Widok
kapusta kiszona samodzielnie
kisiłyście kiedyś kapustę?
bo mam w planie sobie zrobić, ale nie wiem dokładnie jak.
no i czy w zwykłym mieszkaniu i w zwykłej misce (nie w beczce) sie to uda.
znalazłam taki przepis. wygląda dobrze. http://dancia.bloog.pl/kat,41181063,index.html
bo mam w planie sobie zrobić, ale nie wiem dokładnie jak.
no i czy w zwykłym mieszkaniu i w zwykłej misce (nie w beczce) sie to uda.
znalazłam taki przepis. wygląda dobrze. http://dancia.bloog.pl/kat,41181063,index.html
moja mama robiła w plastikowej ala beczce tylko wkładała w nia worek niestety niewiem gdzie go kupowała,idealnie pasował do tej beczki i nadawał sie do zywnosci i było ok,ja robie w takim kamienno-glinianym garnku 10litrowym przykrywam tetrowa pielucha nie mozna przykryc szczelnie bo tam musi dochodzic powietrze,zbieram te piane i smrodku niema
mmm ale mam apetyt,na kapuche a w tym roku sobie odpusciłam kiszenie bo karmie
mmm ale mam apetyt,na kapuche a w tym roku sobie odpusciłam kiszenie bo karmie
jak byłam dzieckiem to na zajęciach z "techniki" (haftowaliśmy, szyliśmy, piekliśmy, gotowaliśmy, wierciliśmy, piłowaliśmy - hehehe full wypas) kisiliśmy kapustę, ale w słoiku :)
Sprzedam śliczną suknię ślubną!
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
nie :] w lutym 32 :]
zajęcia praktyczno-techniczne ;) podzielone wg płci ;) chłopcy w jednej pracowni, dziewczyny w drugiej :]
do końca życia będę pamiętać jak się narobiłam faworków dla nauczycieli - akurat mieliśmy ZPT w czwartki ;) więc moje faworki były w pokoju nauczycielskim :) a ja zwolniona z innych lekcji z pisania - tak mnie ręce bolały od wałkowania ciasta ;) hehehe :]
albo jedna z nauczycielek - myła głowę u nas w pracowni i suszyła nad kuchenką gazową (tzn. podpalonymi palnikami) ;P
ale to były fajne czasy :))))
zajęcia praktyczno-techniczne ;) podzielone wg płci ;) chłopcy w jednej pracowni, dziewczyny w drugiej :]
do końca życia będę pamiętać jak się narobiłam faworków dla nauczycieli - akurat mieliśmy ZPT w czwartki ;) więc moje faworki były w pokoju nauczycielskim :) a ja zwolniona z innych lekcji z pisania - tak mnie ręce bolały od wałkowania ciasta ;) hehehe :]
albo jedna z nauczycielek - myła głowę u nas w pracowni i suszyła nad kuchenką gazową (tzn. podpalonymi palnikami) ;P
ale to były fajne czasy :))))
asiunia - a co tu opowiadać.. :D
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie pamiętam, a to co pamiętam, to nie wiem, czy dobrze, hehehehe :D
ale zawsze można wykorzystać słoik, no bo czemu nie? ;]
..to nie pomogłam, ale za to jak miło powspominać, hehehe :)
u nas się to zpt nie nazywało :P
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie pamiętam, a to co pamiętam, to nie wiem, czy dobrze, hehehehe :D
ale zawsze można wykorzystać słoik, no bo czemu nie? ;]
..to nie pomogłam, ale za to jak miło powspominać, hehehe :)
u nas się to zpt nie nazywało :P
Sprzedam śliczną suknię ślubną!
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html