Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (17)
Iwona gratulacje. A gdzie rodziłaś?
Właśnie przez takie porody nie chciałam wracać do państwowego szpitala i jeszcze długo się zastanawiałam nad drugim dzieckiem. Męczą cię po 20 godzin tylko...
rozwiń
Iwona gratulacje. A gdzie rodziłaś?
Właśnie przez takie porody nie chciałam wracać do państwowego szpitala i jeszcze długo się zastanawiałam nad drugim dzieckiem. Męczą cię po 20 godzin tylko po to żebyś urodziła naturalnie.
W sumie to jak porównuje swój stan po pierwszym porodzie SN i teraz po CC, to zdecydowanie lepiej się czuję i szybciej dochodzę do siebie po CC.
Położna mi tłumaczyła, że jak dziecko jest duże i macica jest mocno rozciągnięta, to nie może się "wydajnie" kurczyć i przesunąć dziecka w dól w szyjkę, stąd te skurcze z krzyża i nierozwieranie się szyjki. I wtedy naprawdę lekarze powinni się decydować na CC a nie męczyć kobiety, najczęściej bez znieczulenia czy innych metod przeciwbólowych!
Iwona jeszcze raz gratulacje, że dałaś radę, wiem przez co musiałaś przejść.
Happymum, czekamy na wieści. Mnie w swissmedzie musieli też zatrzymać już za pierwszym razem, bo jak tylko dostałam oksytocynę to mi wody odeszły. Ty też im w końcu nie dałaś wyboru :)
zobacz wątek