Widok
do wszystkich mamuś :)
Witam.
Zwracam sie z prośbą do mam.
Jeśli Wasze maluchy wyrosły juz z ubranek bądź zabawek, a chcecie komuś pomóc, ja chętnie przyjme:)
Moja córcia była dzieckiem planowanym, miałam po niej wiele ubranek, grzechotek itp. Wszystkie te rzeczy oddałam. Od kiedy urodziłam córeczke, nie pracuje (pracy nie rzuciłam) więc różnie bywa. Dlatego nie planowałam narazie drugiego dzidziusia. Ale los chciał inaczej(mimo zabezpieczeń;) no i urodził sie Patryczek, który mimo tego jest naprawde darem od Boga, baaaaaardzo go wszyscy kochamy i choć czasami nie jest łatwo, nie wyobrażam sobie,by go nie było i nawet gdybym miała okazje, nie cofnełabym czasu:)
Moja córeczka ma skończone 2 latka i nosi ubranka w rozm 86/92 choc i zdarzaja sie mniejsze jak i wieksze co pasuja.
Synek natomiast ur sie 1 marca tego roku, i dla niego przyjme ubranka od 62cm wzwyż. Najbardziej brakuje dla niego bucików i czapeczek, ale wiadomo,dzieci szybko rosną więc przyda sie wszystko.
Jest jedna dziewczyna, samotna, spodziewa sie dziecka na dniach, ma tez córeczke roczną..Znam ją, mieszka niedaleko szwagra, także wiem, że jest osobą potrzebującą. Ta dziewczyna dostaje ode mnie ubranka, z których wyrósł mój synek, dla córeczki tez jej daje..Bardzo dbam o ubranka, tym samym sprawiam wielka radosc dziewczynie, ktora mowi mi wprost, ze nie spodziewała sie nigdy ze takie ubranka mozna dostac "Za uśmiech i dobre słowo"
Pisze to dlatego, żeby osoby chcące oddać mi ubranka wiedziały, że te ubranka później również zostana dalej przekazane osobie, która jest naprawde, w bardzo ciężkiej sytuacji, a ja, otrzymując pomoc od innych, chce pomóc tez i jej
Przyjmę również takie zabawki jak
-zabawki edukacyjne
-grzechotki, zawieszki do wózka
-wózek dla lalek
-bujak (ale nie leżak, leżak mam i mały tak niechętnie)
-no i ogólnie zabawki dla niemowlaka i starszego dziecka
moje gg-35100089
kom- 507-757-479
mail- alex111x@wp.pl
z góry baaaaaaardzo dziękujemy:)
Zwracam sie z prośbą do mam.
Jeśli Wasze maluchy wyrosły juz z ubranek bądź zabawek, a chcecie komuś pomóc, ja chętnie przyjme:)
Moja córcia była dzieckiem planowanym, miałam po niej wiele ubranek, grzechotek itp. Wszystkie te rzeczy oddałam. Od kiedy urodziłam córeczke, nie pracuje (pracy nie rzuciłam) więc różnie bywa. Dlatego nie planowałam narazie drugiego dzidziusia. Ale los chciał inaczej(mimo zabezpieczeń;) no i urodził sie Patryczek, który mimo tego jest naprawde darem od Boga, baaaaaardzo go wszyscy kochamy i choć czasami nie jest łatwo, nie wyobrażam sobie,by go nie było i nawet gdybym miała okazje, nie cofnełabym czasu:)
Moja córeczka ma skończone 2 latka i nosi ubranka w rozm 86/92 choc i zdarzaja sie mniejsze jak i wieksze co pasuja.
Synek natomiast ur sie 1 marca tego roku, i dla niego przyjme ubranka od 62cm wzwyż. Najbardziej brakuje dla niego bucików i czapeczek, ale wiadomo,dzieci szybko rosną więc przyda sie wszystko.
Jest jedna dziewczyna, samotna, spodziewa sie dziecka na dniach, ma tez córeczke roczną..Znam ją, mieszka niedaleko szwagra, także wiem, że jest osobą potrzebującą. Ta dziewczyna dostaje ode mnie ubranka, z których wyrósł mój synek, dla córeczki tez jej daje..Bardzo dbam o ubranka, tym samym sprawiam wielka radosc dziewczynie, ktora mowi mi wprost, ze nie spodziewała sie nigdy ze takie ubranka mozna dostac "Za uśmiech i dobre słowo"
Pisze to dlatego, żeby osoby chcące oddać mi ubranka wiedziały, że te ubranka później również zostana dalej przekazane osobie, która jest naprawde, w bardzo ciężkiej sytuacji, a ja, otrzymując pomoc od innych, chce pomóc tez i jej
Przyjmę również takie zabawki jak
-zabawki edukacyjne
-grzechotki, zawieszki do wózka
-wózek dla lalek
-bujak (ale nie leżak, leżak mam i mały tak niechętnie)
-no i ogólnie zabawki dla niemowlaka i starszego dziecka
moje gg-35100089
kom- 507-757-479
mail- alex111x@wp.pl
z góry baaaaaaardzo dziękujemy:)
mam siatkę grzechotek. Ciuszki to w zasadzie wszystkie poszły, nie wiem czy coś jeszcze bym znalazła bo oddałam siostrze co tez w marcu urodziła ale grzechotki to już mała moja 2 letnia nie bawi się chętnie się pozbedę
Z podjechaniem tylko problem ale jakoś by się dało pewnie umówić.
Z podjechaniem tylko problem ale jakoś by się dało pewnie umówić.
znalazlam jeszcze klapki 25 i buciki takie tenisówki 21 nieużywane bo w jakieś gazecie były dla dzieci. jak coś to pisz na maila pokopię to jeszcze coś znajdę:) Mi niepotrzebne to po co mam wyrzucać.Miałam więcej niepotrzebnych butów i już wszystko poszło do kosza, ja poprostu nie sprzedaję rzeczy po dzieciach conajwyzej oddaję a jak nie ma chętnych wyrzucam.
beata@betrisa.pl
beata@betrisa.pl
to się cieszę:)
ciuszki co dałam mam nadzieje,że też sie przydadzą. Tam jest kilka takich wiekszych koszulek jak mały podrośnie będą dobre. Moja ewcia to by w takich chłopieńcych nie chodziła a jak nie to można oddać dalej dla jakiejś osoby potrzebującej:)
ciuszki co dałam mam nadzieje,że też sie przydadzą. Tam jest kilka takich wiekszych koszulek jak mały podrośnie będą dobre. Moja ewcia to by w takich chłopieńcych nie chodziła a jak nie to można oddać dalej dla jakiejś osoby potrzebującej:)
ponawiam wątek:) dziewczyna, o której wspomniałam, urodziła już:) dostała ode mnie pake ubranek dla małego po moim bąblu, został również sprzedany grzecznościowo wózek, za który pragniemy serdecznie podziękować MILENIE- pieniążki zostały przekazane na smoczki, butelki, mleczka
Ja za to ponawiam przyjmowanie ubranek dla moich maluchów.
Niestety, nie posiadam już w/w numeru, ale zawsze podam:)
Licze w dalszym ciągu na Wasze Dobre Serca;)
Ja za to ponawiam przyjmowanie ubranek dla moich maluchów.
Niestety, nie posiadam już w/w numeru, ale zawsze podam:)
Licze w dalszym ciągu na Wasze Dobre Serca;)
http://forum.trojmiasto.pl/oddam-foczke-do-kapieli-t263156,1,130.html potrzebujesz coś z tego??
dziewczyna chyba zbiera rzeczy i później sprzedaje oj nieładnie:/
http://forum.trojmiasto.pl/ubranka-i-nie-tylko-t275005,1,161.html
http://forum.trojmiasto.pl/ubranka-i-nie-tylko-t275005,1,161.html
Po tym linku
http://forum.trojmiasto.pl/ubranka-i-nie-tylko-t275005,1,161.html
zastanawiam się nad pomocą, a już miałam pomóc :(
http://forum.trojmiasto.pl/ubranka-i-nie-tylko-t275005,1,161.html
zastanawiam się nad pomocą, a już miałam pomóc :(
W pierwszym wpisie wyraźnie jest napisane, że ma leżaczek bujaczek ale jej synek go nie lubi. To jest logiczne, że jak nie jest przydatny a nie ma pieniędzy to go sprzedaje. Ciuszki roz. do 6 miesięcy dla chłopca sprzedaje, bo są już za małe. Jej synek ma teraz 7 miesięcy. Ludzie albo chcecie pomóc albo szukacie afery. Ona nie robi nic złego. Jak bym nie miała pieniędzy to bym też sprzedawała rzeczy, których nie potrzebuję.
Więc tak- prawda, że sprzedawałam ubranka po moim synku, nie wszystkie, te bardziej "nowe", jednak ubranka miały pójść do osoby, o której wspomniałam w swoim watku, jednak mając już ubranka "na teraz" , ona zdecydowała się spieniężyć rzeczy ode mnie by mieć na mleko dla dziecka i na pampersy!
Druga sprawa jest taka- spójrzcie dziewczyny na date ostatniego wpisu (przed październikiem). Tak naprawde duzo było propozycji, jedna spotkały się ze mną tylko dwie dziewczyny, także nie myślcie, że nie wiadomo jak dużo tego było, zresdztą od jednej Pani dostałam ubranka na ponad roczek, także jeszcze sobie poleżą.
Zaraz zreszta mogę podać nhicki tych osób które się ze mną spotkały, i tych które sie odezwały, ale nic nie otrzymałam.
Druga sprawa jest taka- spójrzcie dziewczyny na date ostatniego wpisu (przed październikiem). Tak naprawde duzo było propozycji, jedna spotkały się ze mną tylko dwie dziewczyny, także nie myślcie, że nie wiadomo jak dużo tego było, zresdztą od jednej Pani dostałam ubranka na ponad roczek, także jeszcze sobie poleżą.
Zaraz zreszta mogę podać nhicki tych osób które się ze mną spotkały, i tych które sie odezwały, ale nic nie otrzymałam.
Ewiaaa nie mam zabawek takich dla niemowlaka po córci, bo jak wspomniałam zreszta w wątku, wszystko oddałam.
Ani jedno ubranko, które zostaje sprzedawane przeze mnie po mojej córci nie zostało mi oddane. Jak urodziłam Małą miałam fajną prace i nieźle mi się zyło, nie brałam nigdy ubranek dla niej, sama oddawałam. Wszystkie ubranka są zakupione przeze mnie. Miały zostac oddane, jednak Pani której miałam oddać bardziej przyda się mleczko i pampersy, nie widzę w tym problemu żadnego.
Co do ubranek dla chłopca, mysle że każda z osób która oddała mi kiedyś jakiekolwiek ubranko, spokojnie może ocenić, czy zostaje przeze mnie sprzedawane.
mama- jakoś nie widze nigdzie wpisu, że prosze o rzeczy dla rocznej dziewczynki. Moja córka ma skończone 2,5 roku, jak zreszta widać po suwaczku 2 lata i 7msc więc nie wiem skąd to wziełaś
Poza tym wątek jest z czerwca, a jak wiecie wątku edytowac nie mogę. Nawet skoro mam juz jakieś grzechotki, to nie moge już tego wymazać z wątku, nie?
mamatymonka- wielkie dzięki za obrone i zrozumienie!
misia24, aleksandra27- równiez dziekuje.
misia24, może napisz mi skąd jesteś. Ja dla moich dzieci akurat maskoteczki mam, ale myślę że miała bym je komu oddać:)
Ani jedno ubranko, które zostaje sprzedawane przeze mnie po mojej córci nie zostało mi oddane. Jak urodziłam Małą miałam fajną prace i nieźle mi się zyło, nie brałam nigdy ubranek dla niej, sama oddawałam. Wszystkie ubranka są zakupione przeze mnie. Miały zostac oddane, jednak Pani której miałam oddać bardziej przyda się mleczko i pampersy, nie widzę w tym problemu żadnego.
Co do ubranek dla chłopca, mysle że każda z osób która oddała mi kiedyś jakiekolwiek ubranko, spokojnie może ocenić, czy zostaje przeze mnie sprzedawane.
mama- jakoś nie widze nigdzie wpisu, że prosze o rzeczy dla rocznej dziewczynki. Moja córka ma skończone 2,5 roku, jak zreszta widać po suwaczku 2 lata i 7msc więc nie wiem skąd to wziełaś
Poza tym wątek jest z czerwca, a jak wiecie wątku edytowac nie mogę. Nawet skoro mam juz jakieś grzechotki, to nie moge już tego wymazać z wątku, nie?
mamatymonka- wielkie dzięki za obrone i zrozumienie!
misia24, aleksandra27- równiez dziekuje.
misia24, może napisz mi skąd jesteś. Ja dla moich dzieci akurat maskoteczki mam, ale myślę że miała bym je komu oddać:)
Ola dziękuję za wiadomość...jednak jakos mnie nie przekonuje tym bardziej że zaczełam rozmawiać z koleżanką (również jest na tym forum) i od słowa do słowa okazało się że ciebie zna (zresztą bywając u niej dość często znam Ciebie z widzenia)
w szczegóły wdawać się nie będę bo to nie miejsce i czas....ja w każdym bądz razie znam inne osoby bardzo potrzebujące i ciuszki pojdą w odpowiednie ręce...
ps. Pozdrowienia dla twojego męza/niemęzą Marka !
i proszę nie pisać do mnie wiadomości prywatnych (ja jestem Olu osobą dość spokojną i żadnych kłotni, afer na forum nigdy nie wszczynałam)
[/url]
w szczegóły wdawać się nie będę bo to nie miejsce i czas....ja w każdym bądz razie znam inne osoby bardzo potrzebujące i ciuszki pojdą w odpowiednie ręce...
ps. Pozdrowienia dla twojego męza/niemęzą Marka !
i proszę nie pisać do mnie wiadomości prywatnych (ja jestem Olu osobą dość spokojną i żadnych kłotni, afer na forum nigdy nie wszczynałam)

"Jest jedna dziewczyna, samotna, spodziewa sie dziecka na dniach, ma tez córeczke roczną.." Może stąd?? sama nie wiesz co piszesz dziewczyno, a wpis masz ostatni z 11.10 więc wcale nie tak dawno
"Ubranka dla dziewczynki, rozmiarówki na ok roczek, dresy kompletne, sukieneczki, bluzy, bluzki, bluzeczki, jest ich sporo, cena 50zł"
"Ubranka dla dziewczynki, rozmiarówki na ok roczek, dresy kompletne, sukieneczki, bluzy, bluzki, bluzeczki, jest ich sporo, cena 50zł"
mama ja tu nie proszę o rzeczy dla rocznej dziewczynki, czytaj ze zrozumieniem. "Ta dziewczyna dostaje ode mnie ubranka, z których wyrósł mój synek, dla córeczki tez jej daje" to ty chyba nie wiesz co piszesz :) a tak jak wspomniałam wcześniej, ubranek ona nie potrzebowała, gdyż bardziej przydały sie pampersy. A żadno spzredawane ubranko po mojej córeczce nie zostały mi nigdy dane. A czy oddam te ubranka, czy je sprzedam i kupie coś innego dla dziecka, to nie widzę żadnej różnicy.
a co do koleżanki Kariny- ja Cię o nic nie proszę, także nie wiem po co te wywody że oddasz komu innemu:) a oddaj, niech sie dobrze noszą:)
a co do koleżanki Kariny- ja Cię o nic nie proszę, także nie wiem po co te wywody że oddasz komu innemu:) a oddaj, niech sie dobrze noszą:)
Karina masz do tego prawo, zeby sonbie wybierac, tak samo jak ja mam prawo dodac watek. A watpliwosci masz ty i mama, wiec nie ma co sie tak cieszyc ze swojego zachowania.
aleksandra27 i mamatymonka, dZieki dziewczyny raz jeszcze ze nie dałyscie sie omotac i za dobre słowo :)
o do osoby potrzebującej- czy jest jakas definicja? wydaje mi sie ze nie trzeba mieszkac w "szopie", jesc suchy chleb i chodzić w podartych ciuchach i miec przy nogach 6 dzieci, siódme na reku i z ósmym byc w ciąży zeby potrzebować coś dla dzieci.
Głupi stereotyp sie zrobił, bo w tych czasach wielu ludziom jest ciezko. A myślę, że połowa tych, co pisze że jest samotna z 3 dzieci bezc środków do życia wali jedną wielką ściemę.NIE WSDZYSTKIE OCZYWIŚCIE, JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM-PRZEPRASZAM. Wiem, że jerst dużo biednych, samotnych mam, ale takie, to raczej maja juz taki uraz do ludzi, ze o nic publicznie nie proszą..
aleksandra27 i mamatymonka, dZieki dziewczyny raz jeszcze ze nie dałyscie sie omotac i za dobre słowo :)
o do osoby potrzebującej- czy jest jakas definicja? wydaje mi sie ze nie trzeba mieszkac w "szopie", jesc suchy chleb i chodzić w podartych ciuchach i miec przy nogach 6 dzieci, siódme na reku i z ósmym byc w ciąży zeby potrzebować coś dla dzieci.
Głupi stereotyp sie zrobił, bo w tych czasach wielu ludziom jest ciezko. A myślę, że połowa tych, co pisze że jest samotna z 3 dzieci bezc środków do życia wali jedną wielką ściemę.NIE WSDZYSTKIE OCZYWIŚCIE, JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM-PRZEPRASZAM. Wiem, że jerst dużo biednych, samotnych mam, ale takie, to raczej maja juz taki uraz do ludzi, ze o nic publicznie nie proszą..
Wiesz,podczytuję ten wątek i aż się we mnie kotłuje-osoby naprawdę potrzebujące nie są namolne to raz,po dwa sprzedajesz ciuszki(ok,Twoja sprawa),ale po co parę postów wcześniej piszesz,cyt.betrisa, juz wysyłam maila:)
robie dokładnie tak jak ty, nie sprzedaje ubranek bo uwazam ze nie ma sensu, tez zawsze oddaje:)
pozdrawiam
to dla mnie dość ciekawe.I wcale nie dziwię się ,że co poniektórzy nie wierzą w Twoje dobre intencje.Mimo wszystko powodzenia,jeżeli faktycznie jesteś szczera,bo póki co ciężko Ci zaufać.Pozdrawiam.
robie dokładnie tak jak ty, nie sprzedaje ubranek bo uwazam ze nie ma sensu, tez zawsze oddaje:)
pozdrawiam
to dla mnie dość ciekawe.I wcale nie dziwię się ,że co poniektórzy nie wierzą w Twoje dobre intencje.Mimo wszystko powodzenia,jeżeli faktycznie jesteś szczera,bo póki co ciężko Ci zaufać.Pozdrawiam.
Betrisa akurat ofiarowała mi ciuszki, i była to jedna z dwóch osób które to zrobiły,także mysle że napewno tego nie żałuje, zreszta wszystkie jej ubranka mam w domku i trzymam dla synka aż podrośnie.
Jeśli ktoś nie zgadza się z moim wątkiem i nie chce nic w niego wnieść, to niech poprostu zrobi WSTECZ, widze że jest tu pare osób, nie mających co robić z wolnym czasem, które tylko czekają by rozkręcic jakąś taka głupią aytuacje!Podejrzewam, że tylko celowo jest to chęć zepsucia mi opinii na tym forum.
Jeśli ktoś nie zgadza się z moim wątkiem i nie chce nic w niego wnieść, to niech poprostu zrobi WSTECZ, widze że jest tu pare osób, nie mających co robić z wolnym czasem, które tylko czekają by rozkręcic jakąś taka głupią aytuacje!Podejrzewam, że tylko celowo jest to chęć zepsucia mi opinii na tym forum.
asiuniab dobra uwaga !
Olcia masz racje co do osoby potrzebującej (miałam nie pisac ale oki...)...osoba potrzbujaca to nie taka osoba której facet ciezko pracuje za granica a ona lata do fryzjera rozjasniac swoje blond wloski, chodzi na solarium bo czuje sie "blada" i nie kawkuje u kolezanek co chwile...ale bierze sie też do pracy stara sie odciazyc meza i nie żebrze !!
czyzby nowy zawód został utworzony ? żebractwo ?
nachalność ?
ps. a skoro sprzedawałaś ciuszki mogłąś napisać nie za kase a za pampersy,mleko....to by było godne uchylenia czoła !
[/url]
Olcia masz racje co do osoby potrzebującej (miałam nie pisac ale oki...)...osoba potrzbujaca to nie taka osoba której facet ciezko pracuje za granica a ona lata do fryzjera rozjasniac swoje blond wloski, chodzi na solarium bo czuje sie "blada" i nie kawkuje u kolezanek co chwile...ale bierze sie też do pracy stara sie odciazyc meza i nie żebrze !!
czyzby nowy zawód został utworzony ? żebractwo ?
nachalność ?
ps. a skoro sprzedawałaś ciuszki mogłąś napisać nie za kase a za pampersy,mleko....to by było godne uchylenia czoła !

a i jeszcze jedno- panstwowy zlobek kosztuje, przedszkole tez min 500zł, miejsc brak, zostaja prywatne (ok 700-900zł). doliczyc wyzywienie dla dwojki dzieci, zbierze sie niezala sumka. jakiej mysle w najlepszym wypadku 1000zł miesiecznie za zlobek i przedszkole pamnstwowe, gdzie miejsc brak. i to by było odciazanie meza????? dobra jestes:) poza tym moj synek jest karmiony piersia, takze na caly etat praca odpada, zostaje pol etatu. wiec idac na pol etatu do pracy, pracuje na zlobek i przedszkole. niezle :)
ja bajek nie opowiadam...bajki to teraz ty opowiadasz zmieniajac konta ;)
oczywiscie nie łatwo by było cie rozszyfrowac gdyby nie fakt ze podałas numer telefonu na forum...
co do pracy...tak tak sobie tłumacz wiesz na forum wczesniej tez byla mama ktora nie miała ciekawej sytuacji wzieła się za pilnowoanie dziecka, za robotki domowe a nawet za sprztanie u kogos...i do tego nie było potrzebne załatwianie żlobka czy przedszkola.
[/url]
oczywiscie nie łatwo by było cie rozszyfrowac gdyby nie fakt ze podałas numer telefonu na forum...
co do pracy...tak tak sobie tłumacz wiesz na forum wczesniej tez byla mama ktora nie miała ciekawej sytuacji wzieła się za pilnowoanie dziecka, za robotki domowe a nawet za sprztanie u kogos...i do tego nie było potrzebne załatwianie żlobka czy przedszkola.

taka mądrala jesteś, a nic nie wiesz. Opowiadasz bajki piszac o jakis blond włosach, fryzjerach i kawkach, aa i jeszcze solarium. A szkoda to mi Ciebie, osadzasz innych i wtrącasz sie w nie swoje sprawy. I nie pisz że ja kogoś OSZUKAŁAM bo teraz to już naprawde widze Cie ponosi. Pisząc takie rzeczy-proszę, przedstaw mi dowody na to, że kiedykolwiek KOGOKOLWIEK oszukałam! Nie robisz na złość w tym momencie mi, a moim dzieciom. Nie interesuje Cię mój watek, nie musisz brać w nim udziału, anapewno nie masz prawa oczerniać i obrażać innych!
"co do pracy...tak tak sobie tłumacz wiesz na forum wczesniej tez byla mama ktora nie miała ciekawej sytuacji wzieła się za pilnowoanie dziecka, za robotki domowe a nawet za sprztanie u kogos...i do tego nie było potrzebne załatwianie żlobka czy przedszkola."
wiesz, gdybym miała jedno dziecko, mogłabym pilnować innego. Ale ja mam dwójkę, w tym jedno malutkie, i nawet nie wiem, czy jakakolwiek mama chciałaby dac swoje dziecko niani z dwójką dzieci, bo ja prawde mówiąc bym nie chciała, bo to za duża odpowiedzialnośc, miec swoją dwójkę i trzecie pod opieką nie swoje, za które się jest w 100% odpowiedzialnym. Spacer z dwoma wózkami i z małą za reke? chyba troche słabo. To samo tyczy sie sprzatania, jakos z dwójką dzieci to troche problem, szczególnie że mały jest na etapie zwalania i niszczenia wszystkiego w jego zasiegu, także chyba troche Cie poniosło ze swoimi poglądami
wiesz, gdybym miała jedno dziecko, mogłabym pilnować innego. Ale ja mam dwójkę, w tym jedno malutkie, i nawet nie wiem, czy jakakolwiek mama chciałaby dac swoje dziecko niani z dwójką dzieci, bo ja prawde mówiąc bym nie chciała, bo to za duża odpowiedzialnośc, miec swoją dwójkę i trzecie pod opieką nie swoje, za które się jest w 100% odpowiedzialnym. Spacer z dwoma wózkami i z małą za reke? chyba troche słabo. To samo tyczy sie sprzatania, jakos z dwójką dzieci to troche problem, szczególnie że mały jest na etapie zwalania i niszczenia wszystkiego w jego zasiegu, także chyba troche Cie poniosło ze swoimi poglądami
no i tu Cię mam Karina, siejesz ploty jak nic, NIE MIESZKAM NA WISLINCE! :) no i oczywiscie dalej twierdze ze nie jestem blondynka wiec cos Ci sie chyba myli...
No i dalej prosze abys przedstawiła jakiekolwiek najmniejsze dowody na to że kiedykolwiek kogokolwiek oszukałam. Wiesz, to już nie są żarty, bo to jest pomówienie, a skoro ty rzucasz takie dowody na publicznym forum to proszę o przedstawienie dowodów,równiez publicznie, na moje rzekome oszustwa!!!!!
Jak jesteś taka śmiała pisac takie rzeczy to nie krepuj sie i powiedz kogo i w jaki sposób oszukałam!
No i dalej prosze abys przedstawiła jakiekolwiek najmniejsze dowody na to że kiedykolwiek kogokolwiek oszukałam. Wiesz, to już nie są żarty, bo to jest pomówienie, a skoro ty rzucasz takie dowody na publicznym forum to proszę o przedstawienie dowodów,równiez publicznie, na moje rzekome oszustwa!!!!!
Jak jesteś taka śmiała pisac takie rzeczy to nie krepuj sie i powiedz kogo i w jaki sposób oszukałam!
Olcia - podbijam dla Ciebie.
Dziewczyny - wrzućcie na luz. Ja pierdzielę, czy każdy wątek musi kończyć się jakimiś głupimi oskarżeniami??? Nie chcę pomagać - nie pomagam. Jak mam jakikolwiek cień wątpliwości to w ogóle się nie zastanawiam. Ale tez nie oczerniam. Wstydziłabym się pod swoim stałym nickiem pisać takie rzeczy jak Karina. Masakra - aż tak nisko upadłyście?
Olcia - życzę powodzenia!
Ps. A najlepszym dowodem że Olcia jest fair jest fakt, że nie uciekła z tego wątku tylko walczy z podniesionym czołem o swoją godność! Ot to!
Dziewczyny - wrzućcie na luz. Ja pierdzielę, czy każdy wątek musi kończyć się jakimiś głupimi oskarżeniami??? Nie chcę pomagać - nie pomagam. Jak mam jakikolwiek cień wątpliwości to w ogóle się nie zastanawiam. Ale tez nie oczerniam. Wstydziłabym się pod swoim stałym nickiem pisać takie rzeczy jak Karina. Masakra - aż tak nisko upadłyście?
Olcia - życzę powodzenia!
Ps. A najlepszym dowodem że Olcia jest fair jest fakt, że nie uciekła z tego wątku tylko walczy z podniesionym czołem o swoją godność! Ot to!
witam,
mam kilka rzeczy (po synku 22miesiace)- (mam na myśli ubranka,buty,itp.) chciałabym tylko wiedzieć jakie rozmiary są potrzebne,bo zdaje sobie sprawe, że Twój Malec rośnie dlatego proszę o informacje co i jakie w jakich rozmiarach jest potrzebne,moze uda mi sie cos wyszperac i Wam podarowac :)
mam kilka rzeczy (po synku 22miesiace)- (mam na myśli ubranka,buty,itp.) chciałabym tylko wiedzieć jakie rozmiary są potrzebne,bo zdaje sobie sprawe, że Twój Malec rośnie dlatego proszę o informacje co i jakie w jakich rozmiarach jest potrzebne,moze uda mi sie cos wyszperac i Wam podarowac :)
Sylwia-przede wszystkim dzieki że nie zraziłaś się tymi głupimi komentarzami!!!! :)
mój synek ma teraz skonczne 7msc, ubieram go że tak pwiem na oko, od rozmiaru 62/68 w góre, bo wiadomo że rozmiar rozmiarowi nierówny... z tym że mam taki problem, ze on jest bardzo "pulchniutki, i nieraz założe mu spodnie na 68 i są ok, a nieraz cisną go w brzusio..skolei bluzki np 62/68 sa na niego ok... kurtka 74 idealna... także trudno mi okreśić... napewno od rozmiaru 62 wzwyż.. a potrzebne jest ogolnie zawsze (jak to przy dziecku) wszystko..:) także jak nie ma innych osób w planie, i chcesz się pozbyć wszystkiego, moge to zabrać..:) mam pojemne pawlacze, także myśle że rzeczy takie "na zaś" nie beda zawadzały, jeśli oczywiście nie masz innych planów co do nich ...
mój synek ma teraz skonczne 7msc, ubieram go że tak pwiem na oko, od rozmiaru 62/68 w góre, bo wiadomo że rozmiar rozmiarowi nierówny... z tym że mam taki problem, ze on jest bardzo "pulchniutki, i nieraz założe mu spodnie na 68 i są ok, a nieraz cisną go w brzusio..skolei bluzki np 62/68 sa na niego ok... kurtka 74 idealna... także trudno mi okreśić... napewno od rozmiaru 62 wzwyż.. a potrzebne jest ogolnie zawsze (jak to przy dziecku) wszystko..:) także jak nie ma innych osób w planie, i chcesz się pozbyć wszystkiego, moge to zabrać..:) mam pojemne pawlacze, także myśle że rzeczy takie "na zaś" nie beda zawadzały, jeśli oczywiście nie masz innych planów co do nich ...
witaj ponownie,
nie interesują mnie opinie innych chociaż pewnie trudno w dzisiejszych czasach przejść nad nimi do porządku dziennego...
Nawet jeśli coś jest w nich prawdziwego uważam,że każdy ma własne sumienie i to jest najlepsza weryfikacja.
Jeśli chodzi o rzeczy po Moim szkrabie to oczywiście coś poszukam obawiam się jednak ,że sporo może być już za małych niestety i te pewnie trafią w inne ręce ,ale jeśli potrzebujesz to ja chętnie służę pomocą i tym co mam chętnie się podzielę i oddam , a Ty zrobisz z nich użytek...Ma kuzynkę ,której też czasem coś oddaje dlatego tych rzeczy nie mam znowu tak wiele ale jeśli mogę pomóc to bardzo proszę...
proszę o info na priv (platta@wp.pl) jak możemy się spotkać i gdzie mogłybyśmy się umówić.
nie interesują mnie opinie innych chociaż pewnie trudno w dzisiejszych czasach przejść nad nimi do porządku dziennego...
Nawet jeśli coś jest w nich prawdziwego uważam,że każdy ma własne sumienie i to jest najlepsza weryfikacja.
Jeśli chodzi o rzeczy po Moim szkrabie to oczywiście coś poszukam obawiam się jednak ,że sporo może być już za małych niestety i te pewnie trafią w inne ręce ,ale jeśli potrzebujesz to ja chętnie służę pomocą i tym co mam chętnie się podzielę i oddam , a Ty zrobisz z nich użytek...Ma kuzynkę ,której też czasem coś oddaje dlatego tych rzeczy nie mam znowu tak wiele ale jeśli mogę pomóc to bardzo proszę...
proszę o info na priv (platta@wp.pl) jak możemy się spotkać i gdzie mogłybyśmy się umówić.
no pewnie że bym chciała!!!! :) kurcze ja nie mam jak podjechać, popytam, może ktoś akurat by mi pomógł:) jeśli nie, może przelałabym Ci pieniążki za przesyłkę i jak by to nie był za wielki problem, puściłabyś mi przez poczte???? Ale najpierw oczywiście zorientuje sie jak z transportem, bo to napewno mniejszy kłopot dla Ciebie i mniej kombinacji:) dzięki wielkie
karolina- no ja niestety nic nie wykombinuje z transportem do Bojana, za daleko jednak. Do Gdyni jest kawałek a Bojano z tego co wiem to jest dosyć sporo za gdynią..:/
Ale dzieki za chęci, napewno znajdzie się ktoś bliżej Ciebie kogo bardzo ucieszy taki podarunek :):):) jeszcze raz dzięki i pozdrawiam :)
Ale dzieki za chęci, napewno znajdzie się ktoś bliżej Ciebie kogo bardzo ucieszy taki podarunek :):):) jeszcze raz dzięki i pozdrawiam :)