Widok
Juz był podobny wątek.
Ja przygotowałam 17 udek z kurczaka pieczonych na blaszce w piekarniku, pietro wyżej piekły się ziemniaczki owinięte w folię aluminiową. Gościom smakowało :) szybko i inaczej.
Do tego sałatki, nuggetsy z piersi kurczaka i małe paróweczki koktajlowe. Miałam tez klopsy. Menu typowe dla dzieciaków.
Na deser galaretka kolorowa wielowarstwowa, ciasta i tort, oczywiście!
Ja przygotowałam 17 udek z kurczaka pieczonych na blaszce w piekarniku, pietro wyżej piekły się ziemniaczki owinięte w folię aluminiową. Gościom smakowało :) szybko i inaczej.
Do tego sałatki, nuggetsy z piersi kurczaka i małe paróweczki koktajlowe. Miałam tez klopsy. Menu typowe dla dzieciaków.
Na deser galaretka kolorowa wielowarstwowa, ciasta i tort, oczywiście!
***CHIŃSZCZYZNA***
Jest niesamowicie aromatyczna - wystarczyło, że w kuchni odkryłam garnek, żeby coś podjeść, a po chwili zapach był w całym mieszkaniu ;P
Suuuper smakuje z plindzami :) (ale może być z ryżem - jeśli ktoś woli)
A na chińszczyznę potrzeba:
0,5 kg lekko zmrożonej wołowiny (będzie się lepiej kroić)
zalewa:
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
0,5 szklanki oleju
1/3 - 1/2 szklanki sosu sojowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
poza tym:
2 kolorowe papryki
garść oregano
0,5 puszki groszku
marchew
pędy bambusa
Lekko zamrożona wołowinę pokroić w cieniutkie paski.
Przygotować zalewę:
cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć, dodać wino, olej, sos sojowy i oregano. Dokładnie wymieszać, zalać mięso i odstawić do lodówki na 12-24godz.
Po tym czasie wyjąć mięso z zalewy, podsmażyć - bez oleju. Przełożyć do garnka, wlać zalewę, dodać pokrojone w paski papryki, marchew pokrojoną w słupki, groszek i pędy bambusa. Podlać wodą. Dusić na średnim ogniu aż mięso będzie miękkie :)
Można zrobić z piersiami z kurczaka - wtedy bierzemy 1 dużą, podwójną pierś, kroimy w 3-4 plastry, a następnie w cienkie skośne paski.
Mięso odstawiamy w zalewie na 12 godzin(do lodówki), później wyjmujemy, podsmażamy, podlewamy zalewą, dodajemy warzywa i dusimy.
Mi osobiście bardziej smakuje wersja z wołowiną, a pędy bambusa można zastąpić selerem pokrojonym w słupki :)
***PLINDZE***
ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, w miseczce podzielić te ziemniaki na 4 części i jedną z nich wyjąć(na chwilę) i w to miejsce wsypać taką ilość mąki ziemniaczanej, żeby zastąpiła ziemniaki - na równo, doprawić solą i pieprzem, wyrobić, uformować placuszki i usmażyć - podawać z sosem grzybowym lub mięsnym :)
pyszne, super wygląda(kolorowo) i przepięknie pachnie :)
Jest niesamowicie aromatyczna - wystarczyło, że w kuchni odkryłam garnek, żeby coś podjeść, a po chwili zapach był w całym mieszkaniu ;P
Suuuper smakuje z plindzami :) (ale może być z ryżem - jeśli ktoś woli)
A na chińszczyznę potrzeba:
0,5 kg lekko zmrożonej wołowiny (będzie się lepiej kroić)
zalewa:
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
0,5 szklanki oleju
1/3 - 1/2 szklanki sosu sojowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
poza tym:
2 kolorowe papryki
garść oregano
0,5 puszki groszku
marchew
pędy bambusa
Lekko zamrożona wołowinę pokroić w cieniutkie paski.
Przygotować zalewę:
cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć, dodać wino, olej, sos sojowy i oregano. Dokładnie wymieszać, zalać mięso i odstawić do lodówki na 12-24godz.
Po tym czasie wyjąć mięso z zalewy, podsmażyć - bez oleju. Przełożyć do garnka, wlać zalewę, dodać pokrojone w paski papryki, marchew pokrojoną w słupki, groszek i pędy bambusa. Podlać wodą. Dusić na średnim ogniu aż mięso będzie miękkie :)
Można zrobić z piersiami z kurczaka - wtedy bierzemy 1 dużą, podwójną pierś, kroimy w 3-4 plastry, a następnie w cienkie skośne paski.
Mięso odstawiamy w zalewie na 12 godzin(do lodówki), później wyjmujemy, podsmażamy, podlewamy zalewą, dodajemy warzywa i dusimy.
Mi osobiście bardziej smakuje wersja z wołowiną, a pędy bambusa można zastąpić selerem pokrojonym w słupki :)
***PLINDZE***
ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, w miseczce podzielić te ziemniaki na 4 części i jedną z nich wyjąć(na chwilę) i w to miejsce wsypać taką ilość mąki ziemniaczanej, żeby zastąpiła ziemniaki - na równo, doprawić solą i pieprzem, wyrobić, uformować placuszki i usmażyć - podawać z sosem grzybowym lub mięsnym :)
pyszne, super wygląda(kolorowo) i przepięknie pachnie :)
Ja zrobiłam na roczek ziemniaczki faszerowane i zapiekane- wszystkim baaardzo smakowało i byli zaskoczeni, bo nie jedli wcześniej :)
Przepis mam od koleżanki z drugiego forum :)
1. Ziemniaki w mundurkach ugotować w osolonej wodzie tak, żeby były jeszcze leciutko twardawe.
2. Przekroić wzdłuż na pół i wydrążyć łyżką, żeby zostały grubsze ścianki.
3. "Miąższ" ziemniaków wydziamdziać ze śmietaną, masłem lub majonezem, przyprawić lekko solą, pieprzem, można jakichś ziółek dodać.
4. Farszem nadziać miseczki ziemniaczane. Jeśli chodzi o farsz, to tutaj można popuścić wodze fantazji: pieczarki, pomidory, kiełbaska, szynka, tuńczyk, cebulka, cukinia, mięso mielone i inne.
5. Na każdego nadzianego ziemniaka położyć łyżką "czapę" z miąższu ziemniaczanego i posypać startym serem.
6. Zapiekać w piekarniku lub mikrofali aż do zrumienienia się góry :)
Ja podaję je z sosem czosnkowym. Są przeeeeepyszne! Ale teraz jestem na diecie i 0 ziemniaków :(
Przepis mam od koleżanki z drugiego forum :)
1. Ziemniaki w mundurkach ugotować w osolonej wodzie tak, żeby były jeszcze leciutko twardawe.
2. Przekroić wzdłuż na pół i wydrążyć łyżką, żeby zostały grubsze ścianki.
3. "Miąższ" ziemniaków wydziamdziać ze śmietaną, masłem lub majonezem, przyprawić lekko solą, pieprzem, można jakichś ziółek dodać.
4. Farszem nadziać miseczki ziemniaczane. Jeśli chodzi o farsz, to tutaj można popuścić wodze fantazji: pieczarki, pomidory, kiełbaska, szynka, tuńczyk, cebulka, cukinia, mięso mielone i inne.
5. Na każdego nadzianego ziemniaka położyć łyżką "czapę" z miąższu ziemniaczanego i posypać startym serem.
6. Zapiekać w piekarniku lub mikrofali aż do zrumienienia się góry :)
Ja podaję je z sosem czosnkowym. Są przeeeeepyszne! Ale teraz jestem na diecie i 0 ziemniaków :(
AgusiaGda bardzo chętnie skorzystam z Twojego przepisu na chińskie,bo my bardzo lubimy chińczyka!!!
Więc w poniedziałek się zabieram za to:)
Zrobiłabym jutro,ale jechać specjalnie do Pruszcza po wołowinę,ach nie chce mi się....
a co do przepisów może wykorzystaj przepis na te pieczone ziemniaki i do tego jakieś mięsko:)
Więc w poniedziałek się zabieram za to:)
Zrobiłabym jutro,ale jechać specjalnie do Pruszcza po wołowinę,ach nie chce mi się....
a co do przepisów może wykorzystaj przepis na te pieczone ziemniaki i do tego jakieś mięsko:)
Ewwa - dobre to mało powiedziane ;) nie robiłam tej chińszczyzny już kilka lat... jakoś tak mam to danie na super okazje ;) ale zapach i smak pamiętam do dzisiaj :) o przepis walczyłam jakieś 2 lata ;) mojej Mamy koleżanka z pracy(nazywana moją Teściową) zrobiła kiedyś to danie dla mojej Mamy na imieniny... później nie chciała zdradzić przepisu ;) ale doczekałam się :]
Olaoleńka24 - daj znać jak smakowało ;) lepiej marynować mięso 24 godziny :]
moja Teściowa przywiozła z Mazur rewelacyjny przepis na zupę kurkową z pulpecikami(z serkiem topionym) :] suuuuuuuuuper pyyyyssszzzzzzznnnnnnneeeeeeeee :)))))))))
ale musiałabym do Niej zadzwonić i zapytać co i jak :) ostatnio zrobiła na stypę - wszyscy się zajadali :)
Olaoleńka24 - daj znać jak smakowało ;) lepiej marynować mięso 24 godziny :]
moja Teściowa przywiozła z Mazur rewelacyjny przepis na zupę kurkową z pulpecikami(z serkiem topionym) :] suuuuuuuuuper pyyyyssszzzzzzznnnnnnneeeeeeeee :)))))))))
ale musiałabym do Niej zadzwonić i zapytać co i jak :) ostatnio zrobiła na stypę - wszyscy się zajadali :)
nie wie skad mam i z jakiej okazji byl obiad, ale pamietam, ze bylo pyyycha:) mam zapisane, wiec wklejam:
PIERŚ ZE SZPINAKIEM
- filety z piersi kurczaka
- ser feta - jedno opakowanie
- papryka czerwona
- szpinak mrożony (ze świeżym też fajnie wychodzi, ale mrożony jest
bardziej "zdyscyplinowany")
- oliwa z oliwek
- serek śmietankowy (np. ricotta, bieluch lub Tosca) albo kilka łyżek śmietany
- czosnek
- sos sojowy
- sól i pieprz
Filety z piersi z kurczaka należy najpierw opłukać zimną wodą i osuszyć.
Mięso zawijamy w folię spożywczą albo w woreczki (taka osłona ma zapobiec
rozerwaniu się filetów), a następnie rozbijamy je delikatnie drewnianym
tłuczkiem na prostokąty. Mięso solimy, pieprzymy, skrapiamy sosem sojowym.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy.
Wrzucamy posiekany czosnek i szybko mieszamy. Następnie wrzucamy
rozmrażający się szpinak. Dodajemy do smaku sól i pieprz. Szpinak
trzeba dobrze posolić. Gdy już szpinak rozmrożony i przysmażony-dodajemy
śmietanę lub serek śmietankowy. Całość lekko gotujemy. Potem robimy
różnokolorowe nadzienie. Na rozbite piersi nakładamy warstwę szpinaku,
pokrojoną w kostkę fetę, a na to pokrojoną w kostkę paprykę. Mięso zwijamy w rolady.
Rolady możemy spiąć wykałaczką, ale związane nićmi jest wytrzymalsze Mięso smażymy
na patelni z każdej strony na złoty kolor.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Mięso wkładamy do piekarnika,
najlepiej w naczyniu żaroodpornymi osmarowanym lekko oliwa. Pieczemy
ok.30 minut. W trakcie pieczenia mięso można przewrócić. Upieczone
roladki odwijamy z nici i kroimy w plastry.
Do tego SOS BIAŁY!!! na rosołku, śmietanie, zagęszczony mąką.
SCHAB Z JABŁKAMI I MAJERANKIEM
-Schab bez kości kroisz na plastry gr. 1 cm.
-Trochę rozbijasz, ale nie tak bardzo jak na kotlety
- obsmażam w garnku, rądelku na mocnym ogniu na brązowo
(nie na patelni, ale od razu w naczyniu w którym będzie się
dalej robiło, bo wtedy odzyskujemy cały smak)
- na patelni zeszklić 2 cebule (powinno być sporo) pokrojone
w grubą kostkę lub piórka
- zeszklona cebulę dodać do podsmażonego mięsa, dolać wodę,
ewentualnie wino, wrzucić kostkę rosołową i dusić pod przykryciem.
- doprawić pieprzem i ewentualnie solą
- obrać kwaśne jabłka i pokroić na ósemki, a później na
plasterki (powstaną kawałki ok. 3x2x0,5cm)
- jak mięso już trochę zmięknie dorzucić jabłka (dużo,
bo one rozgotowując się zmniejszą objętość)
- dosypać majeranek. Ja daję naprawdę dużo chociaż wielką
fanką majeranku nie jestem, ale to danie musi być majerankowe.
- dusić aż do miękkości mięsa i jabłek.
Fajnie jak tej papki jabłkowo-cebulowo-majerankowej jest sporo, bo na niej
kładę plastry schabu.
Naprawdę dobre i proste danie. Polecam.
PIERŚ ZE SZPINAKIEM
- filety z piersi kurczaka
- ser feta - jedno opakowanie
- papryka czerwona
- szpinak mrożony (ze świeżym też fajnie wychodzi, ale mrożony jest
bardziej "zdyscyplinowany")
- oliwa z oliwek
- serek śmietankowy (np. ricotta, bieluch lub Tosca) albo kilka łyżek śmietany
- czosnek
- sos sojowy
- sól i pieprz
Filety z piersi z kurczaka należy najpierw opłukać zimną wodą i osuszyć.
Mięso zawijamy w folię spożywczą albo w woreczki (taka osłona ma zapobiec
rozerwaniu się filetów), a następnie rozbijamy je delikatnie drewnianym
tłuczkiem na prostokąty. Mięso solimy, pieprzymy, skrapiamy sosem sojowym.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy.
Wrzucamy posiekany czosnek i szybko mieszamy. Następnie wrzucamy
rozmrażający się szpinak. Dodajemy do smaku sól i pieprz. Szpinak
trzeba dobrze posolić. Gdy już szpinak rozmrożony i przysmażony-dodajemy
śmietanę lub serek śmietankowy. Całość lekko gotujemy. Potem robimy
różnokolorowe nadzienie. Na rozbite piersi nakładamy warstwę szpinaku,
pokrojoną w kostkę fetę, a na to pokrojoną w kostkę paprykę. Mięso zwijamy w rolady.
Rolady możemy spiąć wykałaczką, ale związane nićmi jest wytrzymalsze Mięso smażymy
na patelni z każdej strony na złoty kolor.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Mięso wkładamy do piekarnika,
najlepiej w naczyniu żaroodpornymi osmarowanym lekko oliwa. Pieczemy
ok.30 minut. W trakcie pieczenia mięso można przewrócić. Upieczone
roladki odwijamy z nici i kroimy w plastry.
Do tego SOS BIAŁY!!! na rosołku, śmietanie, zagęszczony mąką.
SCHAB Z JABŁKAMI I MAJERANKIEM
-Schab bez kości kroisz na plastry gr. 1 cm.
-Trochę rozbijasz, ale nie tak bardzo jak na kotlety
- obsmażam w garnku, rądelku na mocnym ogniu na brązowo
(nie na patelni, ale od razu w naczyniu w którym będzie się
dalej robiło, bo wtedy odzyskujemy cały smak)
- na patelni zeszklić 2 cebule (powinno być sporo) pokrojone
w grubą kostkę lub piórka
- zeszklona cebulę dodać do podsmażonego mięsa, dolać wodę,
ewentualnie wino, wrzucić kostkę rosołową i dusić pod przykryciem.
- doprawić pieprzem i ewentualnie solą
- obrać kwaśne jabłka i pokroić na ósemki, a później na
plasterki (powstaną kawałki ok. 3x2x0,5cm)
- jak mięso już trochę zmięknie dorzucić jabłka (dużo,
bo one rozgotowując się zmniejszą objętość)
- dosypać majeranek. Ja daję naprawdę dużo chociaż wielką
fanką majeranku nie jestem, ale to danie musi być majerankowe.
- dusić aż do miękkości mięsa i jabłek.
Fajnie jak tej papki jabłkowo-cebulowo-majerankowej jest sporo, bo na niej
kładę plastry schabu.
Naprawdę dobre i proste danie. Polecam.
Asior - robiłaś wersję z kurczaka???
nie mam pojęcia dlaczego mogło być bez smaku... dałaś pół szklanki sosu sojowego? wino, czosnek i oregano(dużą garść)? przecież to ma takie składniki, że nie może być bez smaku :P
jutro zadzwonię do Teściowej(tym razem tej prawdziwej) po przepis na zupę z kurek ;)
nie mam pojęcia dlaczego mogło być bez smaku... dałaś pół szklanki sosu sojowego? wino, czosnek i oregano(dużą garść)? przecież to ma takie składniki, że nie może być bez smaku :P
jutro zadzwonię do Teściowej(tym razem tej prawdziwej) po przepis na zupę z kurek ;)