Widok
a niech będzie! poszukuję....
Witam
Oficjalnie, dla zabawy, z ciekawości ? i przede wszystkim z prawem do przemilczenia dziwnych propozycji zamieszczam ogłoszenie, że poszukuję faceta!
Cel: miła znajomość, przed ołtarz nikogo od razu zaciągać nie zamierzam ;) chociaż... nigdy nie mów nigdy ;)
Kogo oczekuję: mężczyzny z klasą, dowcipnego, inteligentnego, z porządną pracą! co w moim rozumieniu oznacza mężczyznę ambitnego i takiego, którego nie trzeba utrzymywać ;)
Wygląd? jak wiadomo najważniejszy nie jest- no ale to coś musi być ;) Wiek? nie mniej niż mój a górna granica- yyyy 36?- no niech będzie do negocjacji ;)
Co mogę zaoferować?: 31 lat, nienudną osobowość, poczucie humoru, nie szukam sponsora, bo w tych kwestiach radzę sobie całkiem nieźle sama ;) Wygląd no cóż- każdy ma inny gust ale ja się oceniam całkiem dobrze ;)
Kogo NIE szukam na pewno?? Jeśli masz dzieci- nie dziękuję! jeśli szukasz kogoś tylko dla seksu- i tak szybko i łatwo mnie nie uwiedziesz- więc nie udowodniaj sobie, że potrafisz pomimo zdecydowanego NIE i oszczędźmy sobie czasu;)
hahaha sama nie wierzę, że to piszę ale co mi tam- może będzie chociaż zabawnie :D
Oficjalnie, dla zabawy, z ciekawości ? i przede wszystkim z prawem do przemilczenia dziwnych propozycji zamieszczam ogłoszenie, że poszukuję faceta!
Cel: miła znajomość, przed ołtarz nikogo od razu zaciągać nie zamierzam ;) chociaż... nigdy nie mów nigdy ;)
Kogo oczekuję: mężczyzny z klasą, dowcipnego, inteligentnego, z porządną pracą! co w moim rozumieniu oznacza mężczyznę ambitnego i takiego, którego nie trzeba utrzymywać ;)
Wygląd? jak wiadomo najważniejszy nie jest- no ale to coś musi być ;) Wiek? nie mniej niż mój a górna granica- yyyy 36?- no niech będzie do negocjacji ;)
Co mogę zaoferować?: 31 lat, nienudną osobowość, poczucie humoru, nie szukam sponsora, bo w tych kwestiach radzę sobie całkiem nieźle sama ;) Wygląd no cóż- każdy ma inny gust ale ja się oceniam całkiem dobrze ;)
Kogo NIE szukam na pewno?? Jeśli masz dzieci- nie dziękuję! jeśli szukasz kogoś tylko dla seksu- i tak szybko i łatwo mnie nie uwiedziesz- więc nie udowodniaj sobie, że potrafisz pomimo zdecydowanego NIE i oszczędźmy sobie czasu;)
hahaha sama nie wierzę, że to piszę ale co mi tam- może będzie chociaż zabawnie :D
"...Nie wolno Ci się bać, wszystko ma swój czas
Ty jesteś początkiem do każdego celu..."
Ty jesteś początkiem do każdego celu..."
Swatka- jak to ?? nie burz proszę mojego światopoglądu ;) przecież nie napisałam, że chce romantyka ale nie pantoflarza, bogatego, przystojnego ale bez wybujałego ego, dobrze gotującego, bosko zbudowanego itp, itd ;) poszukuję normalnego faceta a tacy, wolni istnieją jeszcze na pewno ;)
"...Nie wolno Ci się bać, wszystko ma swój czas
Ty jesteś początkiem do każdego celu..."
Ty jesteś początkiem do każdego celu..."
Już jedna tu była co niedzieciatych szukała, odnośników co do kawalera też było co niemiara...a jednak ostatecznie chyba, kilka podpunktów wywaliła po przemyśleniu sprawy;)
Czy Ty swoim postem chciałaś napisać, że szukasz fajnego mężczyzny na niezobowiązujący seks, zaczynającego się drogą kolacją w restauracji;) zakończywszy filiżanką pysznej kawy przyniesionej do hotelowego pokoju?;););)
Czy Ty swoim postem chciałaś napisać, że szukasz fajnego mężczyzny na niezobowiązujący seks, zaczynającego się drogą kolacją w restauracji;) zakończywszy filiżanką pysznej kawy przyniesionej do hotelowego pokoju?;););)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
TB- cóż życie zweryfikowało poglądy już nie jednego z nas;) a odnosników jest zaledwie kilka, nie przesadzajmy jakieś wymagania trzeba mieć :)
co do drogiej kolacji i wszystkiego co po tym, żeby było jasne- NIE! NIE SZUKAM zadnej znajomośc na niezobowiązujący seks! jakby ktos jeszcze miał wątpliwości :)
co do drogiej kolacji i wszystkiego co po tym, żeby było jasne- NIE! NIE SZUKAM zadnej znajomośc na niezobowiązujący seks! jakby ktos jeszcze miał wątpliwości :)
@4me
W Twoim wieku trudno o faceta. Sprecyzowałem to w wątku
http://forum.trojmiasto.pl/Za-stara-na-rodzine-t246937,1,45.html
Zacytuję sam siebie: "Mężczyźni w przedziale 30-40 są albo jeszcze świeżymi (a przynajmniej - jeszcze nie rozwiedzionymi) małżonkami - albo to osoby, z którymi i tak nie warto się wiązać. Są oczywiście wyjątki od tej reguły...Rzadkie niestety."
Jeśłi na to nałożysz jeszcze dodatkowe ograniczenia (np. wzrost) to czarno widzę Twoje szanse. Aczkolwiek oczywiscie 3mam kciuki :)
W Twoim wieku trudno o faceta. Sprecyzowałem to w wątku
http://forum.trojmiasto.pl/Za-stara-na-rodzine-t246937,1,45.html
Zacytuję sam siebie: "Mężczyźni w przedziale 30-40 są albo jeszcze świeżymi (a przynajmniej - jeszcze nie rozwiedzionymi) małżonkami - albo to osoby, z którymi i tak nie warto się wiązać. Są oczywiście wyjątki od tej reguły...Rzadkie niestety."
Jeśłi na to nałożysz jeszcze dodatkowe ograniczenia (np. wzrost) to czarno widzę Twoje szanse. Aczkolwiek oczywiscie 3mam kciuki :)
1. Ponieważ jesteśmy w podobnym wieku, to podzielę się refleksją jako żona i młoda mama...:)
Uwazam, ze dla nas trzydziestolatek najbardziej odpowiedni bylby partner w wieku 40 +. Optymalnie 45 :) Argumentacja dlugo by zajela, wiec pozostawiam to jako teze i moja osobista opinie.
2. Halewicz
A dlaczego nie idealizowac? Kazda kobieta potrzebuje miec swoj ideal gdzie z tylu wszystkich mysli, chyba zdrowiej i bezpieczniej, aby to byl wirtualny Halewicz niz przystojny, wolny i dostepny kolega (wersja dla mezatek ;). Osobiscie zamierzam idealizowac Halewicza do granic wytrzymalosci mojej wyobrazni ;)
Poza tym Halewicz jest chyba najciekawszym zjawiskim na tym forum i jakikolwiek watek sie nie pojawi to i tak tylko o nim gadamy :)
3. Na jednym z watkow pojawil sie romantyczny i samotny motocklista (chyba w tym o aseksulanych cechach facetow, paradoksalnie!) Moim skromnym zdaniem moglby pasowac to Twoich oczekiwan, a przynajmniej warto sprobowac :)
Powodzenia!
Uwazam, ze dla nas trzydziestolatek najbardziej odpowiedni bylby partner w wieku 40 +. Optymalnie 45 :) Argumentacja dlugo by zajela, wiec pozostawiam to jako teze i moja osobista opinie.
2. Halewicz
A dlaczego nie idealizowac? Kazda kobieta potrzebuje miec swoj ideal gdzie z tylu wszystkich mysli, chyba zdrowiej i bezpieczniej, aby to byl wirtualny Halewicz niz przystojny, wolny i dostepny kolega (wersja dla mezatek ;). Osobiscie zamierzam idealizowac Halewicza do granic wytrzymalosci mojej wyobrazni ;)
Poza tym Halewicz jest chyba najciekawszym zjawiskim na tym forum i jakikolwiek watek sie nie pojawi to i tak tylko o nim gadamy :)
3. Na jednym z watkow pojawil sie romantyczny i samotny motocklista (chyba w tym o aseksulanych cechach facetow, paradoksalnie!) Moim skromnym zdaniem moglby pasowac to Twoich oczekiwan, a przynajmniej warto sprobowac :)
Powodzenia!
@4me - sadyl napisał smutną prawdę ale prawdę. Ci, którzy wiekowo wpasowują się w kryteria (co podkreślam), a są kawalerami, raczej nie szukają drugiej połówki, chyba że "na chwilę", a i wtedy gustują w paniach w wieku 20+ lub, co pewniejsze, są żonaci, stanu wolnego (plus dziatwa).
Podsumowując, przyłączam się do życzeń sadyla, abyś znalazła swoją drugą połówkę, choć łatwo nie będzie.
Podsumowując, przyłączam się do życzeń sadyla, abyś znalazła swoją drugą połówkę, choć łatwo nie będzie.
ej ale demonizujecie:) jeśli po 30 nie ma normalnych facetów to dlaczego są normalne kobiety? np Ja! ;))))
Jestem jak najbardziej normalna- mam na to potwierdzenie od innych normalnych osób;) ale podjęłam w życiu kilka złych decyzji i teraz za to płacę :(
a że ideałów nie ma.. to ja wiem doskonale i ideału nie szukam!
Poza tym, my teraz wchodzimy w wiek rozwodów- i wcale nie wszyscy mają jeszcze dzieci i jest szansa, że to żona była dziwna a nie mąż ;))
Jakieś kryteria muszą być- można je zawsze zweryfikować. Jak bym napisała, że poszukuję faceta, ale nie mam żadnych wymagań to bym dopiero musiała być desperatką. Jak mam być z byle kim to już wolę sama ;)
P.S. Skąd we mnie tyle optymizmu?? :O
Jestem jak najbardziej normalna- mam na to potwierdzenie od innych normalnych osób;) ale podjęłam w życiu kilka złych decyzji i teraz za to płacę :(
a że ideałów nie ma.. to ja wiem doskonale i ideału nie szukam!
Poza tym, my teraz wchodzimy w wiek rozwodów- i wcale nie wszyscy mają jeszcze dzieci i jest szansa, że to żona była dziwna a nie mąż ;))
Jakieś kryteria muszą być- można je zawsze zweryfikować. Jak bym napisała, że poszukuję faceta, ale nie mam żadnych wymagań to bym dopiero musiała być desperatką. Jak mam być z byle kim to już wolę sama ;)
P.S. Skąd we mnie tyle optymizmu?? :O
ludzie sa rozni. ba ludzi jest tak wielu, ze kazdy znajdzie dla siebie kogos odpowiedniego
to wymaga jednak czasu i zaangazowania
z lenistwa czesto jednak dobieraja sie na szybko i byle jak
i takie efekty
tak czy owak, wiekszosc facetow, tych 30 letnich
z cala pewnoscia moze wybierac dziewczyny z przedzialu 20 letnich
i to robia - zgadzam sie tu z przedmowczynia
z kolei wymagania stawiane przyszlemu partnerowi... coz, sugeruja nie do konca chec tworzenia zwiazku emocjonalnego
a racjonalnego
rowniez zycze powodzenia
to wymaga jednak czasu i zaangazowania
z lenistwa czesto jednak dobieraja sie na szybko i byle jak
i takie efekty
tak czy owak, wiekszosc facetow, tych 30 letnich
z cala pewnoscia moze wybierac dziewczyny z przedzialu 20 letnich
i to robia - zgadzam sie tu z przedmowczynia
z kolei wymagania stawiane przyszlemu partnerowi... coz, sugeruja nie do konca chec tworzenia zwiazku emocjonalnego
a racjonalnego
rowniez zycze powodzenia
sparafrazuje - 30 latek i mysli powaznie ?
szufladkujesz, a to nie dobry pomysl
jak pisalem wczesniej, ludzie sa bardzo rozni
byc moze wszystkie twoje kolezanki, gdy mialy 20 lat prowadzily szalone zycie
ale recze tobie, ze nie wszystkie w ogole
zwroc takze uwage na to co napisalas w pierwszym poscie:
"Cel: miła znajomość, przed ołtarz nikogo od razu zaciągać nie zamierzam ;) "
to raczej odlegle od powazny zwiazek
20 letnia laska moze dac to samo co kobieta w kazdym innym wieku
szczere uczucie - choc oczywiscie tylko moze :)
ponadto nazwijmy to bonusem:
- swieze spojrzenie na swiat
- brak oznak zgorzknienia
- dodatkowo lepsza jakosc skory
racjonalne:
"mężczyzny z klasą, dowcipnego, inteligentnego, z porządną pracą!"
naprawde musze uzasadniac ?
pozwole sobie juz nie przynudzac :)
ale zwroc prosze uwage chocby na wykrzyknik
szufladkujesz, a to nie dobry pomysl
jak pisalem wczesniej, ludzie sa bardzo rozni
byc moze wszystkie twoje kolezanki, gdy mialy 20 lat prowadzily szalone zycie
ale recze tobie, ze nie wszystkie w ogole
zwroc takze uwage na to co napisalas w pierwszym poscie:
"Cel: miła znajomość, przed ołtarz nikogo od razu zaciągać nie zamierzam ;) "
to raczej odlegle od powazny zwiazek
20 letnia laska moze dac to samo co kobieta w kazdym innym wieku
szczere uczucie - choc oczywiscie tylko moze :)
ponadto nazwijmy to bonusem:
- swieze spojrzenie na swiat
- brak oznak zgorzknienia
- dodatkowo lepsza jakosc skory
racjonalne:
"mężczyzny z klasą, dowcipnego, inteligentnego, z porządną pracą!"
naprawde musze uzasadniac ?
pozwole sobie juz nie przynudzac :)
ale zwroc prosze uwage chocby na wykrzyknik
jurekdz a mi się wydaje, że Ty również trochę szufladkujesz... ja naprawdę mam wielu kolegów w wieku 30+ i oni zazwyczaj myślą poważnie tzn laska na chwilę może być 20 letnia, 18 letnia- whatever- fajnie było się pobawić i tyle ale ostatecznie prawie każdy na żonę wybrał sobie nieco starszą kobietę- że tak to ujmę ;) aczkolwiek wcale nie mówię, że różnica wieku (starszy facet, młodsza kobieta) jest zła, trochę jest nawet pożądana ;)
Napisałam, ze zaciągać od razu przed ołtarz nie zamierzam i podtrzymuję to!
ale nie oznacza to wcale, że nie szukam poważnego związku. Po prostu nie można wychodzić z takiego założenia, że jak teraz kogoś poznam to już musi być mój przyszły mąż- później tkwisz bez sensu przy takiej osobie i budzisz się w wieku 31 lat z ręką w nocniku... coś o tym wiem ;)
a co do porządnej pracy- cóż ja już obibokom mówię nie! jeśli ktoś może, ale nie robi bo mu się nie chce to sorry ale niech sobie znajdzie inną frajerkę :) i pamiętaj, że porządnych prac może być długa lista- i nie mówię tu o mnożących się wszędzie wielkich Panach Dyrektorach, kierownikach i menager'ach ;)
chyba włączyło mi się bzzbzbbzbzzzzzzzzzzzzz :D
Napisałam, ze zaciągać od razu przed ołtarz nie zamierzam i podtrzymuję to!
ale nie oznacza to wcale, że nie szukam poważnego związku. Po prostu nie można wychodzić z takiego założenia, że jak teraz kogoś poznam to już musi być mój przyszły mąż- później tkwisz bez sensu przy takiej osobie i budzisz się w wieku 31 lat z ręką w nocniku... coś o tym wiem ;)
a co do porządnej pracy- cóż ja już obibokom mówię nie! jeśli ktoś może, ale nie robi bo mu się nie chce to sorry ale niech sobie znajdzie inną frajerkę :) i pamiętaj, że porządnych prac może być długa lista- i nie mówię tu o mnożących się wszędzie wielkich Panach Dyrektorach, kierownikach i menager'ach ;)
chyba włączyło mi się bzzbzbbzbzzzzzzzzzzzzz :D
wierze ci na slowo :)
whatever... jak wspomnialem pierwotnie, kazdy moze znalezc tego kogo szuka
z moja pamiecia nie jest najlepiej, to fakt
upieram sie jednak, ze mila znajomosc jesli blizsza tej opisywanej przez ciebie u kolegow jako na chwile, niz powaznemu zwiazkowi
natomiast wcale nie uwazam, ze kobieta ktora zarabia lepiej od faceta jest frajerka...
idac dalej - facet urzymujacy kobiete bylby w twych oczach frajerem
dla mnie pieniadze przestaly byc wazne dawno temu
sa jedynie przydatne
no i jak cos, to mam nawet jakis nocnik :)
bzzz jest u kobiety modulem pracujacym w trybie non stop :)
whatever... jak wspomnialem pierwotnie, kazdy moze znalezc tego kogo szuka
z moja pamiecia nie jest najlepiej, to fakt
upieram sie jednak, ze mila znajomosc jesli blizsza tej opisywanej przez ciebie u kolegow jako na chwile, niz powaznemu zwiazkowi
natomiast wcale nie uwazam, ze kobieta ktora zarabia lepiej od faceta jest frajerka...
idac dalej - facet urzymujacy kobiete bylby w twych oczach frajerem
dla mnie pieniadze przestaly byc wazne dawno temu
sa jedynie przydatne
no i jak cos, to mam nawet jakis nocnik :)
bzzz jest u kobiety modulem pracujacym w trybie non stop :)
wiesz sprawa jest taka .. pasażer/pasażerka w samochodzie moze sobie po prostu być i jest ok ale w przypadku motocykla osoba z tyłu bierze czynny udział w jeździe, mam na myśli balansowanie, przechylanie w zakrętach... i musi mieć odpowiednie wyuczone lub już posiadane umiejętności, to nie jest tak, że się siada i się zwiedza :)
raz jechałem z kolegą ( bez podtekstów ), który w zakrętach twierdził że przechylenie jest zbyt duże i instynktownie próbował wyprostować motocykl co bylo dość groźne w pewnym momencie, ponieważ biorac zakręt potrzebuje odpowiedniego przechyłu, zmieniając nagle mój zamierzony przechył na mniejszy lub większy... po prostu zmieniasz przebieg mojej jazdy w zakręcie co może spowodować albo za ostre pokonanie zakrętu czyli pobocze... lub za płytkie czyli na przeciwległy pas :)
z tego powodu zwyczajnie szanując swoje życie i twoje.. nie proponuje miejsca z tyłu ;)
raz jechałem z kolegą ( bez podtekstów ), który w zakrętach twierdził że przechylenie jest zbyt duże i instynktownie próbował wyprostować motocykl co bylo dość groźne w pewnym momencie, ponieważ biorac zakręt potrzebuje odpowiedniego przechyłu, zmieniając nagle mój zamierzony przechył na mniejszy lub większy... po prostu zmieniasz przebieg mojej jazdy w zakręcie co może spowodować albo za ostre pokonanie zakrętu czyli pobocze... lub za płytkie czyli na przeciwległy pas :)
z tego powodu zwyczajnie szanując swoje życie i twoje.. nie proponuje miejsca z tyłu ;)
no i romantyczny wizerunek upadł totalnie!!!
Punkty za odpowiedzialność nabite ;)
Jeśli jesteś zajęty, zdjęcia nie będzie- popatrz sobie na laski na necie albo na ulicy;)
ale, ale z drugiej strony jeśli 75% Twoich znajomych jest wolna to może jednak naprawdę powinnam Ci zaproponować rowerową przejażdżkę i jakiemuś Twojemu koledze oczywiście;)) gdzie jest tyle wolnych ludzi? macie po 18 lat?? ;)))
Punkty za odpowiedzialność nabite ;)
Jeśli jesteś zajęty, zdjęcia nie będzie- popatrz sobie na laski na necie albo na ulicy;)
ale, ale z drugiej strony jeśli 75% Twoich znajomych jest wolna to może jednak naprawdę powinnam Ci zaproponować rowerową przejażdżkę i jakiemuś Twojemu koledze oczywiście;)) gdzie jest tyle wolnych ludzi? macie po 18 lat?? ;)))
Trzy grosze wtrącić pozwolę sobie do wątku:)
Szukałam ...nie księcia z bajki tylko taki zwykły normalny,który będzie szanował i kochał odwzajemnioną miłością ,niestety rzeczywistość poznawania potencjalnych kandydatów sprawiała iż myślą tylko o jednym. W rzeczy samej rozumiem,bo mieli przed atrakcyjną szczupła blondynkę ..z poznawaniem nigdy nie miałam problemu, z wyjściem do klubu bez towarzystwa koleżanek również nie mam problemu , bo wiem że zaraz będzie wokół mnie wianuszek śliniących się facetów,ale wszak nie o to mnie chodzi ważne są dla mnie wartości więc teraz to ja NIE SZUKAM, tylko czekam aż ten jedyny mnie odnajdzie :)
Szukałam ...nie księcia z bajki tylko taki zwykły normalny,który będzie szanował i kochał odwzajemnioną miłością ,niestety rzeczywistość poznawania potencjalnych kandydatów sprawiała iż myślą tylko o jednym. W rzeczy samej rozumiem,bo mieli przed atrakcyjną szczupła blondynkę ..z poznawaniem nigdy nie miałam problemu, z wyjściem do klubu bez towarzystwa koleżanek również nie mam problemu , bo wiem że zaraz będzie wokół mnie wianuszek śliniących się facetów,ale wszak nie o to mnie chodzi ważne są dla mnie wartości więc teraz to ja NIE SZUKAM, tylko czekam aż ten jedyny mnie odnajdzie :)
PannaCotta
Uwierz, próbowałam ujrzeć tego jedynego,nie wkładałam wszystkich odrazu do jednego worka lecz niestety fakty mówiły same za siebie ,prędzej czy później okazywało się kto jest czego wart a raczej nie wart..
Hmmm może jakiś normalny facet potknie się przedemną idąc ulicą i to właśnie będzie to :):)
Uwierz, próbowałam ujrzeć tego jedynego,nie wkładałam wszystkich odrazu do jednego worka lecz niestety fakty mówiły same za siebie ,prędzej czy później okazywało się kto jest czego wart a raczej nie wart..
Hmmm może jakiś normalny facet potknie się przedemną idąc ulicą i to właśnie będzie to :):)
@-4me- przepraszam że zmieniam temat przewodni lecz co do naszych prawie tych samych cyferek chciałabym się przekonać czy to prawda o bliskim zamieszkaniu ;) możesz odmówić ze względów osobistych ale jeśli możesz to wymień najbliższą charakterystyczną budowlę przy której mieszkasz ja Ci podam cyfrę 52 może z czymś ją połączysz
pozdrawiam ;)
pozdrawiam ;)
a tak w ogóle to napiszę Wam, że już nie szukam ;) dobrze mi tak jak jest i co ma być to będzie, żarty, żartami ale takie szukanie to strasznie nudne jest i jakieś takie nie w moim stylu- jak ma się znaleźć to się znajdzie;)
ale pozostanę jeszcze z Wami trochę w tym miłym towarzystwie! zazwyczaj.... ;)
ale pozostanę jeszcze z Wami trochę w tym miłym towarzystwie! zazwyczaj.... ;)
Szwajcaria odpada, brak oceanu!
Nie daj sie prosic ;)
http://www.youtube.com/watch?v=kc_NoAwN-WI&feature=results_main&playnext=1&list=PL1CA767A16280B5F3
Nie daj sie prosic ;)
http://www.youtube.com/watch?v=kc_NoAwN-WI&feature=results_main&playnext=1&list=PL1CA767A16280B5F3
wiesz.... jest fajnie:)
gdybym została sama kilka lat temu może szybciej bym kogoś znalazła ale gorzej to przeżyła ;)
zakładając, że jeszcze będzie się do kogo przytulić, cieszę się tym czego nie ma już większość moich znajomych- wolnością! Muszę z tego korzystać póki ją mam.
jak patrzę na nich- zazdroszczę pięknych rodzin- ale oni patrząc na mnie też mi szczerze zazdroszczą, moich pewnych przywilejów :D
a w gorsze dni- pozostaje zawsze poświęcić się dla pracy, zorganizować sobie cały dzień poza domem a później paść tak zmęczonym by nie myśleć ;)
gdybym została sama kilka lat temu może szybciej bym kogoś znalazła ale gorzej to przeżyła ;)
zakładając, że jeszcze będzie się do kogo przytulić, cieszę się tym czego nie ma już większość moich znajomych- wolnością! Muszę z tego korzystać póki ją mam.
jak patrzę na nich- zazdroszczę pięknych rodzin- ale oni patrząc na mnie też mi szczerze zazdroszczą, moich pewnych przywilejów :D
a w gorsze dni- pozostaje zawsze poświęcić się dla pracy, zorganizować sobie cały dzień poza domem a później paść tak zmęczonym by nie myśleć ;)
4me,
Oj tak... spotyka się jeszcze przyjazną architekturę, cudowne wybryki natury, wschody i zachody słońca... ale widok domowego gąsiorka jest fascynujący :) Gdybym był poetą (a wszystko przede mną) to głęboko wierzę, że natchnie mnie wystarczająco by zapisać się w pamięci wielu przyszłych pokoleń :)
Podobnie lubię oszronione buteleczki.. dźwięk nalewanej cieczy tuż po otworzeniu.. Natomiast najbardziej lubię nie widzieć końca - jako, że gąsiorki są spore;)
Matura z J. polskiego 2050r.: " Zinterpretuj twórczość naszego noblisty ULLa - na podstawie wybranych utworów literackich opartych o motyw gąsiorka"
Oj tak... spotyka się jeszcze przyjazną architekturę, cudowne wybryki natury, wschody i zachody słońca... ale widok domowego gąsiorka jest fascynujący :) Gdybym był poetą (a wszystko przede mną) to głęboko wierzę, że natchnie mnie wystarczająco by zapisać się w pamięci wielu przyszłych pokoleń :)
Podobnie lubię oszronione buteleczki.. dźwięk nalewanej cieczy tuż po otworzeniu.. Natomiast najbardziej lubię nie widzieć końca - jako, że gąsiorki są spore;)
Matura z J. polskiego 2050r.: " Zinterpretuj twórczość naszego noblisty ULLa - na podstawie wybranych utworów literackich opartych o motyw gąsiorka"
Nie jestem całkowicie bezużyteczny.. Mogę zostać użyty jako zły przykład.