Widok
Hej Dziewczyny!
Ja mam termin na 6.10 i będę rodzić w Gdańsku.
Jakie macie opinie i doświadczenia z wakacjami w tzw. "ciepłych krajach"? Od paru lat z mężem co lato latamy na tanie wycieczki do Grecji, tam dużo samodzielnie oglądamy, zwiedzamy... Teraz zastanawiam się, czy nie polecieć w kwietniu. Co myślicie? Jakieś ryzyko?
Buziaki!
Ja mam termin na 6.10 i będę rodzić w Gdańsku.
Jakie macie opinie i doświadczenia z wakacjami w tzw. "ciepłych krajach"? Od paru lat z mężem co lato latamy na tanie wycieczki do Grecji, tam dużo samodzielnie oglądamy, zwiedzamy... Teraz zastanawiam się, czy nie polecieć w kwietniu. Co myślicie? Jakieś ryzyko?
Buziaki!
Przejrzałam swoją garderobę ciążową, a tam same ciepłe spodnie i jeansy, parę bluzek :P Poprzednio rodziłam w grudniu, więc największy brzuch miałam jesienią, a teraz lato i garderoby brak ;)
Jutro idę na badanie prenatalne, z płcią już się nie łudzę, że coś zobaczę, bo z córką płeć lekarka pokazała dopiero w 21 tygodniu.
Jutro idę na badanie prenatalne, z płcią już się nie łudzę, że coś zobaczę, bo z córką płeć lekarka pokazała dopiero w 21 tygodniu.
zazdroszczę!
Ja dziś miałam usg prenetalne (12 tydzień i 4 dni) i lekarz był zdziwiony, że pytam o płeć, bo to zdecydowanie za szybko... A czytałam, że czasem można określić z 80% prawdopodobieństwem.
Trudno, poczekam jeszcze ze dwa tygodnie i pójdę prywatnie.
Przy badaniu okazało się, że płód ma tachykardię, tętno aż 179 uderzeń. Czy ktoś miał podobnie? Mam wskazanie do badania echokardiograficznego.
Ja dziś miałam usg prenetalne (12 tydzień i 4 dni) i lekarz był zdziwiony, że pytam o płeć, bo to zdecydowanie za szybko... A czytałam, że czasem można określić z 80% prawdopodobieństwem.
Trudno, poczekam jeszcze ze dwa tygodnie i pójdę prywatnie.
Przy badaniu okazało się, że płód ma tachykardię, tętno aż 179 uderzeń. Czy ktoś miał podobnie? Mam wskazanie do badania echokardiograficznego.
Dziewczyny weszłam w drugi trymestr, jestem mega przemęczona 8 godzin w pracy na nogach padam..jest mi ciężko lekarz obecny nie chce mi dać zwolnienia w czwartek ide do innego lekarza prywatnie już. Napiszcie mi, te które są już na zwolnieniu od którego tygodnia dostałyście? Czy któraś z was chodzi do lekarza, który pracuje w wojewódzkim?
Ja właśnie dziś dostałam zwolnienie (13 tydzień), ale bałam się, że nie dostanę, lekarz wcześniej się nie zająknął o zwolnieniu, a przechodziłam ciężkie przeziębienia. Dziś bez problemu sam mi zaproponował - podejrzewamy, że tachykardia u płodu (za wysokie tętno) spowodowana jest właśnie tymi infekcjami... A pracuję w przedszkolu i wiadomo - połowa dzieci przychodzi zaziębiona... Lekarz z przychodni. NFZ.
No cieszę się, że się tu ktoś odzywa :P
Ja nic jeszcze nie czuję, ale dziś byłam na dodatkowym usg z badaniem tętna płodu. Jest wszystko ok, dziecko baaaaaaardzo ruchliwe, musiała pani doktor czekać, aż się uspokoi :) (robiłąm badanie w Gdyni w "GdyniaMedica" - POLECAM.
Zawroty głowy miałam na początku ciąży takie straszne, że sie nogi pode mną uginały i łapałam się wszystkiego, żeby nie upaść. Teraz mam tylko przy gwałtownym wstawaniu z łóżka.
wieczorami nadal mam lekkie mdłości.
Niewiele rzeczy mi smakuje, ale słodycze mogłabym jeść garściami :D a wczesniej jadłam wszystko, miałam rozpisaną zbilansowaną dietę dostosowaną do ostrych treningów siłowych, a teraz na kurczaka nie mogę patrzeć :P W kółko bym jadła naleśniki z czekoladą :P
Ja nic jeszcze nie czuję, ale dziś byłam na dodatkowym usg z badaniem tętna płodu. Jest wszystko ok, dziecko baaaaaaardzo ruchliwe, musiała pani doktor czekać, aż się uspokoi :) (robiłąm badanie w Gdyni w "GdyniaMedica" - POLECAM.
Zawroty głowy miałam na początku ciąży takie straszne, że sie nogi pode mną uginały i łapałam się wszystkiego, żeby nie upaść. Teraz mam tylko przy gwałtownym wstawaniu z łóżka.
wieczorami nadal mam lekkie mdłości.
Niewiele rzeczy mi smakuje, ale słodycze mogłabym jeść garściami :D a wczesniej jadłam wszystko, miałam rozpisaną zbilansowaną dietę dostosowaną do ostrych treningów siłowych, a teraz na kurczaka nie mogę patrzeć :P W kółko bym jadła naleśniki z czekoladą :P
Ja tak jak wam pisałam, zmieniłam lekarza dziś byłam na pierwszej wizycie i jak się zapytał gdzie pracuje to mnie skrzyczał co ja jeszcze robię w pracy, od razu dał zwolnienie 14 tydzień. Teraz będziemy odpoczywać i tak mi ulżyło, czułam, że u tego lekarza mogę być spokojna, nie mam pojęcia, dlaczego co niektórzy mają problem z daniem zwolnienia.
Wizyta srednio bo krotka. Ale wszystko jest w porzadku :) "szyjka bardzo dobrze, ciaza zywa". Tyle w sumie powiedzial :P na nfz bylam wiec nie mam co za bardzo marudzic :P dostalam skierowania i tyle. Nastepnym razem bedzie wiecej :) wazne ze wszystko ok. Plci nie znam. Nastepna wizyta za 3 tygodnie.
pomału do przodu , leci dzień za dniem, tydzień za tygodniem.. :) Mdłości jak na razie ustąpiły, endokrynolog włączyła mi euthyrox - i życie wróciło :D Dziś idę na usg tarczycy... A za tydzień wizyta u ginekologa, na przezierność karkową.. :) Cieszę się , że podglądnę sobie dzieciaczka :)
Co do przesądów - nie, nie wierzę w żadne :)
Co do przesądów - nie, nie wierzę w żadne :)
Idziesz na usg prenatalne prywatnie? Ja byłam na skierowanie w przychodni na jagiellońskiej w Gdańsku i dostałam jakiś mini opisik po tym badaniu. Zaniepokojona wysokim tętnem płodu poszłam (2 dni później) jeszcze raz prywatnie (w Gdyni) i dostałam masę zdjęć, określoną na 80% płeć (w przychodni lekarz nic nie widział) i bardzo długi opis, określający ryzyko wystąpienia wad genetycznych itd... Na dodatek obsługa cudownie miła. Już któryś raz przekonuję się o gigantycznej różnicy między badaniami NFZ a prywatnymi... A przecież płacimy składki, więc ta opieka zdrowotna nam się należy :(
A co do przesądów... Ja chciałabym coś już zacząć dzidziusiowi kupować, mam pod nosem fajne sklepy, ale ponoć za wcześnie nic "nie można" kupować, bo się kusi los :P W inne przesądy też nie wierzę, jak np. że nie można nosić łańcuszków :P
Wczoraj wyczytałam, że jak się używa samoopalacza, to dziecko się urodzi z ciemną karnacją :D Hahaha!
Dziewczyny, a czytacie blog "mamaginekolog"? Ja obserwuję ją na facebooku, ma bardzo fajne artykuły i filmiki. Polecam, bo często tak życiowo opowiada, nie tylko medycznie.
A co do przesądów... Ja chciałabym coś już zacząć dzidziusiowi kupować, mam pod nosem fajne sklepy, ale ponoć za wcześnie nic "nie można" kupować, bo się kusi los :P W inne przesądy też nie wierzę, jak np. że nie można nosić łańcuszków :P
Wczoraj wyczytałam, że jak się używa samoopalacza, to dziecko się urodzi z ciemną karnacją :D Hahaha!
Dziewczyny, a czytacie blog "mamaginekolog"? Ja obserwuję ją na facebooku, ma bardzo fajne artykuły i filmiki. Polecam, bo często tak życiowo opowiada, nie tylko medycznie.
Ja przy pierwszej ciazy nacielam sie na lekarza z nfz co kosztowalo mnie pozniej sporo nerwow i dlatego chodze prywatnie-jestem spokojna a i tak jak napisalas zawsze mam full zdjec, pelne opisy i jak czegos nie widac z jakiegos powodu to moge i 40 min lezec na usg. Ja ide w czwartek do lekarza, juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc tego rozbrykanego diabelka :D
Ja czytam bloga mamyginekolog-rowniez polecam :)
Moim zdaniem jak masz ochote to zacznij kompletowac wyprawke, to czysta przyjemnosc... A przesady, no coz zawsze cos moze sie stac i to nie ma nic wspolnego z tym czy cos kupisz czy nie...
Ja czytam bloga mamyginekolog-rowniez polecam :)
Moim zdaniem jak masz ochote to zacznij kompletowac wyprawke, to czysta przyjemnosc... A przesady, no coz zawsze cos moze sie stac i to nie ma nic wspolnego z tym czy cos kupisz czy nie...
Halo! Dzień dobry! Jak tam mamusie??
Ja mam w piątek wizytę i już nogami przebieram co tam zobaczę ciekawego. Za to dziś odebrałam wyniki badań i wciąż TSH w normie, ale bardzo nisko, więc Euthyrox pewnie będę łykać do końca ciąży :( No i pani mnie uświadomiła, że przy obciążeniu glukozą nie można dodawać soku z cytryny - nie wiem jak to przeżyję.
Ja mam w piątek wizytę i już nogami przebieram co tam zobaczę ciekawego. Za to dziś odebrałam wyniki badań i wciąż TSH w normie, ale bardzo nisko, więc Euthyrox pewnie będę łykać do końca ciąży :( No i pani mnie uświadomiła, że przy obciążeniu glukozą nie można dodawać soku z cytryny - nie wiem jak to przeżyję.
Mi tez poprzednio nie pozwolili cytryny dodac... Ja na pierwszym badaniu wszystko zwrocilam wiec przy kolejnej probie pilam baaardzo wolno i pozwolili mi popic woda troche i sie udalo.
Ja bylam w zeszlym tygodniu u lekarza i maluch ma juz 16 cm, niestety wykryli dwie patologie ale na szczescie jedna bedzie bardziej mi dokuczala a druga mam nadzieje nic nie spowoduje.
Ja bylam w zeszlym tygodniu u lekarza i maluch ma juz 16 cm, niestety wykryli dwie patologie ale na szczescie jedna bedzie bardziej mi dokuczala a druga mam nadzieje nic nie spowoduje.
A więc tak to wygląda ;)
http://mother-andson.blogspot.com/2017/04/historia-z-brzucha-wzieta-czyli-co-sie.html
http://mother-andson.blogspot.com/2017/04/historia-z-brzucha-wzieta-czyli-co-sie.html
Od wtorku w Lidlu parę ciuchów ciążowych http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=1600
Dziewczyny mam problem. Jestem w 17 tc. Od paru dni kłuje mnie/ciągnie bardzo nisko w podbrzuszu, prawie w pachwinie. Nasila się jak choćby lekko napnę te dolne mięśnie brzucha, zwłaszcza przy chodzeniu. Zaniepokojona poleciałam prywatnie do lekarza, zbadał mnie z każdej strony i powiedział, że ginekologicznie jest wszystko ok, potwierdził płeć (chłopak :)) i stwierdził, że to może być jakaś mała przepuklina. Prawdopodobnie od kaszlu, który utrzymuje się od miesiąca... Powiedział, że jak nie przejdzie, mam iść do chirurga (nie dał żadnego skierowania).
Jak zapytałam jak się to leczy, to powiedział, że usuwa się to przy cesarskim cięciu. Trochę mnie to załamało, zależy mi na naturalnym porodzie. Czy jest szansa, że taka przepuklina się sama wchłonie? Nie mam tam żadnego zgrubienia, nie widać bąbla ani nic. Czy przepuklina może być jedyną przesłanką do CC?
Jak zapytałam jak się to leczy, to powiedział, że usuwa się to przy cesarskim cięciu. Trochę mnie to załamało, zależy mi na naturalnym porodzie. Czy jest szansa, że taka przepuklina się sama wchłonie? Nie mam tam żadnego zgrubienia, nie widać bąbla ani nic. Czy przepuklina może być jedyną przesłanką do CC?
Po mnie tez juz bez watpienia widac ze jestem w ciazy :)
juz prawie połóweczka
13go ide na usg do dr Mezyk do Nowego Orłowa :) juz nie moge sie doczekac, mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku :)
mam tez troche ze niskie cisnienie, ale wg lekarza dla dziecka to nie ma roznicy
i jak a dlugo siedze w pracy (a siedze na fotelu calu czas i tylko co godzinke na chwikle moge wstac), to mi zamarzaja rece i stopy i ogolnie konczyny delikatnie dretwieja... niedlugo bede musiala przejsc na zwolnienie
dzieki pracy ciaza mija baaardzi szybko wiec troche mi zal
juz prawie połóweczka
13go ide na usg do dr Mezyk do Nowego Orłowa :) juz nie moge sie doczekac, mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku :)
mam tez troche ze niskie cisnienie, ale wg lekarza dla dziecka to nie ma roznicy
i jak a dlugo siedze w pracy (a siedze na fotelu calu czas i tylko co godzinke na chwikle moge wstac), to mi zamarzaja rece i stopy i ogolnie konczyny delikatnie dretwieja... niedlugo bede musiala przejsc na zwolnienie
dzieki pracy ciaza mija baaardzi szybko wiec troche mi zal
Hej hej. Moj brzuszek rośnie, wieczorem to jest ogromny, az pępek zaczyna sie pokazywać na zewnątrz.
Dziewczyny, czy ktoras z Was brala moze furaginę na zapalenie pęcherza? Jestem za granica, nie wiem juz jak sobie mogę poradzić z tym cholerstwem... Pije ze 4 litry wody z cytryna i miodem, rumianek, szałwia ale co rano piecze...
Dziewczyny, czy ktoras z Was brala moze furaginę na zapalenie pęcherza? Jestem za granica, nie wiem juz jak sobie mogę poradzić z tym cholerstwem... Pije ze 4 litry wody z cytryna i miodem, rumianek, szałwia ale co rano piecze...
Ja bralam furagine, ale przepisal mi ja moj lekarz, jak masz mozliwosc to skonsultuj sie ze swoim. Na szczescie od II trymestru mozna juz wiecej lekow stosowac i szybciej pozbyc sie dolegliwosci. Odnosnie pecherza to polecam zurawine (ja pilam duzo soku, jadlam dodatkowo suszona i kupilam tabletki z zurawina), bo tez czesto mnie infekcje lapala mimo, ze stosuje wszelkie srodki zapobiegawcze, ubieram sie odpowiednio, duzo pije itp. Proponuje tez zrobic OB i posiew moczu czy wszystko jest ok (czy np. jakies bakterie albo bialko sie nie pojawilo). Inna sprawa, ze w ciazy troche zmienia sie fizjologia, wiec i infekcje sie przytrafiaja. Nie znam osoby, ktora w ciazy chociaz raz nie miala z tym problemu.
No własnie wcześniej na takie problemy brałam urofuraginę, od paru lat jest dostępna bez recepty. Najgorsze, że mam ją w domu, a jestem na długiej majówce za granicą :/ nie bardzo wiem nawet jak o jakiś specyfik prosić tu w aptece :P teraz jest ok, ale jestem przepłukana porządnie, z rana znowu będzie siedzenie na kibelku, bo nie opłaca się wstawać, jak biegam co 5 minut :/
Tak czytam ulotkę i odradzane jest stosowanie w I trymestrze i przy zachowaniu ostrożności w III trymestrze ciąży. Skoro jesteś za granicą, to chyba zostają domowe sposoby, to ja nie zdecydowałabym się na kupno leku, o którym nic nie wiem i nawet ulotki nie zrozumiem. Z domowych sposobów, to dużo pić, najlepiej niegazowaną wodę mineralną z cytryną lub soki rozcieńczone wodą najlepiej z żurawiny, aronii lub czarnej porzeczki, bo dzięki dużej zawartości witaminy C hamują rozmnażanie się bakterii,unikać kawy i czarnej herbaty, bo podrażniają pęcherz.
Ja byłam wczoraj prywatnie (18+5 tc) i lekarz mówił, że na połówkowe mam przyjść w 22-23 tygodniu, wtedy będzie najlepiej widać dziecko słychać serce. Jutro mam wizytę u mojego gina w przychodni i mi da skierowanie na połówkowe na jagiellońską... Jakoś nie ufam tym usg na jagiellońskiej.. Po pierwszym prenatalnym dostałam mini karteczkę z opisem i prawie żadnych informacji... Więc poszłam drugi raz prywatnie.
Dziewczyny, wybiera się któraś z Was za granicę na jakąś wycieczkę?
My z mężem lecimy w poniedziałek do Hiszpanii. Dlatego też byłam prywatnie u lekarza, żeby mnie zapewnił, że mogę lecieć :)
Dziewczyny, wybiera się któraś z Was za granicę na jakąś wycieczkę?
My z mężem lecimy w poniedziałek do Hiszpanii. Dlatego też byłam prywatnie u lekarza, żeby mnie zapewnił, że mogę lecieć :)
m. - jak USG? Jak lekarka?
Ja wczoraj dzwoniłam po kilku lekarzach żeby się umówić na USG połówkowe, a tu wszyscy idą na urlopy! Więc w ostateczności umówiłam się do dr. Mężyk na 30.05. Na ostatniej wizycie maluch ważył 300g i mierzył 14,5 cm. Co do płci - mocno zaciśnięte nogi przeszkodziły w oglądały, ale mi mignęło co trzeba ;)
Ja wczoraj dzwoniłam po kilku lekarzach żeby się umówić na USG połówkowe, a tu wszyscy idą na urlopy! Więc w ostateczności umówiłam się do dr. Mężyk na 30.05. Na ostatniej wizycie maluch ważył 300g i mierzył 14,5 cm. Co do płci - mocno zaciśnięte nogi przeszkodziły w oglądały, ale mi mignęło co trzeba ;)
Idę dziś na połówkowe do dr Mężyk - przebieram nogami i nie mogę się doczekać!
Dzieciątko fika coraz częściej (po słodkim, kawie, jak odpoczywam i jak czytam córce książki na głos), nawet mężowi udało się kilka razy tego doświadczyć, choć najczęściej jak przykłada rękę to małe przestaje się ruszać :D
Dzieciątko fika coraz częściej (po słodkim, kawie, jak odpoczywam i jak czytam córce książki na głos), nawet mężowi udało się kilka razy tego doświadczyć, choć najczęściej jak przykłada rękę to małe przestaje się ruszać :D
Cześć dziewczyny. Wczoraj byłam na usg na nfz na jagiellońskiej u dr Gawla i nie jestem zadowolona. O wszystko sama musiałam się pytać nic od siebie nie powiedział. Stwierdził ze 22 tydzień to jeszcze jest wczesna ciąża... hmm. Nie był w stanie określić płci bo nawet nie wykazywał takich chęci. Dziś idę do endomedu
Byłam u dra Gawła na jagiellońskiej na pierwszym usg i dokładnie takie same odczucia miałam! Poszłam kolejny raz prywatnie... Teraz 6 czerwca mam skierowanie na połówkowe też do niego. I raczej po wizycie pójdę jeszcze raz gdzieś prywatnie, bo już wiem co mnie czeka. A i tak chcę w końcu na któreś usg zabrać męża, a własnie 6go czerwca go nie będzie :/
Też czuję ruchy, najsilniej po słodkim :) Raz miałam tak, że dziecko non stop się ruszało, aż zaczęłam się martwić czy nie za dużo...
Jestem dość szczupłą osobą, przed ciążą bardzo wysportowaną, a brzuch mi nagle tak wielki wyskoczył, że wszyscy są w szoku! To dopiero 22 tydzień, aż boję się pomyśleć jaki brzuch będzie pod koniec ciąży :P
Też czuję ruchy, najsilniej po słodkim :) Raz miałam tak, że dziecko non stop się ruszało, aż zaczęłam się martwić czy nie za dużo...
Jestem dość szczupłą osobą, przed ciążą bardzo wysportowaną, a brzuch mi nagle tak wielki wyskoczył, że wszyscy są w szoku! To dopiero 22 tydzień, aż boję się pomyśleć jaki brzuch będzie pod koniec ciąży :P
Ja mam +5kg, zaczynałam od 78,5 a teraz 83,5. Na wadze domowej wychodzi mi tak (może niewłaściwie pokazuje, ale przyrost sprawdzam), a u lekarza jakieś 2kg mniej.
Zrobiłam wczoraj przegląd ciuszków po córce. To niesamowite, że po ponad 2 latach (i czasie spędzonym w worku próżniowym) wciąż pachną słodko małym dzieckiem.. aż mi się smutno zrobiło, że moja córka była kiedyś taka maleńka (mimo swoich 4,5kg przy porodzie), a zaraz będzie mieć 3 lata już.
Dziewczyny, co na zajady? Cały czas wracają :(
Zrobiłam wczoraj przegląd ciuszków po córce. To niesamowite, że po ponad 2 latach (i czasie spędzonym w worku próżniowym) wciąż pachną słodko małym dzieckiem.. aż mi się smutno zrobiło, że moja córka była kiedyś taka maleńka (mimo swoich 4,5kg przy porodzie), a zaraz będzie mieć 3 lata już.
Dziewczyny, co na zajady? Cały czas wracają :(
ja mam juz z 7-8 kilo na plusie :( co mnie martwi bo planowalam mniej... ale ciagnie mnie ciagle do slodkiego i ledwo sie opanowuje, tzn jem ale w mniejszych ilosciach niz mi sie chce
nie wiem co na zajady :/ niestety
zadyszka mi sie zaczela... troche sie poruszam i juz czuje totalny spadek kondycji, no ale nic dziwnego, brzuch jest coraz wyzej i zaczyna sie ucisk na układ oddechowy
jeszcze 16 tygodni...
nie wiem co na zajady :/ niestety
zadyszka mi sie zaczela... troche sie poruszam i juz czuje totalny spadek kondycji, no ale nic dziwnego, brzuch jest coraz wyzej i zaczyna sie ucisk na układ oddechowy
jeszcze 16 tygodni...
Ja na zajady smaruję maścią cynkową na noc. I czasem w ciągu dnia. Zwykle po 1-2 nocach mam spokój, ale musze dbać o nawilżenie ust - smaruję wazeliną albo pomadką bezbarwną.
L. - chciałam się zapisac do jakiejś szkoły rodzenia, jak najbliżej szadółek/jasienia/łostowic... Widziałam jedną fajną, ale żeby była darmowa trzeba u nich wybrać położną. I nie wiem jak ma to wyglądać - czy jeśli wybiorę u nich to zostanę skreślona u tej, która mnie bada przed wizytą u gina? Czy jak? A te płatne zajęcia to taka bida - drogie a mało spotkań. Myślałam też o szkole rodzenia w szpitalu, w którym będę rodzić, ale to kawał drogi, ciągle to rozważam...
