Monia a na kiedy masz teraz kolejna wizyte? Nie obawiasz sie ze nasz gin. Prowadzacy skoro jest tak olewkowy, moze czegos istotnego nie zauwazyc na koncowce, mowie tu o usg, bo morfologie czy mocz...
rozwiń
Monia a na kiedy masz teraz kolejna wizyte? Nie obawiasz sie ze nasz gin. Prowadzacy skoro jest tak olewkowy, moze czegos istotnego nie zauwazyc na koncowce, mowie tu o usg, bo morfologie czy mocz same widzimy jak jest jakies odstepstwo od normy i mozna zareagowac, ale usg...ja sie martwie. Ze np. Lozysko mi sie mocno zestarzeje a on to zbagatelizuje (a tak mialam w pierwszej ciazy), druga strona medalu chodzendo niego na nfz, jestem w 35tc nie usmiecha mi sie zmieniać teraz lekarza, no i badz co badz chodzic teraz prywatnie do lekarza i pewnie co dwa tyg. Na koncowce i wydawac po 300zl za.dwie.wizyty w miesiacu i jestem w kropce, bo naszemu ju nie ufam i ciagle sie martwie czy oby wszystko jest ok czy oby czegos nie zauwazyl czy olal:/
zobacz wątek