Widok
Myslisz o przyjęciu dla dzieci czy dorosłych?
Ja w prawdzie nie na roczek, ale na drugie urodzinki (dla gości przyjezdnych) planuję upiec dużą pierś indyczą z warzywami, pieczone ziemniaczki i zrobię tak ze dwie surówki. Natomiast większość gości (tutejszych) zapraszam na tort :-) , ze dwa ciasta (karpatka i sernik miodowo-cynamonowy) i sałatkę owocową dla dzieci.
Caroca- oczywiście, że Twoje torty aktualne:-) i żeby było śmieszniej był to jedyny termin pasujący na wyprawianie urodzin mojej Gosi :-), ale Ty byłaś pierwsza :-DDDD
Pierś przyprawiam dzień wcześniej (sól, pieprz, papryka, majeranek) i razem z warzywami (marcher, pietruszka, seler, por) pokrojonymi w grube plastry wkładam do brytfanki. Przed pieczeniem dodaję wody (do połowy)- tak by ta pierś się bardziej ugotowała i trochę tłuszczu (olej, planta), i na pół godziny przed podaniem odkrywam, by się zrumieniła.
Pierś przyprawiam dzień wcześniej (sól, pieprz, papryka, majeranek) i razem z warzywami (marcher, pietruszka, seler, por) pokrojonymi w grube plastry wkładam do brytfanki. Przed pieczeniem dodaję wody (do połowy)- tak by ta pierś się bardziej ugotowała i trochę tłuszczu (olej, planta), i na pół godziny przed podaniem odkrywam, by się zrumieniła.
sprawdzone przepisy, wrzucane już na forum ;)
no i pyszne :)
***PLINDZE***
ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, w miseczce podzielić te ziemniaki na 4 części i jedną z nich wyjąć i w to miejsce wsypać taką ilość mąki ziemniaczanej, żeby zastąpiła ziemniaki - na równo, doprawić solą i pieprzem, wyrobić, uformować placuszki i usmażyć - podawać z sosem grzybowym lub mięsnym :)
***CHIŃSZCZYZNA***
chińszczyzna I
Jest niesamowicie aromatyczna - wystarczyło, że w kuchni odkryłam garnek, żeby coś podjeść, a po chwili zapach był w całym mieszkaniu ;P
Suuuper smakuje z plindzami :)
A na chińszczyznę potrzeba:
0,5 kg lekko zmrożonej wołowiny (będzie się lepiej kroić)
zalewa:
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
0,5 szklanki oleju
1/3 - 1/2 szklanki sosu sojowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
poza tym:
2 kolorowe papryki
garść oregano
0,5 puszki groszku
marchew
pędy bambusa
Lekko zamrożona wołowinę pokroić w cieniutkie paski.
Przygotować zalewę:
cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć, dodać wino, olej, sos sojowy i oregano. Dokładnie wymieszać, zalać mięso i odstawić do lodówki na 12-24godz.
Po tym czasie wyjąć mięso z zalewy, podsmażyć - bez oleju. Przełożyć do garnka, wlać zalewę, dodać pokrojone w paski papryki, marchew pokrojoną w słupki, groszek i pędy bambusa. Podlać wodą. Dusić na średnim ogniu aż mięso będzie miękkie :)
Można zrobić z piersiami z kurczaka - wtedy bierzemy 1 dużą, podwójną pierś, kroimy w 3-4 plastry, a następnie w cienkie skośne paski.
Mięso odstawiamy w zalewie na 12 godzin(do lodówki), później wyjmujemy, podsmażamy, podlewamy zalewą, dodajemy warzywa i dusimy.
Mi osobiście bardziej smakuje wersja z wołowiną, a pędy bambusa można zastąpić selerem pokrojonym w słupki :)
***Wątróbki z drobiu wykwintne***
Składniki:
1/2 kg wątróbek z drobiu
1/2 kg pieczarek
1/2 puszki ananasa ( może być w kawałkach)
3 cebule pokrojone w krążki
3 kwaśne jabłka pokrojone w ósemki
majeranek,sól, pieprz
2-3 łyżki mąki do obtoczenia wątróbek
tłuszcz do smażenia
Wątróbki, umyć, oczyścić z błonek i namoczyć w mleku na minimum pól godziny.
Po tym czasie osączyć na sitku, osuszyć papierowym ręcznikiem.
Pieczarki umyć,pokroić w dość duże talarki ,podsmażyć na maśle.
Jabłka pokrojone w ósemki ,cebulę pokrojoną w krążki i kawałki ananasa
zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. Jabłka powinny się lekko przyrumienić z jednej i drugiej strony. W trakcie smażenia oprószyć majerankiem.
Wcześniej osuszone wątróbki nalezy obtoczyć w mące i usmażyć na rozgrzanym
tłuszczu, odwracając na drugą stronę.
Pod koniec smażenia dodać pieczarki i pozostałe składniki.
Wymieszać, doprawić solą, białym pieprzem i wymieszać.
Przed podaniem posypać zieleniną.
Wątróbki najlepiej smakują z cienko pokrojoną bułką paryską
(ja smażę najpierw pieczarki, później cebulę z ananasem, w następnym "rzucie" - jabłka na złoto, a na końcu wątróbki - dokładnie z każdej strony), na koniec wszystko mieszam i doprawiam
***Udka po meksykańsku***
Składniki:
ok 1,5 kg udek z kurczaka
mąka
2-3 jajka
olej
3-5 ząbków czosnku
1 duża cebula lub 2 mniejsze
1/3 kostki masła
100g pikantnego ketchupu
2 kostki rosołowe (drobiowe)
50 g octu
50 g cukru
sól, woda, duża łyżka powideł
Udka oczyścić, wytrybować (usunąć kości), umyć, osuszyć. Następnie obtoczyć w mące i jajku i usmażyć z każdej strony na złoto.
Czosnek i cebulę posiekać, wrzucić do garnka, dodać masło, ketchup, kostki rosołowe(rozpuszczone w 1/2 szkl. ciepłej wody), ocet, cukier, 1 łyżeczkę soli, 50g wody i dużą łyżkę powideł. Wszystko zagotować.
Udka ułożyć na blaszce i zalać "sosem" - piec 1 godzinę w temperaturze 200 stopni C
może jest troszkę zabawy - ale warto ;) tym bardziej, że później można też troszkę zamrozić ;) Mój Mariusz zakochał się w tych udkach ;) (ostatnio robiłam na Sylwestra - może sos nie wygląda najładniej w czasie gotowania, ale efekt końcowy jest rewelacyjny)
z tego wątku http://forum.trojmiasto.pl/Pomysl-na-Obiad-t22090,1,16.html?hl=kurczak po meksykańsku#hl
a tutaj kilka moich wypróbowanych przepisów na sałatki i surówki :) http://forum.trojmiasto.pl/proste-swiateczne-smakolyki-t58411.html
no i pyszne :)
***PLINDZE***
ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, w miseczce podzielić te ziemniaki na 4 części i jedną z nich wyjąć i w to miejsce wsypać taką ilość mąki ziemniaczanej, żeby zastąpiła ziemniaki - na równo, doprawić solą i pieprzem, wyrobić, uformować placuszki i usmażyć - podawać z sosem grzybowym lub mięsnym :)
***CHIŃSZCZYZNA***
chińszczyzna I
Jest niesamowicie aromatyczna - wystarczyło, że w kuchni odkryłam garnek, żeby coś podjeść, a po chwili zapach był w całym mieszkaniu ;P
Suuuper smakuje z plindzami :)
A na chińszczyznę potrzeba:
0,5 kg lekko zmrożonej wołowiny (będzie się lepiej kroić)
zalewa:
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
0,5 szklanki oleju
1/3 - 1/2 szklanki sosu sojowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
poza tym:
2 kolorowe papryki
garść oregano
0,5 puszki groszku
marchew
pędy bambusa
Lekko zamrożona wołowinę pokroić w cieniutkie paski.
Przygotować zalewę:
cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć, dodać wino, olej, sos sojowy i oregano. Dokładnie wymieszać, zalać mięso i odstawić do lodówki na 12-24godz.
Po tym czasie wyjąć mięso z zalewy, podsmażyć - bez oleju. Przełożyć do garnka, wlać zalewę, dodać pokrojone w paski papryki, marchew pokrojoną w słupki, groszek i pędy bambusa. Podlać wodą. Dusić na średnim ogniu aż mięso będzie miękkie :)
Można zrobić z piersiami z kurczaka - wtedy bierzemy 1 dużą, podwójną pierś, kroimy w 3-4 plastry, a następnie w cienkie skośne paski.
Mięso odstawiamy w zalewie na 12 godzin(do lodówki), później wyjmujemy, podsmażamy, podlewamy zalewą, dodajemy warzywa i dusimy.
Mi osobiście bardziej smakuje wersja z wołowiną, a pędy bambusa można zastąpić selerem pokrojonym w słupki :)
***Wątróbki z drobiu wykwintne***
Składniki:
1/2 kg wątróbek z drobiu
1/2 kg pieczarek
1/2 puszki ananasa ( może być w kawałkach)
3 cebule pokrojone w krążki
3 kwaśne jabłka pokrojone w ósemki
majeranek,sól, pieprz
2-3 łyżki mąki do obtoczenia wątróbek
tłuszcz do smażenia
Wątróbki, umyć, oczyścić z błonek i namoczyć w mleku na minimum pól godziny.
Po tym czasie osączyć na sitku, osuszyć papierowym ręcznikiem.
Pieczarki umyć,pokroić w dość duże talarki ,podsmażyć na maśle.
Jabłka pokrojone w ósemki ,cebulę pokrojoną w krążki i kawałki ananasa
zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. Jabłka powinny się lekko przyrumienić z jednej i drugiej strony. W trakcie smażenia oprószyć majerankiem.
Wcześniej osuszone wątróbki nalezy obtoczyć w mące i usmażyć na rozgrzanym
tłuszczu, odwracając na drugą stronę.
Pod koniec smażenia dodać pieczarki i pozostałe składniki.
Wymieszać, doprawić solą, białym pieprzem i wymieszać.
Przed podaniem posypać zieleniną.
Wątróbki najlepiej smakują z cienko pokrojoną bułką paryską
(ja smażę najpierw pieczarki, później cebulę z ananasem, w następnym "rzucie" - jabłka na złoto, a na końcu wątróbki - dokładnie z każdej strony), na koniec wszystko mieszam i doprawiam
***Udka po meksykańsku***
Składniki:
ok 1,5 kg udek z kurczaka
mąka
2-3 jajka
olej
3-5 ząbków czosnku
1 duża cebula lub 2 mniejsze
1/3 kostki masła
100g pikantnego ketchupu
2 kostki rosołowe (drobiowe)
50 g octu
50 g cukru
sól, woda, duża łyżka powideł
Udka oczyścić, wytrybować (usunąć kości), umyć, osuszyć. Następnie obtoczyć w mące i jajku i usmażyć z każdej strony na złoto.
Czosnek i cebulę posiekać, wrzucić do garnka, dodać masło, ketchup, kostki rosołowe(rozpuszczone w 1/2 szkl. ciepłej wody), ocet, cukier, 1 łyżeczkę soli, 50g wody i dużą łyżkę powideł. Wszystko zagotować.
Udka ułożyć na blaszce i zalać "sosem" - piec 1 godzinę w temperaturze 200 stopni C
może jest troszkę zabawy - ale warto ;) tym bardziej, że później można też troszkę zamrozić ;) Mój Mariusz zakochał się w tych udkach ;) (ostatnio robiłam na Sylwestra - może sos nie wygląda najładniej w czasie gotowania, ale efekt końcowy jest rewelacyjny)
z tego wątku http://forum.trojmiasto.pl/Pomysl-na-Obiad-t22090,1,16.html?hl=kurczak po meksykańsku#hl
a tutaj kilka moich wypróbowanych przepisów na sałatki i surówki :) http://forum.trojmiasto.pl/proste-swiateczne-smakolyki-t58411.html