Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Wogóle nie robiłam wykresu,ja tak pierwszy raz to tak na lighta podeszłam do tego,bo zawsze wiem kiedy mam płodne i owulację tylko teraz lekarka mi wkręciła czy jestem pewna że mam tą owulkę,kazała... rozwiń

Wogóle nie robiłam wykresu,ja tak pierwszy raz to tak na lighta podeszłam do tego,bo zawsze wiem kiedy mam płodne i owulację tylko teraz lekarka mi wkręciła czy jestem pewna że mam tą owulkę,kazała własnie robić wykresy albo zakupić testy owulacyjne.

Mam termometr elektroniczny,nie wiem czy dobry,ale rtęciowego już nie nigdzie nie kupię,noi zaczęłam mierzyć od 12 dnia cyklu bo tam mi się zaczynają płodne i codziennie 36,5.W sobotę mieliśmy małą imprezę,wypiłam więc trochę,na drugi dzień rano temperatura 37,pomyślałam sobie że pewnie konsekwencje wieczoru,choć nie wiem czy mogło mieć to wpływ,na drugi dzień chyba nie mierzyłam wcale,albo nawet dwa dni,nie zawsze mam możliwość,bo rano mały mnie budzi,wstaję do niego i zapominam.
Za to póżniej już kazdego dnia jak zmierzyłam to tak 37 się trzyma a w dzień jak zmierzę to mi pika szybciej na gorączkę:)bo 37,5.Do tego mam puls przyspieszony ale już nie wiem czy to podświadomość czy jak,odliczanie do dnia okresu.Bardzo byśmy chcieli.

zobacz wątek
12 lat temu
~ania

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry