Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad??? cz.39 grudniowa

Asiunia - no właśnie ja nigdzie nie dodaję surowych jajek(żeby takie zostały) - mam mega blokadę/obrzydzenie na samą myśl...

Emi - ciekawie brzmi ten przepis na pieczone gołąbki :D... rozwiń

Asiunia - no właśnie ja nigdzie nie dodaję surowych jajek(żeby takie zostały) - mam mega blokadę/obrzydzenie na samą myśl...

Emi - ciekawie brzmi ten przepis na pieczone gołąbki :D
masz jakieś nowe fajne przepisy dla WOŚP? :P Teraz akurat fajny czas na cykanie fotek ;) (tak dużo pyszności będziemy robiły)

Megiii - skąd ja to znam... też proszę raz :] u Męża "zaraz" trwa wielokrotnie dłużej niż u mnie ;P tak samo "za chwilę" - to u mnie JUŻ, a u Niego za xx minut ;)
więc zwykle wkurzam się i sama robię :] a potem marudzę :] (delikatnie mówiąc) ;)
chociaż bywa też, że biorę na przetrzymanie :] np. teraz na biurku przy kompie od tygodnia stoi pusta miseczka :] bo Mąż któregoś dnia nałożył sobie herbatniki do wcinania przed kompem :] i tak sobie stoi i stoi :) i zastanawiam się kiedy wpadnie na to, że należy ją po sobie wynieść? ;) (i do tego umyć)

Ale jutro choćby nie wiem co ma rano umyć okna :P

zobacz wątek
10 lat temu
AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry