Odpowiadasz na:

Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 (12)

Ja też po wizycie u gina. Na szczęście poziom wód wrócił do normy i w ogóle jest ok. Tylko Michał nadal jest klopsikiem - waży jakbym była o 2 tygodnie bardziej zaawansowana. Pocieszam się tym, że... rozwiń

Ja też po wizycie u gina. Na szczęście poziom wód wrócił do normy i w ogóle jest ok. Tylko Michał nadal jest klopsikiem - waży jakbym była o 2 tygodnie bardziej zaawansowana. Pocieszam się tym, że Szymon też w badaniach był o 2 tyg do przodu, a urodził się w sam raz (3600).
Magda, nie szalej tak. Przecież nie musisz wszystkiego wyprać teraz, jak nie zdążysz to Łuki będzie prał i prasował, jak Ty będziesz w szpitalu ;)

zobacz wątek
14 lat temu
Paulina1010

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry