Widok

anglojęzyczne nazwy stanowisk - śmieszą czy budują prestiż?

Co myślicie o anglojęzycznych nazwach stanowisk? Pewnie jest to bardziej zrozumiałe jeśli mamy do czynienia z firmą z zagranicznym kapitałem, ale jeśli firma, jak i klienci są z Polski ?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie tylko nazwy stanowisk, zastanawiają, ale brifing, target, coach trener itd., przecież na to wszystko jest polska nazwa...zgadzam się z tobą w 100% w polskiej firmie to bzdura, zwłaszcza, że do kontaktów z zagranicą, albo pracownik przygotowany negocjuje, albo wtedy tworzy się oferty czy odpowiedzi pod klienta...a czy budują prestiż?! ja uważam zę nie chyba podbudowują pracodawców,żeby się przed innymi pracodawcami mogli chwalić, zobacz jaką mam stronę zagraniczną, teraz handlujemy z zachodem...trochę to irytujące, firma która ma kapitał zagraniczny, jest częscią jakiejś światowej grupy, czy zajmuje się czymś co właściwie potrzebuje używania jeżyków obcyh jak lotnisko czy port, to rozumiem, ale tak to...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
od dawna mnie "rozwalały" tego typu "menagiery" i inne "pijarowe specjalisty" a jak sie kiedyś do takiej gwiazdy zwrocilem, ze zostala zwyklym przedstawicielem handlowym z kierowniczki sklepu to się obraziła - no ale cóż...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Trochę to śmieszne a trochę żałosne.
Nawet w przypadku firmy z zagranicznym kapitałem - jeśli klentami są Polacy, to powinno się używać języka polskiego.

A już zupełnie mnie rozbawiła wizytówka Kierownika Zespołu Sprzedaży w jednym z banków, ze 100% kapitałem austriackim: Team Leader.
Skoro już chcą być "zagraniczni" - to raczej powinno być: Gruppenfuhrer.
Nieprawdaż? :)
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 2
zgadzam się z przedmówcami i zastanawiam się po co ustawodawca ustanowił ustawę o ochronie języka ojczystego
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Przebój roku-CLINING MANAGER na plakietce u Pana od WC.(autentyk!)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Najwidoczniej Polacy zapomnieli juz Polskiego jezyka , a te wszystkie wariackie nazwy maja odpowiednik Polski . Czy to wstyd nazwyac to po Polsku .???
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dawno nie ubawił mnie tak żaden komentaż.Dzięki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Anglojęzyczne nazwy są stosowane przez osoby chcące zabłysnąć tanimi chwytami albo pokazac jacy to oni nie światowi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
"Skoro już chcą być "zagraniczni" - to raczej powinno być: Gruppenfuhrer."

Powinno ale ma negatywny wydźwięk.

;)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żal... Żyjemy w Polsce i musimy mówić w innych językach:/ Francja, Niemcy... tam nikt się nie przejmuje, że nie zna angielskiego! Tylko u nas... pierd... zakompleksiony KRAJ!!!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1
zatrudniając się w SUBWAY masz stanowisko ARTIST SANDWICH
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
język to tylko narzędzie, przywiązywanie do niego jakiejś większej wagi, lub identyfikowanie go z patriotyzmem jest dopiero śmieszne.
"Żal... Żyjemy w Polsce i musimy mówić w innych językach..."
niczego nie musisz
"tam nikt się nie przejmuje, że nie zna angielskiego!"
trochę to sprzeczne, teraz sam wzorujesz się na tym co jest niby gdzieś tam, a zaraz pod tym pitolisz coś o kompleksach.
Nota bene kompletnie się mylisz. Wiele niemieckich, francuskich, belgijskich, holenderskich szkół współpracuje ze szkołami z Wielkiej Brytanii i wysyła tam swoich uczniów/studentów. Głównym celem jest szkolenie języka. Wiele nazw stanowisk wywodzi się również z języka francuskiego, także w Anglii.

Ewolucja języka jest naturalnym procesem czy się to komuś podoba czy nie. Chore ustawy o jego niby ochronie nie wpłyną na szczęście na ten proces. Przez cale stulecia języki różnych krajów, w tym naszego, zmieniają się bardziej lub mniej.
Język angielski dominuje na naszym globie i raczej nic tego nie zmieni. Dla tego warto się go uczyć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
DLATEGO warto też potrafić pisać w języku ojczystym.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Powiem tak: "wieś tańczy i śpiewa" - wybitni specjaliści (często konfidenci, co by cię w łyżce wody utopili), d*pochrony i asekuranci w ciągłym "wyścigu szczurów" jarają się i podbudowują swoje proste, (zazwyczaj chłopskie - od korzeni) puste ego anglojęzycznymi nazwami. Bo jest czym: jak taki potem do rodziny np. w głębokie suwalskie pojedzie to się chwali, że: jest takim czy innym menedżerem albo innym merchandiserem a "dziouchy" nic nie zrozumieją, więc zakompleksione, ale dumne bo na "eventcie" z takim są posikane jak je w rytmie disco polo służbowym "Clio' po wiosce przewiezie, a potem "browca" i chleba ze smalcem w remizie postawi.
W POLSCE mieszkam i (póki co) naszym ojczystym językiem jest POLSKI !!!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Próbowałam się dogadać we Francji po angielsku i mi się nie udało. Może nie trafiłam na ten 1% uczniów wysyłanych do Anglii ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
wysysanie z palca danych statystycznych nie daje Ci dużej wiarygodności ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Żenada. Polacy są tak durni, że nawet własnego języka uszanować nie potrafią. Jak można sobie na to pozwolić we własnym kraju?
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
żenada to jest chore przywiązanie do tego narzędzia jakim jest język. Jak mam możliwość wymiany wiertarki, na taką która będzie mieć szersze zastosowanie to ją wymieniam. Skąd się bierze doszukiwanie się w zwykłym narzędziu jakiejś głębszej filozofii?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Załóż firmę za granicą i żądaj CV po polsku. Dowiesz się, dlaczego napisałam "żenada". I mam nadzieję, że nowoczesna wiertarka będzie miała instrukcję obsługi po chińsku. W Polsce językiem urzędowym jest jest język polski i żaden buc nie ma prawa oczekiwać, że będę pisać swoje CV w innym języku. To głupotą Polaków jest wchodzenie w d*pę obcokrajowcom we własnym kraju.
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
frustrujesz się jak dzieciak, któremu zabrano lizaka, w dodatku nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem, a pisałem po polsku :]
"Załóż firmę za granicą i żądaj CV po polsku"
tak, bo jak pisałem, że to właśnie polski staje się językiem międzynarodowym ;)
"żaden buc nie ma prawa oczekiwać, że będę pisać swoje CV w innym języku"
wysyłaj im po polsku - przy okazji powodzenia życzę ;p
"To głupotą Polaków jest wchodzenie w d*pę obcokrajowcom"
obrażanie przedstawicieli jakiejkolwiek narodowości, za ich wolny wybór to dopiero prawdziwe bucostwo. Poza tym co ma wybór języka z włażeniem komukolwiek w "d*pę"? Na Euro zjechała się cała Europa (wschodnia, zachodnia i środkowa) prawie wszyscy między sobą posługiwali się jednym językiem - zgadnij jakim? :]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Proponuję ponowne przeczytanie mojego posta. Ze zrozumieniem.
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Proponuje szkołę podstawową i jakiś anger management, jedno i drugie przyda ci się w życiu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@chlorek:
Proponuję, abyś sobie kupił (albo wylizingował) bloczki startowe (start blocks). Jeśli nie wiesz, co to jest, zapytaj pana od wuefu (gym trainer)
Znajdź najdłuzsze możliwe studio a może patio i zafiksuj je na jego końcu.
Jak już to zrobisz, to wystartuj jak do spintu i tryknij sobie porządnego baranka o przeciwległą ścianę - bo chyba to tylko może pomóc Twojej łepetynie.

@Amaranth:
Nie szkoda nerwów na przygłupa?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Cóż, kiedy jeden ze znajomych zwierzał się, że pracuje jako "menager" uznałam, że dla mnie to troszkę żenujące. Afiszuje się z tym typ ludzi. którzy choćby ich pokroili nie przyzna się, że robi zakupy w Biedronce. Nie chciałabym pracować w firmie, która tak nazywa stanowiska, choć nie wykluczam, że życie mogło by mnie do tego zmusić..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nazwy smiesza jesli sa to male firmy, i nijak sie maja wielkie nazwy do faktycznych stanowisk, ale ale

wiele firm podlega lub dziala na licencji zagranicznych korporacji i wtedy nazwy stanowisk sa ujednolicone na calym swiecie, stad anglojezyczne nazwy, ktore potem pojawiaja sie w papierach i statystykach korporacji.

W sumie co za roznica... mi to wisi jak zwa sie stanowiska, nazwy wkurzaja chyba ludzi ktorzy maja zbyt bujna wyobraznie, albo jej brak.
Slowo manager sprawia ze zlaczki im dymia. Otoz manager w UK np moze oznaczac super wuyksztalconego kolesia ktory zarabia 80-200k funa rocznie,a takze moze oznaczac managera niskiego szczebla ktory robi za najnizsza krajowa, zarzadza 5 zdzichami na magazynie.

Naprawde nie ma sie czym podniecac...
lepiej manager niz brygadzista..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwa dodam ze coraz popularniejsze jest wybywanie z kraju za chlebem, stad w historii zatrudnienia za granica "manager" albo team leader bedzie znacznie lepiej zrozumiany niz brygadzista, kadrowy czy biurwa sezonowa :)

wyzluzujcie
naprawde
na rynku pracy jest wiele powazniejszych i smutniejszych problemow niz nazwy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
W tym wątku chcemy zająć się właśnie tymi mniej ważnymi sprawami. To pozwala zapomnieć chodź na chwilę o tych bardziej ważnych.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Praca w biedronce skierowania na badania (11 odpowiedzi)

Witam zostałam przyjęta do sklepu biedronka i dostałam skierowania na badania lekarskie do celów...

Dodatkowy zarobek - marketing sieciowy (4 odpowiedzi)

Czy nadal chcesz siedzieć godzinami w pracy i martwić się czy wystarczy Ci pieniędzy do kolejnej...

GDDKIA praca opinie (6 odpowiedzi)

Proszę o opinie na temat pracy w dziale finansowo-księgowym w Gdańsku,

do góry