Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.13

Redlaw ja tu cały czas mieszkam :) ale do Zgorzałego mam ok 20 km, byłam tam na weselu w remizie dwa lata temu :p a ten ośrodek bodajże jest blisko remizy jeśli dobrze kojarzę :) Jadzia ale my tu... rozwiń

Redlaw ja tu cały czas mieszkam :) ale do Zgorzałego mam ok 20 km, byłam tam na weselu w remizie dwa lata temu :p a ten ośrodek bodajże jest blisko remizy jeśli dobrze kojarzę :) Jadzia ale my tu nie mówimy o sadzaniu dziecka, które już umie siedziec, ale o takie sadzanie, że dziecko w ogóle nie umie się utrzymac w tej pozycji, a jest obkładane poduchami, niestety wśród moich znajomych to dośc powszechne. Jak pisałam moja nie siedzi samodzielnie, ale czasem siedzi nam na kolanach np na gościnie czy u lekarza w poczekalni, bo nie ma mowy o siedzeniu półleżąco, od razy się podnosi, a jak silą przytrzymuję to płacze, no nie będę dziecka ściskac :) Ja znam parę, która regularnie daje do picia pepsi rocznej córce, dla mnie szok i jeszcze się tym chwalą. A powiedzcie mi jak jest u Waszych maluchów z obrotami? Moja tak dziwnie to robi, że na brzuszek obraca się przez prawy bok, a na plecki przez lewy i robi już tak dłuższy czas i zastanawiam się czy to normalne, pokazuję zabawki z drugiej strony, zachęcam, pokazuję, a ona i tak robi to samo...

zobacz wątek
12 lat temu
marynial

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry