Odpowiadasz na:

Matylda, nie żebym negowala te "najnowsze doniesienia" jak to nazwałas, ale trochę mi się kupy nie trzyma twoje rozumowanie ;) kupujesz wyprawkę że specjalnej bawełny, by móc ja wyprać w 90... rozwiń

Matylda, nie żebym negowala te "najnowsze doniesienia" jak to nazwałas, ale trochę mi się kupy nie trzyma twoje rozumowanie ;) kupujesz wyprawkę że specjalnej bawełny, by móc ja wyprać w 90 stopniach bo boisz się bakterii szpitalnych, które mogą się utrzymać na ciuszkach, ale nie zamierzasz założyć niedrapek, bo przeczytałaś to czy tamto. A nie obawiasz się, że te same bakterie których obawiasz się na ciuszkach dostaną się do organizmu maluszka poprzez swieza ranke spowodowana zadartym paznokietkiem?
Wiesz... Nie chodzi o to, by używać niedrapek przez miesiąc czy ile, ale te 2 dni które spędzi w szpitalu w niedrapkach raczej nie przeszkodzi mu w poznaniu siebie i świata ;) Wiadomo, że każdy robi jak uwaza, ale albo się "boisz" bakterii albo nie ;)

Co do wyprawki: Ja praktycznie nic nie mam. Rożka nie zakupie napewno, bo uwazam za zbedny. Ogolnie jakies tam ciuszki maja do mnie wrocic po moim starszym synu (ktore powedrowaly w swiat), ale niestety tych najmniejszych juz miec nie bede, wiec to napewno bede musiala uzupelnic. Wozek tez chce kupic uzywany (moj faworyt to bebetto nico). Napewno zadnych sterylizatorow, bo to tez zbedne wg mnie. Czesc rzeczy zamierzam uszyć sama (kokon niemowlecy, ochraniacz do łóżeczka, organizer na lozeczko, kusi mnie torba na wozek, ale to chyba za wysokie loty jak dla mnie, może jakieś małe ciuszki typu spodenki)

zobacz wątek
7 lat temu
~devil

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry