Widok

kredyt hipoteczny - dodatkowe zabezpieczenie

Dom i mieszkanie Temat dostępny też na forum:
Witam,
Mam kredyt hipoteczny we frakach szwajcarskich, spłacam go od 6 lat, nigdy nie zalegałam z żadną ratą, coroczne ubezpieczenie mieszkania też zawsze opłacam na czas - miałam nadzieję, że dopóki terminowo wywiązuję się ze swoich obowiązków, to nie muszę się przejmować. Niestety otrzymaliśmy telefon z banku, że wartość rynkowa (szacunkowa, bo wyceny ponownej bank nie robił) mieszkania spadła o ponad 10%, a wartość kredytu wzrosła. W związku z tym bank oczekuje od nas dodatkowego zabezpieczenia (np w postaci innej nieruchomości) albo spłaty części kredytu (co przy obecnym kursie franka jest dla mnie nieopłacalne) albo wykupienia ubezpieczenia - pani nie była w stanie podać konkretnych kwot ani co do wysokości spłaty ani kwoty ubezpieczenia.
Czy ktoś był w podobnej sytuacji albo pracuje w banku i może podpowiedzieć jak w takiej sytuacji postępować?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po pierwsze przeczytaj dokładnie umowę kredytową i sprawdź czy bank ma prawo do żądania dodatkowego zabezpieczenia. Jeśli nie znajdzeisz żadnego zapisu , ktory mówi o dodatkowych zabezpieczniach w takiej sytuacji jak Twoja (zakładam , że faktycznie wartość nieruchomości jest niższa od zadłużenia) to po prostu wyślij pismo z prośba o podanie podstawy prawnej wystosowanego przez bank żądania.

Bezprawne działania banku takie jak żadania nie mające pokrycia w umowie to jest norma. Banki zmieniają swoje procedury i wzory umów co jakiś czas i często procedury nowe procedury nie mają zasosowania do starych umów, wtedy probują na siłę , zastraszając itp.

Pamiętaj Ciebie obowiązuje umowa kredytowe wraz z załącznikami, t.j. ogólne warunki oczywiscie otzrymane w dniu brania kredytu. Nie obowiązują Ciebie żadne wewnętzrne regulacje i procedury banku.

Jeśli jednak twoja umowa zawiera zapis o dodatkowych zabezpieczeniach to sorry ale podpisałać złą umowę, tzn wziąłaś na siebie całe ryzyko związane ze spadkami cen i w tym przypadku raczej będziesz musiała skakać tak jak bank zagra.

Kluczem jest umowa, w przypadku gdy niekorzystne zapisy są w umowie można jeszcze sprawdzić czy nie są to kluzule abuzywne itd
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem Ci, że pierwszy raz się z tego typu sytuacją spotkałem, chociaż zdaję sobie sprawę, że wartości nieruchomości w ostatnich latach spadły - ale przez 6 lat już pewnie spłaciłaś pewną sumę... pewnie nie małą...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mieliśmy tak, z 2 lata temu. Też kredyt we frankach. Napisaliśmy pismo,że nie jesteśmy w stanie zapłacić te 8000 co chcieli. Nie zapłaciliśmy. Bank dał nam spokój. Ale tak, trzeba się wczytać w umowę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za odpowiedzi.
Niestety podpisałam kijową umowę i wzięłam na siebie ryzyko spadku cen nieruchomości.
Miki te 8000 to rozumiem ubezieczenie? U nas na razie cisza - pani miała przysałć konkrety na maila, ale od 2 tygodni się nie odzywa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Plac zabaw (7 odpowiedzi)

Witam. Przeprowadzilismy sie z bloku do domku poza miastem. Corka lat 6 chetnie bawila sie na...

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (108 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

do góry