Widok
Lista :)
Janka2 - 29 kwietnia
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
gaba - 13 czerwca - SYN
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
Janka2 - 29 kwietnia
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
gaba - 13 czerwca - SYN
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
http://www.lovela.pl/o-programie.html może któraś z Was jest zainteresowana :)
heja ;)
jak zwykle miło było ;) do następnego razu...
jak zwykle miło było ;) do następnego razu...
Ja już po wizycie.
Na szczęście mój gin wrócił już i nawet do szpitala wrócił :)
Daje mi 40% szans na poród sn, więc nie jest źle :D Ja jestem zadowolona. Mała nadal ułożona twarzyczkowo ale może się jej odmieni. Za 2 tyg ostatnia wizyta. Niestety morfologia mi spada mocno i muszę brać końską dawkę żelaza.
No i okazało się że nie jest taką drobinką. Waży już 3100 gr. Szyjka zamknięta i nie planujemy rodzić przed weekendem majowym(słowa gina).
Co do formalności po porodzie.
Z dokumentami ze szpitala ojciec dziecka idzie z dowodami osobistymi rodziców i ew aktem ślubu do urzędu miejskiego. Tam dostanie akt urodzenia plus pesel(my dostaliśmy pesel od ręki chyba).
http://www.gdansk.pl/online?procedura=59
Z aktem urodzenia do wydziału meldunkowego(meldują tam gdzie matka).
Potem z aktem urodzenia(lub odpisem) do pracy, by zgłosili do ZUS-u i ew. do wypłaty z ubezpieczenia grupowego(u mnie kadrowa się tym zajmuje).
Z aktem również do Mops-u po becikowe.
Na szczęście mój gin wrócił już i nawet do szpitala wrócił :)
Daje mi 40% szans na poród sn, więc nie jest źle :D Ja jestem zadowolona. Mała nadal ułożona twarzyczkowo ale może się jej odmieni. Za 2 tyg ostatnia wizyta. Niestety morfologia mi spada mocno i muszę brać końską dawkę żelaza.
No i okazało się że nie jest taką drobinką. Waży już 3100 gr. Szyjka zamknięta i nie planujemy rodzić przed weekendem majowym(słowa gina).
Co do formalności po porodzie.
Z dokumentami ze szpitala ojciec dziecka idzie z dowodami osobistymi rodziców i ew aktem ślubu do urzędu miejskiego. Tam dostanie akt urodzenia plus pesel(my dostaliśmy pesel od ręki chyba).
http://www.gdansk.pl/online?procedura=59
Z aktem urodzenia do wydziału meldunkowego(meldują tam gdzie matka).
Potem z aktem urodzenia(lub odpisem) do pracy, by zgłosili do ZUS-u i ew. do wypłaty z ubezpieczenia grupowego(u mnie kadrowa się tym zajmuje).
Z aktem również do Mops-u po becikowe.
Effcia, oby się udało sn :)
Ja jutro jadę do lekarki, ciekawe co tam słychać u Młodego...
Ja jutro jadę do lekarki, ciekawe co tam słychać u Młodego...
Witam się w nowym wątku :)
Nie było mnie chwile ale mieliśmy trochę przeżyć, zmarła mi teściowa, do tego trudna sprawa spadkowa i jakoś nie było siły na neta.
Powiedzcie mi jak ubrać takie maleństwo urodzone w czerwcu? Krystiana urodziłam na koniec października i jak wychodziliśmy ze szpitala to musiałam go dobrze opatulić a teraz???
Mamuśka o ile się nic nie zmieniło to po dwóch tygodniach od wyjścia ze szpitala idziesz z maleństwem do lekarza. My zrobiliśmy tak, że po porodzie mój mąż poszedł do przychodni, wybrał pediatrę, zgłosił nas do położnej, która potem przychodziła do nas na wizyty domowe.
Nie było mnie chwile ale mieliśmy trochę przeżyć, zmarła mi teściowa, do tego trudna sprawa spadkowa i jakoś nie było siły na neta.
Powiedzcie mi jak ubrać takie maleństwo urodzone w czerwcu? Krystiana urodziłam na koniec października i jak wychodziliśmy ze szpitala to musiałam go dobrze opatulić a teraz???
Mamuśka o ile się nic nie zmieniło to po dwóch tygodniach od wyjścia ze szpitala idziesz z maleństwem do lekarza. My zrobiliśmy tak, że po porodzie mój mąż poszedł do przychodni, wybrał pediatrę, zgłosił nas do położnej, która potem przychodziła do nas na wizyty domowe.
dzięki za info. pewnie też męza wyślę do zapisania do lekarza:)
basia witamy po dluższej przewie, kurcze ile przezyc Ci spadło na głowę, a Ty kobieta w ciązy jesteś! oby teraz już wszytsko było dobrze !
może się spotkamy na porodówce, bo Ty chyba też masz na poczatek czerwca termin, nie?
a co do ubrania dziecka, to wydaje mi sie, ze jakies body i na to pajac i wystarczy, chyba cieplo bedzie w czerwcu?
basia witamy po dluższej przewie, kurcze ile przezyc Ci spadło na głowę, a Ty kobieta w ciązy jesteś! oby teraz już wszytsko było dobrze !
może się spotkamy na porodówce, bo Ty chyba też masz na poczatek czerwca termin, nie?
a co do ubrania dziecka, to wydaje mi sie, ze jakies body i na to pajac i wystarczy, chyba cieplo bedzie w czerwcu?
Hej dziewczyny co do dokumentow.
To jak rejesrtujesz dziecko w urzędzie gminy (w mieście gdzie urodzisz dziecko) to po 2 tyg musisz odebrać pesel w swoim urzędzie gminy.Np. u mnie z meldunkiem nic nie robiłam bo dziecko automatycznie jest zameldowane gdzie mieszka matka.
A potem skłąda sie papiery do becikowego (ma sie 3miesiące na to)
A co do lekarza to u mnie jest tak że dzwoni sie do przychodni i informuje że urodze jest dziecko i w ciągu 7dni przyjeżdza pielęgniarka środowiskowa i tam sprawdza maluszka i zapisuje do danego lekarza i odrazu zapisuje na pierwsze szczepienia po 6tyg :)
Tak jest u mnie na obżeżasz miasta a w mieście to nie wiem ...
To jak rejesrtujesz dziecko w urzędzie gminy (w mieście gdzie urodzisz dziecko) to po 2 tyg musisz odebrać pesel w swoim urzędzie gminy.Np. u mnie z meldunkiem nic nie robiłam bo dziecko automatycznie jest zameldowane gdzie mieszka matka.
A potem skłąda sie papiery do becikowego (ma sie 3miesiące na to)
A co do lekarza to u mnie jest tak że dzwoni sie do przychodni i informuje że urodze jest dziecko i w ciągu 7dni przyjeżdza pielęgniarka środowiskowa i tam sprawdza maluszka i zapisuje do danego lekarza i odrazu zapisuje na pierwsze szczepienia po 6tyg :)
Tak jest u mnie na obżeżasz miasta a w mieście to nie wiem ...
Witajcie :)
u mnie dziś dobry dzień, odebrałam wymaz z szyjki i nie mam żadnego bakcyla,cieszę się, bo koleżanka miała paciorkowca i musiała dostać przy porodzie antybiotyk dożylnie i zostać na 6 dni w szpitalu :( Humor mam zatem wyśmienity, bo nie ma co się martwić :)
Effcia, trzymam kciuki za naturalny, ja byłam u kardiolog i w poniedziałek dowiem się, czy będzie cc, czy jednak naturalnie :)
u mnie dziś dobry dzień, odebrałam wymaz z szyjki i nie mam żadnego bakcyla,cieszę się, bo koleżanka miała paciorkowca i musiała dostać przy porodzie antybiotyk dożylnie i zostać na 6 dni w szpitalu :( Humor mam zatem wyśmienity, bo nie ma co się martwić :)
Effcia, trzymam kciuki za naturalny, ja byłam u kardiolog i w poniedziałek dowiem się, czy będzie cc, czy jednak naturalnie :)
fajnie dziewczyny że wszystko okej u Was i z maluchami :)
ja idę w przyszłym tygodniu i też mam nadzieję że będzie okej :)
mam pytanie... znalazłam faaajny zestaw który będzie mi pasował do koloru szafy, którą już mam...
tylko zastanawia mnie materac - macie może jakieś zdanie na jego temat ??? podaję link.
http://allegro.pl/klups-zestaw-mis-teak-safari-lozeczko-komoda-kgp-i1555435588.html
dzięki
ja idę w przyszłym tygodniu i też mam nadzieję że będzie okej :)
mam pytanie... znalazłam faaajny zestaw który będzie mi pasował do koloru szafy, którą już mam...
tylko zastanawia mnie materac - macie może jakieś zdanie na jego temat ??? podaję link.
http://allegro.pl/klups-zestaw-mis-teak-safari-lozeczko-komoda-kgp-i1555435588.html
dzięki
a i witamy ~Anula3M :)
Janka2 - 29 kwietnia
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
gaba - 13 czerwca - SYN
Anula3M - 14 czerwca - córka
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
Janka2 - 29 kwietnia
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
gaba - 13 czerwca - SYN
Anula3M - 14 czerwca - córka
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
Lalinek mamy lozeczko z tej samej firmy, wczoraj skladalismy :D o takie m.allegro.pl/przedmiot,lozeczko-paula-natura-szuflada-klups-mataczapka,1553869431.html#start_item i jest świetne, taka komode też bym chciała ale nie mam miejsca :((
co do materaca to tez mam kokos pianka gryka, w Akpolu kupiliśmy, wszyscy mi taki radzili kupić :)
co do materaca to tez mam kokos pianka gryka, w Akpolu kupiliśmy, wszyscy mi taki radzili kupić :)
link mi nie wyszedł :)
http://allegro.pl/lozeczko-paula-natura-szuflada-klups-mata-czapka-i1530075835.html
http://allegro.pl/lozeczko-paula-natura-szuflada-klups-mata-czapka-i1530075835.html
Janka2 - 29 kwietnia
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
kordi - 11 czerwca - CÓRKA
gaba - 13 czerwca - SYN
Anula3M - 14 czerwca - córka
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
dalka - 28 czerwca - SYN, SYN
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
Nowe mamuśki dopisane witamy !!! :)
Emilkaaa - 7 maja
Effcia - 8 maja - CÓRKA
Assegai - 11 maja - SYN
Marciocha - 11 maja - CÓRKA
d@nte - 13 maja - SYN
Martam - 13 maja
Mama.wyczekana - 16 maja
madzia83 - 17 maja
Maga79 - 18 maja - SYN
kasiulkaa - 24 maja - CÓRKA
Lalinek - 30 maja - CÓRKA
moniczka22 - 30 maja
Mrówka - 1 czerwca - SYN
Mamuśka1- 2 czerwca - CÓRKA
fasolek - 6 czerwca - SYN
agawcia - 8 czerwca- SYN
kordi - 11 czerwca - CÓRKA
gaba - 13 czerwca - SYN
Anula3M - 14 czerwca - córka
magdaxv - 16 czerwca - SYN
madzia 16/17 czerwca
Agusiaa - 19 czerwca - CÓRKA
agawierzbowska -21 czerwca - CÓRKA
Grosik- 23 czerwca - CÓRKA
Paulina1010 - 23 czerwca - SYN
tangerine - 24 czerwca - SYN
aga87 -26 czerwca - SYN
ryba_gda - 27 czerwca - SYN
Gosiks1 - 28 czerwca
dalka - 28 czerwca - SYN, SYN
mona__g - 3 lipiec - SYN
Kasiorek555- 7 lipiec
Nowe mamuśki dopisane witamy !!! :)
Dziewczyny ja dziś miałam koszmarną noc przed 4 obudziłam się z mega bólem brzucha trwało to dobrą godzinę myślałam, że się wykończę tak spanikowałam, że chciano mnie odwieżć do szpitala wrrrrrr maleństwo na dodatek tak latało w brzuchu od prawej do lewej strony. Chyba załapałam jakiegoś wirusa, bo mega ból skończył się biegunką. Cały dzień jakoś się tak kiepsko czuje;/
Witam po dłuższej przerwie.
My wypoczęci po urlopie i muszę przyznać, że dawno się tak dobrze nie czułam. Dużo ruchu na świeżym powietrzu w moim przypadku jest chyba niezbędne, bo i kręgosłup mnie nie bolał (a w domu nie mogę sobie dobrać pozycji) i nawet zgaga pozwoliła na trochę o sobie zapomnieć, nie wspominając już o poziomie cukru.
Witam nowe koleżanki :)
Ja za przygotowania to wezmę się chyba dopiero po Świętach, teraz trzeba trochę się do nich przygotować. Mam teoretycznie jeszcze 2 miesiące, więc chyba zdążę.
Jak czytałam Wasze listy potrzebnych rzeczy, to do pępka pojawiał się spirytus - podobno od niedawna okazało się, że wcale nie należy go stosować, bo wcale nie pomaga i pępek się równie dobrze goi niesmarowany. A kosmetyki to podobno warto na początku używać jednej firmy, żeby w razie uczulenia nie szukać zbyt długo winowajcy.
Za to do odkażania rany poporodowej poprzednio mi położna poleciła octenisept i byłam z niego bardzo zadowolona, a był znacznie mniej skomplikowany w użyciu niż tantum rosa.
Jeszcze sporo innych rzeczy chciałam napisać, ale już zapomniałam - za dużo czytania miałam do nadrobienia.
My wypoczęci po urlopie i muszę przyznać, że dawno się tak dobrze nie czułam. Dużo ruchu na świeżym powietrzu w moim przypadku jest chyba niezbędne, bo i kręgosłup mnie nie bolał (a w domu nie mogę sobie dobrać pozycji) i nawet zgaga pozwoliła na trochę o sobie zapomnieć, nie wspominając już o poziomie cukru.
Witam nowe koleżanki :)
Ja za przygotowania to wezmę się chyba dopiero po Świętach, teraz trzeba trochę się do nich przygotować. Mam teoretycznie jeszcze 2 miesiące, więc chyba zdążę.
Jak czytałam Wasze listy potrzebnych rzeczy, to do pępka pojawiał się spirytus - podobno od niedawna okazało się, że wcale nie należy go stosować, bo wcale nie pomaga i pępek się równie dobrze goi niesmarowany. A kosmetyki to podobno warto na początku używać jednej firmy, żeby w razie uczulenia nie szukać zbyt długo winowajcy.
Za to do odkażania rany poporodowej poprzednio mi położna poleciła octenisept i byłam z niego bardzo zadowolona, a był znacznie mniej skomplikowany w użyciu niż tantum rosa.
Jeszcze sporo innych rzeczy chciałam napisać, ale już zapomniałam - za dużo czytania miałam do nadrobienia.
Cześć Babeczki :)
Witam nowe mamy :)
Paulina, zazdroszczę...już czekam na lato i górki...
A ja po lekarzu i niespodzianka....mam aspiracje do bycia pierwszą majową mamą a właściwie kwietniową...mam już rozwarcie, szyjka króciutka i miękka, moja lekarka wyznaczyła następną wizytę na 27 kwietnia ale obstawia, że do tej pory już urodzę...ponoć mogę w każdej chwili zacząć...
Jasiek miał dziś troszkę ponad 3 kg.
Wolałabym pochodzić jeszcze z 2 tygodnie, zwłaszcza, że nawet prania mam nie porobione, nie mówiąc o torbie...chyba jutro zacznę się pakować ;)
Witam nowe mamy :)
Paulina, zazdroszczę...już czekam na lato i górki...
A ja po lekarzu i niespodzianka....mam aspiracje do bycia pierwszą majową mamą a właściwie kwietniową...mam już rozwarcie, szyjka króciutka i miękka, moja lekarka wyznaczyła następną wizytę na 27 kwietnia ale obstawia, że do tej pory już urodzę...ponoć mogę w każdej chwili zacząć...
Jasiek miał dziś troszkę ponad 3 kg.
Wolałabym pochodzić jeszcze z 2 tygodnie, zwłaszcza, że nawet prania mam nie porobione, nie mówiąc o torbie...chyba jutro zacznę się pakować ;)
maga poniekąd możemy sobie podać ręce ;)
mi tydzien temu lekarka powiedziała że moja mała juz waży 3600!!!! i że już bym mogła isć rodzić, dała mi nawet skierowanie na cc, bo niestety dalej jest ułożona pośladkowo.
jakoś do końca jej nie wierze z tą waga, dlatego w piatek ide prywatnie na usg i zobaczymy ;)
Trzymam kciuki żebyś mimo wszystko jak najdłużej wytrzymała :))
mi tydzien temu lekarka powiedziała że moja mała juz waży 3600!!!! i że już bym mogła isć rodzić, dała mi nawet skierowanie na cc, bo niestety dalej jest ułożona pośladkowo.
jakoś do końca jej nie wierze z tą waga, dlatego w piatek ide prywatnie na usg i zobaczymy ;)
Trzymam kciuki żebyś mimo wszystko jak najdłużej wytrzymała :))
Marciocha, może się spotkamy w szpitalu :) Bo Ty na Zaspie chcesz rodzić?
