Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (7)

Kammcia daj znac jak bedziesz tylko mogła czy juz Majeczka jest z Tobą:)

Wydaje mi się, że nacinanie krocza robią rutynowo ale ja chyba też wolałabym nacięcie niż pęknięcie krocza i to... rozwiń

Kammcia daj znac jak bedziesz tylko mogła czy juz Majeczka jest z Tobą:)

Wydaje mi się, że nacinanie krocza robią rutynowo ale ja chyba też wolałabym nacięcie niż pęknięcie krocza i to jeszcze w stronę odbytu tragedia. Problemy załatwianiem dla niektórych na całe życie. Byłam podczas 2 poródów u pierwiastek w ramach praktyk i nacięcia wydawały się niezbędne niestety. Liczę się z tym, że tak bedzie tez podczas mojego porodu.

Dzisiaj jadę do lekarza wieczorem ciekawe co u mojej małej ile urosła. No i dzis ma mi pobrac wymaz z pochwy moj gin. Ciekawe czy to ostatnia wizyta przed porodem czy jeszcze się z nim zobacze. 37 tydzien mi zaczał wczoraj kurcze coraz bliżej...Brzuch opadł dobrze sie oddycha i małą czuję jak mi uciska główką na dole. Jak się rusza i rozpycha to juz jest bolesne i żebra mam skopane. Takie to uroki ciąży.

zobacz wątek
11 lat temu
Nalla

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry