Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (17)
Cześc Dziewczyny!
Szybko przeleciałam po postach, które pojawiły się tu od wtorku :) Gdyż tak jak podejrzewała perfectangel urodziłam :D
Jasiek urodził się 11.12.13 :DDD...
rozwiń
Cześc Dziewczyny!
Szybko przeleciałam po postach, które pojawiły się tu od wtorku :) Gdyż tak jak podejrzewała perfectangel urodziłam :D
Jasiek urodził się 11.12.13 :DDD czyli mój chłop dobrze mi wywróżył. Wczoraj wróciliśmy do domu i w końcu przespałam w nocy więcej niż 2 godziny :)
Jasiu zgodnie z zapowiedzeniami urodził się duży - 4,07 kg i 57 cm :) Jest zdrowiutki choć podczas porodu pojawiły się małe problemy i lekarze musieli pomóc mu wyjść. Urodziłam SN, ale dzięki pomocy lekarzy bezpiecznie - małemu zanikał puls, okazało się w trakcie, że jego główka sama nie wyjdzie i że jest owinięty pępowiną... Ale wejherowscy lekarze i cała banda ludzi, która nade mną skakała spisali się na medal. Jak tylko zaczęły się problemy rzucili się do akcji :D bolało jak diabli, ale jak tylko położyli mi Jaśka obok to stwierdziłam ku zdumieniu wszystkich na sali, że wielkie dzieła wymagają wielkich poświęceń i że ja już mam co chciałam i niech robią ze mną co chcą :) gdybym wiedziała, że potem tak długo i boleśnie będą mnie szyć to bym się nie wypowiadała :D straciłam dużo krwi, ale wszystko szybko wróciło do normy i po 3 dniach wylądowaliśmy w domu :D
Powiem nierozpakowanym - nie bójcie się porodu. Będzie bolało, bo musi, ale nagroda, która czeka po rekompensuje wszystko :)
zobacz wątek