Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 45 (84)
Niedawno wróciłam z fitness, ależ się wymęczyłam. Nie ma jak to spinning, a wcześniej step... Niby człowiek już pada ze zmęczenia, ale po chwili odświeżenia endorfiny działają. A jak jeszcze trener...
rozwiń
Niedawno wróciłam z fitness, ależ się wymęczyłam. Nie ma jak to spinning, a wcześniej step... Niby człowiek już pada ze zmęczenia, ale po chwili odświeżenia endorfiny działają. A jak jeszcze trener człowieka podbuduje to już w ogóle :)
U nas też jedzenie przy Matim kończy się tym, że trzeba go wszystkim poczęstować. Jak już widzi, że jemy to mlaska swoją malutką buźką i domaga się porcji dla siebie.
Aniaa moja teściowa też ma w tym roku 50, tylko dopiero w grudniu i też się zastanawiamy nad spa. Tylko, że ona sama na pewno nie pojedzie i tak sobie wymyśliłyśmy, że moja szwagierka sobie też wykupi pobyt w SPA i pojadą razem. Może i ja do nich dołączę. Oj przydałoby się...
zobacz wątek