Odpowiadasz na:

Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)

Ja dziś wyciągnęłam męża do sklepu, kupiliśmy wreszcie bejce do płotu i trawę, bo już nie mogę patrzeć na rozkopany ogródek... nie dostaliśmy niestety ziemi, którą chcieliśmy, więc do poniedziałku... rozwiń

Ja dziś wyciągnęłam męża do sklepu, kupiliśmy wreszcie bejce do płotu i trawę, bo już nie mogę patrzeć na rozkopany ogródek... nie dostaliśmy niestety ziemi, którą chcieliśmy, więc do poniedziałku będzie trzeba poczekać z sianiem trawska, ale za to płot pomalowany pierwszą warstwą - jest śliczny, ale maluje się go okropnie - dopiero teraz odżyłam, a od 18 jestem już w domu.. cały dzień malowania płotu.. ma tyle zakamarków że szok.. jutro podejście drugie, tym razem sama, bo mąż ma jutro sesje w plenerze, więc pół dnia go nie będzie, a drugie pół pewnie będzie kończył zlecenie :/ ale cóż - dziś dałam radę pomalować pół płotu to jutro może uda mi się chociaż pół pomalować drugą warstwą, bo teraz straszy swoją brzydotą :/ dobrze, że bejca ekologiczna, to mogę malować bez strachu :)

Jotenka, współczuję przebojów.. trzeba niestety uważać na te grillowe rzeczy, bo to nigdy nie wiadomo..

Mnie za tydzień czeka imprezka rodzinna, nie wiem jak sobie poradzę, dobrze, że mąż obiecał pomóc, bo mimo że to grill to jednak nie uznaję gotowców, więc wszystko będzie trzeba zamarynować, sałatek narobić, nie mówiąc już o ustawianiu stołów i noszeniu wszystkiego na dwór.

zobacz wątek
12 lat temu
Moseka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry