Odpowiadasz na:

Re: nystatyna vp

Po 32 tyg. problem sie zmniejsza, tzn. ustepuja objawy w postaci swiadu i uplawow. Nie wiem dlaczego, mi tak powiedzial moj lekarz prowadzacy dr J.Fiutowski, ze pod koniec ciazy objaw zniknal, ale... rozwiń

Po 32 tyg. problem sie zmniejsza, tzn. ustepuja objawy w postaci swiadu i uplawow. Nie wiem dlaczego, mi tak powiedzial moj lekarz prowadzacy dr J.Fiutowski, ze pod koniec ciazy objaw zniknal, ale grzyb pozostanie w pochwie, i bylo tak jak mowil. Drugi moj gin. Dr.Ciecielag mowila ze po 32 tyg, powinno ustapic ale trzeba kontrlowac posiewem. Nie pytalam czemu, pewnie jakies zmiany w srodowisku pochwy, badz zmiany hormonalne na to wplywaja. Ja w drugiej ciazy przerobilam pol apteki, przeczytalam mase info w necie. Wiem ze jak sie zakwasi organizm, to szybciej ustepuja objawy. A grzyb jest niebezpieczny, oslabia blony pecherza plodowego co moze doprowadzic do jego pekniecia i poronienia, badz przedwczesnego porodu.
Przed porodem mialam w posiewie candidie, bralam na 4 dni przed porodem clotrimazolum w globulkach, po porodzie na podst. wyniku posiewu otrzymalam jeszcze na oddziale antybiotyk o szerokim spektrum, na kontroli 6 tyg po porodzie posiew wyszedl czysty.
To jest okropna przypadlosc, mnie wrecz denerwowala, ale wystarczy leczyc, jak po 1 kuracji objawy nawracaja po 2 tyg. to nie wracajcie juz do tego samego farmaceutyku, bo to oznacza ze nie pomoglo. U mnie skuteczny byl clotrimazol, ale tak jak juz wspominalam, to jest osobnicze, u kazdego moze byc inaczej.

zobacz wątek
14 lat temu
~Abigejl

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry