Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 13)
Doskonale Cię rozumiem. Ja nawet nie brałam do głowy,że nie będę karmiła piersią. Tak wyszło, miałam strasznie poranione piersi, sama krew i ropa. Położna poleciła, żeby się zagoić, więc karmiłam...
rozwiń
Doskonale Cię rozumiem. Ja nawet nie brałam do głowy,że nie będę karmiła piersią. Tak wyszło, miałam strasznie poranione piersi, sama krew i ropa. Położna poleciła, żeby się zagoić, więc karmiłam jedną piersią, a druga leczyłam i z niej ściągałam. Po zaleczeniu chciałam wrócić do karmienia piersią (umówiłam się w poradni laktacyjnej, żeby małą nauczyć efektywnego ssania) ale okazało się, że mała ma zwichnięte bioderka i założono jej rozwórkę...
później nie chciałam jej znowu stresować i tak już zostało.
Najlepiej umów się do poradni laktacyjnej, albo niech położna laktacyjna przyjedzie do Ciebie :)
zobacz wątek