Odpowiadasz na:

Re: glukoza dla noworodka?

Śmiejmy się śmiejmy, ale kiedyś te wszystkie metody się sprawdzały - czasy się zmieniają, ale fajnie poznawać też takie "babcine" metody, nieważne, czy z nich skorzystamy, czy nie.

Ja... rozwiń

Śmiejmy się śmiejmy, ale kiedyś te wszystkie metody się sprawdzały - czasy się zmieniają, ale fajnie poznawać też takie "babcine" metody, nieważne, czy z nich skorzystamy, czy nie.

Ja mojemu dziecku nie podaję glukozy, ani z wodą, ani nie kupuję herbatek zawierających ją, z jednego prostego powodu - gdy raz się przyzwyczai do słodkiego, to będzie koniec - nie tknie nic bez cukru. Pomijam już aspekty zdrowotne.

Jeśli chodzi o radę teściowej, ssanie cukru z pieluchy tetrowej to kosmos, ale jest w tym pewna logika - słodki smak = zadowolenie, ale też dawka kalorii, więc chwilowe nasycenie, plus czynność ssania, sama w sobie uspokajająca.

zobacz wątek
10 lat temu
bambosz

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry