatego:-)
Kąpiel. Najpierw Franek ok 18:30 kąpię go, balsamowanie, ubieranie. Odkladam do kolyski-polezy ok 15 minut. W tym czasie myje pozostała dwójkę, pizamy,kolację już malja przygotowaną, jedzą i do łóżek. Bajka na dobranoc i spanie.
Franio ok 19 dostaje mleczko i zasypia.
Marianka ok 19 zasypia i śpi do ok 9.
Jasiek jako ze najstarszy zasypia ok 20. W weekendy może posiedzieć do ok 22.
Moj mąż na zwolnieniu do 18.04.- opieka.
Ale w większości radze sobie sama. Im więcej do roboty tym lepsza organizacja.
Wysyłam duzo siły i energii!
0
0
U mnie kolo 18-19 rozbudzam maluchy, karmienie, kapiel, pizamki, przenosimy do sypialni, przygaszam swiatlo, dokarmiam jeszcze, przytulanko do cycucha (starsza dostaje wtedy butle i bajke oglada) i przy dobrych wiatrach kolo 20 spia. Jak zasna zabieram sie za starsza kapiel, zabki, do wyrka, czytamy bajke i spac. Jak maz jest to on raczej corcia sie zajmuje, choc sama staram sie zeby z nia czas spedzac przy takich rytualach.
W nocy bąble budza sie rowno co 3 h, zawsze razem, jak ktores zaspi to i tak budze. I tak do 7-8 wtedy starsza robi pobudke. Jak jest tata to jego wywalam zeby sie starsza zajal a ja dosypiam do 9-10 z robaczkami :) A juz dzień wyglada kazdy inaczej :)
W nocy bąble budza sie rowno co 3 h, zawsze razem, jak ktores zaspi to i tak budze. I tak do 7-8 wtedy starsza robi pobudke. Jak jest tata to jego wywalam zeby sie starsza zajal a ja dosypiam do 9-10 z robaczkami :) A juz dzień wyglada kazdy inaczej :)
0
0
badaja w szpitalu?wiec po co znowu mamy chodzic później? mi nikt nie mowil w szpitalu ze z bioderkami dobrze..może robia tylko tym dzieciaczkom gdzie uwazaja ze cos jest nie tak co?
0
0
Hej dziewczyny:)
My też około 18.30 - 19 kąpiemy Małą, karmię i jak się uda to ok 20 już śpi. W tym czasie, jak ja karmię córcię, mąż ogarnia starszaka. Około 20 mamy z mężem trochę czasu dla siebie:) W nocy karmię co około 2,5 - 4 godziny, więc muszę powiedzieć, że nawet się wysypiam. Ale fakt, że czasem Mała śpi całą noc z nami w łóżku, rzadko ją odkładam do łóżeczka, najczęściej wieczorem, w nocy już nie mam siły.
Dzień wygląda każdy inaczej, bo w dzień karmienia są mniej regularne niż w nocy no i raczej minimum co 2 godziny.
Luciolla jestem pod wrażeniem tego jak sobie radzisz z całą trójką:)
Dziewczyny my musimy iść z córcią do kardiologa na kontrolę (mała ma lekkie szmery na sercu). Czy któraś z Was była może u kogoś lub słyszała o dobrym kardiologu dziecięcym?
Miłej niedzieli :)
My też około 18.30 - 19 kąpiemy Małą, karmię i jak się uda to ok 20 już śpi. W tym czasie, jak ja karmię córcię, mąż ogarnia starszaka. Około 20 mamy z mężem trochę czasu dla siebie:) W nocy karmię co około 2,5 - 4 godziny, więc muszę powiedzieć, że nawet się wysypiam. Ale fakt, że czasem Mała śpi całą noc z nami w łóżku, rzadko ją odkładam do łóżeczka, najczęściej wieczorem, w nocy już nie mam siły.
Dzień wygląda każdy inaczej, bo w dzień karmienia są mniej regularne niż w nocy no i raczej minimum co 2 godziny.
Luciolla jestem pod wrażeniem tego jak sobie radzisz z całą trójką:)
Dziewczyny my musimy iść z córcią do kardiologa na kontrolę (mała ma lekkie szmery na sercu). Czy któraś z Was była może u kogoś lub słyszała o dobrym kardiologu dziecięcym?
Miłej niedzieli :)
0
0
luciolla ty najpierw karmisz przed kapiela? ja daje tylko trochę jak jest bardzo mocno glodny ale tak to dopiero po kapieli żeby brzuszek nie był pelny... dziewczyny to wy macie dobrze ja nietstey pobudke mam od 6 rano czasami wcześnie a o 7 to już nie mam o czym marzyc:/
0
0
Karmie przed kapiela żeby nie jadla juz nic po myciu zebów. Jak ja oduczalam zasypiania z butla tak wprowadzilam i tak zostalo. Raczej jej to nie przeszkadza w kapieli, w koncu na gleboką wode sie nie wypuszcza ;p. My sami tez najpierw jemy kolacje dopiero pozniej prysznic.
0
0
Ah tobie chodzilo o maluchy :D No tak karmie zeby ryku w wanience nie bylo, ale nie wkladam ich odrazu po jedzeniu, jakis pol godziny mija conajmniej. Zanim ponosze do odbicia, rozbiore, przygotuje kapiel itp to juz troche czasu mija a w kapieli sa spokojniejsze.
0
0
basik, moja kolezanka korzystala z uslug kardiologow http://www.ondk.pl/pracownie.html, przyjmuja prywatnie ale czesc uslug tez na nfz (ide tam z moja Marysia na usg mózgowia) terminy 2-3 tygodnie a nie 3-4 miesiace jak wszedzie indziej
0
0
Moja Maja w nocy śpi super aż za dobrze:)wczoraj zjadła o 21.30 a potem o 4.30 czyli po 7 godzinach!Aż się przestraszyłam że tak długo nie jadła. Dziś ja sama obudziłam po 4 godzinach. W dzień je częściej ale po znacznie mniej- chyba mały niejadek z niej rośnie. Może przez ta nietolerancje musi sie przestawić na nowe mleko. A poza tym już się swiadomie uśmiecha jak do niej troche pogadam, nawet jak ma smoka to go wypluwa i śmieje się od ucha do ucha:)
0
0
Dziewczyny gdzie robicie chrzciny?Może polecicie jakieś fajne miejsce. Dla syna robiłam w Swojskim Smaku ale słyszałam że się popsuli i teraz nie wiem gdzie robić.
0
0
Dzięki Asiula za namiary na kardiologa. Jutro będę dzwonić i się umawiać.
0
0
tak długo, to wybudzaj. polozna nam mowila, ze dziecko oszczedza energie jak jest głodne i zaczyna wiecej spać.
0
0
My robimy chrzcny w restauracji mysliwskiej na jaskowej, bylismy tam w styczniu na obiedzie wyprobowac miejsce
0
0
U nas nocki są jeszcze loterią. Jednej nocy je co 3h a innej co godzinę. Moja laktacja jeszcze nie jest unormowana chyba bo wiem, że jej sen zależy od tego czy się najadła. Zawsze na noc mam zapasowe ściągnięte mleko w razie czego gdyby okazało się, że Jagodzie jest za mało.
Miałam dwie nocki kryzysowe i też sobie popłakałam jak właśnie budziła się co godzinę i nerwowo szukała piersi. Mąż mnie uspokoił, kazał się położyć i sam nakarmił małą dodatkowym mlekiem.
W środę idę do pediatry na pierwszą wizytę i kontrolę wagi. Mam nadzieję, że przybrała bo z Synkiem był kłopot. Miałam pokarm i sciągałam żeby wiedzieć ile dokładnie je ale nie przybierał. Jagoda widzę lepiej radzi sobie z oproznianiem piersi bo wypija w 20 minut a Tolek często wisiał godzinę
Miałam dwie nocki kryzysowe i też sobie popłakałam jak właśnie budziła się co godzinę i nerwowo szukała piersi. Mąż mnie uspokoił, kazał się położyć i sam nakarmił małą dodatkowym mlekiem.
W środę idę do pediatry na pierwszą wizytę i kontrolę wagi. Mam nadzieję, że przybrała bo z Synkiem był kłopot. Miałam pokarm i sciągałam żeby wiedzieć ile dokładnie je ale nie przybierał. Jagoda widzę lepiej radzi sobie z oproznianiem piersi bo wypija w 20 minut a Tolek często wisiał godzinę
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
Asiula a kiedy macie chrzciny? bo my tez w myśliwskiej za tydzień:)nigdy tam nie jedliśmy ale fajne miejsce z podworkiem i blisko:)dobre maja jedzenie? a no i przestepna cena bo 80 zl w tym obiad (zupa +2 rodzaje mies, surówki) lody napoje i przystawki... można samemu cos zaproponować z dan..my wzielismy 2 danai na cieplo na kolacje (nie było w rozpisce) i 3 na zimno..można się z wlascicielem dogadać:) zobaczymy..dam znac jak wrazenia:)
my dziś niestety tez nocka nie przespana:( od 3 co pol godz się wiercil i co zlapalam fajny sen to musiałam wstawac:(
my dziś niestety tez nocka nie przespana:( od 3 co pol godz się wiercil i co zlapalam fajny sen to musiałam wstawac:(
0
0
Asiula fajna godzina na napisanie na forum..ja czasami czytam jak wstane ale nie chce się już odpisywać;)
0
0
A jak wasze dzieci śpią w nocy, bo nasza często pojekuje, kreci się macha rączkami i dalej spi spokojnie a po jakims czasie znowu się wierci.
My tez kapiemy mala po 19 kolo 20 zasypia.
Jak często kapiecie?
My tez kapiemy mala po 19 kolo 20 zasypia.
Jak często kapiecie?
0
0
kąpiemy codziennie miedzy 19 a 22, jak nam zasnie po kolce i umeczona to nie budzimy na mycie, po prostu chusteczkujemy dokladniej podczas przewijania i kąpiel w nastepnym dniu.
0
0
aga widziałam Cie wczoraj na spacerku z mezem i znajomymi/rodzina:)codziennie malutka ma te kolki?pomaga jej cos?
0
0
trzeba byłosię ujawnić Kasiu:) Dumni dziadkowie i wujek na zmianę prowadzili wózek:)
kolki różnie,czasem dwa dni pod rząd , a potem dwa dni spokoju podobno ją za duzo karmie, wiec zaczelismy ja oszukiwac woda:) jak sie zaczyna to bierzemy suchy prowiant do kosza , pakujemy Majke w kombinezon, zanim wyjdziemy z klatki juz spi, ale jak po godzinie, dwoch wozek sie zatrzyma to jets protest:), wtedy kąpanie , jedzenie i spac:)
kolki różnie,czasem dwa dni pod rząd , a potem dwa dni spokoju podobno ją za duzo karmie, wiec zaczelismy ja oszukiwac woda:) jak sie zaczyna to bierzemy suchy prowiant do kosza , pakujemy Majke w kombinezon, zanim wyjdziemy z klatki juz spi, ale jak po godzinie, dwoch wozek sie zatrzyma to jets protest:), wtedy kąpanie , jedzenie i spac:)
0
0
Hej mamusie!pozdrawiamy z Szymusiem :-) u nas w miarę ok stwierdzam, ze przy dwójce małych dzieci jest trudniej pociesza mnie, że za dwa lata będzie już z górki Mamę bliźniaków podziwiam :-)bo ja przy mojej dwójce nieraz wymiękam zwłaszcza przy ubieraniu i wychodzeniu na spacer jestem mokra i padnięta już po wyjściu z klatki ale szczęśliwa, że się udało :-) Szymuś to mały cycuś przytulał by się bez przerwy i tylko się niewinnie uśmiecha Sebuś zaczął być zazdrosny o mnie okazuję to że wszystko ja muszę zrobić stał się nieposłuszny zabraniasz mu czegoś a on 10 razy to zrobi brrr nieraz mam ochotę zniknąć na cały dzień :-) ale szybko mi mija My też kąpiemy najpierw małego o 19:00 później karmienie i zasypia a w tym czasie tata ogarnia starszego Najgorzej jest w nocy bo starszy woła mnie z łóżeczka płaczę przez sen mama mama wtedy młody się budzi i cycek i tak dziś spałam w środku z synkami jeden na cycku drugi przytulany jedną ręka dziś Szymi też się budził co 2-3h ale on szybko je i dalej zasypia tylko, że znowu drugi się budzi i woła i tak w kółko I takim sposobem wyglądam dziś jak zombie w piżamie z opuchniętymi oczami ale i tak uważam, że macierzyństwo jest trudne ale cudowne!!! Najlepszego mamusie narazie odpukać Szymek bez kolek ale wchodzimy w 3 tydzień mam nadzieję że nas ominą a wizytę na Białej na usg mamy 22.04 bardzo polecam tego lekarza przesympatyczny dla dzieci :-)
0
0
My kąpiemy co drugi trzeci dzień, takie dostaliśmy zalecenia ze szpitala. Synka tez tak kąpaliśmy. W dni w które nie ma wanny jest toaleta wilgotnymi wacikami wszelkich zgięć na ciele.
Mój synek też jest zazdrosny i psoci więcej niż wczesniej. Robi popisy jak ktoś do nas przyjdzie. Na szczęście chodzi do żłobka więc kilka godzin jestem sama z małą i tym sposobem nie jest tak źle.
Mój synek też jest zazdrosny i psoci więcej niż wczesniej. Robi popisy jak ktoś do nas przyjdzie. Na szczęście chodzi do żłobka więc kilka godzin jestem sama z małą i tym sposobem nie jest tak źle.
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
gosia ja mam tak samo..Julcia zrobila się zazdrosna i niedobra.. jak chce nakarmić Pawelka to zaczyna marudzić ze mam polozyc go i dac smoka, karze siebie klasc do lozeczka i bierze małego smoka, siada do bujaczka i się bawi jak malutka dzidzia;) do zlobka 3 tydzień nei idzie bo chora wiec mam 2 na glowie bo tak tez chodzila to chociaż troszkę ciszej w domu;) a w maju przeprowadzamy się na wies wiec jak będzie cieplo to na caly dzień na dwor i neich się bawi:)
0
0
Aga nie mogłam się ujawnić bo wracalismy samochodem do domku:)
0
0
aaaaaa oki:)
0
0
:-) to mnie pocieszyłyście że to normalne bo on zawsze taki aniołek był :-) ja też wysyłam w tygodniu starszego do dziadków na parę godzin bo ogarnięcie nieraz dwójki to wyczyn ale spoko dziewczyny po 2 latach będzie super ;-)
0
0
Fendika pisze na forum tak pozno bo to czas tylko dla mnie ;)
jak Marysia budzi sie w nocy to ja karmie butla, potem troche lulam jesli potrzeba, zostawiam w lozeczku i czmycham do drugiego pokoju odciagac pokarm wiec zeby nie zasnac siedze wtedy w necie :D
jak Marysia budzi sie w nocy to ja karmie butla, potem troche lulam jesli potrzeba, zostawiam w lozeczku i czmycham do drugiego pokoju odciagac pokarm wiec zeby nie zasnac siedze wtedy w necie :D
0
0
Ja myslałam, ze moj Mikołaj będzie mega zazdrosny o siostrę, a tu niespodzianka. Jest w siostrzyczce zakochany. Chce pomagać, całować, brać na rączki. Kilka razy dziennie mówi do mnie: mamo zobacz jaka majusia jest piękna, jaka ładna, nasza mała księżniczka:)Jak był chory to nawet nie protestował by chodzić w masce, żeby tylko majusi nie zarazić:)
0
0
no moja Julcie tez musze pochwalić bo jak przebieram Pawelka to wynosi pampersy, podaje kocyk, chusteczki itp. smoka to "Juja sama" musi dac i wpycha mu w buzie, tez caluje i chce na rece go brac, daje mu jesc swoje jedzenie wiec musze pilnować żeby do buzi nie wsadzila a ostatnio wysmarowala go lizakiem;) no ale zazdrość tez jest ale mam nadzieje ze miniewiadomo do wszystkiego potrzeba czasu:)
Asiula a czemu sciagasz i karmisz butelka? nie możesz od razu z cyca..mala ma jakiś problem ze złapaniem?
Asiula a czemu sciagasz i karmisz butelka? nie możesz od razu z cyca..mala ma jakiś problem ze złapaniem?
0
0
U mnie identycznie Sebuś zakochany w bracie całuje go tysiąc razy dziennie i tylko śpiewa mój braciszek Szymuś położna mówiła mi że dzieci tak okazują zazdrość że do małego będą super ale właśnie będą zwracać na siebie uwagę rzucając rzeczami niesłuchając itd i u mnie tak jest ale mam nadzieję, że minie :-) Ja dziś przeniosłam się do pokoju Sebusia i tam wsadziłam kołyskę i jest lepiej młody spał lepiej od starszego bo on się budził i sprawdzał czy mama jest Seba żegna się z pieluchami i tak o 4:00 rano wołał kupa i akcja nocnik :-) jest wesoło ale dziś w miarę się wyspałam :-) zaraz mykamy na spacerek miłego dnia!położna powiedziała mi że czkawka to rodzaj odbicia u dzieci najczęściej po cycku i nie męczy malucha bardziej rodziców jak maluch ją ma :-)
0
0
Bo za slabo jeszcze leci i mala jak nawet uda sie jej zlapac piers to szybko sie zniecheca i nie lapie dalej :/ wiec karmie mm i dokarmiam swoim z butelki poki co ale mam wielka nadzieje ze uda sie jeszcze bezposrednio z piersi :)
0
0
Fendika nie wiem czy to mleko jest ok dla dziecka. Od wczoraj małą męczą - jak się okazało na wizycie u lekarza kolki. I nie może zrobić kupki, jakby miała zatwardzenie i jednocześnie wzdęcia. Przy położenie ppoprzecznym płodu podobno często coś z bioderkami się dzieje, więc pewnie coś podejrzanego się pediatrze w szpitalu nasunęło, ale nic więcej nie wiem, bo nikt w spzitalu mi na to uwagi nie zwrócił - jak widać to też mają gdzieś. A ja kilka dni w nieświadomości żyję.. ehh
Położna kazała mi od soboty ją poić wodą, bo przy mleku modyfikowanym jest to konieczne- tylko ciekawe czemu w szpitalu nikt o tym mi nie wspomniał ??? eh.... olewka
Stosowaliśmy rurki Windi, raz poszło, innym razem nie. Wczoraj daliśmy espumisan 5 kropli, potem pediatra zapisał jeszcze czopki uspokajaące ale sama nie wiem czy to coś daje. Rozbraja mnie płacz małej i sytuacja gdzie nie wiem o co chodzi i jak jej pomóc..
Rana po cc się goi podobno ładnie, ciekawe ile macica się będzie obkurczać..
Na usg bioderek już jestem umówiona do dr. Siliwiejczuka za 2 tygodnie.
BWN my nie robimy chrzcin, bo nie chodzimy do kościoła, nie mamy też kościelnego- stwierdziliśmy, że w wierze nie możemy małej wychowywać, bo kto z nią będzie chodzić do kościoła, póki co to nie dla nas, może kiedyś się nam odmieni, więc ogólnie byłaby to powszechnie znana w polskich rodzinach hipokryzja... chrzciny z pompą zrobione tak jak komunie, a potem nie ma komu dzieci prowadzić do kościoła na mszę itd. A jak mała będzie chciała to ją najwyżej ochrzcimy....
Dzisiaj kontrola u pediatry-mała przybiera na wadze, dzisiaj miała 3250g, ładnie przybiera...
Gdyby nie te kolki byłoby coraz znośniej w ogarnianiu, a tak na wieczór dostanie kolki i rozwala mnie to..
Co lekarz - to inne leki by dawał- espumisan, delicol, czopki itd a co wziąć żeby działało ? i żeby szybko działało. Na żadnej ulotce nie znalazłam info, po jakim czasie te środki działają.
Położna kazała mi od soboty ją poić wodą, bo przy mleku modyfikowanym jest to konieczne- tylko ciekawe czemu w szpitalu nikt o tym mi nie wspomniał ??? eh.... olewka
Stosowaliśmy rurki Windi, raz poszło, innym razem nie. Wczoraj daliśmy espumisan 5 kropli, potem pediatra zapisał jeszcze czopki uspokajaące ale sama nie wiem czy to coś daje. Rozbraja mnie płacz małej i sytuacja gdzie nie wiem o co chodzi i jak jej pomóc..
Rana po cc się goi podobno ładnie, ciekawe ile macica się będzie obkurczać..
Na usg bioderek już jestem umówiona do dr. Siliwiejczuka za 2 tygodnie.
BWN my nie robimy chrzcin, bo nie chodzimy do kościoła, nie mamy też kościelnego- stwierdziliśmy, że w wierze nie możemy małej wychowywać, bo kto z nią będzie chodzić do kościoła, póki co to nie dla nas, może kiedyś się nam odmieni, więc ogólnie byłaby to powszechnie znana w polskich rodzinach hipokryzja... chrzciny z pompą zrobione tak jak komunie, a potem nie ma komu dzieci prowadzić do kościoła na mszę itd. A jak mała będzie chciała to ją najwyżej ochrzcimy....
Dzisiaj kontrola u pediatry-mała przybiera na wadze, dzisiaj miała 3250g, ładnie przybiera...
Gdyby nie te kolki byłoby coraz znośniej w ogarnianiu, a tak na wieczór dostanie kolki i rozwala mnie to..
Co lekarz - to inne leki by dawał- espumisan, delicol, czopki itd a co wziąć żeby działało ? i żeby szybko działało. Na żadnej ulotce nie znalazłam info, po jakim czasie te środki działają.
1
1
Hej.
My kapiemy mala co 2 dni. Balsamujemy codziennie ze wzgledu na to ze ma sucha skore.
Od kilku dni zagoscily i u nas kolki. Masakra! Wczoraj od 16 do 18 marudzenie, a od 18 do 23 histeria. Ledwo to przezylismy. Zastosowalismy sab simplex- oby pomogl bo nie moge zniesc jak mala tak placze. Tak sie Justynka wymeczyla ze w nocy musialam ja co 3-4 godz wybudzac do karmienia.
Dziewczyny co polecacie na odparzenia na pupie? Stosowalam sudokrem i tylko przez chwile bylo lepiej. Teraz przeszlam na krem z nivea.
My kapiemy mala co 2 dni. Balsamujemy codziennie ze wzgledu na to ze ma sucha skore.
Od kilku dni zagoscily i u nas kolki. Masakra! Wczoraj od 16 do 18 marudzenie, a od 18 do 23 histeria. Ledwo to przezylismy. Zastosowalismy sab simplex- oby pomogl bo nie moge zniesc jak mala tak placze. Tak sie Justynka wymeczyla ze w nocy musialam ja co 3-4 godz wybudzac do karmienia.
Dziewczyny co polecacie na odparzenia na pupie? Stosowalam sudokrem i tylko przez chwile bylo lepiej. Teraz przeszlam na krem z nivea.
0
0
my sudokrem na noc, w dzien nivea i bepanthen( ten sie fajnie wchłania i nie zostawia sladó). nasza jak wiecie pieluchy zuzywa w tempie bardzo szybkim, wiec nie zdazy polezec , bo dopomina sie o zmiane:)
0
0
My jeszcze d*pki nie mieliśmy odparzonej może dlatego, że lekko czerwona była to używaliśmy maści pośladkowej. Evelcia a nie dostałaś w szpitalu tej maści?. U nas drugi dzień popłakiwanie ewidentnie brzuszek. Zaczęłam dawać mu mleko bebiko, bo mimo nawału który trwa już od porodu myślałam, że małemu może moje mleko nie odpowiada, ale to chyba nie przez to popłakuje fakt jak wypije 90ml to potrafi spać z 3 godziny. No i chyba przejdę się po tabletki na wysuszenie pokarmu za bardzo mnie to wszytko męczy wręcz dziś się w nocy popłakałam a z powodu, że staram się nie jeść produktów żeby brzuszek go nie bolał a i tak boli, bo się spina i krzyk, śpię w ręczniku jak się budzę ok 24 do karmienia ręcznik już mokry ja też.
0
0
Hej mój dziś też nie w humorze wstał o 6:30 z bratem i teraz padł marudny nie wiadomo o co chodzi ale u nas brzuszek odpukać narazie spokój Ja mam pokarmu tak w miarę jak młody siedzi przy cycku nad ranem albo po południu długo i jeden i drugi opróżni nieraz brakuję jak za 1h znów szuka chciałabym mieć więcej ale co zrobić z pierwszym młodym też tak miałam a udało mi się bardzo długo karmić teraz przy dwójce mam mniej zapału pewnie wynika to po prostu ze zmęczenia Oj życie rodzica nie jest takie proste ;-) ale jak się patrzy na uśmiechnięte albo śpiące smyki wszystko odchodzi Ale pogoda jutro mam wizytę z młodym w przychodni mam nadzieję, że będzie ładnie bo muszę tam z buta dojść zobaczymy ile przybrał Ostatnio w tydzień 200g więc super zobaczymy jak teraz pozdrawiamy
0
0
mnie tez karmienie piersią coraz bardziej meczy..nie mam jakos super dużo zeby mi się wylewal (mam w sam raz jak Ty gosia) z julcia uwielbiałam karmic i jak mi się skonczyl to bardzo zalowalam teraz wręcz przeciwnie nie mogę się doczekać kiedy przestane..nie sadzilam ze kiedykolwiek to powiem no ale jednak..bylam tak nastawiona na piers a nie wiedziałam ze tak mnie wymeczy..w sumie Pawelek je coraz rzadziej ale jak zaczyna jesc to jakis czas musi minac nim porządnie zacznie jesc a tak to lapie odrywa poplakuje znowu lapie odrywa i sama nie wiem czy chce jesc jak zabiorę to zaraz placz ze chce i tak w kolkoaz w końcu zalapie po jakims czasie.. meza tez już to powoli drazni.. chciałam karmic jak najdłużej ale chyba będę tylko pol roku o ile dotrwam ;)
0
0
kasienkas glowa do góry..jeżeli mogę pocieszyć to kolki kiedyś przestana meczyc..tak naprawdę na kolki nie ma zbawiennego lekarstwa..u jednych działa espumisan u innych delicol a jeszcz u innych co innego dlatego musisz wyprobowac co jest najlepsze dla malutkiej.. poza tym masuj brzuszek, nakładaj ciepla pieluszke na brzuszek albo susz suszarka niby działa i uspokaja..moja julcia jak plakala to ja często razem z nia bo nie wiedziaalm co jest i jak pomoc ale co się okazało to miała zapalenie układu moczowego..pozno odkryte a wcześnie mówili ze to skoki rowojowe, uczulenie na laktozę itp.
0
0
mikka a co u Was jak malutka się chowa?
0
0
Ja tez nic fajnego nie widze w karmieniu piersia. Fendika ja mam z moja tak samo - najczesciej zanim zalapie piers to ryk jest. Uspokajam ja wtedy smoczkiem i tak w kolko. Wydaje mi sie ze to przez to sa te kolki - za duzo nalyka sie powietrza. Na diete uwazam, chociaz co osoba to co innego mowi, wiec tez nie jestem w 100% pewna czy to nie przezto co zjem. Mozna oszalec. Ja jak wytrzymam 6m-cy to chyba bedzie cud. Plus dobija mnie fakt jak ogarnac sytuacje z karmieniem po za domem - jak np pojade do lekarza. Chyba bede musiala sciagnac bo z cyca nie nakarmie. Ahh myslalam ze bedzie latwiej.
0
0
ja mam sporo mleka zamrozonego przez to jak Pawelek lezal w szpitalu to musiałam odciagac co 3-4 godz i to co w domu to mrozilam i teraz na szczęście nie musze tego znowu robic tylko wyjmuje i jest:) ale niestety jest to trochę uwiązanie bo na długo tez nie zostawisz bo jak ci piersi przybiorą to trzeba cos z tym zrobić a z butelka nie ma zandego problemu zostawiasz kiedy chcesz i na ile chcesz;)
0
0
Niestety ja też mam podobne myśli do Was Fendika też uwielbiałam karmić Sebusia i trudno mi się było z tym rozstać karmiłam 13 m-cy teraz przy dwójce jest to trudniejsze czasu brak i niestety chęci...
0
0
Dla mnie karmienie piersią to tez udreka. Boli mnie bardzo, ciągle mi z nich leci, mala i tak się z nich nie najada muszę dokarmiac butla. Ma mega wzdęcia a pilnuje diety. Dzis zrobiliśmy badanie czy nie jest uczulona na laktoze, jeśli tak to chętnie przestane karmic. Zawsze uwazalam ze będę karmic ze to takie donre dla dziecka ale nie mam zamiau się umartwiac.
0
0
Czytam wasze wypowiedzi i przepraszam ale pocieszajace to jest bo nie czuje sie taka odosoAsiulaBbniona w temacie karmienia, a tez mam juz tego dosyc
0
0
Moim zdsniem te diety chyba niewiele wspolnego maja z kolkami. Bo przeciez dzieci karmione mm tez je maja. Nierozwiniety uklad pokarmowy to juz logiczniej brzmi.
Nie myslalam ze tyle z nas bedzie niezadowolonych z karmienia piersia.
Kiave a skad wiesz ze corka sie nie najada? Zastanawiam sie jak ja bede to widziec u swojej. Narazie przybiera prawidlowo. A budzi sie w ciagu dnia do karmienia przewaznie co 1.5 - 2h a w nocy co 2-4h. Ja tylko wiem ze jak za krotko ssala i zasnela (nie da sie jej obudzic ;P) to szybciej bedzie wzywac. Martwie sie ze nie zorientuje sie ze nie mam pokarmu czy ze sie nie najada
Nie myslalam ze tyle z nas bedzie niezadowolonych z karmienia piersia.
Kiave a skad wiesz ze corka sie nie najada? Zastanawiam sie jak ja bede to widziec u swojej. Narazie przybiera prawidlowo. A budzi sie w ciagu dnia do karmienia przewaznie co 1.5 - 2h a w nocy co 2-4h. Ja tylko wiem ze jak za krotko ssala i zasnela (nie da sie jej obudzic ;P) to szybciej bedzie wzywac. Martwie sie ze nie zorientuje sie ze nie mam pokarmu czy ze sie nie najada
0
0
Evelcia zorientujesz się na pewno:)ja julke karmiłam 4 mce a ostatnie tyg jadlaby co pol godz i co zjadla to plakala jak przycisnelam piers to nic nie leciało a jak sciagnelam to było tyle co kot naplakal..daliśmy butle od razu lepiej a mi w ciągu kilku dni pokarm sam zanikl.. wiec mysle ze będziesz widziala spokojnie:)
slyszalam ze kolki maja częściej dzieci butelkowe chociaż widze ze tez nie do końca;) a Evelcia Twoja mala tez tak codziennie po kilka godz placze? czy raczej sa to marudzenia, czasem placz itp.?
slyszalam ze kolki maja częściej dzieci butelkowe chociaż widze ze tez nie do końca;) a Evelcia Twoja mala tez tak codziennie po kilka godz placze? czy raczej sa to marudzenia, czasem placz itp.?
0
0
Mam nadzieje ze sie zorientuje :) musze kupic laktator reczny zeby sciagac na takie wyjscia jak lekarz.
Niestety moja ryczy przez kilka godz. Wczesniej myslalam ze tak odreagowuje caly dzien i gosci bo gdy nikt nas nie odwiedzal to byl raczej spokoj. No ale teraz nie mam innego wytlumaczenia jak kolki. Gdy pusci baczka jest spokoj i zasypia ale po chwili budzi sie znowu z placzem i prezy.
Niestety moja ryczy przez kilka godz. Wczesniej myslalam ze tak odreagowuje caly dzien i gosci bo gdy nikt nas nie odwiedzal to byl raczej spokoj. No ale teraz nie mam innego wytlumaczenia jak kolki. Gdy pusci baczka jest spokoj i zasypia ale po chwili budzi sie znowu z placzem i prezy.
0
0
Evelcia my mamy to samo i najczęściej od 3 w nocy, ale kolka to dziecko płacze nie pomaga puszczenie bączka. MI się wydaję, że po prostu coś nie tak jem ale dziś praktycznie nie jem nic tylko kanapkę np z masłem i zobaczymy.
0
0
u nas wlasnie kolka, a bylam dzis na warsztatach , ktore 4 h Majka przespala i tez bylo mowione o kolce, pocieszam sie ze jeszcze miesiac i mma nadzieje, ze sobie pojda. pediatra mowila o espumisanie wlasnie, podobno bardziej skuteczny od sab simplex. my na razie delikol.
bobotic w ogole sie nie przydal, wiec jak komus odpowiada to mam opakowanie bez 2 sztuk.ja koncze walke o pokarm , bo po 2 tyg picia gerbatek, lekow i słodu minimalnie wiecej, widac nie dane mi karmic , choc tak bardzo chcialam nie wiem co to nawal niestety...
bobotic w ogole sie nie przydal, wiec jak komus odpowiada to mam opakowanie bez 2 sztuk.ja koncze walke o pokarm , bo po 2 tyg picia gerbatek, lekow i słodu minimalnie wiecej, widac nie dane mi karmic , choc tak bardzo chcialam nie wiem co to nawal niestety...
0
0
Aga kolki mogą trwać do 6 miesiąca ;)
0
0
podobno u 7% nawet do 9 ego tfu. oby nie my.
0
0
Wcześniej miałyśmy rozbieżne zdania a teraz większość się chyba zgadza,że karmienie piersią różowe nie jest:)Ja się tyle przy tym wymęczyłam i wypłakałam,teraz w końcu odżyłam i mała jest spokojniejsza, choćteż troche wieczorami lubi pomarudzić ale jest dużo lepiej odkąd mamy mleko bez laktozy. Nie wiem czy pokarm kobiety która je tylko kanapki z masłem i gotowanego kurczaka jest tak wartościowy jak mleko modyfikowane w którym są wszystkie kwasy DHA, probiotyki,itd. Myślę,że dzieciom,które męczą kolki warto zrobić badanie kupki- ogólne plus krew utajona. Kolki moga wynikać z nietolerancji laktozy lub alergii na białko (nie zawsze musi być prz tym wysypka). W takim przypadku powinno sie ograniczyć laktoze lub wyeliminować białko z diety karmiącej piersią a w przypadku karmienia mm dziecko powinno dostać specjalne mleko. Inaczej moga uszkadzac sie jelitka dziecka i pojawić sie może krew utajona w kale. Polecam wizytę u gastroenterologa- dr Krzysztof Marek lub dr Jacek Brodzicki (obaj pracują w wojewódzkim i są super lekarzami również) Jeśli któraś z Was się zdecyduje to najlepiej iść już z wynikiem kupki bo inaczej na pierwszej wizycie zleca tylko te dwa badania bo bez tego nie beda w stanie nic stwierdzic.
0
0
Plany planami a życie zawsze zweryfikuje. Ważne żeby nie ribić nic wbrew sobie bo to sie odbija na wszystkim. "szczesliwa mama to szczesliwe dziecko" to nie jest tylko puste powiedzonko. Dziecko odbiera nasze nastroje jak radar i samo bywa niespokojne.
Mnie na razie udaje sie wykarmic moją parkę bez klopotow. Dostaly juz ode mnie smoczki bo tak lubia z cycem w dziobach lezec ze najchetniej przy mamie caly czas.
Mnie na razie udaje sie wykarmic moją parkę bez klopotow. Dostaly juz ode mnie smoczki bo tak lubia z cycem w dziobach lezec ze najchetniej przy mamie caly czas.
1
0
Hej :) Moja córa jest zbyt aktywna w ciągu dnia i nie mam za dużo wolnego czasu.. czasem brakuje mi go na podstawowe czynności domowe ehh a w nocy to my śpimy :) i na kompa w tym forum czasu już braknie :) Czytam Was a najczęściej jak mam odpisać to jest buuuu :) a potem już zapominam, co chciałam napisać.. Podziwiam was - mamy, które mają więcej niż jednego smyka w domu :)
Wczoraj byliśmy na kontroli u pediatry - wszystko w porządku, Klaudia waży 4620, a za tydzień szczepienia.
Evelcia a nie możesz ściągać ręcznie? Przejmujesz się karmieniem np. u lekarza, że będzie płakała? czy że masz cycka wystawić?
My też kąpiemy ok 19-20, a używamy cały czas maści pośladkowej (najpierw tej ze szpitala, a teraz zamawiamy w aptece, na bazie wazeliny,lanoliny,parafiny), a przemywamy wacikami nasączonymi wodą.
Karmię piersią i czytając wasze wypowiedzi jestem szczęściarą, mam odpowiednią ilość mleka i na razie Malutka się najada, łapie już dobrze, początkowo miała z tym problem, ale doszła do wprawy :D Jedyne jaki widzę minus to to że nie mogę pić ukochanej kawy i jeść czekolady, ale dam radę :)
Kasieńkas a nie za szybko na Windi? Słyszałam, że to ostateczność.. żeby ograniczać się z wkładaniem dzieciaczkowi coś w pupkę, bo potem ma problemy z samodzielnym robieniem kupki.. My też mamy espumisan i czasem dajemy. Podobno ok godzinki zanim zacznie działać, ale też pewnie zależy od dziecka i od stopnia bólu...
pozdrawiam was!! może tym razem się szybciej odezwę :)
Wczoraj byliśmy na kontroli u pediatry - wszystko w porządku, Klaudia waży 4620, a za tydzień szczepienia.
Evelcia a nie możesz ściągać ręcznie? Przejmujesz się karmieniem np. u lekarza, że będzie płakała? czy że masz cycka wystawić?
My też kąpiemy ok 19-20, a używamy cały czas maści pośladkowej (najpierw tej ze szpitala, a teraz zamawiamy w aptece, na bazie wazeliny,lanoliny,parafiny), a przemywamy wacikami nasączonymi wodą.
Karmię piersią i czytając wasze wypowiedzi jestem szczęściarą, mam odpowiednią ilość mleka i na razie Malutka się najada, łapie już dobrze, początkowo miała z tym problem, ale doszła do wprawy :D Jedyne jaki widzę minus to to że nie mogę pić ukochanej kawy i jeść czekolady, ale dam radę :)
Kasieńkas a nie za szybko na Windi? Słyszałam, że to ostateczność.. żeby ograniczać się z wkładaniem dzieciaczkowi coś w pupkę, bo potem ma problemy z samodzielnym robieniem kupki.. My też mamy espumisan i czasem dajemy. Podobno ok godzinki zanim zacznie działać, ale też pewnie zależy od dziecka i od stopnia bólu...
pozdrawiam was!! może tym razem się szybciej odezwę :)
0
0
Właśnie wczoraj kolega z pracy polecił tego lekarza Krzysztofa Marka podobno bardzo dobry. Ja jutro odbieram wyniki badania kalu i jak wyjdzie nietolerancja na laktoze to tez do niego pójdę.
Moja Mala ma przepukline pepkowa bylam u chirurga i powiedzial ze zabieg w wieku 4 lat ale chyba poszukam jeszcze innego lekarza bo mama mimowila ze ja tez mialam i jakis plaster mi kleili.
Podobno jeśli jest dużo gszow w jelitach to przepuklina się ujawnia.
Evelcia wiedzialam ze się nie najadla bo wisiala dlugo na piersi a jak się ja odstawialo to plakala, moje sutki nie wytrzymywaly tego memlania :) i wtedy dawalam butelke z mm i byl spokoj.
Moja Mala ma przepukline pepkowa bylam u chirurga i powiedzial ze zabieg w wieku 4 lat ale chyba poszukam jeszcze innego lekarza bo mama mimowila ze ja tez mialam i jakis plaster mi kleili.
Podobno jeśli jest dużo gszow w jelitach to przepuklina się ujawnia.
Evelcia wiedzialam ze się nie najadla bo wisiala dlugo na piersi a jak się ja odstawialo to plakala, moje sutki nie wytrzymywaly tego memlania :) i wtedy dawalam butelke z mm i byl spokoj.
0
0
Jezeli chodzi o karmienie w miejscach publicznych to jakos nie umiem sobie tego wyobrazic. Nie chce zeby wpadla w histerie a ja bede sie dodatkowo stresowac ze ona ryczy przy ludziach.
Sprobuje odciagnac recznie ale nie wiem czy az tyle (czytalam ze w wieku ok 6tyg dziecko powinno pic 130-150ml) mi sie uda samej. Jeszcze na taka skale nie odciagalam :D a Wy karmicie po za domem?
Do dziewczyn ktore karmia piersia- czy wy tez macie wilczy apetyt? No na sie w ogole najesc nie moge ;P staram sie ograniczac ale ledwo wytrzymuje hehe
Sprobuje odciagnac recznie ale nie wiem czy az tyle (czytalam ze w wieku ok 6tyg dziecko powinno pic 130-150ml) mi sie uda samej. Jeszcze na taka skale nie odciagalam :D a Wy karmicie po za domem?
Do dziewczyn ktore karmia piersia- czy wy tez macie wilczy apetyt? No na sie w ogole najesc nie moge ;P staram sie ograniczac ale ledwo wytrzymuje hehe
0
0
My też po wizycie u pediatry wszystko super mały waży 3800g super przybiera od początku już prawie 500g więc moje karmienie nie idzie na marne od razu mam lepszy humor i nowe chęci do karmienia :-)śpi mi już 5h a cycki zaraz wybuchną tak bolą :-( miłego dnia!
0
0
U nas też póki co z karmieniem nie jest źle. Malutka właściwie głównie je i później śpi. Wydaje mi się, że pokarmu mam dosyć, bo córcia jest spokojna, no i jak ją przystawiam to słychać, że efektywnie je przez te 10-15 minut. Czasem musi jeszcze dojeść po chwili (jeśli się obudzi). Ustala się jej powoli rytm dnia, ciekawa jestem jak to się będzie zmieniać. Przybiera też dobrze - waży już 4560 więc o 200g więcej od wagi urodzeniowej a 500g od najniższej.
Ja raczej nie mam problemu z karmieniem w miejscach publicznych. Nie, że robię to na widoku wszystkich wokół, ale karmiłam już u lekarza właśnie (fakt, że nikogo nie było w poczekalni - tylko kilka osób przechodziło) i jak byliśmy na spacerze i weszliśmy na chwilę na kawę i przebrać małą i zasłoniłam się trochę pieluszką i nakarmiłam młodą. A później dokarmiłam w samochodzie. Jakoś wolę tak niż nie wychodzić z domu wcale - to mnie najbardziej męczy. Laktatora niestety nie mam i szkoda mi kupować. Być może jeszcze kupię, jak mi te metody przestaną wystarczać, ale na razie nie mam z tym problemu.
Dziewczyny a polecicie jakąś nianię elektroniczną? Planujemy wyjazd na domki pod koniec czerwca i bez niani nie wyobrażam sobie tego wyjazdu.
Miłego dnia!
Ja raczej nie mam problemu z karmieniem w miejscach publicznych. Nie, że robię to na widoku wszystkich wokół, ale karmiłam już u lekarza właśnie (fakt, że nikogo nie było w poczekalni - tylko kilka osób przechodziło) i jak byliśmy na spacerze i weszliśmy na chwilę na kawę i przebrać małą i zasłoniłam się trochę pieluszką i nakarmiłam młodą. A później dokarmiłam w samochodzie. Jakoś wolę tak niż nie wychodzić z domu wcale - to mnie najbardziej męczy. Laktatora niestety nie mam i szkoda mi kupować. Być może jeszcze kupię, jak mi te metody przestaną wystarczać, ale na razie nie mam z tym problemu.
Dziewczyny a polecicie jakąś nianię elektroniczną? Planujemy wyjazd na domki pod koniec czerwca i bez niani nie wyobrażam sobie tego wyjazdu.
Miłego dnia!
0
0
kiave nasz Pawelek tez ma przepulkine pepkowa:( jest wieksza od początkowej..jak bylsimy u ortopedy to zakleil plastrem zwykłym ale jak poszliśmy do naszego pediatry to powiedział ze to ponoc nic nie daje i nic się z tym nie robi i samo powinno zaniknąć do 2 r.ż...ale mnie tez przeraza ta wielkość i strasznie brzydko wygląda...ale nie wydaje mi się ze jest to do gazow w jelitach..czytałam rozne artykuly i pisali ze się w srodku jakiś pierscien nie domknal i stad to wszystko..24 kwietnia idziemy do naszego lekarza neatologa co zajmowal się Pawelkiem w szpitalu zobaczymy co ten powie bo to jednak spokoju mi nie daje..poza tym ma krótkie wedzidelko ..nasz pediatra tez mowi ze jak ciąga cyca to jest wszystko ok i na razie nie mamy się martwic..dopiero jak zacznie mowic to trzeba obserwować czy nie bedize seplenił i wtedy dopiero przyciąć ale ja wolalabym teraz poki malutki bo później może się nie dac..ajj za dużo tego wszystkiego...:(
0
0
Ja dziś też użyłam u syna Windi niestety i teraz odsypia swoje nie przespane godziny.
0
0
Oj te wieczorne pory... Doprowadza mnie ma skraj szalenstwa. Mala oczywiscie zaczela swoj pokaz histerii ale udalo nam sie uciszyc odglosem suszarki. Tak wiec teraz spi mi na rekach (boje sie ja odkladac) a z glosnikow leci jakze kojacy dzwiek suszarki :P
Dziewczyny nie dobijajcie ze te kolki moga dluzej trwac niz 3 miechy ;P
A powiedzcie jak to jest z tym wybudzaniem do karmienia? Do kiedy tak trzeba?
Dziewczyny nie dobijajcie ze te kolki moga dluzej trwac niz 3 miechy ;P
A powiedzcie jak to jest z tym wybudzaniem do karmienia? Do kiedy tak trzeba?
0
0
Evelcia ja nie wybudzam..teraz darza się ze Pawelek przespi 5h..o 20 zasypia i budzi się ok 1 i albo daje smoka(bo jak dawałam cyca to zassał się tylko i zasypial od razu i więcej nie chciał) i spi dalej albo cyca..jak dam smoka to o 2 cyca i później niestety już wsatej często bo co 1 - 2 godz:/ a nad ranem już jest porazka ;) także ja bymm nie wybudzała bo jak dziecko glodne to samo wstanie...polozne kazaly wybudzać bo chciały by dziecko nie tracilo na wadze i szybko ze szpitala wypisac a tak jeżeli dziecko ladnie je tyje i samo się budzi i mysle ze jest ok... my Julcie tez wybudzalismy, często zdarzalo się ze pol godz nawet godz budziliśmy i zero kontaktu;)dlatego z drugim postanowiłam nie wybudzać tylko drugie samo się często budzi hehe;)
mikka - malutka tak ladnie spi w nocy?
mikka - malutka tak ladnie spi w nocy?
0
0
Evelcia miałam apetyt niezły ale wcześniej, teraz jakoś dochodzę do normy hehe
Ja jak Mała będzie głodna, a będzie możliwość - albo ciepłe pomieszczenie albo już inna pogoda - będę karmić. Ja ściągam najczęściej w nocy albo rano, bo wtedy Klaudia śpi, a cycki jak cegłówki :) Ściągam nie do końca, żeby jej zostało jak się obudzi, więc ok 50ml i wtedy dwa razy i mam tą 100, a tyle starcza żeby jej pierwszy głód zaspokoić :)
Z tym wybudzaniem słyszałam, że dopóki dziecko będzie ładnie przybierać na wadze. Ja wybudzałam tylko na początku, bo Klaudia jest specyficzna i ma swój tryb :) Rano i wieczorem je często, z kolei w nocy co 4-6h.. więc Fendika to zależy jak zaśnie, wczoraj miała problem, wisiała przy cycku, jak nigdy i od 18 do 00 nie mogła spać! a potem od 00 do 6:30 i od 7 do 11, ale wtedy w ciągu dnia mało spała.. a tak najczęściej to śpi od 21 do 23/00 wtedy się najada i wtedy jedna pobudka jeszcze w nocy i lubi spać do 10 :) jak mama jak była mała :P
Ja jak Mała będzie głodna, a będzie możliwość - albo ciepłe pomieszczenie albo już inna pogoda - będę karmić. Ja ściągam najczęściej w nocy albo rano, bo wtedy Klaudia śpi, a cycki jak cegłówki :) Ściągam nie do końca, żeby jej zostało jak się obudzi, więc ok 50ml i wtedy dwa razy i mam tą 100, a tyle starcza żeby jej pierwszy głód zaspokoić :)
Z tym wybudzaniem słyszałam, że dopóki dziecko będzie ładnie przybierać na wadze. Ja wybudzałam tylko na początku, bo Klaudia jest specyficzna i ma swój tryb :) Rano i wieczorem je często, z kolei w nocy co 4-6h.. więc Fendika to zależy jak zaśnie, wczoraj miała problem, wisiała przy cycku, jak nigdy i od 18 do 00 nie mogła spać! a potem od 00 do 6:30 i od 7 do 11, ale wtedy w ciągu dnia mało spała.. a tak najczęściej to śpi od 21 do 23/00 wtedy się najada i wtedy jedna pobudka jeszcze w nocy i lubi spać do 10 :) jak mama jak była mała :P
0
0
mikka tylko pozazdroscic:) ale dobrze ze chociaż Tobie trafil się spiacy egzemplarz;) Pawelek o 6 to już wszystkich budzi..my na nogach a on zaraz zasypia ;)
0
0
Windi jest super marta tez stosowalam i pomoglo. Ja juz trzy razy dalam mm bo tak plakala ze nie wiedziala, o co jej chodzi i ryczalam z nia wiec dalam w desoeracji mm i 4 godz spalamladnie. Jesli chodzi o karmienie w miejscach publicznych to dla mńie jest to troche kreoujace a duzo miejsc nie jest przystosowanych. Wczoraj bylam na spacerze w auchanie mam dosyc blisko chcialam pochodzic ale caly czas mialam stresa zesie obudzi tlum ludzi i co zrobie. Nawet przewijaka w wc nie ma masakra;( dziewczyny jadzie,y na swieta do tesciow ok 5 h jazdy orientujecie sie czy mozna dziecko w gondoli przewozic bo w foteliku tylko max 1h wiec 5 przerw nas czeka
0
0
z tego, co wiem musi byc w foteliku. a przed swietami pewnie bedzie wiecej kontroli na drogach, wiec bym nie ryzykowała.
