Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 45 (84)
przyszla mamo, Liwia jest takiej budowy ciała i tyle...jak mama:) je dużo i chetnie...jest radosnym dzieciaczkiem i duzo sie rusza...watpie aby ten pobyt w szpitalu był Wam potrzebny...no ale ja...
rozwiń
przyszla mamo, Liwia jest takiej budowy ciała i tyle...jak mama:) je dużo i chetnie...jest radosnym dzieciaczkiem i duzo sie rusza...watpie aby ten pobyt w szpitalu był Wam potrzebny...no ale ja miałam to samo..lekarka nasza spanikowała ze M. nie przybierał na wadze tak jak ona by chciała i zamiast zlecic odpowiednie badania od razu hyc skierowanie do szpitala....oni chyba sie boja i nie chce brac odpowiedzialnosci gdyby było coś nie tak...a tak wysłała dzieciaka do szpitala i ma juz czyste sumienie...taka nasza rzeczywistosc...odleżelismy 3 dni...badania tez rozłozyli na 3 dni...szpital dostał kase z nfztu, a lekarka spokojna...mnie pobyt w szpitalu strasznie dołował i 100 razy bardziej wolałabym jezdzic na badania niz tam siedziec, patrzec na te chore dzieciaczki i drzeć czy nas czyms nie zaraza...wtedy na oddziale rota szalał...ja zazdalałm osobnej sali...powiedziałam ze moje dziecko jest zdrowe i maja robic tylko badania...bo chcieli mi wlepic dziecko z zapaleniem płuc!!! trzymaj sie dzielnie, naprawde bardzo dobrze Cie rozumiem:/..
zobacz wątek