Widok
...
Oświadczyli mi, że moja kotka ma wysoką anemię i jest odwodniona. Chcieli naciągnąć na kolejne koszty badań, które podobno były potrzebne do zdiagnozowania typu anemii. Gdy powiedziałam, że wyniki muszę skonsultować z innym weterynarzem nagle moja kotka BYŁA ZDROWA! Po DWÓCH minutach dostałam telefon, ze pomylono próbki krwi. Sprawa trafi do sądu i została zgłoszona do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Gdańsku.
wypowiedź zmoderowana ( 2013-10-16 20:02:59)
Moja ocena
Gabinet weterynaryjny
kategoria: Weterynarze
obsługa: -
oferta: -
jakość usług: 1
podejście do zwierząt: -
pomoc merytoryczna: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
1.0
* maksymalna ocena 6