Widok

Podsumowanie "gównianego"wątku!

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
image
image
image
image
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i się p******o;) hehe

uśmiałam się.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a niech go! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale wicie co ja mieszkałam na Obr. Wybrzeża i faktycznie jak sie później dowiedziałam to sąsiedzi z 11 piętra wypuszczali psa na dach...ach szkoda gadać, ale fajnie się mieszkało i mam nadzieję, że jeszcze będe tam mieszkać :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahahahahaha !!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A żeby go obesrało ;p hahaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swoją drogą ciekawe co na to spółdzielnia.....?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o kurde normalnie zakręciło mi się w głowie na samą myśl,że mogłabym wejść na dach grrr.... ale ludzie mają pomysły... brak słów
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehh...dlaczego mnie to nie dziwi,ech..
Jaki kraj tacy ludzie,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha dobre:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehe dobre ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno oni mają takie przybudówki na 11 piętrze, że mogą bezpośrednio wyjść na dach, w głowie się nie mieści jaka wieś! No ale co się spodziewać po falowcach, w życiu bym tam mieszkac nie chciała
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
Ooo, fota z "Horyzontu" robiona :)
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rina, to, co napisałaś jest bardzo krzywdzące.
Znam wielu ludzi, którzy mieszkają w falowcu i nie brakuje im niczego.
Po studiach, z dobrą pracą, ludzie myślący, grzeczni, a co więcej, kulturalni.
Nie uogólniaj.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mieszkam w falowcu, Rina zatkało mnie....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rina wyżej s****niż dupę ma?????mieszkanie jak mieszkanie czy w nowym bloku czy falowcu jest jednakowe-znam mnóstwo ludzi mieszkającychw falowcach i mieszkania mają tak zrobione że głowa mała --no ale Rina to pewnie domek ma nad jeziorkiem z pomostem co???i służącego???oj pusta dziewczyna z Ciebie nie ma co :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rina a ty co ?panusia ze dworu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rina ma pewnie wille z basenem za miastem, a na taki plebs z falowca spluwa stojąc na tarasie swojej posesji... ;)

Pani na włościach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Omijać falowce szerokim łukiem bo tam TYLKO patologia i wsiuństwo mieszka,nikt normalny ani porządny......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mam tam koleżankę...
...ale po tym co tu przeczytałam, w życiu już się do niej nie odezwę!
a kysz!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
a Pani kulka skąd takie wnioski wysuwa?
nie można wszystkich mierzyć tą samą miarą :]

ja mieszkam blisko falowców i znam wiele porządnych i wartościowych osób...
pomyślcie ile w falowcu przy Obrońców Wybrzeża jest lokali mieszkaniowych ???

to nie ich wina że ludzie z całego osiedla przyłażą i drą się pod oknami ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mieszkam w falowcu nie na obrońców i żadna patologią nie jestem znajomych mam i nikt się ode mnie nie odwrócił bo tam mieszkam żenujące
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie kazdego stac na to zeby mieszkac w wypasionych willach tak jak widac mieszkaja te co pisza na ludzi z falowca...wielkie paniuse z dobrego domu!
image.
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asiu1987 ja mieszkam w starej budzie 100 letniej to co napisałam to nie dlatego że tak myślę ,znam sporo osób z falowców i nie jest to żadna patologia ,ironia do tego co napisała rina :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w falowcu ani zadnym innym monstrualnym bloku bym mieszkać nie chciała, ale żyją tam ludzie NORMALNI, nie gorsi niz wszędzie!
I to niekoniecznie ci z wyższym albo z mieszkaniem urządzonym, że głowa mała podnoszą poziom :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No teraz to się wkurzyłam....przez 29 lat mieszkałam w falowcu i z chęcią bym tam wróciła, nie żartuję!!! Ten pieprzy głupoty kto nie ma pojęcia zielonego jak się tam mieszka. A co te nowe bloki takie fajne są? Każdy tylko zagląda sobie w okna i za ścianą słychać co sąsiedzi robią, a na balkon wyjść pogadać nie można bo echo po osiedlu się niesie!!!!!!!!

Rina to poprostu prostaczka albo jakiś zakompleksiony babsztyl......
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poruszła mnie ta fota ze s****ącym psem - bez urazy. Nic nie mam do ludzi tam mieszkających, co nie zmienia mojego zdania że falowce to slams.
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to w takim razie sorki kulka :)

a niech Rina myśli sobie co chce ;] najlepiej olać takie puste wypowiedzi...
po co się nakręcać....??

czytam wątek i czytam a tam zaraz jedna wielka afera wyjdzie a przecież nie o to chodziło w temacie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehehe, widocznie gościu bliżej miał na dach niż na podwórko ;)
Nie chce mu sie z psem zjeżdżać windą tyle pięter, albo winda zepsuta... ;)

Moniall, a w tym falowcu nie słychać co sąsiedzi robią? Też jeden na drugim "siedzi", balkon przy balkonie, drzwi przy drzwiach.
Kiedyś w jakimś programie było jak sie w falowcu mieszka i tam babka sie wypowiadała, ze słychać jak ktoś wierci kilka klatek dalej, a w takim skupisku pewnie co chwila ktoś wierci.

A tak w ogóle to takie wieżowce kojarzą mi sie z termitierami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w każdym bloku słychać jak ktoś wierci :)
niestety ale takie hałasy niosą się po ścianach :)
nie ważne czy nowe osiedle czy stary blok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale chodzi mi o to, ze w takim dużym skupisku ludzi jest większe prawdopodobieństwo że ktoś bedzie wiercił ;)
I chyba tam stale ktoś wierci ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tak oj tam...

takie uroki mieszkania w bloku :)

u mnie np mieszkają w klatce sami emeryci ;)

było cicho i spokojnie dopóki nie wprowadzili się studenci ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ale jesteście wstrętne i niesprawiedliwe co poniektóre!

Jak można oceniac ludzi po tym gdzie kto mieszka,wszystkie macie super wille lub mieszkacie na super osiedlach strzeżonych???

Wątpię...

Ja też mam znajomych mieszkających właśnie w tym falowcu i są to normalni ludzie,żadna patologia,byłoby im na pewno przykro gdyby to przeczytali.

Różne są sytuacje życiowe.Pewnie nie jedna z Was gdyby ZA DARMO otrzymała tam mieszkanie i nie musiała spłacac kredytu sikała by ze szczęścia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko to nie zmienia faktu, że wyprowadanie psa na dach bloku to gowniana sprawa
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no pewnie, że bym sikała :D

Wątpie w to, że osoba mieszkająca w super willi ma więcej do zaoferowania innym i jest lepszym człowiekiem niż ten z falowca, hotelowca czy baraku socjalnego. Całe szczęście miejsce zamieszkania nie świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem. Bo w willowej dzielnicy jest tyle samo świń i chamów co wszędzie indziej.

Jak to powiedział Cejrowski w jednym z programów: "W takiej dzielnicy od razu widać kto złodziej, kto cham a kto świnia, a gdzie indziej złodziej to Twój ksiądz, cham to Twój szef, a świnia to Twój prawnik" ;) czy jakoś tak ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Wszystko to nie zmienia faktu, że wyprowadanie psa na dach bloku to gowniana sprawa"

No to się zgadza,szczerze nawet by mi do głowy nie przyszło ale tacy ludzie zdarzają się wszędzie nie tylko w falowcu niestety...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Całe szczęście miejsce zamieszkania nie świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem"

A jednak są ludzie,którzy tak właśnie innych postrzegają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rina przesadziłaś i to na maxa .
Ja mieszkam w 4 piętrowym bloku i mam róznych sąsiadów czytaj patologię jak i normalnych .
Tak jest wszędzie
A mam znajomych z falowaca i sa super , to gdzie mieszkaja nie świadczy o tym kim sa .
Rina weź się zastanów nad tym co napisałaś , uważam że w tej sytuacji powinnaś przeprosic wszytkich których urazilaś swoim stwierdzeniem .

Co do osoby wyprowadzającej tam psa , to po pierwsze policja powinna sie tym zając o ile juz sie nie zajęła i powinni zabrac im tego biednego zwierzaka .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asiu leczą mnie też takie wypowiedzi że w blokach,starych budynkach to tylko chamstwo i patologia mieszka,nie każdego stać na dom,a czasami i w tych super nowoczesnych domach i osiedlach mieszka większe chamstwo i buractwo.A często ludzie którzy w takich budynkach,blokach kiedyś mieszkali szybko o tym zapominają i czują się lepsi bo mają dom.......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Śmieszy mnie to, że właścicielowi psa przeszkadzają np. wszędzie leżące pety a odchody jego pupila na trawniku nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do tego wiercenia i tp ja mieszkam nowiuskim bloku i szlag mnie trafia bo slychac wszystko ! łacznie z odgłosami stekania,pukania,szcekania,krzyków,wiercenia,rozmów......takze gówno nie blok:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a i wczoraj bylam z mala nad bajorkiem kolo lidla na oruni ,gówno na gównie,mała nie miała gdzie polatac,nos bym tym włascicielom tych psów wsadziła w te odchody
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja sąsiadka wiecznie łaziła ze swoimi kundlami pod moje okna pomimo że do lasu ma kawałek ,nie dość że w lecie smród ze śmietników to jeszcze psie gówna pod oknem (mieszkam na parterze w starym domu) otwierając okno szerzej na wiosnę czy w lecie po prostu miodzio ,powiew świeżej bryzy.....jak teść jej zwrócił uwagę to paliła głupa że to nie jej pieski się załatwiają pod naszymi oknami ona taka chamska nie jest.Kiedyś "zaczaiłam" się za firanką akurat jak przechodziła z pieskami ,przystanęła kopci fajeczkę a piesek wali kupkę,więc wychyliłam się z okna i jej powiedziałam ze jak jeszcze raz będzie n****ne pod moim oknem ,nawet przez innego psa uznam że to jej i n****m jej pod drzwiami i dodatkowo je obsmaruje ,żeby poczuła jak to fajnie otwierać okno i czuć nic innego jak psie gówno i od tamtej pory nie mam psich gówien pod oknem a sąsiadka s****dalej swoimi psami,swojej koleżance ,na którą pitoli że kundla puszcza luzem i s****gdzie popadnie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kulka nie moglaś delikatniej?
...a potem ; CO ZA LUDZIE W TEJ STAREJ OLIWIE MIESZKAJĄCY W STARYCH BUDACH;
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haha ;)
Tana a tak na poważnie z niektórymi choć bym chciała kulturalnie,delikatnie i miło ,no kurczę jakoś nie trafia ;)
Jak byłam miła i grzecznie prosiłam to nie docierało :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, ja też słysze wszystko co u sąsiadów. Słysze każde słowo jak rozmawiają, jak sms przychodzi, ktoś kaszle, kicha, chrapie. Kurde, nawet słychać jak pies sie drapie! To sobie wyobraźcie co to za ściana, z papieru? Gdyby zachowywali sie normalnie to luz, ale oni drą sie na siebie, wyzywają, co chwile tylko "k*rwa" słychać. Musze zmęczyć małża żeby postawił dodatkową ściane z wyciszeniem. Akurat tą jedną ściane mamy z sąsiadami, akurat w sypialni, kurcze blade.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szkoda, że ja nie mam odwagi żeby tak kogoś zryć jak kulka, takim pyskaczom lepiej sie żyje, bo mają odwagę walczyć o swoje, a nie siedzieć cicho jak mysz pod miotłą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DAria to u nas tez z papieru sciany,jak sasiad dwa pietra nizej w innym pionie wogole wierci to my szajby dostajemy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Daria ja mieszkałam w bloku z rodzicami,sąsiadka z dołu przerobiła mieszkanie ( 1 pokój) z kuchni pokój a kuchnia w pokoju ,jakoś tak,będąc w łazience czuję co gotuje i jak rozmawia przez telefon to tak jak by obok mnie stała,a najfajniej jak w pionie obok coś robią na wyższych piętrach to wszystko słychać tak jak by ci nad głową wiercili.Ale i w starym budownictwie z cegły nie jest lepiej kiedyś sporo osób mi mówiło że w "starej budzie" lepiej niż w bloku bo nic nie słychać i tak myślałam dopóty dopóki w takim budynku nie zamieszkałam,mieszkam na parterze a bez specjalnego nasłuchiwania słyszę co się dzieje u sąsiadów na piętrze po drugiej stronie budynku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas są ściany wyciszone, nic nie słychać.
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majka123, a czym wyciszaliście ściany? Wełną mineralną czy styropianem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wtrącę się do dyskusji jako "przyjezdna". Kiedyś coś tam słyszałam o falowcach (jako o ewenemencie architektonicznym, nie w sensie określonych grup tam mieszkających). I jak tu przyjechałam, to poznałam kilka młodych osób, które mieszkają albo mieszkały w falowcu.
Wszystkie te osoby mówiły, że falowiec wymuszał takie fajne sąsiedzkie więzi - z sąsiadami jest się bliżej niż w nowych blokach i tylko z tym mi się kojarzy falowiec. Bardzo jestem ciekawa jak się tam mieszka.
A niekulturalnych sąsiadów można mieć również za płotem swojej willi. Nie lubię uogólnień, bo są krzywdzące. Tak, jakby ktoś mówił, że każdy Polak to pijak..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mieszkałam w budynku z cegły, było ok do czasu az sąsiadka z góry nie zrobiła remontu:(. Po 2 latach udręki - wyprowadziłam się. Tam były drewniane stropy i przed remontem mieli wykładzinę, czy dywany, a później położyli na gołe deski jakiś podkład + panele..... słyszałam każdy najmniejszy kroczek!!! Miałam wrażenie, że oni 24 godziny na dobę chodzą. Zrobiliśmy remont, wyciszylismy sufit, ale g.... nic nie dało.
Teraz mieszkam w bloku z 92 r. Jest ok. Co prawda w sypialni słyszałam tv sasiadów z boku, ale mąz zakupił jakies specjalne maty, położył 2 warstwy, na to płytę K-g, na to tapete i jest ok. Oczywiście jak sąsiadka kotletów nie robi:) ale nie ma porównania ze starym mieszkaniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
majka ja mieszkałam na kłoczkowskiego tz my mieszkalismy ,faktycznie nie słyszałm totalnie nic ,piekne to czasy byly
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (108 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

odpieluchowanie - rady, wskazówki poprosze :) (20 odpowiedzi)

Dziewczyny biore sie ostro za nauke sikania do nocnika! Corka ma 2 lata i miesiąc, z nocnikiem...

budowa domu czy mieszkanie?? przekonajcie mnie!! (131 odpowiedzi)

witam, wiem ze niektóre forumki budują własne domy za miastem, inne mieszkają w centrum miasta....

do góry