Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (2)

A ja dostałam telefon od lekarki,tak mnie tym przestraszyła że aż serce podskoczyło do gardła,mówiła coś o jakimś zastrzyku,wynik już jest i wychodzi że nie mam przeciwciał na ospę,nie wiem po co... rozwiń

A ja dostałam telefon od lekarki,tak mnie tym przestraszyła że aż serce podskoczyło do gardła,mówiła coś o jakimś zastrzyku,wynik już jest i wychodzi że nie mam przeciwciał na ospę,nie wiem po co kłuła,przecież mówiłam że nie chorowałam na to,noi pytała czy miałam styczność z dziećmi z przedszkola,ja że nie tylko odprowadziłam syna i odebrałam,nikogo nie dotykałam,poza tym odkąd wywiesili kartkę z informacją nie posłałam go do przedszkola i tak siedzimy już tydzień,mały się nudzi,nastanawiam się czy nie dac go już jutro,dzwoniłam do przedszkola i ponoć to był tylko jeden przypadek nie w grupie u syna i mój nie miał styczności z tym dzieckiem.
Powiedziałam gince że obserwuję siebie i syna,narazie odpukać jest wszystko ok,ale jakbym tylko coś zauważyła natychmiast mam przyjechać do niej.Jak myslicie powinnam już teraz dostać ten zastrzyk z przeciwciałami?czy czekać jakby było coś nie tak?

zobacz wątek
12 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry