Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (2)
Cześć dziewczynki,
Obudziłam się dziś rano i jak zawsze z rana dotknęłam brzuszka ku mojemu zdziwieniu po lewej stronie poczułam "coś" twardego, a prawa strona brzucha była zupełnie...
rozwiń
Cześć dziewczynki,
Obudziłam się dziś rano i jak zawsze z rana dotknęłam brzuszka ku mojemu zdziwieniu po lewej stronie poczułam "coś" twardego, a prawa strona brzucha była zupełnie luźna. Trochę sie wystraszyłam... Ale tak sobie pomyślałam, że to chyba dzidziuś tak sobie bryka w brzuszku :) Kiedy wstałam z łóżka brzuszek wrócił do normy i już nie czułam twardej lewej części brzucha. Myślicie, że faktycznie mogłam wyczuć dziecko tak blisko skóry? :)
Z tymi porodami to co przypadek to jest inaczej. Jedne kobiety cierpią z powodu nacięcia krocza inne z powodu popękania całej szyjki. Ale myślę, że dopóki nic złego się nie dzieje naszemu dziecku, to jako kobiety jesteśmy w stanie wiele znieść.
W swoim życiu przeżyła wiele rożnych bóli, a zęby bez problemu leczę bez znieczulenia (chyba, że dentysta ostrzega , że będzie ciężko wytrzymać).
Ale najgorsze, jest to, że przez brak chęci pomocy przez lekarzy może stać sie krzywda dziecku. Znam wiele przypadków, że lekarze czekali do ostatniej chwili podczas ciężkiego porodu na wykonanie cc. W momencie kiedy dziecku spadało tętno dopiero decydowali sie na cc, albo jak ktoś z rodziny przekazał stosowną kopertę. A inny przypadek... zmiany szpitala podczas porodu, kiedy to po długich godzinach lekarze czekali na rozwarcie, którego nie było. W końcu za namową znajomego lekarza rodząca wypisała się na własne żądanie i pojechała do innego szpitala i tam zrobili jej cc,bo na naturalny poród nie było szansy. Takich przypadków jest mnóstwo...
Tak naprawdę bólu się nie boję ( może dlatego że jeszcze na własnej skórze go nie poczułam :)) , jedynie czego się boje to komplikacji i to że przy niewłaściwej opiece i źle podjętych decyzjach można zrobić krzywdę dziecku. Tak jak to było w przypadku olimpijczyka Bartłomieja Bonka,którego druga córeczka walczy o życie.
Ale najważniejsze, to myśleć pozytywnie, że u nas będzie wszystko dobrze :)
zobacz wątek