Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Podczas porodu, to raczej nie pozwolą nic jeść tylko pić wodę (bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie konieczne cc). Nie ma co zbyt dużo brać, zawsze mąż może donieść. Z owocami trzeba uważać, bo... rozwiń

Podczas porodu, to raczej nie pozwolą nic jeść tylko pić wodę (bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie konieczne cc). Nie ma co zbyt dużo brać, zawsze mąż może donieść. Z owocami trzeba uważać, bo cytrusów nie można, czegoś tam nie można itp. Z czekoladą trzeba uważać, ale ja poprzednio miałam takie właśnie batoniki muesli i się przydały. Zresztą jak masz problem z wypróżnieniem to dają czopki glicerynowe, przynajmniej na początku, ale to kosztuje grosze więc sama sobie kupuję (bo po porodzie miałam i właściwie nadal są pozostałości po koszmarnych hemoroidach). Z soków owocowych to można chyba tylko sok jabłkowy i winogronowy ale rozcieńczany pół na pół z wodą, żadnych multiwitamin czy pomarańczy.
Jeśli chodzi o lodówkę to najlepiej trzymać tam jak najmniej, bo wiadomo dużo ludzi tam jest a lodóweczka mała (na Zaspie to raczej przydawała się do schładzania mokrych pieluch tetrowych na obolałe piersi, ale trzeba było je trzymać w opisanych woreczkach bo babki kradły niestety). Parówki to czasem zdarzają się na śniadanie czy kolację więc chyba można wziąć, ale czy długo poleżą w lodówce to nie wiadomo...

zobacz wątek
14 lat temu
Jumelka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry