Odpowiadasz na:

Ja książeczek nie stosowałam. W lato po prostu na dworzu dziecko ganiało bez pieluchy w upalne dni nawet na samych majtach. Jak się moja mała zesikała to było jej po prostu niewygodnie, po jakimś... rozwiń

Ja książeczek nie stosowałam. W lato po prostu na dworzu dziecko ganiało bez pieluchy w upalne dni nawet na samych majtach. Jak się moja mała zesikała to było jej po prostu niewygodnie, po jakimś czasie jak się zbliżało siku to potrafiła zawołać ale jeszcze czasem nie zdążyła, potem było coraz lepiej. Teraz jestem w drugiej ciąży i już jej wytłumaczyłam że musi robić na nakładkę bo mamie ciężko się do niej co chwile zginać. Powiem Ci, że ile byś się nie starała młode może nie zrozumieć o co chodzi w książeczkach, najlepiej puścić samopas :D

zobacz wątek
7 lat temu
~Paulina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry