Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 45 (84)
no niby mieszczę się w rzeczy, w które nie mogłam się jeszcze niedawno wcisnąć, ale jak wchodzę na wagę to wciąż widzę tę samą liczbę czy się ważę po jedzeniu, czy po ćwiczeniach, czy rano, no a...
rozwiń
no niby mieszczę się w rzeczy, w które nie mogłam się jeszcze niedawno wcisnąć, ale jak wchodzę na wagę to wciąż widzę tę samą liczbę czy się ważę po jedzeniu, czy po ćwiczeniach, czy rano, no a tych mięśni też nie widzę.
A Akacja mówiła, żeby jeść coś małego rano, coś małego w południe, coś małego na podwieczorek i coś małego wieczorem i na początek owoce i warzywa, żeby nie było szoku. No i żadych chwil zapomnienia, a ja niestety mam takie czasem...
OOo Juruńcio sie zbudził....
zobacz wątek