Widok
Podziękowania :)
Witam,
nie udzielałam się na Forum, ale dokładnie czytałam wszystkie Wasze wskazówki i rady dotyczące organizowania ślubu i wesela.
Z tego też powodu chciałam Wam Forumki bardzo podziękować, za wszystko, co mogłam tu wyczytać i z czego skorzystać.
Chciałam również bardzo podziękować Pani Magdzie Peplińskiej za piękny wystrój naszego kościoła, jak również za to, że mogliśmy pojechać do ślubu autem marzeń mojego już męża :).
Wielki pozytyw dla restauracji Nordowi Mol za fantastyczne wesele.
Dziękuję wszystkim pozostałym zaangażowanym w nasze wesele.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę aby Wasze śluby były równie udane jak nasz :)
nie udzielałam się na Forum, ale dokładnie czytałam wszystkie Wasze wskazówki i rady dotyczące organizowania ślubu i wesela.
Z tego też powodu chciałam Wam Forumki bardzo podziękować, za wszystko, co mogłam tu wyczytać i z czego skorzystać.
Chciałam również bardzo podziękować Pani Magdzie Peplińskiej za piękny wystrój naszego kościoła, jak również za to, że mogliśmy pojechać do ślubu autem marzeń mojego już męża :).
Wielki pozytyw dla restauracji Nordowi Mol za fantastyczne wesele.
Dziękuję wszystkim pozostałym zaangażowanym w nasze wesele.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę aby Wasze śluby były równie udane jak nasz :)
Na życzenie opisuję pokrótce nasz wielki dzień, który zaczął się dość ciekawie, ale po kolei:
Kiedy się obudziłam okazało się, że jest blady świt, więc miałam sporo czasu, wzięłam więc prysznic, zjadłam lekkie śniadanko i czekałam jak na zmiłowanie aby pojechać do fryzjerki. Wreszcie nadeszła godzina wyjazdu, ale okazało się, że zapomniałam obudzić mojego brata, który miał mnie do niej zawieźć….. ale nic to, brat się spisał w okamgnieniu ubrał się, umył ząbki i był gotowy do wyjścia :). Pojechaliśmy. Po jakieś godzinie ze sporym hakiem byłam pięknie uczesana, wróciliśmy do domku, gdzie czekała na mnie bratowa, która zrobił mi piękny makijaż (wielkie dzięki raz jeszcze za dobrą robotę). Później przyjechał fotograf i kamerzysta (tu dziękuję serdecznie za wyśmienitą atmosferę, ale nie za wykonaną pracę, bo nie widziałam efektów końcowych, dlatego nie piszę kto i co ;) ), z którymi to pojechaliśmy na zdjęcia, świetna sprawa taka sesja przed ślubem, niezwykle rozluźnia, polecam. Po powrocie do domku mini jedzonko, chwilkę później błogosławieństwo i do kościoła, przepięknie ustrojonego (dla zainteresowanych mail do Pani strojącej mlenia@o2.pl) . Niestety nie mam jeszcze zdjęć, ale mogę wkleić te, które od Niej dostałam, mam nadzieję że się nie pogniewa.
W kościele wszystko pięknie się udało, kiedy już staliśmy w drzwiach i oczekiwaliśmy na księdza cały stres i niepokój nas opuścił. A przysięga, to coś tak niezwykłego, kiedy Ty patrzysz Jemu w oczy a On Tobie….. Czuje się tę bijącą i wszechobecną miłość. Tak bym chciała to przeżyć jeszcze raz….. A później życzenia, życzenia, życzenia i podróż do restauracji fantastycznym autkiem i wesele do białego rana.
I tak zakończył się najpiękniejszy, jak do tej pory, dzień naszego życia.
Pozdrawiam serdecznie.
A oto kilka zdjęć:
mój bukiet

Uploaded with ImageShack.us
poduszka na obrączki:

Uploaded with ImageShack.us
księga gości:

Uploaded with ImageShack.us
samochód:

Uploaded with ImageShack.us
Przykładowe dwa zdjęcia jakie otrzymałam od Pani Magdy:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Kiedy się obudziłam okazało się, że jest blady świt, więc miałam sporo czasu, wzięłam więc prysznic, zjadłam lekkie śniadanko i czekałam jak na zmiłowanie aby pojechać do fryzjerki. Wreszcie nadeszła godzina wyjazdu, ale okazało się, że zapomniałam obudzić mojego brata, który miał mnie do niej zawieźć….. ale nic to, brat się spisał w okamgnieniu ubrał się, umył ząbki i był gotowy do wyjścia :). Pojechaliśmy. Po jakieś godzinie ze sporym hakiem byłam pięknie uczesana, wróciliśmy do domku, gdzie czekała na mnie bratowa, która zrobił mi piękny makijaż (wielkie dzięki raz jeszcze za dobrą robotę). Później przyjechał fotograf i kamerzysta (tu dziękuję serdecznie za wyśmienitą atmosferę, ale nie za wykonaną pracę, bo nie widziałam efektów końcowych, dlatego nie piszę kto i co ;) ), z którymi to pojechaliśmy na zdjęcia, świetna sprawa taka sesja przed ślubem, niezwykle rozluźnia, polecam. Po powrocie do domku mini jedzonko, chwilkę później błogosławieństwo i do kościoła, przepięknie ustrojonego (dla zainteresowanych mail do Pani strojącej mlenia@o2.pl) . Niestety nie mam jeszcze zdjęć, ale mogę wkleić te, które od Niej dostałam, mam nadzieję że się nie pogniewa.
W kościele wszystko pięknie się udało, kiedy już staliśmy w drzwiach i oczekiwaliśmy na księdza cały stres i niepokój nas opuścił. A przysięga, to coś tak niezwykłego, kiedy Ty patrzysz Jemu w oczy a On Tobie….. Czuje się tę bijącą i wszechobecną miłość. Tak bym chciała to przeżyć jeszcze raz….. A później życzenia, życzenia, życzenia i podróż do restauracji fantastycznym autkiem i wesele do białego rana.
I tak zakończył się najpiękniejszy, jak do tej pory, dzień naszego życia.
Pozdrawiam serdecznie.
A oto kilka zdjęć:
mój bukiet

Uploaded with ImageShack.us
poduszka na obrączki:

Uploaded with ImageShack.us
księga gości:

Uploaded with ImageShack.us
samochód:

Uploaded with ImageShack.us
Przykładowe dwa zdjęcia jakie otrzymałam od Pani Magdy:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Witam!
chciałam napisać również podziękowania dla Pani Magdy Peplińskiej za wystrój kościoła. Naprawdę POLECAM tą Panią ma dużo cierpliwości:) Nie mogłam zdecydować się, na żywe czy sztuczne kwiaty.
Dzięki tej Pani kościół wyglądał ślicznie i wcale nie bierze żadnych 2 tysięcy za wystrój jak inne firmy. POLECAM
chciałam napisać również podziękowania dla Pani Magdy Peplińskiej za wystrój kościoła. Naprawdę POLECAM tą Panią ma dużo cierpliwości:) Nie mogłam zdecydować się, na żywe czy sztuczne kwiaty.
Dzięki tej Pani kościół wyglądał ślicznie i wcale nie bierze żadnych 2 tysięcy za wystrój jak inne firmy. POLECAM