Widok
Ognisko
Termin: 24 sierpień godzina najprawdopodobniej 18.00
Zasady takie jak na poprzednich ogniskach. Miejsce to samo co poprzednim razem.
Zrzutkę na drewno i jego transport (jak mniemam) zorganizuje Sadyl w odpowiednim czasie.
Ja tradycyjnie załatwię niezbędne pozwolenia.
Jak zwykle impreza ma charakter otwarty więc wszystkich chętnych serdecznie zapraszam.
Zasady takie jak na poprzednich ogniskach. Miejsce to samo co poprzednim razem.
Zrzutkę na drewno i jego transport (jak mniemam) zorganizuje Sadyl w odpowiednim czasie.
Ja tradycyjnie załatwię niezbędne pozwolenia.
Jak zwykle impreza ma charakter otwarty więc wszystkich chętnych serdecznie zapraszam.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Osoba, która nie dorzuca się do zrzutki na drewno przynosi jako wpisowe worek drewna kominkowego (dostępny w marketach i na niektórych stacjach benzynowych). Gdybyś zadał sobie trud zapoznania się z poprzednim wątkiem ogniskowym to poznałbyś zasady.
A co do pogody na ostatnim ognisku nie dopisała a zabawa i tak była super. Więc najważniejsze żeby nie było burzy z piorunami, gradobicia lub innej klęski żywiołowej. Z resztą sobie poradzimy.
A co do pogody na ostatnim ognisku nie dopisała a zabawa i tak była super. Więc najważniejsze żeby nie było burzy z piorunami, gradobicia lub innej klęski żywiołowej. Z resztą sobie poradzimy.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
A spójrz bardziej z boku na swoją wypowiedź - ewentualnie poproś o ocenę osobę postronną .
Nic nie wnosisz do tematu , piszesz jakąś niepotrzebną nikomu wypowiedź i jeszcze nazywasz Cross'a idiotą...
Ten kto potrzebuje , zna swą rolę przy organizacji ogniska i nie musimy nikogo mianować żadnymi stopniami .
Nic nie wnosisz do tematu , piszesz jakąś niepotrzebną nikomu wypowiedź i jeszcze nazywasz Cross'a idiotą...
Ten kto potrzebuje , zna swą rolę przy organizacji ogniska i nie musimy nikogo mianować żadnymi stopniami .
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Chyba chłopaki obaj podeszliście za poważnie do tego wpisu .
Wątek pójdzie w odpowiednim kierunku kiedy nadejdzie druga połowa sierpnia.
Dzięki wpisom , Cross wątek masz cały czas na przodzie ,więc spokojnie.
ulala-- daj sobie na luz i nie obrażaj forumowiczów.
To ,że myślisz iż jesteś anonimowy jest strasznie zgubne.
Wątek pójdzie w odpowiednim kierunku kiedy nadejdzie druga połowa sierpnia.
Dzięki wpisom , Cross wątek masz cały czas na przodzie ,więc spokojnie.
ulala-- daj sobie na luz i nie obrażaj forumowiczów.
To ,że myślisz iż jesteś anonimowy jest strasznie zgubne.
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
"Chyba chłopaki obaj podeszliście za poważnie do tego wpisu ."
Chyba jednak nie. Przejrzyj poniższy wątek i poszukaj numeru IP: 195.85.199 a zobaczysz że ulala to troll, który już próbował robić na tym forum "karierę".
http://forum.trojmiasto.pl/Chcialem-wpisac-swoj-anons-t465506,1,46.html
Chyba jednak nie. Przejrzyj poniższy wątek i poszukaj numeru IP: 195.85.199 a zobaczysz że ulala to troll, który już próbował robić na tym forum "karierę".
http://forum.trojmiasto.pl/Chcialem-wpisac-swoj-anons-t465506,1,46.html
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Szkoda czasu na kogos kto nie ma żadnego zycia w realu...
Chyba piszesz o sobie .
Ognisko jest spotkaniem w realu z netowymi kumplami Crossa :-)
Po raz kolejny.
Życzę udanego dnia ,bo ktoś chyba "lewą "nogą wstał
Chyba piszesz o sobie .
Ognisko jest spotkaniem w realu z netowymi kumplami Crossa :-)
Po raz kolejny.
Życzę udanego dnia ,bo ktoś chyba "lewą "nogą wstał
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
http://forum.trojmiasto.pl/Jezioro-Glebokie-Borkowo-t483623,1,2.html
Mówisz i masz :-) Tinker myśl o nas :-)
Mówisz i masz :-) Tinker myśl o nas :-)
Zrzuta 10zł płatne u Sadyla.
Osoba, która nie dorzuca się do zrzutki na drewno przynosi jako wpisowe worek drewna kominkowego (dostępny w marketach i na niektórych stacjach benzynowych).
Przedłużenie Obrońców Wybrzeża na Przymorzu.
skoro Cię nie było i masz ochotę -przybywaj
Osoba, która nie dorzuca się do zrzutki na drewno przynosi jako wpisowe worek drewna kominkowego (dostępny w marketach i na niektórych stacjach benzynowych).
Przedłużenie Obrońców Wybrzeża na Przymorzu.
skoro Cię nie było i masz ochotę -przybywaj
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
> Zrzuta 10zł płatne u Sadyla.
Bez pośpiechu. Zarówno temat zrzuty na drewno jak i wszelkie szczegóły organizacyjne zostaną jeszcze podane do wiadomości "nowych" na kilka dni (pewnie tydzień) przed datą ogniska.
Zatem: osobom póki co niezorientowanym, proponuję uzbroić się w cierpliwość.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Bez pośpiechu. Zarówno temat zrzuty na drewno jak i wszelkie szczegóły organizacyjne zostaną jeszcze podane do wiadomości "nowych" na kilka dni (pewnie tydzień) przed datą ogniska.
Zatem: osobom póki co niezorientowanym, proponuję uzbroić się w cierpliwość.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?"
Mnie też i to nie raz . Było całkiem fajnie .
Podajcie tylko googlową lokalizację bo ja siedzę i odpisuję ,jak ten świstak co zbiera chętnych na imprezę.
Mnie też i to nie raz . Było całkiem fajnie .
Podajcie tylko googlową lokalizację bo ja siedzę i odpisuję ,jak ten świstak co zbiera chętnych na imprezę.
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
A w sumie.. bo nie było okazji do przedstawienia szczegółowego rozliczenia poprzedniego ogniska:
Ze zrzuty wyszły równo 2 stówki, przy czym 2 osoby zapłaciły za osobę towarzyszącą a w rezultacie przyszły same. Ich pech :)
W zrzucie nie uczestniczył Cross i ja - z przyczyn oczywistych.
Drewno kosztowało 84 zł (1mp). Transport 50 zł. Zostało 66 zł. Poszły na:
- 1,8 kg kiełbasy grillowej z karkówki (ok 30 zł) - do użytku ogólnego
- 0,7 l popitki do kiełbasy (ok. 30 zł) - do błyskawicznego użytku ogólnego :D
- dwa 2 l soki z Biedry (ok. 6 zł)
Czy mm czuje się ukontentowany?
Ze zrzuty wyszły równo 2 stówki, przy czym 2 osoby zapłaciły za osobę towarzyszącą a w rezultacie przyszły same. Ich pech :)
W zrzucie nie uczestniczył Cross i ja - z przyczyn oczywistych.
Drewno kosztowało 84 zł (1mp). Transport 50 zł. Zostało 66 zł. Poszły na:
- 1,8 kg kiełbasy grillowej z karkówki (ok 30 zł) - do użytku ogólnego
- 0,7 l popitki do kiełbasy (ok. 30 zł) - do błyskawicznego użytku ogólnego :D
- dwa 2 l soki z Biedry (ok. 6 zł)
Czy mm czuje się ukontentowany?
> Sadyl czy nie byłby czas powoli zacząć organizować zrzutę na drewno?
Stanowczo nie! Jak mi się teraz zaczną zrzucać, to przepiję to w Borkowie :D
A poważnie: po weekendzie (w niedzielę) zaczynam zrzutę. Na początku tygodnia większość już będzie miała wykrystalizowane plany ogniskowe.
2-3 dni wystarczą, żeby się zorientować w przybliżonej ilości chętnych.
Stanowczo nie! Jak mi się teraz zaczną zrzucać, to przepiję to w Borkowie :D
A poważnie: po weekendzie (w niedzielę) zaczynam zrzutę. Na początku tygodnia większość już będzie miała wykrystalizowane plany ogniskowe.
2-3 dni wystarczą, żeby się zorientować w przybliżonej ilości chętnych.
Nadeszła niedziela - zatem inauguruję zrzutę na drewno.
Przypominam zasady, dla "świeżynek", bo "stali bywalcy" znają temat doskonale:
Kto wie na pewno, lub prawie na pewno, że będzie uczestniczył w ognisku, może mi przelać 10 zł / osobę na zakup drewna ogniskowego w ilości "półhurtowej". Numer konta podaję na priv, lub SMS-em (proszę pytać na nr 888 939 I7O).
Kto podejmie decyzję w ostatniej chwili, lub z innych względów nie chce się zrzucać, jako wpisowe na ognisko przynosi worek drewna kominkowego (do nabycia w marketach budowlanych lub na niektórych stacjach paliw).
Jeśli z jakichkolwiek powodów ognisko nie wypali i będzie to wiadome do piątku - kasa wraca do nadawców. W piątek kupujemy drewno i wówczas już reklamacji nie uwzględnia się :)
@Cross:
Mamy fantastyczny magazyn do przechowania drewna z piątku na sobotę: garaż z doskonałym dojazdem w okolicy ul. Hallera.
Wielki buziak dla Platynowej :*
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Przypominam zasady, dla "świeżynek", bo "stali bywalcy" znają temat doskonale:
Kto wie na pewno, lub prawie na pewno, że będzie uczestniczył w ognisku, może mi przelać 10 zł / osobę na zakup drewna ogniskowego w ilości "półhurtowej". Numer konta podaję na priv, lub SMS-em (proszę pytać na nr 888 939 I7O).
Kto podejmie decyzję w ostatniej chwili, lub z innych względów nie chce się zrzucać, jako wpisowe na ognisko przynosi worek drewna kominkowego (do nabycia w marketach budowlanych lub na niektórych stacjach paliw).
Jeśli z jakichkolwiek powodów ognisko nie wypali i będzie to wiadome do piątku - kasa wraca do nadawców. W piątek kupujemy drewno i wówczas już reklamacji nie uwzględnia się :)
@Cross:
Mamy fantastyczny magazyn do przechowania drewna z piątku na sobotę: garaż z doskonałym dojazdem w okolicy ul. Hallera.
Wielki buziak dla Platynowej :*

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Ja jestem oczywiście ;) Pieniędzy niestety nie przeleję bo debet już na koncie a jak coś wpłacę , to wiadomo - pójdzie na poczet jego spłaty . Więc albo kupuję drewienko lub dyszkę do rąk własnych .
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Ale ja mam dwa konta , z tym , że na tym drugim przelewy są drogie , 4% wartości przelanej sumy , nie mniej niż 10 zł oraz odsetki . Dlatego wygodniej mi po prostu wypłacić lub zakupić ten worek drewna .
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"@Cross:
Mamy fantastyczny magazyn do przechowania drewna z piątku na sobotę: garaż z doskonałym dojazdem w okolicy ul. Hallera.
Wielki buziak dla Platynowej :*"
Cieszę się. Szczegóły zakupu i transportu drewna dogramy pod koniec tygodnia.
Mamy fantastyczny magazyn do przechowania drewna z piątku na sobotę: garaż z doskonałym dojazdem w okolicy ul. Hallera.
Wielki buziak dla Platynowej :*"
Cieszę się. Szczegóły zakupu i transportu drewna dogramy pod koniec tygodnia.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
IP należy do UPC i może być wszędzie :)
Kafka: jeśli będziesz w miarę punktualnie, to zbiórka standardowo przed Stonką na końcu Obr. Wybrzeża. Jesli się spóźnisz, to idziesz wg mapy lub dzwonisz do mnie po wskazówki (a może i ktoś po Ciebie wyjdzie).
A skoro jesteś ze Strzyży, to faktycznie mam do Ciebie blisko. Ino Cię nie "zagospodaruję" bo będę się zajmował drewnem. Za to mozesz się z Białym Misiem dogadać :)
Kafka: jeśli będziesz w miarę punktualnie, to zbiórka standardowo przed Stonką na końcu Obr. Wybrzeża. Jesli się spóźnisz, to idziesz wg mapy lub dzwonisz do mnie po wskazówki (a może i ktoś po Ciebie wyjdzie).
A skoro jesteś ze Strzyży, to faktycznie mam do Ciebie blisko. Ino Cię nie "zagospodaruję" bo będę się zajmował drewnem. Za to mozesz się z Białym Misiem dogadać :)
> a ile kosztuje takie drewno workowe ?
Zależy, gdzie kupisz. W markecie coś koło 8 zł. Na stacji widziałem i po 15 :)
Problem w tym, że tego drewna tam jest naprawdę symboliczna ilość. Bodaj 5 kg. Poprzednie ognisko robiliśmy z około 0,5t drewna (1 mp) - zatem masz porównanie skali ;)
Ten worek drewna to raczej tak "dla przyzwoitości" niż żeby był z niego rzeczywisty użytek. Chyba, że jako rozpałka ;)
Zależy, gdzie kupisz. W markecie coś koło 8 zł. Na stacji widziałem i po 15 :)
Problem w tym, że tego drewna tam jest naprawdę symboliczna ilość. Bodaj 5 kg. Poprzednie ognisko robiliśmy z około 0,5t drewna (1 mp) - zatem masz porównanie skali ;)
Ten worek drewna to raczej tak "dla przyzwoitości" niż żeby był z niego rzeczywisty użytek. Chyba, że jako rozpałka ;)
> chociaż raz termin i mi pasuje waszych schadzek
Nowe mięso.. mniam :D
> Ten biedex to dokładnie na Obrońców Wybrzeża 27?
Zgadza się. Tam jest punkt zborny dla wątpiących w swą umiejętność trafienia na miejsce docelowe.
A miejsce ogniskowe jest tu:
http://mapa.trojmiasto.pl/?x=-95.1&y=41.65&z=8&om=h
Nowe mięso.. mniam :D
> Ten biedex to dokładnie na Obrońców Wybrzeża 27?
Zgadza się. Tam jest punkt zborny dla wątpiących w swą umiejętność trafienia na miejsce docelowe.
A miejsce ogniskowe jest tu:
http://mapa.trojmiasto.pl/?x=-95.1&y=41.65&z=8&om=h
"0,5 tony? Toć to OGNICHO a nie ognisko :)"
Bo jak coś robimy to z rozmachem. :)))
A tak poważnie ognisko kończy się zwykle o 2 lub 3 w nocy więc ten 1 m3 drewna na ok 8 godzin palenia to nie aż tak wiele jak się wydaje.
" Może następnym razem mi się uda."
Miło nam będzie Cię poznać.
Sadyl w temacie kasy na drewno coś się ruszyło?
Bo jak coś robimy to z rozmachem. :)))
A tak poważnie ognisko kończy się zwykle o 2 lub 3 w nocy więc ten 1 m3 drewna na ok 8 godzin palenia to nie aż tak wiele jak się wydaje.
" Może następnym razem mi się uda."
Miło nam będzie Cię poznać.
Sadyl w temacie kasy na drewno coś się ruszyło?
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
> w temacie kasy na drewno coś się ruszyło?
Miałem kilka zapytań o nr konta ale póki co, dotarł tylko 1 przelew.
Zobaczymy po południu, kiedy miną kolejne sesje ELIXIR.
Z drugiej strony - sporo osób, z poprzednich ognisk, zna nr konta.
Mam też kilka deklaracji gotówkowych.
Zatem jestem dobrej myśli :D
Miałem kilka zapytań o nr konta ale póki co, dotarł tylko 1 przelew.
Zobaczymy po południu, kiedy miną kolejne sesje ELIXIR.
Z drugiej strony - sporo osób, z poprzednich ognisk, zna nr konta.
Mam też kilka deklaracji gotówkowych.
Zatem jestem dobrej myśli :D
To ja też formalnie zgłaszam akces ogniskowy;) i poproszę o numer konta na priva.
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
> ja skarbonkę opróżnię i dorzucę Ci w sobotę :)))
Czyli rozumiem, że deklarujesz obecność i mam za Ciebie wyłożyć za drewno?
OK - w Twoim przypadku nie ma sprawy.
Tylko, żeby nie było nieporozumień: deklaracje zwrotu kasy na ognisku przyjmuję (na zasadzie mojej dobrej woli) wyłącznie od osób znanych mi z gęby i PESEL-a :D
Nie zamierzam wykładać za osoby, którym się w ostatniej chwili odwidzi i zmienią plany ;]
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Czyli rozumiem, że deklarujesz obecność i mam za Ciebie wyłożyć za drewno?
OK - w Twoim przypadku nie ma sprawy.
Tylko, żeby nie było nieporozumień: deklaracje zwrotu kasy na ognisku przyjmuję (na zasadzie mojej dobrej woli) wyłącznie od osób znanych mi z gęby i PESEL-a :D
Nie zamierzam wykładać za osoby, którym się w ostatniej chwili odwidzi i zmienią plany ;]

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Witam,
bardzo fajny pomysł na zakończenie wakacji/sezonu...
czy do -waszego ogniska-:) może dołączyć się nowa osoba mająca na karku pooonad 30 latek czy raczej za --stara---
czy byłby ktoś z okolic Letnicy , N.Portu czy Brzeźna tak żeby samej nie wracać nocą
czy można te 10 zł dać na ręce osoby odpowiedzialnej:) w sobotę przy biedronie
:)
bardzo fajny pomysł na zakończenie wakacji/sezonu...
czy do -waszego ogniska-:) może dołączyć się nowa osoba mająca na karku pooonad 30 latek czy raczej za --stara---
czy byłby ktoś z okolic Letnicy , N.Portu czy Brzeźna tak żeby samej nie wracać nocą
czy można te 10 zł dać na ręce osoby odpowiedzialnej:) w sobotę przy biedronie
:)
> osoba mająca na karku pooonad 30 latek czy raczej za --stara---
Stanowczo za stara ;]
> czy byłby ktoś z okolic Letnicy , N.Portu czy Brzeźna
byłby
> można te 10 zł dać na ręce osoby odpowiedzialnej:
Nie. Zrzuta z góry albo worek drewna :D
BTW: TO jeszcze nie jest zakończenie sezonu!
Jeszcze będą kajaki i przynajmniej 1 większy grill.
A z wiekiem żartowałem. Będą osoby również trochę po 30-tce (np. ja :D
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Stanowczo za stara ;]
> czy byłby ktoś z okolic Letnicy , N.Portu czy Brzeźna
byłby
> można te 10 zł dać na ręce osoby odpowiedzialnej:
Nie. Zrzuta z góry albo worek drewna :D
BTW: TO jeszcze nie jest zakończenie sezonu!
Jeszcze będą kajaki i przynajmniej 1 większy grill.
A z wiekiem żartowałem. Będą osoby również trochę po 30-tce (np. ja :D

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
> bądź że człowiekiem o dobrym serduchu
Takiż własnie jestem ;)
> weź na swe dłonie te pare groszy
Zadzwoń do mnie, prześlij esa albo napisz na priv. Chcesz dać gotówkę? Ok. Ale jutro. Nie w sobotę.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Takiż własnie jestem ;)
> weź na swe dłonie te pare groszy
Zadzwoń do mnie, prześlij esa albo napisz na priv. Chcesz dać gotówkę? Ok. Ale jutro. Nie w sobotę.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Ja również , jak już wspomniałem deklaruję chęć przekazania gotówki do rąk własnych , z przyczyn czysto ekonomicznych .
Co jak co ale ile osób może przynosić to marketowe drewno , które nadaje się co najwyżej na rozpałkę w kominku ;)
Co jak co ale ile osób może przynosić to marketowe drewno , które nadaje się co najwyżej na rozpałkę w kominku ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Ławki z bali są dużo wygodniejsze. A i poturlać się można :D -->
--> Właśnie chodzi o to, że poprzednio się sturlałam, co na dodatek jakaś bystra istota uwieczniła na foto;pp Co by zatrzeć ową niefortunną rysę na moim nieskazitelnym wizerunku, pomyślałam, że tym razem wybiorę szczapki - wyglądały na stabilniejsze:)
Co do organów i ich wielkości staram się nie dostrzegać Twej Sadylku, kąśliwości;p
--> Właśnie chodzi o to, że poprzednio się sturlałam, co na dodatek jakaś bystra istota uwieczniła na foto;pp Co by zatrzeć ową niefortunną rysę na moim nieskazitelnym wizerunku, pomyślałam, że tym razem wybiorę szczapki - wyglądały na stabilniejsze:)
Co do organów i ich wielkości staram się nie dostrzegać Twej Sadylku, kąśliwości;p
Jako, że drewno kupujemy jutro rano a ostatnią sesję przychodzącą ELIXIR mam o 18:15 - deadline na nadanie przelewu na drewno to ostatnia dzisiaj sesja wychodząca w danym banku, przed godz 18:00.
Jak to wygląda w konkretnym przypadku można sobie sprawdzić tutaj:
http://www.money.pl/banki/elixir/
Wyjątkiem są posiadaczy konta w BRE (mBank i Multibank), którzy mogą wysyłać jeszcze kasę do nocy.
@Renee: w Twoim banku jest to max 16:00 :)
Jak to wygląda w konkretnym przypadku można sobie sprawdzić tutaj:
http://www.money.pl/banki/elixir/
Wyjątkiem są posiadaczy konta w BRE (mBank i Multibank), którzy mogą wysyłać jeszcze kasę do nocy.
@Renee: w Twoim banku jest to max 16:00 :)
Jako, że jak zwykle niektórzy nie przeczytają tego, co już było pisane N razy:
*** PODSUMOWANIE *** (nota bene: przeklejone z kwietniowego wątku, z poprawkami)
- czas: sobota, 24/08/2013
- start 18:00. Zbiórka o tej godzinie pod Biedrą (Obr. Wybrzeża 27)
- można się dowolnie spóźnić ;) jakby ktoś zabłądził - kontakt poniżej
- lokalizacja: http://mapa.trojmiasto.pl/?x=-95.1&y=41.65&z=8&om=h
- wstęp wolny.. tzn. każdy, kto czuje się jakkolwiek związany z Forum, może przyjść. Nawet jeśli to zupełna świeżynka ;)
- przedział wiekowy uczestników: przynajmniej pełnoletni. Brak ograniczenia w górę :)
- kto nie załatwił dotychczas ze mną zakupu drewna w jego imieniu - przynosi jako wpisowe worek drewna kominkowego na głowę. Do nabycia w każdym markecie budowlanym i na części stacji paliw.
- prowiant i napitki we własnym zakresie, co kto lubi. Proszę pamiętać o naczyniach/kubkach jednorazowych.. choć dla zapominalskich na pewno się znajdą.
- brakującą aprowizację można zrobić w pobliskiej Biedronce (do 21:00)
- dojazd autem: do końca Obrońców Wybrzeża (skrzyżowanie z Dąbrowszczaków). Tam można zaparkować przed Biedronką, albo lepiej: z tyłu, na dużym parkingu.
- dojazd komunikacją miejską: autobus 127 z SKM Oliwa lub z w drugą stronę, z Wrzeszcza (galeria Bałtycka). Wysiada się na przystanku Przymorze Wielkie
http://ztm.trojmiasto.pl/rozklady/linia-127.html
- przechodzi się przez swiatła na Dąbrowszczaków przy Stonce i dalej deptakiem przez park w stronę morza. Po ok. 200 m (stał tam toi-toi ale nie wiem, czy jeszcze aktualnie stoi) trzeba skręcić w prawo (druga "porządna" alejka gruntowa)
- nie tolerujemy jedynie chamstwa i rozmów o polityce :)
- alternatywy (w postaci np. lokalu) nie ma. Będzie potrzebna, to się ad hoc coś zorganizuje
- może być chłodno, szczególnie po zmierzchu - zatem cieplejsza odzież wskazana. Strój oczywiście ogniskowy.
- tel kontaktowy jakby ktoś miał np. problem z trafieniem: 888 939 I7O
Przed chwilą zabezpieczyliśmy z Crossem drewno w suchym i przytulnym miejscu :) Jutro dojedzie na miejsce docelowe.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
*** PODSUMOWANIE *** (nota bene: przeklejone z kwietniowego wątku, z poprawkami)
- czas: sobota, 24/08/2013
- start 18:00. Zbiórka o tej godzinie pod Biedrą (Obr. Wybrzeża 27)
- można się dowolnie spóźnić ;) jakby ktoś zabłądził - kontakt poniżej
- lokalizacja: http://mapa.trojmiasto.pl/?x=-95.1&y=41.65&z=8&om=h
- wstęp wolny.. tzn. każdy, kto czuje się jakkolwiek związany z Forum, może przyjść. Nawet jeśli to zupełna świeżynka ;)
- przedział wiekowy uczestników: przynajmniej pełnoletni. Brak ograniczenia w górę :)
- kto nie załatwił dotychczas ze mną zakupu drewna w jego imieniu - przynosi jako wpisowe worek drewna kominkowego na głowę. Do nabycia w każdym markecie budowlanym i na części stacji paliw.
- prowiant i napitki we własnym zakresie, co kto lubi. Proszę pamiętać o naczyniach/kubkach jednorazowych.. choć dla zapominalskich na pewno się znajdą.
- brakującą aprowizację można zrobić w pobliskiej Biedronce (do 21:00)
- dojazd autem: do końca Obrońców Wybrzeża (skrzyżowanie z Dąbrowszczaków). Tam można zaparkować przed Biedronką, albo lepiej: z tyłu, na dużym parkingu.
- dojazd komunikacją miejską: autobus 127 z SKM Oliwa lub z w drugą stronę, z Wrzeszcza (galeria Bałtycka). Wysiada się na przystanku Przymorze Wielkie
http://ztm.trojmiasto.pl/rozklady/linia-127.html
- przechodzi się przez swiatła na Dąbrowszczaków przy Stonce i dalej deptakiem przez park w stronę morza. Po ok. 200 m (stał tam toi-toi ale nie wiem, czy jeszcze aktualnie stoi) trzeba skręcić w prawo (druga "porządna" alejka gruntowa)
- nie tolerujemy jedynie chamstwa i rozmów o polityce :)
- alternatywy (w postaci np. lokalu) nie ma. Będzie potrzebna, to się ad hoc coś zorganizuje
- może być chłodno, szczególnie po zmierzchu - zatem cieplejsza odzież wskazana. Strój oczywiście ogniskowy.
- tel kontaktowy jakby ktoś miał np. problem z trafieniem: 888 939 I7O
Przed chwilą zabezpieczyliśmy z Crossem drewno w suchym i przytulnym miejscu :) Jutro dojedzie na miejsce docelowe.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
**** SWIEŻE INFO ****
Dla tych, co się nie zrzucali na drewno:
TylkoJa przekazał mi informację, że ma tyle drewna (poza tym naszym, już czekającym na transport), że targanie worów z drewnem kominkowym mija się z celem.
Zatem jako wpisowe (oczywiście dla tych jeszcze "niedołożonych") proponuje zakup prowiantu (np. kiełbachy, ale niekoniecznie - mogą być też np. sałątki, owoce czy inne wynalazki) lub napojów (wiadomych) do użytku ogólnego.
Dla tych, co się nie zrzucali na drewno:
TylkoJa przekazał mi informację, że ma tyle drewna (poza tym naszym, już czekającym na transport), że targanie worów z drewnem kominkowym mija się z celem.
Zatem jako wpisowe (oczywiście dla tych jeszcze "niedołożonych") proponuje zakup prowiantu (np. kiełbachy, ale niekoniecznie - mogą być też np. sałątki, owoce czy inne wynalazki) lub napojów (wiadomych) do użytku ogólnego.
"z tego co czytam to raczej ludzie koło 30 będą imprezować ..."
Skąd Ci to przyszło do głowy? Przedział wiekowy zwykle zaczyna się od ludzi mających lat dwadzieścia kilka do... nie wiem do ilu ale na pewno grubo powyżej Twoich trzydziestu pięciu.
Skąd Ci to przyszło do głowy? Przedział wiekowy zwykle zaczyna się od ludzi mających lat dwadzieścia kilka do... nie wiem do ilu ale na pewno grubo powyżej Twoich trzydziestu pięciu.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
"Jak nie pod Biedrą ,to już po 18 tej z drewnem
ekipa będzie latała.
Skoro zobaczysz tyle osób z balami drewna ,to na pewno będzie to
grupa ogniskowa"
Nic z tego. Znowu nie będzie Biedronka Trophy. Mamy zezwolenie na wjazd autem na miejsce ogniska więc z drewnem nie będzie trzeba latać.
ekipa będzie latała.
Skoro zobaczysz tyle osób z balami drewna ,to na pewno będzie to
grupa ogniskowa"
Nic z tego. Znowu nie będzie Biedronka Trophy. Mamy zezwolenie na wjazd autem na miejsce ogniska więc z drewnem nie będzie trzeba latać.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Dziś o 18 dojdzie do nielegalnego zgromadzenia ponad 30 osób pod biedronką. Jeden będzie miał samochód pełen drewna, a kilkanaście przyjdzie z workiem opału... niech tylko ktoś z Was krzyknie "Palić Biedronę!!!" a pracownicy będą mięli pełne gacie:D
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Jaka szkoda Cross ,że macie pozwolenie .
Biedra Trophy wywołała poruszenie wśród mieszkańców
Przymorza Wielkiego .
Potem się nasłuchałam ,że jacyś kretyni wszystkie Stonkowe wózki chcieli ukraść........
Nie ma to jak plotki w falowcu.Od pierwszej klatki idzie fala i co innego wychodzi na jego 2 końcu :-)
Biedra Trophy wywołała poruszenie wśród mieszkańców
Przymorza Wielkiego .
Potem się nasłuchałam ,że jacyś kretyni wszystkie Stonkowe wózki chcieli ukraść........
Nie ma to jak plotki w falowcu.Od pierwszej klatki idzie fala i co innego wychodzi na jego 2 końcu :-)
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Jak ktoś będzie miał problem z trafieniem a będzie już blisko , to może również odzywać się do mnie , ja za jakąś chwilę , wyruszam na miejsce zborne bo musiałem niestety już zrzucić drewno a teraz będę go pilnował ;]
Oczywiście przy toiu z deptaka w prawo a jakby coś to 881 7I8 6cztery6
Oczywiście przy toiu z deptaka w prawo a jakby coś to 881 7I8 6cztery6
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
I mamy nowy dzień. Ogólnie rekord został ustanowiony ,lecz liczba
uczestników powinna "być płynna" Doliczając panów którzy pilnowali drewna i chłopaków z Redy którzy muzykowali obok nas to ok 40 osób
było.
Cross dziękuję za możliwość miło spędzonego wieczora i poranka
Sadylowi i Tylkoja za zaangażowanie,platynowa za magazynowanie.
A wszystkim innym za przybycie
uczestników powinna "być płynna" Doliczając panów którzy pilnowali drewna i chłopaków z Redy którzy muzykowali obok nas to ok 40 osób
było.
Cross dziękuję za możliwość miło spędzonego wieczora i poranka
Sadylowi i Tylkoja za zaangażowanie,platynowa za magazynowanie.
A wszystkim innym za przybycie
"Cross dziękuję za możliwość miło spędzonego wieczora i poranka"
Poranka??? Ciiiiii... bo żona się dowie. ;)))
A tak poważnie to mi również było bardzo miło. Tym razem padł rekord frekwencji i czasu trwania ogniska. No i była super zabawa.
Poranka??? Ciiiiii... bo żona się dowie. ;)))
A tak poważnie to mi również było bardzo miło. Tym razem padł rekord frekwencji i czasu trwania ogniska. No i była super zabawa.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
> To do której potrwała impreza ??
Szczęśliwi czasu nie mierzą, ale jasno już było :D
Jak przypuszczałem: frekwencja przerosła znacznie oczekiwania.
Było sporo nowych twarzy i tym razem z pewnością "z pamięci" nie jestem w stanie zrobić "albumu rodzinnego".
Miejmy tylko nadzieję, że "nowi" czuli się tak samo dobrze, jak ci "starsi" (stażem, nie wiekiem) i zdążę jeszcze nauczyć się wszystkich imion :)
Dziękuję wszystkim za przesympatyczny wieczór, noc i poranek ;)
Szczęśliwi czasu nie mierzą, ale jasno już było :D
Jak przypuszczałem: frekwencja przerosła znacznie oczekiwania.
Było sporo nowych twarzy i tym razem z pewnością "z pamięci" nie jestem w stanie zrobić "albumu rodzinnego".
Miejmy tylko nadzieję, że "nowi" czuli się tak samo dobrze, jak ci "starsi" (stażem, nie wiekiem) i zdążę jeszcze nauczyć się wszystkich imion :)
Dziękuję wszystkim za przesympatyczny wieczór, noc i poranek ;)
co tak szybko uciekles? ;p
Zostałem prawie siłą (perswazji) zaprowadzony do domu ;]
To rąbanie drewna od rana tak mnie zmęczyło :D Szkoda , że dłużej nie wytrzymałem no ale cóż , życie ;)
No właśnie , dużo nowych osób się pojawiło , bardzo dobrze ;) Tylko ciekawe jaka część z nich , "zadomowi" się w grupie :) A co do zapamiętania imion , to ciężkie zadanie ;]
Zostałem prawie siłą (perswazji) zaprowadzony do domu ;]
To rąbanie drewna od rana tak mnie zmęczyło :D Szkoda , że dłużej nie wytrzymałem no ale cóż , życie ;)
No właśnie , dużo nowych osób się pojawiło , bardzo dobrze ;) Tylko ciekawe jaka część z nich , "zadomowi" się w grupie :) A co do zapamiętania imion , to ciężkie zadanie ;]
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"To na pewno, ale powiedz mi, że całonocna opieka i bezpieczeństwo, które jej dałam, nie są nic warte;p"
Jeżeli sprawowanie pieczy nad latarką , jest aż tak pasjonujące to nie będę odbierał tej przyjemności - niech pozostanie w dotychczasowych rękach :P A tak na serio , dałem za nią 5.99 , nie chcę mi się teraz fatygować tu i tam , za mała wartość :)
Jeżeli sprawowanie pieczy nad latarką , jest aż tak pasjonujące to nie będę odbierał tej przyjemności - niech pozostanie w dotychczasowych rękach :P A tak na serio , dałem za nią 5.99 , nie chcę mi się teraz fatygować tu i tam , za mała wartość :)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Witam wszystkich serdecznie,
z tej strony jedna -- z nowych twarzy-- Aga,
dzięki za miłe przyjęcie i wyborne towarzystwo,
nie ukrywam, że szłam z obawą jak to wszystko wypadnie w końcu Jesteście -- stałą, zgraną-- paczką, ale nie Daliście nam (piszę tu o 3 Agnieszkach) odczuć, że nie pasujemy...
Sadyl dzięki za wysłanie dziewczyn po nas,
dziewczyny (Ruda i Crossówna :) miło Was było jako pierwsze poznać
Cross dzięki tobie nie zmarzłyśmy --znasz się na grzaniu:)
świetny repertuar wokalny zaprezentowało grono panów,
panie tez traciły głos jak mogły :)
Jolka fasolka jeszcze przed ogniskiem rozwiewałaś wszelkie wątpliwości :)
czas milutko nam zleciał przy opowieściach o:
- wcześniejszych Waszych wypadach teraz żałujemy że nas tam nie było...
- zwierzątkach (pingwinach i świnkach -- osoby w temacie wiedzą o co chodzi :)
- astronomii,
pogratulować trzeba kondycji Rolkarzowi z Rumi
pełne podziwu jesteśmy pracy twórczej pewnego złotnika :)
słynny piesek z ostatniej Waszej wyprawy też zapadł nam w pamięci:)
a i opiekun :) od heinekena piwko wróciło nietknięte...
mamy nadzieję, ze nasza 4 - ta Agnieszka (tym razem wróciła bezpiecznie na swoje Ujeścisko:)
troszkę się działo nie sposób wszystkiego spamiętać, czas z Wami spędzony z pewnością był niepowtarzalny :)
jeszcze raz dzięki Wam wszystkim :)
z tej strony jedna -- z nowych twarzy-- Aga,
dzięki za miłe przyjęcie i wyborne towarzystwo,
nie ukrywam, że szłam z obawą jak to wszystko wypadnie w końcu Jesteście -- stałą, zgraną-- paczką, ale nie Daliście nam (piszę tu o 3 Agnieszkach) odczuć, że nie pasujemy...
Sadyl dzięki za wysłanie dziewczyn po nas,
dziewczyny (Ruda i Crossówna :) miło Was było jako pierwsze poznać
Cross dzięki tobie nie zmarzłyśmy --znasz się na grzaniu:)
świetny repertuar wokalny zaprezentowało grono panów,
panie tez traciły głos jak mogły :)
Jolka fasolka jeszcze przed ogniskiem rozwiewałaś wszelkie wątpliwości :)
czas milutko nam zleciał przy opowieściach o:
- wcześniejszych Waszych wypadach teraz żałujemy że nas tam nie było...
- zwierzątkach (pingwinach i świnkach -- osoby w temacie wiedzą o co chodzi :)
- astronomii,
pogratulować trzeba kondycji Rolkarzowi z Rumi
pełne podziwu jesteśmy pracy twórczej pewnego złotnika :)
słynny piesek z ostatniej Waszej wyprawy też zapadł nam w pamięci:)
a i opiekun :) od heinekena piwko wróciło nietknięte...
mamy nadzieję, ze nasza 4 - ta Agnieszka (tym razem wróciła bezpiecznie na swoje Ujeścisko:)
troszkę się działo nie sposób wszystkiego spamiętać, czas z Wami spędzony z pewnością był niepowtarzalny :)
jeszcze raz dzięki Wam wszystkim :)
>Kurcze- wiem która się zalogowała
Mam typ Zaspa .
Turkuć podjadek?
Jolu nie, ja tak szybko i pochopnie nie działam :) 'Siostry' Agnieszki miały łatwiej, bo obie logowały się już wcześniej. Ale kiedyś w końcu dopełnię formalności, obiecuję. No i muszę uważać, bo jeszcze ten turkuć podjadek się przyjmie i już zostanę na forum jako... 'robal'
Pozdrowienia dla Wszystkich!
Mam typ Zaspa .
Turkuć podjadek?
Jolu nie, ja tak szybko i pochopnie nie działam :) 'Siostry' Agnieszki miały łatwiej, bo obie logowały się już wcześniej. Ale kiedyś w końcu dopełnię formalności, obiecuję. No i muszę uważać, bo jeszcze ten turkuć podjadek się przyjmie i już zostanę na forum jako... 'robal'
Pozdrowienia dla Wszystkich!
Raport z wizji lokalnej:
Znalazłem dwa szpikulce do pieczenia kiełbas i jedną podpórke do nich.
A w JESZCZE TLĄCYM SIĘ się żarze bawiło sie dwoje dzieci (pod opieką oczywiście) :)
Przy okazji:
Ktoś wczoraj zostawił jeden z takich szpikulców oparty o ławkę, ostrzem do góry. Schylając się po ciemku do torby pod ławką, miałem okazję mieć z nim bliższy kontakt. Mam dwie dziury: jedną 2 cm nad i drugą 2 cm pod lewym okiem.
Nie wiem, kto się wykazał taką pomysłowością i nie chce wiedzieć!
Mam tylko nadzieję, że jakaś resztka wyobraźni się w tej osobie jeszcze tli i będzie miała przynajmniej moralniaka :]
Znalazłem dwa szpikulce do pieczenia kiełbas i jedną podpórke do nich.
A w JESZCZE TLĄCYM SIĘ się żarze bawiło sie dwoje dzieci (pod opieką oczywiście) :)
Przy okazji:
Ktoś wczoraj zostawił jeden z takich szpikulców oparty o ławkę, ostrzem do góry. Schylając się po ciemku do torby pod ławką, miałem okazję mieć z nim bliższy kontakt. Mam dwie dziury: jedną 2 cm nad i drugą 2 cm pod lewym okiem.
Nie wiem, kto się wykazał taką pomysłowością i nie chce wiedzieć!
Mam tylko nadzieję, że jakaś resztka wyobraźni się w tej osobie jeszcze tli i będzie miała przynajmniej moralniaka :]
Ja też bardzo dziękuję wszystkim za miły wieczór. Kasi ogromnie dziękuję za odwiezienie do domu :* Miło było spotkać tych których już znałam oraz poznać kolejnych forumowiczów (i nie tylko).
Sadyl to teraz do roboty make-up musisz robić :) a tak poważnie... to szczęście w nieszczęściu bo mogło się skończyć o wiele gorzej, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.
Sadyl to teraz do roboty make-up musisz robić :) a tak poważnie... to szczęście w nieszczęściu bo mogło się skończyć o wiele gorzej, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.
Take it easy, baby
Take it as it comes
Take it as it comes
Tylkoja gdzieś ją widziałam ale gdzie nie pamiętam :D
Platynowa, gdybyś poszukiwała swojego nożyka to się nie martw - żyje i miewa się świetnie :)
Myszka to samo tyczy się Twojej latarki :)
P.S. Kleptomanką nie jestem ;]
Wszystkim również bardzo dziękuję, zabawa była świetna, miło było poznać tylu nowych ludzi, nawet pewnego pana na A ;)
Platynowa, gdybyś poszukiwała swojego nożyka to się nie martw - żyje i miewa się świetnie :)
Myszka to samo tyczy się Twojej latarki :)
P.S. Kleptomanką nie jestem ;]
Wszystkim również bardzo dziękuję, zabawa była świetna, miło było poznać tylu nowych ludzi, nawet pewnego pana na A ;)
wielkie dzieki za mile towarzystwo na ognisku, poznaje Was, jest nas coraz wiecej, atmosfera super, jak widac bylo wszyscy swietnie sie bawili, dziekuje za mile przyjecie, za poznanie nowych osob, a kto robil zdjecia to poprosze na maila (maklerka30@interia.pl) i czekam na reaktywacje watku Chili Willi :D
Dwie Agnieszki się już wypowiedziały w kwestii podsumowań i podziękowań, więc jeszcze pora na mnie, ażeby trójca była kompletna ;) (na swoje usprawiedliwienie dodam, że dopiero widzę się z kompem i netem po dzisiejszym wyjeździe na Kaszuby).
Właściwie to pierwsza i trzecia, zależy jak liczyć, ja zawsze byłam ta druga :P, z Moich Sióstr w Imieniu napisały to wszystko co i ja bym mogła, więc idę na łatwiznę i podpisuję się rękami i nogami !!! :)
A serio, to była bardzo sympatyczna impreza i wielkie dzięki dla Organizatorów i Uczestników !!! :)
PS. A jakby ktoś potrzebował jednak terapii dla świnki morskiej to ja jestem skłonna ją sterapeutyzować ;) !!!
Właściwie to pierwsza i trzecia, zależy jak liczyć, ja zawsze byłam ta druga :P, z Moich Sióstr w Imieniu napisały to wszystko co i ja bym mogła, więc idę na łatwiznę i podpisuję się rękami i nogami !!! :)
A serio, to była bardzo sympatyczna impreza i wielkie dzięki dla Organizatorów i Uczestników !!! :)
PS. A jakby ktoś potrzebował jednak terapii dla świnki morskiej to ja jestem skłonna ją sterapeutyzować ;) !!!
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Po północy siedziałeś na ławce, ale już podsypiałeś. :)
Dzięki za ognisko :) Rzeczywiście frekwencja dopisała, o ile na poprzednim ognisku udało mi się zapamiętać imiona, tak tym razem było to ponad moje możliwości. Mnie chyba załatwiło picie zimnych napojów, bo dzisiejszy dzień spędziłam w łóżku z bólem gardła.
Dzięki za ognisko :) Rzeczywiście frekwencja dopisała, o ile na poprzednim ognisku udało mi się zapamiętać imiona, tak tym razem było to ponad moje możliwości. Mnie chyba załatwiło picie zimnych napojów, bo dzisiejszy dzień spędziłam w łóżku z bólem gardła.
Skoro "wiesz", to komplement mi nie wyszedł:( bo to jakby mówić świeżo upieczonej miss universe, że jest ładna.
Aby słodzić, trzeba komuś powiedzieć coś pozytywnego, co jest prawdą, a czego ta osoba może nie dostrzegać (czy o sobie nie wiedzieć) - więc na chwilę obecną, z braku wiedzy o Tobie, na więcej niż pochwalenie awatara nie masz co liczyć:P
Żart był zrozumiały - trafił w moje poczucie humoru, zwłaszcza ten przytyk dotyczący "koła wzajemnej adoracji":d
Aby słodzić, trzeba komuś powiedzieć coś pozytywnego, co jest prawdą, a czego ta osoba może nie dostrzegać (czy o sobie nie wiedzieć) - więc na chwilę obecną, z braku wiedzy o Tobie, na więcej niż pochwalenie awatara nie masz co liczyć:P
Żart był zrozumiały - trafił w moje poczucie humoru, zwłaszcza ten przytyk dotyczący "koła wzajemnej adoracji":d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Robiliście zdjęcia?:d
A widzieliście taką reklamę pepsi gdzie pod koniec jest "więc twierdzisz że to nie Ty jesteś na tym nagraniu"?:d
Z niektórych relacji można wywnioskować że po zamianie pepsi na alkohol efekt był hmm... "ciekawszy"?:D
A zdjęcia będą krążyć po sieci:p
A widzieliście taką reklamę pepsi gdzie pod koniec jest "więc twierdzisz że to nie Ty jesteś na tym nagraniu"?:d
Z niektórych relacji można wywnioskować że po zamianie pepsi na alkohol efekt był hmm... "ciekawszy"?:D
A zdjęcia będą krążyć po sieci:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"Z niektórych relacji można wywnioskować że po zamianie pepsi na alkohol efekt był hmm... "ciekawszy"?:D"
Gdyby mi dali szansę wystąpić w tej reklamie , po wspomnianym alkoholu to z pewnością efekt był by bardzo ciekawy :D
Gdyby mi dali szansę wystąpić w tej reklamie , po wspomnianym alkoholu to z pewnością efekt był by bardzo ciekawy :D
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Ja też nie zdążyłam "focha" walnąć :-(
Ja nie z tych "zfochowanych"
A Letni_a jest na razie spersonifikowana dla
nielicznych(do których nienależę) ,
więc " koło wzajemnej adoracji" odpada.
Jeżeli chodzi o zdjęcia ,może być trudno
bo zawsze szybko je zbierał Sadyl.
Z tego co wiem jest "zapracowany"
i może okazać się,że dostaniemy
co niektóre po 2 tygodniach:-) ?
Ja nie z tych "zfochowanych"
A Letni_a jest na razie spersonifikowana dla
nielicznych(do których nienależę) ,
więc " koło wzajemnej adoracji" odpada.
Jeżeli chodzi o zdjęcia ,może być trudno
bo zawsze szybko je zbierał Sadyl.
Z tego co wiem jest "zapracowany"
i może okazać się,że dostaniemy
co niektóre po 2 tygodniach:-) ?
Ilona, każde ognisko wzbudza moją nieskrywaną zazdrość;) Chociaż preferuje te małe, które nie wzbudzają we mnie wątpliwości, czy to jeszcze ognisko, czy już stos na czarownice:p
Kradzieży duszy tymi pudełkami z chochlikami nie popieram, zwłaszcza w dobie tagowania osób na zdjęciach. Dzisiejszy "ja" nie jest wczorajszym "mną" więc nie chce by tamten odbił mi się czkawką:)
Kradzieży duszy tymi pudełkami z chochlikami nie popieram, zwłaszcza w dobie tagowania osób na zdjęciach. Dzisiejszy "ja" nie jest wczorajszym "mną" więc nie chce by tamten odbił mi się czkawką:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Ognisko a borelioza ;)
Moim zdaniem ognisko się naprawdę udało (podziękowania dla organizatorów i wszystkich przybyłych).
W trosce o Wasze zdrowie - przyjrzyjcie się dokładnie czy nie przynieśliście do domów małego insekta, który wywołuje mało przyjemną chorobę zwaną boreliozą. Ja kleszcza niestety na sobie odkryłam i prewencyjnie zaczynam antybiotykoterapię :)
W trosce o Wasze zdrowie - przyjrzyjcie się dokładnie czy nie przynieśliście do domów małego insekta, który wywołuje mało przyjemną chorobę zwaną boreliozą. Ja kleszcza niestety na sobie odkryłam i prewencyjnie zaczynam antybiotykoterapię :)
Hm, mi wydaje się zupełnie naturalne - w końcu szeroko rozumiana roślinność jest domem kleszczy. A w parku nie można narzekać na brak chociażby drzew i nawet chodząc tylko alejkami, pod ich konarami się przechodzi :)
Tak czy siak, mój apel miał na celu tylko przypomnienie, że jednak warto sprawdzić ciało, żeby ewentualnych nieprzyjemności uniknąć.
Tak czy siak, mój apel miał na celu tylko przypomnienie, że jednak warto sprawdzić ciało, żeby ewentualnych nieprzyjemności uniknąć.
Oj Anty .....świntuszysz ,świntuszysz :-)
Renee13
Ja przyjęłam jako rzecz oczywistą ,że mi nic na głowę nie spadnie
gdyż jeżdżę codziennie rowerem po tych alejkach i żadnych kleszczy
jeszcze nie przyniosłam do domu.
Za to moje zwierzaki biegające po trawie -owszem.
Renee13
Ja przyjęłam jako rzecz oczywistą ,że mi nic na głowę nie spadnie
gdyż jeżdżę codziennie rowerem po tych alejkach i żadnych kleszczy
jeszcze nie przyniosłam do domu.
Za to moje zwierzaki biegające po trawie -owszem.
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Ech... to Renee Cię kusi by nago stanąć przed swoim mężczyzną i prosiła o sprawdzenia ciała, a Ty nadal ją próbujesz przekonać że nie ma żadnych kleszczy. Nie wiem jak ten gatunek mógł przetrwać przy takim nastawieniu:P
~m, to jak taka kobieta funkcjonuje? Bo rzeczywiście nigdy na taką nie trafiłem, zazwyczaj to trafiałem na takie przy kŧórych moje kosmate myśli się dwoiły i troiły jak tylko ów kobiety znajdowały się w zasięgu ręki... czy nawet wzroku:))
~m, to jak taka kobieta funkcjonuje? Bo rzeczywiście nigdy na taką nie trafiłem, zazwyczaj to trafiałem na takie przy kŧórych moje kosmate myśli się dwoiły i troiły jak tylko ów kobiety znajdowały się w zasięgu ręki... czy nawet wzroku:))
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Jola, nie musisz, ale zapewne taka spontaniczność byłaby dla niego miłym dodatkiem do waszej codzienności;)
~m, wprowadzanie myśli w czyn wcale ich nie wymazuje, często wręcz przeciwnie, wywołuje wzajemne nakręcanie się tych myśli poprzez rozmawianie i testowanie nowych pomysłów;)
~m, wprowadzanie myśli w czyn wcale ich nie wymazuje, często wręcz przeciwnie, wywołuje wzajemne nakręcanie się tych myśli poprzez rozmawianie i testowanie nowych pomysłów;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
jest prawda czasu i prawda ekranu,
prawda... jest taka, ze anty jak i spoleczni spotykaja na swojej drodze coraz to bardziej przedstawicielki plci pieknej z myslami kosmatymi
ino owe mysli czesto skywaja przed swiatem
w rzeczy samej sa one jeszcze bardziej kosmate, niz prosta meska wyobraznia umie sobie wyczarowac :)
prawda... jest taka, ze anty jak i spoleczni spotykaja na swojej drodze coraz to bardziej przedstawicielki plci pieknej z myslami kosmatymi
ino owe mysli czesto skywaja przed swiatem
w rzeczy samej sa one jeszcze bardziej kosmate, niz prosta meska wyobraznia umie sobie wyczarowac :)
Po swojemu ciiiiiiiichutko...:) dzięki Sissel i Wezenku, że miałam przyjemność Was usłyszeć i zobaczyć :)
Ruda :)))))) Uściski i buziole :))))))
A koledze trojga imion z przymrużeniem oka ;)))) 'I tak Cie nie lubię' " :)))
A PRZEDE WSZYSTKIM ORGANIZATOROM :) Sadylku (wybacz ;)) ) i Cross :) Pokłony dla 'Połowicy' :)))
Dziękuje za wesoły i roześmiany wieczór :))))
Ruda :)))))) Uściski i buziole :))))))
A koledze trojga imion z przymrużeniem oka ;)))) 'I tak Cie nie lubię' " :)))
A PRZEDE WSZYSTKIM ORGANIZATOROM :) Sadylku (wybacz ;)) ) i Cross :) Pokłony dla 'Połowicy' :)))
Dziękuje za wesoły i roześmiany wieczór :))))
Tucha, jak to Jurek sugeruje, forumowiczki swoje myśli skrywają, więc raczej nie dadzą się wciągnąć w żadną grę skojarzeń. To stateczne matki, żony i... spontaniczne żony:p (czasami nawet powiedzą "członek", chociaż nie częściej niż raz w roku:p)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Bajka wymyślona przez kobiety, które posiadając jakieś uczucie i nie potrafiąc go zidentyfikować, próbują je opisać mężczyźnie za pomocą jakichś "znaków" a potem mają do niego pretensję że on nie rozumie. Podczas gdy same nie rozumieją o co im chodzi. Różnica jest taka że my to wiemy i potrafimy im powiedzieć wprost że nie wiemy o co chodzi, a one, czy inne kobiety udają ze rozumieją.
W tym przypadku była mowa o kosmatych myślach, które drogie Panie mi wypomniały, a które same mają tylko nie chcą się do nich przyznać. ~m nie miała pomysłu jak odpowiedzieć na moje pytanie o docenianie, i zamiast skończyć temat weszła w to seksistowskie "wy nas nigdy nie rozumiecie". Ojj nieładnie, bardzo nieładnie....
Sadyl, nie dawaj sobie wmówić tych feministycznych ideologii, bo potem wyjdzie że się mylisz nawet w stosunku do własnego imienia.
W tym przypadku była mowa o kosmatych myślach, które drogie Panie mi wypomniały, a które same mają tylko nie chcą się do nich przyznać. ~m nie miała pomysłu jak odpowiedzieć na moje pytanie o docenianie, i zamiast skończyć temat weszła w to seksistowskie "wy nas nigdy nie rozumiecie". Ojj nieładnie, bardzo nieładnie....
Sadyl, nie dawaj sobie wmówić tych feministycznych ideologii, bo potem wyjdzie że się mylisz nawet w stosunku do własnego imienia.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Anty...............
W tym przypadku była mowa o kosmatych myślach, które drogie Panie mi wypomniały, a które same mają tylko nie chcą się do nich przyznać....
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Ja jestem znana z myśli nieuczesanych ,na tym forum.
Jak znajdziesz obsługę pralki z wirowaniem wykorzystaną do pewnej
fajnej przyjemności ,stwierdzisz ,że codzienność ze mną ,nie jest codziennością.
I zgadzam się ,że Wam panowie łopatologicznie trzeba powiedzieć
o co się Was prosi.
Co do Sadyla , on jest tak sfeminizowany (w pozytywnym aspekcie)
że umie odczytywać pewne prośby z oczu kobiety.
(to tak z przymrużeniem oka)
W tym przypadku była mowa o kosmatych myślach, które drogie Panie mi wypomniały, a które same mają tylko nie chcą się do nich przyznać....
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Ja jestem znana z myśli nieuczesanych ,na tym forum.
Jak znajdziesz obsługę pralki z wirowaniem wykorzystaną do pewnej
fajnej przyjemności ,stwierdzisz ,że codzienność ze mną ,nie jest codziennością.
I zgadzam się ,że Wam panowie łopatologicznie trzeba powiedzieć
o co się Was prosi.
Co do Sadyla , on jest tak sfeminizowany (w pozytywnym aspekcie)
że umie odczytywać pewne prośby z oczu kobiety.
(to tak z przymrużeniem oka)
"Gdy ja już w końcu się z Wami spotkam..."
Letni_a biorąc pod uwagę Twoje dotychczasowe starania powinnaś raczej zamiast gdy napisać jeżeli. ;)
Renee13 gdzieś czytałem że kleszcze nie żyją na drzewach tylko w wysokiej trawie. Ale nie będę niedyskretny i nie będę pytał ani zastanawiał się po co w oną wysoką trawę chodziłaś. ;)))
A co do zdjęć to z tego co pamiętam aparat oprócz mnie miał Sadyl i Tylkoja a Ilona robiła zdjęcia smartfonem. Sadyl jest obecnie mocno zapracowany a ponieważ ja jestem analogowy chyba przyjdzie nam poczekać na jego powrót. No chyba że ktoś inny potrafi i chce ogarnąć sprawę.
Letni_a biorąc pod uwagę Twoje dotychczasowe starania powinnaś raczej zamiast gdy napisać jeżeli. ;)
Renee13 gdzieś czytałem że kleszcze nie żyją na drzewach tylko w wysokiej trawie. Ale nie będę niedyskretny i nie będę pytał ani zastanawiał się po co w oną wysoką trawę chodziłaś. ;)))
A co do zdjęć to z tego co pamiętam aparat oprócz mnie miał Sadyl i Tylkoja a Ilona robiła zdjęcia smartfonem. Sadyl jest obecnie mocno zapracowany a ponieważ ja jestem analogowy chyba przyjdzie nam poczekać na jego powrót. No chyba że ktoś inny potrafi i chce ogarnąć sprawę.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Anty o jakie docenianie chodzi?
Ja do mężczyzn mówię prosto z mostu i ich to często przeraża- moja bezpośredniość. A jeżeli staram się być bardziej jak kobieta (czytaj subtelna) to nie rozumiecie o co chodzi.
Ostatnio usłyszałam od mężczyzny, że go przerażam. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że potrafię zbyt dosłownie powiedzieć czego oczekuję od znajomości.
Sadyl- nie uwierzę, że masz problemy z odczytywaniem "znaków dymnych" wysyłanych przez kobiety.
Ja do mężczyzn mówię prosto z mostu i ich to często przeraża- moja bezpośredniość. A jeżeli staram się być bardziej jak kobieta (czytaj subtelna) to nie rozumiecie o co chodzi.
Ostatnio usłyszałam od mężczyzny, że go przerażam. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że potrafię zbyt dosłownie powiedzieć czego oczekuję od znajomości.
Sadyl- nie uwierzę, że masz problemy z odczytywaniem "znaków dymnych" wysyłanych przez kobiety.
Jej, a wydawało mi się, że to była niewinna uwaga, ale w końcu pochodzenie frazy "Dobrymi chęciami piekło wybrukowano" nie jest mi znane ;)
Co do środowiska naturalnego kleszczy to niektóre źródła podają, że żyją one na wysokości < 70 cm, ale są i takie które twierdzą, że lokalizują się na spodniej części liści dolnych gałęzi drzew. Tematu jednak nie zgłębiałam, a skąd "mój kleszcz" do mnie przyszedł nie mam pojęcia :)))
Ale jako że nikt się nie pochwalił znaleziskiem podobnym do mojego, uznam optymistycznie, że wśród rekordowej liczby osób, tylko ja miałam malutkiego pecha. A jeżeli jest jeszcze osoba, która hm... nie ma pojęcia czy ktoś żywi się jej krwią niech szybko tę wiedzę zweryfikuje :))
Co do środowiska naturalnego kleszczy to niektóre źródła podają, że żyją one na wysokości < 70 cm, ale są i takie które twierdzą, że lokalizują się na spodniej części liści dolnych gałęzi drzew. Tematu jednak nie zgłębiałam, a skąd "mój kleszcz" do mnie przyszedł nie mam pojęcia :)))
Ale jako że nikt się nie pochwalił znaleziskiem podobnym do mojego, uznam optymistycznie, że wśród rekordowej liczby osób, tylko ja miałam malutkiego pecha. A jeżeli jest jeszcze osoba, która hm... nie ma pojęcia czy ktoś żywi się jej krwią niech szybko tę wiedzę zweryfikuje :))
Jola, nie trzeba łopatologicznie, wystarczy mówić tak by inna istota ludzka miała szanse zrozumieć, zamiast oczekiwać że każdy powinien to wiedzieć (nawet jeśli sama osoba mówiąca nie ma pojęcia o co jej chodzi).
Technika manipulacyjna w stylu "bo wy nas nie rozumiecie", "bo mężczyźni są głupi i trzeba do nich łopatologicznie" prócz obrazy wynikłej z seksizmu (uznawania siebie za płeć mądrzejszą a nas za głupszą), zawiera mnóstwo pychy, bo uznaje siebie (wypowiadającą to kobietę) za pępek świata, który powinien być rozumiany, nawet jeśli nie umie się wysłowić.
~m: "Anty o jakie docenianie chodzi?"
Właśnie o tym pisałem; zgubiłaś temat, mimo to go pociągnęłaś, a potem zarzucasz mężczyznom nie rozumienie "znaków".
I odpowiadając na Twoje pytanie.
Jak się cofniesz o kilkanaście wpisów wyżej, to zobaczysz że to Ty wyskoczyłaś z tym docenianiem, a ja chciałem się dowiedzieć o co chodzi. Pytania zatem nie powinnaś kierować do mnie, tylko do siebie.
Technika manipulacyjna w stylu "bo wy nas nie rozumiecie", "bo mężczyźni są głupi i trzeba do nich łopatologicznie" prócz obrazy wynikłej z seksizmu (uznawania siebie za płeć mądrzejszą a nas za głupszą), zawiera mnóstwo pychy, bo uznaje siebie (wypowiadającą to kobietę) za pępek świata, który powinien być rozumiany, nawet jeśli nie umie się wysłowić.
~m: "Anty o jakie docenianie chodzi?"
Właśnie o tym pisałem; zgubiłaś temat, mimo to go pociągnęłaś, a potem zarzucasz mężczyznom nie rozumienie "znaków".
I odpowiadając na Twoje pytanie.
Jak się cofniesz o kilkanaście wpisów wyżej, to zobaczysz że to Ty wyskoczyłaś z tym docenianiem, a ja chciałem się dowiedzieć o co chodzi. Pytania zatem nie powinnaś kierować do mnie, tylko do siebie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
~m, po wypowiedzi o której wspomniałaś napisałaś:
"anty nie doceniasz kobiet z 3miasta :)" (już w pewien sposób oddalając temat, bo moja wypowiedź dotyczyła konkretnych kobiet i konkretnych zachowań, a nie kobiet ogólnie). Chcąc powrócić do tematu napisałem w odpowiedzi:
"może nie dajecie mi powodu by Was docenić?;)"
Ty: "może nie widzisz tego co jest oczywiste"
Ja: "A co jest oczywiste?"
Ty: "Oczywiste są znaki, których mężczyźni czasem nie potrafią odczytać poprawnie" (i tutaj poszłaś w tą teorię jakoby mężczyźni nie rozumieli kobiet - o której później pisałem)
Rutgerina, jak nie uważa, skoro do tego to się sprowadza? Skoro Wy do nas coś mówicie, a potem macie pretensje że nie wiemy o co Wam chodzi, to znaczy że uznajecie że powinniśmy Was rozumieć, a skoro nie rozumiemy to jest z nami coś nie tak.
Zauważ że bardzo często kobiety rozmawiając między sobą też nie mogą się porozumieć, ale wtedy nie wyskakują z podobnym argumentem.
Zauważ też że mężczyźni też nie używają tego argumentu gdy ktoś ich nie rozumie. Widziałaś by jakiś facet powiedział "a wy kobiety nas nie rozumiecie" a później walnął focha (jak to często robią kobiety)? Albo by facet powiedział do kobiety "wy kobiety, macie mniejsze mózgi to nic nie rozumiecie". Gdyby ktoś tak do Ciebie powiedział to też byś uznała że nie chodzi mu o to że kobiety są głupsze?
Nic nie wiem o tym byśmy pochodzili z dwóch różnych planet i byśmy rozumieli te same słowa inaczej - to bzdury feministycznych pisarzy, karmiących naiwne nowoczesne kobiety nieźle brzmiącym bełkotem pozwalającym łatwo przerzucić winę na czynniki niezależne. W ten sposób, zamiast rozmawiać, tłumaczyć i opisywać swoje uczucia, myśli i pragnienia, pewne kobiety idą na łatwiznę i mówią że faceci nie są w stanie ich zrozumieć.
"anty nie doceniasz kobiet z 3miasta :)" (już w pewien sposób oddalając temat, bo moja wypowiedź dotyczyła konkretnych kobiet i konkretnych zachowań, a nie kobiet ogólnie). Chcąc powrócić do tematu napisałem w odpowiedzi:
"może nie dajecie mi powodu by Was docenić?;)"
Ty: "może nie widzisz tego co jest oczywiste"
Ja: "A co jest oczywiste?"
Ty: "Oczywiste są znaki, których mężczyźni czasem nie potrafią odczytać poprawnie" (i tutaj poszłaś w tą teorię jakoby mężczyźni nie rozumieli kobiet - o której później pisałem)
Rutgerina, jak nie uważa, skoro do tego to się sprowadza? Skoro Wy do nas coś mówicie, a potem macie pretensje że nie wiemy o co Wam chodzi, to znaczy że uznajecie że powinniśmy Was rozumieć, a skoro nie rozumiemy to jest z nami coś nie tak.
Zauważ że bardzo często kobiety rozmawiając między sobą też nie mogą się porozumieć, ale wtedy nie wyskakują z podobnym argumentem.
Zauważ też że mężczyźni też nie używają tego argumentu gdy ktoś ich nie rozumie. Widziałaś by jakiś facet powiedział "a wy kobiety nas nie rozumiecie" a później walnął focha (jak to często robią kobiety)? Albo by facet powiedział do kobiety "wy kobiety, macie mniejsze mózgi to nic nie rozumiecie". Gdyby ktoś tak do Ciebie powiedział to też byś uznała że nie chodzi mu o to że kobiety są głupsze?
Nic nie wiem o tym byśmy pochodzili z dwóch różnych planet i byśmy rozumieli te same słowa inaczej - to bzdury feministycznych pisarzy, karmiących naiwne nowoczesne kobiety nieźle brzmiącym bełkotem pozwalającym łatwo przerzucić winę na czynniki niezależne. W ten sposób, zamiast rozmawiać, tłumaczyć i opisywać swoje uczucia, myśli i pragnienia, pewne kobiety idą na łatwiznę i mówią że faceci nie są w stanie ich zrozumieć.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Uważam, że niepotrzebnie tworzymy podział na kobiety i mężczyzn w kwestii porozumienia. To dotyczy wszystkich ludzi. Żeby kogoś zrozumieć, nie wystarczy dobra wola, trzeba jeszcze mieć wiedzę, jak dany człowiek rozumuje, jaką ma osobowość, jakie ma postrzeganie rzeczywistości, a także wiedzy o własnych preferencjach w komunikacji.
Z tego punktu widzenia rozumiemy/porozumiewamy się na tyle, na ile się nauczyliśmy:)
Z tego punktu widzenia rozumiemy/porozumiewamy się na tyle, na ile się nauczyliśmy:)
Witajcie,
na ognisku co prawda nie byłam, bo byczyłam się na Kaszubach, ale na któreś kolejne pewnie uda mi się wpaść (znowu będą pracujące soboty)
Za to znalazłam(fb) coś takiego i szkoda, żeby nie skorzystać jeśli ktoś lubi, sama się zastanawiam...
http://sport.trojmiasto.pl/Zwawy-marsz-po-pracy-przez-Trojmiejski-Park-Krajobrazowy-imp380357.html
na ognisku co prawda nie byłam, bo byczyłam się na Kaszubach, ale na któreś kolejne pewnie uda mi się wpaść (znowu będą pracujące soboty)
Za to znalazłam(fb) coś takiego i szkoda, żeby nie skorzystać jeśli ktoś lubi, sama się zastanawiam...
http://sport.trojmiasto.pl/Zwawy-marsz-po-pracy-przez-Trojmiejski-Park-Krajobrazowy-imp380357.html
Wkurzona ,jak się wybierasz to mnie zgarnij z Kołobrzeskiej .
Ja się piszę ,jak Ty będziesz.
Pszemek ,pytanie kto załatwi pozwolenie i drewno?
Termin ustala organizator ,więc masz pole do popisu.
Ja się piszę ,jak Ty będziesz.
Pszemek ,pytanie kto załatwi pozwolenie i drewno?
Termin ustala organizator ,więc masz pole do popisu.
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Dlatego ,że Cross nie rości sobie prawa do organizacji ogniska.
(a pytanie było lekko retoryczne)
Każdy może je zorganizować ,jak i zainicjować nowe wydarzenie
na forum np .wyjazd do Tuchomka/Borkowa, grill ,czy śpiewy w Sopocie
(a pytanie było lekko retoryczne)
Każdy może je zorganizować ,jak i zainicjować nowe wydarzenie
na forum np .wyjazd do Tuchomka/Borkowa, grill ,czy śpiewy w Sopocie
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
* Ruda ślicznoto :))))))
O jaaaaaaaaaa! :D
A grać można np. na...rowerach:
http://www.youtube.com/watch?v=LgNeikLhrMI&feature=c4-overview&list=UUktosL7nYkJlBnb2qAQ6liA
;)
O jaaaaaaaaaa! :D
A grać można np. na...rowerach:
http://www.youtube.com/watch?v=LgNeikLhrMI&feature=c4-overview&list=UUktosL7nYkJlBnb2qAQ6liA
;)
@Jola
Spersonifikowana?
Hym... Jeszcze nie widziałam żadnej osoby z form "face to face". Niestety.
@Crossku łamiesz mi serce ;p
Ja się starałam ale zły los się na mnie uparł
@Anty
Letnia nie wie bo miała tego avatara w kompie od wielu lat i już zapomniała skąd pochodzi. A że kompa zmieniła to nie może sprawdzić.
Mam nadzieję, że nie z żadnego hentai bo bardzo lubię tę dziewczynkę. Dziewczynka ma w sobie dużo z letniej.
Spersonifikowana?
Hym... Jeszcze nie widziałam żadnej osoby z form "face to face". Niestety.
@Crossku łamiesz mi serce ;p
Ja się starałam ale zły los się na mnie uparł
@Anty
Letnia nie wie bo miała tego avatara w kompie od wielu lat i już zapomniała skąd pochodzi. A że kompa zmieniła to nie może sprawdzić.
Mam nadzieję, że nie z żadnego hentai bo bardzo lubię tę dziewczynkę. Dziewczynka ma w sobie dużo z letniej.
Gadaj z głupim to Cię osr*.
odnosnie wypowiedzi antego
kobiety i faceci znacznie sie od siebie roznia
ma to wieloplaszczyznowe podloze
i mysle, ze jest bardzo sluszna koncepcja
choc nieraz prowadzi rowniez do nieporozumien :)
ale nie wymyslili tego pisarze, stety badz niestety
facet i kobieta po to sa rozni, zeby wspolnie mogli lepiej rozwiazywac problemy, ktore poajwiaja sie w ciagu ich zycia
nikt nie jest omnibusem, mamy sie laczyc w pary w tym celu wlasnie :)
dla niedowiarkow
http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs
kobiety i faceci znacznie sie od siebie roznia
ma to wieloplaszczyznowe podloze
i mysle, ze jest bardzo sluszna koncepcja
choc nieraz prowadzi rowniez do nieporozumien :)
ale nie wymyslili tego pisarze, stety badz niestety
facet i kobieta po to sa rozni, zeby wspolnie mogli lepiej rozwiazywac problemy, ktore poajwiaja sie w ciagu ich zycia
nikt nie jest omnibusem, mamy sie laczyc w pary w tym celu wlasnie :)
dla niedowiarkow
http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs
Letnia, specem od hentai nie jestem, ale podejrzewam że gdyby ona była główną bohaterką anime o takiej tematyce, lata temu, to awantura jaka była w Japonii z 1-1,5 roku temu odbyłaby się szybciej.
A ta z tego avatara przypomina mi Pino z Ergo Proxy, ale to raczej nie ona.
Podobne postacie drugoplanowe w anime są dość często. Jest to postać wręcz szablonowa:)
Ma ona w sobie dużo z Ciebie? Wygląda na ciekawską acz bardzo nieśmiałą:P
I jest słodka:P
A ta z tego avatara przypomina mi Pino z Ergo Proxy, ale to raczej nie ona.
Podobne postacie drugoplanowe w anime są dość często. Jest to postać wręcz szablonowa:)
Ma ona w sobie dużo z Ciebie? Wygląda na ciekawską acz bardzo nieśmiałą:P
I jest słodka:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Jurek, jakbym przyjął założenie z tego filmiku to musiałbym uznać że jestem kobietą:P
Na szczęście, ów komik się myli. Mózg mężczyzny który on opisuje nie istnieje. Ludzie w medytacji próbują osiągnąć "pudełko nicości", a w rzeczywistości wszyscy mamy w głowie "przewody" łączące wszystko ze wszystkim. A jedynie od poszczególnych jednostek (niezależnie od płci) zależy w jakim stopniu filtrują swoje myśli przed wypuszczeniem ich na wolność. Także świadomość i kontrola wynikła z koncentracji mają znaczenie w zwalnianiu natłoku i przeskoku pomiędzy myślami. Wyłącznik, czy jak on to nazywa "pudełko nicości" nie istnieją.
Ten mózg kobiety który on opisuje to mózg zwykłego człowieka, tak to wygląda z biologicznego punktu widzenia. I gdyby informacje nie były przechowywane właśnie w ten sposób, nie dałoby się ich zapamiętywać (o czym on zresztą wspomina). Informacje są ciągle w ruchu za pomocą impulsów - zamykanie ich w "pudełku" nie jest możliwe.
Z drugiej strony, ten facet ukazuje przeciętnego faceta jako kretyna, który nie posiada rozwiniętego życia wewnętrznego. Tak właśnie promowana jest ta ideologia której się tam powyżej sprzeciwiłem.
I jeszcze co mi się rzuciło w jego wypowiedzi, facet nie odróżnia działania od myślenia. W przypadku mężczyzn stawia pomiędzy nimi znak równości, uznając że jak ktoś nie wykonuje czynności w świecie zewnętrznym to wewnętrznie się wyłącza. Jakby mężczyzna wyrażał się w 100% jedynie przez działanie, więc właściwie był tylko trochę bardziej skomplikowanym zwierzęciem.
Robi to niekonsekwentnie, bo nie postrzega w ten sam sposób braku działania u kobiet.
Jego wypowiedź jest oczywiście zabawna (ze względu na dobór słów i grę aktorską), ale jest błędna a nawet szkodliwa, bo podtrzymuje pewne głupie stereotypy i promuje feministyczno-seksistowską ideologię.
Na szczęście, ów komik się myli. Mózg mężczyzny który on opisuje nie istnieje. Ludzie w medytacji próbują osiągnąć "pudełko nicości", a w rzeczywistości wszyscy mamy w głowie "przewody" łączące wszystko ze wszystkim. A jedynie od poszczególnych jednostek (niezależnie od płci) zależy w jakim stopniu filtrują swoje myśli przed wypuszczeniem ich na wolność. Także świadomość i kontrola wynikła z koncentracji mają znaczenie w zwalnianiu natłoku i przeskoku pomiędzy myślami. Wyłącznik, czy jak on to nazywa "pudełko nicości" nie istnieją.
Ten mózg kobiety który on opisuje to mózg zwykłego człowieka, tak to wygląda z biologicznego punktu widzenia. I gdyby informacje nie były przechowywane właśnie w ten sposób, nie dałoby się ich zapamiętywać (o czym on zresztą wspomina). Informacje są ciągle w ruchu za pomocą impulsów - zamykanie ich w "pudełku" nie jest możliwe.
Z drugiej strony, ten facet ukazuje przeciętnego faceta jako kretyna, który nie posiada rozwiniętego życia wewnętrznego. Tak właśnie promowana jest ta ideologia której się tam powyżej sprzeciwiłem.
I jeszcze co mi się rzuciło w jego wypowiedzi, facet nie odróżnia działania od myślenia. W przypadku mężczyzn stawia pomiędzy nimi znak równości, uznając że jak ktoś nie wykonuje czynności w świecie zewnętrznym to wewnętrznie się wyłącza. Jakby mężczyzna wyrażał się w 100% jedynie przez działanie, więc właściwie był tylko trochę bardziej skomplikowanym zwierzęciem.
Robi to niekonsekwentnie, bo nie postrzega w ten sam sposób braku działania u kobiet.
Jego wypowiedź jest oczywiście zabawna (ze względu na dobór słów i grę aktorską), ale jest błędna a nawet szkodliwa, bo podtrzymuje pewne głupie stereotypy i promuje feministyczno-seksistowską ideologię.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
oczywiscie nie bylbys kobieta :P przykro mi :)
jak wiesz mozg moze miec cechy osobowosci meskiej badz zenskiej
nie wystarczy miec mozgu pracujacego w takim trybie, by stac sie kobieta/mezczyzna
dodatkowo facet oczywiscie uzywa sporego skrotu i odnosi sie do przecietnego czlowieka. i to sie sprawdza. wiekszosc ludzi na sali doskonale reaguje, poniewaz znaja przyklady jakich on uzywa z autopsji
nikt nie ma watpliwosci, no moze prawie nikt, ze ty przecietny nie jestes
jestem przeciwnikiem izmow w ogole. faszyzm, feminizm, etc.
one zawsze maja zly wplyw na ludzkosc
niestety ludzie tworza izmy, uciekajac od rozumu.
i tak, to smutne ale coraz wiecej facetow to kretyni.
filmik nie naklania ludzi do izmu, naklania ich do zaakceptowania odmiennosci drugiej plci. co jest trafne i potrzebne w mojej opinii.
oczywiscie kazdy czlowiek moze zobaczyc w nim co innego
jak w bolku i lolku :)
jak wiesz mozg moze miec cechy osobowosci meskiej badz zenskiej
nie wystarczy miec mozgu pracujacego w takim trybie, by stac sie kobieta/mezczyzna
dodatkowo facet oczywiscie uzywa sporego skrotu i odnosi sie do przecietnego czlowieka. i to sie sprawdza. wiekszosc ludzi na sali doskonale reaguje, poniewaz znaja przyklady jakich on uzywa z autopsji
nikt nie ma watpliwosci, no moze prawie nikt, ze ty przecietny nie jestes
jestem przeciwnikiem izmow w ogole. faszyzm, feminizm, etc.
one zawsze maja zly wplyw na ludzkosc
niestety ludzie tworza izmy, uciekajac od rozumu.
i tak, to smutne ale coraz wiecej facetow to kretyni.
filmik nie naklania ludzi do izmu, naklania ich do zaakceptowania odmiennosci drugiej plci. co jest trafne i potrzebne w mojej opinii.
oczywiscie kazdy czlowiek moze zobaczyc w nim co innego
jak w bolku i lolku :)
W te męskie i żeńskie umysły też nie wierzę, jak i nie wierzę w bycie kobietą w ciele mężczyzny (i na odwrót). To jakaś mitologizacja nauki, same bzdury.
Jestem też ciekaw jak promotorzy koncepcji upłciowionych mózgów łączą ją w teoriami osobowości. To się rozbija już na prostym podziale na introwertyków i ekstrawertyków.
> ludzi na sali doskonale reaguje, poniewaz znaja przyklady jakich on uzywa z autopsji
Znają przykłady, to prawda, ale ten przykład odnośnie TV (dla przykładu), pasuje do każdego człowieka, to wynika z tego jak wpływa na nasz mózg TV (odmóżdża:p).
A ludzie doskonale reagują, bo umysł świadom charakteru występu przyjmuje pewną postawę społeczną. On mógłby im nabluzgać a oni by się śmiali.
> filmik nie naklania ludzi do izmu, naklania ich do
> zaakceptowania odmiennosci drugiej plci.
Tylko że to właśnie tworzenie stereotypu, jakoby różnice ogniskowały się na odmienności płciowej, a nie na ogólnej. Film nie mówi o tym że każdy człowiek jest inny, ale szufladkuje ludzi ze względu na posiadanie penisa. Dzieląc ludzi na kretynów i histeryczki.
Jestem też ciekaw jak promotorzy koncepcji upłciowionych mózgów łączą ją w teoriami osobowości. To się rozbija już na prostym podziale na introwertyków i ekstrawertyków.
> ludzi na sali doskonale reaguje, poniewaz znaja przyklady jakich on uzywa z autopsji
Znają przykłady, to prawda, ale ten przykład odnośnie TV (dla przykładu), pasuje do każdego człowieka, to wynika z tego jak wpływa na nasz mózg TV (odmóżdża:p).
A ludzie doskonale reagują, bo umysł świadom charakteru występu przyjmuje pewną postawę społeczną. On mógłby im nabluzgać a oni by się śmiali.
> filmik nie naklania ludzi do izmu, naklania ich do
> zaakceptowania odmiennosci drugiej plci.
Tylko że to właśnie tworzenie stereotypu, jakoby różnice ogniskowały się na odmienności płciowej, a nie na ogólnej. Film nie mówi o tym że każdy człowiek jest inny, ale szufladkuje ludzi ze względu na posiadanie penisa. Dzieląc ludzi na kretynów i histeryczki.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Jolka trafiła ...Letnia nie martw się przeżyje jeszcze trochę :D Praca ,Praca,praca i sporo obowiazków po :D i na kajaki jeszcze sie niebawem wybieram i działka ,przeprowadzka... za dużo wolnego miałem :D a mało czasu na ogarniecie :D Ognisko spoko chodz troche ziewałęm ze zmęczenia :D kaca nie miałem :D Skargi na priv :P :D
Jestem przekonana o różnicach międzypłciowych :) podział na introwertyków i ekstrawertyków to jedno, wśród nich można jednak odnaleźć różnice w reakcjach ze względu właśnie na płeć.
Zaakceptować siebie i innych, to jest sukces :)
Ja uwielbiam w mężczyznach "wieczne dzieci" ekscytowanie się nowinkami, rywalizację, szczerość do bólu i to poczucie humoru, które niektórzy uważają za przegięcie.
Nie wypieram się tego, że my kobiety mamy swoje humory, nie wiemy jak wytłumaczyć o co nam chodzi "bo lepiej nie tłumaczyć" bo się wyda, że same nie wiemy :) albo też te nasze sztuczki, których się początkowo wypieramy ale po przeanalizowaniu rozmowy już nie jesteśmy taki pewne czy ich nie używaliśmy.
Obiektywizm tego się uczę. Cieszę sie, że pracuję z mężczyzną bo oboje dostrzegamy u siebie odmienne zachowania... on uważa, że moje reakcje są złe bądź niepotrzebne, ja uważam, że jego. Po jakimś czasie oczywiście dostrzegam, że w tym co mówił miał rację i on podobnie widzi, na to co wcześniej nie zwracał uwagi a ja mówiłam to od początku. Na szczęście jesteśmy na tyle uczciwi, żeby przyznać rację drugiej osobie, a nie twardo stać na swoim bo błąd to skaza nie do odratowania.
Zwracamy uwagę na zupełnie inne rzeczy, Jurekdz zgadzam sie z Tobą, że jesteśmy tak skonstruowani, żeby sie uzupełniać. Jedyne w co nie wierzę to w feminizm i inne cuda :) Aby pokochać kogoś musimy pokochać siebie. :) a akceptacja to poczatek do sukcesu, bo nie oszukujmy się "ja go zmienię" bo ten cud się nie dokona.
Lubię ten tekst : Mężczyzna uważa, że po ślubie kobieta się nie zmieni, a kobieta uważa, że po ślubie mężczyzna się zmieni" Jeżeli ktoś tak uważa, to musze Was zranić... tak się nie stanie. Zaakceptujecie swoich partnerów, a macie większe szanse na szczęście :D
Zaakceptować siebie i innych, to jest sukces :)
Ja uwielbiam w mężczyznach "wieczne dzieci" ekscytowanie się nowinkami, rywalizację, szczerość do bólu i to poczucie humoru, które niektórzy uważają za przegięcie.
Nie wypieram się tego, że my kobiety mamy swoje humory, nie wiemy jak wytłumaczyć o co nam chodzi "bo lepiej nie tłumaczyć" bo się wyda, że same nie wiemy :) albo też te nasze sztuczki, których się początkowo wypieramy ale po przeanalizowaniu rozmowy już nie jesteśmy taki pewne czy ich nie używaliśmy.
Obiektywizm tego się uczę. Cieszę sie, że pracuję z mężczyzną bo oboje dostrzegamy u siebie odmienne zachowania... on uważa, że moje reakcje są złe bądź niepotrzebne, ja uważam, że jego. Po jakimś czasie oczywiście dostrzegam, że w tym co mówił miał rację i on podobnie widzi, na to co wcześniej nie zwracał uwagi a ja mówiłam to od początku. Na szczęście jesteśmy na tyle uczciwi, żeby przyznać rację drugiej osobie, a nie twardo stać na swoim bo błąd to skaza nie do odratowania.
Zwracamy uwagę na zupełnie inne rzeczy, Jurekdz zgadzam sie z Tobą, że jesteśmy tak skonstruowani, żeby sie uzupełniać. Jedyne w co nie wierzę to w feminizm i inne cuda :) Aby pokochać kogoś musimy pokochać siebie. :) a akceptacja to poczatek do sukcesu, bo nie oszukujmy się "ja go zmienię" bo ten cud się nie dokona.
Lubię ten tekst : Mężczyzna uważa, że po ślubie kobieta się nie zmieni, a kobieta uważa, że po ślubie mężczyzna się zmieni" Jeżeli ktoś tak uważa, to musze Was zranić... tak się nie stanie. Zaakceptujecie swoich partnerów, a macie większe szanse na szczęście :D
Różnicom "międzypłciowym" nie zaprzeczam, a jedynie temu że przekładają się one w ten sposób na komunikację, że staje się ona niemożliwa. I uważam że szkodliwe dla wszystkich jest gdy ktoś w ten sposób (powołując się na płeć) ucina rozmowę. Jednocześnie stwarzając wrażenie że wynika to z braku możliwości intelektualnych drugiej strony.
Świat byłby dużo lepszy gdyby ludzie ze sobą rozmawiali - szczerze i dużo. A zasłanianie się płcią wstrzymuje się rozwój osobisty i wzajemne zrozumienie po obu stronach. Bo niestety większość osób nie myśli tak jak Ty, Nika - większość wcale nie myśli, uznając że nie musi, bo wina leży zawsze po drugiej stronie.
Świat byłby dużo lepszy gdyby ludzie ze sobą rozmawiali - szczerze i dużo. A zasłanianie się płcią wstrzymuje się rozwój osobisty i wzajemne zrozumienie po obu stronach. Bo niestety większość osób nie myśli tak jak Ty, Nika - większość wcale nie myśli, uznając że nie musi, bo wina leży zawsze po drugiej stronie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Anty- jeżeli na kimś mi zależy to będę z taką osobą rozmawiała tyle ile potrzeba :)
Lubię problem rozkładać na czynniki pierwsze i zawsze drążyć co było przyczyną czegoś złego w związku. Chyba nie jestem większością bo zawsze przyczyny szukałam najpierw u siebie dopiero później u tej drugiej osoby. Choć trzeba przyznać, że postawa "wina leży zawsze po drugiej stronie" jest znacznie wygodniejsza. Czasem warto również powiedzieć "przepraszam"
Lubię problem rozkładać na czynniki pierwsze i zawsze drążyć co było przyczyną czegoś złego w związku. Chyba nie jestem większością bo zawsze przyczyny szukałam najpierw u siebie dopiero później u tej drugiej osoby. Choć trzeba przyznać, że postawa "wina leży zawsze po drugiej stronie" jest znacznie wygodniejsza. Czasem warto również powiedzieć "przepraszam"
się ma.. goić
Ale jakoś jej niespieszno :/ Ale opuchlizna już złazi.
Nota bene - dzisiaj o mały włos, w prawie identyczny sposób nie załatwiłem sobie drugiego oka. tzn.. nie od sztućców ogniskowych ino od wieszaka zrobionego z drutu. Tym razem drut uległ i wziął się wygł, nie czyniąc większych szkód na moim wizerunku :D
Ale jakoś jej niespieszno :/ Ale opuchlizna już złazi.
Nota bene - dzisiaj o mały włos, w prawie identyczny sposób nie załatwiłem sobie drugiego oka. tzn.. nie od sztućców ogniskowych ino od wieszaka zrobionego z drutu. Tym razem drut uległ i wziął się wygł, nie czyniąc większych szkód na moim wizerunku :D
Sadyl może Tobie trzeba przylbice od razu gdzieś załatwić? :-P
Ja mam jedną .............tylko czy w herbie Sadyl ,nie trzeba by wpisu
"zakuty łeb"?
Lepiej niech chodzi z kaskiem ochronnym z odchylaną osłonką ?
Ja mam jedną .............tylko czy w herbie Sadyl ,nie trzeba by wpisu
"zakuty łeb"?
Lepiej niech chodzi z kaskiem ochronnym z odchylaną osłonką ?
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
A więc nadejszła chwila na zdjęcia z grilla :P
Zdjęcia wrzuciłem na dwa serwery , zawsze jeden może nie działać , hasło standardowo na mail . Jeśli ktoś posiada bazę adresów to poproszę , tych których już mam , dostaną hasełko a pozostali podawać przez PW lub inną drogą .
Serdeczne podziękowania dla Mata za pomoc w obsłudze fotopstryka ;)
http:// http://www.sendspace.pl /b3e009cda59f0209f3e19ed
http:// przeklej.org/file /W19pGa/Ognisko.24.08.rar
(Usuńcie spację po file)
Zdjęcia wrzuciłem na dwa serwery , zawsze jeden może nie działać , hasło standardowo na mail . Jeśli ktoś posiada bazę adresów to poproszę , tych których już mam , dostaną hasełko a pozostali podawać przez PW lub inną drogą .
Serdeczne podziękowania dla Mata za pomoc w obsłudze fotopstryka ;)
http:// http://www.sendspace.pl /b3e009cda59f0209f3e19ed
http:// przeklej.org/file /W19pGa/Ognisko.24.08.rar
(Usuńcie spację po file)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
A mi po usunięciu spacji przed przeklej i po file wyświetla się taki oto cudo:
"Elektronika, zasilacze i złącza
Elektryka, automatyka i kable
Artykuły mechaniczne i narzędzia
Dolna cz. obudowy wentylowana LDG-A-46"
"Elektronika, zasilacze i złącza
Elektryka, automatyka i kable
Artykuły mechaniczne i narzędzia
Dolna cz. obudowy wentylowana LDG-A-46"
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
FK w tym wyższym linku jest podwójne http, a w tym niższym jest jeszcze spacja po http://
Aniuta, skoro to hasło nałożone na archiwum to wystarczy rarcracker czy coś podobnego, masz hasło nim sadyl zdąży odpisać:P
Aniuta, skoro to hasło nałożone na archiwum to wystarczy rarcracker czy coś podobnego, masz hasło nim sadyl zdąży odpisać:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Dokładnie jak pisze Aniuta38 :-)
Przekierowuje i trzeba odczekać 50sekund ,by załadował.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Cross nikt nie jest doskonały .
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Pytanie czy w żadnym Lidlu nie ma ostrego sosu?
Tydzień meksykański ,a na Hynka bida :-(
Przekierowuje i trzeba odczekać 50sekund ,by załadował.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Cross nikt nie jest doskonały .
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Pytanie czy w żadnym Lidlu nie ma ostrego sosu?
Tydzień meksykański ,a na Hynka bida :-(
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
http://przeklej.org/file/W19pGa/Ognisko.24.08.rar
Tak powinien wyglądać prawidłowy link , przepraszam za niedopatrzenie się drugiej spacji i nie krzyczeć tak o to hasło bo nie siedzę ciągle na forum ;]
Tak powinien wyglądać prawidłowy link , przepraszam za niedopatrzenie się drugiej spacji i nie krzyczeć tak o to hasło bo nie siedzę ciągle na forum ;]
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Programy do łamania haseł w archiwach, czy innych podobnych, nie używają metody "brute force", tylko odczytują hasło bezpośrednio w archiwa omijając zabezpieczenia. Tak jak to się robi z hasłami do gg.
Ale ja to powiedziałem tak żartem tylko:p
Ale ja to powiedziałem tak żartem tylko:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"

" Poproszę o wklejenie zdjęcia z ogniskowymi kiełbaskami .
Może Anty nas odwiedzi . Zdjęcia nr 3 pod żadnym pozorem"
Anty , zachęć się widokiem tychże kiełbasek ;)
Nie wrzuciłbym do sieci czyjejś twarzy bez zgody , poza tym każdy może sam sobie opublikować zdjęcie jakie chce :)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Ale mnie nie tak łatwo skusić (uspołecznić):P
Anty poświęcę się dla Ciebie.
Dorzucam Michałka ,świeżutkiego ,ładnie zapakowanego cukiereczka
oraz http://www.youtube.com/watch?v=4zHvSH3MFiU
Anty poświęcę się dla Ciebie.
Dorzucam Michałka ,świeżutkiego ,ładnie zapakowanego cukiereczka
oraz http://www.youtube.com/watch?v=4zHvSH3MFiU
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Tak jak piszesz Rut.
Szczerze mówiąc, to ja nie lubię ludzi. Nie przeszkadzają mi w małych ilościach, zwłaszcza jak ich znam. Ale takie otwarte spotkanie, na kŧóre przychodzi z 40 osób to nie dla mnie.
Byłem na kilku dużych spotkaniach z netu, nawet do 100 osób - pojawiali się tam delikatnie mówiąc "dziwni" ludzi:p
Szczerze mówiąc, to ja nie lubię ludzi. Nie przeszkadzają mi w małych ilościach, zwłaszcza jak ich znam. Ale takie otwarte spotkanie, na kŧóre przychodzi z 40 osób to nie dla mnie.
Byłem na kilku dużych spotkaniach z netu, nawet do 100 osób - pojawiali się tam delikatnie mówiąc "dziwni" ludzi:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Dobre:d
W przypadkach których doświadczyłem, miałem problem by się wpasować, bo to była osoby nadające na innych falach. Takie co tutaj piszą jako tyldy i nie zawsze udaje im się stworzyć jedno zdanie.
Na spotkaniu pojawia się 40 osób, a tutaj regularnie pisze może z 10 (nie licząc tych ograniczających się do linków i wypowiedzi do jednej linijki)
Na dobrą sprawę niewiele osób daje się tutaj wciągnąć w dłuższą rozmowę. Nie na tyle by wyrobić sobie o nich zdanie, więc nie zaciekawiły mnie tak bym chciał je poznawać. Ciekawiliby mnie nieliczni, ale nie wiem czy bym się do nich dopchał w takim tłumie.
Nie odczuwam samotności kŧóra by mnie pchała do jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi. I pasuje mi komfort jaki daje mi możliwość zamknięcia tematu gdy tylko zaczyna mnie nudzić;)
U Was to też jest trochę inaczej, bo mnie tu długo nie było, a Wy przez ten cały czas ze sobą rozmawialiście. Pewnie niektórzy czytają się wzajemnie nie dla treści, ale dla tego kto pisze?:)
Ja, po tej przerwie, czuje się tutaj jak świeżak;)
W przypadkach których doświadczyłem, miałem problem by się wpasować, bo to była osoby nadające na innych falach. Takie co tutaj piszą jako tyldy i nie zawsze udaje im się stworzyć jedno zdanie.
Na spotkaniu pojawia się 40 osób, a tutaj regularnie pisze może z 10 (nie licząc tych ograniczających się do linków i wypowiedzi do jednej linijki)
Na dobrą sprawę niewiele osób daje się tutaj wciągnąć w dłuższą rozmowę. Nie na tyle by wyrobić sobie o nich zdanie, więc nie zaciekawiły mnie tak bym chciał je poznawać. Ciekawiliby mnie nieliczni, ale nie wiem czy bym się do nich dopchał w takim tłumie.
Nie odczuwam samotności kŧóra by mnie pchała do jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi. I pasuje mi komfort jaki daje mi możliwość zamknięcia tematu gdy tylko zaczyna mnie nudzić;)
U Was to też jest trochę inaczej, bo mnie tu długo nie było, a Wy przez ten cały czas ze sobą rozmawialiście. Pewnie niektórzy czytają się wzajemnie nie dla treści, ale dla tego kto pisze?:)
Ja, po tej przerwie, czuje się tutaj jak świeżak;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Tak, Rut i Rutgerina to dwie różne osoby, chyba pomyślę o zmianie nicka :)
Anty, czy oczekiwałeś, że na spotkaniu 40 osób nagle wszyscy staną się jedną, wielką, zgraną grupą przyjaciół, odbierających na tych samych falach?
Ludzie nie są dziwni, tylko inni. Ty oceniasz ludzi po ilości i długości wpisów, bo sam lubisz taką formę komunikacji. Ja po mojej krótkiej obecności na forum, już wiem, że nigdy nie będę się tutaj uzewnętrzniać, bo nie jestem odporna na trolle. Po za tym, nie zawsze chcę by kilka tysięcy użytkowników czytało to, co chciałabym napisać tylko jednej osobie.
Ja na spotkaniach poznałam kilka bardzo ciekawych osób, niekoniecznie piszących tutaj elaboraty (a nawet wyłącznie tylko obserwatorów).
Na forum możesz zamknąć temat a na spotkaniu możesz po prostu iść do domu. Ale co kto lubi :)
I tyle. Będzie to prawdopodobnie najdłuższy mój wpis na tym forum :)
Anty, czy oczekiwałeś, że na spotkaniu 40 osób nagle wszyscy staną się jedną, wielką, zgraną grupą przyjaciół, odbierających na tych samych falach?
Ludzie nie są dziwni, tylko inni. Ty oceniasz ludzi po ilości i długości wpisów, bo sam lubisz taką formę komunikacji. Ja po mojej krótkiej obecności na forum, już wiem, że nigdy nie będę się tutaj uzewnętrzniać, bo nie jestem odporna na trolle. Po za tym, nie zawsze chcę by kilka tysięcy użytkowników czytało to, co chciałabym napisać tylko jednej osobie.
Ja na spotkaniach poznałam kilka bardzo ciekawych osób, niekoniecznie piszących tutaj elaboraty (a nawet wyłącznie tylko obserwatorów).
Na forum możesz zamknąć temat a na spotkaniu możesz po prostu iść do domu. Ale co kto lubi :)
I tyle. Będzie to prawdopodobnie najdłuższy mój wpis na tym forum :)
Take it easy, baby
Take it as it comes
Take it as it comes
Nie jeździłam nigdy na konwenty mangowców, którzy sami o sobie nie wyrażają się wg. mnie zbyt pochlebnie, ale na zloty czatowe. Było to wąskie grono, które znało się na tyle długo i dobrze by wiedzieć, że czas razem spędzony nie będzie straconym. Dlatego rozumiem, że nie masz ochoty przypiekać kiełbasy z kimś z kim wymieniłeś zbyt mało myśli a wręcz nawet zdania.
Żałuję, że nie było mnie na pierwszym w tym roku ognisku, które organizowali chłopcy (Cross z Sadylem :*). Żałuję bo wtedy było totalnie kameralnie. Drugie było już większe ale też z osobami, które chciałabym poznać i wymienić parę słów. Natomiast bicie rekordów nie leży w mojej naturze więc nie wiem czy na ostatnim ognisku bym się odnalazła.
Crossku bez urazy :*.
Nie mam ksenofobii ale wolę intymniejsze spotkania w mniejszym gronie i to z ludźmi, których" znam".
Anty, z tego co się zorientowałam na Forum jesteś już weteranem. Mimo przerwy. Świeżynką jestem ja- mimo ciągłości.
I jeszcze jedno. Z Sadylem wymieniłam może 3 zdania ale by poznać lepiej kto zacz to poczytałam jego posty. I dlatego wiem np. że ucieszy się z nagrody bardziej niż ja.
Wystarczy chcieć.
Nie namawiam Cię na ognisko bo akurat rozumiem o czym napisałeś. Czas pokaże czy nabierzesz ochoty. Albo i nie. W zależności ;p
Żałuję, że nie było mnie na pierwszym w tym roku ognisku, które organizowali chłopcy (Cross z Sadylem :*). Żałuję bo wtedy było totalnie kameralnie. Drugie było już większe ale też z osobami, które chciałabym poznać i wymienić parę słów. Natomiast bicie rekordów nie leży w mojej naturze więc nie wiem czy na ostatnim ognisku bym się odnalazła.
Crossku bez urazy :*.
Nie mam ksenofobii ale wolę intymniejsze spotkania w mniejszym gronie i to z ludźmi, których" znam".
Anty, z tego co się zorientowałam na Forum jesteś już weteranem. Mimo przerwy. Świeżynką jestem ja- mimo ciągłości.
I jeszcze jedno. Z Sadylem wymieniłam może 3 zdania ale by poznać lepiej kto zacz to poczytałam jego posty. I dlatego wiem np. że ucieszy się z nagrody bardziej niż ja.
Wystarczy chcieć.
Nie namawiam Cię na ognisko bo akurat rozumiem o czym napisałeś. Czas pokaże czy nabierzesz ochoty. Albo i nie. W zależności ;p
"Żałuję, że nie było mnie na pierwszym w tym roku ognisku, które organizowali chłopcy (Cross z Sadylem :*). Żałuję bo wtedy było totalnie kameralnie."
Jeżeli około 25 osób to dla Ciebie kameralnie to na pierwszym ognisku tak właśnie było.
"Crossku bez urazy :*."
Urazić mnie naprawdę trudno bo jestem zbyt gruboskórny ale jedna uwaga: kompletnie nie pasuje do mnie zdrobnienie Crossek. Jeżeli się kiedyś spotkamy sama zobaczysz dlaczego. Zresztą widać po awatarze. ;)))
"Nie mam ksenofobii ale wolę intymniejsze spotkania w mniejszym gronie i to z ludźmi, których" znam"."
Żeby ludzi "znać" trzeba najpierw pojawiać się na spotkaniach i zacząć ich poznawać. ;))
Jeżeli około 25 osób to dla Ciebie kameralnie to na pierwszym ognisku tak właśnie było.
"Crossku bez urazy :*."
Urazić mnie naprawdę trudno bo jestem zbyt gruboskórny ale jedna uwaga: kompletnie nie pasuje do mnie zdrobnienie Crossek. Jeżeli się kiedyś spotkamy sama zobaczysz dlaczego. Zresztą widać po awatarze. ;)))
"Nie mam ksenofobii ale wolę intymniejsze spotkania w mniejszym gronie i to z ludźmi, których" znam"."
Żeby ludzi "znać" trzeba najpierw pojawiać się na spotkaniach i zacząć ich poznawać. ;))
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
@Corss
No to faktycznie nie było zbyt kameralnie. Myślałam, że nie dobiło do 20.
Choć na tle innych to było :p
Co do zdrobnienia to Twą uwagę przyjęłam do wiadomości i się zastosuję do zaleceń chociaż ja nie oceniam ludzi po wyglądzie a avatarów nie odnoszę do wizerunku realnego.
Żeby znać to najpierw trzeba ich trochę poczytać a potem można zweryfikować w realu :p
Mówię z własnego doświadczenia.
No to faktycznie nie było zbyt kameralnie. Myślałam, że nie dobiło do 20.
Choć na tle innych to było :p
Co do zdrobnienia to Twą uwagę przyjęłam do wiadomości i się zastosuję do zaleceń chociaż ja nie oceniam ludzi po wyglądzie a avatarów nie odnoszę do wizerunku realnego.
Żeby znać to najpierw trzeba ich trochę poczytać a potem można zweryfikować w realu :p
Mówię z własnego doświadczenia.
Rut za mało piszesz i masz tego konsekwencje:p Jak w temacie jest tylko Rutgerina, to staje się ona Rut - a wszyscy wiedzą o kogo chodzi:)
RutG, wyobraź sobie że ktoś w środku zdania wstaje i wychodzi, albo przesiada się do innej osoby, by po godzinie wrócić jakby nigdy nic i zacząć w tym miejscu gdzie skończył:d
Jest to jednak trochę bardziej skomplikowane.
Poza tym, wątpię by wśród tych 40 osób było 10 osób piszących i 30 oglądających. To raczej 10 osób piszących, 5 patrzących i mnóstwo które przez przypadek trafiły na informacje o spotkaniu.
Na tym forum zdarzały się duże spotkania, po 20 osób i pojawiali się tam całkowicie obcy ludzie, twierdzący że piszą, ale nie mający pojęcia o żadnych tematach. Niełatwo wtedy zacząć rozmowy, i jest to właściwie poznawanie całkiem nowej osoby. To tak jakbym chodził teraz po centrum, siadał na ławkach obok przypadkowych osób i zaczynał z nimi rozmowę. Nie mam takiej potrzeby.
Letnia, też nigdy nie byłem na spotkaniu mangowców, ogólnie mangi nie czytam, oglądam tylko anime, ale z tym środowiskiem nie mam wiele do czynienia. Czasem się wymienię opiniami o danej produkcji na filmwebie i tyle.
Lubię anime, bo mają bardziej rozbudowany scenariusz niż amerykańskie filmy:p Niezależnie od produkcji, nigdy nie można być pewnym co się stanie. A różne koncepcje, czy efekty specjalne wyprzedzają amerykańskie kino o około 30 lat.
Podejrzewam że ich spotkania są jednak dość tematyczne i jak nie ma o czym pogadać, to zawsze można pogadać o mangach;) Łatwo kogoś zagadać:))
Też bywałem na zlotach z czata. Gdy pisałem o tych dużych spotkaniach miałem na myśli właśnie je, bo z tego forum byłem tylko na 2 dużych spotkaniach. W przypadku reszty wielu się zapowiadało a było z 4-7 osób, więc dość mało by nie zaczęły się tworzyć grupy (i były to osoby które tu dużo pisały). I było miło.
Na tych dużych z czata pojawiali się przypadkowi ludzi, często tacy których nikt by nie zaprosił, bo mięli adhd, lub byli naćpani i całkowicie nieobliczalni. Przy tych największych nie można było nawet się przywitać ze wszystkimi, co dopiero pogadać z tymi z kŧórymi się chciało.
Jestem człowiekiem który celuje w jakość a nie ilość, jak chce poznać jakaś osobę to mogą ją też zagadać siadając obok niej na ławce, ale to ja decyduje. Tutaj jestem wrzucony w konkretną konwencję i jakoby sytuacja wymusza na mnie poznawanie dużej ilości osób. To męczące:P
I tak szczerze mówiąc, przy 40 osobach to czy udaje się Wam pogadać z każdym? Nie mam na myśli kilku minut, ale tak by nawiązała się jakaś więź i zrozumienie, by rozwinął się jakiś temat by móc powiedzieć że się kogoś poznało, a nie wyjść z tego jak po "szybkich randkach"?
RutG, wyobraź sobie że ktoś w środku zdania wstaje i wychodzi, albo przesiada się do innej osoby, by po godzinie wrócić jakby nigdy nic i zacząć w tym miejscu gdzie skończył:d
Jest to jednak trochę bardziej skomplikowane.
Poza tym, wątpię by wśród tych 40 osób było 10 osób piszących i 30 oglądających. To raczej 10 osób piszących, 5 patrzących i mnóstwo które przez przypadek trafiły na informacje o spotkaniu.
Na tym forum zdarzały się duże spotkania, po 20 osób i pojawiali się tam całkowicie obcy ludzie, twierdzący że piszą, ale nie mający pojęcia o żadnych tematach. Niełatwo wtedy zacząć rozmowy, i jest to właściwie poznawanie całkiem nowej osoby. To tak jakbym chodził teraz po centrum, siadał na ławkach obok przypadkowych osób i zaczynał z nimi rozmowę. Nie mam takiej potrzeby.
Letnia, też nigdy nie byłem na spotkaniu mangowców, ogólnie mangi nie czytam, oglądam tylko anime, ale z tym środowiskiem nie mam wiele do czynienia. Czasem się wymienię opiniami o danej produkcji na filmwebie i tyle.
Lubię anime, bo mają bardziej rozbudowany scenariusz niż amerykańskie filmy:p Niezależnie od produkcji, nigdy nie można być pewnym co się stanie. A różne koncepcje, czy efekty specjalne wyprzedzają amerykańskie kino o około 30 lat.
Podejrzewam że ich spotkania są jednak dość tematyczne i jak nie ma o czym pogadać, to zawsze można pogadać o mangach;) Łatwo kogoś zagadać:))
Też bywałem na zlotach z czata. Gdy pisałem o tych dużych spotkaniach miałem na myśli właśnie je, bo z tego forum byłem tylko na 2 dużych spotkaniach. W przypadku reszty wielu się zapowiadało a było z 4-7 osób, więc dość mało by nie zaczęły się tworzyć grupy (i były to osoby które tu dużo pisały). I było miło.
Na tych dużych z czata pojawiali się przypadkowi ludzi, często tacy których nikt by nie zaprosił, bo mięli adhd, lub byli naćpani i całkowicie nieobliczalni. Przy tych największych nie można było nawet się przywitać ze wszystkimi, co dopiero pogadać z tymi z kŧórymi się chciało.
Jestem człowiekiem który celuje w jakość a nie ilość, jak chce poznać jakaś osobę to mogą ją też zagadać siadając obok niej na ławce, ale to ja decyduje. Tutaj jestem wrzucony w konkretną konwencję i jakoby sytuacja wymusza na mnie poznawanie dużej ilości osób. To męczące:P
I tak szczerze mówiąc, przy 40 osobach to czy udaje się Wam pogadać z każdym? Nie mam na myśli kilku minut, ale tak by nawiązała się jakaś więź i zrozumienie, by rozwinął się jakiś temat by móc powiedzieć że się kogoś poznało, a nie wyjść z tego jak po "szybkich randkach"?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Anty ........
Poza tym, wątpię by wśród tych 40 osób było 10 osób piszących i 30 oglądających. To raczej 10 osób piszących, 5 patrzących i mnóstwo które przez przypadek trafiły na informacje o spotkaniu.
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Tu się mocno mylisz .Osób stale piszących(ZALOGOWANYCH) na ostatnim ognisku było ok 20 . W sumie na ognicho przychodzi stała ekipa
Na dodatkowych spotkaniach np grill dochodzą nowe osoby ,które
poznajemy i albo integrują się z grupą ,lub nie.
Na poprzednim ognichu nie znaliśmy 5 śpiewaków (okazało się
że grupa z Redy przyjechała na zaproszenie Tylkoja)
Kilka osób pisze o tym co Cię nie interesuje więc nawet możesz
nie znać ,lub bywających czasami ,ale mają swoje nicki i się logują.
Większość znamy ,lubimy i cieszymy się ich obecnością .
Poza tym, wątpię by wśród tych 40 osób było 10 osób piszących i 30 oglądających. To raczej 10 osób piszących, 5 patrzących i mnóstwo które przez przypadek trafiły na informacje o spotkaniu.
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Tu się mocno mylisz .Osób stale piszących(ZALOGOWANYCH) na ostatnim ognisku było ok 20 . W sumie na ognicho przychodzi stała ekipa
Na dodatkowych spotkaniach np grill dochodzą nowe osoby ,które
poznajemy i albo integrują się z grupą ,lub nie.
Na poprzednim ognichu nie znaliśmy 5 śpiewaków (okazało się
że grupa z Redy przyjechała na zaproszenie Tylkoja)
Kilka osób pisze o tym co Cię nie interesuje więc nawet możesz
nie znać ,lub bywających czasami ,ale mają swoje nicki i się logują.
Większość znamy ,lubimy i cieszymy się ich obecnością .
Mówiłem że jestem świeżak, nawet nie wiedziałem że to się ciągnie od tak długo... grille i dodatkowe spotkania.
Mówię tylko o tym co widzę tutaj;)
Z drugiej strony, z dnia na dzień zauważam że obecnie to forum, to tylko wierzchołek góry lodowej dla "rozmów zakulisowych":) W których ja nie uczestniczę i nie chce uczestniczyć (bo nie mam dość czasu by bez szkody dla mojej obecności na forum, udzielać się na privach).
Powiem to po raz wtóry, ja widzę tylko to co jest tutaj oficjalnie.
A tych tematów ogniskowych, jako osoba niezainteresowana nie czytam ze szczególnym skupieniem i nawet nie wiem czy "Tylkoja" to kobieta czy mężczyzna:d
A Ty nie odpowiedziałaś na moje "pytanie". Jak wygląda kontakt z czterdziestoma osobami?
Mówię tylko o tym co widzę tutaj;)
Z drugiej strony, z dnia na dzień zauważam że obecnie to forum, to tylko wierzchołek góry lodowej dla "rozmów zakulisowych":) W których ja nie uczestniczę i nie chce uczestniczyć (bo nie mam dość czasu by bez szkody dla mojej obecności na forum, udzielać się na privach).
Powiem to po raz wtóry, ja widzę tylko to co jest tutaj oficjalnie.
A tych tematów ogniskowych, jako osoba niezainteresowana nie czytam ze szczególnym skupieniem i nawet nie wiem czy "Tylkoja" to kobieta czy mężczyzna:d
A Ty nie odpowiedziałaś na moje "pytanie". Jak wygląda kontakt z czterdziestoma osobami?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"Na poprzednim ognichu nie znaliśmy 5 śpiewaków (okazało się
że grupa z Redy przyjechała na zaproszenie Tylkoja)"
Ekhem , żebym zaraz nie zebrał bury , że zapraszam sobie ot tak ludzi ;] Z nimi było tak , że kolega wraz z kilkoma innymi , po prostu zadzwonił , będąc przy okazji w pobliżu a ja nie chciałem się urywać zbyt szybko , dlatego też pojawili się na ognisku ;)
"Większość znamy ,lubimy i cieszymy się ich obecnością ."
Bez niektórych to by nie było zabawy :D
że grupa z Redy przyjechała na zaproszenie Tylkoja)"
Ekhem , żebym zaraz nie zebrał bury , że zapraszam sobie ot tak ludzi ;] Z nimi było tak , że kolega wraz z kilkoma innymi , po prostu zadzwonił , będąc przy okazji w pobliżu a ja nie chciałem się urywać zbyt szybko , dlatego też pojawili się na ognisku ;)
"Większość znamy ,lubimy i cieszymy się ich obecnością ."
Bez niektórych to by nie było zabawy :D
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"A Ty nie odpowiedziałaś na moje "pytanie". Jak wygląda kontakt z czterdziestoma osobami?"
Zależy jak bardzo kontaktowym się jest ale można się domyślać , że aby podejść do każdego i zacząć ciekawy dla obojga temat , to bardzo ciężka sprawa . W końcu inni też mogą się w tym czasie integrować lub robić coś innego . Poza tym coś w tym stylu , widuję chyba tylko na weselach , gdy kamerzysta podejdzie do każdego (każdej pary) i poprosi o parę słów oraz życzenia ;)
Zależy jak bardzo kontaktowym się jest ale można się domyślać , że aby podejść do każdego i zacząć ciekawy dla obojga temat , to bardzo ciężka sprawa . W końcu inni też mogą się w tym czasie integrować lub robić coś innego . Poza tym coś w tym stylu , widuję chyba tylko na weselach , gdy kamerzysta podejdzie do każdego (każdej pary) i poprosi o parę słów oraz życzenia ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"A Ty nie odpowiedziałaś na moje "pytanie". Jak wygląda kontakt z czterdziestoma osobami?"
Anty
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ludzie "migrują" od jednej grupki ,do drugiej .
"Wymieniają się kiełbaskami " i innymi tego typu dobrodziejstwami.
Zasada jest jedna. Przychodzimy do ognicha i się przedstawiamy oraz
witamy. Zazwyczaj Sadyl jest pierwszy do witania i całowania (dziewczyn oczywiście) oraz 'nawijki" jeżeli ktoś jest nowy .
Jeżeli ktoś z nami siedzi a nie chce rozmawiać ,nie ingerujemy.
Albo wróci na inne spotkanie ,lub nie.
Spotkań mieliśmy mnóstwo ,łącznie z ekipami wyjazdowymi do
Tuchomka czy Borkowa pod namioty.
Wszystkie informacje na tematy wyjazdów,grilli są na forum.
Anty
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ludzie "migrują" od jednej grupki ,do drugiej .
"Wymieniają się kiełbaskami " i innymi tego typu dobrodziejstwami.
Zasada jest jedna. Przychodzimy do ognicha i się przedstawiamy oraz
witamy. Zazwyczaj Sadyl jest pierwszy do witania i całowania (dziewczyn oczywiście) oraz 'nawijki" jeżeli ktoś jest nowy .
Jeżeli ktoś z nami siedzi a nie chce rozmawiać ,nie ingerujemy.
Albo wróci na inne spotkanie ,lub nie.
Spotkań mieliśmy mnóstwo ,łącznie z ekipami wyjazdowymi do
Tuchomka czy Borkowa pod namioty.
Wszystkie informacje na tematy wyjazdów,grilli są na forum.
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
@ Tylkoja - dzieki za hasło :), ale wracając do wątku ściągania zdjęć, czy ja się muszę zarejestrować na tym przeklejaj żeby te zdjęcia pobrać? Czy mogę to jakoś obejść...? Mi nie przekierowuje do pliku... :/
Trochę techniki i się gubię :P
Trochę techniki i się gubię :P
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Jeszcze filmik mogłem nagrać ;D Nie , należy po prostu odczekać 50 sekund , po tym czasie zniknie odliczanie , będzie trzeba wpisać kod z obrazka , przycisnąć pobierz no i pobieranie powinno rozpocząć się samo .
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Drugi link działa.Nie musisz się logować ,musisz chwilę zaczekać
(50sek),aż program zechce od Ciebie hasło.
Arawis jak jesteś w domu ,to jutro mogę podejść Ci pomóc.
Tylkoja nie denerwuj się ,bo złość piękności szkodzi :_)
Popatrz na mnie i sobie przemyśl moje słowa
(50sek),aż program zechce od Ciebie hasło.
Arawis jak jesteś w domu ,to jutro mogę podejść Ci pomóc.
Tylkoja nie denerwuj się ,bo złość piękności szkodzi :_)
Popatrz na mnie i sobie przemyśl moje słowa
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
@ Tylkoja, Fasolka, dzięki za instruktaż :) Jolu, dzięki za chęć wsparcia :*, ale właśnie dałam radę :) nie przyuważyłam wcześniej, że miałam adblocka na tą stronę włączonego, więc po wyłączeniu zadziałało, tak jak mówiliście :).
@Jolka - niestety z własnym domem spotykam się jutro dopiero późnym wieczorem... :( (ale o przewodnikach pamiętam, więc albo wpadniesz do mnie kiedy indziej na herbatkę/kawę, albo zobaczymy się na ognisku, może tym razem uda Ci się je wziąć :)
@Jolka - niestety z własnym domem spotykam się jutro dopiero późnym wieczorem... :( (ale o przewodnikach pamiętam, więc albo wpadniesz do mnie kiedy indziej na herbatkę/kawę, albo zobaczymy się na ognisku, może tym razem uda Ci się je wziąć :)
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Miałem taki okres w życiu, że chciałem poznawać nowych ludzi.
A te spotkania były tak jak tu, bez listy gości, i każdy mógł przyjść. Bywało że deklarowało się 10 osób, a przychodziło 60, bo poczta pantoflowa działa;)
A te spotkania były tak jak tu, bez listy gości, i każdy mógł przyjść. Bywało że deklarowało się 10 osób, a przychodziło 60, bo poczta pantoflowa działa;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"POdacie mi haslo na meila ?bas-kus@wp.pl pliss ;P bo z tego co zrozumiałam to trzeba je wpisac po tych 50 sek :)"
Hasło to trzeba wpisać przy rozpakowywaniu ale właśnie , najpierw musimy wiedzieć kim jest osoba ~bb ;) Znaczy zweryfikować obecność na ognisku .
Hasło to trzeba wpisać przy rozpakowywaniu ale właśnie , najpierw musimy wiedzieć kim jest osoba ~bb ;) Znaczy zweryfikować obecność na ognisku .
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"...a ona sobie coś wybierze:P"
Nie jestem nią , no chyba , że chodzi o kogoś innego :P Wszystkich obecnych to ciężko , przynajmniej jedną osobę z obecnych tam kojarzę jako nie biorącą udziału w forum ;)
Nie jestem nią , no chyba , że chodzi o kogoś innego :P Wszystkich obecnych to ciężko , przynajmniej jedną osobę z obecnych tam kojarzę jako nie biorącą udziału w forum ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"Tylkoja nie jest "nią", violette nie było. Krąg wolnych trafień się zacieśnia:p"
Nie jestem nią , Vilette dalej niż Gdynia się nie rusza ;] Zbiorowego zdjęcia nie posiadam a szkoda , tam łatwiej by było wskazać kto jest kim ;) Jeśli osóbka taka była obecna , to na pewno znajdzie się sposób na identyfikację . Ciekaw jestem , kto skrył się pod nickiem ~porządkowa ;>
Nie jestem nią , Vilette dalej niż Gdynia się nie rusza ;] Zbiorowego zdjęcia nie posiadam a szkoda , tam łatwiej by było wskazać kto jest kim ;) Jeśli osóbka taka była obecna , to na pewno znajdzie się sposób na identyfikację . Ciekaw jestem , kto skrył się pod nickiem ~porządkowa ;>
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"Niestety, z Wejherowa to kawał drogi :) A jeszcze powrót... :) Ale na brak osób nie możecie narzekać ;)"
No tak , jeszcze w pojedynkę to w ogóle makabra . A na brak towarzystwa nikt nie narzeka przecież :D
No tak , jeszcze w pojedynkę to w ogóle makabra . A na brak towarzystwa nikt nie narzeka przecież :D
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
vilette, oczywiście że vilette, cóż za pomyłka, cóż za zniewaga, o ja niegodny stóp Twoich całować...
Na ale jak vilette nie rusza się poza Gdynię, a ja poza Gdańsk, to przepaść Sopotu ratuje nas przed footfetishem:d
Na ale jak vilette nie rusza się poza Gdynię, a ja poza Gdańsk, to przepaść Sopotu ratuje nas przed footfetishem:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"vilette, oczywiście że vilette, cóż za pomyłka, cóż za zniewaga, o ja niegodny stóp Twoich całować...
Na ale jak vilette nie rusza się poza Gdynię, a ja poza Gdańsk, to przepaść Sopotu ratuje nas przed footfetishem:d"
Anty , czasem jak je...esz komentarz to masakra :D
A w ogóle to nie wiem , po co Wam te granice w przemieszczaniu się ;)
Tak , żeby nie pozostać gołosłownym , że niby sam nie lepszy , oto dowód:
Na ale jak vilette nie rusza się poza Gdynię, a ja poza Gdańsk, to przepaść Sopotu ratuje nas przed footfetishem:d"
Anty , czasem jak je...esz komentarz to masakra :D
A w ogóle to nie wiem , po co Wam te granice w przemieszczaniu się ;)
Tak , żeby nie pozostać gołosłownym , że niby sam nie lepszy , oto dowód:

"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
"Jak ktoś jest zmotoryzowany to zawsze łatwiej się przemieszczać :) I nie trzeba patrzeć nerwowo na zegarek ;)"
Taaa , rowerem jechałem :) ale nocne przejażdżki skm'ką w tą i tamtą również mi się zdarzały , czasami to wyprawy pełne przygód ;)
Taaa , rowerem jechałem :) ale nocne przejażdżki skm'ką w tą i tamtą również mi się zdarzały , czasami to wyprawy pełne przygód ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Niestety, z Wejherowa to kawał drogi :) A jeszcze powrót... :) Ale na brak osób nie możecie narzekać ;)..........
V.......po pierwsze masz "wsparcie" w osobie Matta który chyba z tamtych(twoich) rejonów przyjeżdża .
........po drugie ,moje zaproszenie jest aktualne ,więc możesz sobie
wybrać który pokój zechcesz ,plus możemy rozbić namiot w ogródku.
>>>>>Ale na brak osób nie możecie narzekać ;)>>>>
narzekać ,nie .Ale kawa w Gdańsku ,zamiast w Gdyni - Tak (bezcenna)
V.......po pierwsze masz "wsparcie" w osobie Matta który chyba z tamtych(twoich) rejonów przyjeżdża .
........po drugie ,moje zaproszenie jest aktualne ,więc możesz sobie
wybrać który pokój zechcesz ,plus możemy rozbić namiot w ogródku.
>>>>>Ale na brak osób nie możecie narzekać ;)>>>>
narzekać ,nie .Ale kawa w Gdańsku ,zamiast w Gdyni - Tak (bezcenna)
Gdynia inny świat, Wejherowo daleko bez przesady jak naprawdę się chce to rozwiązanie się znajdzie :P
Faktem niepodważalnym jest że zmotoryzowany jest łatwiej. Ostatnio jednak wsadziłem zadek na rower i byłem np. wczoraj w Gdańsku Brzeźnie, tak z Rumi do Gdańska i z powrotem 1h20min zajmuje przejechanie w jedną stronę. Na spokojnym luzie można zmieścić się w 2h i też się dojedzie. No lub pociągiem w jedną stronę (rower za free się przewozi) a powrót rowerkiem :)
Pytanie jest jedno jak mocno chce się ktoś zmęczyć aby dobić do celu :D
Faktem niepodważalnym jest że zmotoryzowany jest łatwiej. Ostatnio jednak wsadziłem zadek na rower i byłem np. wczoraj w Gdańsku Brzeźnie, tak z Rumi do Gdańska i z powrotem 1h20min zajmuje przejechanie w jedną stronę. Na spokojnym luzie można zmieścić się w 2h i też się dojedzie. No lub pociągiem w jedną stronę (rower za free się przewozi) a powrót rowerkiem :)
Pytanie jest jedno jak mocno chce się ktoś zmęczyć aby dobić do celu :D
Tańce, zabawy, hulanki i swawole... w między czasie i po pracy :)
No ba, jak się chce i ma się ochotę to można nawet więcej. Kilka lat temu robiłem sobie spacerki Chełm-Gdynia-Chełm i jeszcze po Gdyni się kręciłem kilka godzin. A są tacy co potrafią przez całą Polskę przejść by... no nie ważne, bo znów będzie że czyjś światopogląd obrażam:p
Zatem wszystko sprowadza się do tego czy komuś się chce, czy nie;) A czasem człowiek jest tak zmęczony i zniechęcony egzystencją, że się mu nie chce iść do sklepu po piwo:p
Zatem wszystko sprowadza się do tego czy komuś się chce, czy nie;) A czasem człowiek jest tak zmęczony i zniechęcony egzystencją, że się mu nie chce iść do sklepu po piwo:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Zdjątka z aparatu Crossa:
http://sadyl.vot.pl/docs/Ogn130824X.zip
(19,3 MB - 175 zdjęć)
Rozpoczynam wysyłkę hasełka do osób, które dobrze znam i do których mam maila.
Pozostałe osoby proszone są o zgłaszanie się do mnie na priv, podanie imienia, nicka, adresu e-mail oraz krótkiego opisu swojego wygladu na ognisku np. "rude włosy, okulary, latex" :D
Będzie to mi przydatne przy tworzeniu albumika rodzinnego (ale album to już nie dzisiaj i pewnie też nie jutro..)
I żeby nie było zrzędzenia: po ściągnięciu zdjęć proszę mi napisać, z którego zdjęcia (nazwa pliku) mam wziąć facjatę danej osoby do albumu. Jeśli nie dostanę takiej informacji, daję losowo wybrane (a przy moim szczęściu przeważnie jest to to najgorsze :])
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
http://sadyl.vot.pl/docs/Ogn130824X.zip
(19,3 MB - 175 zdjęć)
Rozpoczynam wysyłkę hasełka do osób, które dobrze znam i do których mam maila.
Pozostałe osoby proszone są o zgłaszanie się do mnie na priv, podanie imienia, nicka, adresu e-mail oraz krótkiego opisu swojego wygladu na ognisku np. "rude włosy, okulary, latex" :D
Będzie to mi przydatne przy tworzeniu albumika rodzinnego (ale album to już nie dzisiaj i pewnie też nie jutro..)
I żeby nie było zrzędzenia: po ściągnięciu zdjęć proszę mi napisać, z którego zdjęcia (nazwa pliku) mam wziąć facjatę danej osoby do albumu. Jeśli nie dostanę takiej informacji, daję losowo wybrane (a przy moim szczęściu przeważnie jest to to najgorsze :])

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)