Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IV
Hatari, na katar to w ogole niewiele pomaga, trzeba go przeczekac, Euphoribium to ponoc wielka sciema choc stosowalam go u mojej Zosi, ale tak mi powiedziala pediatra :) u nas dziala troche masc...
rozwiń
Hatari, na katar to w ogole niewiele pomaga, trzeba go przeczekac, Euphoribium to ponoc wielka sciema choc stosowalam go u mojej Zosi, ale tak mi powiedziala pediatra :) u nas dziala troche masc koperkowa czy majerankowa, posmarowac pod noskiem, wtedy wodnisty katar sie hamuje, a to zawsze jakas ulga.
Marta, ale macie fajna tradycje! :) mysle, ze mozna smialo kupowac, byleby kupili taki jaki ma byc wozeczek :)
U mnie nadal ruchy dosc slabo wyczuwalne, ale chyba cos czuje od czasu do czasu, jak usiade i czekam z reka na brzuszku. Jutro mam wizyte i poprosu nie moge sie juz doczekac, wazne zeby bylo wszystko ok, no i moze plec juz poznamy :)
zobacz wątek