Widok
Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 21*
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-Marcowe-i-Kwietniowe-2011-20-t240180,1,130.html
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-Marcowe-i-Kwietniowe-2011-20-t240180,1,130.html
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
kupilam ja w galerii :P na samym dole obok ccc taki sklep z duperelkami ;d pomaranczowe logo maja ;) sklep sie nazywa NANU NANA ;) wlasnie znalazlam na planie galerii ;p on jest pomiedzy ccc a house ;D zawsze jak jestesmy w galerii to zawsze z czyms wyjdziemy z tego sklepu :) fajne rzeczy tam maja ;P
Ja myślałam z instruktorem...sama bym się chyba bała. Są też zajęcia na chełmie....http://plywarek.pl/ lub http://www.dzidzius.info/zajecia ale to od 3 m-ca dzieci więc jeżeli chodzi o mnie to dopiero za miesiąc mogę zacząć
moja julka mnie dzis zadziwia..wykapalismy ja. zaczela stekac wiec myslalam ze glodna i meza wyslalam zeby zrobil mleko...ja ja w tym czasie trzymalam na rekach bo poplakiwala...po 3 min tak padla ze nie dalo sie jej rozbudzic i nakarmic..pierwszy raz taki objaw hehe...o 21 ja wezme ponownie na karmienie...no zeby tak szybko padla to swiat nie widzial:)
Ja ostatni raz na rolkach to jeździłam chyba 10 lat temu:D
No na takie rolki to mnie niestety nie stać:)
No i nawet jeździć nie ma za bardzo kiedy więc wolała bym jakiś najzwyklejsze.. muszę się przejechać do decatlona i obejrzeć:)
A co do basenu to dla mnie Sopot odpada więc szkoda:(
A ty Karina jesteś zmotoryzowana czy jeździsz komunikacją miejską?
Bo jak komunikacją to na Chełm też masz blisko:D
No na takie rolki to mnie niestety nie stać:)
No i nawet jeździć nie ma za bardzo kiedy więc wolała bym jakiś najzwyklejsze.. muszę się przejechać do decatlona i obejrzeć:)
A co do basenu to dla mnie Sopot odpada więc szkoda:(
A ty Karina jesteś zmotoryzowana czy jeździsz komunikacją miejską?
Bo jak komunikacją to na Chełm też masz blisko:D
No wlasnie o jazde z wozkiem chodzi - tez widzialam sporo mam, mysle ze to super sprawa :)
tea mam nadzieje ze lada dzien bede zmotoryzowana ;p ale do trajtka na chelm mam 3 kroki wiec mi kazdy basen odpowiada :)
a młoda spi w pajacu pod kocykiem albo przykrywam ja tylko flanelowa pielucha, mam tez rampersy z krotkim rekawem ale puki co zakladam je w gorace dni - kilka razy mala w srodku nocy miala zimne raczki wiec chyba lepiej jak ma dlugi rekaw.
tea mam nadzieje ze lada dzien bede zmotoryzowana ;p ale do trajtka na chelm mam 3 kroki wiec mi kazdy basen odpowiada :)
a młoda spi w pajacu pod kocykiem albo przykrywam ja tylko flanelowa pielucha, mam tez rampersy z krotkim rekawem ale puki co zakladam je w gorace dni - kilka razy mala w srodku nocy miala zimne raczki wiec chyba lepiej jak ma dlugi rekaw.
Ninuska chcesz kluska?
dzis jakie foty robilysmy malej haha ;D masakra ;D biedne moje dziecko :)
jak chcecie to zobaczcie :P
http://picasaweb.google.com/118138970694447821231/Amelka?authkey=Gv1sRgCPnB0cafqdjBtgE#
jak chcecie to zobaczcie :P
http://picasaweb.google.com/118138970694447821231/Amelka?authkey=Gv1sRgCPnB0cafqdjBtgE#
hej
agaamelka ale twoja corcia to pieknosc a zdjecia w piorach rewelacja:)
julka spi w pajacu czasami bez przykrycia a czasami tylko nozki kocykiem przykrywam:)
ja na rolkach to chyba 15 lat temu jezdzilam:)tez widzialam jak mamy jezdza z wozkami tylko ostatnio jak byl jakis wypadek rowerzysty to pisali zeby lepiej w nosidelku wozic i przypinac dziecko szelkami...cos w tym jest bo jak by doszlo do zderzenia to by moglo byc nieciekawie jak by taki maluszek z wozka wypadl;/
a chyba takich malych kaskow jeszcze nie wyprodukowali hihihi
nie wiem czy w tym roku sie odwaze jezdzic na rolkach z julia ale na przyszly sezon myslalam o rowerze i jakiejs przyczepce tymbardziej ze rowerem do sciezki nadmorskiej mam 5 minut
agaamelka ale twoja corcia to pieknosc a zdjecia w piorach rewelacja:)
julka spi w pajacu czasami bez przykrycia a czasami tylko nozki kocykiem przykrywam:)
ja na rolkach to chyba 15 lat temu jezdzilam:)tez widzialam jak mamy jezdza z wozkami tylko ostatnio jak byl jakis wypadek rowerzysty to pisali zeby lepiej w nosidelku wozic i przypinac dziecko szelkami...cos w tym jest bo jak by doszlo do zderzenia to by moglo byc nieciekawie jak by taki maluszek z wozka wypadl;/
a chyba takich malych kaskow jeszcze nie wyprodukowali hihihi
nie wiem czy w tym roku sie odwaze jezdzic na rolkach z julia ale na przyszly sezon myslalam o rowerze i jakiejs przyczepce tymbardziej ze rowerem do sciezki nadmorskiej mam 5 minut
lucy tez mam kołkowa i na poczatku tez mialam wrazenie ze wzyna sie pod kolanami - teraz robie tak zeby bylo calkiem sporo tam materialu - taki waleczek i wydaje mi sie ze jest lepiej :) ja to za to nie jestem pewna czy w normalnej nie byloby mi wygodniej - chociaz ostatnio mala mi sie rozryczala jak bylam daleko od domu i sama na spacerze to szybciutko wrzucialm ja sobie do chusty... z normalna moglabym miec wiecej zmaieszania ;p i rece wolne do prowadzenia wozka ;)
Ninuska chcesz kluska?
Mi też by się przydały wolne ręce...chyba jednak zainwestuje w chuste, bo to nosidełko co kupiłam to narazie się mojemu synkowi nie podoba :/
A ja dzisiaj byłam na rolkach :) Ale się najeździłam aż mi nogi odpadają...szczerze powiem że po ciąży to mam kondycję zerową :/ ale zamierzam popracować nad tym póki mąż jest w domu i mam z kim dziecko zostawić.
Mój synek nie zapeszając ma lepsze dni...chyba faktycznie minął ten skok rozwojowy i jest lepiej...no ale nie na długo bo tych skoków dużo jest...i coraz dłużej trwają :/ a jeszcze nam dojdzie potem ząbkowanie...ech lepiej się przyzwyczaić do marudzenia :)
A ja dzisiaj byłam na rolkach :) Ale się najeździłam aż mi nogi odpadają...szczerze powiem że po ciąży to mam kondycję zerową :/ ale zamierzam popracować nad tym póki mąż jest w domu i mam z kim dziecko zostawić.
Mój synek nie zapeszając ma lepsze dni...chyba faktycznie minął ten skok rozwojowy i jest lepiej...no ale nie na długo bo tych skoków dużo jest...i coraz dłużej trwają :/ a jeszcze nam dojdzie potem ząbkowanie...ech lepiej się przyzwyczaić do marudzenia :)
ja chuste polecam - kołkowa latwa i szybka w obsłudze :) minus za obciazenie jednostronne
Przedstawiam wam mistrza drugiego planu - Rydza :P

Uploaded with ImageShack.us
Przedstawiam wam mistrza drugiego planu - Rydza :P

Uploaded with ImageShack.us
Ninuska chcesz kluska?
hej,
ja ostatnio tylko podczytuje bo jak czytam to przeważnie szybko jem bo mały coś ostatnio marudny... aż nie chce mi się gadać :) ale ma czasem i dobre chwile, ale niestety nie pozwala mi za bardzo siedzieć przy kompie...
a fotki dzieciaków macie super :)
ja też sie zastanawiam w czym kłaść małego spać i śpi w pajacu :)
ja ostatnio tylko podczytuje bo jak czytam to przeważnie szybko jem bo mały coś ostatnio marudny... aż nie chce mi się gadać :) ale ma czasem i dobre chwile, ale niestety nie pozwala mi za bardzo siedzieć przy kompie...
a fotki dzieciaków macie super :)
ja też sie zastanawiam w czym kłaść małego spać i śpi w pajacu :)
Wszystkie dzieci są śliczne, nie sposób się nie zachwycać puckami, rąsiami takimi malusimi... :)
Nie wiem, czy bym poszła na plażę, wczoraj o 17 na spacerze było mi gorąco, i to w cieniu :) Mam strasznie jasną karnację i straszę ludzi, jak chodzę ubrana lżej :) Normalnie córka młynarza :)
Nie wiem, czy bym poszła na plażę, wczoraj o 17 na spacerze było mi gorąco, i to w cieniu :) Mam strasznie jasną karnację i straszę ludzi, jak chodzę ubrana lżej :) Normalnie córka młynarza :)
hej dziewczyny... ciezki dzien za nami, mala od 5 rano strasznie marudna - zasypiala tylko na rekach w wozku mega ryk... z dwa razy tylko udalo mi sie ja odlozyc zeby przespala troche... mam nadzieje ze to tylko gorszy dzien... ;/
ivvka ja dopiero sie szkole w sztucznym karmieniu, karmie mniej wiecej co 3h, jak teraz podliczylam to wydzodzi ok 800ml, mam pytanie ile mleka przygotowujecie na karmienie? nie wiem jaki mam robic zapas - przykladowo dzis na noc wyciagnela 180 ml.
o esuuu wykonczona jestem ...
ivvka ja dopiero sie szkole w sztucznym karmieniu, karmie mniej wiecej co 3h, jak teraz podliczylam to wydzodzi ok 800ml, mam pytanie ile mleka przygotowujecie na karmienie? nie wiem jaki mam robic zapas - przykladowo dzis na noc wyciagnela 180 ml.
o esuuu wykonczona jestem ...
Ninuska chcesz kluska?
U mnie jakaś masakra karmieniowa od początku , bo mały bardzo nieregularnie je.
Noce przesypia bez dokarmiania ale w dzień to czasem co 1.5h do 3 nigdy chyba nie dobił jak już to troszkę ponad 2, nie wiem czy to przez to że jest taki duży.
No i w dzień to on przeważnie pije maks 60-90 jak by się nie najadał i dlatego zaraz dalej..
Noce przesypia bez dokarmiania ale w dzień to czasem co 1.5h do 3 nigdy chyba nie dobił jak już to troszkę ponad 2, nie wiem czy to przez to że jest taki duży.
No i w dzień to on przeważnie pije maks 60-90 jak by się nie najadał i dlatego zaraz dalej..
sonia gratuluje przespanej nocy!
u nas tez dobrze, mala spala do 5 i potem 8.30 - i jest w dobrym humorze ;p wiec mam nadzieje ze nie da mi powtorki z wczoraj :)
fuuuj... doswiadczam uroki kupy po sztucznym mleku ;p dzis podejzewalam narzeczonego ze zatruwa otoczenie... wacham wacham... a to dziecko :P
u nas tez dobrze, mala spala do 5 i potem 8.30 - i jest w dobrym humorze ;p wiec mam nadzieje ze nie da mi powtorki z wczoraj :)
fuuuj... doswiadczam uroki kupy po sztucznym mleku ;p dzis podejzewalam narzeczonego ze zatruwa otoczenie... wacham wacham... a to dziecko :P
Ninuska chcesz kluska?
sonia:udało mi się chyba dorzucić fotki...
https://picasaweb.google.com/113209039797575781140/DropBox?authkey=Gv1sRgCJXpi4idtdmPhQE#
na razie tyle- jedną reka dzis pisze bo mały na rekach :/
straszna maruda, w nocy śpi czuwajac i na dodatek kazdy wystrzal rąk w odruchu moro to wybudzenie... dobrze ze chociaz w wozku na spacerze rano spał...ale od rana tylko co jakis czas drzemie-jakas masakra...
https://picasaweb.google.com/113209039797575781140/DropBox?authkey=Gv1sRgCJXpi4idtdmPhQE#
na razie tyle- jedną reka dzis pisze bo mały na rekach :/
straszna maruda, w nocy śpi czuwajac i na dodatek kazdy wystrzal rąk w odruchu moro to wybudzenie... dobrze ze chociaz w wozku na spacerze rano spał...ale od rana tylko co jakis czas drzemie-jakas masakra...
nira slodziak!!!
tea a odbijasz go w trakcie karmienia? wyczytalam w instrukcji obslugi bobasa zeby odbic po ok 7min jedzenia i karmic dalej - tak robie i mala ladnie zjada 120-130ml co 3h a czasem i wiecej.
Ubieram ja w same body bez rekawkow albo koszulke, wczoraj na dzialce to w samym pampku byla, przykrywam tetra jak wieje bo delikatna i kazdy podmuch ja budzi :)
dopijacie dzieciaki czyms w ten upal? ja daje herbatke hippa troche bardziej rozcienczona niz w przepisie i dzis przez caly dzien wciagnela w sumie 120 ml
tea a odbijasz go w trakcie karmienia? wyczytalam w instrukcji obslugi bobasa zeby odbic po ok 7min jedzenia i karmic dalej - tak robie i mala ladnie zjada 120-130ml co 3h a czasem i wiecej.
Ubieram ja w same body bez rekawkow albo koszulke, wczoraj na dzialce to w samym pampku byla, przykrywam tetra jak wieje bo delikatna i kazdy podmuch ja budzi :)
dopijacie dzieciaki czyms w ten upal? ja daje herbatke hippa troche bardziej rozcienczona niz w przepisie i dzis przez caly dzien wciagnela w sumie 120 ml
Ninuska chcesz kluska?
moje "malenstwo" wazylo 5,6kg jak miala 10tyg i 3 dni. wlasciwie tylko na piersi bo daje sztuczne raz na 2 tyg, az wystrzelila pod 75centyli linie a byla na 50centylach.
wlasnie tak myslalam ze to ten skok rozwojowy. nie pasuje mi to bo zachowuje sie zupelnie inaczej a jutro wizyta u pediatry i maja ja oceniac co do rozwoju a zachowuje sie jakby sie cofnela.
do tego szczepionka w poniedzialek a na to wszystko przyjezdzaja moi rodzice i zamiast aniolka beda mieli diabelka przez tydzien.
wlasnie tak myslalam ze to ten skok rozwojowy. nie pasuje mi to bo zachowuje sie zupelnie inaczej a jutro wizyta u pediatry i maja ja oceniac co do rozwoju a zachowuje sie jakby sie cofnela.
do tego szczepionka w poniedzialek a na to wszystko przyjezdzaja moi rodzice i zamiast aniolka beda mieli diabelka przez tydzien.
Hej, U nas powtórka z rozrywki w upalny dzień - czyli zero snu hehe.
Ciekawe do której jutro pośpi. Jak się wydaje, że jest zmęczony i będzie długo spał to budzi się o 5. A jak myślę, że dużo spał w ciągu dnia i pewnie nie pośpi w nocy to śpi nawet do 8!
Żeby tak można było przewidzieć...
Mój Staś je 5 do 7 razy na dobę. Najczęściej 6. Je przeważnie między 20 a 21 a potem między 5 a 7. A w ciągu dnia na żądanie, przeważnie co 2,5h. Długie przerwy w ciągu dnia ma jak mocno zaśnie.
Zjada już powyżej litra... Nie był ważony już 4,5 tygodnia, ale niezły klopsik się z niego zrobił.
Ciekawe do której jutro pośpi. Jak się wydaje, że jest zmęczony i będzie długo spał to budzi się o 5. A jak myślę, że dużo spał w ciągu dnia i pewnie nie pośpi w nocy to śpi nawet do 8!
Żeby tak można było przewidzieć...
Mój Staś je 5 do 7 razy na dobę. Najczęściej 6. Je przeważnie między 20 a 21 a potem między 5 a 7. A w ciągu dnia na żądanie, przeważnie co 2,5h. Długie przerwy w ciągu dnia ma jak mocno zaśnie.
Zjada już powyżej litra... Nie był ważony już 4,5 tygodnia, ale niezły klopsik się z niego zrobił.
Ula ja mam takie nosidełko http://allegro.pl/nosidelko-m1-lascal-nowej-generacji-poznan-i1597656371.html?source=oo fajne jest....gorzej że małemu się narazie słabo podoba bo strasznie w nim płacze, ale mam jeszcze nadzieję że się oswoi...
Dzisiaj już nie powtórzył przespanej nocy, ale i tak ładnie spał bo od 21 - 4, może już będzie coraz lepiej. Przed nami wielka próba bo w weekend jedziemy na domek nad jezioro, ciekawa jestem czy mały zaśnie w innym miejscu niż swoje łóżeczko :/
No i co ze spotkaniem...czwartek?
Dzisiaj już nie powtórzył przespanej nocy, ale i tak ładnie spał bo od 21 - 4, może już będzie coraz lepiej. Przed nami wielka próba bo w weekend jedziemy na domek nad jezioro, ciekawa jestem czy mały zaśnie w innym miejscu niż swoje łóżeczko :/
No i co ze spotkaniem...czwartek?
Mysle ze krzeselko jest dobrym pomyslem, no i chusta lub nosidelko - mam chuste ale w nosidelku podoba mi opcja ze mozna dzieciaka przodem do swiata ustawic... ja jeszcze sie zastanawiam czy nie naciagnac kogos na lozeczko turystyczne..
sonia wlasnie, w czym planujesz klasc malego? my za miesiac jedziemy do mojej rodziny i planowalam klasc ja poprostu w wozku, swoja droga juz przezywam te 600km do pokonania... ;p
sonia wlasnie, w czym planujesz klasc malego? my za miesiac jedziemy do mojej rodziny i planowalam klasc ja poprostu w wozku, swoja droga juz przezywam te 600km do pokonania... ;p
Ninuska chcesz kluska?
ulka, krzeselko do karmienia to fajny pomysl, chyba ze juz fotelik samochodowy ten kolejny - choc to dosc odlegla potrzeba jeszcze. nosidlo ja mam Mothercare - moim zdaniem fajne jest, ale jeszcze czekam az synek skonczy te 3 miesiace, zeby zaczac uzywac, niech glowe sztywniej juz trzyma, puki co nie bardzo mu sie podobalo w nim siedzenie (jest opcja przodem do Ciebie, do świata i na plecach).
a co do wypraw to nas w sierpniu czeka 1200km do pokonania!!! wczesniej robilismy to za raz oczywiscie, ewentualnie zmienialismy sie z mezem, a teraz trzeba bedzie z noclegiem, ale i tak juz sie boje tej wyprawy :-) opcja samolot odpada, bo mamy jeszcze psa, ktorego tez musimy zabrac.
a co do wypraw to nas w sierpniu czeka 1200km do pokonania!!! wczesniej robilismy to za raz oczywiscie, ewentualnie zmienialismy sie z mezem, a teraz trzeba bedzie z noclegiem, ale i tak juz sie boje tej wyprawy :-) opcja samolot odpada, bo mamy jeszcze psa, ktorego tez musimy zabrac.
hej:) Janek chyba nie lubi poniedziałków, bo zawsze po nich gorzej śpi. Dziś w nocy 2 pobudki wiecej :/
Co robicie że Wam dzieciaczki nie zasypiają przy piersi, chciałabym nauczyc go zasypiania samemu w łóżeczku ale nie ma szans. On mi nawet w ciągu dnia wcina przez sen.
Krzesełko do karmienia. kojec, fajne książki z bajkami, wierszami, zabawki edukacyjne- tez się mnie podpytują co na chrzciny tylko że my lecimy samolotem do i z Polski wiec nie bede miala zbytnio szansy jak je zabrac.
Co do nosidła to się rozglądam za ergonomicznymi i chyba zdecydujemy się na Ergo. Dosyc długo można je stosowac:)
Co robicie że Wam dzieciaczki nie zasypiają przy piersi, chciałabym nauczyc go zasypiania samemu w łóżeczku ale nie ma szans. On mi nawet w ciągu dnia wcina przez sen.
Krzesełko do karmienia. kojec, fajne książki z bajkami, wierszami, zabawki edukacyjne- tez się mnie podpytują co na chrzciny tylko że my lecimy samolotem do i z Polski wiec nie bede miala zbytnio szansy jak je zabrac.
Co do nosidła to się rozglądam za ergonomicznymi i chyba zdecydujemy się na Ergo. Dosyc długo można je stosowac:)
Mój też zasypia przy piersi ale jak go odkładam do łóżeczka to się wybudza i potem sam zasypia ale tylko w nocy a w dzień to tylko w bujaczku...samochodzie lub wózku...w łóżeczku nie chce... :/ i też mnie to wkurza bo w bujaczku pośpi max 20min a w wózku też długo nie śpi zwłaszcza jak się go nie buja...więc ciężko cokolwiek zrobić bo non stop ktoś się musi nim w dzień zajmować
lucy, tez tak mialam przez pierwsze tygodnie, a pozniej jak zaczal byc bardziej aktywny to wprowadzilam system - pobudka, jedzenie, przewijanie, zabawa i jak jest juz marudny to wtedy wkladam go do lozeczka, daje smoka, nakrecam karuzele z kolysanka. czasami troche pomarudzi, ale w dzien to zdaje egzamin. po kapieli i w nocy tez czesto przy cycu zasypia, bo wtedy nie ma juz zabawy, choc tak jak u soni po odlozeniu czesto sie wybudza, wiec wtedy smok, karuzela.
sonia, ta pieluszka to patent na wypadajacego smoka czy ulewanie? :-)
sonia, ta pieluszka to patent na wypadajacego smoka czy ulewanie? :-)
oj w końcu mogę coś napisać...
w skrócie-mały w czwartek miał szczepienie- wzięliśmy 6w1 i rotawirusy a jeszcze nad pneumokokami się zastanawiamy. nie było wielkiego krzyku ale jeszcze przez godzine łkał i się użalał :)
a ze spaniem to jakaś masakra ostatnio... wieczór i noc-podczas karmienia zasypia, jak go pionizuje jeszcze bardziej zasypia, ale jak odkładam do łóżeczka-wielkie oczy i wtedy zaczyna sie akcja usypianie-głaskanie po główce aż do brwi i zamykanie oczek, niestety może to trwać nawet do pół godziny aż mi ręka drętwieje...jak już uśnie to śpi tak płytko,że odruch moro go budzi albo ból brzuszka bo się pręży i stęka i znów akcja usypianie,jak nie mam siły to biorę go na ręce-3 minuty i śpi :) no i jeszcze akcja ze smoczkiem -jak zasypia/śpi i smoczek wypada to już wybudzenie -może patent soni wypróbuje bo wstawanie mnie dobija.
zauważyłam,że mały patrzy więcej w lewą stronę więc teraz się staram aby patrzył więcej w prawo więc go przerzuciłam na drugi koniec łóżeczka aby jak do niego mówie patrzył w prawo a niestety z drugiej strony miałam lepiej bo przez szczebelki wkładałam mu smoczka :)
a w dzień - w wózku na szczęście śpi,ale poza tym to w łóżeczku prawie wcale,ewentualnie na kanapie na brzuszku a tak to se leży i patrzy albo go zagaduję, albo jak się pręży,stęka i zaczyna płakać to ląduje na rękach i brzuchu :) i tak z tym spaniem słabo ;/
a najgorsze jest to,że się opaliłam na raka na rękach i teraz na spacer chyba w długim rękawie będę musiała iśc :(
widzę,że już powoli niektóre mamy przygotowują sie do chrzcin...trzeba będzie też pomyśleć :)
tak sobie myślę,że niedługo niektóre bobaski skończą 3 miesiące- czy wtedy jak ręką odjął zginą kolki ;) fajnie by było co nie?
a dziewczyny mówicie coś do bobasów jak karmicie? bo się cały czas zastanawiam czy go zagadywać czy dać mu spokój żeby się skupiał na jedzeniu :)
i kolejne pytanie -czy powinno się jakoś regularnie chodzić do pediatry czy jak się nic nie dzieje to tylko na szczepienia ?
agaamelka prześlesz mi "język niemowląt" na inkzbd@wp.pl bo wcześniej już pisałam i albo nie widziałaś albo ja coś przeoczyłam :)
w skrócie-mały w czwartek miał szczepienie- wzięliśmy 6w1 i rotawirusy a jeszcze nad pneumokokami się zastanawiamy. nie było wielkiego krzyku ale jeszcze przez godzine łkał i się użalał :)
a ze spaniem to jakaś masakra ostatnio... wieczór i noc-podczas karmienia zasypia, jak go pionizuje jeszcze bardziej zasypia, ale jak odkładam do łóżeczka-wielkie oczy i wtedy zaczyna sie akcja usypianie-głaskanie po główce aż do brwi i zamykanie oczek, niestety może to trwać nawet do pół godziny aż mi ręka drętwieje...jak już uśnie to śpi tak płytko,że odruch moro go budzi albo ból brzuszka bo się pręży i stęka i znów akcja usypianie,jak nie mam siły to biorę go na ręce-3 minuty i śpi :) no i jeszcze akcja ze smoczkiem -jak zasypia/śpi i smoczek wypada to już wybudzenie -może patent soni wypróbuje bo wstawanie mnie dobija.
zauważyłam,że mały patrzy więcej w lewą stronę więc teraz się staram aby patrzył więcej w prawo więc go przerzuciłam na drugi koniec łóżeczka aby jak do niego mówie patrzył w prawo a niestety z drugiej strony miałam lepiej bo przez szczebelki wkładałam mu smoczka :)
a w dzień - w wózku na szczęście śpi,ale poza tym to w łóżeczku prawie wcale,ewentualnie na kanapie na brzuszku a tak to se leży i patrzy albo go zagaduję, albo jak się pręży,stęka i zaczyna płakać to ląduje na rękach i brzuchu :) i tak z tym spaniem słabo ;/
a najgorsze jest to,że się opaliłam na raka na rękach i teraz na spacer chyba w długim rękawie będę musiała iśc :(
widzę,że już powoli niektóre mamy przygotowują sie do chrzcin...trzeba będzie też pomyśleć :)
tak sobie myślę,że niedługo niektóre bobaski skończą 3 miesiące- czy wtedy jak ręką odjął zginą kolki ;) fajnie by było co nie?
a dziewczyny mówicie coś do bobasów jak karmicie? bo się cały czas zastanawiam czy go zagadywać czy dać mu spokój żeby się skupiał na jedzeniu :)
i kolejne pytanie -czy powinno się jakoś regularnie chodzić do pediatry czy jak się nic nie dzieje to tylko na szczepienia ?
agaamelka prześlesz mi "język niemowląt" na inkzbd@wp.pl bo wcześniej już pisałam i albo nie widziałaś albo ja coś przeoczyłam :)
Ja do Wojtka nic nie mówię jak je, uważam że spokój najważniejszy wtedy:)
Małemu dają się upały we znak no ale nie mogę go nawet rozebrać bo ta cholerna rozwórka!!! Ciągle mi ona wadzi..
Znowu jakaś cisza u nas.. co tydzień mniej osób...
To co nikt więcej nie jest chętny na spotkanie?
Margos, Ivvka jak tam niedzielny obiad?:) Obie chyba chciałyście się wybrać do Żabusi:)
Małemu dają się upały we znak no ale nie mogę go nawet rozebrać bo ta cholerna rozwórka!!! Ciągle mi ona wadzi..
Znowu jakaś cisza u nas.. co tydzień mniej osób...
To co nikt więcej nie jest chętny na spotkanie?
Margos, Ivvka jak tam niedzielny obiad?:) Obie chyba chciałyście się wybrać do Żabusi:)
bardzo slaby dzien dzis z Julka...w dzien ciezko bylo ja uspac chociaz na 20min a do tego znowu nie chciala jesc..do tego duzo placzu i jestem juz dzis padnieta...
w niedziele do zabusi nie dojechalismy bo przyjechal do nas moj brat z narzeczona i maluszkiem..julia pierwszy raz spotkala sie ze swoja 1,5miesiaca mlodsza kuzyneczka:)
w niedziele do zabusi nie dojechalismy bo przyjechal do nas moj brat z narzeczona i maluszkiem..julia pierwszy raz spotkala sie ze swoja 1,5miesiaca mlodsza kuzyneczka:)
sonia dobry patent :) ja tak w kolysce robie, a mloda na poczatku zasypiala w bujaczku - teraz swiat oglada i ani mysli zeby zasnac ;p
nira ze spaniem na pewno sie wam unormuje! cierpliwosci :) my narazie nie chrzcimy - mama chrzesna jeszcze za mloda (moja siostra przyrodnia lat 14) ;p wiec czekamy az sie zbierzmuje bo nie chcemy tak na szybko jakis znajomych werbowac - ja na ten przyklad nawet nie pamietam jak moi chrzestni wygladaja... :/
wyciagnelam dzisiaj pudlo z kolejnymi rozmiarami ciuszkow i sie rozczulilam ze te nasze dzieciaczki tak szybko rosna... :)
tea ja daje witaminy bo mam jeszcze - mysle ze nie zaszkodza :)
nira ze spaniem na pewno sie wam unormuje! cierpliwosci :) my narazie nie chrzcimy - mama chrzesna jeszcze za mloda (moja siostra przyrodnia lat 14) ;p wiec czekamy az sie zbierzmuje bo nie chcemy tak na szybko jakis znajomych werbowac - ja na ten przyklad nawet nie pamietam jak moi chrzestni wygladaja... :/
wyciagnelam dzisiaj pudlo z kolejnymi rozmiarami ciuszkow i sie rozczulilam ze te nasze dzieciaczki tak szybko rosna... :)
tea ja daje witaminy bo mam jeszcze - mysle ze nie zaszkodza :)
Ninuska chcesz kluska?
A mój Jas dostał dziś swój pierwszy dyplom: ukończenia kursu masażu ;)
U nas ze spaniem chyba nigdy się nie unormuje, ostatnio każda noc wyglada inaczej. I znowu zaczęły sie niekończące karmienia. Chce częściej i dłuzej i upomina się o to histerycznym płaczem. Coś ma ostatnio niezłe hustawki nastrojów bo zaraz po płaczu chichrac głośno też potrafi :)
U nas ze spaniem chyba nigdy się nie unormuje, ostatnio każda noc wyglada inaczej. I znowu zaczęły sie niekończące karmienia. Chce częściej i dłuzej i upomina się o to histerycznym płaczem. Coś ma ostatnio niezłe hustawki nastrojów bo zaraz po płaczu chichrac głośno też potrafi :)
ja ubranka dokladam caly czas sukcesywnie wieksze i oczywiscie odkladam za male, juz nawet 68 niektore nosi - jak na moja kruszynke to duzo :-)
w nocy u nas coraz lepiej, czesto juz tylko jedna pobudka tak 1-3, a pozniej dopiero 6.00.
skonczyly mi sie kropelki na kolke i chcialam wytestowac czy juz moze odstawic, ale po 2 dniach bez, zaczelam nowa butelke. niestety to jeszcze nie koniec. podaje ktoras z Was Bobotic? ile ich podajecie i jak czesto?
no i moje dziecie zalapalo faze pchania raczek do buzi, ale to tym razem nie oznaka glodu, bo po jedzeniu tez to robi.
w nocy u nas coraz lepiej, czesto juz tylko jedna pobudka tak 1-3, a pozniej dopiero 6.00.
skonczyly mi sie kropelki na kolke i chcialam wytestowac czy juz moze odstawic, ale po 2 dniach bez, zaczelam nowa butelke. niestety to jeszcze nie koniec. podaje ktoras z Was Bobotic? ile ich podajecie i jak czesto?
no i moje dziecie zalapalo faze pchania raczek do buzi, ale to tym razem nie oznaka glodu, bo po jedzeniu tez to robi.
Lucy a to częstsze karmienie to nie jest spowodowane skokiem rozwojowym przypadkiem?
Mój już drugą noc przespał od 21 - 4 więc jestem szczęśliwa...chyba zaczne się później kłaść spać bo z przyzwyczajenia 22.30 ja już lulu :)
Ksawery nosi dopiero 62 rozmiar a i w takie większe 56 go jeszcze wciskam :) ale też jak na niego patrzę to rośnie w oczach...mnie rozczula to jak szybko dzieci się uczą nowych rzeczy...
Co ze spotkaniem...czwartek 12 może być...spacer?
Mój już drugą noc przespał od 21 - 4 więc jestem szczęśliwa...chyba zaczne się później kłaść spać bo z przyzwyczajenia 22.30 ja już lulu :)
Ksawery nosi dopiero 62 rozmiar a i w takie większe 56 go jeszcze wciskam :) ale też jak na niego patrzę to rośnie w oczach...mnie rozczula to jak szybko dzieci się uczą nowych rzeczy...
Co ze spotkaniem...czwartek 12 może być...spacer?
a my po wizycie u pediatry. Julka ma reflux i stad ten "zatkany" nos, charczenie itd bo jej mleklo wraca. na szczescie to nie jest ten taki ciezki po ktorym dziecko chlusta jedzeniem ale i tak nieprzyjemne dla niej. mamy skierowanie na usg brzucha zeby to potwierdzic. poz atym moja kluska wazy 5.8kg i mierzy 63cm, glowka tez jej urosla - juz 39cm. ogolnie pediarta nie uwaza ze ma obnizone napiecie miesniowe, pomimo ze nie trzyma jeszcze glowy tzn trzyma ale nie zawsze, nogami macha, rekami tez.
nie jest super gadatliwa ale sobie cos tam gaworzy od czasu do czasu. spadl mi kamien z serca bo sie bardzo stresowalam ta wizyta.
u nas spanie - idzie o 19.30, 23 - karmienie przez sen i spi do 6 rano i chce zaczynac nowy dzien, na szczescie udaje mi sie ja przekonac ze 7 jest o wiele lepsza godzina zeby wstac. mam cicha nadzieje ze uda mi sie ja z czasem przesunac na 7, nienawidze rano wstawac
nie jest super gadatliwa ale sobie cos tam gaworzy od czasu do czasu. spadl mi kamien z serca bo sie bardzo stresowalam ta wizyta.
u nas spanie - idzie o 19.30, 23 - karmienie przez sen i spi do 6 rano i chce zaczynac nowy dzien, na szczescie udaje mi sie ja przekonac ze 7 jest o wiele lepsza godzina zeby wstac. mam cicha nadzieje ze uda mi sie ja z czasem przesunac na 7, nienawidze rano wstawac
witajcie;)
Enjoy- my stosujemy Bobotic i u nas skutecznie działa. Podajemy o 6, 12, 18 oraz 24. Oczywiście, czasami się zdarza, że dostanie tylko rano i wieczorem i nic mu nie jest:) Niedługo spróbujemy odstawić, żeby zobaczyć czy nadal mu są potrzebne.
My jesteśmy w odwiedzinach u teściów - ech ta nadopiekunczość... ;P
Tymuś prawie całe dnie spędza w ogrodzie jak nie śpi to patrzy na ptaki i drzewka:)
Mamy tylko mały problem ze spaniem - ostatnio jakoś ciężko mu zasnąć i budzi się o 3, a przecież wcześniej spał o 6. Nie wiem, może to ten skok rozwojowy a może zmiana otoczenia?
Dziewczyny śliczne te Wasze Maluszki:))))))))))))))
Enjoy- my stosujemy Bobotic i u nas skutecznie działa. Podajemy o 6, 12, 18 oraz 24. Oczywiście, czasami się zdarza, że dostanie tylko rano i wieczorem i nic mu nie jest:) Niedługo spróbujemy odstawić, żeby zobaczyć czy nadal mu są potrzebne.
My jesteśmy w odwiedzinach u teściów - ech ta nadopiekunczość... ;P
Tymuś prawie całe dnie spędza w ogrodzie jak nie śpi to patrzy na ptaki i drzewka:)
Mamy tylko mały problem ze spaniem - ostatnio jakoś ciężko mu zasnąć i budzi się o 3, a przecież wcześniej spał o 6. Nie wiem, może to ten skok rozwojowy a może zmiana otoczenia?
Dziewczyny śliczne te Wasze Maluszki:))))))))))))))
Hej dziewczyny
My z Zosią przyjechałyśmy do Gdyni i zostajemy tutaj do poniedziałku, bo we wtorek mamy szczepienie w Koszalinie. Chętnie byśmy się z Wami spotkały, tylko widzę, że więcej dziewczyn jest z Gdańska, a dla mnie Gdańsk jest niewygodny do jazdy samochodem :) a skm'ką i autobusami nie odważyłabym się podróżować w taką pogodę jaką mamy teraz za oknem. Może mogłybyście spotkać się w połowie drogi w Sopocie, co Wy na to??
Moja Zosia przez ostatnie dwa dni wcina częściej z racji upałów i ma kłopoty z zaśnięciem w dzień.. tylko krótkie drzemki sobie ucina i odruch moro ja wybudza. Dziś w nocy pierwszy sen miała długi 4 godziny ale później już co godzinę się budziła i chciała popić :) Przez te upały nie wychodzę z nią na spacery, bo jeszcze parasola nie mamy w wózku :( i z pielucha się meczę, a na dworze taki ukrop, że nie chcę jej zapocić.. Wy wychodzicie na spacery ze swoimi Maluszkami, gdy jest jaka gorączka na dworze??
Pozdrawiam
Miłego dnia
My z Zosią przyjechałyśmy do Gdyni i zostajemy tutaj do poniedziałku, bo we wtorek mamy szczepienie w Koszalinie. Chętnie byśmy się z Wami spotkały, tylko widzę, że więcej dziewczyn jest z Gdańska, a dla mnie Gdańsk jest niewygodny do jazdy samochodem :) a skm'ką i autobusami nie odważyłabym się podróżować w taką pogodę jaką mamy teraz za oknem. Może mogłybyście spotkać się w połowie drogi w Sopocie, co Wy na to??
Moja Zosia przez ostatnie dwa dni wcina częściej z racji upałów i ma kłopoty z zaśnięciem w dzień.. tylko krótkie drzemki sobie ucina i odruch moro ja wybudza. Dziś w nocy pierwszy sen miała długi 4 godziny ale później już co godzinę się budziła i chciała popić :) Przez te upały nie wychodzę z nią na spacery, bo jeszcze parasola nie mamy w wózku :( i z pielucha się meczę, a na dworze taki ukrop, że nie chcę jej zapocić.. Wy wychodzicie na spacery ze swoimi Maluszkami, gdy jest jaka gorączka na dworze??
Pozdrawiam
Miłego dnia
ja to Wam troche zazdroszcze tej pogody w Pl, bo u mnie takich upalnych dni to zaledwie kilka w tym roku bylo.
ja wlasnie tez parasolki poszukuje aktualnie i sie zastanawiam czy kupic takiej samej marki jak wozek czy jakiegos zwyklaka.
a z karmieniami u zas bardzo nieregularnie bo wychodzi 5 w porywach do 8, zalezy jaki maly ma dzien, jak dlugie ma drzemki.
ja wlasnie tez parasolki poszukuje aktualnie i sie zastanawiam czy kupic takiej samej marki jak wozek czy jakiegos zwyklaka.
a z karmieniami u zas bardzo nieregularnie bo wychodzi 5 w porywach do 8, zalezy jaki maly ma dzien, jak dlugie ma drzemki.
Sorki dziewczyny, ze nie pisalam, ale odcięło mi Internet.
My się neistety nie piszemy na spacer w taką pogodę, no chyba, ze któraś chętna na spacer o 7 rano:D:D:D Ogólnie jest masakra, mały tragicznie znosi te upały, siedzimy cały dzień w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu (w którym i tak jest 26 stopni) przy wiatraku i się chłodzimy. O spacerze nie ma mowy, bo nawet z parasolką drze się jak opętny. W ogóle - w dzień nie śpi i nie poznaję sowjego dziecka. W nocy za to śpi jak złoto, tyle dobrego. Ale i tak jestem wykończona.
A co do nosideł - mi się marzy nosidło Tuli, chociaż ma trochę nieziemską cenę. Ale widze, ze niektóre z was już mają nosidła. I to mnie dziwi bo nam ortopeda mówił, ze nosidło dopiero jak dziecko siedzi - a tym bardziej przodem do świata...Więc się zastanawiam, czy co ortopeda to opinia czy jak to z tym jest? Bo przyznam szczerze, że my byśmy już chętnie używali, ale jednak póki co czekamy na siadanie.
A w ogóle to mojemu dziecku idą zęby...a przynajmniej jeden na razie - masakra. podobno ja też miałam wcześnie...
Echhhh, czekam na koniec tych upałów...
My się neistety nie piszemy na spacer w taką pogodę, no chyba, ze któraś chętna na spacer o 7 rano:D:D:D Ogólnie jest masakra, mały tragicznie znosi te upały, siedzimy cały dzień w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu (w którym i tak jest 26 stopni) przy wiatraku i się chłodzimy. O spacerze nie ma mowy, bo nawet z parasolką drze się jak opętny. W ogóle - w dzień nie śpi i nie poznaję sowjego dziecka. W nocy za to śpi jak złoto, tyle dobrego. Ale i tak jestem wykończona.
A co do nosideł - mi się marzy nosidło Tuli, chociaż ma trochę nieziemską cenę. Ale widze, ze niektóre z was już mają nosidła. I to mnie dziwi bo nam ortopeda mówił, ze nosidło dopiero jak dziecko siedzi - a tym bardziej przodem do świata...Więc się zastanawiam, czy co ortopeda to opinia czy jak to z tym jest? Bo przyznam szczerze, że my byśmy już chętnie używali, ale jednak póki co czekamy na siadanie.
A w ogóle to mojemu dziecku idą zęby...a przynajmniej jeden na razie - masakra. podobno ja też miałam wcześnie...
Echhhh, czekam na koniec tych upałów...
Margos mega szybko te zęby...może dlatego taki marudny?
Mój po szczepieniu..całkiem dobrze to zniósł. Przybiera strasznie dużo..w 2 tyg 600g, waży już 5450g :) Tak pozatym to Ksawery ostatnio jak na niego to super...o wiele mniej marudny...pewnie do następnego skoku...ale z kolkami też troszkę lepiej :) (nie zapeszając mam nadzieję)
Mój po szczepieniu..całkiem dobrze to zniósł. Przybiera strasznie dużo..w 2 tyg 600g, waży już 5450g :) Tak pozatym to Ksawery ostatnio jak na niego to super...o wiele mniej marudny...pewnie do następnego skoku...ale z kolkami też troszkę lepiej :) (nie zapeszając mam nadzieję)
My też dzisiaj po szczepieniu. Helenka była bardzo dzielna. Waży już 4800g, chociaż w porównaniu do Waszych szkrabów to ona raczej drobniutka jest. Ale Pani doktor powiedziała, że nie ma co się martwić, bo przybiera dobrze. W dolnej granicy, ale w normie, a dzieci przecież są różne. I jeszcze powiedziała, że dziąsełka są ostro pogrubione, a więc mam się nie dziwić jak się jakaś jedyneczka pojawi!! Ale równie dobrze może to jeszcze długo potrwać.
A my dzisiaj byłyśmy na fajnym spacerku w Parku Oruńskim.
Z Magdą i Różyczką, bo niedaleko od siebie mieszkamy. I było naprawdę przyjemnie, bo tam dużo cienia było. I wpadłyśmy na pomysł, że można by tam jakieś spotkanie zorganizować. Taki piknik na trawce w cieniu? Może są jakieś chętne? Bo naprawdę upał tam jest znośny :)
A Helenka też gorzej znosi upały. Na dworzu śpi, ale w domu to już kiepsko. I ostro dopomina się noszenia na rękach, z czym już zaczynam powoli walczyć.
A my dzisiaj byłyśmy na fajnym spacerku w Parku Oruńskim.
Z Magdą i Różyczką, bo niedaleko od siebie mieszkamy. I było naprawdę przyjemnie, bo tam dużo cienia było. I wpadłyśmy na pomysł, że można by tam jakieś spotkanie zorganizować. Taki piknik na trawce w cieniu? Może są jakieś chętne? Bo naprawdę upał tam jest znośny :)
A Helenka też gorzej znosi upały. Na dworzu śpi, ale w domu to już kiepsko. I ostro dopomina się noszenia na rękach, z czym już zaczynam powoli walczyć.
Po szczepieniu- ufff! Mąż ją trzymał, bo jak ona płakała tak przeraźliwie, to ja się cała trzęsłam... Troszkę marudna była potem, ale noc bez zmian- 2 pobudki i gotowa do życia od 5 rano... :)
Mała waży już 4780 i ma 58 cm- strasznie wystrzeliła z tym wzrostem, 7 cm w 1,5 mca...:)
Mała waży już 4780 i ma 58 cm- strasznie wystrzeliła z tym wzrostem, 7 cm w 1,5 mca...:)
AsiaK, moj synek tez kruszynka, podobna ma zapewne wage w tym momencie do Twojej corci, jutro mam wizyte u pediatry to sie przekonam. ale wlasnie jak patrzylam ostatnio na jego wykres na siatce centylowej to przybiera rownolegle do sredniej, tylko ze troche jego linia jest nizej.
a ja mam do Was takie pytanko, czy nosicie dzieci w pionie? oczywiscie dzieciaczkom taka pozycja jest najfajniejsza bo najwiecej widza, ale czy juz mozna, czy za bardzo nie obciaza to kregoslupa?
a ja mam do Was takie pytanko, czy nosicie dzieci w pionie? oczywiscie dzieciaczkom taka pozycja jest najfajniejsza bo najwiecej widza, ale czy juz mozna, czy za bardzo nie obciaza to kregoslupa?
ufff...my po szczepieniach, tak mi żal tych maluszków, takie wielkie igły w tak małe udka :( a za miesiąc 3 zastrzyki..ehh
Teraz śpi już 30min, oby spał dalej :)
Noszę Jaśka w pionie, w pozycji kołyski zawsze, nawet najedzony, szuka piersi i się denerwuje. Często go noszę na ręce na brzuszku, ale coraz większy klops się robi :)
U nas poprawiło się nocne spanie, od 2 nocek kładę go na brzuszku i spi do ok 8 w łożeczku. Wcześnie przy karmieniu ok 5 jeżeli chciałam jeszcze pospac to brałam go do siebie. Wczoraj nawet zasnął sam w łóżeczku. Mam nadzieję że to nie pojedyńczy przypadek ;)
Teraz śpi już 30min, oby spał dalej :)
Noszę Jaśka w pionie, w pozycji kołyski zawsze, nawet najedzony, szuka piersi i się denerwuje. Często go noszę na ręce na brzuszku, ale coraz większy klops się robi :)
U nas poprawiło się nocne spanie, od 2 nocek kładę go na brzuszku i spi do ok 8 w łożeczku. Wcześnie przy karmieniu ok 5 jeżeli chciałam jeszcze pospac to brałam go do siebie. Wczoraj nawet zasnął sam w łóżeczku. Mam nadzieję że to nie pojedyńczy przypadek ;)
hej,
Dzięki za podpowiedzi w sprawie prezentów ;)
Krzesełko do karmienia i łóżeczko turyst mamy odziedziczyć, więc zakres się zawęża. Ale mam nadzieję, że jeszcze coś wymyślimy ;)
Ortopeda mówił, że można już nosić malucha w nosidle. Myślę, że my jeszcze z 3 -4 tyg poczekamy jednak. Fizjoterapeuta na SR mówiła że chusty ok, ale jak dziecko ma już sztywną główkę. Rzeczywiście wszędzie te rozbieżności w teoriach!
Sonia kupowłas u tego allegrowicza czy gdzies w Gdansku? Można gdzieś "przymierzyć" malucha?
Nasz Stas ostatnio oszalał na punkcie noszenia przodem! Nawet go tak karmie, bo tak sie wygina, że tylko zapierając go o swoją klatkę jestem w stanie go opanowac! :)
Dzięki za podpowiedzi w sprawie prezentów ;)
Krzesełko do karmienia i łóżeczko turyst mamy odziedziczyć, więc zakres się zawęża. Ale mam nadzieję, że jeszcze coś wymyślimy ;)
Ortopeda mówił, że można już nosić malucha w nosidle. Myślę, że my jeszcze z 3 -4 tyg poczekamy jednak. Fizjoterapeuta na SR mówiła że chusty ok, ale jak dziecko ma już sztywną główkę. Rzeczywiście wszędzie te rozbieżności w teoriach!
Sonia kupowłas u tego allegrowicza czy gdzies w Gdansku? Można gdzieś "przymierzyć" malucha?
Nasz Stas ostatnio oszalał na punkcie noszenia przodem! Nawet go tak karmie, bo tak sie wygina, że tylko zapierając go o swoją klatkę jestem w stanie go opanowac! :)
hej, ulka jeszcze lezaczek bujaczek, chusty, nosidła, mata edukacyjna...
my od miesiaca juz uzywamy chusty tj jak młody mial 4 tygodnie- idealne na zasypianie w ciagu dnia, jak jest zbyt zmeczony by zasnac, idealne tez, jak jestesmy np. u znajomych i młody domaga sie na raczki. wciaz podtrzymuje glowke, bo sie bawiam, czy jest ok. chociaz wg licznych artykulow niby kregoslup jest odciazony...e kazdym razie chuste polecamy:)
my od miesiaca juz uzywamy chusty tj jak młody mial 4 tygodnie- idealne na zasypianie w ciagu dnia, jak jest zbyt zmeczony by zasnac, idealne tez, jak jestesmy np. u znajomych i młody domaga sie na raczki. wciaz podtrzymuje glowke, bo sie bawiam, czy jest ok. chociaz wg licznych artykulow niby kregoslup jest odciazony...e kazdym razie chuste polecamy:)
hej dziewczyny
my dzis tez mamy szczepienie..zaraz sie zbieramy..
dzis Julka ma ciezki dzien bo z rana 3 razy ja kłuli bo slabo krew leciala i jeszcze nie wiadomo czy ponownie nie trzeba bedzie pojsc..dwa wklucia znoslam ale za 3 podejsciem to mi lezka sie zakrecila...musimy zrobic tsh,ft4 i morfologie...biedactwo tak plakalo...ehhh
pogode tez mamy swietna za oknem(te upaly tez nie byly fajne:)moze sie chociaz troche ochlodzi)..chyba bedziemy musialy isc w deszczu..dobrze, ze to tak blisko...
my dzis tez mamy szczepienie..zaraz sie zbieramy..
dzis Julka ma ciezki dzien bo z rana 3 razy ja kłuli bo slabo krew leciala i jeszcze nie wiadomo czy ponownie nie trzeba bedzie pojsc..dwa wklucia znoslam ale za 3 podejsciem to mi lezka sie zakrecila...musimy zrobic tsh,ft4 i morfologie...biedactwo tak plakalo...ehhh
pogode tez mamy swietna za oknem(te upaly tez nie byly fajne:)moze sie chociaz troche ochlodzi)..chyba bedziemy musialy isc w deszczu..dobrze, ze to tak blisko...
ja znów po przerwie...
agaamelka-dzięki za maila:)
co do ubranek mój jeszce w 56 wchodzi ale nie wszystkie,a niektóre już 62 :)
bobotic stosuje- po jedzeniu 8 kropli, ale różnie daję -czasem 2,czasem 3 albo 4 razy dziennie żeby sprawdzić różnice czy w ogóle działa i w sumie nie wiem czy mu pomaga :(
ostatnio tak się pręży i wygina podczas karmienia i nie wiem czy to kolki czy coś jeszcze innego :( a w te upały to nawet zaczął ryczeć przy piersi i musiałam przerwać karmienie :/
enjoy-mój czasem też pcha rączki do buzi po jedzeniu - daje smoka i sie uspokaja :) i wtedy przeważnie zasypia :)
mala me - na spacer w upały chodzę rano,żeby max o 12ej być w domu albo po południu po 18-19 bo małego kąpiemy ok 20-21,ja chodzę bez parasolki-w gondoli z zasłoniętą budą żeby na niego nie świeciło i nie wydaje mi się żeby mu było za ciepło,
lucy-karmień na dobę wychodzi mi ok 6-8,zależy jak się drzemki w dzień ustawią :)
margo -też się zastanawiam nad nosidełkiem,przydałyby się czasem dwie wolne ręce ;)mój jeszcz trochę mały na nosidełka,chyba szybciej chustę bym wypróbowała :)
sonia-to sporo przybrał Twój szkrab:) no i może,że nie jest marudny to wpływ Taty?
u mnie dzisiejsza noc w porównaniu z poprzednią to była cudowna:)mały nie śpi tak jak u niektórych mam od 21-4 a np.21-24,00.30-4 ale już dzwięk spadającego smoczka na materacyk nie pojawiał się tak często i nie wywoływał u mnie nerwowego wstania z łóżka:)
a w dzień mały też dosyć ładnie śpi... ach ta pogoda :) od razu chce się żyć :p
agaamelka-dzięki za maila:)
co do ubranek mój jeszce w 56 wchodzi ale nie wszystkie,a niektóre już 62 :)
bobotic stosuje- po jedzeniu 8 kropli, ale różnie daję -czasem 2,czasem 3 albo 4 razy dziennie żeby sprawdzić różnice czy w ogóle działa i w sumie nie wiem czy mu pomaga :(
ostatnio tak się pręży i wygina podczas karmienia i nie wiem czy to kolki czy coś jeszcze innego :( a w te upały to nawet zaczął ryczeć przy piersi i musiałam przerwać karmienie :/
enjoy-mój czasem też pcha rączki do buzi po jedzeniu - daje smoka i sie uspokaja :) i wtedy przeważnie zasypia :)
mala me - na spacer w upały chodzę rano,żeby max o 12ej być w domu albo po południu po 18-19 bo małego kąpiemy ok 20-21,ja chodzę bez parasolki-w gondoli z zasłoniętą budą żeby na niego nie świeciło i nie wydaje mi się żeby mu było za ciepło,
lucy-karmień na dobę wychodzi mi ok 6-8,zależy jak się drzemki w dzień ustawią :)
margo -też się zastanawiam nad nosidełkiem,przydałyby się czasem dwie wolne ręce ;)mój jeszcz trochę mały na nosidełka,chyba szybciej chustę bym wypróbowała :)
sonia-to sporo przybrał Twój szkrab:) no i może,że nie jest marudny to wpływ Taty?
u mnie dzisiejsza noc w porównaniu z poprzednią to była cudowna:)mały nie śpi tak jak u niektórych mam od 21-4 a np.21-24,00.30-4 ale już dzwięk spadającego smoczka na materacyk nie pojawiał się tak często i nie wywoływał u mnie nerwowego wstania z łóżka:)
a w dzień mały też dosyć ładnie śpi... ach ta pogoda :) od razu chce się żyć :p
No ja własnie zakupiłam nosidło, bo u nas chusta przestała się sprawdzać. 3 warstwy materiału strasznie grzały i mały wcale się nie uspokajał, a wręcz odwrotnie. Za rada znajomej pediatry kupiłam nosidło ergonomiczne. powiedziała nam dziś, że w takim możemy go już nosić skoro sztywno trzyma główkę. Strasznie drogie cholerstwo, ale w naszym wypadku niezbędne, bo nie daję go rady znosić już w foteliku i wnosić (albo w gondoli) bo za cięzko.
A my po szczepieniu - 2 dawka na tężec itd. I tak jak wcześniej nie było problemu to wczoraj mały miał 37,7 stopni C. Chciałam mu dać czopek, ale nie mogłam go wepchnąć, bo Dominik wypychał. Eh...a przed chwilą mierzyłam mu temp i jest 37,3. Wieczorem na noc podam ten czopek, jakoś muszę dać radę. Myślicie, że jest się czym niepokoić? Pielęgniarka mówiła, że to normalne...
Kosmisia ja przy takiej temperaturze bym nie podawała środków przeciwgorączkowych. U niemowląt podaje się leki na zbicie przy temperaturze powyżej 38 stopni. Tak mi zawsze powtarzał mój lekarz pediatra. Ale oczywiście zrobisz jak uważasz.
Moja Helenka dzisiaj dużo duzo spokojniejsza. Ładnie śpi w dzień i nie marudzi. Niestety upały znosiła niezbyt dobrze. I nawet w nocy dzisiaj ładnie spała - tylko jedna pobudka o 4, a zasnęłą już o 19.30. Więc naprawdę nieźle :)
Moja Helenka dzisiaj dużo duzo spokojniejsza. Ładnie śpi w dzień i nie marudzi. Niestety upały znosiła niezbyt dobrze. I nawet w nocy dzisiaj ładnie spała - tylko jedna pobudka o 4, a zasnęłą już o 19.30. Więc naprawdę nieźle :)
nira, moj synek tez na poczatku tyle razy wstawal w nocy, dopiero teraz odpadla jedna pobudka.
kosmisia, moj po szczepieniu mial do 37,8 stopni i nic nie dawalam, szczegolnie, ze marudny nie byl. moja lekarka to wogole powiedziala, ze jesli bedzie nawet do 39 stopni, a bedzie do zniesienia to nie dawac nic, ze w przeciagu doby samo przejdzie. no ale tutaj w NL troche inne maja podejscie do medycyny :-)
kosmisia, moj po szczepieniu mial do 37,8 stopni i nic nie dawalam, szczegolnie, ze marudny nie byl. moja lekarka to wogole powiedziala, ze jesli bedzie nawet do 39 stopni, a bedzie do zniesienia to nie dawac nic, ze w przeciagu doby samo przejdzie. no ale tutaj w NL troche inne maja podejscie do medycyny :-)
No mi też mówiła, ze czopek dopiero przy 38 i wzwyż. My mielismy po pierwszej dawce 37,8 i przeszło samo.
Asia - to widzę, ze nie tylko mój Staś dał dziś odpocząć po tych upalnych dniach:)
A chustę mam elastyczną Nati i jestem bardzo zadowolona. Tkaną pewnie też kupię od nich. A nosidło kupiłam Tuli.
A ja dziś z okazji jutrzejszych imienin zostawiam małego mężowi i ruszam na zakupy, bo nie mam w czym chodzić, wszystko ze mnie leci.
Asia - to widzę, ze nie tylko mój Staś dał dziś odpocząć po tych upalnych dniach:)
A chustę mam elastyczną Nati i jestem bardzo zadowolona. Tkaną pewnie też kupię od nich. A nosidło kupiłam Tuli.
A ja dziś z okazji jutrzejszych imienin zostawiam małego mężowi i ruszam na zakupy, bo nie mam w czym chodzić, wszystko ze mnie leci.
Sonia, chętnie obejrzę/przymierzą malucha.
Przyszły tydzień powinniśmy spędzić już w Gdańsku, więc może uda się spotkanko :)
Margos a Ty jakie kupiłaś Mei Tai czy ergonomiczne? gdzieś w gdańsku?
Jedno z tych dwóch wybierzemy.
Staś też dziś spokojniejszy, ale mało dziś gada.
A mi się ta pogoda nie podoba. Zmarźlak ze mnie i już!
Przyszły tydzień powinniśmy spędzić już w Gdańsku, więc może uda się spotkanko :)
Margos a Ty jakie kupiłaś Mei Tai czy ergonomiczne? gdzieś w gdańsku?
Jedno z tych dwóch wybierzemy.
Staś też dziś spokojniejszy, ale mało dziś gada.
A mi się ta pogoda nie podoba. Zmarźlak ze mnie i już!
My póki co bez nosidła i bez chusty- mała nie ma potrzeby być ciągle noszona, Bogu dzięki :) Jak ma jakiś mega ryk, to uspokaja się na rękach, a tak to może leżeć albo siedzieć w bujaczku.
Dzisiaj też była grzeczna, dużo spała dość. Nauczyła się sama zasypiać, jak ją odkładamy po kąpieli i jedzeniu do łóżeczka :)
Dzisiaj też była grzeczna, dużo spała dość. Nauczyła się sama zasypiać, jak ją odkładamy po kąpieli i jedzeniu do łóżeczka :)
Ulka26 - kupiłam ergonomiczne na http://www.babytuli.pl ale miałam okazję się wcześniej "przymierzyć i dla mnie bomba. choć cena trochę powala.
Mi dzis na szczepieniu powiedzieli aby nic nie dawac ponizej 38 stopni. Mały wieczorem miał właśnie 38 ale nic nie dałam, popił tylko troszkę mleczka i padł. Aby do rana :)
Mi chusta jakoś nie podpasowała, mam wrażenie że młody mi się wysuwa z niej, opatrzyłam się tylu filmików instruktażowych i kurka nie wiem co źle robię, a ponoc kółkowa najłatwiejsza ;)
Kupujemy nosidło Ergo ale zamierzam uzywac tak od 7 kilo aby juz nie dokupywac tej wkładki dla mniejszych dzieciaczków. Akurat będzie na wyjazd.
Mi chusta jakoś nie podpasowała, mam wrażenie że młody mi się wysuwa z niej, opatrzyłam się tylu filmików instruktażowych i kurka nie wiem co źle robię, a ponoc kółkowa najłatwiejsza ;)
Kupujemy nosidło Ergo ale zamierzam uzywac tak od 7 kilo aby juz nie dokupywac tej wkładki dla mniejszych dzieciaczków. Akurat będzie na wyjazd.
no co ty, tuli mozna kupic w uk:
http://www.lovetobenatural.co.uk/soft-carriers-tuli-baby-carrier-c-21_31_160.html
super sa! Mamy juz od 6 miesiecy. Ergo i manduca nie maja osobowosci. Takie mam wrazenie.
http://www.lovetobenatural.co.uk/soft-carriers-tuli-baby-carrier-c-21_31_160.html
super sa! Mamy juz od 6 miesiecy. Ergo i manduca nie maja osobowosci. Takie mam wrazenie.
skopiuj liste i wpisz sie.
my mamy bjorn active, zaczelam nosic Julke i srednio lubi ale nie ma wyjscia bo jedziemy w gory i musi polubic.
musze powiedziec ze zaczela ladniej trzymac glowe wiec moge ja zaczac nosic
rodzice przyjechali i z jednej strony fajnie bo pomagaja ale i za duzo nie dostaje mojej corki do potrzymania, dobrze ze karmie piersia bo bym inaczej jej wogle nie widziala
my mamy bjorn active, zaczelam nosic Julke i srednio lubi ale nie ma wyjscia bo jedziemy w gory i musi polubic.
musze powiedziec ze zaczela ladniej trzymac glowe wiec moge ja zaczac nosic
rodzice przyjechali i z jednej strony fajnie bo pomagaja ale i za duzo nie dostaje mojej corki do potrzymania, dobrze ze karmie piersia bo bym inaczej jej wogle nie widziala
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
37. Anka0310 09.06.2011 - Synek Marcinek ( 18.04.11r.) 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
37. Anka0310 09.06.2011 - Synek Marcinek ( 18.04.11r.) 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
no to Asia pozazdrscic:)nasz tez wydaje sie byc Aniolkiem, ale wczoraj nie wiem, co mu sie stało...noc przespał ładnie, trochę się pobawiliśmy, i teraz drzemie...może to było jakieś przeładowanie bodźców czy co:)
juz nie wiem, czy fajniej jak jest zbyt upalnie i nie ma czym oddychac, czy tak jak jest teraz-zimno i deszczowo, nie mogłoby wypośrodkować?
juz nie wiem, czy fajniej jak jest zbyt upalnie i nie ma czym oddychac, czy tak jak jest teraz-zimno i deszczowo, nie mogłoby wypośrodkować?
witam nowa mame:)
wczoraj popoludniu szczepienie a od 22-24 szalenstwo...tak plakala jak by ja cos bolalo...zasypiala na rekach ale jak tylko odkladalam straszny placz...mysle, ze to po szczepieniu bo daaaaaaawno takich akcji w nocy nie mialam..no i od 19-4rana nie chciala jesc...
dzis chlodniej to moze wybiore sie na dluzszy spacer bo w tych upalach to i ja mialam lenia do 3h wedrowek:)
wczoraj popoludniu szczepienie a od 22-24 szalenstwo...tak plakala jak by ja cos bolalo...zasypiala na rekach ale jak tylko odkladalam straszny placz...mysle, ze to po szczepieniu bo daaaaaaawno takich akcji w nocy nie mialam..no i od 19-4rana nie chciala jesc...
dzis chlodniej to moze wybiore sie na dluzszy spacer bo w tych upalach to i ja mialam lenia do 3h wedrowek:)
U nas nigdy nie było więcej w nocy, niż 4 godziny. Za to w dzień mi pośpi, mam czas żeby coś zrobić.. U nas w przychodni jest lekarka, wielka fanka "kuleczek", czyli homeopatii. Dostałam jakieś na wzmocnienie krążenia, bom blada i zmęczona- i faktycznie, działają, chociaż ja w homeopatię nie wierzę...
Ulka26 - no ja też chciaam babybjorn ale znajoma lekarka odradziła, bo to nie jest nosidło ergonomiczne, tylko tzw. "twarde" i podobno dziecko w nim nie jest w fizjologicznym położeniu na "żabkę".
A tuli właśnie przyszlo, przesyłka ekspres:) Jak odpakuję to zobaczymy co i jak i dam znać:)
Stachu przesypia którąś już z kolei całą noc - jestem przeszczęśliwa i obiecuję już nigdy nie narzekac na moje dziecko....no, może w najbliższym czasie ;)
A tuli właśnie przyszlo, przesyłka ekspres:) Jak odpakuję to zobaczymy co i jak i dam znać:)
Stachu przesypia którąś już z kolei całą noc - jestem przeszczęśliwa i obiecuję już nigdy nie narzekac na moje dziecko....no, może w najbliższym czasie ;)
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1.K@mil@ - 01.03.2011 (04.03.2011),synek Nikodem,3400g,54cm,Szpital Zaspa
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1.K@mil@ - 01.03.2011 (04.03.2011),synek Nikodem,3400g,54cm,Szpital Zaspa
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
u nas rekord az sie przestraszylam. spala bez jedzenia od 11 do 7.20 i ja obudzilam bo stwierdzilam ze to przesada.
a w ramach odmiany tak sie dzis o****la ze sie nadawala tylko pod prysznic, a matk chciala byc madra i nie zmienila pieluchy chociaz byla pelan siusiu, no to mam wszystko do mycia.
my mamy babybjorn active i podobno to jest ergonomiczne ale ja tam sie nie znam, mala ma ulozone nogi jak zaba w nim
a w ramach odmiany tak sie dzis o****la ze sie nadawala tylko pod prysznic, a matk chciala byc madra i nie zmienila pieluchy chociaz byla pelan siusiu, no to mam wszystko do mycia.
my mamy babybjorn active i podobno to jest ergonomiczne ale ja tam sie nie znam, mala ma ulozone nogi jak zaba w nim
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. K@mil@ - 01.03.2011 (04.03.2011),synek Nikodem,3400g,54cm,Szpital Zaspa
4. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
5. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
6. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
7. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
8. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
9. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
10. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
11. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
12. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
13.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
14. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
15. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
16. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
17. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
18. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
19.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
20. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
21. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
22. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
23. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
24. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
25.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
26. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
27.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
28. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
29.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
30. Anka0310 18.04.2011 - Synek Marcinek, 4050g, 56cm, Szpital Wojewódzki
31. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
32. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
33. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
34. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
35. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
36. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
37. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
38. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
Poprawione :)
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. K@mil@ - 01.03.2011 (04.03.2011),synek Nikodem,3400g,54cm,Szpital Zaspa
4. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
5. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
6. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
7. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
8. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
9. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
10. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
11. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
12. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
13.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
14. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
15. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
16. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
17. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
18. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
19.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
20. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
21. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
22. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
23. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
24. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
25.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
26. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
27.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
28. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
29.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
30. Anka0310 18.04.2011 - Synek Marcinek, 4050g, 56cm, Szpital Wojewódzki
31. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
32. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
33. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
34. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
35. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
36. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
37. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
38. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
Poprawione :)
k@mil@ ja mieszkam na jeżewskiego:)wiec jak wybieram sie na molo to mijam jelitkowski dwor...na poczatku nie skumalam gdzie to jest..myslalam ze to jelitkowo haha...ale w Gdansku mieszkam od niedawna wiec wybacz :)
moze kiedys sie umowimy na spacerek:)?
dzis wyszlam z moja Julka ale ryk byl od samego wyjscia z domu..zrobilam rundke myslalam ze sie uspokoi ale niestety musialam z nia wrocic do domu..ehhh...liczylam ze spacer w chlodniejszy dzien bardziej jej bedzie odpowiadal a tu lipa..
moze kiedys sie umowimy na spacerek:)?
dzis wyszlam z moja Julka ale ryk byl od samego wyjscia z domu..zrobilam rundke myslalam ze sie uspokoi ale niestety musialam z nia wrocic do domu..ehhh...liczylam ze spacer w chlodniejszy dzien bardziej jej bedzie odpowiadal a tu lipa..
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Anka0310 15.04.2011 - ( 18.04.11r.) Synek Marcinek 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
30. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
31. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
32. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
33. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
34. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
35. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
36. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
37 ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Anka0310 15.04.2011 - ( 18.04.11r.) Synek Marcinek 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
30. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
31. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
32. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
33. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
34. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
35. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
36. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
37 ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Anka0310 15.04.2011 - ( 18.04.11r.) Synek Marcinek 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
30.Olcia____18.04.2011 (26.04.2011) Synek Maksiu 3250 g 56 cm szpital Redłowo
31. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
32. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
33. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
34. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
35. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
36. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
37. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
38 ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
To ja się też dopisałam
Pozdrawiam wszystkie mamy:)
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Anka0310 15.04.2011 - ( 18.04.11r.) Synek Marcinek 4050g, 56cm,Szpital Wojewódzki
30.Olcia____18.04.2011 (26.04.2011) Synek Maksiu 3250 g 56 cm szpital Redłowo
31. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
32. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
33. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
34. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
35. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
36. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
37. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
38 ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
To ja się też dopisałam
Pozdrawiam wszystkie mamy:)
instrukcja do wstawiania zdjec http://forum.trojmiasto.pl/Wrzucanie-fotek-ktok-po-kroku-INSTRUKACJA-z-rys-t62975,1,11.html
Witam,
Dwa dni mnie nie bylo i widze ze duzo sie wydazylo :)
Witam nowe mamy :)
Mnie moja corka dzis zaskoczyla co do spania... bo nie ona tylko ja obudzilam sie o 5 ;p wiec nakarmilam ja na spiocha i spala do 8 :) - bez zbednego wybudzania, bo ostanio jak juz wstanie to dobra godzine mi zajmuje uspienie jej sprowrotem i ja sie wybudze i zasnac nie moge ;p
Dwa dni mnie nie bylo i widze ze duzo sie wydazylo :)
Witam nowe mamy :)
Mnie moja corka dzis zaskoczyla co do spania... bo nie ona tylko ja obudzilam sie o 5 ;p wiec nakarmilam ja na spiocha i spala do 8 :) - bez zbednego wybudzania, bo ostanio jak juz wstanie to dobra godzine mi zajmuje uspienie jej sprowrotem i ja sie wybudze i zasnac nie moge ;p
Ninuska chcesz kluska?
Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 21*
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-Marcowe-i-Kwietniowe-2011-20-t240180,1,130.html
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Marta00116 14.04.2011 Marysia 3780 55cm ZASPA
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-Marcowe-i-Kwietniowe-2011-20-t240180,1,130.html
Lista:
Nadal czekamy na wieści:
1. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
2. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
3. nati 01.04.2011
4. Manieczka0 18.04.2011
ROZPAKOWANE:
1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. ninkaa 10.0.2011 (02.03.2011) Synek Borys, szpital Kliniczna
11. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
12.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
13. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
14. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
15. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
16. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
17. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
18.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
19. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, 4010g ,58 cm, Szpital Wojewódzki
20. gonia445 29.03.2011 (25.03.2011) - Córeczka Daria, 3100g, 53 cm, Szpital Redłowo
21. enjoy 31.03.2011 (09.04.2011) SYNEK! - 3080gr, 49cm
22. karinkakk 05.04.2011 (05.04.2011) - Córeczka Nina - 3550g, 54cm - Kliniczna, CC
23. sonia85 7.04.2011 (2.04.2011) - Synek Ksawery - 3650g, 57cm- zaspa sn
24.Mlenia 07.04.2011 (02.04.2011),córeczka,wejherowo,sn
25. kasiek01 09.04.2011 (06.04.2011) - Synek Michaś - 3980g,
58 cm - Kliniczna CC
26.Karola98VS 11.04.2011(06.04.2011) - Synek ADAŚ - 3430g, 56cm,KLINICZNA sn
27. Martus_pl 11.04.2011 SYN:) Franek 3600g, 55cm, sn, kliniczna
28.tea18 13.04.2011(09.04.2011)-SYNEK Wojtuś!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa cc
29. Marta00116 14.04.2011 Marysia 3780 55cm ZASPA
29. niria 19.04.2011 (17.04.2011), synek, 3390g ,57cm SR Maria, Szpital Zaspa
30. asik, 20.04.2011, synek Wiktor
31. paskudka 21.04.2011 (22.04.2011) - Córeczka Małgosia, 3310g, 51 cm, Kliniczna cc
32. compaq7 21.04.2011 (15.04.2011) - SYNEK Kubuś 4160g, 60cm
33. Janka2 22-04-2011 - córka 2830g, 53cm, Kliniczna, SN
34. Mała Me 28.04.2011 (30.04.2011) - Córeczka Zosia :) 3300g, 54 cm, Szpital Wojewódzki w Koszalinie
35. Adziabu 29.04.2011 (22.04.2011) -Synek Igor, 3480g, 55cm, Szpital Wejherowo
36. ~butterflies~ 29.04.2011 (26.04.2011) Synek Mateuszek, 3600g, 58cm, Redłowo
no witam kolejna mamusie:)super, ze takie duze nasze grono i stale sie powieksza:)
k@mil@ mi by bardziej pasowalo spotkanko jakos w przyszlym tygodniu...bedziemy w kontakcie:)
tea ze spaniem w dzien to ci za bardzo nie pomoge bo moje dziecko od urodzenia w dzien nie spalo..pierwsze 1,5miesiaca ryk od 5-23 a pozniej nauczyla sie przysypiac w wozku -40min bujania i 30 minut snu..ale to i tak sukces jak tak po pol godziny pospi w ciagu dnia..zdaze sie ubrac, zjesc i cos tam jeszcze...
wyjatek od normy 1,5h snu na spotkaniu w babycafe ale caly czas ja bujalam wiec moze dlatego tyle tam pospala:)
dzis znowu podjelam probe aby nauczyc ja samodzielnego zasypiania w kolysce nawet w ciagu dnia..trwalo to godzine a ile raze wracalam do pokoju i ja podnosilam to juz sie pogubilam w liczeniu...nie wiem czy dalej bede stosowac ta technike bo moje dziecko az cale sie trzeslo..jak ja wzielam to sie uspokajala ale jak tylko odlozylam to placz i tak po minucie wracalam..bralam na rece uspokajalam..i tak w kolko,,,zasnela 15min temu i ciekawe ile pospi ale to bylo dla niej i dla mnie straszne..
k@mil@ mi by bardziej pasowalo spotkanko jakos w przyszlym tygodniu...bedziemy w kontakcie:)
tea ze spaniem w dzien to ci za bardzo nie pomoge bo moje dziecko od urodzenia w dzien nie spalo..pierwsze 1,5miesiaca ryk od 5-23 a pozniej nauczyla sie przysypiac w wozku -40min bujania i 30 minut snu..ale to i tak sukces jak tak po pol godziny pospi w ciagu dnia..zdaze sie ubrac, zjesc i cos tam jeszcze...
wyjatek od normy 1,5h snu na spotkaniu w babycafe ale caly czas ja bujalam wiec moze dlatego tyle tam pospala:)
dzis znowu podjelam probe aby nauczyc ja samodzielnego zasypiania w kolysce nawet w ciagu dnia..trwalo to godzine a ile raze wracalam do pokoju i ja podnosilam to juz sie pogubilam w liczeniu...nie wiem czy dalej bede stosowac ta technike bo moje dziecko az cale sie trzeslo..jak ja wzielam to sie uspokajala ale jak tylko odlozylam to placz i tak po minucie wracalam..bralam na rece uspokajalam..i tak w kolko,,,zasnela 15min temu i ciekawe ile pospi ale to bylo dla niej i dla mnie straszne..
Ivvka ja też kiedyś próbowałam tą metodę z języka niemowląt z usypianiem...ale jak dla mnie to ta kobieta co to napisała musiałaby do mnie przyjechać i mi pokazać bo moje dziecko jest bardzo oporne na zasypianie w dzień....za to znalazłam swoją metodę, chociaż nie zawsze działa ale jak go kładę na brzuszku w dzień do spania to śpi godzinę (a nie 15 min więc sukces) może też spróbuj...oczywiście na początku mi płacze ale przytrzymuje mu główkę i zatykam smokiem (taka ze mnie wredna matka ;) )...15 min i śpi...
Dziewczyny ja mam taki sposób, ze kąpie tak około 19 potem karmie i odkładam do łóżeczka zeby zasnęła popłakuje 20 minut ale potem zasypia wiec tak około 20 śpi i budzi sie o 3 na jedzenie potem o 5:30 uważam ze zostawianie w łózeczku jest dobre reaguje tylko wtedy kiedy bardzo płacze!! Uzbrojcie sie w cierpliwość!! :)
Moja Marysia skończy 2 mies 14 kwietnia, na początku zasypiała przy piersi a teraz tylko w łóżeczku tez mi sie chce płakać jak ona płacze ale trzeba to wytrzymać :( w dzień jest masakra nie chce spac w łóżeczku czasem w wózku spi na spacerze achhhh te nasze szkraby!moja wazy 5500g jak na 2 mies to duzo??? jak jest u was??
nie do konca jest sens porownywania wagi dzieci bo mialy inna urodzeniowa, wazne jest zeby przybieraly na wadze wedlug siatki centylowej, czyli jezeli sie urodzila na 50 centylach i jest na 50 to ok albo jezeli idzie do gory. jezeli zaczyna spadac to jest powod do zmartwienia. do tego dzieci z wiekiem przybieraja mniej na tydzien bo byly potworami w wieku roku.
u nas z usypianiem roznie... staram sie byc twarda i nie wyciagam jej z kolyski, ale jednak siedze z nia, bujam i podtrzymuje smoka... czasem zasypia odrazu a czasem walczymy... i wtedy tez spiewam ;p chyba bardziej dla siebie samej :) ..."wszystkie dzieci nawet zle pograzone sa we snie a ty ciagle jeszcze nie" ;p
dziewczyny moze ograniemy sie elegancko na przyszly tydzien na spotkanie? mi pasuje pon-wtorek albo czwartek i piatek! co do miejca to sie dostosujemy :)
dziewczyny moze ograniemy sie elegancko na przyszly tydzien na spotkanie? mi pasuje pon-wtorek albo czwartek i piatek! co do miejca to sie dostosujemy :)
Ninuska chcesz kluska?
pewnie najłatwiej na ebayu http://baby.shop.ebay.co.uk/Baby-/2984/i.html?_nkw=sheepskin liner&_catref=1&_dmd=2&_fln=1&_ssov=1&_trksid=p3286.c0.m282&LH_ItemCondition=1000|1500
sa tez mothercare i kiddicare
sa tez mothercare i kiddicare
ivvka u mnie ze 3 dni walki... potem tez kilka razy plakala, ale wytrale kolysze, spiewam, pstrykam w owce zeby bijace serce sie wlaczylo - trzeba prztrzymac, az padnie i zobaczysz ze z kazdym kolejnym dniem bedzie lepiej, braniem na rece wydaje mi sie ze tylko mala utwierdza sie w przekonaniu ze ryk skutkuje...
Ninuska chcesz kluska?
karinkaka a Ty masz kolyske ze ja kolyszesz?a bylas caly czas przy kolysce czy odchodzilas i wracalas??bo kiedys ja tez tak sterczalam przy kolysce, jak juz zamulala to nawet smoka ciumciala ale to odkladanie, wychodzenie do pokoju to masakra jakas...racja ze nie powinno sie najlepiej brac na rece ale ona tak glosno ryczy ze jak stoje i cos mowie to nie dociera nic do niej i wogole ja to nie uspokaja..hmm..moze faktycznie rykiem domaga sie zeby ja wziac na rece...padla po 35minutach...chyba pomecze sie chociaz z 3 dni zeby zobaczyc czy bedzie jakas poprawa...bo po 1 dniu to nic nie mozna stwierdzic:)
do cyckowych mam: mam do oddania witamiy K+D-Vitum w kapsulkach i wkladki laktacyjne Johnsons's baby. Wszystko kupione "na zapas" a mala ma teraz dostawac tylko witamine D a wkladek zostalo mi jeszcze pol pudelka wiec nastepne na pewno mi sie nie przyda a szkoda zeby sie zmarnowalo :) wiec jak ktoras z was nie ma zrobionych zapsow chetnie oddam na spotkaniu oczywiscie :)
Ninuska chcesz kluska?
ivvka tak mam kolyske i siedze caly czas przy niej, z czasem bede odzwyczajac od kolysania bo przyjdzie lozeczko i lipa ;p Trzeba byc cierpliwym i wytrwalym, mysle ze na poczatek niech nauczy sie zasypiac w kolysce z taba czy mezem przy boku, a dopiero potem probowac wychodzic... ja jeszcze nie probowalam Niny zostawic samej do usniecia - sukcesem jest ze nie zasypia na rekach :)
Ninuska chcesz kluska?
karinkaka masz racje chyba lepiej zaczac od siedzenia przy kolysce..wczesniej tez siedzialam tak ok godz i wkoncu zasnela ale nie bylo az takiego ryku jak ja odkladam i wychodze..tego kolysania tez sie obawiam bo jak pojdzie do lozeczka to moze jej bujania brakowac...ja moze bede siedziala spiewala glaskala wkladala smoka..lepiej siedziec niz nosic po pokoju na rekach bo pozniej bedzie coraz gorzej:)
ahh to macierzynstwo...:)
ahh to macierzynstwo...:)
siatka centylowa jest tez wedlug wieku i wagi.
nie pomoge z usypianiem ale jezyk niemowlat mowi zeby jak placze brac na rece i uspokajac i odkladac jak nie placze i do skutku ale nie wiem jak to jest w praktyce bo u nas nie ma tego problemu, Julka nie lubi spac na rekach i zasypia bez placzu ewentualnie ze smokiem
nie pomoge z usypianiem ale jezyk niemowlat mowi zeby jak placze brac na rece i uspokajac i odkladac jak nie placze i do skutku ale nie wiem jak to jest w praktyce bo u nas nie ma tego problemu, Julka nie lubi spac na rekach i zasypia bez placzu ewentualnie ze smokiem
Hej,
witam nowe mamusie!!
Szkoda, ze nie było chętnych na spotkanie w tym tygodniu, bo w poniedziałek znów wyjeżdżam do Koszalina i nie wiem kiedy teraz będę w 3city. Tak chciałam Was zobaczyć i poznać na żywo :) ale nie wyszło.
Moja mała dostała wysypki, takiej kaszkowej na twarzy, rączkach i nóżkach. obawiam się, że może to być skaza białkowa, ale dopiero w poniedziałek będę mogła się dowiedzieć. Do tej pory smaruję ją alantanem, ale niewiele pomaga. Ta wysypka jest taka kaszkowa i bardzo szorstka w dotyku, najwięcej ma jej na twarzy.
Od początku nie nosiłam Zosi i nie przyzwyczajałam do rączek. Karmiłam i odkładałam do łóżeczka. Teraz praktycznie po nocy jest czas na zabawę i pogaduchy :) zmiana pieluchy, karmienie i do łóżeczka. Wygląda to tak przez cały dzień, tylko jeszcze nie ma ustalonych drzemek w dzień tak na sztywno, rożnie jej to wychodzi, ale w nocy praktycznie przesypia od 22-3, później budzi się o 5, 7. Jak odłożę ja do łóżeczka to czasami nie śpi, tylko sobie obserwuje, rozgląda się, czasami postęka, pokrzyczy, nawołuje, ale ja nie reaguję na takie jej zaczepki. Jeśli słyszę, że krzyk czy płacz jest mocniejszy to podchodzę i patrze co ona wyprawia. Jeśli otwiera dzióbek z głową przekręconą w bok, szuka piersi to wtedy ja biorę. Mam czas, aby cokolwiek zrobić w domu, gdy ona sobie leży w łóżeczku. Z każdym dniem jednak będzie coraz gorzej, bo coraz mniej będzie spala w dzień i coraz więcej będzie chciała gaworzyć z nami :) ale jakoś trzeba będzie dać sobie radę, znaleźć na nią sposób :]
Przespanej nocki dziewczyny. pozdrawiam
witam nowe mamusie!!
Szkoda, ze nie było chętnych na spotkanie w tym tygodniu, bo w poniedziałek znów wyjeżdżam do Koszalina i nie wiem kiedy teraz będę w 3city. Tak chciałam Was zobaczyć i poznać na żywo :) ale nie wyszło.
Moja mała dostała wysypki, takiej kaszkowej na twarzy, rączkach i nóżkach. obawiam się, że może to być skaza białkowa, ale dopiero w poniedziałek będę mogła się dowiedzieć. Do tej pory smaruję ją alantanem, ale niewiele pomaga. Ta wysypka jest taka kaszkowa i bardzo szorstka w dotyku, najwięcej ma jej na twarzy.
Od początku nie nosiłam Zosi i nie przyzwyczajałam do rączek. Karmiłam i odkładałam do łóżeczka. Teraz praktycznie po nocy jest czas na zabawę i pogaduchy :) zmiana pieluchy, karmienie i do łóżeczka. Wygląda to tak przez cały dzień, tylko jeszcze nie ma ustalonych drzemek w dzień tak na sztywno, rożnie jej to wychodzi, ale w nocy praktycznie przesypia od 22-3, później budzi się o 5, 7. Jak odłożę ja do łóżeczka to czasami nie śpi, tylko sobie obserwuje, rozgląda się, czasami postęka, pokrzyczy, nawołuje, ale ja nie reaguję na takie jej zaczepki. Jeśli słyszę, że krzyk czy płacz jest mocniejszy to podchodzę i patrze co ona wyprawia. Jeśli otwiera dzióbek z głową przekręconą w bok, szuka piersi to wtedy ja biorę. Mam czas, aby cokolwiek zrobić w domu, gdy ona sobie leży w łóżeczku. Z każdym dniem jednak będzie coraz gorzej, bo coraz mniej będzie spala w dzień i coraz więcej będzie chciała gaworzyć z nami :) ale jakoś trzeba będzie dać sobie radę, znaleźć na nią sposób :]
Przespanej nocki dziewczyny. pozdrawiam
No my sie testujemy już drugi dzień z zasypianiem w łóżeczku tylko, bo coś nam ostatnio za często się zdarzało zasypianie przy cycu...no i póki co masakra. Dziś już miałam dość małego krzykacza...
A książek i tekstów mam już dość...naczytałam się....w jednej, ze usypiać w łożeczku, w drugiej, że jak dajesz się dziecku wyplakać to mu krzywdę robisz na całe życie, w trzeciej jeszcze co innego. Powiem wam tak: w d... mam książki, robię tak żeby nie zwariować i mieć czas dla siebie z wolnymi piersiami:)
Dziś mam imieniny i urządził mi z tej okazji sajgonik maly więc padam na twarz, więc żegnam Was miło i idę spać.
Oczywiście jak zwykle na spotkanie się piszę. Z racji tego, że Baby cafe w mniejszym lub większym gronie wypala to proponuję tam. Ja mogę w każdy dzień poza czwartkiem. Proponuję żeby pisały dziewczyny, którym jakiś dzień nie pasuje. Z tego co doczytałam na razie odpadła nam środa i mój czwartek. Komuś coś jeszcze odpada?
A książek i tekstów mam już dość...naczytałam się....w jednej, ze usypiać w łożeczku, w drugiej, że jak dajesz się dziecku wyplakać to mu krzywdę robisz na całe życie, w trzeciej jeszcze co innego. Powiem wam tak: w d... mam książki, robię tak żeby nie zwariować i mieć czas dla siebie z wolnymi piersiami:)
Dziś mam imieniny i urządził mi z tej okazji sajgonik maly więc padam na twarz, więc żegnam Was miło i idę spać.
Oczywiście jak zwykle na spotkanie się piszę. Z racji tego, że Baby cafe w mniejszym lub większym gronie wypala to proponuję tam. Ja mogę w każdy dzień poza czwartkiem. Proponuję żeby pisały dziewczyny, którym jakiś dzień nie pasuje. Z tego co doczytałam na razie odpadła nam środa i mój czwartek. Komuś coś jeszcze odpada?
Achh i chciałam jeszcze Wam powiedzieć, ze gdy Mała na początku płakała w łóżeczku po odłożeniu po karmieniu, to podchodziłam do niej i głaskałam delikatnie po główce, mówiłam do niej.. ale to jeszcze bardziej ją rozwścieczało. Widziała mnie i myślała, że ją wezmę na ręce a ja ją tylko próbowałam uspokoić. Brałam ja wtedy i przystawiałam do piersi, aby się uspokoiła i odkładałam...taka zabawa czasami trwała 1,5 - 2 godziny, a teraz jak na razie zasypia sama w łóżeczku, ja wychodzę z pokoju a ona sobie przeciąga się, czasami zapłacze, ale to już nie jest taki płacz jak na jedzenie, tylko bardziej takie zwodzenie..miauczenie można powiedzieć, żałość w głosie, że ja zostawili samą i musi biedna spać, chociaż ziewa jak smok i widać zmęczenie w jej oczkach.
na stronie http://www.parenting.pl można łatwo znaleźć ten artykuł, nie wiem czemu link nie działa :/
To najlepszego Margos99 z okazji imienin:)
Mi mały zasypia przy cycku i wieczorem jak go odkładam to śpi do rana z 1 lub 2 pobudkami w nocy. Kładę go od kilku dni na brzuszek, śpi znacznie lepiej. W dzień jednak każde odłożenie po karmieniu to pobudka. Chciałabym go nauczyc zasypiac w łóżeczku ale nie będę go specjalnie budzic aby go uspac;) Przy butli tez zasypia. Przydałoby się aby w dzień podrzemał sobie trochę sam, ale chyba niestety nie ma on takiej potrzeby ;)
Zobaczymy jak bedzie gdy przyjedziemy do Polski, może mojej mamie się uda go uspac w dzień. Gdy opiekowała się córkami moich braci to u niej spały zawsze znacznie lepiej niż u siebie w domu;)
Mała Me ja za miesiąc pobędę trochę w Koszalinie, gdzie chodzisz na spacery?
Mi mały zasypia przy cycku i wieczorem jak go odkładam to śpi do rana z 1 lub 2 pobudkami w nocy. Kładę go od kilku dni na brzuszek, śpi znacznie lepiej. W dzień jednak każde odłożenie po karmieniu to pobudka. Chciałabym go nauczyc zasypiac w łóżeczku ale nie będę go specjalnie budzic aby go uspac;) Przy butli tez zasypia. Przydałoby się aby w dzień podrzemał sobie trochę sam, ale chyba niestety nie ma on takiej potrzeby ;)
Zobaczymy jak bedzie gdy przyjedziemy do Polski, może mojej mamie się uda go uspac w dzień. Gdy opiekowała się córkami moich braci to u niej spały zawsze znacznie lepiej niż u siebie w domu;)
Mała Me ja za miesiąc pobędę trochę w Koszalinie, gdzie chodzisz na spacery?
Dziewczyny co robicie po spacerze bawicie sie z maluszkami jesli tak, to w co?? moja ma 2 miesiace jest ciezko jest z nią sie bawić? bo my zawsze wychodzimy na spacerek tak około 9 i mała śpi do 12 a potem karmienie przewijanie i... no własnie a potem jak zająć czas dziecku?? Ze spaniem jest różnie wiedzie jak jest ??!! Na spotkanie chętnie sie bym wybrała ale daleko mamy a samochodu brak! :( My mieszkamy na czterech porach roku.
Ja też wczoraj pochwaliłam Nikodema,że tak ładnie śpi,a dziś w nocy obudził się najpierw o 2,później przed 6 i o 10.ale dobrze,że zjadł,przebrałam Go i od razu zasnął.Co do spotkania to jeśli będę miała czym dojechać to z miłą chęcią się pojawię.Dam jeszcze znać,bo nie wiem czy mój narzeczony nie będzie miał żadnego wyjazdu
jesli chodzi o kolki to rozmawialam ostatnio z kolezanka, ktora ma coreczke 2,5 miesiaca starsza od mojego synka, a ktora miala straszne kolki i podobno juz po drugim miesiacu jej przeszly, co jest pocieszajace, choc nie ma reguly, bo moga trzymac i do 4 czy 5 miesiaca, tylko tak naprawde nawet jak przejda kolki(z ktorymi nauczylysmy sie juz radzic) to zacznie sie zabkowanie :-)
MalaMe, moj synek tez mial wlasnie taka kaszkowata wysypke i rowniez podejrzewam skaze bialkowa, tylko tutejsi lekarze nie sa sklonni do takich diagnoz, wiec na wlasna reke odstawilam krowie bialko i wysypka zeszla, rewolucje brzuszkowe tez ustapily. probowalam wprowadzic kozie przetwory, bo podobno mniej uczulaja, ale znow go troszke wysypalo, wiec chyba odstawie.
MalaMe, moj synek tez mial wlasnie taka kaszkowata wysypke i rowniez podejrzewam skaze bialkowa, tylko tutejsi lekarze nie sa sklonni do takich diagnoz, wiec na wlasna reke odstawilam krowie bialko i wysypka zeszla, rewolucje brzuszkowe tez ustapily. probowalam wprowadzic kozie przetwory, bo podobno mniej uczulaja, ale znow go troszke wysypalo, wiec chyba odstawie.
marta00116, u nas jesli chodzi o zabawe nr 1 to mata edukacyjna, nawet samego moge go na macie zostawic na chwile i sie tam sobie zajmuje, stuka raczkami w zabawki i slucha melodyjek :-) nr 2 to spiewajacy piesek z Fisher Price, tylko wtedy juz musze oczywiscie uczestniczyc w zabawie i spiewac razem z pieskiem :-)
wyglupy mamy badz tez taty tez oczywiscie dzialaja, takze spiewamy, tanczymy, robimy glupie miny i nasladujemy odglosy zwierzatek :-)
z usypianiem ja akurat wychodze z pokoju i zostawiam synka, oczywiscie ide do niego jak placze, wloze smoka, wlacze karuzele z melodyjka, poglaszcze po glowce i wychodze. chyba nawet szybciej usypia jak go nie rozpraszam swoja obecnoscia, jakby znudzi sie w koncu. w dzien usypia szybko, wieczorem walczymy nawet do godziny, w nocy nawet karuzeli juz mu nie musze wlaczac, choc wtedy odkladam juz spiacego po karmieniu.
wyglupy mamy badz tez taty tez oczywiscie dzialaja, takze spiewamy, tanczymy, robimy glupie miny i nasladujemy odglosy zwierzatek :-)
z usypianiem ja akurat wychodze z pokoju i zostawiam synka, oczywiscie ide do niego jak placze, wloze smoka, wlacze karuzele z melodyjka, poglaszcze po glowce i wychodze. chyba nawet szybciej usypia jak go nie rozpraszam swoja obecnoscia, jakby znudzi sie w koncu. w dzien usypia szybko, wieczorem walczymy nawet do godziny, w nocy nawet karuzeli juz mu nie musze wlaczac, choc wtedy odkladam juz spiacego po karmieniu.
ale się rozpisałyście :) wczoraj zdążyłam tylko poczytać i już nie miałam kiedy coś napisać :)
witam nowe mamy :) fajnie że jeszcze dołączają do nas kolejne mamusie z bobaskami :)
k@mil@-niezły przystojniacha
wszystkiego dobrego dla Julki Ivvki na te 3 miesiące :)
widzę,że temat spania ciągle na topie... u nas wczoraj w nocy -spanie u mnie na brzuchu a potem mały już spał sam na brzuchu
u nas w łóżku-już wieczorem widziałam,że będzie problem w nocy więc poszłam na łatwiznę i uśpiłam na swoim brzuchu :)
a w dzień spał w wózku ponad 2h, potem leżał sobie na brzuchu i ćwiczył podnoszenie głowy mały żółwik:)
potem chwilę spał w łóżeczku-niech się przyzwyczaja do swojego wyrka... a dziś w nocy niestety też z nami spał...
oczywiście jak go odkładam do łóżeczka to się pręży i kurczy nóżki-czyli coś z brzuszkiem go męczy:)
bo normalnie jak go usypiam po karmieniu to głaszczę główkę i niestety to trwa zanim się go uśpi...
ale i tak najbardziej rozbrajające jest to jak w nocy sie wybudzi przez brzuszek itp patrzę na niego i mówię żeby spał
a on sie bezczelnie uśmiecha swoją szeroką "japką"
a poza tym to mam problem-ostatnio podczas karmienia -po kilku minutach jedzenia mały wypuszcza pierś, pręży się, wygina i zaczyna ryczeć...
więc go pionizuje i przytulam i od razu odbicie gdzie normalnie po kilku minutach,i tak chwilę ze smokiem stęka, pręży się i jak się uspokoi to daję mu znowu i jest lepiej.zastanawiam się czy coś mu się cofa i go podrażnia i nie chce jeść czy co to może być...boję się że będzie mi z wagą spadał jak tak będzie jadł:(
może któras miała coś podobnego?
a w ogóle czy bobasy z kolkami jak śpią to podkurczają nóżki i stękają? bo nie wiem czy to kolki czy po prostu problem z wypróżnieniem się czy coś innego...
bo jak leży na brzuszku to nie ma takiego problemu, tylko jak na pleckach...
ach te "gówniane" tematy :)
witam nowe mamy :) fajnie że jeszcze dołączają do nas kolejne mamusie z bobaskami :)
k@mil@-niezły przystojniacha
wszystkiego dobrego dla Julki Ivvki na te 3 miesiące :)
widzę,że temat spania ciągle na topie... u nas wczoraj w nocy -spanie u mnie na brzuchu a potem mały już spał sam na brzuchu
u nas w łóżku-już wieczorem widziałam,że będzie problem w nocy więc poszłam na łatwiznę i uśpiłam na swoim brzuchu :)
a w dzień spał w wózku ponad 2h, potem leżał sobie na brzuchu i ćwiczył podnoszenie głowy mały żółwik:)
potem chwilę spał w łóżeczku-niech się przyzwyczaja do swojego wyrka... a dziś w nocy niestety też z nami spał...
oczywiście jak go odkładam do łóżeczka to się pręży i kurczy nóżki-czyli coś z brzuszkiem go męczy:)
bo normalnie jak go usypiam po karmieniu to głaszczę główkę i niestety to trwa zanim się go uśpi...
ale i tak najbardziej rozbrajające jest to jak w nocy sie wybudzi przez brzuszek itp patrzę na niego i mówię żeby spał
a on sie bezczelnie uśmiecha swoją szeroką "japką"
a poza tym to mam problem-ostatnio podczas karmienia -po kilku minutach jedzenia mały wypuszcza pierś, pręży się, wygina i zaczyna ryczeć...
więc go pionizuje i przytulam i od razu odbicie gdzie normalnie po kilku minutach,i tak chwilę ze smokiem stęka, pręży się i jak się uspokoi to daję mu znowu i jest lepiej.zastanawiam się czy coś mu się cofa i go podrażnia i nie chce jeść czy co to może być...boję się że będzie mi z wagą spadał jak tak będzie jadł:(
może któras miała coś podobnego?
a w ogóle czy bobasy z kolkami jak śpią to podkurczają nóżki i stękają? bo nie wiem czy to kolki czy po prostu problem z wypróżnieniem się czy coś innego...
bo jak leży na brzuszku to nie ma takiego problemu, tylko jak na pleckach...
ach te "gówniane" tematy :)
dzieki dziewczyny..moja mala wczoraj zasnela na macie edukacyjnej a dzis w lezaczku heheh..chyba to gdzies zanotuje:):):)
jesli chodzi o problemy z jedzeniem to ja mam od samego poczatku..w szpitalu byla nawet karmiona sonda:(
teraz je juz wiecej, najlepiej w nocy bo w dzien czasami nie chce i koniec...musze ja uspac i jak sie obudzi sprobowac ponownie podac jesc wiec jak dla mnie to najwiekszy problem...bylabym przeszczesliwa gdyby jadla z apetytem..ale to maly niejadek..dluga i chuda..mala top model;)
u mnie to, ze sie wygina, prezy i odwraca glowe od butli nie ma nic wspolnego z kolkami bo gdy odstawie butle wloze do lezaczka to jest zadowolona a jak by meczyly ja kolki to by dalej plakala..
jesli chodzi o problemy z jedzeniem to ja mam od samego poczatku..w szpitalu byla nawet karmiona sonda:(
teraz je juz wiecej, najlepiej w nocy bo w dzien czasami nie chce i koniec...musze ja uspac i jak sie obudzi sprobowac ponownie podac jesc wiec jak dla mnie to najwiekszy problem...bylabym przeszczesliwa gdyby jadla z apetytem..ale to maly niejadek..dluga i chuda..mala top model;)
u mnie to, ze sie wygina, prezy i odwraca glowe od butli nie ma nic wspolnego z kolkami bo gdy odstawie butle wloze do lezaczka to jest zadowolona a jak by meczyly ja kolki to by dalej plakala..
nirra u nas Mały sie pręży przy jedzeniu i wypluwa butle, biore go wtedy do odbicia i daje czas zeby zrobil kupke albo sie wypierdzial bo to najczesciej go meczy.
niestey w nocy jak zasypia to nawet przez sen sie prezy i tak jakby chcial sie wyproznic a nie moze. srednio jeden dzien na tydzien musze mu pomagac sie wyprozniac:(
a ile wasze maluchy(te karmione butelka) w nocy jedza? bo moj to ostatnio cos malo je, zasypia przy jedzeniu przez co czesciej sie budzi bo glodny
niestey w nocy jak zasypia to nawet przez sen sie prezy i tak jakby chcial sie wyproznic a nie moze. srednio jeden dzien na tydzien musze mu pomagac sie wyprozniac:(
a ile wasze maluchy(te karmione butelka) w nocy jedza? bo moj to ostatnio cos malo je, zasypia przy jedzeniu przez co czesciej sie budzi bo glodny
sto lat dla Julki! :)
niria moja tez tak miala, prezyla sie plakala i nic jej nie uspakajalo... teraz cisniemy na kropelkach i cud malina :) teraz sie zastanawiam czy nie sprobowac odstawic i zobaczc czy jeszcze ich potrzebuje...
Nina tez juz butelkowa i je o 19.30 ok 150ml a potem jak sie obudzi miedzy 4 a 5 po 120 ml. Czasem jak zasnie przy kamieniu i nie chce wiecej to dokarmiam ja na spiocha zeby za wczesnie mnie nie zrywala :P
niria moja tez tak miala, prezyla sie plakala i nic jej nie uspakajalo... teraz cisniemy na kropelkach i cud malina :) teraz sie zastanawiam czy nie sprobowac odstawic i zobaczc czy jeszcze ich potrzebuje...
Nina tez juz butelkowa i je o 19.30 ok 150ml a potem jak sie obudzi miedzy 4 a 5 po 120 ml. Czasem jak zasnie przy kamieniu i nie chce wiecej to dokarmiam ja na spiocha zeby za wczesnie mnie nie zrywala :P
Ninuska chcesz kluska?
dzięki dziewczyny za info...czyli to normalka z tym prężeniem :) ale już wyczaiłam,że przed karmieniem jak się pręży i jakiś niespokojny jest to znak żeby przeczekać i ostatnie karmienia były ok :)
a dziś spacer prawie cały przespał-chyba dlatego,że tata go woził :) żeby tak słodko spał w nocy to by była bajka :)
i pół godziny po jedzeniu to za szybko żeby leżał na brzuszku ;P
a dziś spacer prawie cały przespał-chyba dlatego,że tata go woził :) żeby tak słodko spał w nocy to by była bajka :)
i pół godziny po jedzeniu to za szybko żeby leżał na brzuszku ;P
moja Julia dzis znowu zasnela na macie edukacyjnej:)spi 1,5 godziny..szok!!!!daje smoczka, przytulaczka pluszowego i jak juz zamula to smoczka ciumcia i po jakims czasie zasypia...ale fajniee oby tak dalej..juz wole lezec godzine na lozku z nia i wkladac jej smoka niz chodzic i bujac na rekach...moze zalapie i bedzie tak zasypiala...tylko muysze do lozeczka ja wkadac bo spanie na macie to nie zbyt dobre:)
Sonia mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej...teraz juz spi..zasnela ze smokiem i przytulakiem..posiedzialam obok kolyski powkladalam ze sto razy smoka i usnela:)oby tak dalej...to jezdzenie wozkiem po domu i bujanie godzinami na rekach mi sie nie podobalo:)
ciekawe co jej zasmakuje jak bede mogla wprowadzac dodatkowe jedzonko...
powiem wam ja ja zaczelam chodzic...mama stala w jednym koncu kuchni, postawili mnie w drugim koncu...mama pokazala mi duuuuuuuzzzzzzaaaaaa czekolade i wystartowalam po nia hahahha:)
ciekawe co jej zasmakuje jak bede mogla wprowadzac dodatkowe jedzonko...
powiem wam ja ja zaczelam chodzic...mama stala w jednym koncu kuchni, postawili mnie w drugim koncu...mama pokazala mi duuuuuuuzzzzzzaaaaaa czekolade i wystartowalam po nia hahahha:)
ivvka miejmy nadzieje ze cos tak polubi jak ty czekolade ;p chociaz moja mama mowila ze wolala jak nie umialam chodzic ;p bo wyjadalam psu kaszanke i wcinalam ziemie z kwiatow ;)
my bylismy dzis na plazy... niestety zadne plazowanie z takim maluchem ;p trzeba poczekac az bedzie mozna ja wsadzic w piasek i wsadzic cos w lapki ;) byl obok nas taki raczkujacy i dobre 15 min siedzial i przesypywal piasek z jednej do drugiej raczki :)
my bylismy dzis na plazy... niestety zadne plazowanie z takim maluchem ;p trzeba poczekac az bedzie mozna ja wsadzic w piasek i wsadzic cos w lapki ;) byl obok nas taki raczkujacy i dobre 15 min siedzial i przesypywal piasek z jednej do drugiej raczki :)
Ninuska chcesz kluska?
u nas dzis kongo mala poszla spac o 18 po godzinie ryku i probowania wszystkiego, ciekawe kiedy sie obudzi i jaka to bedzie noc. moja wina bo zjadlam ostro i sushi bo myslalam ze jej sie poprawilo juz zkolkami. biedne dziecko placi za moje 5 min przyjemnosci.
jezeli moge cos podpowiedziec to ja z moimi kolezankami ustalilysmy jrden dzien w tyg, u nas to czwartek, i wtedy ukladamy tak reszte spotkan zeby moc sie jawic. w ten sposob jest latwiej a jak ktos nie moze to omija ale ja tak zawsze planuje moj tydzien ze zostawiam czwartek wolny na o spotkanie, oczywiscie jak mam wybor
jezeli moge cos podpowiedziec to ja z moimi kolezankami ustalilysmy jrden dzien w tyg, u nas to czwartek, i wtedy ukladamy tak reszte spotkan zeby moc sie jawic. w ten sposob jest latwiej a jak ktos nie moze to omija ale ja tak zawsze planuje moj tydzien ze zostawiam czwartek wolny na o spotkanie, oczywiscie jak mam wybor
karinkaka no ladnie jadlas:):)hihih mam nadzieje, ze moje dziecko jednak sprobuje czegos innego:)
kiedys jak bylismy ze znajomymi na domku i byl z nami maluszek roczny to wyjadal sucha karme z psiej miski haha
czego dzieci nie probuja:)
mi jeszcze sporo zostalo do zrzucenia ale ja przed ciaza mialam z 7kg za duzo...takze 14kg dobrze by bylo zgubic:)
kiedys jak bylismy ze znajomymi na domku i byl z nami maluszek roczny to wyjadal sucha karme z psiej miski haha
czego dzieci nie probuja:)
mi jeszcze sporo zostalo do zrzucenia ale ja przed ciaza mialam z 7kg za duzo...takze 14kg dobrze by bylo zgubic:)
mi zostaly 4kg z 18 ktore przytylam ale praktycznie zeszlam do mojego rozmiaru, gora ok spodnie troche ciasnawe w udach. kupilam sobie o numer wieksze i teraz mi z tylka spadaja. bylam ostatnio u ginekologa na kontroli i sie smiala ze jakbym nigdy nie rodzila tak mi sie macica wciagnela i podobno mnie nawet ladnie pozszywali i nawet jakos mi nadrzerka zniknela ale i tak nie dam sie namowic na nastepna ciaze. jak widzie kobiete w ciazy to sobie od razu mysle jejku jak dobrze ze to nie ja
No u nas po kilku dniach walki z zasypianiem jest sukces. Zasypia sam. Rzeczywiście chyba te 3 dni są kluczowe. Wczoraj już miałam się poddać...ale dałam radę i jest super. Tyle, ze ja nie dawałam mu się "wypłakać" bo uważam, zę to trochę nieludzkie. po prostu przychodziłam jak zapłakał. Czasem, przez 3 godziny co minutę. nogi to nie powiem gdzie mi wchodziły...
A dzisiaj za to mały miał fatalny dzień. też chyba wczoraj przesadziłam z grillem, bo już dawno nie miał takich problemów z brzuszkiem:( Nie spał cały dzień, prężył się i nawet chusta nie pomagała. No ale wieczorem przeszło i zasnął sobie w łóżeczku. liczę, ze pośpi po takim dniu -ale wiecie jak jest - z dziećmi nic nie wiadomo.
A co do kilogramów - no to u mnie na dziś - 5,5 w stosunku do dnia, pierwszej wizyty w ciąży. Niby nieźle, ale mam tego jeszcze trochę do zrzucenia:) Ogólnie przez ostatni miesiąc waga mi już w ogóle nie spadała mimo karmienia wyłącznie piersią, ale przyznaję się bez bicia, ze straaasznie dużo słodyczy jadłam. A od tygodnia odstawiłam słodycze i waga znowu spada i to zdrowo. No cóż - czas zapomnieć o ciasteczkach i wykorzystać karmienie do zrzucenia jeszcze jakichś 9 zbędnych kilogramów sprzed ciąży.
No jednak się na coś ta cukrzyca ciążowa przydała:)
A co do pomysłu Walerki - jestem za ustaleniem jednego dnia....chociaż niestety pewne rzeczy nie zależą od nas - typu wizyty u lekarzy czy szczepienia...No ale moze jeśli ustalimy jeden dzień to łatwiej nam będzie zaplanować takie spotkanie:)
A teraz padam na twarz, więc życzę stosunkowo udanych nocy i do jutra!!!!:)
A dzisiaj za to mały miał fatalny dzień. też chyba wczoraj przesadziłam z grillem, bo już dawno nie miał takich problemów z brzuszkiem:( Nie spał cały dzień, prężył się i nawet chusta nie pomagała. No ale wieczorem przeszło i zasnął sobie w łóżeczku. liczę, ze pośpi po takim dniu -ale wiecie jak jest - z dziećmi nic nie wiadomo.
A co do kilogramów - no to u mnie na dziś - 5,5 w stosunku do dnia, pierwszej wizyty w ciąży. Niby nieźle, ale mam tego jeszcze trochę do zrzucenia:) Ogólnie przez ostatni miesiąc waga mi już w ogóle nie spadała mimo karmienia wyłącznie piersią, ale przyznaję się bez bicia, ze straaasznie dużo słodyczy jadłam. A od tygodnia odstawiłam słodycze i waga znowu spada i to zdrowo. No cóż - czas zapomnieć o ciasteczkach i wykorzystać karmienie do zrzucenia jeszcze jakichś 9 zbędnych kilogramów sprzed ciąży.
No jednak się na coś ta cukrzyca ciążowa przydała:)
A co do pomysłu Walerki - jestem za ustaleniem jednego dnia....chociaż niestety pewne rzeczy nie zależą od nas - typu wizyty u lekarzy czy szczepienia...No ale moze jeśli ustalimy jeden dzień to łatwiej nam będzie zaplanować takie spotkanie:)
A teraz padam na twarz, więc życzę stosunkowo udanych nocy i do jutra!!!!:)
witam porannie, u nas noc bardzo ladna - znowu ja sie obudzilam o 5 i wykozystalam chwile na karmienie na spiocha ;p i laba do 8 :) nastepnym razem pojde spac i zobacze o ktorej Nina sie obudzi.
ja w ciazy przytylam bagatela 27kg zostaly mi 2 do wagi wyjsciowej ale chcialabym jeszcze z extra 5 sie pozbyc... i ze tak powiem w d... mi zostalo ;p mysle ze jak zaczne cwiczyc to waga stanie ale tluszczyk bedzie sie spalal... za miesiac na wesele... juz zaplanowalam ze kiecke bede kupowac przed samym wyjazdem ;)
ja w ciazy przytylam bagatela 27kg zostaly mi 2 do wagi wyjsciowej ale chcialabym jeszcze z extra 5 sie pozbyc... i ze tak powiem w d... mi zostalo ;p mysle ze jak zaczne cwiczyc to waga stanie ale tluszczyk bedzie sie spalal... za miesiac na wesele... juz zaplanowalam ze kiecke bede kupowac przed samym wyjazdem ;)
Ninuska chcesz kluska?
Ale się rozpisałyście :)
Olcia- śliczności maluch :)
Małgosia po pół godzinie w leżaczku się nudzi. Zaczyna już reagować na zabawki na pałąku, ale ciągle ktoś musi ją zabawiać :)
W ciąży przytyłam 20 kg, zostało mi 7- w spodnie sprzed ciąży wchodzę ładnie, tylko jak przychodzi moment zapięcia się, to brzuch przeszkadza ;) no i piersi są znacznie większe i cięższe, mimo że mam mało pokarmu. W żadną bluzkę na górze się nie mieszczę :(
Olcia- śliczności maluch :)
Małgosia po pół godzinie w leżaczku się nudzi. Zaczyna już reagować na zabawki na pałąku, ale ciągle ktoś musi ją zabawiać :)
W ciąży przytyłam 20 kg, zostało mi 7- w spodnie sprzed ciąży wchodzę ładnie, tylko jak przychodzi moment zapięcia się, to brzuch przeszkadza ;) no i piersi są znacznie większe i cięższe, mimo że mam mało pokarmu. W żadną bluzkę na górze się nie mieszczę :(
a ja sie spodziewalam konga bo padla wczoraj o 18.30, a kolezanka spala do 6.30, najadla sie i dalej do 7.20. ta 7.20 to u niej magiczna ale nie narzekam bo calkiem mi pasuje, a 8 to juz by mi wogle pasowala ale siedze cicho bo i tak mam zlote dziecko ktore spi od karmienia przez sen o 23 do 7.20 bez karmienia.
u mnie to niestety w udach zostalo
u mnie to niestety w udach zostalo
Ja już narzekać nie będę :) Mój synek ostatnio grzeczny i noce super tylko pewnie do następnego skoku rozwojowego :/ Ale damy radę...ja już się chyba uodporniłam na to marudzenie, najgorsze na pewno mamy za sobą. Teraz się napatrzeć na niego nie mogę jak się z dnia na dzień zmienia, robi się coraz bardziej kumaty...jak się interesuje zabawkami na macie itd. No i coraz cięższy klopsik a mi kręgosłup pada normalanie. Czy wasze dzieci też dużo kichają?
Witam z rana. Moja Helenka wczoraj też skończyła 3 miesiące! Ale ten czas leci! W ostatnich dniach bardzo się rozgadała :) I bardzo chętna na wszelakie zabawy. U nas najmniej sprawdza się leżaczek, a najlepiej mata :)
My wczoraj pierwszy raz plażowaliśmy we czwórkę :)
Co do kichania - to Helenka też dużo kicha, ale to podobno normalne :)
My wczoraj pierwszy raz plażowaliśmy we czwórkę :)
Co do kichania - to Helenka też dużo kicha, ale to podobno normalne :)
hej:)
U nas dobre czasy spania 5-9 godzin bez przerwy minęły. Mój mały się całkowicie rozregulował. Myslałam że spanie na brzuszku pomogło, ale po w miare ok 3 nockach mamy teraz 4 pobudki w nocy, może też 3 godziny nie spac w nocy a na zabawe miedzy 2 a 5 w nocy nie mam ochoty ;) Ciężko go tez nakarmic niby chce ale bardziej bawi się piersią, butelkę też srednio chce. Czasami zje grzecznie ale więcej jest szarpaniny. Znowu mam podraznione sutki. Narzekałam że nie spi mi w dzien, to teraz i w nocy nie śpi :)
Olcia śliczny maluszek:)
U mnie waga ani drgnie jak wyszłam ze szpitala to waga cały czas taka sama. Mam jeszcze 9 kilo z ciąży ale jeszcze z 10 wczesniejszych chciałabym sie pozbyc:/ Cwicze w domu, ale najchetniej bym poszla gdzies na siłownie, aerobik tylko ze mój mąz pracuje w roznych dziwnych godzinach i nic nie moge zaplanowac. Ale musiała mi
się troszke miednica zejsc bo wczoraj sie nawet zapiełam w stare jeansy, ale i tak w udach sa za ciasne... ehhh
U nas dobre czasy spania 5-9 godzin bez przerwy minęły. Mój mały się całkowicie rozregulował. Myslałam że spanie na brzuszku pomogło, ale po w miare ok 3 nockach mamy teraz 4 pobudki w nocy, może też 3 godziny nie spac w nocy a na zabawe miedzy 2 a 5 w nocy nie mam ochoty ;) Ciężko go tez nakarmic niby chce ale bardziej bawi się piersią, butelkę też srednio chce. Czasami zje grzecznie ale więcej jest szarpaniny. Znowu mam podraznione sutki. Narzekałam że nie spi mi w dzien, to teraz i w nocy nie śpi :)
Olcia śliczny maluszek:)
U mnie waga ani drgnie jak wyszłam ze szpitala to waga cały czas taka sama. Mam jeszcze 9 kilo z ciąży ale jeszcze z 10 wczesniejszych chciałabym sie pozbyc:/ Cwicze w domu, ale najchetniej bym poszla gdzies na siłownie, aerobik tylko ze mój mąz pracuje w roznych dziwnych godzinach i nic nie moge zaplanowac. Ale musiała mi
się troszke miednica zejsc bo wczoraj sie nawet zapiełam w stare jeansy, ale i tak w udach sa za ciasne... ehhh
właśnie jakiś atak brzuszka-mój luby śpiewa małemu i trochę się uspokaja,jakaś masakra ostatnio :) chyba dopiero teraz zaczęły się prawdziwe kolki i będę regularnie dawać ten Bobotic :)
każdy dzień inny a noc to wielka niespodzianka :)
co do kg - to w ciąży ok 15kg przytyłam i może z 2-3kg mi zostały ale niestety brzuszek trochę został więc czas się zabrać za jakieś ćwiczenia :) no i słodycze trzeba odstawić w kąt :) może się uda trochę jeszcze zgubić bo ta waga już była za duża :)
co do kichania to mój jakoś dużo nie kicha ale jak juz kicha to 5-6 kichnieć od razu:)
olcia-słodki bobas
tea-ale czupryna !!! mój to łysol przy Twoim :)
agaamelka-tylko pozazdrościć takiego dziecka :)
a wiecie,że ja jak niektórzy wasi mężowie nie jeździłam nigdy na rolkach :) na łyżwach byłam może ze 2 razy i na tym koniec :)
wolę rower a zdecydowanie zajęcia na stepie :) trzeba będzie powrócić to tego zajęcia :)
a dziewczyny jaką matę polecacie? był już ten temat? bo nie wiem czy szukać w poprzednich stronach :)
no i czy jecie truskawki? wszędzie trąbią że to straszne alergeny... zjadłam w babeczce i nie zauważyłam zmiany,ale na świeże chyba się nie odważę :)
każdy dzień inny a noc to wielka niespodzianka :)
co do kg - to w ciąży ok 15kg przytyłam i może z 2-3kg mi zostały ale niestety brzuszek trochę został więc czas się zabrać za jakieś ćwiczenia :) no i słodycze trzeba odstawić w kąt :) może się uda trochę jeszcze zgubić bo ta waga już była za duża :)
co do kichania to mój jakoś dużo nie kicha ale jak juz kicha to 5-6 kichnieć od razu:)
olcia-słodki bobas
tea-ale czupryna !!! mój to łysol przy Twoim :)
agaamelka-tylko pozazdrościć takiego dziecka :)
a wiecie,że ja jak niektórzy wasi mężowie nie jeździłam nigdy na rolkach :) na łyżwach byłam może ze 2 razy i na tym koniec :)
wolę rower a zdecydowanie zajęcia na stepie :) trzeba będzie powrócić to tego zajęcia :)
a dziewczyny jaką matę polecacie? był już ten temat? bo nie wiem czy szukać w poprzednich stronach :)
no i czy jecie truskawki? wszędzie trąbią że to straszne alergeny... zjadłam w babeczce i nie zauważyłam zmiany,ale na świeże chyba się nie odważę :)
Ale czuprynka super u Wojtusia:) Ciekawe kiedy mój będzie miał takie włosy, chyba jak 2 lata skończy hihi
Ja na rolkach tez nigdy nie jeździłam, nie to pokolenie;) Jak byłam mała to miałam wrotki :)
Mój Jaśko też kicha, ale juz mniej, za to porządnie i po kichnieciu takie fajne, radosne aaaaaaa robi :)
Ja na rolkach tez nigdy nie jeździłam, nie to pokolenie;) Jak byłam mała to miałam wrotki :)
Mój Jaśko też kicha, ale juz mniej, za to porządnie i po kichnieciu takie fajne, radosne aaaaaaa robi :)
Ja zjadłam już z tonę truskawek i nic nie widziałam po nich...:) Ale jak już pisałam sto razy - ja od początku jem wszystko i mam jeden wniosek - problemy z brzuchem w naszym przypadku nie mają nic wspólnego z tym co zjem. Czasem najgorsze wzdęcia miał po teoretycznie "bezpiecznym" jedzeniu.
A co do maty to my mamy z Canpola taką z lwem. W sumie spoko jest chociaż trochę twarda. Mały jednak szybko się na niej nudzi. Zdecydowanie jest fanem bujaka.
Sonia - obyś sobie takiego niejadka nie urodziła. No chyba, ze to już na tym etapie byłoby widać.
A co do maty to my mamy z Canpola taką z lwem. W sumie spoko jest chociaż trochę twarda. Mały jednak szybko się na niej nudzi. Zdecydowanie jest fanem bujaka.
Sonia - obyś sobie takiego niejadka nie urodziła. No chyba, ze to już na tym etapie byłoby widać.
no nie jest fajnie miec niejadka..wiadomo mama chce aby dziecko jadlo i zdrowo roslo ale chyba musze sie pogodzic ze ona je mniej i choc bym stanela na glowie to tego nie zmienie...
jest zadowolona to najwazniejsze i widocznie tyle jej wystarcza ile zje...gorzej jak by caly dzien plakala to wtedy bylby powod do zmartwien..
czasami juz mi sie smiac chce jak zamiast jesc to sie smieje na calego majac butle w buzi albo sobie ja gryzie a jesc nie chce:)na poczatku bardzo sie denerwowalam ale juz sie pomalu ztym moim niejadkiem oswajam:)
ja mam mate fisherprice taka z lwem niedzwiadkiem zyrafa i malpka...sama juz sobie wlacza melodyjni ale robi to raczej nieswiadomie bo lapkami poprostu dotyka i gra..ale lwem jest bardzo zainteresowana i go tak ciagnie jak by chciala go zjesc:)
jest zadowolona to najwazniejsze i widocznie tyle jej wystarcza ile zje...gorzej jak by caly dzien plakala to wtedy bylby powod do zmartwien..
czasami juz mi sie smiac chce jak zamiast jesc to sie smieje na calego majac butle w buzi albo sobie ja gryzie a jesc nie chce:)na poczatku bardzo sie denerwowalam ale juz sie pomalu ztym moim niejadkiem oswajam:)
ja mam mate fisherprice taka z lwem niedzwiadkiem zyrafa i malpka...sama juz sobie wlacza melodyjni ale robi to raczej nieswiadomie bo lapkami poprostu dotyka i gra..ale lwem jest bardzo zainteresowana i go tak ciagnie jak by chciala go zjesc:)
Ja też mam mate fisherprice'a ale taką wodną krainę...ma dużo wiszących zabawek i gra muzyczka i mruga takie światełko...mojemu się bardzo podoba ale długo na niej nie leży, też woli na bujaczku siedzieć i świat oglądać :)
Ja dzisiaj byłam na wizycie u gina...nadal mam ziarnine i jak mi za tydzień nie zejdzie to mam jechać na zaspe na zabieg....jestem mega zła z tego powodu :/
Ja dzisiaj byłam na wizycie u gina...nadal mam ziarnine i jak mi za tydzień nie zejdzie to mam jechać na zaspe na zabieg....jestem mega zła z tego powodu :/
my mamy fisher price rainforrest tez ze swiatelkami i to jest najwiekszy hit, te mrugajace swiatelka bo zabawki tez ale mnie ja na razie interesuja.
moi rodzice jutro wyjezdzaja wiec sie skonczy laba oddawania malej rano i spania dalej ale i tak fajnie bo sie wyspalam przez tydzien.
zarezerwowalam chrzest na koniec wrzesnia i nawet kupilam przepiekna sukienke na wysprzedzach, smiesznie bo jak zapytalam jakie mam doniesc papiery pani sie zapytala czy ja i rodzice sa praktykujacy i jezeli tak to wierza mi na slowo i dodala ze ma meza Polaka i wie jaka u nas w Kosciele biurokracja. do tego nawet sie nie rzucali ze ojcem chrzestnym bedzie metodysta tylko go nazwa swiadkiem i jezeli matka chrzestna jest katoliczka to wsio ok. nigdy by to nie przeszlo w Polsce.
moi rodzice jutro wyjezdzaja wiec sie skonczy laba oddawania malej rano i spania dalej ale i tak fajnie bo sie wyspalam przez tydzien.
zarezerwowalam chrzest na koniec wrzesnia i nawet kupilam przepiekna sukienke na wysprzedzach, smiesznie bo jak zapytalam jakie mam doniesc papiery pani sie zapytala czy ja i rodzice sa praktykujacy i jezeli tak to wierza mi na slowo i dodala ze ma meza Polaka i wie jaka u nas w Kosciele biurokracja. do tego nawet sie nie rzucali ze ojcem chrzestnym bedzie metodysta tylko go nazwa swiadkiem i jezeli matka chrzestna jest katoliczka to wsio ok. nigdy by to nie przeszlo w Polsce.
Witam wieczornie kilka dni nie zaglądałam i trochę miałam do nadrobienia w czytaniu... a u nas z nowości to już mamy za sobą chrzciny były teraz w niedziele ehh się działo tyle sprzątania gotowania i już po stresie dobrze że mąż wziął dzisiaj wolne to sobie wypoczęliśmy. Ogólnie obiadek miałam zamówiony z cateringu i rewelacja !!! goście talerze wylizali heh nic prawie nie zostało jeśli chodzi o ciasta to cukiernia zrobiła mi psikusa bo miałam zamówione ciacho i umówiona z babeczką byłam że mam je odebrać w niedziele po godz 8 ja podjeżdżam pod cukiernie a tam wisi kartka na drzwiach ze powodu święta zielone świątki cukiernia nieczynna ...ja szok i co teraz na szczęście w gdańsku kaliszczak był otwarty i teściowa nas poratowała i kupiła ze 3 rodzaje heh zabawnie też w kościele było bo myślałam że chrzciny będą w trakcie mszy a tu mija kazanie jedno drugie klękanie komunia i błogosławieństwo i koniec mszy ludzie zaczynają wychodzić z kościoła ksiądz z ministrantami także ja z rodzinką wielkie oczy o co chodzi ,zresztą zdziwioną minę nie tylko ja miałam bo prócz Róży jeszcze chrzczonych 3 chłopców było ale po 3 min wrócił ksiądz i nas wszystkich poprosił do przodu ...mała w ogóle nie płakała przyglądała się z zaciekawieniem ;))
co do spotkanka my też jesteśmy chętne mam nadzieje że znowu uda nam się z Asią i Helenką przyjechać
jeju ale ten czas leci zaraz północ nic mykam lulu słodkich snoofff życzę
co do spotkanka my też jesteśmy chętne mam nadzieje że znowu uda nam się z Asią i Helenką przyjechać
jeju ale ten czas leci zaraz północ nic mykam lulu słodkich snoofff życzę
Witam Wszystkie Mamy porannie:)
dzisiaj znowu super noc za nami, Małemu udało sie przespać 4 godziny co unas jest rekordem:)
my rowniez mamy mate i lezaczek fisher prica rain forest, na macie niestety Maks za duzo nie chce lezec:( za to na lezaczku jak najbardziej.
dziewczyny przed nami sczepienia( mały byl chory i stad pozniejszy termin) na co sie nastawic?
dzisiaj znowu super noc za nami, Małemu udało sie przespać 4 godziny co unas jest rekordem:)
my rowniez mamy mate i lezaczek fisher prica rain forest, na macie niestety Maks za duzo nie chce lezec:( za to na lezaczku jak najbardziej.
dziewczyny przed nami sczepienia( mały byl chory i stad pozniejszy termin) na co sie nastawic?
u nas tez poza niewielkim placzem zadnych obiawow, po pneumokokach troche bardziej plakala ale wystraszyla sie pielegniarki bo jak tylko ja zobaczyla to az podskoczyla.. a ta jej igle jeszcze ;p no i jak tylko doszlismy do domu to oklad na pol godziny z sody oczyszczonej i tyle! Powodzenia!
Ninuska chcesz kluska?
U nas w sumie godziny spania w nocy się utrzymują. Mały budzi się o 4 i potem już co 3 h.
Ja mam stresa, bo muszę zostawić mojego skarba u teściowej na noc, bo idziemy na wesele siostry. Nie bardzo mi się podoba ten pomysł, bo ona nie ma ręki do dzieci. Prosiliśmy ją czy ewentualnie nie mogłaby u nas przespać tę jedną noc żebyśmy mieli go jak najszybciej przy sobie, ale oczywiście dla niej ważniejsza jest jej wygoda niż wygoda dziecka i niestety muszę go odwieźć do Gdańska;/ A powód jaki nam podała to to, że u siebie w domu czuje się najbezpieczniej, a gdyby coś się stało i musiała by jechać na pogotowie to ma bliżej..../ I jak tutaj się nie denerwować jak ktoś takie rzeczy gada? Nienormalna...
Co do szczepień to u nas w sumie była podwyższona temp., trochę marudzenia. Natomiast nie wiem czy to mogę łączyć ze szczepieniem, ale właśnie w tym dniu już po kąpaniu położyłam małego do kołyski i nagle gwałtownie się obudził i wydawało mi się, że nie mógł tchu złapać. Tak się przestraszyłam, że siedziałam przy nim całą noc... Rano pobiegłam do przychodni i pielęgniarka powiedziała, że dzieci czasem mają takie bezdechy.
Dziewczyny a czy Wasze dzieci mają problemy z zaśnięciem? Mój mały ma ostatnio straszne. Oczka czerwone, malutkie, a zasnąć nie może. Ostatnio to nawet na ręce go wzięłam, ale i tak ciężko zasnął.
Ja mam stresa, bo muszę zostawić mojego skarba u teściowej na noc, bo idziemy na wesele siostry. Nie bardzo mi się podoba ten pomysł, bo ona nie ma ręki do dzieci. Prosiliśmy ją czy ewentualnie nie mogłaby u nas przespać tę jedną noc żebyśmy mieli go jak najszybciej przy sobie, ale oczywiście dla niej ważniejsza jest jej wygoda niż wygoda dziecka i niestety muszę go odwieźć do Gdańska;/ A powód jaki nam podała to to, że u siebie w domu czuje się najbezpieczniej, a gdyby coś się stało i musiała by jechać na pogotowie to ma bliżej..../ I jak tutaj się nie denerwować jak ktoś takie rzeczy gada? Nienormalna...
Co do szczepień to u nas w sumie była podwyższona temp., trochę marudzenia. Natomiast nie wiem czy to mogę łączyć ze szczepieniem, ale właśnie w tym dniu już po kąpaniu położyłam małego do kołyski i nagle gwałtownie się obudził i wydawało mi się, że nie mógł tchu złapać. Tak się przestraszyłam, że siedziałam przy nim całą noc... Rano pobiegłam do przychodni i pielęgniarka powiedziała, że dzieci czasem mają takie bezdechy.
Dziewczyny a czy Wasze dzieci mają problemy z zaśnięciem? Mój mały ma ostatnio straszne. Oczka czerwone, malutkie, a zasnąć nie może. Ostatnio to nawet na ręce go wzięłam, ale i tak ciężko zasnął.
my mate tez Fisher Price mamy rainforest, u nas sie sprawdza super.
po szczepieniu temperature podwyzszona mial synek do 37,8, nic poza tym.
kosmisia, u nas problem z zasypianiem jest caly czas wieczorem, wczoraj maly nie spal gdzies od 16.00, a i tak usnal dopiero 22.00, choc kapiel byla zaraz po 19.00.
po szczepieniu temperature podwyzszona mial synek do 37,8, nic poza tym.
kosmisia, u nas problem z zasypianiem jest caly czas wieczorem, wczoraj maly nie spal gdzies od 16.00, a i tak usnal dopiero 22.00, choc kapiel byla zaraz po 19.00.
ja na pneumokoki szczepilam, ale tutaj mam to w standardzie, jak rowniez meningokoki - ale na te pozniej sie szczepi.
dziewczyny, wyczytalam ostatnio, ze na te sensacje brzuszkowe maluszkow warto tez podawac probiotyki, podaje ktoras z Was tak dodatkowo, poza tym co w mleku jest? tak wogole to bylo tam nawet zalecenie, zeby brac je juz w III trymestrze ciazy.
dziewczyny, wyczytalam ostatnio, ze na te sensacje brzuszkowe maluszkow warto tez podawac probiotyki, podaje ktoras z Was tak dodatkowo, poza tym co w mleku jest? tak wogole to bylo tam nawet zalecenie, zeby brac je juz w III trymestrze ciazy.
no ja mam probiotyk i mam zaczac podawac tylko ciagle zapominam. u nas to sie wiaze z zielonymi kupami na ktore juz sie uodpornilam bo raz zolta raz zielona, wszyscy twierdxa ze to normalne to sie nie bede przejmowac.
u nas po szczepieniu mala wiecej spi i jest troche bardziej marudna i np zasypia na rekach co normalnie sie jej nie zdarza, plus moge sobie karmienie co 3 godziny wsadzic gdzies bo potrzebuje inaczej. miala szczepienia wczoraj to obudila sie o 6.40 na jedzenie i spala do 8.40 a glownie tylko spi do 7.
u nas po szczepieniu mala wiecej spi i jest troche bardziej marudna i np zasypia na rekach co normalnie sie jej nie zdarza, plus moge sobie karmienie co 3 godziny wsadzic gdzies bo potrzebuje inaczej. miala szczepienia wczoraj to obudila sie o 6.40 na jedzenie i spala do 8.40 a glownie tylko spi do 7.
Lucy- jeszcze w Koszalinie nie spacerowałam. Mieszkam w Sianowie i tutaj zazwyczaj do parku zajeżdżam. Jeśli będziesz na miejscu chętnie sie z Toba wybiorę na spacer, pewnie tez po parku w Koszalinie, bo tam najprzyjemniej, można posiedzieć na ławce przy rzece i ptaszków posłuchać :)
Co do wagi to dzięki cukrzycy w ciąży przytyłam tylko 12 kg i po wyjściu ze szpitala zostało mi 2 kg, tydzień po porodzie miałam wyglad jak z przed ciąży i 1 kg do przodu, a teraz waga jest nawet mniejsza, jem nawet w nocy, ale Malutka tyle wyciąga, że nawet to nie pomaga aby przytyć.
Dziś miałyśmy pierwsze szczepienie, Zosia troszkę częściej je, zasypia szybko, ale czesto budzi sie z krzykiem, ktorego wczesniej nigdy nie slyszałam. Na razie bez gorączki, oby noc była spokojna.
Mam ochote skusić sie na truskawki, urosły w naszym ogrodzie, nie pryskane, wiec powinno byc ok :)
Gdy byłam w Trojmiescie zjadłam ciasto - jeden malutki kawaleczek, mojej mamy roboty z orzechami woskimi, Mała tak wysypało na całym ciele, ze u dermatologa wyladowala z podejrzeniem skazy białkowej. Na szczescie juz po malutku schodzi ta szorstka wysypka. Smaruje ja kremem Allerco natłuszczajacym i jest widoczna szybka poprawa.
pozdrawiam :):)
Co do wagi to dzięki cukrzycy w ciąży przytyłam tylko 12 kg i po wyjściu ze szpitala zostało mi 2 kg, tydzień po porodzie miałam wyglad jak z przed ciąży i 1 kg do przodu, a teraz waga jest nawet mniejsza, jem nawet w nocy, ale Malutka tyle wyciąga, że nawet to nie pomaga aby przytyć.
Dziś miałyśmy pierwsze szczepienie, Zosia troszkę częściej je, zasypia szybko, ale czesto budzi sie z krzykiem, ktorego wczesniej nigdy nie slyszałam. Na razie bez gorączki, oby noc była spokojna.
Mam ochote skusić sie na truskawki, urosły w naszym ogrodzie, nie pryskane, wiec powinno byc ok :)
Gdy byłam w Trojmiescie zjadłam ciasto - jeden malutki kawaleczek, mojej mamy roboty z orzechami woskimi, Mała tak wysypało na całym ciele, ze u dermatologa wyladowala z podejrzeniem skazy białkowej. Na szczescie juz po malutku schodzi ta szorstka wysypka. Smaruje ja kremem Allerco natłuszczajacym i jest widoczna szybka poprawa.
pozdrawiam :):)
zapraszam do nowego wątku bo ten długaśny:)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=246029&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=246029&c=1&k=160



































