Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 45 (84)
u nas też marudzenie :( i ten katar, takie straszne ilości go ma że ja nie wiem skąd to :/ dusi się strasznie, już raz miała katar ale ten to jakaś masakra :/
ja bym się z chęcią...
rozwiń
u nas też marudzenie :( i ten katar, takie straszne ilości go ma że ja nie wiem skąd to :/ dusi się strasznie, już raz miała katar ale ten to jakaś masakra :/
ja bym się z chęcią wybrała na fitnes ale nie mam kiedy, nie mam z kim, po pracy bawię się z małą, jak pójdzie spać przygotowuje obiad na nastepny dzień i o 22-23 padam na pysk
Nie jedzenie od 16 to chyba nienajlepszy pomysł, do wieczora zdąrzyłabym zgłodnieć, a rano chyba rzuciłabym się na jedzenie :))
Moje wyniki krwi są podobno tragiczne, mam 3 krotnie przekroczony jakiś zły cholesterol :/ nie opycham się smażonym więc nie wiem co jest grane
zobacz wątek