Ale co tu się dzieje.
Drogie dziewczyny proszę ładnie pilnować swojej kolejki :D
Magda, lepiej być gotową ale pewnie wiesz że z rozwarciem można i przenosić ciążę.
Marciocha, sprawdzić wielkość dziecka bo czasem mylą się do 1 kg. Mój gin uważa że dziecko do 37tc może się jeszcze obrócić. Może jakieś ćwiczenia pomogą.
Ja od dziś biorę żelazo w mega dawkach, zobaczymy czy pomoże. Po weekendzie spakuję dla spokoju męża torbę dla młodej. I czekam do ostatniej wizyty 28.04
Drogie dziewczyny proszę ładnie pilnować swojej kolejki :D
Magda, lepiej być gotową ale pewnie wiesz że z rozwarciem można i przenosić ciążę.
Marciocha, sprawdzić wielkość dziecka bo czasem mylą się do 1 kg. Mój gin uważa że dziecko do 37tc może się jeszcze obrócić. Może jakieś ćwiczenia pomogą.
Ja od dziś biorę żelazo w mega dawkach, zobaczymy czy pomoże. Po weekendzie spakuję dla spokoju męża torbę dla młodej. I czekam do ostatniej wizyty 28.04
Dziewczyny, duże te nasze pociechy :) Ja mam wizytę za tydzień i zobaczymy, ile mój szkrab waży i może w końcu czy jest nim, czy nią :)
nasz położna mówiła na SR, że aby dziecko obróciło się łebkiem w dół, to niestety, wskazane jest mycie podłóg, przyjmowanie takiej pozycji, by miednica była wyżej niż ramiona, ponoć to pomaga obrócić się maluchom. I jak najmniej pozycji siedzącej, zwłaszcza przy kompie :)
I jak pisze effcia, po kolei moje drogie, po kolei. Ja chcę rodzić w terminie, może być dzień przed ( urodziny mojej siostry) lub dzień po terminie ( moje :)) i taką mam "umowę" z moim brzuszkiem :)
Która z Was zamierza jednak rodzić w woj?
u mnie remont powoli dobiega końca, pewnie jeszcze ten tydzień i może 2-3 dni kolejnego. Już jestem tym zmęczona, ale co zrobić. Na szczęście mam wszystko spakowane i przygotowane :)
8 maja mój chrześniak ma Komunię Św i nie wiem, czy i jak dam radę, w końcu pójść muszę, ale wystać 2,5 godz będzie ciężko
uciekam spać, dobranoc
nasz położna mówiła na SR, że aby dziecko obróciło się łebkiem w dół, to niestety, wskazane jest mycie podłóg, przyjmowanie takiej pozycji, by miednica była wyżej niż ramiona, ponoć to pomaga obrócić się maluchom. I jak najmniej pozycji siedzącej, zwłaszcza przy kompie :)
I jak pisze effcia, po kolei moje drogie, po kolei. Ja chcę rodzić w terminie, może być dzień przed ( urodziny mojej siostry) lub dzień po terminie ( moje :)) i taką mam "umowę" z moim brzuszkiem :)
Która z Was zamierza jednak rodzić w woj?
u mnie remont powoli dobiega końca, pewnie jeszcze ten tydzień i może 2-3 dni kolejnego. Już jestem tym zmęczona, ale co zrobić. Na szczęście mam wszystko spakowane i przygotowane :)
8 maja mój chrześniak ma Komunię Św i nie wiem, czy i jak dam radę, w końcu pójść muszę, ale wystać 2,5 godz będzie ciężko
uciekam spać, dobranoc
Ja żelazo biorę od ponad miesiąca, ale jedną tabletkę dziennie tylko i badania krwi wyszły teraz bardzo ok.
Dla dobra malucha wolałabym przenosić niż prawie 5 tygodni szybciej urodzić...im dłużej posiedzi sobie w środku, tym lepiej dla niego ;)
Byle do maja ;)
Dla dobra malucha wolałabym przenosić niż prawie 5 tygodni szybciej urodzić...im dłużej posiedzi sobie w środku, tym lepiej dla niego ;)
Byle do maja ;)
maga może sie tak zdarzyć że się spotkamy bo ja też wybieram się na Zaspę ;)
moja ginka powiedziała że nie wierzy w to aby się jeszcze przewróciła, szczegolnie że jest takim "klockiem" ;)
ale jak pisałam, do końca jej nie wierze dlatego w piątek ide prywatnie ;)
a co do żelaza to Wam powiem że jak brałam to miałam gorsze wyniki jak teraz gdy nie biorę nic ;)
moja ginka powiedziała że nie wierzy w to aby się jeszcze przewróciła, szczegolnie że jest takim "klockiem" ;)
ale jak pisałam, do końca jej nie wierze dlatego w piątek ide prywatnie ;)
a co do żelaza to Wam powiem że jak brałam to miałam gorsze wyniki jak teraz gdy nie biorę nic ;)
Magda Ty Jaskowi przetlumacz,ze jeszcze troszke ma posiedziec:)
Ja biore zelazo juz od paru miesiecy,po 1 tabletce dziennie i wyniki tez byly zdecydowanie lepsze, teraz nastepne bede robic w przyszlym tygodniu,wiec zobaczymy czy dalej dziala cuda:) a nastepna wizyta 26, ciekawe ile ten moj babelek bedzie wtedy wazyl:)
Ja biore zelazo juz od paru miesiecy,po 1 tabletce dziennie i wyniki tez byly zdecydowanie lepsze, teraz nastepne bede robic w przyszlym tygodniu,wiec zobaczymy czy dalej dziala cuda:) a nastepna wizyta 26, ciekawe ile ten moj babelek bedzie wtedy wazyl:)
O kurcze, 8 tabletek to już spora ilość :/
Mi ginka kazała brać dwie dziennie ale brałam jedną i okazało się ok.
Poza tym cały czas biorę Prenatal i od niedawna magnez, bo mnie parę razy chwyciły skurcze.
A tak z innej beczki: czy któraś z Was wyłączała poduszkę powietrzną w aucie?
Ostatnio dowiadywałam się w serwisie ile to kosztuje i zdębiałam - ok. 400 zł. A ja dużo jeżdżę sama z dziećmi i wolę na początku mieć malucha obok siebie.
Mi ginka kazała brać dwie dziennie ale brałam jedną i okazało się ok.
Poza tym cały czas biorę Prenatal i od niedawna magnez, bo mnie parę razy chwyciły skurcze.
A tak z innej beczki: czy któraś z Was wyłączała poduszkę powietrzną w aucie?
Ostatnio dowiadywałam się w serwisie ile to kosztuje i zdębiałam - ok. 400 zł. A ja dużo jeżdżę sama z dziećmi i wolę na początku mieć malucha obok siebie.
Pan w serwisie tłumaczył mi, że muszą najpierw wysłać do producenta prośbę o zgodę na ingerencję w układ bezpieczeństwa auta, w razie ewentualnego wypadku itd są kryci. Potem dopiero montują wyłącznik poduszki.
Ja niestety nie mam takiego wyłącznika :(
Ja niestety nie mam takiego wyłącznika :(
Ewa a nie bałaś się, że nie zauważysz jak się zachłyśnie itp. ?
Marysię woziłam z przodu, aż do przesadzenia w drugi fotelik.
Marysię woziłam z przodu, aż do przesadzenia w drugi fotelik.
maga79 nie rób nam tego :) mamy się spotkać w przyszłym tygodniu a Tobie rodzenie w głowie :P nie ładnie oj nieładnie... :P
a tak serio to kurcze mam nadzieje że jeszcze kilka tygodni wytrzymasz :)
ja idę we wtorek do lekarza - zobaczymy co powie... często stawia mi się brzuch i na samym dole czasem mocno mnie boli jakby szyjka nie wytrzymywała, ale zobaczymy :) mam nadzieję że jeszcze trochę wytrwam...
a tak serio to kurcze mam nadzieje że jeszcze kilka tygodni wytrzymasz :)
ja idę we wtorek do lekarza - zobaczymy co powie... często stawia mi się brzuch i na samym dole czasem mocno mnie boli jakby szyjka nie wytrzymywała, ale zobaczymy :) mam nadzieję że jeszcze trochę wytrwam...
