Mini relacja Natinki - slub 27.05.11

Witajcie drogie forumki!
Przez okres przygotowan przedslubnych (ktory nie byl bardzo dlugi, bo zaczelismy planowac na 10 miesiecy przed slubem:-), to forum sluzylo mi wielka pomoca, za co serdecznie Wam wszystkim dziekuje.
Poniewaz nie mieszkamy w Polsce (tu wyjasniam brak polskich znakow), czesc rzeczy potrzebnych do slubu i wesela zakupilismy w Uk.
Chcielismy zeby bylo inaczej niz wszedzie, mamy juz bagaz doswiadczen i dwoje dzieci, slub byl cywilny.
Mimo, ze byl to moj drugi slub, emocje mialam jak za pierwszym razem:-)
Nie bede tego opisywac, chwale sie, opowiadam i polecam po kolei:
Slub w Urzedzie Miasta w Gdyni
Wesele na 80 osob w restauracji Del Mar - polecam z reka na sercu - cudowne miejsce, swietne jedzenie i baaardzo duze porcje, profesjonalny manager Michal, jak i kierownik sali Janek - omawialismy z nimi szczegoly w wiekszosci emailowo i wszystko bylo takie jak chcielismy, goscie zachwyceni.
Minusem Del Maru w sezonie jest otwarty dla klientow taras, a co sie z tym wiaze korzystanie przez nich z toalety, my nie mielismy tego problemu, 27 maja byl dosc cieplym dniem, jednak nie bylo jeszcze rzeszy turystow i w zasadzie na tarasie (ogromnym), zauwazylam kilka osob z boku, przez sale nikt nie przechodzil. Mielismy wykupionego ochroniarza, ktory stal dyskretnie przed wejsciem, ale nudzil sie chlopak niemilosiernie:-)
Dj byl zaprzyjazniony, raczej nie didzejuje na weselach.
Zaprzyjazniony konferansjer Alek Perski z Teatru Muzycznego - wspaniale prowadzenie imprezy, niebanalne i nieobciachowe konkursy do ktorych nas namowil (na poczatku nie chcielismy ich wcale) sprawily ze wszyscy goscie sie swietnie bawili i do dzis z wielkimi emocjami wspominamy pewne epizody:-)
Tort - mimo poczatkowych obaw, od Dekera. Tylko oni mieli w ofercie tort z babeczek do zamowienia na ostatnia chwile. Teraz weselnikow obsluguje Pani Magda, kontaktowalysmy sie emailowo, w poniedzialek przed slubem pojechalismy wybrac smak i wplacic zaliczke.
Tort przepyszny, stelaz malo stabilny, ale ponoc mieli w niedlugim czasie dostac nowe, mocniejsze. Tort identyczny jak zamawialam, przywieziony na czas.
Ciasta cukiernia Raszczak, podobno pyszne, niestety nie udalo mi sie nic sprobowac (w zasadzie to prawie nic nie zjadlam z emocji).
Bukiet dla mnie i swiadkowej oraz butonierki - Ada z kwiaciarni w Batorym, dobrala dodatki identyczne z dodatkami meza, dokladnie tak jak chcielismy
Auto do slubu - angielska taksowka, z tego co wiem jedyna na Wybrzezu, Adam Walas, polecam, chociaz Pan Adam przed slubem zadzwonil ze rozladowal sie akumulator, to potem bylo juz tylko lepiej:-)
Suknia - szyta na zamowienie w Londynie, moj wlasny projekt, polaczenie Maggie Soterro i Vera Wang, idealna, cala z jedwabiu, bardzo wygodna (czeka na nowa wlascicielke, 160cm, 36-38 duzy biust, do przymiarki na Zabiance, jesli ktos zainteresowany wysle szczegoly na email)
Inna niz wszystkie, bardzo oryginalna, myslalam ze bedzie troche za bardzo ale nawet moja babcia byla zachwycona.
Buty - Vivienne Westwood Anglomania, cudowne, pachnace, robia wrazenie, aczkolwiek z ulga wymienilam je na inne (juz sprzedane)
Makijaz moj, mamy i swiadkowej, Pani Ania Kardzis, polecam
Fryzura- Monika Gleba, Pruszcz
Paznokcie i wszelkie inne zabiegi kosmetyczne - Monika Labuda, salon na Pomorskiej na Zabiance
Garnitur + koszula meza - Zara, goraco polecam kontrastowe skarpetki, robily wrazenie:-)
Buty Aldo
Dzieci - 2 i 10 lat, szare garniturki, czerwone conversy i czerwone muszki - bomba!
Zaproszenia i winietki drukowalismy sami, na b.dobrej jakosci papierze, byly proste i eleganckie.
Aparaty jednorazowe na wesele kupilismy na ebayu, opisane w watku sprzed 2 tygodni.
Weekend poslubny w Hotelu Gdynia (z sentymentu) - zamawiane przez booking.com, cena jakies 30% nizsza niz normalnie.
Prawie zapomnialabym o najwazniejszym - fotograf Iza Wilma Dzierzon, wspaniala dziewczyna, super ujecia, pieknie opowiedziala nasza historie, postaram sie wkleic pare zdjec ale nie wiem czy mi sie za pierwszym razem uda:-)