u nas położna powiedziala, ze windi nie trzeba, wystarczy termometr na ok,. pol cm i u nas podzialalo, gazy odchodzily caly dzien.
u nas położna powiedziala, ze windi nie trzeba, wystarczy termometr na ok,. pol cm i u nas podzialalo, gazy odchodzily caly dzien.
0
0
Trzeba w foteliku.My tydzień po porodzie jechaliśmy z mala z Warszawy do Gdańska. Mozna jechac ciągiem 2, 2.5 godziny po czym zrobić przerwe z 20 min,zeby dziecko się rozptostowalo.U nas wyszla godzinna przerwa zanim zjadla, trzy razy trzeba było przebrac:)
0
0
Zdecydowanie w foteliku trzeba przewozić malucha bo w gondoli nie ma żadnych zabezpieczeń. Tak jak wyżej pisały dziewczyny co 2h przerwa na świeżą pieluchę i zjedzenie, rozprostowanie.
Ja póki co karmię piersią. Mała ładnie ssie i przybiera. Jak ma mega głoda i chce jeść co godzinę to wiem, że jest za mało mleka. Tak mam właśnie dzisiaj. Jestem od 5 na nogach i co godzinę wystawiam cycki. Jagoda dopiero przed chwilą zasnęła spokojnie.
To ile będę karmić piersią zależy w dużej mierze od sytuacji. Mąż bardzo późno wraca i praktycznie od 13 do 20 jestem sama z dwójką. Synek niestety cierpi na tym, jak karmię bo nie mogę jemu poświęcić tyle uwagi ile by chciał. Robi się nerwowy, marudny a co za tym idzie ja się też denerwuję. Przez nerwy chyba mam mniej mleka i Jagoda też jest nerwowa.
Synka karmiłam w miejscach publicznych i na początku tylko się krępowałam ale mi przeszło. Codziennie byłam z nim na bulwarze pół dnia i nie miałam innej opcji jak usiaść na ławeczce i nakarmić. Z Jagodą jeszcze nie wychodzę na takie długie spacery bo jest jeszcze za zimno żeby na dworzu wystawiać cycki ale jak tylko przyjdzie ciepełko no i jeżeli nadal będę karmić to spokojnie zrobię to na dworzu.
Polecam też przystawienie do piersi bezpośrednio po ukłuciu na szczepieniach, u synka działało, momentalnie się uspakajał i zapominał o bólu. Pielęgniarka zaproponowała żebym już siedziała z cyckiem gotowym i jak tylko zacznie się ryk to wcisnąć pierś na uspokojenie :)
Księżniczka już się budzi.... no to sobie odpoczęłam
Ja póki co karmię piersią. Mała ładnie ssie i przybiera. Jak ma mega głoda i chce jeść co godzinę to wiem, że jest za mało mleka. Tak mam właśnie dzisiaj. Jestem od 5 na nogach i co godzinę wystawiam cycki. Jagoda dopiero przed chwilą zasnęła spokojnie.
To ile będę karmić piersią zależy w dużej mierze od sytuacji. Mąż bardzo późno wraca i praktycznie od 13 do 20 jestem sama z dwójką. Synek niestety cierpi na tym, jak karmię bo nie mogę jemu poświęcić tyle uwagi ile by chciał. Robi się nerwowy, marudny a co za tym idzie ja się też denerwuję. Przez nerwy chyba mam mniej mleka i Jagoda też jest nerwowa.
Synka karmiłam w miejscach publicznych i na początku tylko się krępowałam ale mi przeszło. Codziennie byłam z nim na bulwarze pół dnia i nie miałam innej opcji jak usiaść na ławeczce i nakarmić. Z Jagodą jeszcze nie wychodzę na takie długie spacery bo jest jeszcze za zimno żeby na dworzu wystawiać cycki ale jak tylko przyjdzie ciepełko no i jeżeli nadal będę karmić to spokojnie zrobię to na dworzu.
Polecam też przystawienie do piersi bezpośrednio po ukłuciu na szczepieniach, u synka działało, momentalnie się uspakajał i zapominał o bólu. Pielęgniarka zaproponowała żebym już siedziała z cyckiem gotowym i jak tylko zacznie się ryk to wcisnąć pierś na uspokojenie :)
Księżniczka już się budzi.... no to sobie odpoczęłam
[url=http://www.suwaczki.com/]
0
0
witam się w końcu i ja :) młody ma już prawie 3 tygodnie, je, płacze i śpi....nocki jeszcze w rozsypce ale pracujemy nad sobą. Mam pytanie do BWN, jakie wyniki wam wyszły z laktozą/ też robiłam to badnaie, ph wyszło 6, c. redukujące 3/4% i lekarka powiedziała, że mam powtórzyć za miesiąc, nie dała nutramigenu.....trochę nie rozumiem...
0
0
Nietolerancja laktozy jest jak PH jest poniżej 6 (u nas było raz 5 a raz 5,5) oraz/lub ciała redukujące powyżej 0,25 (u nas wynosiły 0,75). Jeśli nie ma przy tym alergii to nie trzeba nutramigenu- wysatrczy np. enfamil o lac (można kupić bez recepty).
0
0
witam znad miski z woda... nogi mi odpadaja. dzis bylam na spacerze 3 h, jak zwykle, ale kolo 4 Młoda złapala kolka, 3 h sie mordowalysmy, potem zapakowalam w królika i zasnela juz na klatce... po kolejnych 2 h wrocilam do domu, bo ciemno. maz na integracji praowej, jak tylko wroci oddaje dziecko w jego stesknione ręce:)
0
0
pora chyba na nowy wątek:)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=535253&c=1&k=160
zapraszam:)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=535253&c=1&k=160
zapraszam:)
0
0