L. - chciałam się zapisac do jakiejś szkoły rodzenia, jak najbliżej szadółek/jasienia/łostowic... Widziałam jedną fajną, ale żeby była darmowa trzeba u nich wybrać położną. I nie wiem jak ma to wyglądać - czy jeśli wybiorę u nich to zostanę skreślona u tej, która mnie bada przed wizytą u gina? Czy jak? A te płatne zajęcia to taka bida - drogie a mało spotkań. Myślałam też o szkole rodzenia w szpitalu, w którym będę rodzić, ale to kawał drogi, ciągle to rozważam...
W krzywej cukrowej wyszła mi cukrzyca :( Pierwszy dzień - byłam zła i lekko przerażona. Następnego dnia zaczęłam szukać poradni i jakoś wszystkie przychodnie mnie zniechęciły i umówiłam się na przyszły tydzień prywatnie na ul. Legionów. Dzisiaj jednak popatrzyłam na ceny pasków i igieł.. i chyba zbankrutuję. Poszłam szybko do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie - dostałam od ręki z dopiskiem, że pilne, pani nawet chciała mi szukać glukometru w przychodni. A jutro idę na Armii Krajowej do poradni, powinni mnie wcisnąć albo umówić na najbliższe dni. Na razie zaczęłam dietę - nie jest tak źle :)
Krzywą robiłam w 23 tygodniu. W pierwszej ciąży było ok. Objawów nie mam żadnych. Właśnie wracam od diabetologa - mam odstawić słodycze, wszystkie słodzone i mocno przetwarzone produkty, jeść zdrowo i tyle żeby nie być głodnym, cukier mam mierzyć 4 razy na dobę. Jestem jeszcze umówiona do dietetyka, no i wizyty u diabetologa co 2 tygodnie.
Ehhh, zapisałam się do szkoły rodzenia "Super mama" na karczemkach, zaczynam 27go czerwca. Wybrałam kurs refundowany, 25 zł wpisowego (tylko za siebie), no i deklaracja wyboru położnej... Ta moja w przychodni u gina jest spoko, wszystkie tam są fajne... Ale no cóż. Chyba wolę darmową szkołę rodzenia :P
Może któraś z Was też się wybiera? :)
Może któraś z Was też się wybiera? :)
Dlatego juz wole zaplacic i isc do SR przy jakims szpitalu. Niby Super Mama jest bezplatna, ale jak policzyc wpisowe i oplate za meza to wychodzi 100 zl. Poza tym nie podoba mi sie, ze narzucaja wybor poloznych od nich. Kolezanka chodzila do kich na gimnastyke i instruktorka powiedziala, ze w III trymestrze mozna jezdzic na rowerze i na rolkach (powodzenia). Jedyny plus, ze maja duzo placowek.
Ja płacę sama za siebie, bo mąż za granicą i jest w Pl tylko w weekendy. 25 zł to nie majątek... A jak miałabym do szpitala komunikacją jeździć na zajęcia to by mnie wytrząsło i bym się nastała w tych godzinach z brzuchem jak głupia. A na karczemki mam blisko, znam trasę i w miarę nie boję się autem podjechać. Do szpitala miałabym stresa :P Gdybym miała bezpłatny i wygodny transport też pewnie wybrałabym szpital, bo przynajmniej oswoiłabym się z miejscem :P
W super mamie będzie 20 spotkań - 10 wykładów i 10 gimnastyk.
Wybrana położna to Anna Bartkowska :)
I zauważyłam, że każda bezpłatna szkoła rodzenia (refundowana z nfz) wymaga niestety wybrania położnej...
W super mamie będzie 20 spotkań - 10 wykładów i 10 gimnastyk.
Wybrana położna to Anna Bartkowska :)
I zauważyłam, że każda bezpłatna szkoła rodzenia (refundowana z nfz) wymaga niestety wybrania położnej...
Polecam zerknąć sobie na strone https://mamaginekolog.pl/wiesz-o-pologu/
ja jeszcze nie. i na razie cisza :( bardziej aktualny wątek był tu https://forum.trojmiasto.pl/mamusie-wrzesniowo-pazdziernikowe-2017-2-t752355,1,130.html