Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IV
hej dziewczyny.
wczoraj przeżyłam horror;(((((( miałam wypadek samochodowy;(((((
na szczęście z dzieckiem wszystko dobrze, ze mą też w miarę ok. powiem Wam,że nie wiem jakim...
rozwiń
hej dziewczyny.
wczoraj przeżyłam horror;(((((( miałam wypadek samochodowy;(((((
na szczęście z dzieckiem wszystko dobrze, ze mą też w miarę ok. powiem Wam,że nie wiem jakim cudem przeżyliśmy i nic poważnego nam się nie stało... samochód cały do kasacji, siedziałam z przodu, nie miałam pasów zapiętych, z całą siłą uderzyliśmy w samochód przed nami... jechałam z bratem po męża, oglądałam zdjęcia w aparacie i nagle usłyszałam krzyk mojego brata spojrzałam przed siebie i zobaczyłam jak pędzimy na samochód przed nami, mój brat spanikował, stracił kontrolę nad kierownicą a ja byłam pewna,że to już koniec... uderzyłam głową w szybę, jak się ocknęłam byłam cała zakrwawiona, martwiłam się tylko o dziecko.. to były chwile grozy, zabrali mnie do szpitala i pierwsze co na ginekologię, tak się bałam o moje maleństwo... na szczęście okazało się,że z małą wszystko dobrze:))) ze mną też nie najgorzej, nic nie mam połamanego tylko twarz całą potłuczoną, ale to się zagoi... boli mnie wszystko, ale przejdzie, ważne,że z małą wszystko dobrze... ale i tak się martwię,żeby później nie wyszło,że coś jest nie tak, mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Dziewczyny proszę Was, uważajcie,jak jeździcie samochodem, wciągu jednej sekundy można stracić życie, albo najukochańszą Wam osobę... nikomu nie życzę tego, co wczoraj przeżyłam, dziękuję Bogu, bo naprawdę nie wiem jak wyszliśmy z tego cało...
pozdrawiam Was dziewczyny,muszę teraz odpocząć,bo obolała jestem i zmęczona i mimo wszytko martwię się o moją Julię,ale mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
zobacz wątek