Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IX
Marti30 nie wiem jak to jest z tą opuchlizną, mi troszkę zeszła, wczoraj po południu leżałam sobie kilka godzin na kanapie i odpoczywałam, w domu było w miarę chłodno , no ale stypy są cały czas...
rozwiń
Marti30 nie wiem jak to jest z tą opuchlizną, mi troszkę zeszła, wczoraj po południu leżałam sobie kilka godzin na kanapie i odpoczywałam, w domu było w miarę chłodno , no ale stypy są cały czas opuchnięte ale nie aż tak jak w ostatnich dwóch dniach, były aż sine i też nie mogłam chodzić. Należy dużo pić żeby woda się nie zatrzymywała w organizmie ale ja cały czas piję litrami a i tak jestem opuchnięta.
Wczoraj dzidzia przez cały dzień strasznie mało się ruszała ale pod wieczór zaczęła bardziej się ruszać więc się uspokoiłam, od rana czuję ją co jakiś czas więc chyba jest dobrze, chociaż te ruchy są już dużo słabsze niż wcześniej. Pod koniec ciąży dzidzia się ponoć mniej rusza, bo ma mniej miejsca. Nie wiem jak to jest z tym liczeniem ruchów, ja czytałam,że w czasie aktywności powinno być 10 ruchów na godzinę.
zobacz wątek