Ja chcę spróbować sn, ale jak będzie zobaczymy. Sam poród jakoś mnie nie przeraża, modlę się tylko, żeby znowu nie trzymali mnie tak długo po porodzie jak poprzednim razem, tym bardziej, że...
rozwiń
Ja chcę spróbować sn, ale jak będzie zobaczymy. Sam poród jakoś mnie nie przeraża, modlę się tylko, żeby znowu nie trzymali mnie tak długo po porodzie jak poprzednim razem, tym bardziej, że starsze dziecko w domu. Niby żadna krzywda mi się tam nie stała i wiem, że są matki które muszą zostać dłużej z dziećmi ale strasznie źle to wspominam- dużo gorzej niż wywoływanie porodu i skurcze co minutę przez 5 godzin. Heh wymyśliłam sobie nawet, że jeżeli zacznie się akcja to najpierw zadzwonię do Wojewódzkiego, czy jedynka jest wolna i jak będzie zajęta to pojadę na Zaspę.
zobacz wątek