Zawsze możecie mnie odwiedzić w szpitalu :p poczuć ten klimat itp. ;)
Moja szyjka podobno nie wytrzymuje sporej ilości wód i sporego malucha ;/
Moja szyjka podobno nie wytrzymuje sporej ilości wód i sporego malucha ;/
Taaaa, siłą woli można wszystko ;p
Hej Dziewczyny!
Ja dziś po wizycie u gina, trochę zmartwiona... Po pierwsze znowu podwyższone ciśnienie, a już tak ładnie wyglądały ostatnie wyniki. Będę chyba miała dobowy pomiar ciśnienia, czyli chodzenie z jakimś ustrojstwem przez 24 h.
Po drugie lekarz dostrzegł na łożysku pojedyncze smugi zwapnienia, trochę wcześnie, dopiero kończę 30 tydzień :-( W każdym razie wysłał mnie już na zwolnienie, mam odpoczywać i się nie martwić, a we wtorek jeszcze usg dopplerowskie, coby zbadać te smużki dokładniej. Łatwo powiedzieć, nie martwić się...Ciekawe, od czego się wzięło to cholerstwo. No nic, idę spać, pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamuśki!
Ja dziś po wizycie u gina, trochę zmartwiona... Po pierwsze znowu podwyższone ciśnienie, a już tak ładnie wyglądały ostatnie wyniki. Będę chyba miała dobowy pomiar ciśnienia, czyli chodzenie z jakimś ustrojstwem przez 24 h.
Po drugie lekarz dostrzegł na łożysku pojedyncze smugi zwapnienia, trochę wcześnie, dopiero kończę 30 tydzień :-( W każdym razie wysłał mnie już na zwolnienie, mam odpoczywać i się nie martwić, a we wtorek jeszcze usg dopplerowskie, coby zbadać te smużki dokładniej. Łatwo powiedzieć, nie martwić się...Ciekawe, od czego się wzięło to cholerstwo. No nic, idę spać, pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamuśki!
z tą poduszką powietrzną też mam problem. WOlałabym ją wyłączyć ale ostatecznie w miom gracie się nie opłaca, więc będę jeżdzić z fotelikiem z tyłu. Chyba ze się jednak zdecyduje ;-) Podobno jest jakiś kluczyk, którym można wyłączyć ale to chyba tylko w serwisie też. Jak będzie mi się nudzić to podjadę do serwisu (ja mam OPLA) i zapytam co i jak.
A jeśli chodzi o szyjką, to też miałam miękką 2 tyg temu, co prawda rozwarcia nie było, ale ginka mówiła że do 11 maja nie dotrwa ;-) No zobaczymy ;-)
[/url]
[/url]
A jeśli chodzi o szyjką, to też miałam miękką 2 tyg temu, co prawda rozwarcia nie było, ale ginka mówiła że do 11 maja nie dotrwa ;-) No zobaczymy ;-)


Dziewczyny, myśleć pozytywnie i odpoczywać!!! Maluchy muszą dotrwać do 38 tyg :)
Grosiku, ja Holtera miałam założonego w poniedziałek, nigdy nie mogłam z tym cholerstwem spać, a teraz to już była masakra, pudło wiszące przy brzuchu, kable, mój mąż zawsze jak mam Holtera nazywa mnie Robocopem :)
Co do żelaza, to ja dopiero od tyg mam włączone, bo morfologia lekko poleciała, biorę 2 tabletki dziennie.
Dziewczyny, czy bierzecie do szpitala jakąś swoją buteleczkę i smoczek? Nie wiem, czy brać, bo nam położna o tym nic nie wspominała na SR.
Grosiku, ja Holtera miałam założonego w poniedziałek, nigdy nie mogłam z tym cholerstwem spać, a teraz to już była masakra, pudło wiszące przy brzuchu, kable, mój mąż zawsze jak mam Holtera nazywa mnie Robocopem :)
Co do żelaza, to ja dopiero od tyg mam włączone, bo morfologia lekko poleciała, biorę 2 tabletki dziennie.
Dziewczyny, czy bierzecie do szpitala jakąś swoją buteleczkę i smoczek? Nie wiem, czy brać, bo nam położna o tym nic nie wspominała na SR.
Ale dziewczyny mnie nastraszyłyście z tym porodem.
Ja jeszcze nie mam nic przygotowane
Postanowiłam, że w weekend przejrzę po starszaku ubranka i zrobię listę na pozostałość. Też czuję takie dziwne napięcia w brzuchu i ból podbrzusza, że aż się boję, do Gina. Idę 22-giego mam dziwne przeczucie,że będę musiała leżeć.
Ja jeszcze nie mam nic przygotowane
Postanowiłam, że w weekend przejrzę po starszaku ubranka i zrobię listę na pozostałość. Też czuję takie dziwne napięcia w brzuchu i ból podbrzusza, że aż się boję, do Gina. Idę 22-giego mam dziwne przeczucie,że będę musiała leżeć.
Zapraszam do naszego wątku dotyczącego dat i miejsc spotkań :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=231156&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=231156&c=1&k=160
Madzia, ja do szpitala biorę smoczek. Adaś miał dużą potrzebę ssania po porodzie. W domu w ogóle nie chciał już smoczka. A co do butelek to na Klinicznej mleko jeśli matka nie karmi jest w buteleczkach jednorazowych ze smoczkiem, więc swój sprzęt ew potrzebny jak ściągasz swoje mleko i chcesz je podać
madzia- ja smoczka ani butelki do szpitala nie biorę. Z tego co pamiętam, to na Zaspie i tak nie dokarmia się butelką, tylko strzykawką albo jeszcze inaczej. Smoczek kupiłam jeden uspokajający, mąż jest temu przeciwny,ale ja go mam i jak uznam, że zajdzie potrezba użycia go to będę używała, ale już na spokojnie w domu.
No to zaczyna się robić gorąco na naszym forum jak sobie pomyślę, że poród depcze nam po piętach to ogarnia mnie przerażenie :))))
U mnie przygotowania jakoś w miejscu stoją cały czas czekam, aż zakończy się remont w domu co bym to mogła ruszyć pełną parą z tym wszystkim ale jakoś końca nie widać i do świąt chyba nie będzie :(
Później znowu weekend majowy więc znowu trochę dni ucieknie ehhh boję się, że nie wyrobie się ze wszystkim ale grunt to nie panikować :)
U mnie przygotowania jakoś w miejscu stoją cały czas czekam, aż zakończy się remont w domu co bym to mogła ruszyć pełną parą z tym wszystkim ale jakoś końca nie widać i do świąt chyba nie będzie :(
Później znowu weekend majowy więc znowu trochę dni ucieknie ehhh boję się, że nie wyrobie się ze wszystkim ale grunt to nie panikować :)
Się nie spieszę ;p Jasiek się spieszy ;)
W święta zwykle nikogo nie ma w szpitalu, wątpliwa przyjemność wtedy rodzić...
Ola, Alina, przelewy dotarły. Dziękuję bardzo :)
Ola - torby zamówione :) Płaciłam jednak przelewem.
W święta zwykle nikogo nie ma w szpitalu, wątpliwa przyjemność wtedy rodzić...
Ola, Alina, przelewy dotarły. Dziękuję bardzo :)
Ola - torby zamówione :) Płaciłam jednak przelewem.
O rety co tu się dzieje :)
Dziewczyny poczekajcie na ładniejszą pogodę. :)
chociaż mi czasem tak cięzko jest z brzuchem, że już bym chciała miec to za sobą, ale chociaż to 36 niech wytrzyma :). ja mam za tydzień gina i pewnie wyśle mnie wtedy na badania i usg doplerowskie, jestem ciekawa czy szyjka cały czas się skraca..
no ja mam nadzieje, ze w końcu uda mi się z Wami spotkac, jeszcze z brzuszkami :)
Dziewczyny poczekajcie na ładniejszą pogodę. :)
chociaż mi czasem tak cięzko jest z brzuchem, że już bym chciała miec to za sobą, ale chociaż to 36 niech wytrzyma :). ja mam za tydzień gina i pewnie wyśle mnie wtedy na badania i usg doplerowskie, jestem ciekawa czy szyjka cały czas się skraca..
no ja mam nadzieje, ze w końcu uda mi się z Wami spotkac, jeszcze z brzuszkami :)
Ja w ogóle na taxi się nie znam :/
Ale na karetkę to bym specjalnie nie liczyła, chyba, że urodzisz w domu to wtedy na pewno przyjadą ;)
Olcia, cena torby, bo wysyłka gratis.
Byłam w Rossmannie, nie było śladu po chusteczkach :(
Może jeszcze dostaną, tyle powiedziała mi pani w kasie. W sobotę nowa dostawa.
Właśnie kolejne pranie Jaśkowe wstawiłam, szkoda, że nie chce szybko wyschnąć...
Ale na karetkę to bym specjalnie nie liczyła, chyba, że urodzisz w domu to wtedy na pewno przyjadą ;)
Olcia, cena torby, bo wysyłka gratis.
Byłam w Rossmannie, nie było śladu po chusteczkach :(
Może jeszcze dostaną, tyle powiedziała mi pani w kasie. W sobotę nowa dostawa.
Właśnie kolejne pranie Jaśkowe wstawiłam, szkoda, że nie chce szybko wyschnąć...
O kurcze, szybka jesteś ;) Dzięki :)
Ale mam lenia, a muszę dziecku obiad zrobić....chociaż z drugiej strony wydaje się całkiem szczęśliwa nad paczką chrupek :p
Ale mam lenia, a muszę dziecku obiad zrobić....chociaż z drugiej strony wydaje się całkiem szczęśliwa nad paczką chrupek :p
mrówka dzwonisz na pogotowie. przyjedzie karetka i to szybko. Do rodzącej zawsze. musisz tylko powiedzieć że masz skurcze co kilka minut i że jesteś sama. Wejherowo jeździ do Rumi z tego co się dowiadywałam, ale pewna nie jestem. Zadzwoń do szpitala to Ci powiedzą. i zadzwoń do korporacji taxówek - nie każda pojedzie z rodzącą. Jak ich uprzedzisz to na pewno będą mieli Cię na uwadze i przyjadą, bo zdarza się niestety że odmawiają.
dziewczyny czy któraś z Was ma x-landera XQ?
one mają przednie piakowe koła i nie jestem pewna czy nie mają ich jeszcze mniejszych niż w XA i moje pytanie, czy takie koła się sprawdzają? czy zimą nie będzie problemu prowadzić wózek?
Będę bardzo wdzięczna za info, bo dziś może będę podejmowała decyzję czy kupować właśnie taki wózek i potrzebuję rozeznania.
one mają przednie piakowe koła i nie jestem pewna czy nie mają ich jeszcze mniejszych niż w XA i moje pytanie, czy takie koła się sprawdzają? czy zimą nie będzie problemu prowadzić wózek?
Będę bardzo wdzięczna za info, bo dziś może będę podejmowała decyzję czy kupować właśnie taki wózek i potrzebuję rozeznania.
Mamuśka, zimą z prowadzeniem wózka i tak jest ciężko, zwłaszcza jak odśnieżają tak jak u nas (czyli wcale, tylko sypią solą). My mając bartatinę na 4 dużych kołach (jeździ jak czołg) w pierwszą zimę Szymka chodziliśmy na spacery z chustą, bo wózkiem mogłam jechać tylko wzdłuż ulicy (nawet przejście na drugą stronę po chleb to było wyzwanie, bo jak tylko odśnieżyli przejście, to jakiś kierowca tam parkował). Natomiast w tym roku mieliśmy joggera, który ma koła jak rower. Podsumowując, wydaje mi się, że niewielka różnica w wielkości kół nie jest tak istotna, a jakby była śnieżna zima, to naprawdę polecam chustę (ew. nosidło).
Hej dziewczyny,my po wizycie u gin i usg.
Z chłopakami wszystko dobrze rosną jak na drożdżach ważą po 1392g i 1331g :):) i wszystko jest w normie. U mnie też dobrze żelazo mam przyjmować tak jak przyjmuje tzn 2 razy dziennie i magnez. Małymi kroczkami również zaczynam pranie i prasowanie ubranek:):)
Z chłopakami wszystko dobrze rosną jak na drożdżach ważą po 1392g i 1331g :):) i wszystko jest w normie. U mnie też dobrze żelazo mam przyjmować tak jak przyjmuje tzn 2 razy dziennie i magnez. Małymi kroczkami również zaczynam pranie i prasowanie ubranek:):)
E tam zaraz relaksujecie ;) Ciężko pracujemy, bo widmo porodu się przybliżyło...
Dziś skończyłam prania, chyba 5 pralek było w sumie, na bieżąco prasuję, to co poschło już, torbę zaczęłam pakować, zakupy na zapas w Auchanie zrobione...zapomniałam tylko, że lekarka kazała się oszczędzać ;p
Nawet dwugodzinny spacer z Marysią zaliczyłam...
Jutro impreza rodzinna...miłego weekendu ;)
Dziś skończyłam prania, chyba 5 pralek było w sumie, na bieżąco prasuję, to co poschło już, torbę zaczęłam pakować, zakupy na zapas w Auchanie zrobione...zapomniałam tylko, że lekarka kazała się oszczędzać ;p
Nawet dwugodzinny spacer z Marysią zaliczyłam...
Jutro impreza rodzinna...miłego weekendu ;)
hej,ja tez dzisiaj w takim ruchu,ze ciezko bylo za mna nadazyc:P jeszcze pare dni i bedzie troche spokoju-mam nadzieje,obiecuje od przyszlego tygodnia zaczac prac,prasowac i itp:) dzisiaj kupilam wanienke,przewijak i itp gadzety,wiec zawsze to kolejny krok do przodu..
Dalka dobrze,ze wszystko z chlopakami ok:)
Magda Ty widze w wiekszym sajgonie niz ja:P
Milego weekendu dziewczyny!!!
Dalka dobrze,ze wszystko z chlopakami ok:)
Magda Ty widze w wiekszym sajgonie niz ja:P
Milego weekendu dziewczyny!!!
Się dzieje ;p
Dalka, niedługo będziesz miała niezły kocioł w domu ;)
Dalka, niedługo będziesz miała niezły kocioł w domu ;)
ojjj samo uczucie ja mam od dawien dawna. teraz doszło to że jak mam parcie na szyjkę to muszę się uginać, trzymać brzuch albo usiąść bo nie daje rady na stojąco czy też chodząco... a i do tego zaczyna piec jakby chciało mnie rozerwać. po chwili przechodzi...
napiera na dół bo się czasem tak układa i jeśli nie masz przy tym innych oblawów to radziłabym sie nie przejmowac i skonsultowac z lekarzem na najblizszej wizycie :) ale specjalistą to ja nie jestem więc nie wiem..
napiera na dół bo się czasem tak układa i jeśli nie masz przy tym innych oblawów to radziłabym sie nie przejmowac i skonsultowac z lekarzem na najblizszej wizycie :) ale specjalistą to ja nie jestem więc nie wiem..
Dziewczyny wszystkie mają odpoczywać i nie męczyć się, ale ja jakoś tego nie widzę :) Wczoraj cały dzień pracowałam, wieczorem ledwo do wyra się zwlekłam, dziś zakupy, porządek na cmentarzu i padam :)
Ale chyba tak już jest, że im bliżej porodu, tym więcej do zrobienia.
Oby jutro była ładna pogoda, może odpocznę, bo teraz do znajomych na wieczorne spotkanie :)
Ale chyba tak już jest, że im bliżej porodu, tym więcej do zrobienia.
Oby jutro była ładna pogoda, może odpocznę, bo teraz do znajomych na wieczorne spotkanie :)
gosik ja na zwolnieniu od grudnia jestem. długo musiałąm leżeć - teraz to chociaż sobie pochodzę trochę :) przyzwyczaiłam się już do bólu itd więc zwracam uwagę tylko na te ostrzejsze objawy. teraz doszła niemoc w biodrach i nogach... ale spoko :)
Magda - masz rację - każdemu sie należy.. ja na szczęście nie mam wiele do roboty.
dziś upiekłam i zrobiłam 2 ciasta bo mąż wraca, a czułam się tak jakbym 3 dni w kamieniołomie robiła... niestety biodra i nogi nie dają rady, bo brzuch to mi wogóle nie przeszkadza :)
Magda - masz rację - każdemu sie należy.. ja na szczęście nie mam wiele do roboty.
dziś upiekłam i zrobiłam 2 ciasta bo mąż wraca, a czułam się tak jakbym 3 dni w kamieniołomie robiła... niestety biodra i nogi nie dają rady, bo brzuch to mi wogóle nie przeszkadza :)
Ja też po wizycie u gina. Na szczęście poziom wód wrócił do normy i w ogóle jest ok. Tylko Michał nadal jest klopsikiem - waży jakbym była o 2 tygodnie bardziej zaawansowana. Pocieszam się tym, że Szymon też w badaniach był o 2 tyg do przodu, a urodził się w sam raz (3600).
Magda, nie szalej tak. Przecież nie musisz wszystkiego wyprać teraz, jak nie zdążysz to Łuki będzie prał i prasował, jak Ty będziesz w szpitalu ;)
Magda, nie szalej tak. Przecież nie musisz wszystkiego wyprać teraz, jak nie zdążysz to Łuki będzie prał i prasował, jak Ty będziesz w szpitalu ;)
Hehe, jasne :)
Jednak wolę to zrobić przed ;p Potem czasu nie będzie na nic.
Zresztą wszystko już wyprane, ostatnie prasowanie czeka i git...torba w połowie spakowana, nie jest źle.
Właśnie Młody jeździ mi po pęcherzu, tak, że aż skręca...brrr
Dziś imprezkę zaliczyliśmy, urodziny kuzyna mego męża, który zresztą też w tym roku zostanie tatusiem :)
Jednak wolę to zrobić przed ;p Potem czasu nie będzie na nic.
Zresztą wszystko już wyprane, ostatnie prasowanie czeka i git...torba w połowie spakowana, nie jest źle.
Właśnie Młody jeździ mi po pęcherzu, tak, że aż skręca...brrr
Dziś imprezkę zaliczyliśmy, urodziny kuzyna mego męża, który zresztą też w tym roku zostanie tatusiem :)
Marteczka, nie stresuj się zbytnio - tak jak pisałam, Szymon też miał być klopsem, a był po prostu długi, ale raczej szczupły, dlatego na usg wychodził większy (oni to chyba szacują wg długości kości udowej). Zresztą, waga wg usg może się mylić o dobre pół kilo. Nie ma co się martwić na zapas. A jak w ostatnim usg wychodzi, że faktycznie nosisz olbrzyma, to ponoć jest to wskazanie do cc (chociaż nie wiem, jak jest w rzeczywistości z realizacją)
mój pan doktor mówił, że w razie czego wypisze mi skierowanie:)
ciekawe, jak to jest z realizacją w szpitalu... no, ale chyba jak pokażę cały plik usg wg których mam duuuże dziecko, to nie będą mi robić problemów...
wagę ustala komputer wg rozmiaru kości udowej, brzuszka i główki:)
śni mi się po nocach, że mój dzidziuś jest największy ze wszystkich i jak inne grzecznie śpią, to on się podciąga do wstawania w tym plastikowym łóżeczku szpitalnym...
ciekawe, jak to jest z realizacją w szpitalu... no, ale chyba jak pokażę cały plik usg wg których mam duuuże dziecko, to nie będą mi robić problemów...
wagę ustala komputer wg rozmiaru kości udowej, brzuszka i główki:)
śni mi się po nocach, że mój dzidziuś jest największy ze wszystkich i jak inne grzecznie śpią, to on się podciąga do wstawania w tym plastikowym łóżeczku szpitalnym...
Dalka, kosmetyki dla Szymona na początku mieliśmy ziajki i byliśmy zadowoleni. Teraz muszę sprawdzić, czego brakuje i ewentualnie dokupić. Jeśli chodzi o szczotkę do włosów, to nie patrzyliśmy na firmę, tylko żeby była naturalna, a nożyczki wzięliśmy takie które nam się najbardziej spodobały - były w zestawie z obcinaczką.
Assegai mam podobne odczucie ;p
Udało mi się zdążyć z rzeczami, wszystko wyprane i wyprasowane :)
Tylko torby nie chce mi się dopakowywać...może jak się nie spakuję do końca to Jasiek poczeka jeszcze :)
Dziś nawet popracowałam trochę i w domu zaległe rzeczy porobiłam...jutro urodziny męża :)
Dalka - ja mam Hippa (oliwka, żel do mycia) plus Niveę (krem na spacery).
Udało mi się zdążyć z rzeczami, wszystko wyprane i wyprasowane :)
Tylko torby nie chce mi się dopakowywać...może jak się nie spakuję do końca to Jasiek poczeka jeszcze :)
Dziś nawet popracowałam trochę i w domu zaległe rzeczy porobiłam...jutro urodziny męża :)
Dalka - ja mam Hippa (oliwka, żel do mycia) plus Niveę (krem na spacery).
Witajcie po weekendzie.
Oj U Was ten poród to lada dzień :), ja strasznie chciałabym już to mie za sobą :(( a jeszcze trochę musze poczekac.
Ciekawa jestem która z nas pierwsza urodzi :)
Ja wczoraj poszłam na spacer i chyba trochę przesadziłam bo potem mnie wszystko bolało a brzuch oczywiście najbardziej
Oj U Was ten poród to lada dzień :), ja strasznie chciałabym już to mie za sobą :(( a jeszcze trochę musze poczekac.
Ciekawa jestem która z nas pierwsza urodzi :)
Ja wczoraj poszłam na spacer i chyba trochę przesadziłam bo potem mnie wszystko bolało a brzuch oczywiście najbardziej
a mi w tej ciąży dobrze i mogłabym spokojnie jeszcze w niej pochodzić :)
Kurcze, ostatnio zrobiłam się znowu bardzo wyczulona na zapachy, właśnie piekę mięsko, ale ostatnio na zapach pieczonego, smażonego mięsa mnie nosi, robi mi się niedobrze. Pogoda dopisuje, więc jedno pranko już się suszy na balkonie, drugie w trakcie :)
Uciekam na wizytę u kardiologa, trzymajcie kciuki, abym dostałą zielone światło dla porodu naturalnego
Kurcze, ostatnio zrobiłam się znowu bardzo wyczulona na zapachy, właśnie piekę mięsko, ale ostatnio na zapach pieczonego, smażonego mięsa mnie nosi, robi mi się niedobrze. Pogoda dopisuje, więc jedno pranko już się suszy na balkonie, drugie w trakcie :)
Uciekam na wizytę u kardiologa, trzymajcie kciuki, abym dostałą zielone światło dla porodu naturalnego
hej dziewczyny,
Madzia trzymam kciuki:)
Ja wlasnie wypakowuje ubranka z opakowan i zaraz wstawiam pierwsze pranko,pogoda dopisuje,wiec mam nadzieje,ze dzisiaj uda mi sie zrobic ich pare:)
A mi w ciazy tez ogolnie dobrze i jak sobie pomysle,ze juz o wiele blizej niz dalej,to az tak dziwnie... ale z drugiej strony nie moge sie doczekac mojego babelka juz z nami:)
Milego dnia
Madzia trzymam kciuki:)
Ja wlasnie wypakowuje ubranka z opakowan i zaraz wstawiam pierwsze pranko,pogoda dopisuje,wiec mam nadzieje,ze dzisiaj uda mi sie zrobic ich pare:)
A mi w ciazy tez ogolnie dobrze i jak sobie pomysle,ze juz o wiele blizej niz dalej,to az tak dziwnie... ale z drugiej strony nie moge sie doczekac mojego babelka juz z nami:)
Milego dnia
wysłałam meila do SR Bobas w Gdyni z pytaniem o zakup staników do karmienia. Otrzymałam taką odpowiedź w razie gdyby któraś z Was była zainteresowana.
"Witam,
Mam staniki do karmienia Allesa i innych firm, 85 G również. Można przyjechać dziś 17-17.30, wtorek 16-16.30, środa 16-16.30.
Pozdrawiam.
Basia"
"Witam,
Mam staniki do karmienia Allesa i innych firm, 85 G również. Można przyjechać dziś 17-17.30, wtorek 16-16.30, środa 16-16.30.
Pozdrawiam.
Basia"
Ale fajnie macie ,tyle energii od rana :)
Obiecałam sobie, że dzisiaj umyję okna ale nie chce mi sie zwlec z łóżka.
W ogóle jakoś dziwnie się czuję, drugi ranek obudziłam się napuchnięta, brzuch i podbrzusze mnie boli. Spojenie łonowe to tak jak bym miała wielkiego siniaka, a wizytę u gina mam dopiero w piątek.
Mam nadzieję,że przejdzie
Obiecałam sobie, że dzisiaj umyję okna ale nie chce mi sie zwlec z łóżka.
W ogóle jakoś dziwnie się czuję, drugi ranek obudziłam się napuchnięta, brzuch i podbrzusze mnie boli. Spojenie łonowe to tak jak bym miała wielkiego siniaka, a wizytę u gina mam dopiero w piątek.
Mam nadzieję,że przejdzie
Super Ola :)
Nasze torby niestety chyba nie wysłane jeszcze, bo nie mam żadnego info od sklepu.
Mi zostało spakowanie rzeczy Jaśka plus swoich kosmetyków. Nie zmieszczę się w jedną torbę, Jaśka spakuję w drugą mniejszą.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty lekarskie :)
Nasze torby niestety chyba nie wysłane jeszcze, bo nie mam żadnego info od sklepu.
Mi zostało spakowanie rzeczy Jaśka plus swoich kosmetyków. Nie zmieszczę się w jedną torbę, Jaśka spakuję w drugą mniejszą.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty lekarskie :)
Lalinek, ja myśle, ze najszybciej w przyszłym tygodniu mogłabym jechac po stanik do tej babki :). Zresztą w środe mam wizyte to będę wiedziała co i jak :) Może razem byśmy pojechały? :)
Ja jeszcze chciałabym od niej może kilka ubranek dla dzidzi pooglądac no i może coś kupie bo koleżanka miała i mówiła, że fajne gatunkowo a brakuje mi jeszcze troszkę śpiochów :)
Dziewczyny a czy bezpiecznie rodzic można już po skończonym 36 tc?
Ja jeszcze chciałabym od niej może kilka ubranek dla dzidzi pooglądac no i może coś kupie bo koleżanka miała i mówiła, że fajne gatunkowo a brakuje mi jeszcze troszkę śpiochów :)
Dziewczyny a czy bezpiecznie rodzic można już po skończonym 36 tc?
Marciocha a czemu masz skierowanie na cc? co jest nie tak, jeśli mogę spytać?
Assegai- napisz jak po wizycie.
Im bliżej tym bardziej się boję. Boję się porodu, wczoraj wieczorem probowałam oddychania i złapałam się na tym,że już zapomniałam jak oddychać w fazie parcia :( porażka, boje się, że jak będzie poród to o wszystkim zapomnę i tylko będą na mnie krzyczały położne.
Assegai- napisz jak po wizycie.
Im bliżej tym bardziej się boję. Boję się porodu, wczoraj wieczorem probowałam oddychania i złapałam się na tym,że już zapomniałam jak oddychać w fazie parcia :( porażka, boje się, że jak będzie poród to o wszystkim zapomnę i tylko będą na mnie krzyczały położne.
Dziewczyny, powiało optymizmem na tym naszym forum, pogoda robi swoje :)
u mnie wszystko pozytywnie, czyli ze strony kardiologa zgoda na poród siłami natury :)))))
Teraz w czwartek USG i zobaczymy, czy wszystko ok, czy się maleństwo nie odwróciło, nie owinęło pępowiną i ile waży. Mówią, że najwięcej porodów jest w czasie pełni księżyca, dziś sprawdziłam i pełnia jest dokładnie 17 maja, tak, jak mam termin, zobaczymy, czy sprawdzają się te ludowe wierzenia :)
u mnie wszystko pozytywnie, czyli ze strony kardiologa zgoda na poród siłami natury :)))))
Teraz w czwartek USG i zobaczymy, czy wszystko ok, czy się maleństwo nie odwróciło, nie owinęło pępowiną i ile waży. Mówią, że najwięcej porodów jest w czasie pełni księżyca, dziś sprawdziłam i pełnia jest dokładnie 17 maja, tak, jak mam termin, zobaczymy, czy sprawdzają się te ludowe wierzenia :)
Mamuśka, z tym oddychaniem to już tak jest, że większość z nas jak przychodzi co do czego, to zapomina jak to trzeba robić. A czasem bywa i tak, że w SR uczą inaczej, a położna na porodówce każe inaczej (i lepiej słuchać tej drugiej).
A ciąża donoszona to teoretycznie 2 tygodnie przed terminem czyli 38 tygodni, ale jak się dzidzia szybciej pcha na świat, to nie poradzisz. Jak się urodzi w 9-tym miesiącu, to będzie ok.
A ciąża donoszona to teoretycznie 2 tygodnie przed terminem czyli 38 tygodni, ale jak się dzidzia szybciej pcha na świat, to nie poradzisz. Jak się urodzi w 9-tym miesiącu, to będzie ok.
A ja dziś po kosmetyczce gotowa do porodu :D
Nie żartuję nie śpieszy mi się w ogóle, musi się jeszcze trochę cieplej zrobić. Wyniki wymazu ujemne, więc nie trzeba będzie antyboli brać.
Niestety dopadł mnie mega katar i nie mogę w nocy spać.
Mamuśka, nikt na Ciebie nie będzie krzyczał, położne będą pomagały Ci rodzić i oddychać(wszystko mówią co robić). Paulina ma racje ciąża donoszona to 38-42 tc. Wiadomo każdy dzień się liczy, ale nie należy się nastawiać na konkretną datę. Wiem po odczuciach bo Adaś postanowił przyjść na świat w 41 tc( 7 dni po terminie i wszyscy mnie wkurzali głupimi telefonami czy już rodzę :/)
Nie żartuję nie śpieszy mi się w ogóle, musi się jeszcze trochę cieplej zrobić. Wyniki wymazu ujemne, więc nie trzeba będzie antyboli brać.
Niestety dopadł mnie mega katar i nie mogę w nocy spać.
Mamuśka, nikt na Ciebie nie będzie krzyczał, położne będą pomagały Ci rodzić i oddychać(wszystko mówią co robić). Paulina ma racje ciąża donoszona to 38-42 tc. Wiadomo każdy dzień się liczy, ale nie należy się nastawiać na konkretną datę. Wiem po odczuciach bo Adaś postanowił przyjść na świat w 41 tc( 7 dni po terminie i wszyscy mnie wkurzali głupimi telefonami czy już rodzę :/)
jejku dziewczyny... a pamiętam piękny wrzesień / październik i czas kiedy nasze fasolki miały kilkanaście mm... jak się cieszyłyśmy chwaląc się rodzinie, znajomym, współpracownikom... jaka byłą radość że brzuch zaczyna być widoczny :D teraz mam 109 cm w pasie i ciężko mi się oddycha :) piękny czas :)
hejka ;-) Ja po wizycie. Rodzić na razie nie będę. Szyjka zamknięta, ale miekka i długa ;-) MAły ma 2900 więc juz kawał bąbelka. Ginka kazała dzwonić w razie jakby się zaczęło, więc jesteśmy spokojni ;-) No i niestety dalej chudnę. Ale najważniejsze że mały zdrowo przybiera na wadzę. Teraz jestem 7 do przodu. Waze 60 kg a miałam przed ciążą tak 53-54. Ale powiem Wam jedno- nigdy nie czułam się tak seksownie i kobieco (mimo braku cycków ;-) )heh i pochodziłabym jeszcze w tej ciąży trochę ;-)
no a już prawie kończę 36 tydz ;-) Wiec teoretycznie może zacząć się w każdej chwili ;-)
no i zaszalałąm dziś- byłam w McDonaldzie. Pożarłam tortille, lody i frytki i nie wzięłam glukometru, już nawet nie chce wiedziec iiiiiiile miałam... :-) Lepiej nie wiedzieć ;-) Taki mały grzeszek.... :-)))) eehehehe
[/url]
[/url]
no a już prawie kończę 36 tydz ;-) Wiec teoretycznie może zacząć się w każdej chwili ;-)
no i zaszalałąm dziś- byłam w McDonaldzie. Pożarłam tortille, lody i frytki i nie wzięłam glukometru, już nawet nie chce wiedziec iiiiiiile miałam... :-) Lepiej nie wiedzieć ;-) Taki mały grzeszek.... :-)))) eehehehe


Assegai to naprawde dobre wiadomosci:) A jaki duzy juz ten Twoj maluszek:)
Po takich informacjach moglas sobie troszke zaszalec:P
A ja dzisiaj po 3 praniach, teraz lezy mi wielka sterta do prasowania,ale to chyba juz jutro,bo dzisiaj padam. No i w koncu zrobilam jakies zakupy w aptece.
Mrowka Ty chyba robilas zakupy na allegro,na pewno mi jeszcze duzo brakuje,a chcialabym chyba zamowic od jednego sprzedawcy.Moglabys podac jakies namiary.
Magda a na torby to pewnie sobie jeszcze poczekamy,a my obie takie zniecierpliwione:P na kawe mozemy sie spotkac nawet przed ich przyjsciem:P
Po takich informacjach moglas sobie troszke zaszalec:P
A ja dzisiaj po 3 praniach, teraz lezy mi wielka sterta do prasowania,ale to chyba juz jutro,bo dzisiaj padam. No i w koncu zrobilam jakies zakupy w aptece.
Mrowka Ty chyba robilas zakupy na allegro,na pewno mi jeszcze duzo brakuje,a chcialabym chyba zamowic od jednego sprzedawcy.Moglabys podac jakies namiary.
Magda a na torby to pewnie sobie jeszcze poczekamy,a my obie takie zniecierpliwione:P na kawe mozemy sie spotkac nawet przed ich przyjsciem:P
dziewczyny pytanie - czy kupiłybyście materacyk do łóżeczka dla maluszka z IKEA ????? jeśli tak to jaki ????
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18682/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18682/
Assegai, zazdroszczę tej długiej i zamkniętej szyjki...moja to ma już pewnie z pół cm, jak ostatnio nawet 2 cm nie było ;/
Byle do czwartku wytrzymać....boli mnie i kłuje na samym dole, także pewnie wszystko tuż tuż...
Ola, dzwoniłam do nich dziś i niestety w obecnej dostawie nie było naszych kolorów, następna dostawa dopiero po świętach :( Także faktycznie przyjdzie nam poczekać...
Jak nie urodzę do świąt to możemy się spotkać ;p
Potem też możemy ale wtedy już wpadasz Jaśka poznać ;p
Alina, ja generalnie jestem wielką fanką Ikei ale ich materace, jako jeden z niewielu produktów mnie zupełnie nie przekonują.
Właśnie czekam na pizzę :D
Może ostatni raz objem się przed porodem i karmieniem ;)
Byle do czwartku wytrzymać....boli mnie i kłuje na samym dole, także pewnie wszystko tuż tuż...
Ola, dzwoniłam do nich dziś i niestety w obecnej dostawie nie było naszych kolorów, następna dostawa dopiero po świętach :( Także faktycznie przyjdzie nam poczekać...
Jak nie urodzę do świąt to możemy się spotkać ;p
Potem też możemy ale wtedy już wpadasz Jaśka poznać ;p
Alina, ja generalnie jestem wielką fanką Ikei ale ich materace, jako jeden z niewielu produktów mnie zupełnie nie przekonują.
Właśnie czekam na pizzę :D
Może ostatni raz objem się przed porodem i karmieniem ;)
Effcia, też mam katar i Marysia ma, ale podejrzewam uaktywnienie mojej alergii już...co roku coraz wcześniej się zaczyna. Sporo już pyli.
Magda mam nadzieje,ze jednak jeszcze Jasiek troszke posiedzi,kazdy dzien jest cenny-oby do weekendu majowego.
A na torby jak trzeba to poczekamy:)
Alina ja jak we wszystkim sie nie orientuje to w materacach sie oczywiscie nie wylamie:P choc musze przyznac,ze kiedys cos czytalam,ze chyba te najbardziej polecane to wlasnie kokos-gryka.
A na torby jak trzeba to poczekamy:)
Alina ja jak we wszystkim sie nie orientuje to w materacach sie oczywiscie nie wylamie:P choc musze przyznac,ze kiedys cos czytalam,ze chyba te najbardziej polecane to wlasnie kokos-gryka.
Magda, trzymaj nogi zaciśnięte mocno i smacznego życzę :)
U nas najprawdopodobniej Adasia dopada jakaś alergia bo ma okropny kaszel, wodnisty katar i oczy mu łzawią jak tylko się pogoda poprawia(w sensie ciepło i słońce).
Alina my mamy dla Adasia gryka-kokos i te są najbardziej chyba polecane na początek dla dzieciaczków.
Jutro pakuję torbę dla małej i grzecznie czekam aż będzie cieplej :)
Gdańszczanki, to kiedy ta kawa?
U nas najprawdopodobniej Adasia dopada jakaś alergia bo ma okropny kaszel, wodnisty katar i oczy mu łzawią jak tylko się pogoda poprawia(w sensie ciepło i słońce).
Alina my mamy dla Adasia gryka-kokos i te są najbardziej chyba polecane na początek dla dzieciaczków.
Jutro pakuję torbę dla małej i grzecznie czekam aż będzie cieplej :)
Gdańszczanki, to kiedy ta kawa?
Tak, ja robiłam dosc duże zamówienie od tego sprzedawcy:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4222926
Z wszystkiego jestem bardzo zadowolona :). Paczka przyszła ogromna bo była tam wanienka przewijak itp.
Ja już dziś nie wyrabiam ;(( boli mnie brzuch i mam bóle pleców i tak cały czas, brzuch jest jakiś twardy :/ napina się. Wziełam magnez, nospe i nic nie pomogło :( a taki ładny dzień nawet nie byłam w stanie na balkonie posiedzieć. Kurcze w takich chwilach mam już dośc bycia w ciąży....
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4222926
Z wszystkiego jestem bardzo zadowolona :). Paczka przyszła ogromna bo była tam wanienka przewijak itp.
Ja już dziś nie wyrabiam ;(( boli mnie brzuch i mam bóle pleców i tak cały czas, brzuch jest jakiś twardy :/ napina się. Wziełam magnez, nospe i nic nie pomogło :( a taki ładny dzień nawet nie byłam w stanie na balkonie posiedzieć. Kurcze w takich chwilach mam już dośc bycia w ciąży....
Mrówkaa, nie dziwię Ci się, ciężką ciążę masz :( Ale jak już maluch będzie na świecie to tak Cię zaabsorbuje, że zapomnisz szybko o tych dziewięciu miesiącach.
Alinka, dobra pizza była ;) Ale domowa zwykle bywa lepsza ;p
Też mamy gryka-kokos.
Effcia a co bierzesz małej do szpitala?
Bo ja już nie pamiętam co miałam dla Maryśki, poza tym to zima była, chociaż w salach ukrop jak w środku lata.
Nasz katar też wodnisty i szczególnie rano występuje, w ciągu dnia niemal znika.
Alinka, dobra pizza była ;) Ale domowa zwykle bywa lepsza ;p
Też mamy gryka-kokos.
Effcia a co bierzesz małej do szpitala?
Bo ja już nie pamiętam co miałam dla Maryśki, poza tym to zima była, chociaż w salach ukrop jak w środku lata.
Nasz katar też wodnisty i szczególnie rano występuje, w ciągu dnia niemal znika.
Ja też spać nie mogę :/
Ale to normalne u mnie pod koniec ciąży, odsypiam potem jaka Adaś w żłobku jest.
Magda co zabieram:
- 3 body kopertowe
- 3 pajace
- skarpetki, może 1 czapeczkę
- 2 pieluchy tetrowe, 1 flanelową
- ręcznik z kapturkiem
- mleczko po kąpieli
- kocyk i rożek.
NA wyjście Maciek mi dowiezie jeszcze kombinezon polarowy. Na szczęście wie gdzie co leży w szafie dla dzieci, więc codziennie będzie mógł mi coś dowieźć.
Otwieram nowy wątek na nowy dzień :)
Ale to normalne u mnie pod koniec ciąży, odsypiam potem jaka Adaś w żłobku jest.
Magda co zabieram:
- 3 body kopertowe
- 3 pajace
- skarpetki, może 1 czapeczkę
- 2 pieluchy tetrowe, 1 flanelową
- ręcznik z kapturkiem
- mleczko po kąpieli
- kocyk i rożek.
NA wyjście Maciek mi dowiezie jeszcze kombinezon polarowy. Na szczęście wie gdzie co leży w szafie dla dzieci, więc codziennie będzie mógł mi coś dowieźć.
Otwieram nowy wątek na nowy dzień :)
my czekamy na łóżeczko, które przyjdzie kurierem i chyba w połowie maja je rozłożymy, żeby było gotowe.
Ja od 2 dni nie jem słodyczy, nie chciałabym przytyć nie wiadomo ile,ale chyba głupotę robie, bo lepiej się najeść teraz, bo później to nie wiadomo co mi będzie wolno jeść a co nie. a z drugiej strony te kg moze być ciężko zrzucać:(
Ja od 2 dni nie jem słodyczy, nie chciałabym przytyć nie wiadomo ile,ale chyba głupotę robie, bo lepiej się najeść teraz, bo później to nie wiadomo co mi będzie wolno jeść a co nie. a z drugiej strony te kg moze być ciężko zrzucać:(
hej mamuśka - nowy wątek jest :P
http://forum.trojmiasto.pl/MAJOWE-I-CZERWCOWE-MAMY-2011-13-t232447,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAJOWE-I-CZERWCOWE-MAMY-2011-13-t232447,1,16.html