Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (2)

Dzięki walerka za słowa otuchy,no mam się tu trochę szczególnie z lekarzami ale teraz zmieniam gina na lepszego i nie chcę już więcej nażekać.Co do porodów,szpitali,zgadzam się z Tobą,są na wysokim... rozwiń

Dzięki walerka za słowa otuchy,no mam się tu trochę szczególnie z lekarzami ale teraz zmieniam gina na lepszego i nie chcę już więcej nażekać.Co do porodów,szpitali,zgadzam się z Tobą,są na wysokim poziomie,przynajmniej tak słyszałam.Przychodnie to są takie malutkie wyglądaja jak prywatne,nie ma takich molochów jak w Polsce.Za to kolejki jak wszędzie,długo się czeka u lekarza,niby dostajesz godzinę a i tak jeszcze sporo czekasz.
Z tym życiem to różnie się układa,ja jakbym tak miała czekać na stałą dobrą pracę to pewnie do tej pory nie miałabym jeszcze dziecka.Ja nigdy nie studiowałam,mam średnie wykształcenie,nie wstydzę się tego,bo nie każdy ma taką możliwość,my wyjechaliśmy z mężem za pracą do Gdańska bo chcieliśmy się własnie usamodzielnić,zamieszkać razem i się pobrać,to był nasz cel,po to żeby pózniej założyć rodzinę,nigdy w kwesti zawodowej mi się nie ułożyło,ale najwidoczniej nie można mieć wszystkiego.Rozumiem kobiety które studiują a pózniej myślą o dziecku,tylko często to jest właśnie tak pózno,no ale takie czasy teraz mamy niestety.

zobacz wątek
12 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry