Widok
23.11.2015r. Inspektor Sanitarny w Wejherowie wydał zakaz spożywania wody z wodociągu Bojano a informacja o tym pojawia się na stronie gminy o 2015-11-27, 16:52.
Osoba za to odpowiedzialna powinna zostać wyrzucona z pracy a my powinniśmy w końcu odłączyć się od tej cholernej wiochy jaką jest szemud.
Osoba za to odpowiedzialna powinna zostać wyrzucona z pracy a my powinniśmy w końcu odłączyć się od tej cholernej wiochy jaką jest szemud.
A ja właśnie dziś znalazłem rachunek w skrzynce...a jakże za wodę ....jakby nigdy nic. Nawet złotówki rabatu za niedogodnosci i koszty. Oczywiście rachunek dotyczy minionego już okresu....teraz mamy znowu skażoną wodę. ...dojdzie do tego, że każdy dzień będę zaczynał od telefonu do Sanepidu. Chyba ktoś jest za tą farsę odpowiedzialny...informację na stronie mogą sobie w d*pę wsadzić...czy wszyscy korzystają z Internetu...to nie Wilkowyje... są chyba jakieś inne skuteczne sposoby informacji. ..chociażby samochod z gminy z tubą na dachu...kilka kursów po wiosce i wszyscy wiedzą...tylko kogo to obchodzi....
Należy nam się niezwłoczna informacja o zagrożeniach. Czy ma być epidemia żeby urzędnicy wykonywali swoje obowiązki. To jak to jest z tą wodą od 23 listopada?.
Gdzie są nasi radni i sołtys? Gdyby nie forum w ogóle nie wiedziałabym o skażeniu czy zanieczyszczeniu wody! To nie jest błaha sprawa panie wójcie!
Gdzie są nasi radni i sołtys? Gdyby nie forum w ogóle nie wiedziałabym o skażeniu czy zanieczyszczeniu wody! To nie jest błaha sprawa panie wójcie!
Wcześniej informacja brzmiała " 23.11.2015r. Inspektor Sanitarny w Wejherowie wydał zakaz spożywania wody z wodociągu Bojano" ,
teraz została edytowana i wynika że 23 tylko pobrali próbki a 27 wydali decyzje.
Dowiem się w urzędzie sanepidu jak było rzeczywiście i jeżeli od 23 istniał zakaz spożywania wody postaram się by osoba odpowiedzialna za nie przekazanie mieszkańcom Bojana informacji o tym straciła prace.
To nie jest jakieś donosicielstwo i chęć wbicia komuś szpilki żeby poczuć się lepiej ale jeżeli od 4 dni piliśmy skażoną wodę i nikt o tym nie wiedział to po prostu skandal.
teraz została edytowana i wynika że 23 tylko pobrali próbki a 27 wydali decyzje.
Dowiem się w urzędzie sanepidu jak było rzeczywiście i jeżeli od 23 istniał zakaz spożywania wody postaram się by osoba odpowiedzialna za nie przekazanie mieszkańcom Bojana informacji o tym straciła prace.
To nie jest jakieś donosicielstwo i chęć wbicia komuś szpilki żeby poczuć się lepiej ale jeżeli od 4 dni piliśmy skażoną wodę i nikt o tym nie wiedział to po prostu skandal.
http://www.psse-wejherowo.pl/files/6014/4863/2318/Bojano_brak_przydatnoci.pdf
to było na stronie sanepidu w wejherowie
to było na stronie sanepidu w wejherowie
Właśnie wyczytalam że bakterie z grupy coli oprócz dolegliwości że strony układu pokarmowego powodują znacznie częściej problemy z układem moczowym. Super ...bo właśnie w niedzielę nasze niespełna 3 letnie dziecko uskarzalo się na dolegliwości zwiazane z siusianiem. Po konsultacji z lekarzem okazało się że to zakażenie dróg moczowych. Niemozliwe jest aby dziecko się gdzieś zaziebilo bo dbamy o to żeby ubierac odpowiednio do pogody itd. Więc prawdopodobnie to przez ta skażona wodę . :(
Informacja na stronie Gminy pojawiła sie bezpośrednio, po otrzymaniu wiadomości od sanepidu. Natychmiast została przekazana do sołtysów, szkół, przedszkoli, hali sportowej itd.
Od 28.11 wchodzi w życie Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia. Jest bardziej restrykcyjne niż poprzednie. Zawsze można w razie watpliwości zadzwonić do sołtysów i radnych w celu uzyskania pełniejszej informacji. Telefony na stronie BIP urzędu.
Od 28.11 wchodzi w życie Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia. Jest bardziej restrykcyjne niż poprzednie. Zawsze można w razie watpliwości zadzwonić do sołtysów i radnych w celu uzyskania pełniejszej informacji. Telefony na stronie BIP urzędu.
Z rozmowy telefonicznej - tel. alarmowy sanepidu- 697 611 090 dowiedziałam się, że próbki wody pobrano 23 listopada, przez parę dni trwało ich badanie.
Roboty czyszczące mają się rozpocząć w poniedziałek.!!!
Gdyby nie forum nie wiedziałabym, że woda jest skażona. My na prawdę nic nie robimy tylko obserwujemy nieustannie komunikaty i aktualności gminy. Kiedyś najważniejsza księga w życiu to była księga przychodów i rozchodów. Biada jak ktoś jej nie zarejestrował do 31 grudnia, było to karane dotkliwie wykroczenie. .
.
W Gminie mają samochody służbowe, nie mogli się przejechać po wsi i przez megafon ogłosić komunikatów. Dostaliśmy też nowe deklaracje śmieciowe, termin na złożenie 7 dni pod groźbą kary!
Gdzie jest sołtys i gdzie nasi radni?
A co tam, jakoś to będzie, bardzo to nasze, polskie.
Roboty czyszczące mają się rozpocząć w poniedziałek.!!!
Gdyby nie forum nie wiedziałabym, że woda jest skażona. My na prawdę nic nie robimy tylko obserwujemy nieustannie komunikaty i aktualności gminy. Kiedyś najważniejsza księga w życiu to była księga przychodów i rozchodów. Biada jak ktoś jej nie zarejestrował do 31 grudnia, było to karane dotkliwie wykroczenie. .
.
W Gminie mają samochody służbowe, nie mogli się przejechać po wsi i przez megafon ogłosić komunikatów. Dostaliśmy też nowe deklaracje śmieciowe, termin na złożenie 7 dni pod groźbą kary!
Gdzie jest sołtys i gdzie nasi radni?
A co tam, jakoś to będzie, bardzo to nasze, polskie.
Jeden klopot to zanieczyszczeniu, drugi to dostep do informacji. Drodzy urzednicy moze rozwiazaniem bedzie umieszczenie na stronie zakladki newsletter. W obecnych czasach duza czesc spoleczenstwa posiada maila. Oczywiscie przy zalozeniu ze bedzie wykorzystywany wylacznie do przekazywania waznych informacji.
Te nowe deklaracje śmieciowe to też parodia. Skąd niby mam wiedzieć jaką kwotę wpisać. Wysłałem im z kwotą zero. Powinno się zadeklarować ilość osób i wiek dzieci i czy chcemy sortować i koniec - urzędnik na tej podstawie powinien wyliczyć właściwą kwotę. A już grożenie w tym piśmie to śmiech na sali.
W ogóle powinno być tak że jeżeli im tego pisma nie odeślę to potwierdzam że płacę za wszystkich zameldowanych i tyle.
W ogóle powinno być tak że jeżeli im tego pisma nie odeślę to potwierdzam że płacę za wszystkich zameldowanych i tyle.
o zanieczyszczonej wodzie dowiaduję się tzw pocztą pantoflową a byłem kilka dni temu w urzędzie gminy. Rozmawiałem w trzech różnych wydziałach z urzędnikami, przy wejściu siedzą dwie "zapracowane" panie i nikt nie zadał pytania czy, wiem o skażonej wodzie czy, to taki problem? Skandal, ktoś musi ponieść konsekwencje.
Niestety typowy polski bajzel. Zgadzam się z przedmówcami ze informacje powinnismy dostać w kilka godzin po stwierdzeniu tych bakterii, ale nie tedy droga.. Najgorsze jest to ze ta sytuacja się w gminie powtarza i trzeba
szukac winowajcow tego stanu rzeczy. Coli bakterie to nic innego jak szambo notorycznie wylewane z gospodarstw domowych. Dlaczego niektórzy mieli wczesniej szczelne przydomowe szamba a wieksza polowa spuszczala ten syf w wody gruntowe. Na dzień dzisiejszy mamy kanalizacje ale niestety nie każdy z tego korzysta budując przydomowe oczyszalnie sciekow w których powinny być dodawane specjalne bakterie do neutralizaccji. Mysle ze kazdzy lub prawie każdy majac taka oczyszalnie robi wszystko żeby te koszta maksymalnie zmniejszyć i skutki te sa jakie sa.
Mysle ze trzeba wyegzekfowac od gminy kontroli każdej posesji (jeśli nie jest podlaczona do kanalizy) przez okazanie rachunkow za wsteczne i bieżące wywózki szamba a wlascicieli oczyszalni udokumentowanie zakupu specjalnych proszkow do neutralizacji zanieczyszen.
szukac winowajcow tego stanu rzeczy. Coli bakterie to nic innego jak szambo notorycznie wylewane z gospodarstw domowych. Dlaczego niektórzy mieli wczesniej szczelne przydomowe szamba a wieksza polowa spuszczala ten syf w wody gruntowe. Na dzień dzisiejszy mamy kanalizacje ale niestety nie każdy z tego korzysta budując przydomowe oczyszalnie sciekow w których powinny być dodawane specjalne bakterie do neutralizaccji. Mysle ze kazdzy lub prawie każdy majac taka oczyszalnie robi wszystko żeby te koszta maksymalnie zmniejszyć i skutki te sa jakie sa.
Mysle ze trzeba wyegzekfowac od gminy kontroli każdej posesji (jeśli nie jest podlaczona do kanalizy) przez okazanie rachunkow za wsteczne i bieżące wywózki szamba a wlascicieli oczyszalni udokumentowanie zakupu specjalnych proszkow do neutralizacji zanieczyszen.
Glupoty to ty piszesz. 20 lat temu domow w Bojanie było zdecydowanie mniej. Pompowali szambo od zawsze i jeżeli myślisz ze to niema zadnego wpływu na obecna sutuacje to ci wspolczuje. Nie potrafie sobie wyobrazić ze powstaly jakies nieszczelności podczas ostatnich remontow. Taka sytuacja w naszej gminie już miała miejsce przed skanalizowaniem Bojana.Czytalem o tym w Dzienniku Baltyckim przed paroma laty. Trafione było Bojano, Kielno, Szemud a wiec mieszkamy najednej wielkiej kupie. Podziekowac niektórym mieszkańcom. Problem ten nie dotyczy tylko naszej gminy. Wylewa cala Polska wies a co się z tym wiaze to to ze mamy w naszym kraju wysoka kulture.
Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.
Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.
szczepy bakterii do neutralizacji zanieczyszczen sa tanie/ 150zl rocznie/ wiec powod jest inny.Widzialem codziennie jak niechlujnie byly prowadzone prace przy budowie wodociagu na ul. mjra Bojana: niezabezpieczone koncowki laczonych odcinkow rur, brud, chaos, brak nadzoru itd. Ktos w gminie do tego dopuscil i to nie pierwszy raz!
Bakterie coli to bakterie fekalne czyli pochodzące z kału. Jednorazowe zanieczyszczenie (z powodu robót) byłoby wypłukane i sprawa skończona. To , że skażenie się odnawia nie jest normalne i te nieszczelne szamba nie pozostają bez znaczenia. Są podobno też tacy "oszczędni", co przepompowują własne ścieki do wód melioracyjnych (były rzekomo takie przypadki w Kielnie i Koleczkowie). Może urzędnicy gminy uświadomili by sobie, że do ich obowiązków należy kontrola mieszkańców pod tym katem. Przy okazji zainteresować by się warto było czym co niektórzy palą w piecach. Może jak zapłacą to uświadomią sobie, że to przestępstwo i grzech (może ksiądz by się uspołecznił i pouczył wiernych jak nic innego nie pomaga) - okradanie i trucie bliźnich.
Dzisiaj po raz pierwszy korzystałam z beczkowozu. Facet, który przede mną napełniał butle na moją wypowiedź, że trzeba zbadać szamba i oczyszczalnie przydomowe powiedział, że gadam głupoty, bo to zbiorniki w fabryce zostały zanieczyszczone. Dowiedział się ode mnie, że coli to g*wno i niech się gdzieś poduczy,
Uważam, że do kontroli są wszystkie szamba i oczyszczalnie. W okolicy ul. Zachodniej smród szamba jest nieustanny, chyba, że wywiewa wiatr, to wtedy biada tym, co mieszkają po tej stronie.
Wieczorem spalarnia i smród plastyków. Ciemnota i głupki, a władza śpi. Chlor dzisiaj jest nie do zniesienia, woda wyłącznie do wc..
Coś z tym musimy zrobić.
Uważam, że do kontroli są wszystkie szamba i oczyszczalnie. W okolicy ul. Zachodniej smród szamba jest nieustanny, chyba, że wywiewa wiatr, to wtedy biada tym, co mieszkają po tej stronie.
Wieczorem spalarnia i smród plastyków. Ciemnota i głupki, a władza śpi. Chlor dzisiaj jest nie do zniesienia, woda wyłącznie do wc..
Coś z tym musimy zrobić.
" wszyscy na wszystkim się znają" - nie trzeba być wybitnym znawcą, to, że bakterie coli to bakterie kałowe, to wiadomości tzw. ogólne. Użycie w sytuacji, gdy władze od 27 listopada zamieściły jeden lakoniczny komunikat na stronie w sprawie, słowa "g*wno" i to jeszcze wykropkowanego, nie jest bynajmniej niczym zdrożnym. Nawet wulgaryzmy, gdy wymaga tego sytuacja, mają inny wydźwięk i i można ich użyć.
Hahahaha, wdzię że dział PR urzędu gminy wziął się ostro do pracy i pozatrudniał lemingi do pisania o szambach i skażeniu studni fekaliami przez mieszkańców.
Ciekawe dlaczego ten problem pojawił się teraz, gdy wieś już jest skanalizowana, stopień nawożenia obornikiem okolicznych gruntów wynosi jakieś ułamki procenta w stosunku do sytuacji sprzed np 15 lat, a nie wcześniej?
Dlaczego nie było kłopotów ze skażeniem wodociągu w czasie budowlanego boomu, gdy szcz*jący i "dwójkujący" po kątach i pod drzewami budowlańcy, dostarczali do gleby tyle e.coli, że starczyłoby na roczne zapełnienie kilkunastu szamb przeciętnego mieszkańca?
Wiem, skumulowało się w glebie i czekało aż obecnie nam rządzący wójt usiądzie na stołku i na złość wypali mu w kadencję....
Zdecydowanie mocniej przemawia do mnie jednak fakt, że zbiegło się to z budową tego nieszczęsnego zbiornika w Bojanie i dziwnych manewrach przy sieci wodociągowej, (podobno) bez nadzoru sanepid.
Gdzie są radni naszych wsi? Pochowali głowy w piasek jak strusie, zupełnie przeciwnie niż w trakcie kampanii i zbieraniu pieniędzy na różne cele. Teraz siedzą cicho, w urzędzie gminy nikt nic nie wie, spychologia na maksa.
Drodzy włodarze, radni, zarządcy, kierownicy i inni "nadludzie", co poza kampanią nie widzą wyborców - jeśli nie dostaliście teraz biegunki, to mam nadzieję że przy następnych wyborach, cała ta sytuacja odbije się Wam czkawką.
Dało sie zmienić układ sił w Sejmie - da się w gminie Szemud.
Ciekawe dlaczego ten problem pojawił się teraz, gdy wieś już jest skanalizowana, stopień nawożenia obornikiem okolicznych gruntów wynosi jakieś ułamki procenta w stosunku do sytuacji sprzed np 15 lat, a nie wcześniej?
Dlaczego nie było kłopotów ze skażeniem wodociągu w czasie budowlanego boomu, gdy szcz*jący i "dwójkujący" po kątach i pod drzewami budowlańcy, dostarczali do gleby tyle e.coli, że starczyłoby na roczne zapełnienie kilkunastu szamb przeciętnego mieszkańca?
Wiem, skumulowało się w glebie i czekało aż obecnie nam rządzący wójt usiądzie na stołku i na złość wypali mu w kadencję....
Zdecydowanie mocniej przemawia do mnie jednak fakt, że zbiegło się to z budową tego nieszczęsnego zbiornika w Bojanie i dziwnych manewrach przy sieci wodociągowej, (podobno) bez nadzoru sanepid.
Gdzie są radni naszych wsi? Pochowali głowy w piasek jak strusie, zupełnie przeciwnie niż w trakcie kampanii i zbieraniu pieniędzy na różne cele. Teraz siedzą cicho, w urzędzie gminy nikt nic nie wie, spychologia na maksa.
Drodzy włodarze, radni, zarządcy, kierownicy i inni "nadludzie", co poza kampanią nie widzą wyborców - jeśli nie dostaliście teraz biegunki, to mam nadzieję że przy następnych wyborach, cała ta sytuacja odbije się Wam czkawką.
Dało sie zmienić układ sił w Sejmie - da się w gminie Szemud.
Domaganie się kontroli szamb i palonych śmieci bynajmniej nie świadczy, że jest się "PR-owcem" gminy. Jeżeli przyczyna skażenia wody jest coś innego, ni szkodzi, że przy okazji ruszy się inny problem. Ktoś, kto zgodnie z prawem wywozi nieczystości, nie pali śmieci,( a zakładam, że przeciwnik układu taki jest) to chyba nie ma czego się obawiać. A to, że władze gminy i urzędnicy zachowują się niefrasobliwie i bezczelnie to inna sprawa.
Przy okazji, ogłoszenia gminne (w końcu to urząd) powinny być redagowane w miarę przyzwoitą polszczyzną : np. "cele czystościowe" - higieniczne na litość boską ! "Stwierdzono brak skażenia" bardziej poprawnie byłoby : Nie stwierdzono skażenia.
I jeszcze jedno: sugerowanie by w kwestii wody nie dzwonić, tylko mailować, jest co najmniej niestosowne.
Przy okazji, ogłoszenia gminne (w końcu to urząd) powinny być redagowane w miarę przyzwoitą polszczyzną : np. "cele czystościowe" - higieniczne na litość boską ! "Stwierdzono brak skażenia" bardziej poprawnie byłoby : Nie stwierdzono skażenia.
I jeszcze jedno: sugerowanie by w kwestii wody nie dzwonić, tylko mailować, jest co najmniej niestosowne.
Domaganie kontroli owszem, nie jest, ale wskazywanie od razu że skażenie na pewno pochodzi z nieszczelnych szamb mieszkańców, lub powstało przez wylewanie fekaliów z szamb już moim zdaniem tak.
Jestem za kontrolami szamb, wnikliwymi, zacząłbym od urzędu gminy, a konkretnie od referatu gospodarki komunalnej.
Jestem za kontrolami szamb, wnikliwymi, zacząłbym od urzędu gminy, a konkretnie od referatu gospodarki komunalnej.