Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (12)
Hexusia - w redlowie bylo ogólnie spoko :) W wiekszosci przyjazne, wyrozumiale polozne i pielegniarki. Dobre wrazenie zrobił na mnie doktor Marciniak. O wszystkim byłam informowana, jeśli chodzi o...
rozwiń
Hexusia - w redlowie bylo ogólnie spoko :) W wiekszosci przyjazne, wyrozumiale polozne i pielegniarki. Dobre wrazenie zrobił na mnie doktor Marciniak. O wszystkim byłam informowana, jeśli chodzi o postęp porodu. Po opuszczeniu sali operacynej zaraz byl ze mna maz i synek tez :)
Najgorsze,ze ja taka naszprycowana bylam (oksy, przeciwbólowe, znieczulenie do cc itd) a na sile mi dzidzie przystawili po operacji i potem ciagle spal, w koncu zaczely sie kolki i inne histerie od tych lekow co we krwi i mleku mi krazyly i nie dogadalismy sie z cycem. Laktacyjna najlepsza pani Iwona Wróbel, sam jej głos uspokajał i była bardzo wyrozumiała. Liczy się z dobrem mamy i dziecka i jak widzi, że się męczą, to odpuszcza kolejne próby, nic na siłę, nie ocenia. Po fiasku cyca daje rady odnośnie karmienia butlą i nie robi z człowieka wyrodnej matki.
Sale spoko, spa to nie jest :P Jedzenie tragedia, wiec szykuj suchy prowiant. Zdarzały się i takie akcje, że miałam 2 wenflony będąc już normalnie na oddziale nie na pooperacyjnej i pytam pielęgniary z nocnej zmiany czy mogą mi wyjąć bo już nic nie dostaje a ona na to, że nie i że będę miała je do wypisu. Rano ponowiłam prośbę o wyjęcie dziadostwa i pani z porannej zmiany zdziwiona, że jeszcze je w ogóle mam...
Pojechałam w pomalowanych paznokciach i nikt się nie s**** ;) może dlatego, że decyzja o cc była nagła.
Jak masz jeszcze jakieś pytanka to dawaj ;) może być priv, nie będziemy tu laskom marudzić :P
zobacz wątek