Również zdawałam u Pana Pawła, i zgadzam się w 100 %. Bardzo służbowy, brak uśmiechu na twarzy, jednym słowem wprowadził dość stresującą atmosferę. Gdy egzamin zakończył się negatywnie po 40...
rozwiń
Również zdawałam u Pana Pawła, i zgadzam się w 100 %. Bardzo służbowy, brak uśmiechu na twarzy, jednym słowem wprowadził dość stresującą atmosferę. Gdy egzamin zakończył się negatywnie po 40 minutach, w końcu zaczął się odzywać, i zrobił się trochę bardziej ludzki.
zobacz wątek