Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IV
Oolenka - hmm tak sobie myślę że można rozmawiać z pacjentem na różne sposoby, nie wiem czy lekarz wywarł na Tobie taki wpływ jaki chciał wywrzeć, bo Cię zdenerwował, a to w końcu nie jest zbyt...
rozwiń
Oolenka - hmm tak sobie myślę że można rozmawiać z pacjentem na różne sposoby, nie wiem czy lekarz wywarł na Tobie taki wpływ jaki chciał wywrzeć, bo Cię zdenerwował, a to w końcu nie jest zbyt dobre dla dziecka. Też uważam że gdyby działo się coś super groźnego to dałby Ci leki albo skierowanie do szpitala.
Na słodycze faktycznie lepiej uważać, zależy co to jest - myślę że lepsza jest galaretka lub owoce z bitą śmietaną niż pączek.
Mi się ostatnio nie chce jeść, ale czuję że muszę co około 3-4 godziny. Jeśli nie zjem to robi mi się słabo, w głowie mi się kręci itp. Więc jem. Staram się coś zdrowego, ale nie zawsze. Że tyję - trudno.
Bardziej przejmowałabym się skracającą się szyjką macicy... ale jeśli postarasz się więcej odpoczywać, to może coś się "unormuje" i będziesz mogła część rzeczy robić tak jak zawsze? Nie wiem, nie będę Cię na siłę pocieszać, bo nie znam się w tej kwestii:( Trzymam kciuki żeby było dobrze i wierzę że wytrzymasz!
Widzę że nie wróciłaś do szkoły:) Ja też:) Byłam dziś zanieść zwolnienie i akurat trafiłam na przerwę. Dobrze że koleżanka mnie "osłaniała" bo 2 razy prawie wpadłyby na mnie rozpędzone dzieciaki. Cieszę się że jestem na zwolnieniu i nie muszę się obawiać np. o takie kolizje. No i nie ma tych nerwów.
zobacz wątek