Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013
A mnie tam się jakoś zupełnie nie spieszyło. Chciałam na spokojnie wrócić do pracy, bo miałam wrażenie, że w domu trochę się odmóżdżyłam.
Poza tym pierwszą ciążę w większości...
rozwiń
A mnie tam się jakoś zupełnie nie spieszyło. Chciałam na spokojnie wrócić do pracy, bo miałam wrażenie, że w domu trochę się odmóżdżyłam.
Poza tym pierwszą ciążę w większości przeleżałam plackiem, trudno mi było zająć się samą sobą, a przy ponownym zagrożeniu chyba musiałabym się pozbyć pierwszego dziecka, żeby spokojnie donosić drugie. ;)
zobacz wątek